-P- Brzmi to jak horror. Dlaczego nic o tym nie wiemy?
-MM- Nic o tym nie wiemy, bo wiedza na ten temat nie jest nam udostepniana. Podczas pisania mojej ksiażki korzystałem z 480 zródeł. Były to ksiażki, artykuły, cytaty i strony internetowe. Jest wiele wskazówek mówiacych o swiadomym uniemożliwianiu dostepu do informacji na powyższy temat. Ja nikogo nie oskarżam,
ale wspomniec tu należy o braku zainteresowania ze strony polityków i mediów.
A jesli sie już ktos odważy i poruszy ten temat, to traktowany jest cynicznie lub kpi sie z niego i osmiesza.
-P- Wyglada to na ignorancje.
-MM- Tak. W istocie rzeczy jest to zupełna ignorancja. Na szczescie coraz wiecej ludzi, niekiedy zorganizowanych w małe grupy, interesuje sie tym tematem, dostrzegaja, o co tu chodzi. Jest to rzeczywiscie horror podobny do powiesci Orwella
"Rok 1984", z ta różnica, że ksiażka Orwella jest bardzo przestarzała w porównaniu z terazniejszymi możliwosciami techniki i taktykami obecnej elity, próbujacej zapanowac nad swiatem. Technika, która oni operuja, jest niesamowicie
zaawansowana, poczawszy od najnowoczesniejszych cray-komputerów
w Pentagonie, aż do nano-technologii. Francuski profesor Petit, jeden z najsłynniejszych astrofizyków, mówi, że nie zdajemy sobie sprawy z ich know-how, z wiedzy i możliwosci tej elity.
-P- Jaki cel ma ta swiatowa elita? Do czego służy ta cała gra?
-MM- Gdyby oni byli swiadomi praw panujacych w Kosmosie, praw harmonii, którym nie można sie przeciwstawic, nie zaczynaliby nigdy tej gry. Mowa wiec i tu o ignorancji. Przekonanie, iż arogancja możemy przeciwstawic sie prawom kosmicznym, swiadczy o ignorancji, życiu w iluzji, złudzeniu, checi panowania,
absolutnej niewiedzy. Sa to słowa Buddy, który nauczał, e nasza ignorancja, pożadanie i niewiedza sa zródłem cierpienia.
Badajac dogłebniej, skad bierze sie poczatek tej elity, dochodzimy do Sumerii.
Jest to terazniejszy Irak, gdzie rozgrywa sie finał walki, w która zaangażowany jest cały swiat. Wielu zadaje sobie pytanie: co to wszystko własciwie ma znaczyc? Irak, dawniejszy kraj Sumeru, gdzie Eufrat i Tygrys przypominaja o opisanym w Ksiedze
Rodzaju powstaniu swiata, jest kolebka najstarszej wiedzy ludzkosci. Nawet te wiedze próbowano nam odebrac, bombardujac muzeum w Bagdadzie. Na szczescie uratowano niezliczona ilosc starych glinianych pojemników i glinianych Tablic.
Amerykanie byli zdziwieni, że było tam aż tyle wyrobów z gliny, a ich minister przyznał: "I didn't know that they had such a lot of pottery". Wspomniane Tablice sa starsze niż opowiesci o stworzeniu, nawet starsze niż indianskie opowiesci
o powstaniu swiata.
4. SUMERYJSKIE TABLICE GLINIANE I UPADLI STRÓŻE
-MM- Wszystko to, o czym teraz mówimy, ma wiele warstw. Media i politycy skometowali wydarzenia z 11 wrzesnia na swój sposób i tak nam je przekazali.Trudno jest im spojrzec na nie inaczej, ale i tam zachodza zmiany. Zrozumiałym jest, że odkrywanie każdej nastepnej warstwy, głebsze spojrzenie, odkrywajace gre, która toczy sie za kulisami wydarzen, może przekraczac nasze wyobrażenia. Stad też drwina i kpina u dziennikarzy komentujacych wiadomosci o tzw. spisku. Można sobie
z tego drwic, ja wiem jednak, że badałem wszystko dokładnie i rzetelnie. Uczono mnie też, aby zawsze najpierw wysłuchac, co maja do powiedzenia ludzie kompetentni w danej materii. Ja tak własnie postapiłem, badajac zródła i prace wielu autorów. Wczesniej wymienione Gliniane Tablice Sumeryjskie czy zródła
Hermetyczne, jak też Essenskie Zwoje znad Morza Martwego, o których niektórzy mówia, że nie były one Essenskie - i tu już rozpoczyna sie dyskusja - wszystkie one wskazuja na terazniejsze wydarzenia.
Gliniane Tablice zawieraja piekna opowiesc "Enuma Elisz", co dosłownie znaczy "Ci z góry". Mowa jest o bogach - nie o Bogu - o bogach, którzy w nie ujawnionych przez kosciół tekstach apokryficznych, nazywani byli Stróżami, pózniej nazwano ich aniołami, upadłymi aniołami. Jest to błedne okreslenie. Oni nie upadli, oni przyszli z góry tu na dół, wiec można to też nazwac upadkiem. Mieszkancy Ziemi okreslili ich wiec jako "Enuma Elisz - Ci z góry", a Kosciół nazwał ich upadłymi.
Należy też przypomniec, że nasze mózgi sa porzadnie wyprane, a cynizm i drwiny nie swiadcza o otwartym i swiatłym umysle, gdyż swiatły umysł bada.
Zacznijmy od faktu, iż całkowicie zapomnielismy, że jestesmy "dziecmi gwiazd". Oznacza to, że nasza planeta należy do wiekszej konstelacji gwiezdnej, o czym wiedzieli też dawni astronomowie jak Kepler, Galileusz i filozof hermetyczny,
jakim był Bruno, a terazniejszy naukowiec Hawkin też zaczyna przypuszczac, że Uniwersum (Kosmos) jest uduchowionym organizmem. Dawniej mówiono, że planety maja dusze, że na innych planetach możliwe jest życie. Nawet Bruno, ten wielki
astronom i filozof hermetyczny, o tym wspominał. Wszystko to zostało przekreslone przez tzw. super-racjonalizm z punktem kulminacyjnym nazywanym Oswieceniem.
Nie chodzi tu o Oswiecenie, o którym mówił Budda, lecz o wywyższenie rozumu ponad wszystko. A nas wychowano w przeswiadczeniu, że aniołowie to jakies uskrzydlone istoty, dodano do tego opowiesci o diabłach i upadłych aniołach.
Zapomnielismy jednak, że Tablice Sumeryjske mówia o "Upadłych Stróżach" z planety Nibiru, a nie o upadłych aniołach.
Udowadnia to, w bardzo dokładny i przekonywujacy sposób - w swojej fascynujacej ksiażce "Dwunasta Planeta" - Sitchin, wielki naukowiec i eurydyta izraelski. Własciwie jest ona dziesiata planeta, nazwana planeta X, oznaczona też litera X, jako "Wielka Nieznana". Robi to bardzo przekonujaco. A ja pytam jego
krytyków: zna pan zródła? Jesli nie, to nie mamy o czym mówic. Sitchin udawadnia w wielu swoich pracach, że zawsze był kontakt z innymi gwiazdami i planetami. Pisze też o planecie Nibiru, tej samej, o której mowa jest na Tablicach Sumeryjskich.
Wspomina sie tam o 200 Stróżach, którzy mieli plan wyladowania na górze Hermon (na Bliskim Wschodzie). Wyladowania!. Ludzkosc jest w tym momencie na etapie ewolucji zbliżajacej sie do homo sapiens. Antropologia zadaje sobie pytania, w jaki sposób miała miejsce mutacja z tzw. małpo-człowieka do człowieka. Nie jest to temat tej rozmowy, ale przy pomocy Tablic Sumeryjskich możliwe jest wyjasnienie i obalenie obecnej teorii ewolucji, dotyczacej tego własnie tematu. Tablice te przekazuja, że została dokonana genetyczna manipulacja na ówczesnych mieszkancach Ziemi, i to dosc radykalnie. Ukazuja one w jaki sposób łaczono plemniki z jajeczkami.
-P- Kto tego dokonał?
-MM- Kim oni byli? W tekstach jest mowa o "Anunnaki", co dosłownie znaczy "Ci, którzy przyszli z góry na dół".
-P- Jak mam sobie wyobrazic tych przybyszów?
-MM- Sa to, dosłownie, przybysze z innych planet. Na ten temat jest dużo niedorzecznosci, ale sa też bardzo poważne badania. Były prezydent Stanów Zjednoczonych Carter powiedział, że nie może na ten temat nic mówic, ale dla niego te istoty istnieja, sa rzeczywistoscia. Istoty te, w Ksiedze Rodzaju okreslane sa jako Synowie bogów - Elohim. Elohim oznacza liczbe mnoga, a wiec nie Boga, lecz bogów. W tejże Ksiedze Rodzaju opisane jest, że przybyli oni na Ziemie i skrzyżowali sie z mieszkankami Ziemi. Powstała wtedy nowa rasa. Ksiega Rodzaju ma pewne luki w tekstach, ale te brakujaca informacje można znalezc na Tablicach
Sumeryjskich. Mianowicie - w jaki sposób doszło do tego skrzyżowania. Na Tablicach widoczne sa próbówki, w których dokonano tych zabiegów, a także sposób, w jaki umieszczono płód w ciele kobiety.
-P- Wyglada to na nowoczesna technike?
-MM- Tak. Wszystko jest tam obecne. My, jednak, za wszelka cene chcemy utrzymac nasze ograniczone rozumowanie. Nawet swiat uniwersytecki kpi sobie z takiej możliwosci twierdzac, że tylko mieszkancy Ziemi dysponuja pewna wiedza, co dla mnie jest dosc marnym rozumowaniem. Wielki filozof i astronom Giordano
Bruno mówił, że sobie nie wyobraża, iż wsród miriadów gwiazd mieszkancy Ziemi sa jedynymi, wszechwiedzacymi istotami w całym Kosmosie. Ważny jest wiec otwarty, swiatły umysł, aby sobie uswiadomic, że pomiedzy Niebem a Ziemia istnieje wiecej,
niż widzi oko. Shakespeare wyraził to tak pieknie w "Hamlecie" słowami: "there is more between heaven and hell, that you can see Horatius". Moglibysmy sie raz zdobyc na odwage i na zawsze pożegnac sie z nasza arogancja, że jestesmy jedynymi mieszkancami Kosmosu, i że nasza wiedza jest najwyższa.
Tablice Sumeryjskie udawadniaja istnienie jeszcze wyższej wiedzy. Przecież na tyle pytan nie ma odpowiedzi. Kto zbudował Baalbek? Jak powstały piramidy?
Wiele idei, dotyczacych ich budowy, jest łatwych do obalenia. Nikt, jednak, nie odważy sie o tym mówic otwarcie. Jest to kwestia prestiżu, ambicji, ważnych stanowisk, statusu. Człowiek znalazł sie w pułapce, chyba najtrafniej opisanej przez
Goethego, który był wtajemniczonym. W "Fauscie" przedstawia on arogancje człowieka, który szuka, i nie znajdujac na wszystko odpowiedzi, idzie po porade, po pomoc do szatana Mefistofelesa. Aby otrzymac odpowiedz, decyduje sie nawet na podpisanie kontraktu swoja krwia. Prawie nikt nie wie, co to znaczy.
Do podpisania kontraktu z diabłem potrzebna jest krew. Mówia o tym też Tablice Sumeryjskie - musisz cos z siebie dac.
Pierwsze, co Upadli Stróże przekazali człowiekowi, to metody walki, magie, okultyzm. Nastepnie - nie jest to chronologicznie, ale według ważnosci - zaistniała potrzeba zainstalowania monarchów. Dalsze informacje uzmysławiaja nam, dlaczego
monarchowie maja tyle wpływu, taka władze, dlaczego tytułowani sa jako "Wysokosc" - dotyczy to "Enuma Elisz" "Ci pochodzacy z góry" - dlaczego używa sie w stosunku do nich liczby mnogiej, dlaczego obowiazuja takie, a nie inne rytuały, dlaczego sa tacy bogaci, jeżdża w złotych karocach i mieszkaja w pałacach, i maja
nadal tyle wpływu na rzady. Badajac korzenie monarchów, należy też dodac, że z 43 prezydentów Stanów Zjednoczonych 34 miało królewska krew. Można o tym przeczytac w ksiażce "Peerage", która zawiera informacje o pochodzeniu domów królewskich. To, że dysponuja takimi wpływami, ma swoje podłoże w specjalnym
kodzie zawartym w DNA. O tym również informuja wspominane Tablice.
-P- Z którego wieku pochodza Tablice Sumeryjskie?
-MM- Na ten temat istnieja różne opinie. Niektórzy twierdza, że pochodza one z III - V tysiaclecia p.n.e. Byc może sa one jeszcze starsze. Niektórzy badacze przypisuja im nawet pochodzenie jeszcze z czasów poprzedzajacych Atlantyde,
o której pisał Platon w swoich dziełach "Kriton", "Timajos" i "Fedon". Jest to wiec bardzo stara wiedza. Tablice Sumeryjskie mówia o Upadłych Stróżach. Drugim zródłem, też już wczesniej wspomnianym, sa Essenskie Zwoje znad Morza Martwego, które opisuja ostateczna walke pomiedzy Synami - my możemy dodac
Córkami - Ciemnosci i Swiatła. Upadli Stróże to demony, aniołowie, którzy utracili swój cel, istoty o wielkiej mocy, które przeszczepiły sie na rodzaj ludzki.
-P- Czy znaczy to także, że miało to wpływ na genetyke?
-MM- Tak. Ksiega Rodzaju, jak też pózniejsze ksiegi opisuja zniszczenie gigantów. Była to ingerencja z zewnatrz. Rasa ta była wprawdzie fizycznie silna i miała ogromna wiedze, lecz zagrażała dalszej ewolucji. Opowiesci biblijne wiec, (Biblia
pochodzi od słowa bibloi i znaczy ksiegi) nie sa alegoryczne, lecz dosłowne. Opisuja one bardzo dokładnie czasy przed potopem, przed Atlantyda i po Atlantydzie.
Podobne informacje można znalezc w Zwojach znad Morza Martwego, jak też w zródłach Hermetycznych. W moich ksiażkach cytuje rozmowe Hermesa Trismegistusa - jest to greckie imie egipskiego medrca, wtajemniczonego Tehuti - z Asklepiusem. Mówi on o Upadłych Stróżach, demonach, którzy na koncu czasów
zechca stworzyc chaos. My wiec powinnismy sie przebudzic i dojrzec, uswiadomic sobie, co sie dzieje. Chce tu też wspomniec wodza Zulu Credo Mutwe, na szczescie jest on i jego piekne ksiażki coraz bardziej znane. Jedna z nich to "The song of the
Stars" - "Piesn gwiazd". Nie tak dawno temu powiedział on, że obecnie wszyscy powinni wiedziec to, co dawniej wiedzieli tylko wtajemniczeni. Mianowicie, że "Chitauri" (czyt. szitauri) tzn. Upadli Stróże, którzy przeszczepili sie na rodzaj ludzki,
teraz chca zapanowac nad Ziemia, nawet kosztem wyniszczenia połowy ludzkosci przy pomocy techniki, różnych taktyk i praktyk, o których wiekszosc ludzi jeszcze nigdy nie słyszała.
5. DAWNA WIEDZA A CZASY TERAZNIEJSZE
-MM- Dochodzimy do pytania: co sie tak naprawde dzieje na Ziemi? Ja zawsze czułem sie spokrewniony z kultura Indian. Nie mam na mysli tylko Majów, którzy maja najstarszy kalendarz, lecz także szczep Hopi, z którymi miałem kontakt.
Wszyscy oni bez wyjatku mówia to samo, a wiec szczep Hopi, Irokezi, Seneka, Majowie, z którego pochodzi kolega antropolog Carlos Barrios, wtajemniczony "Clan Eagle". Podróżuje on po swiecie i ostrzega, że nie ma zamiaru grac żadnej gry, lecz
mówi jak jest. Ludzkosc ma najwyżej 3-4 lata, aby wybrac droge Swiatła i Madrosci, w przeciwnym razie grozi Ziemi niebezpieczenstwo. Dowódcy różnych szczepów Indian, nasi Czerwonoskórzy Bracia, których niszczylismy i poniżalismy, także
w literaturze; ludzie o ogromnej wiedzy i madrosci ostrzegaja nas zgodnym głosem, że w najbliższych latach ludzkosc i Ziemia przechodzic beda przez proces oczyszczania, którego przebieg może byc chaotyczny i bolesny. Stopien oczyszczenia uzależniony bedzie od naszych mysli, słów i uczynków. Czasy terazniejsze nazywaja oni "Znakiem Wielkiego Niedzwiedzia" z symbolem łapy
niedzwiedziej, która tworzy linie całkowicie podobne do kodu BAR, obecnego na każdym produkcie, i twierdza, iż wówczas nadejdzie czas III wojny swiatowej.
Może pózniej powrócimy do tego tematu, aby zbadac, co to ma wspólnego z chipem.
Indianie o tym wiedza, Tybetanczycy, z którymi sie czesto spotykałem w ich klasztorach, o tym mówia, niektóre ugrupowania chrzescijanskie też zdaja sobie z tego sprawe. Jeżeli spojrzymy na Apokalipse, jako na ksiege wtajemniczenia, a nie jako na własnosc pewnych ugrupowan, które ja interpretuja w sposób sektaryczny, wskazujac "ty zostaniesz uratowany, a ty nie", to nie o to chodzi. Ujrzymy, że zawiera ona mnóstwo informacji. Jest ona spokrewniona z wiedza zawarta w hinduskich
ksiegach Puranach (Ksiegi Starszych). Istnieje przypuszczenie, że Jan apostoł, piszac na Padmos, był, w pewnej mierze, pod wpływem tej starej wiedzy hinduskiej.
Tekst ten opisuje nasze czasy. Planeta Ziemia cierpi, wybucha coraz wiecej wojen i katastrof, nateżaja sie wybuchy wulkanów, trzesienia ziemi, *******, katastrofy ekologiczne, wzmagaja sie erupcje Słonca. Jednym słowem, wszystko jest w poruszeniu, panuje niepokój. Już Jezus, wielki mistrz, mówił, że na koncu cyklu, po grecku wyrażonym jako 'aion', widoczne beda wszystkie te znaki, ale ludzie nie beda na to zważac, lecz nadal beda sie weselic.
Do wszystkich wczesniej wymienionych wizji religijnych ugrupowan, Indian, Puran i słów Jezusa, chciałbym jeszcze dodac bestseller John'a Perkinsa. John Perkins dawniej należał do tych, którzy decyduja o losach innych. Zna on strategie
i taktyki ogromnych koncernów, wie w jaki sposób niszczone sa niektóre kraje, jak bogate kraje wzbogaciły sie, wykorzystujac ubogich ludzi w innych krajach. Ostrzega on i nawołuje, abysmy sie przebudzili, w przeciwnym razie może byc za pózno.
Jednoczesnie podkresla, że możemy jeszcze dużo zrobic. W swojej ksiażce przekazuje on też jednakowo brzmiace opinie Indian, Aborygenów i innych pierwotnych szczepów. Wszyscy potwierdzali szczególny okres przemian, w jakim sie znajdujemy my i planeta Ziemia. A dlaczego? Podobnie jak pory roku i planeta
Ziemia przechodzi swój cykl. Dawni medrcy już o tym wiedzieli. Pitagoras wiedział, że wszystko ma swoja miare i liczbe. Obecny okres to zima, innymi słowy jest to Kali yuga. Nie jest to, jak sugeruja niektóre ugrupowania New Age, cos, co sie samo
stanie, a my nie musimy nic robic, bo era Wodnika nastanie sama. Nie, przemiana ta jest szczególna i wiele znaczaca. Układ słoneczny przechodzi przez 12 znaków zodiaku. Okres taki trwa 25 920 lat, a każdy obieg przez jeden zodiak - 2 160 lat.
Obecnie znajdujemy sie w Wodniku. Jak już wspomniałem, przemiana ta jest szczególna. Hindusi okreslaja ja jako maha yuga lub kalpa - oznacza to znaczaca, fundamentalna przemiane. Każdy z nas, bez wyjatku, to odczuje. Dlaczego? Jest to dla nas szansa wzrostu duchowego i przejscia Ziemi na wyższa wibracje. Ewolucja
człowieka, człowieka, który staje sie coraz bardziej swiadomy, któremu nieobca jest refleksja i który rozwija swoje prawdziwe cechy jak: współczucie, miłosc, uczciwosc, współpraca - poddana jest próbie, zanim postawi sie ten ważny krok w ewolucji.
Tak wiec, obecni na naszej planecie, Upadli Stróże sa czesto podmiotem drwin i żartów, podczas gdy medrcy z dawnych czasów i ksiag, nigdy sobie z nich nie drwili. Te istoty, pod pretekstem np. walki z terroryzmem, chca wykonac całkiem cos innego - wtargnac do ludzkiego organizmu i wszczepic nam najważniejszy
tzw. najwyższy kamien. Dosłownie tak, gdyż posługuja sie oni schematem piramidy, a jest nim chip. Ma sie to stac w ciagu 3 lat, a celem tego jest uczynienie człowieka niewolnikiem. Operacja taka kontrolowana przez systemy satelitarne GPS
i cray--komputery, ma ogromny wpływ na ludzki organizm. Jest to wszystko tak niewyobrażalne, iż wiekszosc nie jest w stanie tego pojac i potraktowac poważnie.
_______________________________
W tym zamieszaniu spadły pisma i układy.
"Zdrajcy!" krzyczano, lecz do kogo, trudno rzec.
POlityk przecież w ogóle nie zna słowa "zdrada",
A POlitycznych obyczajów trzeba strzec.
-P- Jaki jest cel tego niewolnictwa i komu ma służyc?
-MM- Istoty, które widza innych jako podmiot, nad którym można zapanowac i wykorzystac go do własnych celów, same cierpia. Własnie od buddystów nauczyłem sie, aby miec dla nich współczucie. Istoty te nie omieszkaja sprowokowac nowych
wojen i wyniszczyc miliony ludzi. Kiedy przygladamy sie wielu wojnom, w jaki sposób do nich dochodziło i dochodzi, okazuje sie, że historia jest pełna kłamst, pełna kłamstw, a człowiek, byc może, jest mniej niewinny, niżby można było myslec, i że jest
niesamowicie manipulowany. Ciagle na nowo wywoływane sa konflikty wojenne, nowe Pearl Harbor's, aby umożliwic, stwarzajacym te konflikty siłom, zdobycie władzy i bogactwa, przy czym wyniszczenie ludzi i przyrody wydaje sie byc czyms
dozwolonym. Jest to dla mnie cos niedopuszczalnego. Każdy człowiek ma swój cel, choc nie mówi sie o tym w szkołach ani na uczelniach. Wprawdzie istnieja jeszcze ogólnie przyjete, przestarzałe opinie, że człowiek nie ma specjalnego celu, lecz jest inaczej. I to wcale nie jest prawda, że trzeba najpierw należec do jakiegos stowarzyszenia, grupy lub koscioła, aby tam znalezc swój cel. Nie, każdy może to odkryc w swojej swiadomosci, myslac, zastanawiajac sie, badajac życie. Istoty, które nie chca, aby człowiek rozwijał sie wyżej niż one same, z pobudek już wczesniej wymienionych, sa gotowe uczynic wszystko, aby przeszkodzic w dalszej ewolucji ludzkosci. Temat ten jest już znany od dawnych czasów. Przypomne opowiesc z Iranu, dawnej Persji, w której Ormuzd i Aryman walcza ze soba lub Augustyna,
który opisuje Miasto Boga, walczace z miastem Upadłych Stróżów, lub w Bhagawatgicie, gdzie opisana jest walka pomiedzy dwoma rodami, Pandawa i Kurawa, która trwa aż do momentu transformacji.
Osobiscie nie jestem członkiem żadnego koscioła, ale uważam Biblie za zródło głebokiej wiedzy i wielkiej madrosci. W Biblii jest mowa o lucyferze. Lucyfer to serafin, niekiedy nazywany jest cherubinem. Chociaż dla nas jest to materia trudna
do pojecia, stare zródła podaja, iż sa to istoty o ogromnej odpowiedzialnosci, bardzo rozwinete, potrafia np. stworzyc planety. Zostały one stworzone, aby życ i tworzyc w wolnosci i miłosci. Ta wolnosc jednak umożliwia im wybór, aby pójsc inna
scieżka i np. wybrac chec panowania, władze, inna droge ewolucji. Indianie Hopi przekazuja, że pewna kategoria ludzi traci głowe i spada do przepasci. Tak też
pewien rodzaj istot gwiezdnych stracił głowe i pomyslał, że może sie odłaczyc od praenergii Miłosci, która obleklismy w obraz i dla której wybudowalismy koscioły, synagogi, swiatynie i meczety. Według mnie, każdy jest wolny, aby wyznawac swoja
prawde i religie, lecz ta praenergia Miłosci jest bezosobowa, wszechobecna, wszystko tworzaca. Jest ona znana mistykom i przebudzonym, oswieconym. Bez niej nie można istniec. A wiec, jesli gwiezdna istota chce sie od niej odłaczyc i isc przez siebie wybrana droga, realizowac swoja wole, to jest to przez pewien czas możliwe, ale prowadzi to do katastrof.
6. "CI, KTÓRZY PRZYSZLI Z GÓRY" NOWE SPOJRZENIE NA HISTORIE
-P- Panie Messing, chciałabym jeszcze powrócic do historii Ziemi i do duchowej ewolucji ludzkosci, która jest z tym zwiazana. Czy mógłby Pan jeszcze cos dodac na ten temat?
-MM- JeŻeli chodzi o Ziemie, to przechodzi ona swój cykl rozwojowy i nie mamy na to wpływu. Wiosna i lato sa naturalnymi zjawiskami, a przebieg ewolucji wskazuje na znaczacy skok w rozwoju. Oznacza to przejscie do wymiaru duchowego, gdzie materia nie odgrywa już roli głównej, ale sa siły, które chca temu zapobiec.
Nasuwaja sie pytania. Dlaczego nic na ten temat nie wiemy? Co dzieje sie z Ziemia?
Dlaczego Indianie Maya mówia o czwartym i piatym wymiarze, a szczep Hopi o ognistym słoncu i ogromnej wodzie, które nas dotkna, aby przejsc w nowa faze rozwoju.
Chciałbym powrócic do Sumerii. Upadli Stróże przybyli na Ziemie. Okres ten opisany jest też w ksiedze apokryficznej Henoch, na nowo odkrytej przez wolnomularza o 33 stopniu wtajemniczenia, co znaczy, że był znawca tej materii. Jego nazwisko Bruce. Ksiega ta jest bardzo spokrewniona z Tablicami Sumeryjskimi. Okazuje sie, że Upadli Stróże szukali robotnika, niewolnika.
Dlaczego? Ich planeta Nibiru, opisana na Tablicach, znajdowała sie w wielkim zagrożeniu. Groziła jej zagłada, której jednak można było zapobiec. Jeżeli chodzi o krytyczna sytuacje, w której obecnie znajduje sie Ziemia, to słyszy sie propozycje
niektórych naukowców, aby krag atmosferyczny wokół Ziemi wypełnic
sproszkowanym złotem, w celu ochrony Ziemi przed niektórymi kosmicznymi promieniowaniami, aby w ten sposób umożliwic dalsza egzystencje na Ziemi.
Jakbysmy na nowo słyszeli słowa Anunnaki z Sumeryjskich Tablic, gdyż bogowie, nazwani Stróżami mieli jeden problem, potrzebowali złota. Złota, aby go sproszkowac i wypełnic nia krag atmosferyczny wokół ich planety Nibiru, jak też do jeszcze innych
celów.
-P- Przepraszam, że przerwe, ale znany jest fakt, że planeta Nibiru za pare lat bedzie bardzo blisko Ziemi.
-MM- Jestem pewien, że Ministerswa Obrony Narodowej wielu krajów o tym wiedza.
Uważam to za nieprawidłowe, że sie o tym powszechnie nie informuje. Dobrze byłoby mówic o tym otwarcie i uswiadomic ludziom, że ta planeta zbliża sie do Ziemi, gdyż ma ona wielki wpływ na klimat i pole magnetyczne. Tablice Sumeryjskie też
wspominaja o duym wpływie Nibiru na Ziemie. Teraz jednak niewiele sie o tym mówi. Jedynie Sitchin i paru innych poruszyli ten temat. Powracam do Nibiru, niektórzy wymawiaja Niburu. Bogowie - Stróże szukali niewolnika, gdyż nie mieli już
zamiaru pracowac w kopalniach.
-P- Dla złota?
-MM- Tak, dla złota. Nie sa to,bowiem, istoty niewidzialne lecz zmaterializowane. Mówi o nich też Biblia. Dysponuja one możliwosciami zmieniania swojej zmaterializowanej postaci, w zależnosci od stopnia rozwoju, ale musza też pracowac, co nie za bardzo im sie podoba. Zaprotestowali, wiec u wyższych bogów,
czy nie mogłaby zostac stworzona istota, która wykonywałaby te prace za nich.
Postanowiono stworzyc lulu, co dosłownie znaczy istota skrzyżowana. Rozpoczeto wiec poszukiwania na obszarze aż do dzisiejszej Tanzanii, gdzie znaleziono najwieksza ilosc szkieletów, pochodzacych z okresu przejscia do homo sapiens.
Należy dodac, że jest to własnie obszar przebywania Anunnaki.
-P- Obszar ten nazywany jest "Cradle of the human kind"
-MM- Tak. Odkryto, e własnie tam miał miejsce skok w ewolucji ludzkosci, znaczacy rozwój swiadomosci człowieka, jego możliwosci do refleksji. Dotyczyło to też zmian w fizycznym wygladzie człowieka. Wszystko to można znalezc na Tablicach Sumeryjskich. Użyto wiec istot, które były już bardzo podobne
do człowieka - antropoidy, aby skrzyżowac je z plemnikami bogów. Mowa jest o siedmiu boginiach, które zostały zapłodnione - na Tablicach widoczne sa próbówki - jak też o technice, umożliwiajacej człowiekowi rozmnażanie sie. Ksiega Rodzaju
opisuje znana historie Ewy, kobiety, która potrafi rodzic dzieci, wprawdzie w bólu, co nie jest żadna kara, lecz popełniono bład, gdyż w ewolucji możliwe jest bezbolesne rozmnażanie sie człowieka. Na ten ineresujacy temat można by jeszcze dużo powiedziec, ale to już innym razem. Chociaż popełniono bład, jednak udało sie im stworzenie nowej istoty, która sama potrafiła sie rozmnażac, stwarzac nowe lulu.
W Ksiedze Rodzaju opisany jest raj, ogród bogów. Podkreslam, ogród bogów - dodajmy, ogród doswiadczalny bogów, w którym brakowało człowieka robotnika, po hebrajsku szomer. W Sumerii nazywano go lulu, co dosłownie znaczy niewolnik.
Chciałbym tu nawiazac do wspaniałego DVD Brama Vermeulen, który pod koniec swojego życia odkrył i zrozumiał, w jaki sposób zostalismy okłamani.
-P- Pod tytułem "Na Poczatku"?
-MM- Tak, pod tytułem "Na Poczatku". Niestety on już nie żyje, a chciałbym z nim jeszcze na ten temat porozmawiac, gdyż nie wspomniał on o prawdziwym celu pierwotnego człowieka, który został użyty do wspomnianej już krzyżówki. Ta istota
antropoidalna miała wysokie powołanie, które miało sie rozwijac na drodze stopniowej ewolucji. Została ona jednak uszkodzona, przerwana. Jak już wczesniej wspomniałem, ten temat można znalezc w zródłach wszystkich starych tradycji, znaczy to, że nasze DNA i nasza przyszłosc sa w niebezpieczenstwie. A wiec lulu
sie udał. Należy jednak pamietac...
-P- Czy my jestesmy tym lulu?
-MM- Taki był plan, lecz na szczescie sie przebudzamy. Powstała wiec całkiem nowa rasa - rasa niewolników - i w całej historii ludzkosci ciagle mamy do czynienia z fenomenem podbijania ludów i tworzenia z nich niewolników. I to nie tylko za czasów kolonialnych. Ciagle jest cos w nas, co chce sobie podporzadkowac
innych, lecz zaznaczam, nie należy to do naszej pierwotnej natury, cos z nami uczyniono. Stare teksty madrosci mówia, że Wszechtworzaca Siła próbuje wszystko stworzenie doprowadzic do poczatkowej harmonii, która została zakłócona przez Upadłych Stróżów. Oznacza to jednak walke. Zostalismy stworzeni,
aby w drodze równomiernej ewolucji zrobic skok do wymiaru duchowego. Proces ten jest pieknie opisany w starych zródłach Indii Puranach - w Bhagawatgicie, co znaczy Piesn Pana. W Bhagawatgicie Kriszna naucza jaki jest nasz prawdziwy cel, jesli pokonamy, ukonczymy cykl ewolucji biologicznej, która teraz czesciowo została zakłócona, a walka ta trwa już od niezliczonych lat.
-P- Czy znaczy to, że są obecnie podejmowane próby, aby mieć wpływ na nasza Biologiczną ewolucje i zapobiec naszej dalszej ewolucji duchowej?
-MM- Tak! Dochodzimy teraz do najważniejszego punktu. Dziedzicami Anunnaki są obecne rody królewskie, co wcale nie znaczy, że wszystkie rody królewskie nie są w porządku. Istnieje jednak pewna linia królewska opisana na Tablicach Sumeryjskich, która próbuje na nowo uczynić z ludzi niewolników, podobnie
jak za dawnych czasów. Wspomniałem już na początku naszej rozmowy, że 34 prezydentów Stanów Zjednoczonych było pochodzenia królewskiego, spokrewnieni byli nawet z brytyjskim Domem Królewskim. Widać tu tzw. karmiczne - dotyczące przyczyny i skutku - powiązania pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Britannia rules the waves, angielskim Domem Królewskim. Prezydent Bush jest 13 kuzynem królowej Elżbiety. Powiązania genetyczne są wiec bardzo stare.
Wiadome jest, że istnieje 13 linii pokrewieństwa. Ta liczba ciągle się powtarza.
Budda miał 12 najbliższych uczniów, Jezus był otoczony 12 apostołami, król Artur 12 rycerzami, w Średniowieczu Krystian Rosenkreuz miał 12 wtajemniczonych. Ma to związek z energia 12 znaków zodiaku. A tych trzynaście, można by powiedzieć,
przeciwstawnych rodzin tworzy siłę, która próbuje powstrzymać trzynastostopniowa ewolucje człowieka. Jest ogólnie przyjęte, że liczba 13 przynosi nieszczęście, a prawda jest taka, że jest ona liczba szczęśliwa, tylko, że istnieją siły przeciwne,
które próbują temu przeciwdziałać. Przykładem mogą być Himmler, który miał 12 magów i podobnie Hitler otoczony był 12 magami.
Używane są, wiec siły przeciwne w celu zakłócenia trzynastostopniowej ewolucji, która umożliwia nam wzniesienie się ponad dwanaście znaków zodiaku.
Dlaczego? Dwanaście energii kosmicznych ma wpływ na nasze ciało, jesteśmy otoczeni aurą z dwunastoma otworami, w Apokalipsie opisane jest Jeruzalem z 12 bramami - to jest nasze ciało - posiadamy 12 nerwów mózgowych, w naszym ciele jest wiele dwunastostopniowych kodów, a my mamy przejść na trzynasty poziom.
W gnozie mówi się wtedy o aionie (aeonie), który jest ponad czasem/przestrzenia, a wiec uwalniamy się od czasu/przestrzeni. W chrześcijańskim misterium nazywa się to siła Chrystusa, siła, która jest w nas, w naszym sercu. Przy pomocy, wiec tej
trzynastej siły możemy przetransformować nasze ciało i uwolnić się od biologicznej ewolucji. Tym samym jesteśmy wtedy uwolnieni od DNA, które zostało nam wniesione przez Upadłych Stróżów. I oni o tym wiedza. Oni są świadomi tego, że w momencie, kiedy człowiek się rozwinie, dotrze do swojego wymiaru duchowego
i będzie żył miłością, wzniesie się ponad nich.
-P- Stracą władzę nad nim?
-MM- Tak, nie będą już mogli nad nim panować. Co się robi w takim przypadku? Można wykorzystać np. walkę z terroryzmem i poza kulisami błyskawicznie wykonać swój plan. Jest rok 2006. Załóżmy, że Majowie i inni prorocy nie zajmowali się
przepowiadaniem głupstw, choć niektórzy mogą tak myśleć, to zostało tylko 6 lat do przepowiedzianego przełomu. Jak można, wiec to powstrzymać, aby nie doszło do przepowiedzianej transformacji? Aby zapobiec realizacji tego innego planu,
stosuje się wtedy najwyższa część piramidy, która widoczna jest też na dolarze.
Proszę przyłożyć lupę i zaobserwować, czy miło pani odbierze to wszechwidzące oko. W dzisiejszych czasach jest to elektronika już tak zaawansowana, że trudno to sobie wyobrazić przeciętnemu laikowi. Ukoronowanie tego, wszechwidzące oko, widoczne jest nie tylko na dolarze, lecz także w systemach kontrolnych. Realizowany
jest bardzo podstępny plan. Niekiedy mam wrażenie, że kreujący ten plan myślą o ludzkości, jakoby ona była ślepa lub upośledzona i nie zauważy, co się dzieje. Wszystko jest już dokładnie zaplanowane. Wszystkie towary i zwierzęta muszą
w 2008 roku być oznaczone chipem wg. tzw. metody RFID. Unia Europejska już o tym postanowiła poza naszymi plecami.
Jaka wartość ma w tym przypadku demokracja? Tak często mówi się
o możliwości wpływu mieszkańców na decyzje Unii, a o tym nikt nie słyszał. Ten plan jest ustalony. Następny krok jest znany tylko wtajemniczonym, bo jest to otoczone wielką tajemnicą, aby chipy wszczepić człowiekowi i ponownie uczynić go niewolnikiem, który będzie wykonywał różne brudne roboty. Patrząc na to wszystko, współczuję, a niekiedy, bo nie udaje mi się to zawsze, potrafię poczuć miłość do snujących takie plany, gdyż czyny te są zbudowane na fundamentach głębokiej niewiedzy, ignorancji. Nie można bowiem sprzeciwiać się, działać przeciw uniwersalnej Miłości. Tak wiec nie można pokonać ludzi, którzy idą drogą Światła, żyją Nim i tak działają. Działają bez walki, działają przez uświadamianie i ukazywanie tego co się obecnie dzieje.
-P- Kim oni są?
-MM- Na całym świecie jest wielu pięknych ludzi i ugrupowań, nawet niezwiązanych z żadną religią. Ludzi, ujawniających kłamstwa, chroniących przyrodę, zdecydowanych do współpracy, aby umożliwić te transformacje, nawołujących innych do przebudzenia się z letargu. Dla mnie WWW znaczy Worden Wij Wakker?, czy się
obudzimy? Nie dajmy się objąć strachem, lekiem. WWW world wide web ma też dobre strony. Ja podkreślam przede wszystkim wartość przebudzenia się, bo nie zostało nam już dużo czasu. Słucham takich ludzi jak np. Retyi z Wegier, który jest współpracownikiem obserwatorium astronomicznego lub płaczącego Credo Mutwe, czy też Davida Icke i dr. Andreasa van Bulow, byłego ministra Technologii z Niemiec, który jako jeden z pierwszych zaczął ostrzegać, co dzieje się poza kulisami wydarzeń. Mam też na myśli profesora religioznawstwa Davida Griffina oraz wielu religioznawców i filozofów, którzy znają ukryty plan tej całej gry i zwracają uwagę na ten temat. Wtedy myślę, że są to przecież ludzie trzeźwo myślący, którzy
zbadali ten temat, są świadomi sytuacji i nie kierują się pobudkami egoistycznymi, czy też ambicja. I to właśnie oni tak dobitnie ostrzegają. Dodam jeszcze, już wcześniej wspomnianego John'a Perkinsa, który był dawniej częścią tej światowej
elity, a teraz nawołuje: "Pozostało nam jeszcze tylko parę lat, ale jesteśmy w stanie jeszcze dużo zmienić". Ja też jestem o tym przekonany, w innym przypadku i ja bym milczał.
-P- Przebudzić się.
-MM- Tak, przebudzić się.
-P- Przebudzić się, aby nie ulec ciemnym siłom, chcącym ponownie powstrzymać nas ...
-MM- ...od uczynienia tego skoku i stania się tym, kim w istocie jesteśmy. Musimy tylko zrozumieć naukę Chrystusa, który mówi w ewangelii św.Tomasza (tekst z Nag Hammadi) "Królestwo jest w was". W logionie 50 mowa jest o naszym pochodzeniu.
Przybyliśmy ze Światła. A profesor Popp, laureat nagrody Nobla w dziedzinie chemii i fizyki, powiedział, że "każda komórka naszego ciała to potencjalne światło i taniec światła". Znaleźliśmy się jednak w materii i zapomnieliśmy o tym. Teraz mamy możliwość przetransformowania naszego ciała fizycznego na ciało świetlne. Choć wydaje się to jak z bajki, to bajki są po to, aby stały się rzeczywistością. My przyszliśmy ze Światła, takie jest nasze pochodzenie i żaden Upadły Stróż nie jest
w stanie tego odebrać człowiekowi żyjącemu Miłością, może odebrać mu jedynie jego ciało fizyczne, bo Miłości nie da się powstrzymać.
7. NOWY PORZADEK SWIATA
-MM- W mojej książce mówiłem o dehumanizacji ( odczłowieczeniu). Chciałbym zacząć od "Roku 1984" Orwell'a. W jego książce jest mowa o ministerstwie prawdy, które w rzeczywistości okazuje się ministerstwem kłamstwa, wolność okazuje się niewolnictwem i kłamstwo wydaje się być najlepszym środkiem, aby to niewolnictwo
zrealizować. Wszechwidzące oko u Orwell'a to ekran, który kontroluje każdego tak, że nikt nie może realizować swojego potencjału twórczego. Kiedy przyjrzymy się Nowemu Porządkowi Świata, to automatycznie widzimy to wszechwidzące oko, wszystko kontrolujące oko, dosłownie "big brother is waching you" i rzuca się w oczy, że po 11 września w błyskawicznym tempie uchwalono nowe ustawy i zarządzenia ograniczające osobistą wolność człowieka (privacy). Nikt się nawet nie zorientował, jak szybko one zostały podjęte i to wszystko pod hasłem: "dla waszego bezpieczeństwa". A drugim, nie mniej oszukującym, jest wyrażenie: "jeśli nie masz nic do ukrycia, to się nie musisz niczego obawiać". Oficjalnie mówi się o transparentnym człowieku, a robi się wszystko, aby człowieka sparaliżować.
W międzyczasie instaluje się kamery, gdzie się tylko da, całe miliony kamer, żeby o każdym można było się wszystkiego dowiedzieć. Londyn jest najlepiej zabezpieczonym miastem, jeżeli chodzi o kamery. Czy uchroniły one przed atakiem terroryzmu? Nie. Stany Zjednoczone wprowadziły paszporty biometryczne,
produkowane przez ogromne i wpływowe koncerny biometryczne, które są ściśle związane z przemysłem zbrojeniowym i zmusiły też Europę do wprowadzenia biometrii w paszportach, na lotniskach i w bankach informacji.
To naprawdę szokujące, kiedy czyta się o już zrealizowanych planach.
Zastanówmy się, co oznacza ten Nowy Porządek Świata. Przyglądając się dokładniej, widzimy, że jest to próba przeciwstawienia się naturalnemu porządkowi, istniejącej harmonii, która jest fundamentem całego stworzenia. Właściwie jest to próba, aby przy pomocy demonicznych sił zniszczyć naturalny porządek istnienia. Można to najszybciej zrealizować, odbierając człowiekowi jego człowieczeństwo i, jak już wspomniałem, doskonale służy temu chip. Przypomnijmy tu, iż wynalazcy chipa byli idealistami. Myśleli, że swoimi wynalazkami pomogą ludzkości - uszkodzonym nerwom umożliwia nowe połączenia lub wspomogą uszkodzony słuch - aż do momentu, kiedy Karl Sanders, który pracował dla CIA, odkrył plany, dotyczące wszczepienia chipów każdemu człowiekowi. Podobnie, jak prof. Petit, który odkrył cel tzw. Nowego Porządku Świata i też twierdzi, że jest nim dehumanizacja człowieka i stworzenie przy pomocy chipa nowego niewolnika.
Dotychczas były znane chipy wielkości ziarenka ryżu. Obecnie jednak najnowocześniejsza technologia, tzw. nanotechnologia, jest w stanie wyprodukować chipa wielkości jednej miliardowej części metra. W porównaniu ze wszystkimi dotychczasowymi wynalazkami takimi jak telewizja, komputer, Internet, samoloty,
rakiety, telefon, nano- technika jest rewolucja. Będzie ona miała wpływ na całe życie człowieka. Wyprodukowany został już mikroskopijny płynny nano-chip.
Proszę sobie wyobrazić plan odczłowieczenia człowieka. W Europie trwają prace nad ustawa - nikt nie przygląda się jej detalom, wydrukowanym często małymi literkami - która zakłada, że w przypadku pandemii, każdy obowiązkowo musi być zaszczepiony. Nie wspominam nawet o bardzo szkodliwych konsekwencjach szczepionek. Dowody, dotyczące szkodliwości szczepionek, możemy znaleźć
w gruntownych badaniach prof. Horowitza. Robi się jednak wszystko, abyśmy się o tym nie dowiedzieli. Prof. Petit z Francji, człowiek o wielkim autorytecie, twierdzi, że
istnieją gotowe plany do realizacji, aby każda szczepionkę wyposażyć w mikroskopijny płynny nano-czip. I nikt się nie zorientuje. Jednak na pewno to odczuje, gdyż przy pomocy systemu GPS (global position system) w połączeniu z cray-komputerami w Pentagonie, Brukseli, czy gdzie indziej, będzie można każdego wziąć pod lupę i badać.
-P- Czyli mieć na niego wpływ.
-MM- I mieć na niego wpływ. Człowiek nie ma już wtedy nic do powiedzenia, nie jest już właścicielem swojego ciała. Nasz układ hormonalny jest całkowicie uzależniony od wibracji i energii. Jeśli więc można mieć na niego wpływ, np przy pomocy chipa, to
powstanie człowiek-robot. Są już naukowcy, którzy otwarcie o tym mówią.
Na przykład Kavin Warwick z Anglii, który wspierany przez wielkie firmy internetowe, otwarcie propaguje stworzenie skrzyżowanej istoty człowieka-robota, przy którym chip i komputer odgrywają ważną rolę. Coraz częściej przedstawia się to w filmach i grach video, jako lukratywne perspektywy i możliwości.
8. PROJEKT T I A
-MM- Mówiąc o Nowym Porządku Świata, organizacji uformowanej na wzór piramidy, a dokładnie o jej wierzchołku z wszechwidzącym okiem, który usiłuje uczynić z ludzi niewolników, spontanicznie przychodzi mi na myśl projekt TIA .
T I A - jest to skrót od słów Total Information Awareness. Zauważmy, że słowo total związane jest z tragiczna przeszłością Europy. Ten projekt vice admirała Johna Poitdexter'a, obecnie ważnego doradcy prezydenta USA, poddano krytyce.
Symbolem jego jest okazała piramida z umiejscowionym na szczycie
wszechwidzącym okiem, a wokół niej napis po łacinie "wiedza to władza".
Krótko mówiąc, plan ten już istnieje i jest w toku realizacji, a jego główny cel to całkowita kontrola nad mieszkańcami całej planety Ziemi. Używa się do tego celu wielu technik, a ja w mojej książce wymieniłem ich ok. 30 - 40. Przypuszcza się,
że plan ten zostanie zrealizowany w ciągu dwóch lat. Wywodzi się on z biura badań Pentagonu. W ten sposób zostaniemy ogarnięci całkowita kontrola, już teraz służą temu banki informacji, system GPS, kamery, sensory, paszport biometryczny
i dziesiątki innych technik i taktyk. One już funkcjonują.
Pomyślmy np. o face control (kontroli twarzy)."My możemy - używają oni zawsze słowa MY - sfilmować twarze wszystkich stojących w korkach drogowych".
A przeciętny człowiek nie zdaje sobie sprawy, że każdy detal jego twarzy, do ruchu palcem włącznie, jest rejestrowany. Przy pomocy najnowszych technik można wszystkie dane odtworzyć i określać, kto jest winny - niewinny, podejrzany - niepodejrzany. Noszenie brody jest podejrzane, wegetarianie są podejrzani,
czytanie Koranu jest podejrzane itp. Zbliżamy sie do zastraszajacego systemu społecznego. Odczuwa to każda komórka mojego ciała. Przypomina to faszyzm, panstwo totalitarne.
Wielu zauważyło nieludzki charakter projektu TIA z wszechwidzacym okiem, i poddano go krytyce. Zmieniono, wiec słowo total, które kojarzyło sie z Total Krieg Hitlera, na słowo terror i nowa nazwa brzmi Terrorism Information Awareness.
Zasugerowano, wiec, że chodzi tu o terrorystów. Próbowałem rozszyfrowac i ukazac te siatke organizacyjna, ponieważ ten proces odczłowieczenia jest niewyobrażalny.
Powyższe plany maja już kontynuatora, a jest nim, prawie nikomu nieznany, plan LIFELOG. Łaczy on dziesiatki ogromnych banków informacji na całym swiecie i wszystko, dosłownie wszystko rejestruje - zakupy w sklepie, karty klientów, rachunki
bankowe, odwiedziny Internetu. Wszystko, co wysyła sygnał, jest rejestrowane przez Echelon (czyt. eszelon), instrument NSA the National Security Agency, najbardziej tajemnicza organizacje na swiecie, która zatrudnia ok. 60 000 pracowników, zajmujacych sie tylko i wyłacznie kontrolowaniem całego swiata.
A wiec jedynym celem projektów TIA i LIFELOG jest całkowita kontrola ludzi, aby na koniec wszczepic im nano-chipy. W miedzyczasie beda padały ofiary. Jezus przepowiadał, że na koncu cyklu beda miały miejsce wojny, katastrofy, choroby, terror. W jezyku greckim phoibos znaczy strach, lek, ale też terror. Wszystko to stanowi instrumenty przeciw ludzkosci, by uniemożliwic jej tak ważny skok w ewolucji. David Rockefeller powiedzial, że Nowy Porzadek Swiata nastapi bez trudnosci, jesli tylko wybuchnie jakas ogromna katastrofa. David Spangler,
członek ONZ-u, stwierdził: - "...jedno jest pewne, nikt nie bedzie brał udziału w Nowym Porzadku Swiata, jesli nie przejdzie przez lucyferyczne wtajemniczenie".
To nie sa moje słowa, to sa jego słowa.
Znajdujemy sie wiec w sytuacji, gdzie z jednej strony mamy wszechwidzace i wszystko kontrolujace oko, które próbuje opanowac cała planete elektromagnetyzmem ich negatywnej siły. Z drugiej strony - Siłe Miłosci, która do nas dociera, ale przede wszystkim jest w nas, własnie w nas, no i siły z zewnatrz, które
chca temu przeszkodzic. Jestem jednak pewien, w innym wypadku nie pisałbym ksiażek i milczałbym, nie mówiłbym nic na ten temat, że ta walka nie może sie zakonczyc zwyciestwem sił, które chca sobie nas podporzadkowac. Ale chce też byc uczciwy i przyznaje, że moga one spowodowac ogromne cierpienie, łzy i katastrofy, jesli sie błyskawicznie nie przebudzimy. Powinnismy zrozumiec, że swiatło jest inteligencja. Swiatło nie jest martwa siła, docierajaca do nas ze Słonca. Badania naukowe potwierdzaja, że jest to inteligentna siła. Spójrzmy wiec na swiatło jako na wszechobecna , inteligentna Siłe Miłosci. Okazuje sie, że pomiedzy czasteczkami swiatła działa siła wzajemnego przyciagania, która nazwano LOVE - energia Miłosci.
W momencie, kiedy podjete sa próby złamania tej siły, ma sie do czynienia z niewidzialnym poziomem naszego istnienia. Także na tym poziomie podejmowane sa próby walki, wymuszenia wpływu na ludzi.
Swiatło jednakże jest wszechobecne, jest fundamentem całego wszechswiata, nie jest zwiazane z jakakolwiek forma, ono wszystko przenika, jest, wiec pryncypialnie energia Miłosci. Konsekwencja przeciwstawienia sie tej wszechobecnej
energii Miłosci, kiedy chce sie cos wymusic na siłe, sa katastrofy. Już w mitologii znana jest opowiesc o Pandorze. Koniec takiej akcji jest jednak znany - wszystko
odwróci sie przeciw temu, kto ja zapoczatkował.
Ksiega Apokalipsy mówi o nierzadnicy Babilonu, która zostanie pokonana.
Prosze sobie wyobrazic, że tajemna nazwa Nowego Porzadku Swiata' to Babilonskie Braterstwo, ujete w symbol smoka. Apokalipsa, objawienie, dzieje sie, wiec dosłownie. Babilonskie Braterstwo, smok, ognisty smok, który jest symbolem wielu koncernów elektronicznych zostanie pokonany, to znaczy, że energia Miłosci, sama z siebie tworzaca harmonie, cała te budowle przeniknie i tym samym zburzy ja od wewnatrz. Nie jest to, wiec cos, co stanie sie przez ingerencje z zewnatrz, choc i to jest realne, że otrzymamy, zreszta już otrzymujemy, pełna Swiatła pomoc z Kosmosu. Jest to przede wszystkim siła wewnetrzna, prawo kosmiczne powodujace to, że swiatło rozprasza ciemnosc od wewnatrz.
Jest im to wiadome, znane, stad ten pospiech, aby spowodowac jak najwiecej szkody. Ważne jest, wiec abysmy sie zjednoczyli w przeciwstawianiu sie tamtej sile.
Posłuże sie przykładem. Jedna z najwiekszych tajnych organizacji, której członkiem było wielu prezydentów Stanów Zjednoczonych - Skull & Bones - liczy, według. prof.
ekonomii Sutton'a, ok. 3000 członków. A nas jest 6 miliardów. Gdyby 1 miliard ludzi postawiło ten ważny krok i uswiadomiło sobie kim sa, albo choc 100 milionów lub 1 milion, to stana sie wielkie rzeczy. Podziele sie z pania teraz czyms bardzo
nienaukowym. Przecież człowiek nigdy nie jest stuprocentowym naukowcem, lecz raczej mieszanina uczuc, mysli, poezji, filozofii, prostoty, arogancji. Wszystko to jest w nas. Sztuka jest znalezienie w tym wszystkim drogi madrosci. Czuje też, wiem,
że Swiatło cały czas nas wspiera, pomaga nam. Ważne w tym wszystkim jest to, aby sie jednoczyc w działaniu. Firma Rotschild wyraziła to tak: ich 5 synów ujeto symbolem 5 strzał otoczonych łukiem. Oznacza to: jestesmy nie do złamania,
niezłomni. Jesli 5 osób dzieli jedna idee, to razem sa o wiele silniejsi niż każdy z nich z osobna. Jesli 500 lub 5000 osób żyje energia Miłosci, to sa niezłomni, nie do pokonania.
Człowiek stoi teraz przed egzaminem: Czy jestem do tego gotowy? Czy chce współpracowac? Jesli pozostaniemy rozproszeni, a każdy z nas bedzie działał osobno, na co oni licza, to jestesmy bardziej podatni na wszelkiego rodzaju propagande i strach. Sam sposób wypowiadania słów War on terror brzmi tak nieludzko, że trzeba podejsc do tego z humorem, żeby to zniesc. Cała ta walka
z terroryzmem służy po to, aby siac strach i niepokój. Podobnie, jak też wszystkie wiadomosci o bombardowaniach i zamachach - wszystko to służy jednemu celowi, który znany był już cesarzom - "dziel i panuj". Zjednoczeni energia Miłosci nie bedziemy ich zwalczac, ale nawoływac: "Porzuc bracie to szalenstwo,
gdyż szkodzisz również sobie, to Miłosc panuje, a nie strach, nie nienawisc, nie ciemnosc i czarna magia". Byc może chwilowo tak, co może oznaczac trudne lata. Lecz my naprawde jestesmy w stanie postawic ten ważny krok ku transformacji, wzniesc sie ponad biologiczna ewolucje i po raz pierwszy stac sie istota, o której stare ksiegi madrosci mówia, że aniołowie sie raduja, gdyż narodził sie Człowiek.
Żyjemy naprawde w bardzo ważnym okresie.
9. JESTES SWIATŁEM W SWIETLE
-MM- Słowo "Chrystus" było i jest czesto używane i nadużywane do różnych celów. Zostało ono sobie przyswojone przez różne grupy, koscioły i instytuty. Dla mnie, Chrystus to Swiatło przenikajace całe Uniwersum (cały wszechswiat). Przekazy, dotyczace poczatku stworzenia, mówia: na poczatku było Swiatło, Słowo - w Indiach znane jako pradzwiek AUM.
Ewangelia wg. sw. Jana mówi, iż "na poczatku było Słowo", a poczatkiem jego była Cisza. Słowo znaczy też, że w momencie, kiedy pradzwiek tworzy Uniwersum, uczestniczy w tym Swiatło.
Kiedy z chaosu, jeszcze czegos niewidzianego, co nie ujrzało Swiatła, powstaje Kosmos, wtedy powstaje też porzadek, Swiatło. Chrystusem chciałbym nazwac Swiatło, które jest inteligencja przenikajaca cały Kosmos. Jest ono także nazywane Synem.
Ojciec jest prasiła objawiajaca sie przez Swiatło, poprzez Chrystusa, Syna nazywanego też Synem człowieczym. Każdy jest tym Swiatłem, każdy jest, wiec tym synem lub córka, bo nie chodzi tu o płec, lecz o ukazanie pokrewienstwa, pochodzenia. Ojciec jest siła dajaca życie, a Syn, Swiatło jest manifestacja
stworzenia.
Matka, niekiedy nazwana Sofia lub Mater, to materia. Materia jest wiec siła żenska. Lao Tsy, okreslił ja jako "Matke tysiaca rzeczy", poprzez która objawia sie Dao.
Mamy wiec Ojca, Syna i Matke, okreslana także jako Duch swiety. Słowo to też jest nadużywane i niewłasciwie rozumiane. Czesto mysli sie o gołebicy, która sobie gdzies tam fruwa. Przyznaje, że to piekny symbol, gdyż ta latajaca gołebica uosabia wszechobecnosc duchowej energii w materii.
Dla przykładu wezmy słowo informacja, które zawiera czastki in i forma.
W formie zawarte jest swiatło, inteligencja, swiadomosc, siła duszy. Całe stworzenie jest oparte na sile energii duchowej, inteligencji i Swietle, oparte jest na Miłosci.
W momencie, kiedy znajdujemy sie w chaosie, lub kiedy mamy do czynienia z Upadłymi Stróżami, kiedy jestesmy w cos wciagani, ponosimy nadal odpowiedzialnosc za nas samych. Zawsze możemy powiedziec dosyc! naszym żadzom. W momencie, kiedy gubimy sie i dajemy sie wciagnac w wir, zapominamy, kim jestesmy.
Od pradawnych czasów gnoza zadaje nastepujace pytania: Skad pochodzisz?
Gdzie jestes? Dokad podażasz? Pytania te zadaje nie tylko zachodnia, czy wschodnia gnoza. Sa one obecne we wszystkich kulturach - u Indian, u Aborygenów, u Tybetanczyków, w islamie...
Stare madrosci mówia: pochodzisz od Swiatła, jestes ksieżniczka, ksieciem, jestes dzieckiem gwiazd i zapomniałes, dlaczego sie tutaj znalazłes. Jestes w drodze, odkrywasz, zostajesz wtajemniczany. Napotykasz też na przeszkody.
Na przykład. na działanie Upadłych Stróżów. Ponieważ nie znamy i nie mamy wgladu w całosc istnienia, nie wiemy, jaka jest ich ostateczna rola. Byc może okaże sie na koncu, że ich działanie było pomocna siła w zrobieniu tego ważnego kroku.
Jestesmy ograniczeni i nie jestesmy w stanie widziec całosci. Powinnismy, wiec byc uważni z dzieleniem na całkowicie dobrych i całkowicie złych. Wszystko jest od siebie uzależnione, należy, wiec szukac złotego srodka, drogi, która poprowadzi nas z powrotem do Swiatła.
W filozofii chrzescijanskiej, nie mam tu na mysli tradycji Koscioła, w gnozie centralne miejsce zajmuje Swiatło, nazywane też Chrystusem w nas. Wiadomo, że w naszym ciele, dokładnie w naszym sercu, a dokładniej u szczytu prawej komory serca, obecne jest skoncentrowane swiatło. Można by powiedziec, że serce jest
czakramem słonca. To skoncentrowane swiatło czeka na to, aby ogarnac soba całe ciało, rozpłynac sie po nim. Bardzo ważna role w procesie tym odgrywaja hormony.
W momencie, kiedy nasza grasica (thymus) uaktywnia sie, może ona przekazywac, transportowac swiatło po całym ciele. Jesli proces ten napotyka na przeszkody np. przez HAARP, niewłasciwe odżywianie sie lub przez siatke elektromagnetyczna, hormony wówczas nie moga służyc Swiatłu. Pierwiastek Chrystusa w nas, w prawej komorze serca, nazywany też wewnetrznym Betlejem, (w jezyku hebrajskim bethellehem dosł. miejsce, gdzie otrzymuje sie pokarm), jest Swiatłem i rozprowadza go. Wszystko to dzieje sie po to, aby w sposób naturalny, przy pomocy Swiatła, Chrystusa w nas, nasze ciało fizyczne przetransformowac na ciało swietlne.
Nawet w bajkach jest mowa o tym. Czerwony Kapturek musi najpierw przejsc przez skóre zwierzecia, wilka, aby na nowo, na innym poziomie powrócic do życia.
Królewna Snieżka została uspiona w materii, w szklanej skrzyni, w jezyku greckim kibotos tzn. w ciele. Spisz, aby zostac obudzonym przez pierwiastek Swiatła, ksiecia w tobie, przebudzic sie przez pocałunek i podażac dalsza droga ku gwiazdom. W opowiesciach Mandejów, gnostyckiej grupy z Bliskiego Wschodu,
jest mowa o ksieciu i ksieżniczce. Podróżuja oni w materii i zapomnieli skad pochodza. Żyja w przekonaniu, że to, co widza to jest wszystko, aż do momentu, kiedy dociera do nich wiadomosc od ojca - człowieku przebudz sie i przypomnij sobie kim jestes - przekazana przez matke. To samo słyszymy w przypowiesci
o synie marnotrawnym. Jego pobyt wsród swin doskonale wyraził Jeroen Bosch.
Na jego obrazie, syn marnotrawny ma na jednej nodze but, tzn. jedna noga stoi, jest jeszcze w swiecie, w materii, a na drugiej nodze ma pantofel, co oznacza chec powrotu do domu. Obecnosc swin uzmysławia nam, jak głeboko jestesmy zwiazani ze swiatem materialnym.
Najwiekszym misterium, o którym mówi gnoza, jest to, że człowiek
- bez jakiejkolwiek ingerencji z zewnatrz poprzez klonowanie, czy też zmiany dokonywane na DNA w laboratoriach - nosi w sobie, w szczycie prawej komory serca, najwyższa tajemnice. W Mundaka Upaniszad z Indii powiedziane jest dosłownie: "w komorze serca mieszka Brahman, Absolut".
W momencie uaktywnienia tej energii ulegaja zmianie wszystkie procesy hormonalne i cała nasza swiadomosc. Prawa i lewa półkula mózgu krzyżuja sie i łacza w czaszce, miejscu nazywanym Golgota (Gulgulta znaczy w jezyku aramejskim czaszka i miejsce czaszki). Tam dochodzi do integracij, zcalenia w swiadomosc Chrystusa. Powstaje wtedy z grobu starego ciała nowy człowiek, pełen swiatła. Ten nowy człowiek nosi, według filozofii hermetycznej, kaduceusz z dwoma weżami, gdyż przez kanał kregowy przechodzi układ nerwowy w kształcie podobnym do dwóch weżów, który łaczy kosc krzyżowa (sacrum) z czescia miedzymózgowia (thalamus), zwana komnata nowożenców. Ta czesc mózgu spełnia niezmiernie ważna funkcje i ma wpływ m.in. na rytm serca i temperature ciała. W tradycji Katarów wyrażano ten proces porównaniem
przeobrażenia gasienicy w motyla. Swiety Paweł, który też był wtajemniczonym, pisał do Koryntian, iż ta zmiana zachodzi "w jednym momencie".
Prosze sobie wyobrazic. Liczba herzów Ziemi wzrasta, pas fotonowy Plejad wzrasta i wysyła ogromne prady swietlne w naszym kierunku, erupcje Słonca przekazuja nam ogromne ilosci energii duchowej, człowiek żyje zdrowo, próbuje nie jesc miesa, życ swiadomie, w równowadze emocjonalnej, stara sie jak najmniej
myslec negatywnie. Wszystko to ma ogromne konsekwencje dla ciała i ducha, odkrywamy fundament naszego bytu, o którym mówił Jezus, Budda i wielu innych swietych i proroków. Ja nazywam to najczesciej pierwiastkiem Chrystusa w skali makro, czyli kosmicznej i w skali mikro - w naszym sercu.
Katarowie, nazywani także tkaczami, gdyż w okresie przesladowan ukrywali sie u prostych tkaczy, tłumaczyli znaczenie tkania ciała swietlnego. Ciało to nazywali też swietlista lub gwiezdna szata. Przepowiedzieli oni, że powróca za 700 lat i nie tylko na nowo zazieleni sie drzewo laurowe, lecz powróci też gnoza i wiedza o pochodzeniu człowieka, o możliwosci postawienia tego najważniejszego kroku i wzniesienia sie ponad biologiczna ewolucje. Człowiek z gasienicy stanie sie motylem.
Prosze sie przygladnac gasienicy. Kiedy komus, kto nigdy nie widział motyla, powie sie, że z tej gasienicy powstanie motyl, to trudno mu bedzie uwierzyc.
Tak samo trudno jest nam uwierzyc, kim jestesmy, a ja całym soba wiem, że to jest nasz prawdziwy cel. Różne siły próbuja ten proces zahamowac, bo jeżeli zakonczy sie on sukcesem, nie beda one już miały wpływu na nas, bedziemy ponad nimi.
Nie ma tu jednak mowy o żadnej hierarchii. Takie myslenie jest błedne.
Dla żyjacego Miłoscia, hierarchia, a tym samym schemat piramidalny, nie istnieje.
Nikt, wiec niczego nie musi sie obawiac. W czasie tego programu mówiłem o pewnych wydarzeniach i osobach, ale nie w celu zaszkodzenia komukolwiek, lecz po to, aby uswiadomic, ujawnic, co sie obecnie na Ziemi dzieje.
Optymalnie i najpiekniej byłoby gdybysmy, stawiajac ten ważny krok w ewolucji, wykonali go wspólnie z tymi, którzy dotychczas temu chca zapobiec. Jest to możliwe tylko wtedy, kiedy prawdziwie, szczerze próbujemy i żyjemy Swiatłem.
Swiatło przyciaga swiatło, a ciemnosc przyciaga ciemnosc. Swiatło ma to do siebie, że zakorzenia sie w ciemnosci i rozjasnia ja od srodka.
Ewangelia wg. sw. Jana mówi, że Swiatło przyszło do ciemnosci, lecz ciemnosc jeszcze go nie pojeła. Ciemnosc nie widzi jeszcze, co sie dzieje, nie widzi, że Swiatło mówi chodz za mna. Każdy ma jednak wolnosc wyboru. Może powiedziec, nie.
Ja jednak życzyłbym każdemu, aby powiedział tak. To umożliwia transformacje, która jest przed nami wszystkimi. W historii ludzkosci jest to wyjatkowa możliwosc, dojrzec i zrozumiec, że mamy cel i możliwosc realizacji tego, kim jestesmy - istotami Swiatła.
Chrystus mówił: "Nie lekaj sie". Nie lekaj sie. Wczesniej czy pózniej musimy pożegnac sie z ciałem, z powodu choroby czy też starosci. Idzmy, wiec droga Swiatła. Chciałbym jeszcze dodac, że nasz krok ma także wielkie znaczenie dla zwierzat, które obecnie tak bardzo cierpia. Wszystko, wszystko nosi w sobie potencjał Swiatła-Miłosci. My, istoty ludzkie, jestesmy zdolni do refleksji, uswiadomienia sobie tego. Zwierzeta stoja pomiedzy człowiekiem, a swiatem minerałów, który też nosi w sobie ten potencjał. Możemy tego doswiadczyc dotykajac je.
EKSTRA ROZDZIAŁY
1. MIND CONTOL - KONTROLA UMYSŁU
-MM- Wrócmy raz jeszcze do przemysłu farmaceutycznego. Przygladajac sie bliżej tej grze, napotyka sie ciagle te same nazwiska. Pewne rodziny maja wszystko w swoich rekach. Spotykamy ich zarówno w przemysle farmaceutycznym jak i zbrojeniowym. Budda mówił o petach, głodnych duchach. Jesli ktos marzy
o milionie, to byc może stanie sie milionerem. Ale czesto jest to niewystarczajace i pragnie sie zostac multimilionerem, a potem miliarderem i nie ma temu konca.
Prawdziwy pokój nastaje wtedy, kiedy stajemy sie szczesliwi tylko z racji tego, kim jestesmy, a nie ile posiadamy. Widzimy, wiec, że wszystkie te ogromne i wpływowe koncerny farmaceutyczne, przemysł zbrojeniowy, czy przemysł spożywczy,
zdominowane sa przez kilka rodzin, które próbuja osłabiac człowieka szkodliwymi produktami żywnosciowymi czy też ideami, albo praniem mózgu. Docieraja one do nas przez media, bo i media, coraz czesciej sa własnoscia paru, ciagle tych
samych nazwisk. Wszystko po to, aby uniemożliwic ludzkosci przebudzenie sie.
-P- Jest to kontrola umysłu, mind control.
-MM- Tak, jest to kontrola umysłu. Jesli zbada sie media w Stanach Zjednoczonych, to okazuje sie, że sa one w rekach trzech - czterech nazwisk. W Holandii jest jeszcze
troche wiecej wolnosci, sa też odważni dziennikarze, którzy nie daja sie przekupic.
Europa jednak zaczyna sie upodabniac do Stanów Zjednoczonych czy Rosji, gdzie media sa prawie całkowicie w rekach wielkich magnatów. Tak powstaje kontrola umysłu - mind control!
Prosze sobie wyobrazic sytuacje, kiedy człowiek uswiadomi sobie kim i czym jest, i po co jest. Zapobiec temu można kontrola umysłu i materialistyczna nauka o ewolucji człowieka. Naucza sie go wtedy: pochodzisz od małpy, nie masz żadnego celu. Naucza sie go o big bangu i czarnych dziurach w kosmosie. Przemilcza sie
w tym wszystkim obecnosc Twórczej Energii Miłosci, albo dawkuje sie mu egzystencjalna filozofie absurdyzmu, lub Jean-Paula Sartre, czy też Proudhona.
Proudhon powiedział otwarcie: "usun Boga z tronu, gdyż jest to twój najwiekszy wróg". Czyniac tak jednak, zatracasz siebie, gdyż Boskosc jest twoim prawdziwym fundamentem, jest twoim istnieniem. Zwalczac Boga to zwalczac siebie.
Mind control, pranie mózgu działa nie tylko poprzez idee, ale także żywnosc.
Jest coraz wiecej ustaw, utrudniajacych produkcje naturalnych srodków leczniczych.
Wpływ na to maja własciciele ogromnych koncernów i firm finansowych. Ich nazwiska sa powszechnie znane. Robi sie wszystko, aby nam uniemożliwic dojscie do zdrowej żywnosci i niekonwencjonalnych sposobów leczenia. Drwi sie np. z wegeterianizmu, homeopatii, wykorzystujac do tego tytuły i prestiż naukowy. To wszystko sa zagrywki, aby zniweczyc czystosc obecna w człowieku i nie pozwolic sie jej rozwijac.
Wszystkie tabletki mogłyby byc zbedne w naszym życiu. Budda nauczał, że kiedy idziemy droga dharmy życia, to owocuje to dobrym zdrowiem, siła ciała, ducha i duszy. A jako, że Upadli Stróże przeszczepili sie na człowieka, osłabiło go to bardzo.
Jedynym ratunkiem jest, wiec szybkie przebudzenie sie i przejrzenie tej gry. Dla mnie oznacza to walke bez broni w reku i pokazanie tego, co sie obecnie dzieje na Ziemi.
Wszelka inna walke odrzucam, odrzucam z cała stanowczoscia. Nie chodzi tu o kreowanie wroga, lecz o pokazanie sytuacji, ujawnienie faktów. Jest to jedyna szansa, aby zapobiec ogromnemu cierpieniu.
2. ATLANTYDA
-MM- Atlantyda to temat dosc wrażliwy. Nie dla mnie osobiscie. Zauważyłem, że nawet w kregach naukowych mówi sie o tym z drwina. Przypominam wówczas, że pisał o niej jeden z najbardziej znanych filozofów - Platon. Na Atlantydzie
odbywała sie niesamowita walka, która obecnie powtarza sie, a może nawet jest ona teraz spotegowana. Platon opisuje, że istoty żyjace na Atlantydzie w ostatnim okresie jej istnienia, uważały sie za piekne, a w rzeczywistosci były bardzo brzydkie, nie tylko
z wygladu, ale przede wszystkim duchowo. Bogowie wiec, nie Bóg, lecz bogowie, w Biblii nazwani Elohim, postanowili zgładzic cała Atlantyde. Kultury Tolteków i Majów, jak też inne zródła, przekazały nam wiele informacji o Atlantydzie.
Nie wspominam już o możliwosci odkrycia tych wiadomosci w nas samych, gdyż jest to jeszcze dla wiekszosci naukowców wielkie tabu. Powracam jednak do starych zródeł. We wszystkich kulturach znajdujemy temat potopu - w Indiach, u Majów, u Aborygenów , w Biblii, w Iranie - wszedzie wspominana jest Atlantyda. Także tam
było scieranie sie sił Swiatła i Ciemnosci. Dzisiaj można by powiedziec, że jest to walka Upadłych Stróżów, którzy daża do opanowania całej planety, przeciw istotom rozwijajacym sie, skierowanym ku Swiatłu. Był to ogromny konflikt. Nauka stała
wtedy na niewyobrażalnie wysokim poziomie, podobnie zreszta jak w dzisiejszych czasach. Wspomne tu o fizyku Tesla, Nicola Tesla. Był on zaprzyjazniony z Einsteinem i dokonał wspaniałych wynalazków w dziedzinie medycyny. Niestety zostały one zabronione, gdyż pilnujaca swych interesów elita nie mogła dopuscic, aby ujrzały one swiatło dzienne. Nie mogliby już robic intresów, kiedy znane byłyby metody leczenia Swiatłem lub niezmiernym zródłem Miłosci. Rozpadłaby sie wtedy potega koncernów farmaceutycznych, nie można też byłoby robic interesów
na manipulowanej żywnosci. Tesla miał dostep do technik znanych też na Atlantydzie i niewielu o tym wie, że jest on wielkim współtwórca projektu HAARP, demonicznego instrumentu, który stoi na Alasce.
3. HAARP
-P- Chciałabym jeszcze powrócic do projektu HAARP. Jaki jest jego cel?
-MM- Dziekuje, że pani mi przypomniała, bo byłbym zapomniał. HAARP jest to chyba najbardziej demoniczna bron, jaka kiedykolwiek stworzono na Ziemi. Tak demoniczna, że przekracza ona wszelkie ludzkie wyobrażenie. Zbudowano ja na podstawie techniki Tesla i paru innych wybitnych naukowców w miejscowosci
Gakona na Alasce. Składa sie z 360 anten ustawionych w rzedach i widocznych na zdjeciach z satelity.
-P- Jest to pole?
-MM- Pole usłane antenami. W przeszłosci został podpisany przez wiele krajów pakt o jonosferze - za wyjatkiem Stanów Zjednoczonych. Podobnie zreszta, jak stało sie
to w Kioto.
Jonosfera ma duży wpływ na klimat, jest też bardzo ważna dla komunikacji!
Wszystko zwiazane z nowoczesna komunikacja: telewizja, telefon, specjalna komunikacja, która posługuje sie armia odbywa sie własnie w jonosferze. Należy ona do najważniejszych warstw atmosferycznych. Te 360 anten służy temu, aby wysyłac
do jonosfery wibracje, energie z moca 10 miliardów megawatów - przechodzi to nasze ludzkie wyobrażenie!- nazywane falami ELF. Sa to fale o estremalnie niskiej czestotliwosci. Oficjalnie mówi sie, że HAARP to projekt naukowy, stworzony w celu dokładniejszego zbadania klimatu itp., a my, nie zdajemy sobie sprawy, że służy on jeszcze całkiem innym celom. HAARP znaczy H high frequency A active A auroral R research P project, co sugeruje badanie sfer atmofserycznych i ich oddziaływanie
na Ziemie. Przygladajac sie jednak patentom i poważnym publikacjom, dochodzi sie do wniosku, iż mamy tu do czynienia z demoniczna bronia, która za jednym zamachem może zniszczyc całe elektromagnetyczne pole naszej planety lub jest w stanie umiescic stożek nad jakims krajem. Jonosfera służy jako zwierciadło i maszt nadawczy zarazem. Wybiera sie kraj i bombardujac pewnymi czestotliwosciami fal można wyciac kawałek jonosfery, odwrócic i bombardowac ta czestotliwoscia fal wybrany kraj lub obszar.
-P- I miasta?
-MM- I miasta.
-P- Aż tak dokładnie?
-MM- Tak dokładnie, że można w ten sposób miec wpływ nawet na kanał kregowy.
Możliwe jest też połaczenie HAARPa z Internetem. Bill Gates jest zaprzyjazniony z Billem Clintonem. Znane sa scisłe stosunki Billa Gates'a z Białym Domem.
Na kongresie w Davos proponował on nawet darmowy Internet, aby cały swiat objac jego siecia. Ten sam Internet można zastosowac jako instrument projektu HAARP do wysyłania pewnych tonów, których nie damy rady usłyszec naszym słuchem.
Jak już powiedziałem, jedna z możliwosci HAARPa jest wpływ na nasz rdzen kregowy, tak ważny w procesie transformacji. Przez kanał kregowy nazywany też Kaduceuszem Merkurego lub Hermesa, w Indiach nazywany Kaduceuszem Bramanandy, przemieszczaja sie bardzo ważne wibracje, majace wpływ na nasz układ hormonalny, na czakramy (koła swiatła), które maja wpływ na rozwój naszej
swiadomosci. Tak wiec, przy pomocy HAARPa można miec wpływ na umysł człowieka, kontrolowac go, jak też na pole lektromagnetyczne i układ słoneczny.
-P- Co sie wtedy dzieje z człowiekiem?
-MM- Prowadzi to do całkowitej dysharmonii. W sasiedztwie instalacji HAARPa w Gakonie zarejestrowano u mieszkanców wzrost zachorowan na nowotwory, depresje, utrate orientacji. Dotychczas nie zastosowano HAARPa aktywnie, ale jesli do tego dojdzie, to jest sie wtedy całkowicie w ich rekach. Kiedy przesle sie pewne
wibracje przez chipa, którego nosi w sobie człowiek, wtedy ma sie nad nim całkowita kontrole. Staje sie on niewolnikiem. Jednak, w pewnym momencie rozwoju człowieka, w pewnej fazie rozwoju swiadomosci, można te wpływy w sobie rozpoznac i nie dac sie zniewolic. Lecz... Wiekszosc ludzi, którzy nic na ten temat nie wiedza i tego nie odczuja, znajda sie w pułapce.
Prof. Petit mówi, że taki nano-chip może sie umiejscowic w naczynku krwionosnym. Daje też przykład, w jaki sposób HAARP może miec wpływ na nano-chip np. w układzie krwionosnym. Jednostka taka czuje sie kompletnie zdezorientowana. Przeprowadzono już próby na zwierzetach. Traciły one kontrole
nad soba i nie mogły sie opanowac. Już w Wietnamie, wtedy jeszcze bez HAARPa, stosowano tzw. Rambo-chip, który pobudzał agresje, seks, lek, osamotnienie. W ten sposób człowiek był całkowicie kontrolowany. Dawniej nikt nie odważyłby sie nic
na ten temat powiedziec, żeby nie straszyc ludzi. Mam nadzieje, że zostane należycie zrozumiany, bo nie chodzi tu o zastraszanie ludzi, lecz o uswiadomienie, co sie dzieje. My musimy o tym wiedziec. Rzady krajów powinny stawiac pytania na ten temat, dociekac. Powinnismy rozmawiac z naszymi amerykanskimi
współobywatelami i pytac: "Co robicie?". Powinnismy też prosic o wyjasnienie spraw i o dostep do dokumentów. Ludzie, którzy w przeszłosci zadawali takie pytania, narazili sie na wiele przykrosci, grożono im nawet smiercia. Znaczy to, że naprawde
sie cos ukrywa.
W ezoterii znana jest ksiażka Patrycji Cori, która ukazuje wszystkie kłamstwa w stosunku do ludzkosci. Chciałbym zaznaczyc, że należycie użyta ezoteria może byc godna zaufania. Wszystko, co ona opisuje, pokrywa sie z faktami naukowymi i uzmysławia nam, w jaki sposób tego typu narzedzia zagrażaja ewolucji ludzkosci.
Patrycja Cori także nawołuje ludzkosc z wyższych sfer Swiatła: "Pozostało wam tylko pare lat, powstancie, macie wszelkie możliwosci, abyscie odniesli sukces". Używa
ona słowa wy, co dla mnie oznacza to, że ona jest już uwolniona. Ja też jestem przekonany, że potrafimy, że uda nam sie . Jest to tylko kwestia organizacji, zaufania, wiary, i zadawania pytan. Dlaczego, w jakim celu chip w moim paszporcie?
Czemu ma służyc scan teczówki? Skad pan/pani o mnie tyle wie? Dlaczego tak sie dzieje, a nie inaczej? Najlepiej wystepowac jako grupa, a nie indywidualnie.
Przy czym, należy zawsze czynic to uprzejmie, bez arogancji, i nigdy nie prowokowac. Wtedy oswiecimy od wewnatrz cała te organizacje, to wszechwidzace oko, o którym tak doskonale pisał Tolkien w swej ksiażce, która została sfilmowana.
-P- We "Władcy Pierscieni"?
-MM- Tak. We "Władcy Pierscieni" widzimy wszechwidzace oko, kontrolujace cały swiat.Tolkien był wtajemniczonym i wiedział. Napisał te powiesc jako przestroge: człowieku, popatrz, co cie czeka. My jestesmy hobbitami. Nie dosłownie, ale jesli
nabierzemy odwagi i sie zjednoczymy, a każdy z nas stanie sie Gandalfem, to odniesiemy sukces. Zreszta, nie mamy innego wyjscia, gdyż alternatywa nie obiecuje nic dobrego. Jednoczmy wiec siły i przebudzmy sie.
4. MEDYTACJA
-P- W jaki sposób może każdy z nas cos zrobic?
-MM- W ksiażce dałem pare przykładów. Każdy, według swoich możliwosci, może codziennie lub pare razy w tygodniu zarezerwowac czas na wyciszenie, na medytacje. Niekoniecznie w pozycji lotosu, lecz tak, jak każdemu odpowiada, w dowolnym miejscu, w domu, na krzesle, na łonie natury. W każda niedziele i srode około 19 00 tysiace ludzi na całym swiecie bierze udział w medytacji Swiatła- Miłosci. Wystarczy na to poswiecic pare minut - samemu lub wspólnie. Oczy moga byc otwarte lub zamkniete. Koncenrujac sie tylko na oddechu, robimy głeboki wdech, aż do brzucha i wypowiadamy swiadomie wewnatrz siebie słowo: Swiatło. Kiedy to uczynimy, to możemy odczuc energie swiatła nazywana w Indiach prana. Przy wydechu, z głebokosci brzucha, wypowiadamy słowo Miłosc. Może to trwac 5-10
minut. Bez dogmatów i przymusu, każdy według własnych możliwosci. Biorac w tym udział można dostrzec, że jest sie podłaczonym do ogromnego potencjału pola energetycznego, nie jakiegos ekskluzywnego pola, lecz wszechobecnego pola
Swiatła - Miłosci. To nas wspomaga, podobnie jak zdrowe odżywianie, pozytywne myslenie i zdrowe życie emocjonalne. Próbujmy zachowac równowage w emocjach.
Nie oznacza to jednak neutralnosci.
-P Czy obojetnosci, życia bez uczuc.
-MM- Nie, nie o to chodzi. Wielu tzw. uduchowionych twierdzi, że nie moga sie zezłoscic, a złosc ich aż rozsadza, nie moga powiedziec złego słowa, a wewnatrz złorzecza. Każdemu sie to przydarzy. Kto twierdzi, że jemu sie to nie zdarza, kłamie.
Przecież można niekiedy byc autentycznie oburzonym, ale obserwujac, można zauważyc, że jest to proces odbywajacy sie w nas i swiadomi jestesmy wtedy tego, a nie bierzemy udziału w walce za i przeciw. Kiedy to dostrzegamy, stajemy sie
swiadomi naszych mysli i emocji. W ten sposób powstaje równowaga, harmonia.
Należy dodac do tego zdrowe odżywianie i głebokie życzenie, aby wzniesc sie ponad codzienna ewolucje. Choc wszelkie życzenia w pewnym momencie same wygasna, to na poczatku sa nam pomocne w dażeniu do celu, jak też pytania: Kim jestem?
Jaki jest cel mojego życia?
Nasze ciało swietlne, nasz boski potencjał, jest ponad czasem i przestrzenia, smierc go nie dotknie. Możemy wzniesc sie ponad smierc. Zbedne jest laboratorium, aby to odkryc. Wiemy to w swoim wnetrzu i na tym powinnismy sie koncentrowac.
Posłuże sie przykładem. Jeżeli cała nasza uwaga w życiu koncentrowac sie bedzie na czerwonym Porsche, np. stoimy przed salonem spragnieni tego samochodu i w tym momencie umieramy na atak serca, to zabieramy te mysl ze soba. Natomiast, jesli koncertujemy sie na pytaniu - Kim jestem? Jakie sa moje możliwosci? - żyjemy i pracujemy nad tym, to umierajac, zabieramy ze soba te mysl. Co siejemy, to zbieramy. Jesli nasze życie jest wypełnione czerwonym Porsche, to ono obdarzy nas
nim. W pewnym momencie i to nam zbrzydnie. Ważne jest wiec, co spożywam, kim jestem, moje mysli i emocje, umiejetnosc postrzegania, bycia uważnym, cwiczenie cnót, uprzejmosc, cierpliwosc. Mamy, wiec pełne rece roboty.
-P- Sa to reguły naszego życia?
-MM- Tak, ale nie tak, jak w niektórych organizacjach i kosciołach - na papierze.
Dzieje sie to w nas. Sam ocen, co możesz, czego chcesz, badz tego swiadomy. Za każdym razem zauważymy postep, a jesli podwinie sie nam noga, po prostu wstajemy i idziemy dalej. Każdemu sie to przydarzy. Jesli sie jednak staramy,
dostrzeżemy zmiany, transformacje.
KONIEC wywiadu.