pr - obraz rosji w ustepie do III dziadów, POLONISTYKA


UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI

WYDZIAŁ POLONISTYKI

Agnieszka Sipiora

Obraz Rosji w ustępie do III części Dziadów

Kraków 2009

„Poznacie mnię po głosie”

„Ustęp to niewielka część tekstu, będąca względnie samodzielną całostką treściową, (…) w literaturze romantycznej [to] fragment utworu, samodzielny treściowo, ale stanowiący zarazem element większej całości literackiej, z którą wiąże się przez wspólną tematykę, ideę, postawę autora.”. Ustępem - składającym się z: Drogi do Rosji (I), Przedmieścia stolicy(II), Petersburga (III), Pomnika Piotra Wielkiego(IV), Przeglądu wojska(V), Olaszkiewicza(VI) - zamknięte zostają Dziady Drezdeńskie. A. Mickiewicz - plastyczny obraz nie tylko Carskiej Rosji, ale także społeczeństwa rosyjskiego, który jest także - jak pisze W. Weintraub - osobliwą kontynuacją scen dramatycznych Dziadów.

Ta część utworu dodana została w końcowej fazie pracy i nie występowała w rękopisach. Sam tytuł - Dziadów części III Ustęp sugeruje na zmianę tematyki z początkowych części dzieła. Z jednej strony może on być sugestią odejścia od głównego tematu poematu - centrum zainteresowania twórcy z losów narodu polskiego przenosi się na Rosję Aleksandra i Mikołaja, z drugiej wskazywać na jego niepełny charakter. Ten fragment utworu nie łączy się z dramatem ani pod względem fabuły, ani ze względu na formę - ma bowiem charakter epicki.

Można interpretować Ustęp jako opis fragmentu Rosyjskiej rzeczywistości stanowiący punkt wyjścia dla dalszych tego typu refleksji w kolejnych częściach Dziadów. Tezę taką potwierdzały by wykłady paryskie A. Mickiewicza, z których nie można jednak wyciągnąć wniosków czy wieszcz na pewno planował kontynuować opis carskiego imperium.

Czytając końcowy fragment Dziadów warto pamiętać o losach młodego Mickiewicza, którego w roku 1823 po wykryciu organizacji filomackich, władze carskie osadziły w zamienianym na więzienie klasztorze bazylianów w Wilnie. Po powrocie skazano go jesienią 1824 roku, wraz z kolegami na osiedlenie się w głębi Rosji. Więzienie, proces i zesłanie - to kolejne etapy życiowych doświadczeń i charakterystyczne rysy romantycznej biografii poety, bez których być może nie dokonał by on w ostatniej części utworu wnikliwej charakterystyki socjologicznej społeczeństwa ziem rosyjskich. W latach1824-1829 Adam Mickiewicz przebywał w Petersburgu, w Odessie, Moskwieoraz na Krymie. W Rosji poznał dekabrystów, a także Aleksandra Puszkina. Późniejsze podróże po europie dały Mickiewiczowi możliwość skontrastowania carskiego imperium z krajami europy.

I

Drogę do Rosji oglądamy z perspektywy więźnia politycznego, który kibitką wywożony jest z ojczyzny („Po śniegu, coraz ku dzikszej krainie/ Leci kibitka jako wiatr w pustynie;/I oczy moje jako dwa sokoły Nad oceanem nieprzejrzanym krążą ). Konrad przemierza krainę cara, wjeżdża do Petersburga, przedmieścia stolicy, poznaje stolicę imperium i jej mieszkańców. Jest on jedynym bohaterem z bogatej galerii postaci wcześniejszych części dramatu, która pojawia się w Ustępie.

Dla opisania podróży autor konstruuje wszechwiedzącego narratora, który nie tylko zmienia punkty widzenia ale także korzysta z całej dostępnej mu wiedzy. Roztacza on przed nami wizję ogromnej pustki. Z jego obserwacji dowiadujemy się, że kibitka zmierza ku coraz dzikszej krainie. Metaforyzując obraz przemierzanego pustkowia jawi się bohaterowi jako „oceanem nieprzebranym”(s. 171), w którym łatwo można stracić życie. W opisie obcej krainy Mickiewicz aż cztery razy używa słowa „pustka” kilkakrotnie pojawia się tu słowo pustynia. Całość geograficzna - rozpiętość w połączeniu z niewielkim zaludnieniem układa się w przygnębiającą wizję. Zaskakujące wydaje się być fakt, że „nieraz mamut z tych ziem wstaje,/ Żeglarz przybyły z falami potopu,/ I mową obcą moskiewskiemu chłopu/ Głosi, że dawno stworzone te kraje/ I w czasach wielkiej Noego żeglugi/Ląd ten handlował z azyjskimi smugi;/ A przecież nieraz książka ukradziona/ Lub gwałtem wzięta, przybywszy z zachodu,/ Mówi, że ziemia ta nie zaludniona/ Już niejednego jest matką narodu.”. Nie jest więc Rosja krajem, w którym nigdy nie było życia - przewinęło się przez nią wiele narodów, ale żaden nie wyrył na niej swojego piętna. Pozostaje więc ona „Krainą pustą, białą i otwartą/ Jak zgotowana do pisania karta.” (s. 173) . Nie wiemy kto zapisze tę krainę. „autorem” jej może być zarówno Bóg jak i Szatan.

W "Drodze do Rosji" przedstawia ogólny obraz krajobrazu Rosji i klimat, drogi, osiedla, ludzi. O klimacie mówi w następujących słowach : "tu zbyt gorące lub zbyt zimne nieba, srogie i zmienne jak humor despoty".

Obraz terenów należących do imperium prezentowany jest za pomocą szarości i bieli („Kraina pusta, biała i otwarta/ Jak zgotowana do pisania karta”; „Po polach białych, pustych wiatr szaleje”; „morze śniegów”; „dmą z kominów pary”; „Dróg tych nie dojrzeć w polu między śniegi”). Warto pamiętać, że biel bywa kojarzona z nieobecnością , brakiem i poczuciem straty. W kulturze wschodniej bywa też odczytywany jako kolor śmierci. Wprowadza ona do utworu poczucie wyizolowania bohatera, jego samotności. Szary natomiast oznacza posępność i smutek. Droga do Rosji to krainy zimne i nieprzyjazne. Tylko z rzadka pojawia się tu sosny, świerki czy jodły ale są to drzewa równie obce jak owa kraina - są nasiąknięte północą. Natura jest tu pokaleczona ręką nielicznych ludzi, chcących przetrwać we wrogim środowisku. Mickiewicz nazywa mieszkańców obserwowanego terenu „zwierzętami północy” (s.173). Są to ludzie dobrze zbudowani i przystosowani do mrozów pustkowia. „Z ich serc, jako z wulkanów podziemnych,/ jeszcze nie przeszedł ogień aż do twarzy (…)” (s.173) - nie są Oni gotowi na zmiany i walkę o swoje prawa. Mickiewicz porównuje ich z ludźmi wschodu i zachodu, w śród których „każda twarz jest pomnikiem narodu” (s.174). Zesłańcy nie mają poczucia wspólnoty. Nie są związani z ziemią, ani ze współtowarzyszami - są jak historia tych ziem, stanowią czystą kartę i nie wiadomo czy odzyskawszy wolność przemienią się w motyla czy w ćmę.

Droga do Rosji to twór dzieło cara (Na wskroś pustyni krzyżują się drogi:/ Nie przemysł kupców ich ciągi wymyślił,/ Nie wydeptały ich karawan nogi;
Car ze stolicy palcem je nakreślił (s.174
), który nakreślił ją palcem na mapie jako szlak dla przestępców politycznych i wojsk „ciągnących ze wschodu by walczyć z północą” (175) (I po tych drogach któż jeździ? - Tu cwałem/ Konnica wali przyprószona śniegiem,/ A stamtąd czarnym piechota szeregiem/ Między dział, wozów i kibitek wałem”). Cały kraj poprzecinany jest siecią dróg nie służących komunikacji, lecz do szybkiego przemieszczania wojsk i wywożenia więźniów na Sybir.

Wojska carskie określone zostają przez Mickiewicza rzeczownikiem o zabarwieniu pejoratywnym - „zgraja” (s.175) - jest to mieszanina ludzi różnych narodowości. Dbających tylko o siebie. Ludzi dla wyższej rangi gotowych kraść, zabijać i kłamać. Często siłą wtłoczonych w mundur w ramach obowiązkowej i bezterminowej służby wojskowej.

II

Bezkresne pustkowia w końcu zastąpione zostają widokiem przemieści stolicy(„Z dala, już z dala widno, że stolica”(s.177). Zapowiadają one charakter Piotrogrodu. Obraz ten mocno kontrastuje z samą drogą zesłańca. Przedmieścia podkreślają ogrom i potęgę Petersburga. Są miejscem wymieszana się różnych styli - „Owdzie, za kolumn korynckich szeregiem,/ Gmach z płaskim dachem, pałac letni, włoski,/ Obok japońskie, mandaryńskie kioski/ Albo z klasycznych czasów Katarzyny/ Świeżo małpione klasyczne ruiny.” (s.177) Rosjanie podążają za obcymi wzorcami, brak im własnej niepowtarzalnej kultury. Każda z budowli jest na tym gruncie odosobniona od innych, są „osobnych klatkach” (s.178).

„Przed nami miasto. - Nad miastem do góry/ Wznoszą się dziwnie, jak podniebne grody,/ Słupy i ściany, krużganki i mury / Jak babilońskie wiszące ogrody” (s.179).Przedmieścia podkreślają odmienny od europejskich charakter Petersburga, który w został założony w 1701 przez Piotra I. Nie powstał on z przy miejscach kultu ani szlakach handlowych, a na bagnach (!) - „Tyle kamieni na kępach śród błota!” (s.178). Budując miasta cywilizacje zachodu musiały „wylać masę złota” (s.178), car dla realizacji swojego zamiaru poświęca krew i łzy swoich poddanych. Nie zwraca on uwagi na cierpienie zwykłych obywateli jest władcą bezwzględnym i okrutnym. Do budowy miasta zaciągnięto - oprócz Rosjan - także tysiące niewolników, głównie mieszkańców dzisiejszej Ukrainy. Mickiewicz formułuje ostrą krytykę rabunkowej kultury Rosji. Twórca wykorzystuje formę panegiryku i ironię pokazując swój stosunek do imperium.

Piękno tego miejsca jawi się nam jako pozorne, nie zgodne z naturą Widoczny jest kontrast między przedmieściem a przyrodą, która rządzi się innymi prawami niż wybijający godzinę zegar („Z zegarów miejskich zagrzmiała dwunasta,/ A słońce już się na zachód chyliło *./ Niebios sklepienie otwarte szeroko,/ Bez żadnej chmurki, czcze, ciche i czyste,/ Bez żadnej barwy, blado przezroczyste” (s.178-179). Skontrastowany zostaje też marmur i dym, - doskonałość i piękność z ulotnością i brudem, co po raz kolejny podkreśla złudny charakter wspaniałości miasta.

III

Po długiej podróży przybywa pielgrzym do Petersburga. Tu głos zostaje oddany zwolennikom starej słowiańskiej Moskwy. Po raz kolejny pokazany zostaje naśladowczy charakter rosyjskiej stolicy. Mickiewicz przywołuje historie powstania miast starożytnej europy. Petersburg ukazuje się naszym oczą jako hybrydyczny zlepek architektury Weneckiej, Paryskiej i Londyńskiej („Ma Wenecyją, Paryż, Londyn drugi” (s.181). Miasto zbudowane w 1703 roku, przez Piotr I budziło podziw dla jego twórcy i dla tych, którzy go w tak trudnych warunkach naturalno - geograficznych zbudowali. Było ono wyrazem triumfu woli człowieka nad przyrodą. Mickiewicza uderza jednak antyhumanistyczny aspekt tego wyczynu.

Dotknięta zostaje tu problematyka budowy miasta Świętego Piotra, wprowadzona przez pytanie - „Ruskiej stolicy jakież są początki?” (s.180). A nie są one chlubną kartą w historii Rosji. Petersburg powstał jako wyraz carskiej wszechmocności („Car tu wszechmocność woli swej pokazał.” (s.181) w miejscu ludziom nie przyjaznym gdzie „wiatry przynoszą tylko śniegi i słoty” (s.181), a przyroda jest „zmienna jak humor despoty” (s.181). Hybrydyczny twór pochłoną wiele ludzkich istnień, jest on budowany na trupach „stu tysięcy chłopów” (s.181). Autor dziadów nie bał się wyrazić współczucia dla narodu rosyjskiego. Jego zdaniem naród ten przechodził swoista mękę, był prześladowany i tłamszony. Doszła do tego sytuacja gorsza od tej, jaka panowała w Polsce, bowiem car w Rosji prześladował własnych rodaków. Przykładem, który przytoczył Mickiewicz, jest właśnie budowa w Petersburgu rosyjskiej stolicy - kosztem śmierci wielu ludzi. Historia tak makabryczna nakreślona zostać mogła tylko przez szatana („W głąb ciekłych piasków i błotnych zatopów/ Rozkazał wpędzić sto tysięcy palów/ I wdeptać ciała stu tysięcy chłopów./ Potem na palach i ciałach Moskalów/ Grunt założywszy, inne pokolenia/ Zaprzągł do taczek, do wozów, okrętów,/ Sprowadzać drzewa i sztuki kamienia” (s.181 )Z dalekich lądów i z morskich odmętów. „Mickiewicz pierwszy głośno i dosadnie wypowiedział to o czym miejscowi szeptali od dawna: że to miasto fałszywe, nierosyjskie, diabelskie, przeklęte, postawione na ludzkich kościach”

Stolica pełna jest spisków i niedorzeczności. Tamtejsi ludzie są próżni i głupi. Bardziej niż własne zdrowie interesuje ich moda. Chcą oni za wszelką cenę zostać zauważeni („Zmarznie, lecz wszystkim pokaże ordery” (s.181). Maszerują oni codziennie na spacer drogą, po której sam car chadzał pieszo licząc, że spotkają kogoś ważnego i będą mogli mu się przypodobać. Rysuje się tu ostry kontrast między ludnością Grodu Piotra a carskim zesłańcem - pielgrzymem, którego identyfikujemy z A. Mickiewiczem. Pielgrzym mieszczańskie zwyczaje obserwuje z boku z pewnym zdumieniem.

Domu w stolicy są podpisane. Szyldy, o których pisze Mickiewicz pozwalają mu na satyryczne scharakteryzowanie zamieszkujących Petersburg cudzoziemców. Napisy w różnych językach świadczą, że brak tu jednego narodu a zlepek różnych kultur. Różnojęzyczne napisy przywodzą na myśl opowieści o wieży Babel, której motyw Mickiewicz umieszcza dla podkreślające różnorodność i obcość owych języków („Śród pism tak różnych, języków tak wielu,/Wzrok, ucho błądzi jak w wieży Babelu.” (s.182). Pod koniec tej części pojawia się jeszcze jedna aluzja biblijna - nawiązanie do historii o Samsonie, będąca zapowiedzią upadku carskiego despotyzmu. U A. Mickiewicza Samsonem jest właśnie pielgrzym jako przedstawiciel wszystkich uciskanych przez Piotra I.

Wydawać by się mogło, że krytyka wypowiadana w dziele wieszcza uderza tylko w Rosję, a uściślając w carski despotyzm i bezkulturowość. Tymczasem Petersburg - przedstawiany jako miniaturowa Rosja - buduje „duch mongolski złączony w diabelską mieszankę ze zdegenerowaną kulturą osiemnastowiecznej Europy”, gdzie elita państwowa zostaje porównana do robactwa i ścierwa. Wszyscy urzędnicy i ludzie pracujący w pobliżu cara są służalczy i pragną się przypodobać monarsze. Krytyka trafia tu jednak nie tylko w Rosję ale także w Europę, która pozwoliła na wykształcenie się tej hybrydycznej krainy. Świętego Piotra jest w tym ujęciu krzywym zwierciadłem europejskiej rzeczywistości.

IV

Kolejny fragment - Pomniku Piotra Wielkiego, budowany jest na zasadzie kontrastu dawnej cywilizacji symbolizowanej pomnikiem Marka Aurelego i Rosji współczesnej zobrazowanej pomnikiem cara. Miedziany pomnik Piotra Wielkiego dłuta francuskiego rzeźbiarza Falconeba ufundowany został przez carycę Katarzynę (Pierwszemu z carów, co te zrobił cuda,/ Druga carowa pamiętnik stawiała (s. 188) . Został on odsłonięty w 1782 roku. Przedstawia on cara na rozhukanym koniu pędzącym dziko i tratującym po drodze wszystko i wszystkich. Piotr siedzący na koniu, nie trzymający lejc, mimo lat utrzymanych w siodle stwarza nadzieję iż kiedyś z niego spadnie, jest to alegorią nadziei ludzi, że kiedyś jarzmo tyranii odejdzie w niebyt („Car Piotr wypuścił rumakowi wodze,/ Widać, że leciał tratując po drodze,/ Od razu wskoczył aż na sam brzeg skały./ Już koń szalony wzniósł w górę kopyta,/ Car go nie trzyma, koń wędzidłem zgrzyta,/ Zgadniesz, że spadnie i pryśnie w kawały./ Od wieku stoi, skacze, lecz nie spada,/ Jako lecąca z granitów kaskada,/ Gdy ścięta mrozem nad przepaścią zwiśnie -/ Lecz skoro słońce swobody zabłyśnie/ I wiatr zachodni ogrzeje te państwa,/ I cóż się stanie z kaskadą tyraństwa?”(s.189-190). Rzeźba ta poruszała zasady estetyki klasycznej, która ceniła spokój i harmonię. Poeta tłumaczy pochodzenie poszczególnych elementów monumentu. Tak, więc koń na którym siedzi Piotr, jest nawiązaniem do konia Aleksandra Macedońskiego. Cokół zaś sprowadzony z Finlandii, symbolizuje umiłowanie władzy do zbytku.

Sylwetki władców zasadniczo różnią się od siebie. Marek Aureli cieszył się szacunkiem chwałą, nazwany zostaje przez A. Mickiewicza kochankiem ludów („Kochanek ludów, ów Marek Aureli,/ Który tym naprzód rozsławił swe imię,/ Że wygnał szpiegów i donosicieli;/ A kiedy zdzierców domowych poskromił,/ Gdy nad brzegami Renu i Paktolu/ Hordy najeźdźców barbarzyńskich zgromił,/ Do spokojnego wraca Kapitolu./ Piękne, szlachetne, łagodne ma czoło,/ Na czole błyszczy myśl o szczęściu państwa;/ Rękę poważnie wzniósł, jak gdyby wkoło/ Miał błogosławić tłum swego poddaństwa,/ A drugą rękę opuścił na wodze,/ Rumaka swego zapędy ukraca./ Zgadniesz, że mnogi lud tam stał na drodze/ I krzyczał: "Cesarz, ojciec nasz powraca!"/ Cesarz chciał z wolna jechać między tłokiem,/ Wszystkich ojcowskiém udarować okiem.” (s.189-190) natomiast car jawi się nam jako władca nie radzący sobie z urzędem. Warto zwrócić uwagę, że pomnik Piotra Wielkiego stoi na placu Senackim - tam gdzie rozpoczęło się i zakończyło powstanie dekabrystów. Fakt ten pozwala spojrzeć na zapowiadane „słońcu swobody” podejrzliwie, wiedząc jak skończył się uprzedni zryw wolnościowy.

Ciekawym problemem jest też tożsamość młodzieńca towarzyszącemu pielgrzymowi. Badacze uważali, że może być to Rylejew lub Puszkin. O ile Puszkin cieszył się większą sława i pierwotnie to jego dopatrywano się w drugim młodzieńcu, to dopisana przez Mickiewicza data może świadczyć, że jest to osoba związana z ruchem dekabrystowskim. Jest jednak jego postać jakby syntezą poety z kręgu dekabrystów, dlatego nie da się jej jednoznacznie utożsamić z jedną osobą. Rosyjski wieszcz powtarza tutaj to, co już wcześniej usłyszeliśmy od Mickiewicza. Znamienne jest, że wcześniej gdy głos oddawany był Rosjanom by interpretowali swój kraj tutaj oddany zostaje aby potwierdzić ocenę narratora.

V

Przegląd wojska umieszczony po scenie pod pomnikiem jest odczytywany jako komentarz do marzeń o wolności - zdeptanych przez zwierzęcy strach i posłuszeństwo dla cara. Mickiewicz opisuje stosunki panujące w państwie rosyjskim. Jako postronny widz relacjonuje przegląd wojska po którym na placu zostają liczni ranni i zabici, jako wyraz bezwzględności carskiego terroru. Rosyjski lud jawi się Mickiewiczowi jako uśpiony, niezdolny do samodzielnego myślenia i działania.

Przed naszymi oczami staje obraz wojska Rosyjskiego podczas prowadzonej przez Cara Aleksandra porannej zbiórki na „placu różnych imion” . Aleksander opisywany jako żołnierz doskonały który „Ledwie z kolebki dziecko wyjdzie carskie,/ Zaraz do tronu zrodzony paniczyk/ Ma za strój kurtki kozackie, huzarskie,/ A za zabawkę szabelkę i - biczyk./ Sylabizując szabelką wywija/ I nią wskazuje na książce litery” i słońce przy którym wszyscy inni bledną („Świecą się wszyscy, lecz nie światłem własnem,/ Promienie na nich idą z oczu pańskich;/ Każdy jenerał jest robaczkiem jasnym,/ Co błyszczy pięknie w nocach świętojańskich;”) - traktuje żołnierzy jak robactwo („Lecz skoro przejdzie wiosna carskiej łaski,/ Nędzne robaczki tracą swoje blaski:/ Żyją, do cudzych krajów nie ucieka,/ Ale nikt nie wie, gdzie się w błocie wleką.”). Sama obecność cara jest dla robactwa - żołnierzy wielką łaską. W armii koń wart jest tyle samo co czworo mundurowych („Zakupisz u nich dobrych trzech żołnierzy*./ Oficerskiego cena jest czworaka, /I za takiego konia dać należy /Lutnistę, skoczka albo też pisarza,/ A w czasach drogich nawet i kucharza.”). Apel opisywany jest za pomocą licznych porównań podkreślającą bezosobowość masy jaką są żołnierze. Na tę scenę patrzymy niejako z trzech punktów widzenia: europejskiego bywalca, znawcy Rosji i Polaka. O ile we wcześniejszych fragmentach często narrator wypowiadał się w tonie satyry to, w Przeglądzie Wojska jego ton pełen jest szczerego współczucia dla ciemiężonego narodu.

W tym, najobszerniejszym fragmencie Ustępu, nie pojawia się osoba Pielgrzyma, ani żaden Polski zesłaniec. Pojawia się tu inny bohater zajmujący miejsce Polaka - zamarznięty sługa pilnujący płaszcza swojego pana -„Siedział na wielkim futrze swego pana,/ Tu zostawiony, tu rozkazu czekał,/ I zmarzł, i śniegu już miał za kolana.”. „Zmarznął, a w futro nie okrył się ciepłe”, „Pan kazał siedzieć i sługa usiądzie,/ Kazał nie ruszać z miejsca, on nie ruszy,/ I nie powstanie - aż na strasznym sądzie;/ I dotąd wierny panu, choć bez duszy,/ Bo dotąd ręką trzyma pańską szubę/Pilnując, żeby jej nie ukradziono” - tak ślepo i bezmyślnie wykonując rozkaz stracił życie. W jego postaci widać paralelę do losu rdzennej Rusi. Wielu tu także innych rannych i martwych wojaków, którymi nikt się nie przejmuje. Zmarłych i poszkodowanych „Biorą […] z ziemi policejskie sługi/ I niosą chować; martwych, rannych społem”. Najważniejsze jest aby car nie musiał oglądać rannych i słuchać krzyków. Dowódcy uciszają rannych, a Ci tak przyzwyczajeni do wykonywania rozkazów są im posłuszni („Trzykroć okropnie spod harmaty krzyknął,/ Lecz major woła: "Milcz, bo car nas słucha";/ Żołnierz tak słuchać majora przywyknął,/ Ze zęby zaciął; nakryto co żywo/ Rannego płaszczem[…]”).

VI

Olaszkiewicz - zapowiedziany przez Księdza Piotra mędrzec, którego rad pielgrzym powinien słuchać, pojawia się w Olaszkiewiczu czyli w szóstym zatytułowanym fragmencie Ustępu, który poprzedzony zostaje zdaniem „dzień przed powodzią Petersburską 1824” i opisuje Petersbug w dwa dni po powodzi, który Mickiewicz oglądał na własne oczy. Autor dziadów odchodzi jednak od realizmu na rzecz poetyckiego rozmachu, dlatego też pewne fakty ulegają modyfikacji względem realnych zdarzeń.

Porównanie natury do zmarłego („Gdy się najtęższym mrozem niebo żarzy,/ Nagle zsiniało, plamami czernieje,/ Podobne zmarzłej nieboszczyka twarzy,/ Która się w izbie przed piecem rozgrzeje,/ Ale nabrawszy ciepła, a nie życia,/ Zamiast oddechu zionie parą gnicia.”) ponownie wprowadza nas w mroczną wizję Rosyjskiej krainy. Malarz guślarz i mistyk - Olaszkiewicz- przepowiada zatracenie cara - „Pan wstrząśnie szczeble asurskiego tronu,/ Pan wstrząśnie grunty miasta Babilonu” - człowieka zwiedzionego przez siły nieczyste. Boska kara dotknie nie tylko władcę ale cały współczesny Babilon, nie wyróżniając nikogo ze względu na zajmowane w hierarchii społecznej miejsce(„Usnęli w pjaństwie, w swarach lub w rozkoszy,/ Zbudzą się jutro - biedne czaszki trupie!/ Śpijcie spokojnie jak zwierzęta głupie,/ Nim was gniew Pański jak myśliwiec spłoszy,/ Tępiący wszystko, co w kniei spotyka,/ Aż dojdzie w końcu do legowisk dzika.”). Jego przepowiednia nabiera cech prawdopodobieństwa już dzięki sposobowi w jaki Mickiewicz charakteryzuje tę postać, przypisując jej atrybuty proroka - „Wzniósł w niebo ręce, stał i dumał długo -/ W twarzy miał wyraz niebieskiej rozpaczy. /Patrzył jak anioł, gdy z niebios posługą /Między czyscowe dusze zstąpić raczy /I widzi całe w męczarniach narody, /Czuje, co cierpią, mają cierpieć wieki -/ I przewiduje, jak jest kres daleki /Tylu pokoleń zbawienia - swobody. /Oparł się płacząc na kanałów brzegu, /Łzy gorzkie biegły i zginęły w śniegu; /Lecz Bóg je wszystkie zbierze i policzy /.Za każdą odda ocean słodyczy.”

Przepowiednia Oleszkiewicza jest dwufazowa. Pierwsza faza odsłania moralny sens mającej nadejść katastrofy. Druga czyni z niego wizjonera - „Słyszę! - tam! - wichry - już wytknęły głowy/Z polarnych lodów, jak morskie straszydła;/Już sobie z chmury porobili skrzydła,/Wsiedli na falę, zdjęli jej okowy;/Słyszę! - już morska otchłań rozchełznana/Wierzga i gryzie lodowe wędzidła,/Już mokrą szyję pod obłoki wzdyma;/Już! - jeszcze jeden, jeden łańcuch trzyma -/Wkrótce rozkują - słyszę młotów kucie...". Guślarz podobnie jak Ksiądz Piotr wie, że sprawiedliwość i wolność muszą odnieść zwycięstwo.

Do przyjaciół Moskali

Do przyjaciół Moskali (osobny utwór - wiersz. Przez autora potraktowany jako ustęp): Stanowi sprostowanie, całości „Dziadów cz. III” wymierzonej przeciw tyranom, a nie Rosjanom, wśród których podmiot liryczny - autor - ma przyjaciół. Do przyjaciół Moskali wieńczy Dziady A. Mickiewicza. Wiersz rozpoczyna się od apostrofy do dekabrystów - „Wy, czy mnie wspominacie! ja, ilekroć marzę /O mych przyjaciół śmierciach, wygnaniach, więzieniach, /I o was myślę: wasze cudzoziemskie twarze/ Mają obywatelstwa prawo w mych marzeniach.” i ma charakter autobiograficzny. Mickiewicz w pierwszej strofie przywołuje pamięć o swoich dawnych przyjaciołach, zwracając się bezpośrednio do Rylejewa (warto nadmienić, że Rylejew był pierwszym tłumaczem tekstów Mickiewicza) i Bestużewa - „Gdzież wy teraz? Szlachetna szyja Rylejewa, /Którąm jak bratnią ściskał carskimi wyroki /Wisi do hańbiącego przywiązana drzewa; /Klątwa ludom, co swoje mordują proroki. /Ta ręka, którą do mnie Bestużew wyciągnął, /Wieszcz i żołnierz, ta ręka od pióra i broni /Oderwana, i car ją do taczki zaprzągnął; /Dziś w minach ryje, skuta obok polskiej dłoni.” Obaj Rosjanie wyrokiem cara zostali skazani za udział w powstaniu. Bestużew został zesłany na Sybir, Rylejewa powieszono. Mickiewicz uważa Rylejewa za proroka rosyjskiego i krytykuje kraj, w którym zabija się wieszczów narodowych („Klątwa ludom, co swoje mordują proroki”). Powstanie dekabrystów nawiązuje do słów księdza Piotra - „On jeden się poprawi i Bóg mu przebaczy” Dekabryści są w utworze skontrastowani ze zwolennikami cara. Widoczna jest także ich odmienność od prostego ludu, który tyle lat tkwi już w ubezwłasnowolnieniu przez własnych władców, że nie potrafi odróżnić już, co jest dobre, a co złe. Są oni gotowi bić się za carską wizje świata, walcząc przeciw rodakom pragnącym zwrócić im wolność („Kto z was podniesie skargę, dla mnie jego skarga /Będzie jak psa szczekanie, który tak się wdroży /Do cierpliwie i długo noszonej obroży, /Że w końcu gotów kąsać rękę, co ją targa.”). Widać więc jak bardzo zróżnicowane jest społeczeństwo Rosji.

W wierszu tym Mickiewicz złożył hołd swym przyjaciołom dekabrystom. Wyraża w nim swój ból i rozpacz z powodu ich prześladowań, cierpień i śmierci. Uważa jednak, że gorsze od zesłania i bólu jest zaprzedanie się tyranowi. Pisze o swojej poezji, że ona żre i pali nie was lecz wasze okowy. Rosjanie są ulegli carowi i jego rządom a podmiot liryczny chce ich z tego jarzma wyzwolić. Ale przewiduje również ataki na swoją osobę, z powodu swoich słów. Uważa, że jeśli ktoś podniesie skargę, to będzie ona jak psa szczekanie, który przyzwyczajony do obroży będzie gotów ugryźć rękę, która będzie chciała ją zdjąć. To zdanie jest symboliczne, ukazuje jak bardzo są przyzwyczajeni do rządów cara Rosjanie. Do Przyjaciół Moskali jest także przesłaniem dla Rosjan, że autor utworu występuje nie przeciw nim, ale przeciwko uciskowi, jakiemu podlegają choć wie, że jego słowa mogą zostać odczytane jako atak na całe społeczeństwo.

Podsumowanie

Rosję oglądamy oczami pielgrzyma. W Ustępie mamy obraz całego kraju z jego strukturą państwową, kulturową i obyczajową. Mickiewicz tworzy obraz Rosjan, którzy sami budują system, który ich zniewala np. ”Droga do Rosji” - obraz wojsk i kibitek poruszających się po drogach biegnących w głąb Rosji; „ Petersburg” - Opis stolicy, spotkanie pielgrzyma z jednym z mieszkańców; „Przegląd wojska” - manewry żołnierskie, które dla zabawy urządził car. Mickiewicz rysuje zróżnicowaną wizję społeczeństwa rosyjskiego. Są wśród nich sprzedawczyki, tchórze i zwyczajni zbrodniarze, ale są także i prawdziwi rosyjscy patrioci.

Rosja to kraj bez śladów kultury, w którym ani przyroda ani historia nie wydają się być uformowane ręką człowieka. Żaden z narodów który przewędrował to terytorium nie pozostawił po sobie śladów. Jest to kraj bez przeszłości natomiast przyszłość jej jest nieznana - może będzie to kraina boga, a może szatana. Ludzie tak jak kraj pozbawieni są śladów myśli, inteligencji - są nie uformowani przez kulturę.

W Rosji wszystko powstało sztucznie nie jest wynikiem naturalnego rozwoju. Drogi przez pustkowie nie powstały jako szlaki handlowe lecz zostały nakreślone przez cara palcem na mapie- są narzędziem ucisku, jeżdżą po nich tylko wojska i kibitki. Równie sztucznie na rozkaz nakreślonego przez jednostkę planu i według cudzego wzoru powstała stolica Rosji - Petersburg. Miasto jawi się jako fałszywa Wenecja uzupełniona cechami innych miast - to co powstało jest wynikiem cierpienia innych narodów. Normalne miasta powstały wokół miejsc kultu, Petersburg powstał z rozkazu cara na bagnach. Jest on tworem hybrydycznym nie mającym nic wspólnego z kulturą.

Mickiewicz kontrastuje pomnik Piotra Wielkiego z pomnikiem Mark Aureliusza dowodząc, że w kulturze znajduje się wyraz i istota danego narodu. Przeciwstawienie pomników władców jest symbolicznym przeciwstawieniem tyranii i systemu demokratycznego.

Reformy Piotra Wielkiego są przyjęte z zewnątrz, są sztuczne, fałszywe. Cywilizacja europejska zasadza się na szacunku do człowieka i bez niego istnieć nie może. Ten, kto tego szacunku nie okazuje albo się go nie domaga nie jest godzien miana człowieka, gdyż zgoda na niewolę nie jest rzeczą godną.

Rosja nie chce i nie potrafi być sama sobą. Jako kraj bez tradycji, bez zaplecza finansowego i kultury stanowi zagrożenie dla siebie i sąsiadów.

Rozprawa z carską Rosją pozbawiona jest specyficznej profetycznej wizji świata, które pojawiają się tam tylko okazjonalnie. Autor wiersza Do Joachima Lelewela wyraża swój protest przeciwko uciskowi i głosi wiarę w lepszą - wolną przyszłość, mimo że nie wie jak społeczeństwo wykorzysta zdobytą wolność.

Ustęp, który rozszerza rozważania o sytuacji Polski pod zaborami, ma charakter internacjonalistyczny. Tylko współpraca uciemiężonych narodów może dać oczekiwane efekty i - jak można sądzić po proroczej zapowiedzi upadku caratu - jest ona możliwa. Warto zwrócić uwagę, że i te refleksje wypowiada poeta. W każdym narodzie - można dopowiedzieć - poeta ma do spełnienia misję przewodnika i wieszcza. To jemu dane jest to szczególne wtajemniczenie w przyszłe wypadki, on może wpływać na losy mocarstw kształtując świadomość narodową.

Bibliografia

Literatura podmiotu:

A. Mickiewicz, Dziady część III, Kraków 1998.

Literatura przedmiotu:

Ustęp III części dziadów i jego rosyjskie konteksty [w:] M. Zielińska, Polacy, Rosjanie i romantyzm, Warszawa 1998.

„Ustęp” a profecja [w:] W. Weintraub, Poeta i prorok. Rzecz o profetyzmie Mickiewicza, Warszawa 1982.

M. Cieśla-Korytowska, „Dziady” Adama Mickiewicza, Warszawa 1995.0x01 graphic

Słownik Terminów Literackich pod red. J. Sławińskiego, Kraków 1989, s. 550

Tematem przewodnim jest podróż ludzi do Rosji, na Sybir, ludzi zesłanych przez niełaskę cara i jego rządów.

Wszystkie cytaty z 'Dziadów' A. Mickiewicza pochodzą z edycji: A. Mickiewicz, Dziady część III, Kraków 1998, s. 171

Topos północy - termin pojawił się na przełomie XVIII i XIX w. funkcjonując w estetyce romantycznej jako kategoria interpretacyjna opozycji kręgu kultury śródziemnomorskiej. Mit Północy w poezji, a także w malarstwie pozostał symbolem nieskrępowanego żywiołu poetyckiego zjednoczonego z tajemniczymi siłami natury. W Ustępie do III dziadów motyw północy pojawia się kilkakrotnie.

Car Piotr pierwszy wprowadził szereg reform wojska carskiego między innymi: Powołanie regularnej, 200-tysięcznej armii lądowej. Służba wojskowa od 25 lat, obowiązkowa i bezterminowa ;Utworzenie najsilniejszej na Bałtyku floty wojennej, złożonej z 50 wielkich statków żaglowych i 800 galer (stan pod koniec wojny północnej);Budowa stoczni. Wprowadzenie podatków na cele wojskowe: od posiadania brody, łaźni; Wyposażenie armii w najnowocześniejszą broń palną i artylerię. Budowa twierdz.

Od 1712 Petersburg stał się stolicą Rosji odbierając na wiele lat znaczenie Moskwie.

Ustep III części dziadów i jego rosyjskie konteksty [:w] Polacy, Rosjanie, Romantyzm, M. Zielińska

Ustep III części dziadów i jego rosyjskie konteksty [:w] Polacy, Rosjanie, Romantyzm, M. Zielińska

Olaszkiewicz po raz pierwszy pojawia się w III fragmencie utworu - Petersburg (cytat pochodzi właśnie z tej części dzieła). Główny bohater nie zwraca wtedy na niego szczególnej uwagi „Pielgrzym, zbyt swymi myślami zajęty, /Otrząsnął głową i uciekł z wybrzeża;/ Ale nazajutrz, gdy myśli swych męty/ Z wolna rozjaśnia i pamięć odświeża, /Nieraz żałuje owego natręta; /Jeśli go spotka, pozna go, zatrzyma; /Choć rysów jego twarzy nie pamięta, /Lecz w głosie jego i w słowach coś było /Znanego uszom i duszy pielgrzyma - /Może się o nim pielgrzymowi śniło.”

Dekabryści - spiskowcy rosyjscy, którzy w grudniu 1825 wywołali rewo­lucję wojskową w Petersburgu celem niedopuszczenia Mikołaja I do obję­cia tronu oraz przekształcenia Rosji w państwo konstytucyjne; przywódcy to między innymi Rylejew, Bestużew, adresaci Do przyjaciół Moskali

Nawiązanie do filozoficznej tabula rasa

Po powrocie z rekonesansu zagranicznego Piotr I zainicjował wdrażanie szerokich reform, mających na celu unowocześnienie państwa. Wprowadzane na przestrzeni wielu lat reformy dotyczyły wojska, administracji i gospodarki państwa, a także oświaty, kultury i cerkwi. Jednak jako pierwsze wprowadzone zostały zmiany w zakresie obyczajowości. Bojarzy zostali przymuszeni do skrócenia szat i ogolenia bród, w ogóle brody mogli nosić tylko duchowni, chłopi i kupcy, ci ostatni za specjalną opłatą. Zaprowadzono naukę tańców zachodnich, wprowadzono palenie tytoniu itp. Zorganizowano sieć szkół świeckich na poziomie elementarnym. Utworzył Akademię Nauk. Zreformował dotychczasowy alfabet - cyrylicę, tworząc w ten sposób nowe pismo - grażdankę. Podporządkował też państwu cerkiew prawosławną, przez co Rosja przejęła kulturową tradycję Bizancjum. W 1721 w miejsce wakującego od 1700 patriarchatu moskiewskiego wprowadził podporządkowany państwu Świątobliwy Synod Rządzący. Wprowadził kalendarz juliański w miejsce stosowanego dotychczas w Rosji kalendarza bizantyjskiego, liczonego "od stworzenia świata".

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz Rosji w pismach Niemcewicza - wersja poprawiona, Polonistyka
Analiza i przetwarzanie obraz w W.1, !!!Uczelnia, wsti, materialy, III SEM, Wyk ady
OBSERWACJA DZIECI-do praktyk, EDUKACJA POLONISTYCZNA, PSYCHOLOGIA, SOCJOLOGIA, EDUKACJA PLASTYCZNA,
obraz polakow, wszystko do szkoly
BIOCHEMIA - VII - 13.11.2000, materiały medycyna SUM, biochemia, Kolokwium III, wykłady do II
Część III Dziadów dramatem romantycznym
Teatrzyk sylwetowy DO PRAKTYK, EDUKACJA POLONISTYCZNA, PSYCHOLOGIA, SOCJOLOGIA, EDUKACJA PLASTYCZNA,
Notatki do III kolokwium z PPR antastic pl
WYKAZ ZAGADNIEŃ DO III KOLOKWIUM, materiały farmacja, Materiały 3 rok, Od Ani, Farmakognozja, kolokw
Napisz do mnie w sprawie sprawdzianów i kartkówek do III gimnazjum
opis do III i IV etapu
Hjelmslev - Prolegomena do teorii języka, polonistyka, teoria języka
SPRAWDZIAN semestralny KLASA III?uk polonistycz
Pr.międz.publ.wyk. sem.III, Prawo, Prawo międzynarodowe publiczne
Woniakiewicz-Dziadosz, Polonistyka
wykaz zagadnien do iii kolokwium 2012, materiały farmacja, Materiały 3 rok, Farmakognozja, Do kolokw
Symbole Rosji tekst do tłumaczenia
ściąga do III ćwiczenia, Szkoła, penek, Przedmioty, Urządzenia nawigacyjne, Zaliczenie, egzamin, Ści
Analiza i przetwarzanie obraz w W.6, !!!Uczelnia, wsti, materialy, III SEM, Wyk ady

więcej podobnych podstron