Tworzenie szczęśliwego zakończenia
Creating a Happy Ending
wiadomość od Jennifer Hoffman
Czwartek, 1 maja 2008 (przesłane 9 maja 2008)
Każda historia powinna mieć szczęśliwe zakończenie i każda sytuacja powinna mieć radosny i miły skutek. Jeśli to byłoby prawdą, nie doświadczalibyśmy bólu, nigdy nie doświadczylibyśmy zdrady i rozczarowania, i każda relacja byłaby pełna miłości. Takie zakończenie zawsze zdarza się w bajkach, ale nie zawsze jest prawdziwe w naszej rzeczywistości. W prawdziwym życiu mamy bolesne doświadczenia, relacje często powodują nasze największe zawody miłosne i rozczarowania, i nasze szczęśliwe zakończenia nie materializują się. Ale czy to jest prawdą? Czy szczęśliwe zakończenie zawsze musi wyglądać jak bajka albo czy możemy zdefiniować szczęśliwe zakończenia dla każdej sytuacji, w której się znaleźliśmy?
Nasza definicja szczęśliwego zakończenia określa je jako interpretację rezultatu naszych lekcji. I wtedy osądzajmy, czy one są dobre lub złe, a to zależy, co sądzimy o nich i o końcowym skutku. Co, jeśli zdefiniowaliśmy szczęśliwe zakończenie jako coś, co dostarczyło nam takiego wzbogacenia doświadczenia nauki, że zmieniło ono kurs naszego życia? Co, jeśli szczęśliwe zakończenie miało na myśli, że zyskaliśmy wiedzę, dzięki której staliśmy się mocniejsi, lepiej poinformowani i podejmujący w przyszłości bardziej oświecone decyzje? Co, jeśli szczęśliwe zakończenie miało na myśli, że staliśmy się tak przekonani co do naszych zdolności, że moglibyśmy wkroczyć do naszej boskości z absolutną wiarą i zaufaniem w nasz związek ze Źródłem? To naprawdę byłoby szczęśliwe zakończenie.
Każda sytuacja ma szczęśliwe zakończenie, ale ono nie zawsze jest szczęśliwe w sensie sposobu definiowania określenia "szczęśliwe". Czasami szczęśliwe zakończenia są smutne, zawierają stratę i rozczarowanie, uczą nas, że nie możemy kontrolować kogoś albo jego zachowania, albo mają nam pokazać, że jesteśmy ograniczeni w naszej zdolności uzdrawiania czy zmieniania innych. Czasami szczęśliwe zakończenia pokazują nam, że osiągamy bezsilne skutki, kiedy dokonujemy bezsilnych wyborów. Ale one upoważniają nas, pomagają nam dokonywać innych wyborów i mogą nas wyprowadzić z naszych osobistych cykli lekcji karmicznych i uzdrawiania. Ale ponieważ tworzymy naszą rzeczywistość, tworzymy też naszą własną definicję szczęśliwych zakończeń.
Przyjmujmy odpowiedzialność za naszą rzeczywistość, w której możemy zobaczyć te sytuacje jako struktury, w których umyślnie stworzyliśmy coś, co było trudne i bolesne. Wtedy wchodzimy w tryb niepowodzenia, ponieważ rezultat nie był tak radosny albo pomyślny jak oczekiwaliśmy. I wtedy jesteśmy na rozdrożu - albo ruszamy i zdrowiejemy, albo pozostajemy zablokowani w bólu i krzyku z braku lepszej wiedzy, niedostosowania naszej duchowej wiedzy i unikania sytuacji, ponieważ nie będziemy w stanie zobaczyć, co może się zdarzyć i stworzyć inny rezultat. Możemy się ruszyć, kiedy zmieniamy naszą definicję szczęśliwego zakończenia.
Możemy stworzyć sukces, który staje się swym przeciwieństwem, kiedy zmieniamy naszą definicję szczęśliwych zakończeń. I możemy to zrobić poprzez przeegzaminowanie procesu nauczania. Po pierwsze, umyślnie tworzymy sytuację, żeby pomóc sobie zyskiwać wiedzę, zaufanie i powiększać nasze duchowe zrozumienie. Wtedy pozwalamy temu podkopać nasze zaufanie i ufność i stajemy się zablokowani, ponieważ jesteśmy przywiązani do rezultatu. Osądzamy rezultat jako niepowodzenie, ponieważ nie spełnił naszych oczekiwań i jego zakończenie nie było szczęśliwe - ale osądzamy, że to nadal bazowało na tym, jak się czujemy, a nie na zdarzeniu.
I nasza definicja "szczęśliwego zakończenia" nie jest taka sama, jak Wszechświata. Z duchowej perspektywy szczęśliwe zakończenie zdarza się, kiedy osiągnęliśmy nowe poziomy duchowego wzrostu i zrozumienia, które nie zawsze są szczęśliwą "bajką" i czasami włączają się bolesne zakończenia. W wyniku szczęśliwego zakończenia jesteśmy silniejsi, mądrzejsi, przekonani i zawsze odnosimy zysk na poziomie duchowym. Ale to też znaczy, że możemy być zmuszeni coś albo kogoś uwolnić, uwolnić oczekiwania albo zmienić naszą perspektywę.
Poprawa jest ważną częścią tego procesu, o czym często zapominamy, albo nie możemy pójść do przodu. To jest najważniejsza część naszego procesu nauki, ponieważ pozwala nam oszacować, co się zdarzyło, zobaczyć, co utworzyliśmy, gdy każdy aspekt nauki i uzdrawiania były dla nas dostępne, i jak to nas posunęło na naszej ścieżce. Samoprzebaczenie jest ważną częścią tego procesu. Jesteśmy mocniejsi w sobie, kiedy czujemy, że powinniśmy wiedzieć lepiej, ujrzeć lekcję albo być w stanie tego unikać. Nie zawsze możemy stworzyć szczęśliwe zakończenie przez unikanie lekcji, ale możemy je stworzyć przez świętowanie tego, czego się nauczyliśmy.
Każdy krok naprzód, który wykonujemy, pomaga nam tworzyć potężniejszą rzeczywistość, każda bolesna lekcja, którą przerabiamy, rusza nas do zakończenia z danym aspektem naszego uzdrawiania. I to jest bardzo szczęśliwe zakończenie, ponieważ to znaczy, że uzupełniliśmy cykl karmiczny, sfinalizowaliśmy aspekt naszego wzrostu duszy i ruszyliśmy się do nowej fazy naszej duchowej podróży. Raczej nie pozwalając żadnemu trudnemu doświadczeniu, by zatrzymało nas w naszej drodze i trwale uszkodziło nasze zaufanie, zaufanie i wiarę w siebie i we Wszechświat, możemy znaleźć szczęśliwe zakończenie i użyć tego, by pomóc sobie stworzyć inny rezultat w następnej lekcji.
Szczęśliwe zakończenie może nie być tym, co sobie wyobraziliśmy, i proces może trwać dłużej niż przewidzieliśmy. Ale czego się nauczyliśmy, więcej ile więcej wiemy i jak jesteśmy teraz zdolni, by tworzyć z tą wiedzą? To jest szczęśliwe zakończenie, jedyne które zabieramy ze sobą jako trwałe źródło wiedzy i zrozumienia, i używamy tego, by tworzyć nowe i inne szczęśliwe zakończenia.
2