6174


Ludzie Hitlera:

Adolf Hitler - w roku 1933 wraz ze swoją partią NSDAP przejął władzę i połączył urzędy kanclerza Rzeszy i prezydenta. Nazywany „Fuhrerem”. Wywołał II Wojnę Światową, która stała się pretekstem do zagłady Żydów. Popełnił samobójstwo 30 kwietnia 1945 wraz ze swoją żoną Ewą Braun.

Heinrich Himmler - Reichsfuhrer SS, zaufany Hitlera. Podczas nocy długich noży w roku 1934 obalił Ernsta Rohma, który stał na jego drodze. Założył jednostki SS w innych krajach tzw. Waffen- SS. Popełnił samobójstwo.

Ernst Rohm - szef policji partyjnej - SA. Ojciec sukcesu NSDAP, finansował partię i wprowadził Hitlera na salony. Po roku 1933 obraził się na Hitlera i chciał dokonać zamachu stanu. Heydrich i Himmler go ubiegli. Został aresztowany i zgładzony.

Hermann Goring - bohater I WŚ. Był lotnikiem. Najzaufańszy Hitlera do czas porażki w bitwie o Anglię. Podczas I WŚ leczony był morfiną, od której się uzależnił. Próba wyleczenia skończyła się w kaftanie bezpieczeństwa. Zakochany w sobie, uwielbiał myślistwo i sztukę. Popełnił samobójstwo.

Joseph Goebbels - minister propagandy Hitlera, człowiek o nieprzeciętnej inteligencji. Zatwardziały antysemita. Popełnił samobójstwo wraz z Hitlerem.

Martin Bormann - jeden z czołowych nazistów, członek ścisłej kadry III Rzeszy. Od 1933 podlegał zastępcy Fuhrera - Hessowi. Awansował Heydricha, co osłabiło pozycję Himmlera.

Adolf Eichmann- referent do spraw żydowskich w RSHA (główny urząd bezpieczeństwa Rzeszy powstały 27 września 1939). Organizował wypędzenia Żydów, deportacje do gett i komór gazowych. Pod koniec wojny chciał handlować z Zachodem. Chciał wymieniać Żydów na ciężarówki. Plan nie doszedł do skutku. W 1950 roku został porwany w Argentynie przez wywiad izraelski i skazany w Jerozolimie na karę śmierci. Zaufany Heydricha, przygotował konferencję w Wannsee.

Rudolf Hoss - komendant obozu zagłady w Auschwitz. Został skazany w 1924 za morderstwo dokonane w wyniku sądu kapturowego. Wziął za siebie odpowiedzialność za wymordowanie 3 mln Żydów. Nie był sądzony w Norymberdze. Został powieszony w Auschwitz.

Hans Frank - najpierw minister sprawiedliwości, a od roku 1939 zarządcza Generalnej Guberni. Jego dzienniki umożliwiły skazanie 21 oskarżonych, a nie tylko jednego. Podpisał niezliczoną ilość wyroków śmierci. Pod koniec życia stał się gorliwym katolikiem.

Reinhard Heydrich - Po wyrzuceniu z marynarki za skandal obyczajowy zgłosił się do Himmlera, który błędnie powiązał go z wywiadem. Heydrich wywiązał się z zadania i Heinrich Himmler uczynił go dowódcą nowej służby bezpieczeństwa. Reinhard bardzo rozwinął ową służbę, posiadał ogromne archiwum. Miał obsesję na punkcie informacji. Plamą na jego życiorysie był pewien błąd. Jego ojciec był kompozytorem i ktoś napisał w książce o kompozytorach "(...) Heydrich (właściwie Suss)" co brzmiało po żydowsku. Reinhard miał kompleks na tym punkcie i nawet badania genealogii nie poprawiły mu humoru. Wieść niesie, że właśnie ty żydowskim pochodzeniem Himmler trzymał podwładnego na smyczy.

Jeden z architektów „ostatecznego rozwiązania”. Zginął w 1942 w wyniku zamachu.

Von dem Bach-Zelewski - dowódca Einsatzgruppen. Małych jednostek, które zajmowały się „czyszczeniem wiosek z Żyda”. Strzelali ludziom w głowy. Był podrzędnym bandytą, który specjalizował się w egzekucjach. Przypłacił to potem szokiem emocjonalnym. Pozwolono mu zeznawać w procesie norymberskim.

Erwin Rommel - jego kariera rozpoczęła się w roku 1939. Był komendantem kwatery głównej Hitlera. Jego zdolności przywódcze zwróciły uwagę zwierzchników i październiku 1939 został dowódca 7 dywizji pancernej. Wtedy Niemcy dopiero rozkręcali całą machinę wojenną. Hitler był dla Rommla bogiem, bardzo go szanował i był gotów za Fuhrerem skoczyć w ogień. Dowództwo dostrzegało tę lojalność i wysłało go do Francji, gdzie odnosił zwycięstwa (podzielenie Francji na dwa państwa, jedno ze stolicą w Vichy).

Niemcy postanowili rozszerzyć swoje wpływy na Afrykę, wysłali tam oczywiście Rommla, który stanął na czele oddziałów zwanych Africa Korps, które miały za zadanie pomóc Włochom. Włochy były w koalicji z hitlerowcami i wraz z Japonią tworzyły tzw Oś. Rommel odnosił zwycięstwa pomimo faktu, że Hitler sobie odpuścił kampanie w Afryce, dla niego ważniejsza była walka w Europie i zostawił feldmarszałka (najwyższy stopień w Wehrmachcie) na pastwę losu. Było to źródłem frustracji Rómmla. Gdy Rommel doszedł do granic Egiptu, Hitler zepsuł cała operację. Rommel poszedł do niego na skargę, ale kanclerz Rzeszy zbył go kilkoma obietnicami nowych czołgów "Tiger" i odesłał do domu. Rommel wrócił do Egiptu i rozpoczął inwazję na EL-Alamei. Było to samobójstwem, ponieważ Brytyjczykom zależało na kanale sueskim, więc trzymali tam dużą ilość wojska, a Niemcy nie mieli ani ludzi ani sprzętu. 24 października 1942 Rommel dostaje baty pod El-Alamei i traci zaufanie do Hitlera. W marcu 1943 zostaje odwołany z Tunezji, co uważa za zdradę, gdyż był żołnierzem z krwi i kości. Zostaje skierowany do Normandii (okolice Finlandii i Norwegii), gdzie również sytuacja nie wygląda ciekawie. Hitler uznał, że alianci podpuszczają Niemców i gdy Niemcy skierują swoje dywizji do Normandii, oni zaatakują z innej strony. Więc Kanclerz zabronił wysyłać wsparcie Rommlowi. Wizyty feldmarszałka Rommla i feldmarszałka von Rhumstera nic nie dały. Czekali 6 godzin w poczekalni kancelarii Rzeszy w Berlinie, a i tak nic im to nie dało. Po kolejnych przegranych bitwach zaczęło się tworzyć coś w rodzaju opozycji na najwyższych szczeblach władzy. Kilku feldmarszałków i pułkowników postanowiło dokonać zamachu. Wcześniej były cztery inne próby, ale nigdy nie byli w nie zaangażowani tak wysoko postawieniu ludzie. Do tej opozycji przyłączył się Rommel. Sprawa wyglądała tak, że w przypadku śmierci Hitlera było potrzebne wystarczająco silne wojsko, by przejąć władzę. Takim wojskiem dysponował Rómmel. Jednak historia chciała, że podczas powrotu do domu, samochód Rommla został ostrzelany przez Brytyjczyków. Odłamki go raniły w skroń i musiał jechać do szpitala, gdzie przeleżał kluczowe wydarzenia. 20 lipca 1944 roku pułkownik Claus von Stauffenberg przybył do kwatery Hitlera. W wyniku walk na froncie stracił prawą rękę, dwa palce u lewej, miał uszkodzony słuch i oczy. Tak więc pełnił bardziej funkcję reprezentacyjną. Gdy przybył na miejsce z torbą, w której była bomba. SS-man przy wejściu chciał ja sprawdzić, ale audiant Stauffenberga zdołał go od tego skutecznie odwieść. Stauffenberg poszedł sie przebrać (oczywiście był to pretekst), pułkownik próbował rozgnieść dwie kapsułki z kwasem, które miały przeżreć zapalnik i spowodować wybuch, jednak jego kalectwo mu to uniemożliwiało, udało mu sie rozgnieść tylko jedną, dopóki nie przeszkodził mu Keitel (skazany w Norymberdze). Stauffenberg doszedł do wniosku, ze wybuch jednego ładunku spowoduje wybuch drugiego. Po wyjściu z bunkra znowu los sobie zakpił  z zamachowców. Tak się złożyło, że bunkier był  w remoncie i Hitler przeniósł naradę do murowanego domu. Plan zakładał naradę w bunkrze, w murowanym baraku wszystko było wzmocnione (ściany, stół), co mogło znacznie osłabić wybuch. Stauffenberg uparł się żeby siedzieć blisko Fuhrera, co argumentował słabym słuchem. Postawił teczkę na podłodze, pod stołem i wyszedł pod pretekstem telefonu do Berlina. Stauffenberg wskoczył do samochodu i odjechał. Jeden z ludzi Hitlera zaczepił o torbę nogą i ją przestawił pod stół, żeby nie przeszkadzała.  Bomba wybuchła pod płyta marmurowego stołu, ktory znacznie go złagodził. W twarz Hitlera strzelił płomień, a wybuch rozerwał bębenek w uchu, ale żył. Oczywiście szybko się domyślono kto stał za zamachem. Spiskowcy wskazywali na Rommla, który nie miał w sumie nic wspólnego z wybuchem. W ostatecznym rozrachunku zawieziono mu cyjanek, który Rómmel potulnie zażył. I tak skończyła się historia najwierniejszego człowieka Hitlera.

Pojęcia

Feldmarszałek - stopień w Wehrmachcie. Naszym odpowiednikiem jest generał, a w Shutzstaffel SS-Oberstgruppenführer

Blitzkrieg (niem. Szybka wojna) - plan polegający na szybkim zajmowaniu podbitych terytoriów, zanim potężniejsi przeciwnicy zdążą zareagować. Plan był wykorzystywany już w I Wojnie Światowej.

Einsatzgruppen - małe jednostki specjalizujące się w pacyfikacji wiosek i masowych egzekucjach. Nie była to jednostka wojskowa, działała poza frontem. Dowodził nią Erich von dem Bach -Zelewski.

NSDAP [Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza] partia polityczna od początku krzyczała, że trzeba zrzucić dyktat niemiecki. twórcą był Hitler

Swastyka - tak naprawdę swastyka była nordyckim symbolem słońca, była na banknotach w Rosji, w herbach w Polsce, znak uniwersalny, indiański znak pomyślności. Aryjczycy budowali swoją legendę (bo byli sztucznym tworem tak naprawdę) na mitach. Odwoływali się do historii Indii i Iranu, które odegrały wielką rolę w rozwoju cywilizacji

HISTORIA

Rok 1918 po okropieństwach I WŚ zostaje powołana Liga Narodów. To organizacja na wzór naszej UE. Współpraca gospodarcza i militarna. Założyciel między innymi: Polska, Holandia, Luksemburg, Francja, Węgry (LN założyły 32 państwa) . USA nie, bo ich rząd odmówił ratyfikacji układu wersalskiego

Liga Narodów wymyśliła Traktat Wersalski. Traktat ten zakazywał Niemcom posiadania marynarki (Krigsmarine), lotnictwa (Luftwaffe) i ograniczenie armii do 100.000 żołnierzy, przy ówczesnych granicach Niemiec, 100.000 mogło co najwyżej robić za gwardie Hindenburga [prezydent]

Odebrano im też Zagłębie Saary, czyli najsilniej uprzemysłowiony region Niemiec, podstawę gospodarki (coś jak nasza Nowa Huta w czasach komunizmu)

Niemcy się niesamowicie obrazili, bo to był cios dla dumy. Mieli Bismarcka, który ich zjednoczył w XIX wieku i który rzucił świat na kolana. A tutaj przychodzi jakieś państewko pokroju Wlk. Brytanii i narzuca im upokarzające warunki. Nie jestem pewna czy to było wtedy, ale Francuzi kazali Niemcom podpisywać traktat w starym wagonie kolejowym. Upokarzające.

Niemcy znalazły się w czarnej dziurze. Ogromne bezrobocie, zapaść gospodarcza, bieda i ubóstwo. Potem był jeszcze krach na giełdzie nowojorskiej (24 października 1929), kiedy to cały świat znalazł się na granicy bankructwa

Młody Niemiec, narodowy socjalista Adolf Hitler, walczył na froncie w I WŚ i bardzo przeżył klęskę Niemiec. Z resztą nie on jeden, takich jak on było tysiące. ówczesny prezydent von Hindenburg stworzył jednostkę zwaną w skrócie SA. Policja partyjna. Dowódca był Rohm, protegowany Hindenburga. Trudno mi powiedzieć jak się poznał z Hitlerem, ale nie ulega wątpliwości fakt, że to Rohm był ojcem sukcesu Hitlera i NSDAP. Niemcy poparli Hitlera, zwłaszcza, że Hitler zaczął budować autostrady i wyciągać Niemcy z kryzysu.

Co najśmieszniejsze - w roku 1923 próbował dokonać zamachu stanu i za to siedział razem z Rudolfem Hessem - swoim późniejszym zastępcą. Z którym to Hessem się wiąże jeden z największych przekrętów w historii. Naród wykazał napad zbiorowej sklerozy. Adolf w wiezieniu napisał Mein Kampf, która stała się biblią nazistów. Hasła o niesprawiedliwości trafiały do serc Narodu. Zwłaszcza, że Hitler był doskonałym mówcą. Tak się złożyło, że akurat wprowadzili do filmów dźwięk, bo sam gestykulujący Hitler był tylko śmieszny. Z dźwiękiem sprawa przedstawiała się inaczej

Hitler rozpoczął kompletowanie swojej świty. W momencie wejścia w wyższe sfery, za sprawą Rohma (szef SA) zapomniał o starych kumplach. Himmler, który był jego przyjacielem został odesłany do prowincjonalnego komisariatu, Hess musiał się zadowolić jakimś podrzędnym stanowiskiem w Wehrmachcie. Nastroje były napięte.

SA była starszą siostrą SS, jedna to ta druga jednostka jest bardziej znana. Ta formacja została założona w 1920 dla ochrony ugrupowań politycznych. Taka jakby straż polityczna w '23 została zdelegalizowana za pomoc w zamachu stanu (nieudanym). W tamtym czasie SS to była malutka formacja, w przeciwieństwie do SA panowała tam dyscyplina, nie tolerowano żadnych wystąpień przeciw zasadom. Kompletne przeciwieństwo jednostki Rohma.

W roku 1933 Hitler objął urząd kanclerza. Wieść niesie, że płakał ze szczęścia. Hindenburg był już naprawdę słaby i niewiele mógł zdziałać. Adolf rządził; nadszedł czas na rozprawę ze wszystkimi, którzy weszli w drogę, współpracownicy byli wściekli, bo nie tak sobie wyobrażali rządy. Najchętniej by pozamykali wrogów w obozach, a kanclerz im na to nie pozwalał.

Rohm zaczął się denerwować kiedy zauważył, że Hitler już nie potrzebuje dowódców Reichswehry [zaczątek Wehrmachtu] i zostawia ich tak samo jak zostawił Himmlera i jemu podobnych. Reichswera zaczęła się bardzo gryźć z SA, Hitler stał po stronie armii. W 1934 postanowiono odprowadzić do kompromisu, bo nastroje były napięte, a Hitler nie miał czasu się zajmować frustracjami Rohma. Wyglądało, że jest w porządku. Wszystko przebiegło spokojnie i przyjaźnie, jednak jak tylko się za Hitlerem zamknęły drzwi Rohm o mało nie dostał wylewu. Człowiek, którego wyniósł na wyżyny teraz nim dyrygował. Nazwał Hitlera "śmiesznym kapralem" oraz wykrzykiwał, że nie ma zamiaru podtrzymywać tego porozumienia i że Hitler jest zdrajcą, oraz musi zostać usunięty. To był początek jego końca.

Victor Lutze, jeden z generałów SA doniósł o tym Hitlerowi, ale ten go tylko zbył. Machnął ręką ze słowami "poczekamy jak się sytuacja rozwinie"/. Tak samo zareagował vin Reichenau, szef sztabu ministra wojny. Kilka dni później Lutze poszedł do Rudolfa Hessa, który ostrzegał Fuhrera, ale z zerowym skutkiem. Wszyscy (z pozoru) zbagatelizowali zagrożenie ze strony SA.

Hitler traktował SS jako policję partyjną, co oczywiście Himmlerowi nie wystarczało. Bał się, że w pewnym momencie SA odzyska dawne względy i on znowu zostanie usunięty w cień. Doszło do tego, że SS-mani zaczęli zbierać informacje o wszystkich członkach NSDAP. jednak dopiero Heydrich nadał tej działalności wielki rozmach. Himmler zaczął myśleć co by tu zrobić, żeby wyeliminować rywali. Kazał swojemu podwładnemu - Heydrichowi znaleźć dowody na Rohma, którego nikt nie traktował poważnie. Heinrich uważał na Hitlera, bo jego śmierć by była śmiercią Niemiec, bo on jedyny potrafił utrzymać rozsypany kraj w kupie. Wysłał do szefów większych jednostek rozkazy, żeby zaczęli ćwiczyć manewry imitujące zajęcie dzielnicy Monachium. Heydrich postawił w stan gotowości ludzi z Berlina, Bawarii, Śląska i sporządził lity ludzi do likwidacji. Tak naprawdę na tych listach nie znaleźli się TYLKO przywódcy domniemanego zamachu stanu. Przywódcy III Rzeszy znaleźli w tej sytuacji sposób na wyrównanie rachunków. Na drodze Himmlera i Heydricha stanął Hitler (paradoksalnie), który prawdopodobnie nic nie wiedział o spisku podwładnych. Uzgodnił z Rohmem, że wyśle SA na wakacje. Wiadomo, że w tym wypadku cały plan się sypie. Wybrnięto z tego tak, że Heydrich uznał, że trzeba wykonać akcję przed 1 lipca, co było sporym utrudnieniem. Tylko problemem nadal pozostawał Hitler któremu zamierzano wmówić, że miał być zamach stanu. To bez sensu biorąc pod uwagę, że SA chciało wziąć urlopy. Pomógł umierający von Hindenburg, chociaż bezwiednie. 21 czerwca Hitler chciał się z nim spotkać, jednak prawie został odesłany do domu, ze względu na zły stan zdrowia prezydenta. Jednak po awanturze został dopuszczony do prezydenta. Hindenburg powiedział, że albo się pozbędzie Rohma i zredukuje oddziały SA albo się pożegna z byciem kanclerzem . Hitler nie zamierzał zamordować Rohma, który był jego przyjacielem. Prawdopodobnie by się skończyło tylko na aresztowaniach, ale Himmler i Heydrich wymyślili, że okłamią Hitlera i powiedzą mu, że SA przygotowuje zamach stanu

Hitler postanowił zwabić jakoś Rohma i go aresztować. Ogłosił, że zwołuje spotkanie z przywódcami SA. Himmler cały czas dzwonił do Hitlera i wciskał mu kłamstwa o rzekomym puczu [zamach stanu], co doprowadzało Hitlera do białej gorączki. W pewnym momencie krzyknął, że ma tego dosyć i zrobi z nich [SA] przykład. Jaki to się można domyślić. Zapewne jak kończą wrogowie Rzeszy. 28 czerwca wymyślił [Hitler], że zadzwoni do Rohma i mu powie, że jego ludzie obrazili zachodniego dyplomatę. W związku z czym muszą porozmawiać, żeby zapobiec czemuś takiemu w przyszłości. Było to kłamstwem. Hitler zmobilizował dwie kompanie SS i kazał się im udać do Bad Wiessee. Tymczasem dostał wiadomość od Himmlera, że SA tej nocy rozpocznie zamach stanu. 30 czerwca Hitler otrzymał wiadomość, że stan Hindenburga jest ciężki i prawdopodobnie nie dożyje świtu. Jednym słowem postanowiono upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Pojechali do Bad Wiessee, gdzie dowódcy SA odsypiali sobie nocną imprezę. Hitler w towarzystwie trzech policjantów wpadł do pokoju Rohma, który spał.

W kilkanaście minut wszyscy mieszkańcy pensjonatu zostali aresztowani. Oporu nie stawiali, bo wszyscy byli nieźle pijani. (to była "noc długich noży") Aresztowani zostali wysłani do więzienia. A Goebbels (minister propagandy) wysłał do Berlina hasło "kolibri", które to hasło było sygnałem dla zmobilizowanego wojska. Oddziały SS wpadały do domu ludzi, którzy mieli nieszczęście znaleźć się na liście (listę robili Himmler, Gorgin i Heydrich) i ich mordowały. Gustav vonm Kahr (uniemożliwił Hitlerowi dojście do władzy w 1923) został uprowadzony, później go znaleźli w lesie. Bernard Stempfle znał za dużo tajemnic Hitlera i go znaleźli ze złamanym kręgosłupem. Były premier też został zamordowany, prawnik, który występował przeciw nazistom również. Ta noc była po prostu okazją do wyrównania rachunków. Wymienione osoby nie miały nic wspólnego z SA, a zginęły tylko dlatego, że zbyt zdecydowanie wystąpiły przeciw nazizmowi. Himmler i reszta nie mieli sentymentów. Nakłonili Hitlera do podpisania wyroku śmierci na Rohmie. Eicke (taki podrzędny) otrzymał rozkaz zamordowania Rohma, jednak ze względu na zasługi przysługiwała mu tzw. honorowa śmierć, która polegała na samobójstwie. SS-man zawoził skazanemu rewolwer albo cyjanek. Jeśli skazany odmawiał, wtedy zostawał zamordowany, ale wtedy nie przysługiwały jego rodzinie żadne świadczenia.

A więc Rohm miał umrzeć. Tylko na drodze stanął niemiecki urzędnik. jakiś gorliwy dyrektor stwierdził, że nie odda Rohma bez formalnego rozkazu. Hitler wydał wyrok, ale zapewne uczynił to ustnie. Bez formalnego rozkazu. Bez tego urzędnik nie chciał wydać więźnia, bo takie były procedury. Rohm żył i miał się dobrze w więzieniu. Eicke się wściekł i zadzwonił do Hansa Franka, który był wtedy ministrem sprawiedliwości. Który to Hans Frank miał... dylematy. Zaczął rozważać czy można kogoś zamordować bez sądu. Eicke wyrwał urzędnikowi słuchawkę i się wydarł, że ma rozkaz od Fuhrera i w ogóle to nie ma dyskusji. Frank wyraził zgodę.

Eicke położył na stoliku Rohma pistolet i wyszedł. Nie usłyszeli wystrzału. Eicke wrócił do celi i strzelił, ale nie trafił tak żeby zabić. Podobno Rohm umierając mamrotał "Fuhrer, mój Fuhrer". Wtedy drugi SS-man poprawił, a Rohm padł. Dopiero 2 lipca skończyło się mordowanie ludzi z listy. Zabito ok. 200 ludzi. W większości byli to ludzie, którzy Hitlera wspierali i mordowali jego przeciwników. Ironia losu.

Miesiąc później (2 sierpnia1934) Hitler z łatwością przekonał rząd, że należy połączyć stanowisko kanclerza i prezydenta. Stał się legalnym władcą Niemiec i przystąpił do realizacji swoich wizji. Hitler był niepoprawnym antysemitą, nienawidził Żydów obsesyjnie. Oczywiście inni też, ale on miał na ich punkcie istną manię. Nie mógł na początku głośno wyrażać swojego zdania o Żydach, bo jego pozycja była za słaba, teraz wszystko się zmieniło. Prześladowania Żydów były od zawsze (łączono ich z komunizmem, który był obiektem nienawiści wszystkich dookoła z wyjątkiem Rosji), teraz ster objął rząd. 26 sierpnia 1938 nastąpił tzw anschluss Austrii, czyli przyłączenie do III rzeszy. Kiedy wszystko zostało załatwione pomyślnie, Hitler mógł się skupić na walczeniu o terytorium dla nowej rasy panów. Tzw. rasy aryjskiej, która potrzebowała przestrzeni życiowej. Żydzi nie mieli własnego państwa i zabroniono im uprawiać ziemię, wiec zajmowali się handlem. Hitler to wykorzystał i ich oskarżył, że rozkradają państwo niemieckie i zabierają ludziom prace.15 września w Norymberdze zostały ustanowione ustawy, które były wymierzone w żydowską warstwę społeczeństwa. Zdegradowano Żydów do rangi rasy niższej, zabroniono im sprawować urzędy adwokatów, psychologów, lekarzy. Zabroniono małżeństw aryjsko-żydowskich, ale wtedy jeszcze nie istniała nawet idea masowego mordowania, dopiero trzy lata później (1938) hitlerowcy zdecydowanie wystąpili przeciw Żydom. Pretekstem było to, że polski Żyd (!) Gryszpan wpadł do ambasady niemieckiej we Francji i zastrzelił ambasadora, w akcie zemsty za to, że podczas wysiedleń (którymi kierował Heydrich tak a propos) jego rodzina musiała przebywać w fatalnych warunkach. tak się nieszczęśliwie złożyło, że w tym czasie wszyscy przywódcy nazistowscy byli w jednym miejscu. Bo świętowali marsz na mauzoleum wodzów, czyli próbę zamachu stanu z 1923. Trochę to dziwnawe, bo zamach nieudany, ale naziści nadali temu rangę chrztu bojowego. Tak więc wydano rozkazy czynnej napaści na Żydów. inicjatorem tego napadu był Goebbels (propaganda), a Himmler uznał, że to idiotyczny pomysł i SS nie będzie się do tego mieszało. W zasadzie nie chciano mordować, tylko aresztować i niszczyć majątek. Tak więc Himmler siedział w domu i udawał, że nic się nie dzieje, a do akcji ruszyło gestapo. Heydrich 10 listopada 1938 o godzinie 1:20 wydał rozkaz, że wolno podejmować takie środki, które nie narażą na szwank własności niemieckiej sklepy i mieszkania żydów mogą być niszczone, ale nie wolno ich plądrować, a o 3 nad ranem dodał jeszcze, że postępowanie gestapo nie może wywołać żadnych postępowań karnych. Szaleli przez dwa dni, a potem Heydrich składał raport Goringowi. Zginęło 91 Żydów (zaniżone do 35) Goring miał powiedzieć wtedy "Bardziej by mi się podobało, gdybyście zabili 200 żydów i nie niszczyli tylu cennych rzeczy"

Heydrich założył instytucje, która się zajmowała emigracją żydów. Na jej czele stanął Adolf Eichmann. Heydrich wymyślił, że trzeba każdemu Żydowi zafundować znak rozpoznawczy [żółta gwiazda Dawida o ustalonej wielkości]w formie opaski na ramię

Po nocy kryształowej (1938, pogrom żydów) Hitler zobaczył, że jego pozycja w państwie jest bardzo mocna. Co za tym szło postanowił przystąpić do planu zrobienia CZEGOŚ z Żydami. Niemcy zamierzali wyrzucić Żydów z Niemiec, a najlepiej to wysłać na Madagaskar. Nawet powstało hasło propagandowe "Żydzi na Madagaskar!" 24 stycznia 1939 został stworzony Urząd Wysiedlania Żydów, pod kierownictwem Heydricha.

6 dni później Hitler się odgrażał w Reichstagu (niemiecki parlament), że zgładzi żydowską rasę, jeśli wywołają wybuch kolejnego konfliktu światowego

Jednak Adolf nie mógł wywołać wojny od tak, ponieważ nie był pewien, czy Francja i Anglia nie napadną na Rzeszę, jeśli on będzie walczył z Polską. Walka na trzy fronty nie była na siły Hitlera. (Ponieważ Polska była krajem słowian, których Aryjczycy chcieli wytępić, a poza tym była sprawa tzw. korytarzyku. Niemcy rościli sobie prawa do tej ziemi i bardzo im się nie podobało, że ich oddziela kawałek Polski. Zwłaszcza, ze ten kawałek miał dostęp do morza. Polacy się za nic nie chcieli zgodzić na odstąpienie i Liga Narodów uchwaliła, że Gdańsk (jedyny port w tamtym rejonie) będzie tzw. Wolnym Miastem Gdańsk, czyli nie będzie ani polski ani niemiecki )

Pomimo tego, że Hitler wszystkim pokazał, gdzie ma uzgodnienia z wersalu nie mógł JESZCZE wystąpić zdecydowanie przeciw traktatowi. Podpisał z Rosją pakt o nieagresji. Właściwie to nie on tylko Ribbentropp, minister spraw zagranicznych. Dnia 24 sierpnia 1939 w świetle fleszy podpisano pakt. Jednak była to tylko pokazówka dla państw zachodu, dołączono tajną klauzulę, która dzieliła strefy wpływów (a wojna przecież nie wybuchła jeszcze) Niemców i Rosjan. Linia interesów przebiegała tak przez połowę polski.

I tutaj dochodzimy do dziwnego momentu, bo Hitler miał chyba syndrom Nerona (jak ja to nazwałam) mianowicie chciał popełniać zbrodnie w świetle prawa i odczuwał potrzebę wyjaśnienia wszystkiego, chociaż nie musiał tego robić. Na scenę wkracza Heydrich, wymyśla plan, który ma obciążyć Polaków winą za wybuch konfliktu. Polegało to na tym, że 31 sierpnia 1939 oddział SS wpada do radiostacji w Gliwicach. Nadaje odpowiedni komunikat, zostawia odpowiednie ślady i znika. Po wielu trudnościach nadano komunikat "radiostacja znalazła się w rękach polskich!". Podrzucają ciało Polaka, który brał udział w powstaniu śląskim, ubierają go w polski mundur i zostawiony . Pytanie czemu Hitler odkładał tak długo wojnę i czemu się silił na takie subtelności jak wina Polaków?

Odpowiedź jest całkiem prosta, Anglia i Francja się bardzo odgrażały, że jeśli Hitler tknie palcem Polskę to oni wkroczą do akcji. Hitler miał całkiem sporo racji myśląc, że to tylko puste przechwałki, ale nie mógł ryzykować. Rozpuścił siatki szpiegowskie i się upewnił, że Anglia i Francja będą siedzieć w swoich okopach. Tak też się stało. Francuzi siedzieli za linią Maginota (bardzo silnie ufortyfikowana linia obrony na granicy z Niemcami, nie było szans przez nią przejść), Anglicy testowali samoloty i robili ładne pokazy

1 września 1939 do Polski wpłynął pancernik Schleswig Holstein, relikt z I Wojny Światowej, kilka dni wcześniej Niemcy wysłali uprzejme zapytanie do polskiego rządu, czy mogliby zrobić uroczystości ku czci ofiar I WŚ. Rząd się zgodził i pancernik został wpuszczony do portu. Jednak tylko z zewnątrz był zabytkiem, miał wyposażenie jak najnowsze maszyny. Rozpoczęła się wojna .

Zaraz na początku utworzono Generalną Gubernię. Frank został Gubernatorem. Tak więc gubernator Frank zamieszkał na Wawelu i w nosie miał Polaków. Podpisał niezliczoną ilość wyroków śmierci, starał się utrudniać Polakom życie jak się tylko dało. Polityka nazistów wobec Polaków była prosta, trzeba wytępić inteligencję, z Polaków uczynić analfabetów, ponieważ głupim narodem się łatwo manipuluje.

21 września 1939 Heydrich zaczął się rządzić. Nakazał zamknięcie wszystkich Żydów w gettach, cały czas trwały transporty Żydów do Polski, co wprawiało Franka w stan skrajnej wściekłości, nie miał gdzie mieścić Żydów, nie miał czym ich karmić, doszło do tego, że poszedł z awanturą do Himmlera i się wydarł, że się mu robi z GG "rasowy śmietnik" Himmler się zaczął bronić, ale zmniejszył ilość transportów.

27 września Reinhard Heydrich awansował. Tajną policję rzeszy (gestapo) i służbę bezpieczeństwa (SD) połączono w jedno - Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy, no i na jego czele stanął Reinhard, który był ambitny. Tymczasem na froncie Niemcy odnosili same zwycięstwa, a jeśli przegrywali to niebyt ważne bitwy. Tak więc kariera naszego C [od angielskiego słowa "chef", Heydrichowi bardzo się podobało to określenie i kazał się tak tytułować) rozwijała się bardzo szybko.

Obsesja osiągnięcia ideału Hitlera i reszty doprowadziła do potężnej zbrodni, która w tym momencie jest przysłaniana przez okropieństwa Auschwitz. Jednak była nie mniej okrutna. Hitler w swojej wizji idealnego państwa nie widział miejsca dla ludzi umysłowo chorych, wydał rozporządzenie, według którego na takich ludziach można było dokonywać "eutanazji", wtedy po raz pierwszy użyto czegoś w rodzaju komory gazowej, uszczelniano ciężarówkę, zapędzano tam ludzi i duszono tlenkiem węgla (spaliny), ośrodki leczenia takich ludzi przekształcono w mieszkania dla Niemców przybywających z terenów Polski i ziem zajętych przez Rzeszę

przez 3 lata wymordowano w ten sposób 70 000 ludzi

6 listopada 1939 zwabili wszystkich profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego i ich aresztowali, zostali wysłani do Dachau, który to obóz powstał w 1933 i był obozem koncentracyjnym, tak jak na początku Auschwitz. Po aresztowaniu profesorów wybuchł skandal i środowiska naukowe zaczęły naciskać żeby profesorów wypuścić. hitlerowcy się cynicznie uśmiechali i wyrazili w końcu zgodę. Wyszło tylko kilku profesorów, bo reszta zginęła

tak więc było to z profesorami. Jednak profesorowie nie byli Żydami, wiec mieli szansę.

23 listopada 1939 Heydrich powrócił do swojego pomysłu oznaczania Żydów

wszyscy Żydzi w GG musieli nosić żółtą gwiazdę o ustalonej wielkości. Punkt o wielkości był dodany specjalne, żeby sobie jakiś cwaniak nie wyszył takiej mikroskopijnej, ale wtedy NADAL nie było czegoś takiego jak "ostateczne rozwiązanie" nadal nie zajmowano się mordowaniem żydów na wielką skalę

Auschwitz

Między obozem koncentracyjnym a obozem zagłady nie było w zasadzie zbyt wielkiej różnicy Obozy koncentracyjne były przeznaczone dla jeńców wojennych i przeciwników politycznych. Wywrotowe ulotki, działalność w podziemiu, w sumie każdy kto tam był, był tam z jakiegoś powodu. Do obozu koncentracyjnego się wchodziło i była spora szansa żeby z niego wyjść, do obozu zagłady wchodziłaś żeby zginąć. Trafiali tam ludzie np. złapani na ulicy. Mogli sobie popierać Hitlera, ale mieli pecha i zostali wysłani do obozu.

Ideologia niemiecka dotycząca więźniów mogłaby zostać streszczona w jednym zdaniu:

"jeśli przeżyje to jest na tyle silny by pracować, jeśli jest na tyle silny by pracować, to musi umrzeć, bo nie daj Boże przeżyje"

27 kwietnia 1940 powstaje obóz w Auschwitz. Komendantem zostaje Rudolf Hoss.

Auschwitz był w bardzo niekorzystnym miejscu pod każdym względem po pierwsze, był w dolinie i to bagnistej nie dało się nic uprawiać, nie było roślin, teren podmokły i niestabilny i panował tam nieszczególny mikroklimat. Bardzo to bolało Himmlera, bo był dotknięty pewną przypadłością był po szkole rolniczej i uwielbiał gospodarstwa. Pod przykrywką gospodarstwa rolnego miał działać właśnie obóz, ale to nie wypaliło. Himmler znalazł sojusznika w osobie Hossa, który też lubił gospodarstwa. Tak więc. Auschwitz został skonstruowany na wzór Dachau

hierarchia ważności układała się tak: SS-man -> kapo -> więzień . Więźniowie dzielili się na tzw. komanda, każde komando wykonywało określone zadanie. Na czele takiego komanda stał więzień wybrany przez SS-mana [kapo] i on nim [komandem] dowodził, taki więzień otrzymywał lepsze racje żywnościowe, ale była to fucha nie do pozazdroszczenia. Pierwszymi kapo byli niemieccy kryminaliści, więc im tam to było obojętne. Taki kapo mógł (historia autentyczna) podejść do więźnia i mu przyłożyć kilofem w głowę (jak ktoś dostał kilofem w głowę to miał szczęście) Zero reakcji ze strony SS-mana. najwyższą władzą było SS i najbardziej przerażające było to że żaden SS- man nie został ukarany za odmowę strzelania do ludzi. Nie było takiego przymusu, więc każdy mógł odmówić bez konsekwencji, a jednak strzelali. Jak więzień przyjechał do obozu to odbywała się taka jakby selekcja, Kazali wykonywać różne ćwiczenia. Skłony, przysiady etc. a najulubieńszą metodą SS-manow był rozkaz biegania w kółko, jak któryś padł to go dobijali z pistoletu. Więźniowie pracowali po 12 godzin dziennie. Rano dostawali kromkę chleba, po południu "zupę" [pic na wodę] i haruj człowieku. SS-mani się nie przejmowali higieną i jak jakiś więzień umarł to ściągali z niego pasiaka i dawali innemu, nikt się nie przejmował takimi subtelnościami jak rozmiar. Pasiaki to była taka jakby piżama, cienka jak prześcieradło. A w tym okresie temperatura w zimie dochodziła do -40 stopni. Na początku było jeszcze okej, ale później, gdy obóz stał się fabryką śmierci chodziło o to, żeby zabić jak najwięcej ludzi jak najszybciej.

1 marca 1941 Himmler wizytował Auschwitz i rozkazał budowę drugiego obozu w Birkenau (jakiś kilometr od Auschwitz)

Zwyczaj był taki, że jak więzień uciekł to zabijano 10 osób z komanda, a jego rodzinę sprowadzano do obozu. Piechowski postanowił utworzyć fikcyjne komando

zebrał trzech kolegów i.. wykradli mundury SS. Jeden z nich naprawiał samochody, więc mógł bez przeszkód jeździć po obozie przebrali się w mundury i podjechali do bramy obozu. Piechowskiego oblał zimny pot, bo się szlaban nie podnosił, gdyby strażnicy zechcieli sprawdzić dokumenty to by pół obozu rozwalili, podjechali do bramy i Piechowski zaczął kląć po niemiecku, że czemu nie otwierają. Ci przy bramie otworzyli szlaban i czterech więźniów zwiało.

SS-mani sobie wynaleźli świetną zabawę. Podchodził taki do więźnia i mówi "deine Mutze" (twoja czapka), wyrzucał ją za ogrodzenie i kazał iść po nią więźniowi

jak ten zrobił trzy kroki to mu strzelał w plecy, a potem w raporcie pisał "zastrzelony przy próbie ucieczki"

Blok 11 to było więzienie w więzieniu, w teorii trafiali tam ci, którzy wystąpili przeciw regulaminowi, teorii, bo w praktyce jak miałaś nieodpowiedni wyraz twarzy lub [uwaga zdanie wielokrotnie złożone] SS-man Cię uderzył, a Ty wstałaś, a on jednak wolał żebyś leżała to też Cię tam wysyłał, albo pobił na śmierć. Kary były średnio zróżnicowane.

- bunkier, gdzie na przestrzeni 4 metrów kwadratowych stało pięciu facetów (oczywiście jak najszerszych w barach) i stali tak np przez trzy dni.

- zamykali Cię w celi głodowej i siedź tak. Doszło do tego, że zdarzały się przypadki kanibalizmu (w medalionach było)

- Słupek. Wykręcali Ci ręce do tyłu, wiązali na słupie ok. 2,5 metra, wykopywali stołek spod nóg i wiś tak przez kilka godzin za same ręce. Kończyło się wyłamaniem stawów -> niezdolnością do pracy -> 80% szło do gazu po takim czymś.

- Pewnego lekarza ukarano tak, że sobie ss-mani rozpalili ognisko i postanowili „ogrzać twarz” więźnia. Efekt można sobie wyobrazić (Gość potem umierał przez tydzień i był cały czas przytomny)

Tymczasem Niemcy zastanawiali się jak zniszczyć jak najwięcej ludzi w jak najkrótszym czasie. (uwaga, robie skok w czasie, do roku 1941 jeszcze wrócimy). 20 stycznia 1942 odbyła się konferencja w Wannsee. Na tej konferencji Heydrich uzgodnił z szefami III rzeszy szczegóły "ostatecznego rozwiązania". Zrezygnowano z planów wysiedlenia Żydów do Palestyny, bo Niemcy przestawali sobie radzić na froncie, a poza tym ta operacja nie mogła się udać

Nasi aryjscy przyjaciele zaczęli się zastanawiać. Tlenek węgla, który wykorzystali do "eutanazji" był zbyt słaby i mało ekonomiczny potrzeba by taszczyć wielkie butle, albo mieć na zapleczu kilka potężnych ciężarówek. aryjscy geniusze postanowili, że wrzucą granat do zamkniętego pomieszczenia Masowe zabijanie gazem wymyślono, by "ss-mani nie czuli się zbyt obciążeni psychicznie" Strzelanie do nagich ludzi nad rowem na każdym odciskało piętno

anegdotka -> Himmler był obecny przy jednej z takich masowych egzekucji, w pewnym momencie zrobiło mu się niedobrze, a jak zasypali żywcem kobietę to się odsunął i zgiął w pół, wtedy wymyślił granat w bunkrze, wtedy Zelewski powiedział: "niech pan popatrzy na tych ludzi. Banda neurotyków i zboczeńców, są załatwieni na całe życie" potem Zelewski sam przypłacił swoje Einsatzgruppen (małe jednostki zajmujące się likwidacjami wiosek żydowskich) pomieszaniem zmysłów. Szokiem emocjonalnym) Wtedy zaczęto szukać sposobu, który nie jest granatem ani tlenkiem węgla, cyklonu b używano już wcześniej do tępienia różnych pasożytów Niemcy uznali, że skoro pasożyta da się tym zniszczyć, to czemu nie pozbyć się tym pasożyta-Żyda? pomysł wypalił. Jedna puszeczka z gazem (wysokość ok 20 cm) zabijała za jednym zamachem 750 ludzi

Niemcy zrobili sobie rozróżnienie żydzi użyteczni i nieużyteczni. a więc, nieużyteczni szli z miejsca do gazu. Transport wyglądał tak, że się ładowało kilkuset ludzi do wagonu towarowego i się tego wagonu nie otwierało przez kilka(naście/dziesiąt) dni, na rampie w Birkenau był "wyładunek" i panowie SS-mani doszli do wniosku, że zastosują zabieg psychologiczny. Chcieli udowodnić Żydom, ze są od nich lepsi pod każdym względem, polegało to na tym, że jak się wywalał transport to wszyscy byli brudni, zmęczeni, głodni i śmierdzący. A Mengele stał na rampie w czystym mundurze, wypastowanych butach i wyniosłą miną. Nieużyteczni wędrowali na prawo i potem wędrowali do komór, wystylizowanych za łaźnie parowe, hitlerowcy wyszli z założenia, że łatwiej będzie jak ofiary nie będą niczego przeczuwały niż jak będą musieli ich tam ciągnąć na siłę i faktycznie nawet były wieszaczki i tablice informujące żeby nie zapomnieć swojego numerka, ludzie sie orientowali dopiero jak im zaczynało syczeć nad głową, niektórzy się próbowali ratować, ale oczywiście nieskutecznie.

Ci, którzy nie zostali zagazowani byli dzieleni na kobiety, mężczyzn i dzieci. Tej selekcji dokonywał już Mengele, od jego machnięcia ręką zależało życie. Dzieci do 13 roku życia były gazowane (chociaż zdarzały sie wyjątki) małe dzieci (niemowlaki) były mordowane na miejscu i to bynajmniej nie przez strzał - ss-man łapał za nogę i rozwalał o wagon, na oczach matki rozwalał o wagon) ss-mani poza niszczeniem fizycznym kończyli ludzi psychicznie sama perspektywa tego, że nie wiesz kiedy wyjdziesz (jeśli w ogóle) działała przytłaczająco. I napis "arbait macht frei" (praca czyni wolnym), który stał się swego rodzaju dewizą obozów. Uważany za jedną z okrutniejszych ironii XX wieku. Jednak Hoss nie uważał tego za cynizm, mianowicie doszedł do wniosku, że jak więzień pracuje to lepiej znosi niewolę, wiedział to z autopsji bo sam siedział doszedł do wniosku, ze praca nie czyni wolnym w sensie uwolnienia z obozu, ale duchowo

Zarząd obozu robił tak, że ustawiali ludzi na placu i kazali im stać, przez cały dzień. Człowiek głodny, zmęczony i wściekły. A gość w czarnym mundurze przychodzi z pełnym prowiantem, siada pod daszkiem, wyciąga gazetkę i wcina kanapki na twoich oczach

Fritzsch robił selekcję ludzi do zamordowania polegało to na tym, że ustawiali się na placu apelowym i Fritzsch przechadzał się tam i z powrotem wskazując ludzi, którzy pójdą do celi głodowej na śmierć i pewnego dnia tak się przechadzając zobaczył, że jeden z więźniów się przeraźliwie trzęsie, on oczywiście mówił po niemiecku, bo żaden ss-man by się nie zniżył do poziomu Żyda czy Polaka.

dialog wyglądał tak:

Fritzsch: czemu się trzęsiesz?

Więzień: bo nie chcę umierać
Fritzsch: <wskazuje na komin krematorium> to przestań, bo następnym razem cię tam wyślę
Więzień zrozumiał, ze został wybrany. Wystąpił z szeregu
Tłumacz: SS-lagerfuhrer cię nie wybrał wracaj
Fritzsch: skoro wystąpił to znaczy, że bóg tak chciał. Niech idzie do celi

Numerować więźniów zaczęto, by prowadzić jakieś statystyki. Jednak tym milionom zamordowanych nawet tego odmówiono.

Mengele był prowincjonalnym lekarzem, skończył studia medyczne, głosił pogląd, że "lekarze powinni niszczyć życie pozbawione wartości" tym doskonale się wpasował w mentalność hitlerowców. W 1937 dzięki rekomendacji profesora dostał się do Instytutu Dziedziczności, Biologii i czystości Rasowej Trzeciej Rzeszy. Był w swoim żywiole

jako jedyny "lekarz" w Auschwitz posiadał odznaczenia wojskowe, bo podnosiło go do rangi bożyszcza. Niemcy hołdowali prymitywnym wartościom i wyznawali metodę walki. Taka wypaczona teoria darwinowska. Jeśli nie jesteś na tyle silny żeby przeżyć to znaczy, że nie zasługujesz na to by żyć. Na początku był lekarzem w obozie kobiecym w Birkenau, a dwa dni po przybyciu wysłał do komory 1000 cyganów, więc sobie nie żałował. Zajmował się selekcjami na rampie i w szpitalu. Jednym słowem - jeśli nie byłaś na tyle zdrowa żeby wstać to szłaś do gazu. Jednak zabijanie nie było jedyną ambicją "doktora". Chciał znaleźć sposób jak genetycznie uwarunkować cechy aryjskie u dzieci i zwiększenie ilości ciąży mnogich. Potem zaczął męczyć dzieci, szczególnie bliźnięta. Przechodziły przez wszystkie możliwe i niemożliwe "badania medyczne", które zazwyczaj kończyły się śmiercią w męczarniach. Potem bliźniaki były zabijane równocześnie żeby sprawdzić efekt. Mengele zajmował się zjawiskiem zmiany koloru oczu. Interesował się też wszelkimi anomaliami, typu skarłowacenie, na początku pełne pomiary. Uszu, nosa, czoła etc. Potem amputacje, wstrzykiwanie tyfusu, umyślne zakażanie ran etc. bez znieczulenia

On i dwóch innych lekarzy zaczęło się ścigać. Kto szybciej wynajdzie szybką, tanią i skuteczną metodę sterylizacji

Mengele się bawił skalpelem, a taki gość na K. promieniami roentgena, druga metoda może i byłaby jeszcze do przeżycia, gdyby nie fakt ,że promienie roentgena powodują poparzenia, które się nie chcą goić.

SS-mani wiedzieli, że przegrywają wojnę. Jednak nie zamierzali łatwo odpuścić swoim ofiarom. Kilkuset ludzi zginęło spalonych żywcem w rowach (nie zawsze kula zabijała od razu, a nie było czasu na dobicia. Przecież trzeba było wysadzić krematoria i spalić dokumenty), pojedynczy ginęli od kul ss-manów, które wszędzie śmigały. Reszta wyruszyła w tzw. "marsz śmierci". Polegało to na tym, że więźniowie szli w kolumnach (jeszcze wtedy zima była) pieszo do Rzeszy. Niemcy uważali, że w Rzeszy będą bezpieczni. oczywiście większa część zginęła, ale niektórzy zostali w obozie, gdzie ich sowieci uwolnili. Swoją drogą sowieci się zachowali nie lepiej niż ss-mani

Podchodzi sowiecki żołnierz do uwolnionego więźnia:
- która godzina?
- siódma
- no to dawaj zegarek, ja za ciebie walczył

Historia c.d

Rok 1940 Niemcom bardzo dobrze powodzi się na froncie. Zajmują Danię, Norwegię, Holandię, Belgię, Luksemburg i Francję.
Dania została zajęta przez Niemców 9 kwietnia 1940 roku. Odbyło się to bardzo pokojowo; wieść niesie, że król duński polując w lesie spotkał batalion niemiecki i spytał "co też panowie tu robią?" odpowiedź była jasna "zajmujemy ci kraj". Na tym się skończyła walka o Danię. Jednak było wiadomo, że kraj ten będzie traktowany inaczej niż pozostałe. Autonomia, parlament, i policja były nadal w rękach duńskich. Duńczycy nie chcieli formować antysemickich praw, bo uważali, ze Żydzi są zupełnie zasymilowani i nie pozwolą ich tknąć. Więc duński Żyd mógł spokojnie chodzić do synagogi i manifestować swoją przynależność do narodu Izraela.
Pytanie dlaczego Niemcy się na to zgadzali, zwłaszcza, że byli u szczytu swojej potęgi?
Odpowiedź jest prosta, Dania pomimo okupacji mogła utrudnić Niemcom życie wstrzymując dostawy żywności.  Po drugie, Dania byłą krajem oznaczonym przez Niemców jako "aryjski", a poza tym był to spokojny kraj, więc nie musieli utrzymywać tam swojego wojska. To nastawienie się potem zmieniło, ale o tym później.

Francja. Niemcy nienawidzili francuzów, którzy ich upokorzyli w I WŚ (słynny wagon, gdzie podpisywano kapitulację), a poza tym Francja była uważana za potężne państwo Zachodu. Gdyby upadła, oznaczałoby to, że Niemcy są w stanie pokonać Wlk. Brytanię i Hiszpanię
Organizując ideę "blitzkriegu", Niemcy rozłożyli Francuzów pod Sedanem. W czerwcu poddała się armia (40.000 ludzi) francuska broniąca Linii Maginota (Niemcy sobie przeszli na około zaatakowali od środka), w połowie czerwca zajęto Paryż prawie bez walki.

Philippe Petain zwrócił się do Niemców z prośba o rozejm. 22 czerwca 1940 podpisano zawieszenie broni. Alzację i Lotaryngię znowu przyłączono do Rzeszy, a państwo francuskie podzielono na pół. Północna Francja, która byla uprzemysłowiona dostała się pod okupację niemiecką, na południu utworzono państwo, nazwane potem "państwem marionetkowym". Czyli z pozoru wszystko było w porządku, ale tak naprawdę polityka i ekonomia były całkowicie uzależnione od innego kraju. Tutaj Niemiec
Stolicą południowej Francji stało się Vichy, z Petainem na czele. Był to fatalny cios dla Francuzów, bo Petain był bohaterem I WŚ i uważany był za niesamowitego patriotę. A zaczął kolaborować z wrogiem. Były wiceminister obrony narodowej - Charles de Gaulle uciekł do Anglii i tak założył organizację "wolni Francuzi"

Po zwycięstwie nad Francją, Hitler myślał, że Anglia wycofa się z wojny i da mu wolną rękę. Jednak Winston Churchill, premier odrzucił zdecydowanie niemiecką ofertę. Tak więc  8 sierpnia 1940 rozpoczęła się Bitwa o Anglię. Ze strony hitlerowców dowodził Hermann Goring. To był początek końca błyskotliwej kariery Marszałka III Rzeszy. Goring był faworytem Hitlera. Był przy tym ekscentryczny i inni przywódcy mu strasznie dokuczali. Hitler zawsze mówił wtedy "zostawcie go, to człowiek renesansu"

Anglia miała potężną marynarkę, żeby ją zniszczyć trzeba było przejąć panowanie w powietrzu. Flota nie miała obrony przeciwlotniczej, która by mogła zaszkodzić Niemcom. Niemcy podzielili sobie bitwę na 5 faz. W pierwszej zamierzali zniszczyć brytyjskie lotnictwo. Mimo bombardować fabryk i stacji radarowych, nie udało się zniszczyć RAFu (królewskie siły powietrzne) Luftwaffe rozpoczęła bombardowania miast. jednak Anglicy mieli bardzo dobrą altyrelię i zadali Niemcom wielkie straty. W nocy wszystkie światła gaszono tak, że lotnicy Niemieccy nie byli w stanie trafić w cel. Bitwa zakończyła się przegraną Niemiec, którzy stracili ponad 2,500 samolotów.

Tymczasem w Polsce, 12 października 1940 utworzono getto w Warszawie, w którym potem wybuchło powstanie. W Rosji, Stalin zażądał (rok 1940) od Finlandii części terytorium. Oczywiście Finowie się nie zgodzili, Armia Radziecka wkroczyła do Finlandii, jednak było to była to operacja skazana na niepowodzenie. Stalin postawił na liczebność, a nie na czynniki zewnętrzne. Finowie lepiej znali teren i kaprysy klimatu. Podczas gdy zielone mundury sowietów było widać z kilometra, Finowie mieli białe kombinezony chroniące przed mrozem  i utrudniające znalezienie. Armia Czerwona zdołała przełamać fińską obronę, jednak z wielkimi stratami (4 razy większe straty niż gorzej uzbrojeni przeciwnicy). W ostatecznym rozrachunku Rosja dostała tylko 10% terytorium Finlandii.

Hitler wyśmiał Stalina i utwierdził się w przekonaniu, że radziecki dyktator zrobił wielki błąd robiąc czystki w kadrze oficerskiej po I WŚ (wszyscy generałowie rozstrzelani).

Dlaczego rozstrzelani?

Stalin miał manię prześladowczą. bał się, że ci ludzie powstaną przeciw niemu, a wojsko pójdzie za nimi. Szefów NKWD zmieniał co jakiś czas (tak co 2/3 lata), co potem zaskutkowało zdradą Berii, co prawda jest do domysł, ale bardzo prawdopodobny

Hitler uznał, że jest na tyle potężny, by zająć związek radziecki. Teraz, po klęsce (bądź co bądź) Stalina wracamy się na chwilę do ostatecznego rozwiązania.

26 marca 1941 Heydrich mówi Goringowi o swoich planach shoah. Po tym, jak plan Eichmanna dot. wysiedlenia Żydów nie wypalił, trzeba było szukać alternatywy.  Jednak nadal są to tylko słowa i to niezbyt sprecyzowane. Wtedy Auschwitz nadal jest tylko obozem koncentracyjnym

20 maja Heydrich wysyła instrukcje do RSHA (urząd bezpieczeństwa rzeszy) o mającym nastąpić 'ostatecznym rozwiązaniu".

Kiedy Reinhard tak sobie planował, Hitler miał poważniejsze plany niż jacyś tam Żydzi. Nienawidził  semitów, ale władza nad światem miała pierwszeństwo.

22 czerwca 1941 roku rozpoczyna się akcja nazwana "planem Barbarossa", zakładająca szybką napaść na ZSRR, przed nadejściem zimy, które w głębi Rosji były bardzo uciążliwe. Niemcy ubiegli Stalina, który sam planował napaść na Niemcy. Pomimo ostrzeżeń, Rosja wysyłała regularnie Niemcom surowce i paliwo aż do wybuchu wojny. W pierwszych dniach wojny (niemiecko-rosyjskiej) Stalin zabronił się cofać swoim ludziom
czyli ginęli tysiącami, a mogliby przecież przeżyć i walczyć dalej w głębi Rosji. Ale wg słów samego Józefa "jedna śmierć to tragedia, tysiące to już tylko statystyka". Stalin wierzył w swoje wojsko. W ostatecznym rozrachunku 6 mln żołnierzy albo zostało zamordowanych albo dostało się do niewoli. Niemcy bardzo źle traktowali swoich byłych sojuszników, wręcz na równi z żydami.
Niemcy po prostu wygrywają poszczególne potyczki.
W obozach umieszczali Rosjan w osobnych częściach i tam po prostu katowali jak się dało. Jak się było jeńcem radzieckim to lepiej się było na miejscu zastrzelić.

Niemcy zajmowali kolejno Białoruś, Ukrainę, Litwę, Łotwę i Estonię. Podeszli pod Leningrad i Moskwę.

Od 22 czerwca zmieniono dyspozycje co do traktowania Żydów. Pomysłodawcą był Heydrich. Do 22 czerwca 1941 Niemcy mordowali tylko mężczyzn, co w sumie było wyrokiem śmierci również dla rodzin, bo tracili żywiciela, ale zawsze była jakaś szansa. Heydrich zmienił ten schemat i rozpoczęły się rozstrzeliwana kobiet i dzieci
Ale przecież w Birkenau gazowali kobiety też?

Tak, ale nie masowo. W tym okresie żeby iść do gazu musiał być konkretny powód. Nawet wtedy gaz nie był jeszcze tak powszechny.
Wtedy się rozszalało Einsatzgruppen. W samej Besarabii zamordowano 160 000 ludzi.
15 lipca Himmler opracowuje plan nazwany "Generalplan Ost", który polegał na zasiedlaniu terenów na Wschodzie Niemcami
Pod koniec lipca Goring zleca Heydrichowi przygotowanie całkowitego rozwiązania kwestii żydowskiej. Oczywiście plan nadal niesprecyzowany.

Na froncie zaczynało dziać się co raz gorzej. Nie dość, że USA (nietknięte wojną) udzielało pomocy militarnej i materialnej aliantom, to jeszcze 14 sierpnia 1941 Churchill i Roosvelt podpisali kartę atlantycką, która określała wspólną politykę obu państw. Za najważniejsze jej prawa uznano prawo wszystkich narodów świta do posiadania własnych rządów i niepodległego państwa oraz życia w pokoju po pokonaniu faszystów. ZSRR zgłosił akces (przyłączenie) do karty atlantyckiej, a za nimi 46 innych państw. Zawiązała się koalicja antyhitlerowska. 47 państw zdecydowanie wystąpiło przeciw nim, a na froncie tez nieszczególnie.

1 września 1941 kazano Żydom w Niemczech założyć żółte gwiazdy, co było w sumie bardziej pokazem siły niż koniecznością. Do tej pory działało to tylko na terenie GG.

3 września po raz pierwszy użyto cyklonu B do masowego uśmiercania . Pierwszymi ofiarami było 900 Rosjan tak więc użyto cyklonu b. Niemcy odkryli wspaniały, szybki i nawet dość humanitarny sposób mordowania ludzi. Wtedy obozy się przekwalifikowały na obozy zagłady. W Auschwitz dobudowano kilka nowych krematoriów i komór gazowych.

Tymczasem na froncie Niemcy dotarli pod Moskwę, jednak klimat działał na ich niekorzyść, bo zima przyszła wcześniej, a rosyjskie zimy były bardzo surowe. Wojsko nie było przygotowane na -30 stopni, bo sztab Wehrmachtu planował zakończenie wojny przed zimą. Rosjanie wycofując się, palili wioski i pola, żeby Niemcy nie mogli ich wykorzystać (taktyka ta została użyta za czasów Napoleona, tak go skończyli w Rosji), więc naziści znaleźli się w nieszczególnej sytuacji.
25 km od Moskwy napadła ich armia czerwona i zostali zepchnięci na 200 km od stolicy. Upadła idea blitzkriegu, a mit Niemców niezwyciężonych runął z hukiem.

Jednak pomimo tych problemów hitlerowcy nie zamierzali odpuszczać Żydom.  13 października 1941 Himmler zleca budowę kolejnych obozów na terenie Generalnej Guberni
23 października wydano ZAKAZ opuszczania granic III Rzeszy przez żydów

25 października Eichmann wprowadza masowe użycie samochodowych komór gazowych.

19 listopada 1941 Reinhard jedzie do Czech, na dwór królewski. Tam widzi insygnia, na których podobno ciąży klątwa, ten kto je założy zginie, a wraz z nim jego najstarszy syn. Heydrich zaśmiał się tylko kpiąco i założył koronę, co wywołało skandal. Jednak Czechy były pod okupacją, wiec nic nie mogli szefowi RSHA zrobić.

W grudniu 1941 Hitler wypowiada wojnę USA i żąda zagłady żydostwa. Hans Frank mówi o planach wytępienia 3,5 mln Żydów na terenie GG.

Niemcy nadal walczą heroicznie z Rosją. Nie udało im się zająć Moskwy, ale zmierzają pod Stalingrad. Tymczasem do wojny przystępuje USA, które zostało sprowokowane przez Japoński atak na Pearl Harbour (7 grudnia 1941). Niemcy wypowiadają wojnę USA, co samo w sobie jest głupotą, bo okupują kraje sowieckie, Polskę i walczą z Rosją ze średnim powodzeniem. Na dokładkę Niemcy wysyłają do Afryki oddziały Erwina Rómmla, o którym już słyszałaś. Po klęsce pod El - Alamein (czerwiec 1942) Niemcy zaliczają upadek za upadkiem w Afryce.

Pomimo nieszczególnej sytuacji na froncie plany „ostatecznego rozwiązania” zyskują ostateczny kształt. 20 stycznia 1942 Reinhard Heydrich zwołuje konferencję w Wannsee, gdzie przedstawia plan zakładający zagładę 11 milionów europejskich Żydów. Można uznać, że mu się udało. Obozy koncentracyjne, które do tej pory miały na celu izolowanie „wrogów państwa” stają się obozami śmierci, gdzie każdy dzień jest walką o życie, która wielu przegrywa. Eichmann rozpoczyna kolejne deportacje, jeńcy rosyjscy giną masowo i to niemal od razu. Oprawcy za nic mają sobie konwencję Haską (prawa jenieckie). 5 maja 1942 pierwsi Żydzi zostali skierowani prosto do komór gazowych, bez selekcji w obozie. 27 maja 1942 Reinhard zostaje ranny w zamachu. Heydrich wychodził z założenia, że nic nie może mu się stać na okupowanych terenach. Pomimo ciągłych napomnień Hitlera nie korzystał z opancerzonego samochodu. Spiskowcy - Czesi wyszkoleni w Anglii rzucają bombę pod samochód, jednak im się nie udaje trafić. Wybuch rozwala samochód, jednak niedostatecznie. Fotel przebija Reinhardowi śledzionę, a odłamki ranią, jednak żyje. Zmarł w szpitalu w wyniku zakażenia ran. Następcą Heydricha zostaje Ernst Kaltenbrunner. W akcie zemsty za zamach, odziały Einsatzgruppen mordują całą wioskę Lidice. Mordują wszystkich, a miasteczko zrównują z ziemią. Akcja ta została nazwana „heydrichiadą”. W obozie w Birkenau rozpoczynają się selekcje, Niemcy wprowadzają pojęcie „Żyda pożytecznego i Żyda darmozjada”, ci pierwsi idą do obozu, a ci drudzy do gazu. Za Żydów darmozjadów Niemcy uważali kobiety, dzieci, starców, kaleki i tych, którzy z jakiegoś rodowodu nie mogli pracować. Machina zagłady się rozkręca, obozy pracują na najwyższych obrotach od lipca do października w obozach zginęło łącznie 630.000 Żydów. Pogromy te mają kryptonim „Akcja Reinhard”. 17 lipca 1942 Himmler obserwuje gazowanie ludzi w Birkenau i nakazuje zamordowanie wszystkich Żydów w GG do końca roku.

W sierpniu 1942 Niemcy rozpoczynają oblężeni Stalingradu. Dzielnice przechodziły z rąk do rąk, miasto zostało zrujnowane, ale Armii czerwonej udało się utrzymać centrum. W listopadzie zaczyna się walka o Atlantyk, alianci stracili 150 okrętów wojennych i wydawało się, że Niemcy wygrają.

Hitlerowcy widzą, że przegrywają wojnę, zaczynają likwidować getta i świadków. 10.000 mieszkańców getta we Lwowie zostaje zgładzonych w styczniu 1943. 3 lutego Niemcy przegrywają pod Stalingradem, a awansowany kilka dni wcześniej Friedrich von Paulus dostaje się do niewoli. 16 maja wybucha powstanie w gettcie warszawskim. Walczą ludzie, którzy dowiedzieli się, że zginą w komorach gazowych, bo hitlerowcom nie opłaca się utrzymywać getta. Walki trwają cztery tygodnie. Powstanie zostaje bezlitośnie stłumione, a uczestnicy wędrują do komór gazowych. Na Atlantyku tez niewesoło, bitwę o ocean wygrywają alianci. Hitlerowcy znajdują się w odwrocie, ponoszą porażki na każdym kolejnym froncie. W lipcu 1943 alianci przeprowadzają desant an Sycylię i zmuszają Włochy do kapitulacji. Niemcy zostają same. 6 października Himmler w swoim przemówieniu mówi, że „wytępienie Żydów jest doniosłym zadaniem państw nazistowskiego”. 19 października zostaje zakończona „Akcja Reinhard”, a obozy w Bełżcu, Sobiborze i Treblince zostają zlikwidowane. Hitlerowcy rozpoczynają „Akcję Dożynki”, mającą na celu likwidacje Zdrów w okręgu lubelskim.

Naziści zostali ogarnięci szałem zabijania, ich uwaga skupiła się na Węgierskich Żydach, których 250 000 zostało zamordowanych w Auschwitz. Armia Czerwona wyzwala obóz na Majdanku, a świat obiegają wstrząsające informacje o zbrodniach nazistowskich. Na początku nikt nie chciał uwierzyć. 6 czerwca 1944 wojska brytyjskie wylądowały w Normandii, wojska niemieckie zostały rozbite. Hitler nie chciał wysłać tam swoich wojsk, bo miał sfałszowany obraz niemieckich sił, a wszelkie sugestie odrzucał. 1 sierpnia wybucha powstanie warszawskie, jednak dzięki zdradzie Armii Czerwonej jest przegrane. Polacy chcieli przyjąć Sowietów w roli gospodarzy, a nie ofiar, więc przyspieszyli wybuch powstania. Mieli nadzieje, że w razie czego ZSRR im pomoże. Przeliczyli się. AK zostało uznane za organizację przestępczą i osądzone/ Przywódcy zostali zwabieni podstępem i aresztowani. Oskarżał ich Rudenko, który potem zasiadał na ławie oskarżycieli z ramienia Rosji w Procesach Norymberskich. 19 sierpnia 1944 w Paryżu wybuchło antyniemieckie powstanie, które dzięki wsparciu armii francuskiej odniosło sukces. Niemcy stracili panowanie nad Francją. W październiku 1944 Niemcy kończą „Akcję 1005” mającą na celu zatarcie śladów zbrodni, Himmler poleca wykopać masowe groby, gdzie palone są zwłoki. 2 listopada wprowadzony jest zakaz gazowania, kontynuowane są rozstrzeliwania. Prawdopodobnie wtedy Bach-Zelewski nabawił się szoku emocjonalnego.

W kwietniu 1945 Rosjanie wkraczają do Berlina, Niemcy nie mogą sobie poradzić. 30 kwietnia 1945 Hitler popełnia samobójstwo w swoim bunkrze Berlinie. Prawdopodobnie planował to już od jakiegoś czasu, zażył cyjanek, który prawdopodobnie nie zadziałał. Wieść niesie, że został zastrzelony przez kamerdynera. Przywódcy nazistowscy uciekają, gdzie mogą, ale zostają pojmani. Zaczynają się procesy norymberskie, czyli seria procesów mająca na celu osądzenie zbrodni nazizmu. Najważniejszy i największy rozpoczął się 20 listopada 1945 roku, zostali na nim osądzeni ojcowie III Rzeszy.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
6174
6174
6174
6174
6174
6174

więcej podobnych podstron