30.Moje spojrzenie na wizję państwa i narodu w świetle wybranych pozycji literackich dających odpowiedź na pytanie: "Polska, ale jaka?"
Od początku twórczości literackiej w Polsce podejmowano sprawę wizji państwa i narodu. Wielu poetów i pisarzy odzwierciedliło tą problematykę w swoich utworach. Najbardziej jest ona jednak widoczna u Staszica, Kołłątaja, a także w III części "Dziadów" Mickiewicza, w "Weselu" Wyspiańskiego, "Przedwiośniu" Żeromskiego oraz "Popiele i diamencie" Andrzejewskiego. Na podstawie wyżej wymienionych pozycji chciałbym dać odpowiedź na pytanie "Polska, ale jaka?".
Udział literatury w przygotowywaniu reform politycznych w Polsce w XVIII wieku został rozpoczęty w końcu panowania Sasów. W kręgu działalności reformatorskiej Zamoyskiego do roli pisarza dojrzewał Stanisław Staszic. Po wielu latach nauki otrzymał gruntowne wykształcenie oraz pojął w sobie zdolność wszechstronnej wiedzy z głęboką szlachetnością serca. Działalnością swoją Staszic obejmował najważniejsze dziedziny życia publicznego. W każdej zaś zaznaczyła się jego bogata indywidualność, jego gorący i rozumny patriotyzm. Szczególnie mocno przejmował go los mieszczan i chłopów. Rozdał chłopom swój majątek w chrubieszowskiem, a w testamencie zapisał znaczne sumy na cele społeczne. Poglądy swoje wyłożył w dwóch dziełach: "Uwagach nad życiem Jana Zamoyskiego" i "Przestrogach dla Polski". Pisał je autor, który "odczuwał krzywdę chłopów pańszczyźnianych, dostrzegał nauczycielską rolę magnaterii i kochał swój kraj sercem obywatela pragnącego zachować go od klęski rozbiorów". Program społeczno-polityczny wyrasta nie tylko z potrzeb mieszczaństwa i chłopstwa, lecz także z głębokiej troski o kraj, z lęku przed utratą niepodległości. Pisarz przywiązuje dużą rolę do wychowania młodzieży, dla której celem powinno być szczęście ojczyzny.
Wiele rozsądnych postulatów wysunął Staszic w dziedzinie organizacji władz państwowych i prawodawstwa w Polsce. Żądał zniesienia liberum veto, domagał się przyznania sejmowi władzy wykonawczej i przedstawicielstwa w nim mieszczan, którzy wraz z przedstawicielami szlachty zasiadaliby w jednej izbie. Przeciwstawiał się wolnej elekcji, wypowiadając się za tronem dziedzicznym. Mówił o konieczności utworzenia stałej regularnej armii, na której utrzymanie płacić będzie szlachta.
Osobne miejsce w dziełach Staszica zajmuje krytyka polskiej magnaterii, którą wini za upadek kraju - "z samych panów zguba Polaków". Oni zniszczyli wg Staszica szacunek dla prawa, doprowadzili do rozbioru Polski, swoim postępowaniem uczyli innych egoizmu, nawet zdrady.
Hugo Kołłątaj to drugi obok Staszica wybitny przedstawiciel obozu postępowej reformy. W okresie Sejmu Czteroletniego Kołłątaj należał do najczynniejszych działaczy stronnictwa politycznego i współtwórców reformy uwieńczonej Konstytucją 3 Maja. Wokół niego i pod jego przywództwem skupiła się grupa radykalnych pisarzy zwana Kuźnicą Kołłątajowską, która odegrała dużą rolę w urabianiu postępowej opinii publicznej. Podobnie jak Staszic żąda Kołłątaj dziedziczności tronu, zniesienia liberum veto, praw dla mieszczan i wolności dla chłopów. W projektach dotyczących organizacji władz państwowych różni się od Staszica tym, że gdy ten powierzał władzę wykonawczą sejmowi, Kołłątaj pozostawia mu jedynie władzę ustawodawczą, wykonawczą zaś przekazując ministerstwom. W sejmie przewiduje dwie izby - jedną dla szlachty, drugą dla mieszczan. Ostro protestuje Kołłątaj przeciwko tragicznej sytuacji chłopa pańszczyźnianego, domaga się dla niego wolności osobistej, ale nie wysuwa postulatu uwłaszczenia. Szlachcie, która protestowała przeciwko nadaniu wolności chłopom pod pozorem, że są oni jeszcze nie oświeceni przypominał, że znacznie groźniejszy jest oświecony niewolnik, gdyż rozumie on swoją sytuację i jej przyczyny i "przygotowuje zemstę na swych dręczycielach".
Dwaj główni reformatorzy polskiego oświecenia - Stanisław Staszic i Hugo Kołłątaj w znacznym stopniu przyczynili się do zmian politycznych i kulturowych zachodzących w ówczesnej Polsce. Na pytanie "Polska, ale jaka?" obaj na pewno odpowiedzieliby: suwerenna i niepodległa, bez ucisku chłopa przez pana oraz bez krzywdy mieszczan. Jednak trud ich nie był adekwatny co do skutków przestróg przez nich głoszonych. 23 stycznia 1793 roku podpisana została konwencja rozbiorowa między niedawnym sojusznikiem Polski - Prusami a Katarzyną II. Mimo, że słowa Staszica i Kołłątaja sprawdziły się i Polska straciła niepodległość, to obaj przeszli do historii kultury narodowej jako najszlachetniejsi patrioci i dzielni działacze na polu reform społecznych i politycznych.
Kolejnym wielkim romantykiem - Polakiem, któremu nie obce były losy ojczyzny był A.Mickiewicz. Swojej miłości do Polski i bezgranicznemu patriotyzmowi dał wyraz w III części "Dziadów". Bezpośrednim bodźcem do ich napisania stał się upadek Powstania Listopadowego. Poeta przedstawił martyrologię polskiej młodzieży, scharakteryzował zróżnicowane społeczeństwo polskie, ukazał metody działań carskich urzędników. Społeczeństwo polskie ukazane w III części "Dziadów" nie jest jednomyślne. Zdecydowanie przeważali patrioci, ale znajdowali się również kosmopolici, całkowicie obojętni na losy ojczyzny, pogodzeni z władzą cara w Polsce, a nawet tacy, którzy zaprzedali się w służbę cara. Najbardziej patriotyczna grupa to młodzież wileńska, która wzrastała w atmosferze filomackiej solidarności, koleżeństwa i przyjaźni.
Poeta ukazując klęskę Konrada nie chciał pozostawić czytelnika w przekonaniu, że naród polski nie ma już żadnej szansy na odzyskanie niepodległości. Tę nadzieję przedstawił Mickiewicz w "Widzeniu ks. Piotra". Rozpoczyna się ono od obrazu prześladowanej młodzieży wileńskiej, wywożonej na Syberię. Ksiądz Piotr zwraca się z dramatycznym pytaniem do Boga: "Tam na północ - Panie, Panie! / Takiż to los ich - wygnanie! / (...) I dasz ich wszystkich wygubić za młodu, / I pokolenie całe zatracisz do końca?" W dalszej części swej sennej wizji ksiądz Piotr widzi jedno dziecko, któremu udało się ujść z życiem. Wyrośnie ono na obrońcę i wskrzesiciela narodu. Mickiewicz nadaje mu tajemnicze imię "czterdzieści i cztery", którego znaczenie, mimo licznych prób interpretacji, nie zostało ostatecznie wyjaśnione.
Po tym proroctwie następuje obraz męczeństwa narodu polskiego ukazany w sposób analogiczny do męczeństwa Chrystusa na krzyżu. Tak jak Chrystus był Mesjaszem - zbawcą, odkupicielem grzechów całej ludzkości, tak Polska ma spełnić podobną rolę wobec narodów europejskich pozostających w niewoli. W myśl tej teorii Polska jest Chrystusem narodów, gdy więc miara cierpienia się wypełni Polska, tak jak Jezus, zmartwychwstanie, odzyska wolność i przyniesie ją innym narodom.
W ten sposób usiłował Mickiewicz ukazać wartość i siłę narodu, usensowić jego cierpienia i w sytuacji popowstaniowej klęski stworzyć optymistyczną wizję świata. Takie ukształtowanie i zinterpretowanie historii narodowej na wzór losów Chrystusa, taką filozofię dziejów określa się mianem mesjanizmu.
Mickiewicz będąc wielkim patriotą nigdy nie tracił nadziei na odzyskanie przez Polskę niepodległości. Kochał swą ojczyznę sercem wielkiego Polaka - najlepiej oddają to słowa wypowiedziane przez Konrada: "Teraz duszą jam w moją ojczyznę wcielony! (...) Ciałem połknąłem jej duszę (...) Ja i ojczyzna to jedno ...".
Kolejnym wielkim Polakiem i patriotą był Stefan Żeromski. Był on znanym i cenionym pisarzem okresu Młodej Polski. Po odzyskaniu niepodległości natychmiast starał się przedstawić najważniejsze problemy związane z tworzeniem się nowego państwa polskiego. Oto naród polski odzyskiwał niepodległość, spełniały się marzenia kilku pokoleń Polaków, którzy nigdy nie pogodzili się z niewolą.
Jednak Żeromski często zadawał pytania o kształt i charakter tworzącego się właśnie państwa polskiego. Odzwierciedleniem tego stanu duszy pisarza była ostatnia jego powieść - "Przedwiośnie". Ukazane są tu trudne początki kształtowania się polskiej państwowości.
Głównym bohaterem "Przedwiośnia" jest Cezary Baryka, którego autor uczynił reprezentantem całego ówczesnego pokolenia. Dzieciństwo i młodość spędził Cezary w Baku. Po śmierci matki na robotach publicznych Baryka wraz z ojcem wracają do ojczyzny - Polski. W czasie długiej i uciążliwej podróży chory Seweryn opowiada Cezaremu o osiedlach szklanych domów, które powstają w Polsce dzięki inicjatywie ich krewnego - doktora Baryki. Szkło do produkcji domów uzyskiwano z nadmorskiego piasku. Domy te były łatwe w utrzymaniu dzięki kanalizacji. Dzięki masowej produkcji szklane domy były tanie i dostępne dla wszystkich. Wkrótce jednak po przekroczeniu granicy w nędznym, brudnym, tonącym w błocie przygranicznym miasteczku Cezary Baryka przekonał się, że szklane domy są wytworem wyobraźni umierającego ojca, któremu nie dane było dotrzeć do ukochanej ojczyzny.
Dramat Cezarego był dramatem całego pokolenia, które marzyło o odzyskaniu niepodległości i pragnęło wierzyć, że nowa Polska będzie ojczyzną wszystkich Polaków. Rzeczywistość niestety zaprzeczyła tym marzeniom, stąd wielkie rozczarowanie Baryki.
Żeromski jako wielki Polak i patriota poprzez napisanie "Przedwiośnia" pokazał, że sam nie umie rozstrzygnąć nurtującej go wątpliwości, czy szok spowodowany innością rzeczywistości niepodległej Polski będzie zbyt duży dla społeczeństwa polskiego. W każdym razie i ta powieść Żeromskiego zawiera przenikliwą i nie cofającą się przed obnażaniem bolesnych ran analizę społecznej sytuacji Polski po odzyskaniu niepodległości. Żeromski zajmuje jednoznaczne stanowisko wobec krzywdy biedoty, ucisku i dyskryminacji . Dowodem na to są jego słowa deklarujące gotowość służenia najbiedniejszym: "Miłuję cię wielki ludu prostaczy, schylam ci się do stóp z błaganiem, byś zrozumiał takich jak ja i byśkiedyś, gdy nas nie stanie, dobrze nas wspominał".
Scena teatralna była znakomitym miejscem, z którego głosić można było wartościowe idee, kształtować świadomość narodową, prezentować pożądane postawy etyczne i moralne.
W dramacie młodopolskim dominowały w zasadzie dwie tendencje. Jedna z nich odnosiła się do dramatu naturalistycznego z przewagą komedii społecznych, druga do dramatu symbolicznego, którego najwybitniejszym twórcą był Stanisław Wyspiański. Dominującym tematem w twórczości Wyspiańskiego jest sprawa Polski. Jego propozycja ideowa jest prosta i przekonywująca - sądzi on, że naród nie może egzystować bez państwa, że zatem naczelnym obowiązkiem Polaków jest walka o odzyskanie państwowej niezawisłości. Swym poglądom dał wyraz w swym dramacie "Wesele". Inspiracją do napisania utworu było wesele poety - Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną, chłopką z podkrakowskich Bronowic. Na wesele inteligenta z chłopką przybyli goście z Krakowa, głównie reprezentanci świata artystycznego oraz zaproszeni mieszkańcy Bronowic. Utwór odpowiada na pytanie, czy ówczesne społeczeństwo zdolne było podjąć walkę narodowowyzwoleńczą. By przyniosła ona jednak oczekiwane rezultaty potrzebna jest narodowi jedność i społeczna ofiarność.
Wernyhora odwiedza Gospodarza, gdy zbliża się chwila, w której można pomówić o przymierzu, tak potrzebnym w walce o wolność. Wernyhora to symbol solidarności klas, a Gospodarz to inteligent żyjący wśród chłopów. Jest on więc odpowiednim człowiekiem do omówienia wstępnych przygotowań. Otrzymuje on polecenie, aby zgromadził przed kościołem ludzi chętnych do walki. Żegnając Gospodarza Wernyhora wręcza mu złoty róg będący symbolem mocy narodu, woalki i ducha bojowego. Zapał i dobra wola Gospodarza mijają szybko. Przerażony przyjętą odpowiedzialnością, a może po prostu koniecznością wzięcia się do konkretnej roboty przekazuje załatwienie sprawy Jaśkowi - prostemu, wiejskiemu chłopakowi. Jasiek zwołuje gromadzkie stany, ale gubi złoty róg. W ocenie Wyspiańskiego sprawa własnego dobrobytu i osobistych korzyści ważniejsza była niż problemy narodu i kraju. Próba zorganizowania wspólnej walki skończyła się niepowodzeniem zarówno chłopów, jak i inteligentów. Polska była dla nich "wielką rzeczą" jedynie w słowach, a nie posiadali ani siły twórczej, ani programu działania.
Nie można jednak poprzestać na pełnym pesymizmu osądzie ówczesnego społeczeństwa. Nie jest przecież przypadkiem fakt, że poruszającym się w ospałym tańcu weselnikom przygrywa właśnie Chochoł, słomiana kukła, która zimą okrywa róże, by na wiosnę zakwitły. Chochoł to symbol nadziei na nadejście czasów kiedy naród dorośnie do podjęcia wielkich czynów w obronie wielkich spraw.
W okresie międzywojennym i powojennym pisarzem, którzy nie szczędził krytycznych słów polskiemu społeczeństwu był Jerzy Andrzejewski. Jego powieść "Popiół i diament" mówi o konsekwencjach II wojny światowej, o tym, jaką moralną cenę musiało zapłacić społeczeństwo za powrót do normalnego życia w nowych warunkach. W kreacji literackich obrazów charakteryzujących owe społeczeństwo kontynuuje literackie tradycje pisarstwa najbardziej zaangażowanego w losy narodu. Podobnie jak niegdyś Wyspiański w "Weselu", tak Andrzejewski w powieści "Popiół i diament" odwołując się do muzyki wyeksponował sprawy spoza muzycznego świata nadając im również sens polityczny i narodowy. Literacki opis muzyczno-tanecznej sceny rozgrywającej się w hotelu "Monopol" zawarł autor w wymownych słowach, które prowokująco odsyłają czytelnika do epilogowej sceny "Wesela". We fragmentach tych tańczący zachowują się nienaturalnie, jakby pogrążeni w głębokim letargu, dziwnej i tajemniczej ekstazie. Niemalże dosłowne odwołania do Wyspiańskiego jest celowym zabiegiem autorskim. Mimo, iż akcja powieści Andrzejewskiego rozgrywa się w innej rzeczywistości niż ta, którą pokazało "Wesele", to jednak autor w czasach, w których toczy się walka o oblicze nowej Polski odnajduje wiele wspólnego z tym obrazem społeczeństwa, który pokazał Wyspiański.
Również w obrazie Polski współczesnej wielu ludzi zastanawiając się nad sensem życia zadaje sobie pytanie "Polska, ale jaka?" Myślę, że kształt dnia dzisiejszego oraz przyszłość zależy nie tylko od ludzi, którzy rządzą, ale od nas wszystkich. Każdy z nas podejmując decyzję bardziej lub mniej ważne decyduje o losach naszego kraju, naszego wspólnego domu.