Pielęgnowanie siewek i sadzonek w szkółce
Aby stworzyć odpowiednie warunki przebycia pierwszej fazy wzrostu, należy położyć główny nacisk na zapewnienie kiełkującym nasionom odpowiedniej ilości wody, ciepła i powietrza. Przy uprawie w gruncie warunki te mogą ulegać znacznym wahaniom i zależą przede wszystkim od typu gleby, przebiegu pogody, stopnia zachwaszczenia itp.
Do najważniejszych zabiegów należy dostarczenie kiełkującym nasionom i siewkom odpowiedniej ilości wilgoci, ochrona przed nadmiernym nasłonecznieniem i wysuszającym działaniem wiatru oraz przed przymrozkami, a także utrzymywanie gleby w sprawności, niszczenie chwastów oraz przerzedzenia zbyt gęstych siewów.
Dobór zabiegów pielęgnacyjnych zależy głównie od wymagań poszczególnych gatunków oraz warunków glebowych i klimatycznych szkółki.
Osłanianie zasiewów i ocienianie siewek
Osłanianie zasiewów spełnia różnorakie funkcje. W okresie wiosennym i letnim chroni przed utratą wilgoci, wymywaniem i wywiewaniem nasion oraz przed szkodami wyrządzanymi przez ptaki. Szczególnej ochrony wymagają siewy gatunków lekkonasiennych.
Do osłaniania powierzchni gleby stosuje się różne materiały, jak: mech, słomę, gałęzie, maty, kraty, folię, włókniny i inne. Osłona powinna pozostać na powierzchni do czasu skiełkowania nasion. Późniejsze odsłonięcie powoduje szkody w siewkach z powodu ich wrastania w osłony. Do przykrywania zasiewów wiosennych najwygodniejsze są zwijane maty sporządzane z trzciny, wikliny lub specjalnych tkanin.
Oprócz wiosennego osłaniania zasiewów stosuje się również przykrywanie powierzchni szkółki obsianej jesienią. Zabieg ten daje dobre rezultaty głównie w siewach dębu i buka. Do przykrywania używa się tu przeważnie ściółki liściastej, którą rozkłada się warstwą grubości 10—15 cm. Czynność tę można wykonać bezpośrednio po wysiewie, jednak lepiej dopiero po przejściu pierwszych mrozów. Przykrycie w tym czasie umożliwia większe wykorzystanie jesiennych opadów oraz zmniejsza niebezpieczeństwo zagnieżdżenia się pod ściółką gryzoni niszczących nasiona. Warstwa ściółki nie ma na celu zabezpieczenia nasion przed zamarznięciem, gdyż gleba pod ściółką również zamarza. Stanowi natomiast warstwę izolacyjną, która przeciwdziała nagrzewaniu się gleby, co sprawia, że jej wierzchnia warstwa wraz z nasionami nie jest wystawiona na częste zamarzanie i rozmarzanie. Osłonięte zasiewy dobrze zimują w glebie trwale zamarzniętej, a na wiosnę później ruszają, co chroni je także przed wiosennymi przymrozkami.
Osłanianie powierzchni gleby zaleca się również na kwaterach z zimującymi wielolatkami. Celem tego zabiegu jest zabezpieczenie sadzonek przed „wysadzaniem” ich przez mróz, co szczególnie ma miejsce na terenach z małymi opadami śniegu i dużymi wahaniami temperatury w ciągu doby. Wówczas to wierzchnia warstwa gleby w ciągu dnia taje, nocą zaś zamarza, co powoduje zmianę jej objętości i prowadzi do unoszenia się i osiadania gleby. Siewki wraz z korzeniami unoszą się też wraz z glebą, lecz przy jej osiadaniu nie powracają do poprzedniego położenia i korzenie ich stopniowo się obnażają. Na szkody ze strony gołomrozu narażone są przede wszystkim sadzonki płytko zakorzeniające się, jak np. świerk i brzoza. Niebezpieczeństwo gołomrozu jest najgroźniejsze na glebach próchnicznych i torfowych. Zwiększa się jeszcze, gdy ostatnie pielenie wraz ze spulchnieniem gleby zostanie wykonane zbyt późno, np. na początku września.
Przeciwdziałać skutkom gołomrozu można przez zastosowanie krat ustawionych od strony południowej pod kątem 45°, a także przez pokrycie gleby na międzyrzędach trocinami, torfem, kompostem lub ściółką liściastą. Ściółki iglastej raczej się nie używa ze względu na możliwość zarażenia osutką. Poza osłanianiem gleby prowadzi się także osłanianie, a raczej zacienianie wschodzących siewek. Stosuje się je zwłaszcza dla gatunków, których siewki w początkowym okresie wzrostu mają płytki system korzeniowy, jak np. osika, brzoza, świerk lub są wrażliwe na duże wahania temperatury, jak np. jodła, jedlica.
Ocienianie siewek przeciwdziała silnemu nagrzewaniu się powierzchni gleby, zabezpiecza je przed wysuszającym działaniem wiatru, a także do pewnego stopnia chroni przed przymrozkami we wczesnym okresie rozwoju, kiedy są najbardziej wrażliwe na raptowne zmiany temperatury. Zacienianie siewek należy stosować szczególnie na glebach ciemnych, próchnicznych, których wierzchnia warstwa nagrzewa się w dni upalne do 50—60°C. W tej temperaturze może łatwo dojść do zgorzeli słonecznej siewek w miejscach stykania się ich z glebą.
Do osłony siewek używać można tych samych krat i mat, które służyły do przykrywania zasiewów, ale trzeba je umieścić na odpowiedniej wysokości nad poziomem gruntu. Osłony umieszcza się ponad siewami, kładąc je na podpórkach, albo ustawia się je pod kątem od strony południowej tak, aby rzucały cień na kwaterę. Jeden i drugi sposób ma swoje zalety i wady. Przy pierwszym stwarza się bardziej zaciszną atmosferę nad siewkami. Jednakże brak przewiewu stwarza niebezpieczeństwo zaatakowania siewek przez grzyby zgorzelowe przy długo trwającej ciepłej i wilgotnej pogodzie. Lepszy dostęp powietrza stwarzają ukośnie ustawione kraty, ale sposób ten jest kłopotliwy, a osłony mniej stabilne. Osłanianie powierzchni może także zabezpieczyć młode siewki przed uszkodzeniami spowodowanymi spóźnionymi przymrozkami wiosennymi, występującymi nieraz w drugiej połowie maja, a nawet w czerwcu.
Z innych zabiegów chroniących siewki przed przymrozkami można wymienić okrywanie ich włókniną, deszczowanie nad ranem, gdy temperatura zbliża się do minimalnej, a także stosowanie osłon dymnych. Dym wytwarza się przez spalanie wilgotnych materiałów lub świec dymnych wtedy, gdy temperatura dochodzi do krytycznej, a więc najczęściej nad ranem. Pewne znaczenie profilaktyczne może mieć również spulchnianie powierzchniowej warstwy gleby, gdyż zmniejsza ono parowanie, które zabiera duże ilości ciepła i gleby.
Spulchnianie międzyrzędów
Spulchnianie, podobnie jak osłanianie zasiewów, ma na celu głównie utrzymanie wilgoci w glebie. Słońce i wiatr, a także deszcz i sztuczne nawadnianie powodują powstawanie skorupy, zwłaszcza na glebach cięższych. W zbitej wierzchniej warstwie gleby woda siecią drobnych kanalików stale podsiąka ku górze i wyparowuje do atmosfery, co powoduje deficyt wilgoci. Ponadto przy zaskorupieniu wierzchniej warstwy gleby zmniejsza się wymiana gazów między powietrzem atmosferycznym a powietrzem w glebie, co przyczynia się do wzrostu ilości dwutlenku węgla w glebie, nadmiar którego niekorzystnie wpływa na korzenie siewek. Krusząc skorupę przerywa się sieć włoskowatych kanalików doprowadzających wodę z głębszych warstw oraz zwiększa się wymianę gazów.
Głębokość i częstotliwość spulchniania zależą od rodzaju gleby (im jest ona cięższa, tym głębiej i częściej powinno się ją spulchniać), jej wilgotności (im suchsza, tym płycej i rzadziej należy ją spulchniać), przebiegu pogody oraz stadium rozwoju siewek. Przyjmuje się, że spulchnianie międzyrzędów trzeba powtarzać po każdym ponownym wytworzeniu się skorupy, co z reguły następuje wkrótce po deszczu lub deszczowaniu. Z badań nad częstotliwością spulchniania międzyrzędów w siewach sosny wynika, że w pierwszym okresie wzrostu siewek dobre rezultaty daje spulchnianie wykonywane często (co 3 dni), a później raz w tygodniu aż do końca sierpnia (łącznie około 17 razy w ciągu sezonu wegetacyjnego). Spulchnianie powinno rozpocząć się zaraz po skiełkowaniu nasion, gdy stają się widoczne pasy siewne. Przed wzejściem siewek spulchnia się glebę tylko wtedy, gdy przykrycie nasion ziemią jest dość grube, jak np. u dębu.
Pierwsze spulchnienie powierzchni międzyrzędów wykonuje się możliwie jak najpłycej (1—2 cm), ze względu na krótki zasięg korzeni w początkowym stadium rozwoju siewek. W miarę jak korzenie sięgają głębiej i nie grozi im wysuszenie w spulchnionej warstwie, głębokość spulchniania zwiększa się (2— 5 cm).
Do spulchniania gleby używa się różnego rodzaju narzędzi ręcznych i mechanicznych, które mogą służyć jednocześnie do odchwaszczania szkółki.
Odchwaszczanie siewek i sadzonek
Chwasty w szkółce stanowią groźną konkurencję dla siewek i sadzonek, gdyż zabierają im wilgoć i składniki pokarmowe, a także rosnąc szybko zacieniają je, a nawet zagłuszają. Prowadzi to z reguły do obniżenia produkcji materiału sadzeniowego, a w skrajnym przypadku do jej całkowitego zniszczenia. Dlatego też do zwalczania chwastów należy przystąpić jak najwcześniej i nie dopuścić do ich wyrośnięcia.
Odchwaszczanie przeprowadza się ręcznie i mechanicznie. Ręczne pielenie z uwagi na jego pracochłonność należy ograniczyć głównie do usuwania chwastów w bezpośrednim sąsiedztwie siewek w rzędach lub na taśmach siewnych, a także przy pełnym siewie. Mechaniczne niszczenie chwastów między rzędami powinno odbywać się jednocześnie ze spulchnianiem gleby. W szkółkach wielkoobszarowych do niszczenia chwastów na międzyrzędach stosuje się przeważnie opielacze wielorzędowe doczepiane do ciągników. Zaniedbania w pielęgnacji mechanicznej mogą doprowadzić do takiego opanowania szkółki przez chwasty krótkotrwałe i wieloletnie, że jedynym ratunkiem będą herbicydy, których zastosowanie z uwagi na chemizację środowiska powinno być ograniczone.
Przerzedzanie siewów w szkółce
Przerzedzanie ma na celu doprowadzenie siewek do równomiernego zagęszczenia zależnego od gatunku i wieku. Przy stosowaniu właściwych norm wysiewu i prawidłowym jego wykonaniu osiąga się zasadniczo pożądaną gęstość wschodów i nie zachodzi potrzeba przerzedzania siewek.
Zdarzyć się jednak może, że mimo użycia właściwej normy wysiewu zabieg przerzedzania jest konieczny. Wynika to stąd, że norma jest ustalona dla przeciętnych warunków wzrostu, a gdy one ułożą się szczególnie pomyślnie, to siewki wschodzą w nadmiarze.
Przerzedzenia siewek należy dokonywać także wówczas, gdy zmieniono cel produkcji i zamiast wykorzystania jednorocznego materiału sadzeniowego pozostawiono go na miejscu bez szkółkowania na drugi rok. W pierwszym przypadku przerzedzenie należy przeprowadzić w kilka tygodni po wzejściu siewek, natomiast gdy siewki pozostają w szkółce na drugi rok, najlepszym terminem jest wiosna drugiego roku. W obu przypadkach wczesne wykonanie przerzedzenia zapewnia pozostałym siewkom lepsze warunki wzrostu zarówno części nadziemnej, jak i systemu korzeniowego. Przy przerzedzaniu uwzględnić należy naturalny ubytek siewek, jaki może nastąpić do końca okresu wegetacyjnego i nie wykonać go za silnie. Pamiętać tu trzeba, że gatunki szybko rosnące w pierwszym roku, także szybko wydzielają się samorzutnie i przerzedzanie ich może być zbędne.
Zabieg przerzedzania można wykonać przez przerywanie lub wycinanie siewek. To pierwsze prowadzi się zawsze po silnym deszczu lub deszczowaniu i tylko wtedy, gdy siewki są jeszcze małe. Gdy trzeba przerzedzić siewki o dość silnie rozwiniętym systemie korzeniowym, zaleca się ich wycinanie.