Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)


Tragiczny konflikt Konrada Wallenroda

"Konrad Wallenrod" powstał w Rosji, podczas przymusowego pobytu Adama Mickiewicza w tym kraju w latach 1824-1829, co było konsekwencj± wyroku w procesie filomatów. Tak pisze o nim Janusz Kleiner: "Człowiek o dwoistym życiu - inny w otoczeniu wrogów, których pragnie złudzić i zniszczyć, inny w głębi serca, odkrywanej chyba najbliższym" - widać tutaj analogię do postaci Konrada Wallenroda.

Bohaterem "Konrada Wallenroda" jest Litwin, który jako dziecko został porwany w czasie najazdu krzyżackiego. Mistrz krzyżacki - Winrych (von Kniprode) zaj±ł się jego wychowaniem i nadał mu nazwisko walter Alf. Wzrastał on otoczony przykładami rycerskiego, chrze¶cijańskiego zachowania. Jednak przebywaj±c w¶ród Krzyżaków nie zatracił ¶wiadomo¶ci narodowej - przed jej utrat± ochronił go Halban - litewski wajdelota, wzięty przed laty do niewoli przez Krzyżaków i pełni±cy rolę tłumacza. On opowiadał mu o OjczyĽnie, uczył mowy i historii przodków. Podtrzymywał w chłopcu miło¶ć do Litwy, budz±c w nim jednocze¶nie niene - ludzka postać z końskimi uszami, kopytami i ogonem.

W utworze "Romantyczno¶ć" Mickiewicz sformułował program artystyczny poety i ukazał jego samego. Była to jednostka szlachetna, która potrafiła sprzeciwić się temu, kto nie rozumiał ludzkiego nieszczę¶cia. Poeta solidaryzował się z pogl±dami ludu na ¶wiat i życie. Uważał, że nie należy mierzyć wszystkiego miar± nauk do¶wiadczalnych, gdyż istniej± jeszcze inne prawdy do zdobycia. Woli być po stronie ludu niż wielkich naukowców: "Czucie i wiara silniej mówi± do mnie niż mędrca szkiełko i oko", "Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu". Poeta przyj±ł tu rolę moralizatora, nakazywał: "Miej serce i patrzaj w serce". Jednak po raz pierwszy na temat poety i poezji wypowiedział się Mickiewicz w poetyckiej powie¶ci "Konrad Wallenrod". Stworzył tam wzór natchnionego wieszcza, który moc± swych pie¶ni nakłaniał do czynu Konrada. To dzięki obecno¶ci na dworze krzyżackim starego litewskiego poety, chłopiec litewski porwany w dzieciństwie przez Krzyżaków nie zapomniał ojczystego języka i nie utracił swojej narodowej tożsamo¶ci. To wła¶nie Wajdelota ukształtował Konrada, to on bowiem uzmysłowił chłopcu, że status niewolnika skazuje go na wybór drogi walki z przeciwnikiem wła¶ciwej niewolnikowi. Poeta podsun±ł pomysł działania, on również towarzyszył Wallenrodowi, gdy ten opuszczał Litwę, aby zrealizować swój plan. Halban także skłonił do czynu Konrada, gdy ten się wahał (podczas uczty - powie¶ć Wajdeloty, "Ballada Alpuhara"). Odpowiedzi± Konrada na opowie¶ć były słowa: "wygrałe¶! wojna! tryumf dla poety!". Poezja ma tu moc nakłaniania do czynów a także wskrzeszenie m¶cicieli. Wajdelota mówi: "Z tych pie¶ni wstanie m¶ciciel naszych ko¶ci".

W "Konradzie Wallenrodzie" Mickiewicz przyznaje poezji funkcję pamięci. Na temat poezji wypowiada się jako o "wie¶ci gminnej". Ma ona warto¶ć poezji narodowej - "skarbnicy pami±tek narodowych", porównuje j± poeta do drogocennej arki przymierza. Poezja tu wywodzi się z poezji ludowej, która jest Ľródłem patriotyzmu. Przechowuje ona bowiem pamięć wielkich czynów bohaterów narodowych. Ma na celu pobudzanie przyszłych pokoleń do na¶ladowania tych wielkich ludzi. Mówi o tym cytat: "Chcę jeszcze zostać, zamkn±ć twe powieki i żyć -ażebym sławę twego czynu zachował ¶wiatu, rozgłosił na wieki", "Bard dla rycerzy w bitwach, a niewiasta będzie j± w domu ¶piewać dla swych dzieci...". Poezja ludowa jest skarbnic± ludzkich my¶li i uczuć ¶wiadcz±cych o kulturze narodowej. Jest nie¶miertelna bo istnieje w przekazach ustnych.

W IV czę¶ci "Dziadów" Mickiewicz przedstawił tragicznego kochanka Gustawa, poetę, który swój ideał kochanki odnalazł w księgach. Rolę literatury oceniał w dwojaki sposób: ksi±żki były dla niego "niebem i tortur± jego młodo¶ci" i wyznaczały jego życiu horyzonty wielkich marzeń, lecz jak stwierdził -"a to tylko ziemie". Księgi jakie podsun±ł Gustawowi ksi±dz ukształtowały w nim romantyczn± duszę, wykreowały romantycznego indywidualistę a wreszcie popchnęły do samobójstwa, gdyż sam Gustaw nie nauczył się kompromisu wobec życia.

W III czę¶ci "Dziadów" Mickiewicz ponownie poruszył zagadnienie poezji. Bohater, Konrad uosabia potęgę mocy romantycznej twórczo¶ci - siły duchownej, której Ľródłem jest gor±ce uczucie. Konrad zestawił swoj± potęgę twórcz± z moc± Boga. Mówił o sobie, że "się twórc± urodził". Zwracał się do Boga "Stamt±d przyszły my¶li moje, sk±d do Ciebie przyszły Twoje...". Miał poczucie swego geniuszu. Mówił do Stwórcy: "Boga natury godne takie pienie, pie¶ń to wielka, pie¶ń tworzenie. Taka pie¶ń jest siła, dzielno¶ć. Taka pie¶ń jest nie¶miertelno¶ć. Ja czuję nie¶miertelno¶ć, nie¶miertelno¶ć tworzę...". Jednak będ±c geniuszem, Konrad był samotny w¶ród ¶miertelników. Zwykli ludzie nie rozumieli go. Mówił: "Samotno¶ć, cóż po ludziach...". Poruszony tu jest charakterystyczny problem dla epoki romantyzmu, problem przepa¶ci dziel±cej poetę-wieszcza, geniusza od zwykłych ¶miertelników. Konrada dotkn±ł grzech pychy i dlatego wła¶nie Bóg nie odpowiedział na jego słowa mimo, że zwracał się w imieniu całego narodu, z którym się utożsamiał: "Ja i ojczyzna to jedno, nazywam się Milion, bo za miliony kocham i cierpię katusze". Konrad stał się ofiar± diabłów, jego miło¶ć nie miała mocy zbawczej, bliski był wiecznego potępienia.

Również w "Sonetach krymskich" takich jak: "Żegluga" i "Ajudah" mówił Mickiewicz o poecie i poezji w życiu. W sonecie "Żegluga" przeżycia estetyczne artysty rekompensowały mu nieszczę¶liwy los, gdyż przyszło mu żyć na obcej ziemi. W poezji odkrył siłę, która przeniosła go w ¶wiat rado¶ci, gdzie nie było smutku i tęsknoty. Pod wpływem poezji poczuł się wolny, mógł przekazać to, co widział i o czym my¶lał: "Lekko mi! rzeĽwo! lubo! wiem, co to być ptakiem...". Natomiast utwór "Ajudah" skierowany był do poety. Mówił on, że wiersze to muszle, perły i korale wyrzucone na brzeg morza. Skarby morza to dla poety utwory napisane pod wpływem natchnienia i życiowych do¶wiadczeń. Najcenniejsze z nich to te, które powstały w tragicznych dla poety okoliczno¶ciach. Dzięki nim poeta nie zostaje zapomniany i zdobędzie nie¶mierteln± sławę.

Juliusz Słowacki na temat poety i poezji wypowiedział się w "Testamencie...", "Kordianie", "Beniowskim" oraz "Grobie Agamemnona". Prolog "Kordiana" to polemika Słowackiego z Mickiewiczem. W¶ród znawców i badaczy literatury istnieje pogl±d, że Pierwsz± Osob± prologu jest Adam Mickiewicz (nawi±zanie do mesjanizmu), Drug± i Trzeci± za¶ Osob± jest Słowacki.

Osoba Druga zaprzecza Mickiewiczowi, Trzecia formułuje własny program artystyczny. Słowacki występował jako przeciwnik mesjanistycznej wizji odkupienia przez Chrystusowe cierpienie Polski. Przeciwstawiał jej ideę bezwzględnej walki o wolno¶ć. Jego zdaniem mesjanizm usypia naród zamiast pobudzać do działania i walki. Drugim tematem tej polemiki była sprawa pojmowania poety i poezji. Słowacki uważał, że poeta musi prowadzić naród do walki o wolno¶ć. Powstanie jednak upadło a przyczyn klęski szukał w poezji. Twierdził, że poezja wzywaj±ca do walki stała się nieskuteczna, a więc poeta na bezpo¶redniego wodza narodu się nie nadaje. Uzasadnieniem tego s± dzieje Kordiana - poety, który poniósł klęskę, gdyż działał zbyt poetycznie, a także dlatego, że nie potrafił przemówić do ludu, nie był przez społeczeństwo rozumiany. Słowacki stwierdził, że hasło rzucone przez Kordiana "Polska Winkelriedem narodów" okazało się nierealnym jako program walki narodowowyzwoleńczej. Winkelriedyzm jest bowiem zgodny z mesjanizmem co do pogl±du na rolę jednostki po¶więcaj±cej się za naród a nawet za cał± ludzko¶ć. Walcz±c pod tym hasłem Kordian poniósł klęskę, a więc hasło to okazało się nieskuteczne. Zatem krytyka winkelriedyzmu stanowi krytykę mesjanizmu. Kordian to wyraz d±żenia Słowackiego do zdobycia tytułu poety narodowego i wodza duchownego narodu walcz±cego o wolno¶ć.

Swój poetycki program przedstawił poeta w "Beniowskim". WyraĽnie stwierdzał, że wieszcz Mickiewicz zestarzał się już i odchodzi w przeszło¶ć. Jego następc± miał być on, Słowacki: "Choć mi się oprzesz dzisiaj - przyszło¶ć moja". Program poetycki miał prowadzić naród: "Gdy zechce kochać, ja dam mu łabędzi ¶piew". Słowacki stwierdzał, że jego program będzie sam± poezj±, która zdoła wypowiedzieć wszystkie uczucia i d±żenia społeczeństwa, nie za¶ zbiorem jakich¶ idei. Poezja ta miała pomóc swym mistrzostwem i możliwo¶ci± wypowiedzenia wszystkiego "co pomy¶li głowa". Poeta-wieszcz wyrażaj±cy pogl±dy Słowackiego będzie mówił o wszystkich sprawach ogólnoludzkich, w tym narodowych, będzie mówił o przeszło¶ci, teraĽniejszo¶ci, przyszło¶ci i Bogu. Uczyni to sercem, nawet gdy "gryzł będzie naród". Słowacki jednak, walcz±c z Mickiewiczem, widział jego wielko¶ć. Mickiewicz i przeciwstawiony mu model narodowego wieszcza nie s± zdaniem Słowackiego "na dwóch słońcach wrogowie" lecz równorzędnymi, choć różni±cymi się od siebie partnerami.

Do narodu zwracał się Słowacki w wierszu "Testament mój". Uważał, że naród powinien słuchać wskazówek i uwag, które za po¶rednictwem swej poezji chciał twórca przekazać. Mimo ¶wiadomo¶ci swej roli w społeczeństwie, Słowacki miał poczucie osamotnienia, gdyż poezje jego nie do końca i nie przez wszystkich była zrozumiana. Czuł się zawiedziony i niedoceniony, lecz wyrażał nadzieję, że przyszłe pokolenia uznaj± jego twórczo¶ć za godn± uwagi. Pisał: "Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, co mi żywemu na nic...tylko czoło zdobi. Lecz po ¶mierci was będzie gniotła niewidzialna. Aż was - zjadaczy chleba - w aniołów przerobi". Słowacki traktował sw± poezję jako wielki czyn patriotyczny. Mimo, że nie brał udziału w walkach narodowowyzwoleńczych to jednak jego działalno¶ć była ¶wiadectwem wielkiego umiłowania ojczyzny. Uważał, że naród powinien być gotowy do walki by osi±gn±ć drogę godnego życia w wolnej Polsce.

"Lecz zaklinam - niech żywi nie trac± nadziei

I przed narodem nios± o¶wiaty kaganek

A kiedy trzeba, na ¶mierć id± po kolei

Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec...".

W pierwszej czę¶ci wiersza "Grób Agamemnona", bardzo osobistej, Słowacki porównuje się z Homerem, ogarn±ł go smutek i poczucie własnej mało¶ci. Złożył Homerowi hołd za jego poetyck± wielko¶ć. U¶wiadomił sobie własn± niedoskonało¶ć, przez któr± jego twórczo¶ć może odej¶ć w zapomnienie. Porównywał klęskę powstania listopadowego z klęsk± pod Cherone±. Przyczyn upadku dopatrywał się w konserwatyzmie i hamowaniu sił demokratycznych. Tu również można odczuć silny zwi±zek Słowackiego z ojczyzn± i narodem.

Podobne pogl±dy do mickiewiczowskich w III czę¶ci "Dziadów" wyrażone s± w "Nie-Boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego. Swoje pogl±dy na temat poezji wyraził Krasiński we wstępie do pierwszej czę¶ci dramatu. Według niego poezja to piękno i prawda a poeta to człowiek wyróżniaj±cy się spo¶ród ludzi, rozumiej±cy przeszło¶ć i przyszło¶ć i docieraj±cy prawdy. Ponieważ jednak poezja realizowana jest przez człowieka, istotę niedoskonał±, toteż wynika st±d rozróżnienie dwóch typów poetów: błogosławionego i nieszczę¶liwego. Poeta nieszczę¶liwy to ten, którego życie osobiste jest zaprzeczeniem warto¶ci poezji, który w niej jest zagubiony i upatruje tu przyczyny swych osobistych nieszczę¶ć. Błogosławiony za¶ to ten, który od poezji nie oddziela się "przepa¶ci± słowa", którego życie zgodne jest z warto¶ciami jego poezji. Dalsze rozważania rozwijał poeta w I i II czę¶ci dramatu na przykładzie męża i żony. M±ż był poet± żyj±cym we własnym, wyimaginowanym ¶wiecie, pełnym nierealnych obrazów, ¶wiecie, który poetę stawiał ponad wszystkim, nawet ponad sob±. Jednak między poetyck± wyobraĽni± a rzeczywisto¶ci± doszło do konfliktu, dlatego wła¶nie padł on łupem Szatana i Dziewicy, którzy mamili go wizj± kochanki i raju. W szatańskich złudach Hrabia Henryk dostrzegł ideały swojej poezji, ale te ideały były pozorne i nieosi±galne. Krasiński demaskował podstawowe mity poezji romantycznej jako zagrażaj±ce społecznemu i obyczajowemu porz±dkowi ¶wiata. Tragiczne były usiłowania poety zmierzaj±ce do zrealizowania w ziemskim ¶wiecie prawdy i piękna jako ideałów poezji. Widać to na przykładzie żony Marii i Orciu, którzy oboje stali się poetami pragn±c miło¶ci Hrabiego. Sam kontakt ze ¶wiatem ideału poetyckiego rodził cierpienie i wymagał ofiar (¶mierć Marii, ¶lepota Orcia). Dlatego Hrabia Henryk w chwili samobójczej ¶mierci przekl±ł poezję jako Ľródło nieszczę¶ć swoich najbliższych.

Krasiński w poetyckiej twórczo¶ci romantycznej upatrywał Ľródła nieszczę¶ć jednostki twórczej. Obce mu było uczucie rado¶ci i siły płyn±ce z poetyckiego aktu twórczego. Poetyck± twórczo¶ć odczuwał jako tragedię. Pisał o tym do swego przyjaciela Reve'a:

"Niewysłowione rozkosze czekaj± na artystę, ale przeznaczone jest mu również cierpieć (...) On stwarza wszystko: ¶wiat, rzeĽbę, wiersz, kochankę. Kocha swoje arcydzieła, ale nie kocha nic poza nimi. Oto dlaczego rzeczywisto¶ć jest dla niego trucizn±. Ale on przecież kochać potrafi. Cał± dusz± pragnie dobra, choć ¶wiat odpycha go na każdym kroku, chciałby dla niego szczę¶cia.

Ale szczę¶liwy jest wtedy, gdy samotny, silny (...) Oto dlaczego wielki artysta nie jest dobrym małżonkiem, ojcem. Okropno¶ć!!!"

Twórczo¶ć Cypriana Kamila Norwida to również zamysł nad poet±, poezj± i ich rol± w polskim społeczeństwie. Poeta czuł się osamotniony w swej poezji i dlatego był nieszczę¶liwy. Wyraził to w wierszu "Pielgrzym". Podkre¶lał w nim ważno¶ć warto¶ci duchowych. Cenił sobie indywidualno¶ć. Swoj± samotno¶ć ukazał również w utworze "Klaskaniem maj±c obrzękłe prawice", gdzie pisał, że los nakazał mu "żyć w żywota pustyni". Nie miał odbiorców swojej poezji, która dla ludzi była niezrozumiała. "Promethidion" to traktat na temat sztuki i piękna. Jak twierdził Norwid "każdy w sobie cień pięknego nosi". Zadaniem naszym jest wyzwolenie poczucia estetyki i czynna realizacja zamysłów twórczych. Sztuka powinna mieć charakter społeczny, użyteczny i powinna inspirować w pracy. Na temat sztuki również mowa jest w wierszu "Fortepian Chopina" i w "Piórze". "Fortepian Chopina" wyrażał pogl±d w sposób symboliczny na temat sztuki ci±głego doskonalenia się. "Pióro" to najważniejsze dzieło poety, wiersz programowy, w którym Norwid nakre¶lił wymagania poezji prawdy, oryginalno¶ci i niezależno¶ci.

Można powiedzieć, że twórcy romantyczni uważali, że poeta powinien pełnić rolę duchownego przywódcy, a jego poezja to bodziec do walki narodu o wolno¶ć. Jednak poeta nie powinien być zbyt marzycielski. Jego twórczo¶ć powinna opierać się na faktach rzeczywistych i dotyczyć codziennego życia ludzi i ich problemów. Inaczej bowiem poeta straci z nimi kontakt, nie mog±c im pomóc, a będ±c niezrozumialnym, będzie tworzył w osamotnieniu.

Tragiczny konflikt Konrada Wallenroda

"Konrad Wallenrod" powstał w Rosji, podczas przymusowego pobytu Adama Mickiewicza w tym kraju w latach 1824-1829, co było konsekwencj± wyroku w procesie filomatów. Tak pisze o nim Janusz Kleiner: "Człowiek o dwoistym życiu - inny w otoczeniu wrogów, których pragnie złudzić i zniszczyć, inny w głębi serca, odkrywanej chyba najbliższym" - widać tutaj analogię do postaci Konrada Wallenroda.

Bohaterem "Konrada Wallenroda" jest Litwin, który jako dziecko został porwany w czasie najazdu krzyżackiego. Mistrz krzyżacki - Winrych (von Kniprode) zaj±ł się jego wychowaniem i nadał mu nazwisko walter Alf. Wzrastał on otoczony przykładami rycerskiego, chrze¶cijańskiego zachowania. Jednak przebywaj±c w¶ród Krzyżaków nie zatracił ¶wiadomo¶ci narodowej - przed jej utrat± ochronił go Halban - litewski wajdelota, wzięty przed laty do niewoli przez Krzyżaków i pełni±cy rolę tłumacza. On opowiadał mu o OjczyĽnie, uczył mowy i historii przodków. Podtrzymywał w chłopcu miło¶ć do Litwy, budz±c w nim jednocze¶nie niene - ludzka postać z końskimi uszami, kopytami i ogonem.

W utworze "Romantyczno¶ć" Mickiewicz sformułował program artystyczny poety i ukazał jego samego. Była to jednostka szlachetna, która potrafiła sprzeciwić się temu, kto nie rozumiał ludzkiego nieszczę¶cia. Poeta solidaryzował się z pogl±dami ludu na ¶wiat i życie. Uważał, że nie należy mierzyć wszystkiego miar± nauk do¶wiadczalnych, gdyż istniej± jeszcze inne prawdy do zdobycia. Woli być po stronie ludu niż wielkich naukowców: "Czucie i wiara silniej mówi± do mnie niż mędrca szkiełko i oko", "Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu, nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu". Poeta przyj±ł tu rolę moralizatora, nakazywał: "Miej serce i patrzaj w serce". Jednak po raz pierwszy na temat poety i poezji wypowiedział się Mickiewicz w poetyckiej powie¶ci "Konrad Wallenrod". Stworzył tam wzór natchnionego wieszcza, który moc± swych pie¶ni nakłaniał do czynu Konrada. To dzięki obecno¶ci na dworze krzyżackim starego litewskiego poety, chłopiec litewski porwany w dzieciństwie przez Krzyżaków nie zapomniał ojczystego języka i nie utracił swojej narodowej tożsamo¶ci. To wła¶nie Wajdelota ukształtował Konrada, to on bowiem uzmysłowił chłopcu, że status niewolnika skazuje go na wybór drogi walki z przeciwnikiem wła¶ciwej niewolnikowi. Poeta podsun±ł pomysł działania, on również towarzyszył Wallenrodowi, gdy ten opuszczał Litwę, aby zrealizować swój plan. Halban także skłonił do czynu Konrada, gdy ten się wahał (podczas uczty - powie¶ć Wajdeloty, "Ballada Alpuhara"). Odpowiedzi± Konrada na opowie¶ć były słowa: "wygrałe¶! wojna! tryumf dla poety!". Poezja ma tu moc nakłaniania do czynów a także wskrzeszenie m¶cicieli. Wajdelota mówi: "Z tych pie¶ni wstanie m¶ciciel naszych ko¶ci".

W "Konradzie Wallenrodzie" Mickiewicz przyznaje poezji funkcję pamięci. Na temat poezji wypowiada się jako o "wie¶ci gminnej". Ma ona warto¶ć poezji narodowej - "skarbnicy pami±tek narodowych", porównuje j± poeta do drogocennej arki przymierza. Poezja tu wywodzi się z poezji ludowej, która jest Ľródłem patriotyzmu. Przechowuje ona bowiem pamięć wielkich czynów bohaterów narodowych. Ma na celu pobudzanie przyszłych pokoleń do na¶ladowania tych wielkich ludzi. Mówi o tym cytat: "Chcę jeszcze zostać, zamkn±ć twe powieki i żyć -ażebym sławę twego czynu zachował ¶wiatu, rozgłosił na wieki", "Bard dla rycerzy w bitwach, a niewiasta będzie j± w domu ¶piewać dla swych dzieci...". Poezja ludowa jest skarbnic± ludzkich my¶li i uczuć ¶wiadcz±cych o kulturze narodowej. Jest nie¶miertelna bo istnieje w przekazach ustnych.

W IV czę¶ci "Dziadów" Mickiewicz przedstawił tragicznego kochanka Gustawa, poetę, który swój ideał kochanki odnalazł w księgach. Rolę literatury oceniał w dwojaki sposób: ksi±żki były dla niego "niebem i tortur± jego młodo¶ci" i wyznaczały jego życiu horyzonty wielkich marzeń, lecz jak stwierdził -"a to tylko ziemie". Księgi jakie podsun±ł Gustawowi ksi±dz ukształtowały w nim romantyczn± duszę, wykreowały romantycznego indywidualistę a wreszcie popchnęły do samobójstwa, gdyż sam Gustaw nie nauczył się kompromisu wobec życia.

W III czę¶ci "Dziadów" Mickiewicz ponownie poruszył zagadnienie poezji. Bohater, Konrad uosabia potęgę mocy romantycznej twórczo¶ci - siły duchownej, której Ľródłem jest gor±ce uczucie. Konrad zestawił swoj± potęgę twórcz± z moc± Boga. Mówił o sobie, że "się twórc± urodził". Zwracał się do Boga "Stamt±d przyszły my¶li moje, sk±d do Ciebie przyszły Twoje...". Miał poczucie swego geniuszu. Mówił do Stwórcy: "Boga natury godne takie pienie, pie¶ń to wielka, pie¶ń tworzenie. Taka pie¶ń jest siła, dzielno¶ć. Taka pie¶ń jest nie¶miertelno¶ć. Ja czuję nie¶miertelno¶ć, nie¶miertelno¶ć tworzę...". Jednak będ±c geniuszem, Konrad był samotny w¶ród ¶miertelników. Zwykli ludzie nie rozumieli go. Mówił: "Samotno¶ć, cóż po ludziach...". Poruszony tu jest charakterystyczny problem dla epoki romantyzmu, problem przepa¶ci dziel±cej poetę-wieszcza, geniusza od zwykłych ¶miertelników. Konrada dotkn±ł grzech pychy i dlatego wła¶nie Bóg nie odpowiedział na jego słowa mimo, że zwracał się w imieniu całego narodu, z którym się utożsamiał: "Ja i ojczyzna to jedno, nazywam się Milion, bo za miliony kocham i cierpię katusze". Konrad stał się ofiar± diabłów, jego miło¶ć nie miała mocy zbawczej, bliski był wiecznego potępienia.

Również w "Sonetach krymskich" takich jak: "Żegluga" i "Ajudah" mówił Mickiewicz o poecie i poezji w życiu. W sonecie "Żegluga" przeżycia estetyczne artysty rekompensowały mu nieszczę¶liwy los, gdyż przyszło mu żyć na obcej ziemi. W poezji odkrył siłę, która przeniosła go w ¶wiat rado¶ci, gdzie nie było smutku i tęsknoty. Pod wpływem poezji poczuł się wolny, mógł przekazać to, co widział i o czym my¶lał: "Lekko mi! rzeĽwo! lubo! wiem, co to być ptakiem...". Natomiast utwór "Ajudah" skierowany był do poety. Mówił on, że wiersze to muszle, perły i korale wyrzucone na brzeg morza. Skarby morza to dla poety utwory napisane pod wpływem natchnienia i życiowych do¶wiadczeń. Najcenniejsze z nich to te, które powstały w tragicznych dla poety okoliczno¶ciach. Dzięki nim poeta nie zostaje zapomniany i zdobędzie nie¶mierteln± sławę.

Juliusz Słowacki na temat poety i poezji wypowiedział się w "Testamencie...", "Kordianie", "Beniowskim" oraz "Grobie Agamemnona". Prolog "Kordiana" to polemika Słowackiego z Mickiewiczem. W¶ród znawców i badaczy literatury istnieje pogl±d, że Pierwsz± Osob± prologu jest Adam Mickiewicz (nawi±zanie do mesjanizmu), Drug± i Trzeci± za¶ Osob± jest Słowacki.

Osoba Druga zaprzecza Mickiewiczowi, Trzecia formułuje własny program artystyczny. Słowacki występował jako przeciwnik mesjanistycznej wizji odkupienia przez Chrystusowe cierpienie Polski. Przeciwstawiał jej ideę bezwzględnej walki o wolno¶ć. Jego zdaniem mesjanizm usypia naród zamiast pobudzać do działania i walki. Drugim tematem tej polemiki była sprawa pojmowania poety i poezji. Słowacki uważał, że poeta musi prowadzić naród do walki o wolno¶ć. Powstanie jednak upadło a przyczyn klęski szukał w poezji. Twierdził, że poezja wzywaj±ca do walki stała się nieskuteczna, a więc poeta na bezpo¶redniego wodza narodu się nie nadaje. Uzasadnieniem tego s± dzieje Kordiana - poety, który poniósł klęskę, gdyż działał zbyt poetycznie, a także dlatego, że nie potrafił przemówić do ludu, nie był przez społeczeństwo rozumiany. Słowacki stwierdził, że hasło rzucone przez Kordiana "Polska Winkelriedem narodów" okazało się nierealnym jako program walki narodowowyzwoleńczej. Winkelriedyzm jest bowiem zgodny z mesjanizmem co do pogl±du na rolę jednostki po¶więcaj±cej się za naród a nawet za cał± ludzko¶ć. Walcz±c pod tym hasłem Kordian poniósł klęskę, a więc hasło to okazało się nieskuteczne. Zatem krytyka winkelriedyzmu stanowi krytykę mesjanizmu. Kordian to wyraz d±żenia Słowackiego do zdobycia tytułu poety narodowego i wodza duchownego narodu walcz±cego o wolno¶ć.

Swój poetycki program przedstawił poeta w "Beniowskim". WyraĽnie stwierdzał, że wieszcz Mickiewicz zestarzał się już i odchodzi w przeszło¶ć. Jego następc± miał być on, Słowacki: "Choć mi się oprzesz dzisiaj - przyszło¶ć moja". Program poetycki miał prowadzić naród: "Gdy zechce kochać, ja dam mu łabędzi ¶piew". Słowacki stwierdzał, że jego program będzie sam± poezj±, która zdoła wypowiedzieć wszystkie uczucia i d±żenia społeczeństwa, nie za¶ zbiorem jakich¶ idei. Poezja ta miała pomóc swym mistrzostwem i możliwo¶ci± wypowiedzenia wszystkiego "co pomy¶li głowa". Poeta-wieszcz wyrażaj±cy pogl±dy Słowackiego będzie mówił o wszystkich sprawach ogólnoludzkich, w tym narodowych, będzie mówił o przeszło¶ci, teraĽniejszo¶ci, przyszło¶ci i Bogu. Uczyni to sercem, nawet gdy "gryzł będzie naród". Słowacki jednak, walcz±c z Mickiewiczem, widział jego wielko¶ć. Mickiewicz i przeciwstawiony mu model narodowego wieszcza nie s± zdaniem Słowackiego "na dwóch słońcach wrogowie" lecz równorzędnymi, choć różni±cymi się od siebie partnerami.

Do narodu zwracał się Słowacki w wierszu "Testament mój". Uważał, że naród powinien słuchać wskazówek i uwag, które za po¶rednictwem swej poezji chciał twórca przekazać. Mimo ¶wiadomo¶ci swej roli w społeczeństwie, Słowacki miał poczucie osamotnienia, gdyż poezje jego nie do końca i nie przez wszystkich była zrozumiana. Czuł się zawiedziony i niedoceniony, lecz wyrażał nadzieję, że przyszłe pokolenia uznaj± jego twórczo¶ć za godn± uwagi. Pisał: "Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, co mi żywemu na nic...tylko czoło zdobi. Lecz po ¶mierci was będzie gniotła niewidzialna. Aż was - zjadaczy chleba - w aniołów przerobi". Słowacki traktował sw± poezję jako wielki czyn patriotyczny. Mimo, że nie brał udziału w walkach narodowowyzwoleńczych to jednak jego działalno¶ć była ¶wiadectwem wielkiego umiłowania ojczyzny. Uważał, że naród powinien być gotowy do walki by osi±gn±ć drogę godnego życia w wolnej Polsce.

"Lecz zaklinam - niech żywi nie trac± nadziei

I przed narodem nios± o¶wiaty kaganek

A kiedy trzeba, na ¶mierć id± po kolei

Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec...".

W pierwszej czę¶ci wiersza "Grób Agamemnona", bardzo osobistej, Słowacki porównuje się z Homerem, ogarn±ł go smutek i poczucie własnej mało¶ci. Złożył Homerowi hołd za jego poetyck± wielko¶ć. U¶wiadomił sobie własn± niedoskonało¶ć, przez któr± jego twórczo¶ć może odej¶ć w zapomnienie. Porównywał klęskę powstania listopadowego z klęsk± pod Cherone±. Przyczyn upadku dopatrywał się w konserwatyzmie i hamowaniu sił demokratycznych. Tu również można odczuć silny zwi±zek Słowackiego z ojczyzn± i narodem.

Podobne pogl±dy do mickiewiczowskich w III czę¶ci "Dziadów" wyrażone s± w "Nie-Boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego. Swoje pogl±dy na temat poezji wyraził Krasiński we wstępie do pierwszej czę¶ci dramatu. Według niego poezja to piękno i prawda a poeta to człowiek wyróżniaj±cy się spo¶ród ludzi, rozumiej±cy przeszło¶ć i przyszło¶ć i docieraj±cy prawdy. Ponieważ jednak poezja realizowana jest przez człowieka, istotę niedoskonał±, toteż wynika st±d rozróżnienie dwóch typów poetów: błogosławionego i nieszczę¶liwego. Poeta nieszczę¶liwy to ten, którego życie osobiste jest zaprzeczeniem warto¶ci poezji, który w niej jest zagubiony i upatruje tu przyczyny swych osobistych nieszczę¶ć. Błogosławiony za¶ to ten, który od poezji nie oddziela się "przepa¶ci± słowa", którego życie zgodne jest z warto¶ciami jego poezji. Dalsze rozważania rozwijał poeta w I i II czę¶ci dramatu na przykładzie męża i żony. M±ż był poet± żyj±cym we własnym, wyimaginowanym ¶wiecie, pełnym nierealnych obrazów, ¶wiecie, który poetę stawiał ponad wszystkim, nawet ponad sob±. Jednak między poetyck± wyobraĽni± a rzeczywisto¶ci± doszło do konfliktu, dlatego wła¶nie padł on łupem Szatana i Dziewicy, którzy mamili go wizj± kochanki i raju. W szatańskich złudach Hrabia Henryk dostrzegł ideały swojej poezji, ale te ideały były pozorne i nieosi±galne. Krasiński demaskował podstawowe mity poezji romantycznej jako zagrażaj±ce społecznemu i obyczajowemu porz±dkowi ¶wiata. Tragiczne były usiłowania poety zmierzaj±ce do zrealizowania w ziemskim ¶wiecie prawdy i piękna jako ideałów poezji. Widać to na przykładzie żony Marii i Orciu, którzy oboje stali się poetami pragn±c miło¶ci Hrabiego. Sam kontakt ze ¶wiatem ideału poetyckiego rodził cierpienie i wymagał ofiar (¶mierć Marii, ¶lepota Orcia). Dlatego Hrabia Henryk w chwili samobójczej ¶mierci przekl±ł poezję jako Ľródło nieszczę¶ć swoich najbliższych.

Krasiński w poetyckiej twórczo¶ci romantycznej upatrywał Ľródła nieszczę¶ć jednostki twórczej. Obce mu było uczucie rado¶ci i siły płyn±ce z poetyckiego aktu twórczego. Poetyck± twórczo¶ć odczuwał jako tragedię. Pisał o tym do swego przyjaciela Reve'a:

"Niewysłowione rozkosze czekaj± na artystę, ale przeznaczone jest mu również cierpieć (...) On stwarza wszystko: ¶wiat, rzeĽbę, wiersz, kochankę. Kocha swoje arcydzieła, ale nie kocha nic poza nimi. Oto dlaczego rzeczywisto¶ć jest dla niego trucizn±. Ale on przecież kochać potrafi. Cał± dusz± pragnie dobra, choć ¶wiat odpycha go na każdym kroku, chciałby dla niego szczę¶cia.

Ale szczę¶liwy jest wtedy, gdy samotny, silny (...) Oto dlaczego wielki artysta nie jest dobrym małżonkiem, ojcem. Okropno¶ć!!!"

Twórczo¶ć Cypriana Kamila Norwida to również zamysł nad poet±, poezj± i ich rol± w polskim społeczeństwie. Poeta czuł się osamotniony w swej poezji i dlatego był nieszczę¶liwy. Wyraził to w wierszu "Pielgrzym". Podkre¶lał w nim ważno¶ć warto¶ci duchowych. Cenił sobie indywidualno¶ć. Swoj± samotno¶ć ukazał również w utworze "Klaskaniem maj±c obrzękłe prawice", gdzie pisał, że los nakazał mu "żyć w żywota pustyni". Nie miał odbiorców swojej poezji, która dla ludzi była niezrozumiała. "Promethidion" to traktat na temat sztuki i piękna. Jak twierdził Norwid "każdy w sobie cień pięknego nosi". Zadaniem naszym jest wyzwolenie poczucia estetyki i czynna realizacja zamysłów twórczych. Sztuka powinna mieć charakter społeczny, użyteczny i powinna inspirować w pracy. Na temat sztuki również mowa jest w wierszu "Fortepian Chopina" i w "Piórze". "Fortepian Chopina" wyrażał pogl±d w sposób symboliczny na temat sztuki ci±głego doskonalenia się. "Pióro" to najważniejsze dzieło poety, wiersz programowy, w którym Norwid nakre¶lił wymagania poezji prawdy, oryginalno¶ci i niezależno¶ci.

Można powiedzieć, że twórcy romantyczni uważali, że poeta powinien pełnić rolę duchownego przywódcy, a jego poezja to bodziec do walki narodu o wolno¶ć. Jednak poeta nie powinien być zbyt marzycielski. Jego twórczo¶ć powinna opierać się na faktach rzeczywistych i dotyczyć codziennego życia ludzi i ich problemów. Inaczej bowiem poeta straci z nimi kontakt, nie mog±c im pomóc, a będ±c niezrozumialnym, będzie tworzył w osamotnieniu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Wesele, ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
MI O TRUDNA, ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Taniec, ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Samotność, ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Uczta, ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)
Związki literatury i malarstwa, ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,
Ściągi(2), ●WSZYSTKO na Język Polski (Matura ściągi dokładne itp.studia,liceum,gimn,podst)

więcej podobnych podstron