Dlaczego system szkolny USA jest zaliczany do bardziej elastycznych?
W rozważaniach nad wyżej wymienionym tematem posłużyłem się artykułem Pani Beaty Boczukowej „Specyfika szkolnictwa w stanach zjednoczonych”, który moim zdaniem w doskonały sposób obrazuje system szkolnictwa USA oraz elastyczność tegoż systemu.
Edukacja zajmuje czołowe miejsce w polityce społecznej i gospodarczej Stanów zjednoczonych. Ponad 190 Amerykanów otrzymało Nagrodę Nobla, a jedna z nowojorskich szkół średnich może poszczycić się pięcioma laureatami tego wysokiego wyróżnienia.
W amerykańskiej oświacie publicznej pracuje prawie 5,3 mln osób. Wydatki na tę dziedzinę wynoszą $344 mld rocznie. W przeliczeniu na głowę ucznia osiągają kwotę prawie $7 tys. rocznie (dane z 1999 roku). Przeciętna roczna pensja nauczyciela została wywindowana do $39,385 (dane z 1998 roku). W klasie szkolnej na nauczyciela przypada 17 uczniów (dane z 1998 roku).
W większości szkół uczniowie mogą wybierać znaczną część zajęć fakultatywnych zgodnie ze swoimi zainteresowaniami. Przedmiotami obligatoryjnymi są zazwyczaj: język angielski, nauki ścisłe, nauki społeczne , matematyka i wychowanie fizyczne.
W zakresie przedmiotów podstawowych większe szkoły proponują wybór kursów na jednym z trzech poziomów:
akademickim - przygotowującym do studiów,
zawodowym - nastawionym na dalsze kształcenie i przysposobienie do zawodu,
ogólnym - łączącym elementy obu poziomów.
Programy nauczania w szkołach odpowiadają wymaganiom uniwersytetów i college'ów. Moderatorzy szkolni zwracają baczną uwagę na to, co chcą studiować młodzi ludzie lub czego muszą się nauczyć, za nim pójdą na wyższe uczelnie. Każda szkoła włączona jest w powszechny system testujący, który stara się ujednolicić poziom kształcenia uczniów.. Na początku roku szkolnego wyniki testów ze wszystkich są porównywalne, a ich śrenia podawana jest do publicznej wiadomości. Tak tworzone są rankingi szkół.
System oceniania jest oparty na tzw. kredytach, stanowiących formę zaliczenia pewnych części programu. Oceny odzwierciedlają jakość prac egzaminacyjnych, pilność w wykonaniu prac domowych oraz aktywność. Stopnie są jednak ważne, gdyż ich suma przesyłana jest do college'u, w którym absolwent ubiega się o przyjęcie.
W niektórych szkołach alternatywnych egzaminy i testy zastąpiono pracami problemowymi, bronionymi przy „okrągłym stole" z udziałem nauczycieli, rodziców i kolegów. Opracowania pisemne zwane port folio stanowią kombinację wniosków i doświadczeń z różnych materiałów ucznia. Szkoła amerykańska jest nastawiona na usamodzielnianie swoich wychowanków i uczy logicznego myślenia, więc oczekuje od młodzieży opinii i własnych rozwiązań.
„Renesans" - ogólnoamerykański program edukacyjny wprowadzony do szkół średnich podnosi szacunek uczniów do samych siebie. Dla młodzieży wiedza sama w sobie nie jest motywującą wartością. Musi być jakiś ślad powodzenia, nagroda, np. koszulka z godłem szkoły, medal, trofeum, stypendium, cos co zaznacza, że uczeń czymś się wyróżnił. Dopiero wtedy można poznać smak zwycięstwa. Program odrodzenia oświaty przynosi korzyść wychowankom. Jest systemem motywującym do nauki, uczy rywalizacji. Ci, którzy otrzymają lepsze wyniki, muszą wykazać się jednak umiejętnościami technicznymi, dyscypliną oraz aktywnością.
Duch szkoły wyrasta z konkurencji i pozytywnych przeżyć, jakich dostarcza ta placówka. Różne przejawy szkolnego życia rodzą poczucie dumy z bycia wychowankiem danej instytucji. Jedna z uczennic Staples High School wypowiada się tak: „Chodzi o to żebyśmy byli razem. W tygodniu „ducha szkoły w każdy dzień wszyscy robimy to samo: poniedziałek jest dniem znaku szkolnego, we wtorek ubieramy się w piżamy, mamy też dni lat siedemdziesiątych i białego koloru. To nam daje dużo przyjemności".
Sport jest ważny w każdej szkole. Często odbywają się konkurencje międzyszkolne. Rywalizacja ma pozytywne skutki wychowawcze uczy poszanowania różnic (nie tylko rasowych. ale też różnic w mentalności). Szczególnie popularny stał się amerykański football Uznawany on jest za narzędzie wychowana: uczy jasnych, ale twardych reguł konkurencji, kształci szczere przyjaźnie i pozytywne uczucia. W ten sposób następuje zbliżenie uczniów i ich rodzin. Zjazdy absolwentów szkół odbywają się co pięć, dziesięć lub dwadzieścia lat.
Amerykanie poszukują nowych form edukacji, uwzględniających predyspozycje dzieci. Przykładem eksperymentu w dziedzinie oświaty jest City as school - Miasto jako szkoła. Ta alternatywna forma kształcenia, powstała na początku lat 70. z inicjatywy uczniów i nauczycieli, nazywana jest szkołą przygody i twórczości. Jej koncepcja głosi, że kształcenie to nie tylko przekazywanie informacji, a raczej relacja wobec świata tworzona przez jednostki.
Nie ma prawdy absolutnej poznanej na zawsze. Nauka w klasie nie posiada wartości, jeśli młodzież uzyskuje wiadomości tylko na sprawdzian. Jest to wiedza nieużyteczna, krótkotrwała, dlatego wychowankowie uczą się, jak ją zastosować.
Lekcje prowadzone są w biurach senatorów. w agencjach reklamowych lub innych instytucjach. Wynajmowaniem miejsc nauki zajmuje się odrębny dział w szkole. Opiekunowie kierują uczniami tak, aby zainteresować ich bogatym i ciekawym środowiskiem. Młodzi ludzie zdobywają zaliczenie z języka angielskiego pracując w redakcji, gdzie jako asystenci reportera lub wydawcy piszą teksty, niektórzy z nich uczą się biologii w laboratoriach uniwersytetów lub odbywają zajęcia z plastyki malując ściany budynku.
Taka szkoła daje dużo swobody, gdyż sam wychowanek planuje proces uczenia i wybiera zajęcia, które go interesują. Kształcenie przez doświadczenie i przeżywanie ma wysoką efektywność wychowawczą. Dlatego w USA działa już ponad 40 tego typu placówek.
W szkołach alternatywnych nauczanie odbywa się metodą blokową. Najbardziej popularne są bloki: laboratoryjny, badawczy i odkryć Szkoła oczekuje od młodzieży opinii i własnych rozwiązań. Zdaniem pedagogów, młodzież musi być uzbrojona intelektualnie i mentalnie, toteż rozwiązuje problemy i prowadzi badania naukowe. Pedagodzy mają za zadanie zainteresować uczących określonym zagadnieniem. Podopieczni przychodzą do swego wychowawcy z pomysłem, a on ukierunkowuje ich i przygotowuje prace do recenzji. W szkołach amerykańskich dominują lekcje dyskusyjne, które wyzwalają inwencję twórczą uczniów, np. dyskusje filozoficzne, polityczne i inne.
Na poziomie krajowym wybiera się tematy dyskusji, np. Czy prawo do śmierci jest równie ważne jak prawo do życia?
Nieważne, kto kim byt, ale kim chce być - to zasadniczy kanon myślenia w Stanach Zjednoczonych. Celem kształcenia w amerykańskich szkołach jest przygotowanie młodzieży zdolnej do kierowania sobą, do usamodzielniania się, do walki o ideę. Nauczyciele pracują z nastawieniem. żeby uczniowie czuli się dobrze. Wiedza nieużyteczna rzuca instytucjom oświaty wyzwanie. Przyszli absolwenci szkół pracują na różnych poziomach - to scala grupę.
W odróżnieniu od tradycyjnych form kształcenia szkoła alternatywna kładzie nacisk na aktywizację młodych osób. Wiedza nie jest tylko przekazem informacji. Wychowankowie uczą się na podstawie doświadczeń, jak wykorzystać nagromadzone wiadomości. Sama młodzież narzuca sobie dyscyplinę. Możliwość wyboru przedmiotów nauczania kształci poczucie odpowiedzialności i samodzielności. Szkoła jest niestresogenna. praktyczna i twórcza. Daje dobre przygotowanie do życia, kształcąc intelekt adeptów i ucząc ich krytycznego spojrzenia na otaczający świat. Uczeń układa program szkolny związany ze swoim planem życiowym. Pedagodzy twierdzą, ze nauczanie pobudza ich do działania: dzieci dostarczają im dużo energii. którą następnie wykorzystują w procesie dydaktyczno - wychowawczym.
Czy szkoła amerykańska jest lepsza od polskiej? Nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Młodzi Polacy, którzy przenieśli się z liceum w Polsce do amerykańskiej, często renomowanej szkoły średniej, stwierdzają, ze w każdej dyscyplinie nauczania uczniowie z USA są daleko w tyle za ich rówieśnikami z Polski. Jednak szkoły w USA lepiej przygotowują młodzież do sprostania wyzwaniom współczesności, a cele kształcenia i wychowawcze w dużym stopniu odpowiadają wymogom społecznym i gospodarczym kraju. Nauczyciele i wychowawcy stawiają na bardziej praktyczne wykształcenie młodego człowieka, które pozwoli na skuteczniejsze poruszanie się w społeczeństwie, na rynku pracy oraz w wielu innych platformach życia. Właśnie dlatego system oświatowy USA można uznać za bardziej elastyczny.
Bibliografia:
Miesięcznik „Nowa szkoła” - Ryszard Pachociński „Oświata w prezydenckiej kampanii wyborczej w USA”.
Miesięcznik „Nowa szkoła” - „Specyfika szkolnictwa w Stanach Zjednoczonych”.
1
4