Bryan Magee - „Nieadekwatność filozofii lingwistycznej”
Ayer twierdził, że „badanie naszego użycia języka jest badaniem struktury świata, którego doświadczają istoty ludzkie”. Magee nie zgadza się z tym poglądem, zaznaczając, że czym innym jest rozważać kwestię przyczynowości w ogóle (czym jest przyczynowość), a czym innym analizować zdania o niej. Jego zdaniem są to zupełnie inne poziomy językowe. W tym miejscu odwołuje się do Poppera, który wyróżnia trzy takie płaszczyzny: obiektywny świat przedmiotów materialnych, subiektywny świat stanów mentalnych i obiektywny, ale abstrakcyjny świat obiektów stworzonych przez człowieka (matematyka, język etc.).
Następcy Wittgensteina i Austina twierdzą, że język konstytuuje doświadczenie. Magee zgadza się, że to, co uchodzi za przedmiot, jest funkcją naszego systemu przedstawiania. Ale nie jest prawdą, że kategorie naszego systemu przedstawiania są w pierwotnym sensie kategoriami językowymi. Zdaniem Magee, nie sposób wyobrazić sobie słów, w których można by wyrazić prosty, jednolity akt doświadczenia zmysłowego. Bezpośrednie doświadczenie, którego nigdy nie da się adekwatnie zwerbalizować, to nasza jedyna prawdziwa i bezpośrednio uzyskiwana postać poznania świata. Podobnie, zwerbalizować nie można i uczuć. Można jednakże wyrazić zarówno doświadczenie, jak i uczucia w dziełach sztuki.
Magee argumentuje dalej za tym, że język nie konstytuuje naszego doświadczenia. Przywołuje sytuacje, w których nie umiemy się wysłowić, w których mówimy i myślimy na raz. Zaznacza, że myśli wyprzedzają słowa - w innym wypadku nie moglibyśmy dokończyć zdania. Tylko drobna część naszego myślenia i życia dokonuje się w języku. Filozof lingwistyczny jest jak stolarz, który ciągle tylko ulepsza swoje narzędzia - analiza rozjaśnia tylko to, co już mamy. Filozofia w żadnym wypadku nie może być myśleniem o myśleniu.
EPISTEMOLOGIA