5325


Narcyz

Narcyz - W mitologii greckiej syn boga rzeki Kefisos i nimfy Liriope. Piękny młodzieniec wzgardził miłością nimfy Echo, za co został przez Afrodytę ukarany nie dającą się spełnić miłością do samego siebie. Gdy Narcyz pił wodę ze źródła, zobaczył tam własne odbicie i zakochał się w nim. Umarł z tęsknoty za nieosiągalnym przedmiotem swojej miłości, po śmierci został zamieniony w kwiat o zimnej, obojętnej urodzie, nazwany jego imieniem. Stał się on później atrybutem boga podziemi Hade-sa. Narcyz - symbol próżności, miłości samego siebie (zwłaszcza własnej uro­dy), skłonności do zamykania się w so­bie; kapryśność, introwersja. Narcyzm - termin użyty po raz pierwszy w 1899 r. przez S. Freuda w jego psychoanalizie, oznacza autoerotyzm, stan zakochania w sobie. Później pojęcie rozumiane sze­rzej - jako odczuwanie silnych uczuć pozytywnych w stosunku do siebie. Mi­łość samego siebie (narcyzm) powsze­chnie uznaje się za zjawisko raczej negatywne. Z poglądem tym polemizuje E. Fromm („O sztuce miłości"): ten jest wspaniałym i prawym człowiekiem, kto kochając siebie, w ten sam sposób kocha wszystkich.

L Krasicki „Żonamodna" -Bohaterka

satyry nie ma imienia i nazwiska, jest więc symbolem oświeceniowej modni-si, kobiety próżnej, w bezmyślny sposób goniącej za modą. Jej główną troską są coraz to nowe suknie, powozy, zawsze odpowiednia oprawa dla własnej osoby. Nie dba o ? męża, nie liczy się z nim, pogardza służbą, którą traktuje przed­miotowo. Chce być zawsze ośrodkiem zainteresowania.

J.U. Niemcewicz „Powrót posła" - Po­dobną do żony modnej postacią jest Starościna: skupiona na sobie, swoich dolegliwościach (głowa mi źle robiła przez noc całą jestem w strasznej feb-lesie). Starosta wie, że żona ma głowę nabitą dymem romansowym, toteż każde z nich ma swój odrębny świat. Ona

ciągle buja w obłokach, wielką przyjem­ność sprawia jej absorbowanie swoją osobą całego otoczenia. Inni ludzie (mąż, pasierbica, znajomi) interesują ją o tyle, o ile może się w nich „przeglądać jak w lustrze" i potwierdzać swoją war­tość.

F. Schiller „Rękawiczka" - Elemen­tów narcystycznej postawy można się dopatrzeć w bohaterce ballady -Marcie, której ciągle nie dość hołdów i która

- aby zaspokoić miłość własną - wy­stawia na śmiertelnie niebezpieczną próbę rycerza Emroda (trudno się dzi­wić, że rzucił rękawiczkę i odszedł).

J. Słowacki „Fantazy" - 1) Hrabia Fantazjusz ma wiele cech narcystycz­nych (por. Hrabia z „Pana Tadeusza" oraz Zygmunt Korczyński z „Nad Nie­mnem"). Fantazy jest bardzo bogaty, toteż może sobie pozwolić na wiele kaprysów (właśnie fantazji), jak np. częste przebywanie za granicą, lubowa­nie się w najnowszej modzie. Podczas rozmowy z Rzecznickim porównuje sie­bie do Adonisa, któremu żadna kobieta nie powinna się oprzeć. Skupiony jest na sobie, życie to dla niego kolejne wy­zwania (wygrana w karty, zdobycie Dianny), w których wyniku ciągle po­twierdza swoją wartość. 2) Jego kobie­cym odpowiednikiem jest hrabina Idalia

- kobieta bogata, próżna, którą bawią wszelkie skomplikowane romanse, in­trygi, jako że wnoszą w życie element niespodzianki, dreszczyk emocji (scha­dzka z Fantazy m w cmentarnej kaplicy). Chce wyglądać pięknie, zachwycać wszystkich, z życia brać tylko same przyjemności.

A. Mickiewicz „Pan Tadeusz" - 1)Porównywalna z Idalia jest Telimena, kobieta piękna, choć już nie najmłodsza, przywiązująca ogromną wagę do wyglądu zewnętrznego, pragnąca zwracać na siebie uwagę, absorbować towarzyst­wo swoją osobą. Strojnisia, kokietka poszukująca męża, lubująca się w gór­nolotnych rozmowach o sztuce, pięknie obcych krajobrazów. 2) Zbliżone upo­dobania ma Hrabia, którego swojskość Soplicowa nudzi i razi. Nie interesują go sprawy kraju (walka, poświęcenie), po­nieważ jest typem pięknoducha, który pragnie przejść przez życie, dostrzega­jąc tylko to, co wykwintne i doskonałe lub dostarczające emocjonujących wra­żeń.

H. Balzac „Ojciec Goriot" - Obie córki Goriota (Anastazja i Delfina) odznacza­ją się cechami narcystycznymi. Obie nastawione są na czerpanie z życia przyjemności: poczynając od stosowne­go małżeństwa, przez wygląd zewnętrz­ny (ciągle nowe kreacje), który zapewni im akceptację w salonach i dobrą pozy­cję towarzyską, aż do pragnienia posia­dania kochanka, co składa się na pełen obraz kobiety z wyższych sfer. Obie córki nie zwracają uwagi na ból, jaki sprawiają ojcu (wyciskają go jak cyt­rynę), żadna też nie zjawi się w momen­cie jego śmierci (nie mają czasu, nie wypada) ani na pogrzebie. Kiedy Ras-tignac zawiadamia Delfinę o ciężkim stanie jej ojca, ta martwi się tylko o to, żeby nie płakać, bo na balu będzie miała zaczerwienione oczy.

B. Prus „Lalka" - Izabela Łęcka wy­chowana w zbytku i luksusie, lubi ota­czać się kosztownymi rzeczami, na co dzień obcować z pięknem (w jej pokoju znajduje się popiersie Apollina). Kobie­ta bardzo urodziwa, choć chłodna i wy­rachowana, niezdolna kochać nikogo poza samą sobą. Gdy Wokulski zatrosz­czył się serdecznie o Łęckiego, ten powiedział: Belcia tego nie potrafi. Po­trafi natomiast brylować w towarzystwie, błyszczeć w czasie kwest wiel­kanocnych.

E. Orzeszkowa „Nad Niemnem" - 1)

Niezwykle kapryśna, egoistyczna i pró­żna jest Emilia Korczyńska. Skupia się wyłącznie na swoich dolegliwościach, lekturach (romanse), kosztownych dro­biazgach (perfumy). Nie bierze pod uwagę trudności, z którymi zmaga się jej mąż (kontrybucja, konflikt z Bohatyro-wiczami), drażni ją, że Benedykt mówi o gospodarstwie i dzieciach. Aby za­spokoić egoistyczne kaprysy żony, Be­nedykt (będąc przecież w trudnej sytua­cji finansowej) musi wyasygnować na to pieniądze. 2) Zygmunt Korczyński, wy­chowany przez matkę na światowca i artystę, w gruncie rzeczy jest krań­cowym egoistą: nie liczy się z uczuciami innych (zerwanie romansu z Justyną), pogardza ludźmi, kpi z tych, którzy poświęcili się dla ojczyzny (o własnym ojcu mówi: mój ojciec byl do najwyż­szego stopnia szkodliwym szaleńcem). On sam pragnie w życiu tylko brać.

H. Sienkiewicz „Quo vadis" - 1) Nar­cystycznym typem jest Petroniusz, rzym­ski arbiter elegancji, hedonista, syba-ryta, człowiek, który chciał zarówno pięknie żyć, jak też pięknie umrzeć. W swoim pałacu stworzył własny świat, pełen pięknych i kosztownych przed­miotów, dokąd zapraszał ludzi, których chciał gościć, bo przebywanie z nimi sprawiało mu przyjemność. Jego uko­chana niewolnica - Eunice -jest piękną kobietą, toteż w jej zakochanych oczach Petroniusz-Narcyz przegląda się z roz­koszą. 2) Osobowością narcystyczną jest też sam Neron, który nigdy nie ma dość pochwał na temat swojej kiepskiej twórczości. Patrz: kat. 3) Podobnie jego okrutna żona, Poppea, kąpiąca się w oś­lim mleku, przyzwyczajona do tego, że zawsze osiąga to, co chce.

G. Flaubert „Pani Bovary" - Żona prowincjonalnego lekarza, Emma, jest zmęczona monotonną codziennością. Chce być bogata, modnie ubrana, uwiel­biana, podziwiana. Ponieważ niewysoka pensja Karola nie może jej zapewnić odpowiedniej pozycji w towarzystwie, nie wystarcza też pieniędzy na zaspoko­jenie kolejnych kaprysów (drogi papier listowy, książki, suknie), Emma zamyka się w kręgu swoich chorób, które mają podłoże psychiczne: nie zaspokojona potrzeba znajdowania się w centrum uwąjgi, wiecznej adoracji, otaczania się zbytkiem. Drażni ją mąż, przeszkadza dziecko. Marzy o wielkim (jak w powie­ściach) romansie, żeby kochanek nosił ją na rękach i umierał z miłości do niej.

K. Przerwa-Tetmajer , Ja, kiedy

usta" -Dla podmiotu lirycznego miłość jest jedynie środkiem na zapomnienie o bólu świata i cierpieniu. Za prag­nieniem rozkoszy zmysłowych kryje się chęć ucieczki od rzeczywistości. Lirycz­ne , ja" wiersza zdaje sobie sprawę, że zapomnienie może być tylko chwilowe. Tu sfera doznań erotycznych, która po­winna stanowić źródło pozytywnych wrażeń, okazuje się lekarstwem złud­nym - dostarcza kolejnego rozczarowa­nia. Podmiot liryczny wiersza ani przez chwilę nie bierze pod uwagę doznań partnerki (ja, kiedy usta ku twym ustom chylę (...), chcę, by myśl ma omdlała na chwilę, chcę czuć najwyższą rozkosz zapomnienia).

K. Przerwa-Tetmajer „Lubię, kiedy kobieta" - Wiersz jest poetyckim opi­sem zbliżenia erotycznego, w którym mężczyzna (liryczne „ja") jest tylko obserwatorem, nie angażującym się emocjonalnie. Jego postawa wprowadza do tego intymnego przecież faktu wiele chłodu uczuciowego. Kobieta nie jest tu równoprawnym partnerem, staje się jedynie narzędziem zapomnienia, umoż­liwia chwilowe oderwanie od rzeczywi­stości.

O. Wilde „Portret Doriana Graya" -Na pół alegoryczna powieść inspirowa­na wątkami satanistycznymi i motywem faustycznym, jest opowieścią o człowie­ku, który, chcąc zachować wieczną mło­dość i pozostać niezmiennie piękny, staje się po prostu zły (dla Wilde' anie do pogodzenia była sztuka i piękno z mora­lnością). W powieści niszczeje i starzeje się postać na obrazie, żywy Gray korzy­sta z uciech życia, szokując wszystkich kolejnymi skandalami, głównie jednak tym, że mimo wewnętrznej pustki i amo-ralności zewnętrznie pozostaje idealnie piękny i czysty. W okresie modernizmu właśnie narcyz stał się symbolem skraj­nego estetyzmu, kultu sztuki, czystego piękna.

J. Iwaszkiewicz „Erotyk" (Więc pla­miąc mojej psyche) - Podmiot liryczny wiersza nie przeżywa miłości, ale ją kreuje, nie skupia się na bogactwie doznań, ale na wysiłku poszukiwania niezwykłych porównań w dziedzinie sztuki i kultury, aby móc mówić o swych przeżyciach. Utwór nie jest świadect­wem głębokiego uczucia, a jedynie po­pisem erudycji i koneserstwa lirycznego „ja", któremu większą przyjemność sprawia obcowanie ze sztuką (barok, gotyk, obrazy van Dycka) niż pełne przeżywanie miłości (dostrzeganie part­nerki).

M. Kuncewiczowa „Cudzoziemka" -

Róża Żabczyńska byłaby doskonałą pa­cjentką doktora Freuda. Dwa przykre przeżycia z młodości (zawiedziona mi­łość i nie zrealizowana kariera skrzypa­czki) sprawiły, że zamknęła się w swoim świecie (marzeń o Michale i po mist­rzowsku zagranym koncercie D-dur Brahmsa). Ta egoistka i złośnica jest

w gruncie rzeczy kobietą marzącą o dos­konałości, pięknie i harmonii. Często w jej wspomnieniach powraca motyw przeglądania się w lustrze po to, aby mogła potwierdzić słowa Michała: die wunderschone Nase.

S. Undset „Krystyna, córka Lavran-

sa" - Tytułowa bohaterka poślubiła Narcyza, Erlend nie jest bowiem stwo­rzony do codziennego życia, nużą go obowiązki, rozczarowuje go Krystyna, która z pięknej i ponętnej dziewczyny stała się gospodynią i matką, toteż ucie­ka na wojnę. To Krystynie przybywa siwych włosów i zmarszczek, on zaś jest ciągle młody, atrakcyjny, przystojny. Niekłamaną przyjemność sprawia mu adoracja innych kobiet.

F.S. Fitzgerald „Wielki Gatsby" - Da-

isy jest kobietą piękną, toteż podoba się wielu mężczyznom, także Gatsby'emu. Nie jest jednak zdolna do prawdziwej miłości, wystarcza jej podziw otoczenia, zachwyt nad jej urodą, uwielbienie, ado­racja. Jest płytka, zimna i pusta. Córecz­kę traktuje jak maskotkę. Daisy łatwo zaimponować: wystarczą ekskluzywne przyjęcia, drogie samochody, kosztow­ne prezenty. Upewnia ją to, że jest piękna i pożądana.

H. Barrie „Piotruś Pan" - Bohater jest symbolem człowieka, który nie chce wejść w świat pełen problemów, na­kazów, zakazów - w dorosłość. Piotruś najlepiej czuje się wśród elfów i ptaków, gdzie wiedzie życie beztroskie i ciekawe (muzyka, zabawy, tańce). Do życia pod­chodzi egoistycznie: do matki ma pre­tensję, że nie czeka ciągle na niego i wstawiła w okno kraty. Jest uosobie­niem ludzkich marzeń o byciu wiecznie pięknym, młodym, podziwianym.

A. de Saint-Exupery „Maty Książę"

- Narcystyczna w utworze jest róża, która żąda od Małego Księcia nie koń­czących się hołdów i ciągłych zachwy­tów nad sobą. Jest kapryśna, zmienna, ale też delikatna, krucha, bezradna. Za­patrzona w siebie, nie dostrzega, ile kłopotu sprawia swoją osobą. Kiedy Mały Książę opuszcza planetę B-612, róża martwi się nie o niego, ale o to, że zostaje sama.

K. Dłakowiczówna „Narcyz i fiołek"

* Wiersz przypomina bajkę, w której zarozumiały i pewny swego uroku nar­cyz dostaje po nosie: piękna różano-

*złota Psyche nie robi bowiem żadnej różnicy między przyziemnym fiołkiem i świetlistym narcyzem: i było jej jed­nako - dlaczego kielichy kwiatów pach­niały slodko: ze skromności czy też z pychy.

E. Kieffer „Żeby cię lepiej zjeść" - Se­bastian to typ dwudziestowiecznego Na­rcyza, który najlepiej czuje się, prowa­dząc rozmowy ze sobą (wtedy bowiem rozmówca go nie nudzi, nie wydaje mu się płytki i głupi). Sebastian w gruncie rzeczy kocha tylko Cecylię (wytwór jego wyobraźni, nieosiągalny przedmiot miłości). Nawet między jego samobójst­wem a śmiercią Narcyza istnieje podo­bieństwo - niemożność osiągnięcia ide­ału.

* „Lustereczko, lustereezko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?" (Bracia Grimmowie)

* Kto sam sobie się nie podoba, często drugim też się nie podoba.

(przysłowie arabskie)

* „Każdy z nas jest z natury Narcyzem, a każda namiętność jest tylko miłością własna osłodzoną właściwymi epitetami". (J. Glanville)

* „Naprawdę kocha się tylko raz.

Ale za to całe życie, do samej śmierci, i tylko siebie". (J. Deval)

* „Ludzie są jak kwiaty -cztery miliardy Narcyzów". (U. Zybura)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
M 5325 Blue dress
04025 Schnitt2 Asientascheid 5325
5325
5325
5325
5325
L 5325 Blue dress
5325
5325
5325
5325
5325
5325

więcej podobnych podstron