Dokąd Polsko, POLSKA


Dokąd Polsko?
Prof. Włodzimierz Bojarski

0x01 graphic

SPIS TREŚCI:

Wprowadzenie

Szkoła myślenia strategicznego o przyszłości narodów i cywilizacji (tę część prezentujemy poniżej - red. Naszej Witryny)

Globalizm

  1. Niewolnictwo i kolonializm imperialny

  2. Sytuacja umożliwiająca rozwój globalizmu neokolonialnego

  3. Procesy globalne

  4. Neokolonializm

  5. Międzynarodowe starania o sprawiedliwość i rozwój

  6. Bogactwo i nędza w świecie

Europa

  1. Europa Zachodnia

  2. Stosunki gospodarcze państw zachodnich z Polską

  3. Brak wiarygodności po stroni Unii Europejskiej

  4. Od demokracji do nowego totalitaryzmu

  5. Dawna Słowiańszczyzna

  6. Podobieństwa krajów Europy Środkowej i ich odmienność od Zachodu

  7. Bliższa współpraca krajów Europy Środkowej alternatywą w stosunku do integracji z Unią Europejską

  8. Strategia odbudowy ładu moralnego i jedności europejskiej

Polska

  1. Zadziwienie wyborcze

  2. Niszczenie Narodu i Państwa Polskiego (tę część prezentujemy poniżej - red. Naszej Witryny)

  3. Zadania w pracy narodowej

  4. Ramowy program przezwyciężenia kryzysu i rozwoju polskiej gospodarki

  5. Wybory

Bibliografia

Od wydawcy

Wyróżnienia w poniższym tekście oznaczone symbolem (*) pochodzą od red. Naszej Witryny.

* * *

Wprowadzenie

Szkoła myślenia strategicznego o przyszłości narodów i cywilizacji

 U progu nowego tysiąclecia podstawowym problemem dla Polski i innych krajów Europy Środkowej oraz dla Kościoła katolickiego w tej części świata, jest ich stosunek do Unii Europejskiej. W opracowaniu problem ten przedstawia się i wyjaśnia na tle szerszych procesów globalnych oraz doświadczeń i perspektyw historycznych. Bowiem aby mierzyć drogę przyszłą trzeba wiedzieć skąd się wyszło (C.K. Norwid).

 Przyszłość w szerokim ujęciu całości jest nieprzewidywalna dla człowieka i społeczeństw, które są w ręku Boga. On jest Panem historii. Nie jesteśmy więc skazani na żadne determinizmy ani prognozy długookresowe. (*) W ogromnym obszarze wolności i możliwości jest też miejsce dla odpowiedzialnej ludzkiej inicjatywy i programu, w służbie prawdy i dobra wspólnego, planowanych i realizowanych kompetentnie, z roztropnością i przezornością. Każde strategiczne myślenie o przyszłości musi uwzględniać różne możliwe sytuacje oraz rozpatrywać różnorakie warianty działań i ich skutki. (*)

 Racjonalne myślenie strategiczne o przyszłości narodów, państw, chrześcijaństwa i cywilizacji wymaga specjalnej szkoły analizy historyczno-strategicznej, w szerokim zakresie zjawisk i w długim wymiarze czasu. W Polsce mamy szczęśliwie taką szkołę, rozwijaną od XV wieku - od Pawła Włodkowica, Stanisława ze Skarbimierza i realizatorów wielkiej Unii Polsko-Litewskiej, szkoły Andrzeja Frycza Modrzewskiego i księdza Piotra Skargi, aż do wielkich myślicieli XIX i XX wieku. Dodatkowym walorem tej szkoły, nie tylko narodowej, ale i europejskiej, od samego początku jest jej oryginalny etyczny wymiar i światło wiary katolickiej, które nadają myśli większą przenikliwość, chroniąc ją od koniunkturalizmu i zafałszowań machiawelizmem. (*)

 Najszerszy zakres przemyśleń, odkrytych praw rozwojowych i stwierdzeń istotnych dla dalszej przyszłości zawarł w swych dziełach Feliks Koneczny (1862-1948) ("Polskie logos i ethos - Roztrząsanie o znaczeniu i celu Polski", 2 t., Poznań 1921; "O wielości cywilizacji", Kraków 1934; "0 ład w historii", Londyn 1977; "Państwo i prawo w cywilizacji łacińskiej", Warszawa 1997 i inne).

 Jednym z podstawowych pojęć w rozważaniach F. Konecznego jest cywilizacja: Cywilizacja jest to metoda (budowy) ustroju życia zbiorowego. Obejmuje ona m.in. "trójprawo", to jest prawo (ustalone reguły obyczajowe i ewentualnie prawne) rodzinne, majątkowe i spadkowe. Wydaje się, że to rozumienie cywilizacji według Konecznego można by współcześnie jeszcze pełniej sformułować: Cywilizacja stanowi spójny system podstawowych norm, zachowań i celów społeczeństwa oraz instytucji życia zbiorowego i władzy, którego czynnikiem spajającym, decydującym o jedności danej cywilizacji, są określone wierzenia oraz paradygmaty moralno-społeczne.

 W swych dociekaniach historiozoficznych, metodą indukcji doszedł Koneczny do sformułowania kilku ważnych stwierdzeń i praw rozwoju społeczeństw. Dla naszych rozważań istotne znaczenie mają następujące stwierdzenia:

 - Władza państwowa lub instytucja społeczna może być neutralną pod względem religijnym lub narodowym, lecz żadną miarą pod względem cywilizacyjnym.

 - Ani państwo ani społeczeństwo nie może być cywilizowane na dwa sposoby. Nie może więc żadna sprawa publicznie być dobrze załatwiona ku zadowoleniu kilku cywilizacji (*) .

 - Pomiędzy cywilizacjami nie ma syntez i być nie może; mogą być tylko trujące mieszanki.

 - W całej Europie zmieszały się trzy cywilizacje: łacińska, bizantyjska i żydowska.

 - Rozmaite mieszanki europejskie w tym zawsze były zgodne, że wykluczają etykę z życia publicznego. Sprzymierzyły się też cywilizacje bizantyjska, turańska i żydowska i tworzyły rozmaite sojusze przeciwko cywilizacji łacińskiej.

 - Znamy zaledwie trzy przypadki zwycięstwa wyższej (cywilizacji) nad niższą, a mianowicie: przystąpienie Germanów do cywilizacji rzymskiej, względnie następnej łacińskiej (...), zbizantynizowanie cywilizacyjne Słowian bałkańskich i wspaniała działalność unii polsko-litewskiej.

 - Na nic wszystkie ideały jedności międzynarodowej, na nic jedność państwowa; wobec (różnic) cywilizacji tamte kategorie są bezsilne; (*) zachodzi siła wyższa, która zmusi do walki osłupiałych ze zdumienia Chorwatów i Serbów - jak mogła powstać walka której nikt nie pragnął. (Warto zauważyć, że tę ponurą wizję Koneczny zapisał już w 1920 r.)

 - Chcąc tworzyć historię, trzeba pracować zgodnie z prawami dziejowymi. (*) Trzeba się nauczyć, jak te prawa wyzyskiwać dla swych celów.

 Tym stwierdzeniom trudno odmówić słuszności: zawarta jest w nich głęboka przenikliwość historyczna i prawidłowość, z którymi trzeba się liczyć także w przyszłości. (*) Ponad pół wieku, jakie upłynęło od czasu sformułowania tych stwierdzeń, potwierdziło ich słuszność także w najnowszej historii Europy. Stanowią one mocne punkty oparcia dla oceny obecnej rzeczywistości europejskiej i strategicznej myśli o przyszłości.

 Wydaje się jednak, że potrzebne są pewne uzupełniające stwierdzenia. Wiek XX był niewątpliwie wiekiem wielkich ideologii, które wiązały się z podstawami cywilizacji w Europie, nadając im nowe cechy, wszczepione w poprzednim stuleciu. Dostrzega się wyraźnie dwa przeciwstawne sobie nurty ideowo-cywilizacyjne:

 - starszy i mniej dynamiczny nurt chrześcijańsko-obywatelski i narodowy,

 - nowszy i bardziej dynamiczny nurt ateistyczno-masoński, kosmopolityczny i totalitarny, marginalizujący i zwalczający tradycje religijne oraz więzi narodowe.

 Z tymi nurtami w różnym stopniu związane są bardzo rozwinięte w ostatnim stuleciu struktury organizacyjne: społeczne, gospodarcze, państwowe i międzynarodowe. Trzeba zauważyć, że nurt ateistyczno-masoński umiejętnie wprowadza swoich działaczy do różnych organizacji społecznych oraz skutecznie ich integruje i wykorzystuje. W instytucjach, w których nurt ten jest bardziej zakorzeniony, stwarza swoistą atmosferę mafijnego, ateistycznego totalitaryzmu, w stosunku do innych, obcych mu osób. W efekcie instytucje te i organizacje ulegają wypaczeniu w swej działalności, odchodzą od realizacji dobra wspólnego i angażują się w propagowanie fałszywej ideologii i realizacji niegodziwych celów. O nich to zapewne mówił Ojciec Święty Jan Paweł II, jako o "strukturach grzechu". (*)

 Nurt chrześcijańsko-obywatelski najczęściej kieruje się w praktyce dobrodusznym i naiwnym przeświadczeniem, że prawie wszystkie instytucje i organizacje służą realizacji dobra wspólnego i że każdy chrześcijanin powinien w nich pracować uczciwie i realizować dobro. Niestety, często brakuje do tego wzajemnej mobilizacji i współdziałania, a rozproszone, pojedyncze działania nie dają skutecznego, wypracowanego wspólnie efektu.

 Być może, że to międzynarodowe wpływy nurtu ateistyczno-masońskiego powodowały trudną do zrozumienia życzliwość polityczną państw zachodnich w stosunku do śmiertelnie sobie wrogich Niemiec po obu wojnach światowych, a wyraźną nieżyczliwość w stosunku do Polski, swego wiernego sojusznika. W każdym razie można się spodziewać, że wskazane powyżej nurty i związane z nimi struktury będą kształtować przyszłość narodów i państw kontynentu europejskiego w zakresie, na jaki pozwoli im Boża Opatrzność. (*)

Obecnie, jak się wydaje, w prawie całej Europie władzę państwową sprawuje nurt ateistyczno-masoński i totalitarny. (*) Na wschodzie kontynentu jest on zakorzeniony także w wielu organizacjach i szerzej w społeczeństwie. W krajach zachodnich nurt ten znajduje także duże oparcie w strukturach organizacyjnych i w społeczeństwie, ale zderza się jeszcze z nurtem chrześcijańsko-obywatelskim i narodowym. Natomiast w Europie Środkowej - w licznych organizacjach i w społeczeństwach - silniejszy jest jeszcze nurt chrześcijańsko-narodowy, atakowany odgórnie przez władze oraz od Zachodu i Wschodu kontynentu przez nurt przeciwny.

Nasza analiza oprzeć się musi na możliwie pewnych i wiarygodnych materiałach. W wielkiej masie publikacji, o bardzo zróżnicowanej wartości poznawczej, dotyczących stosunków światowych i Unii Europejskiej, trzeba wyróżnić co najmniej 7 grup:

 1. Materiały oraz wypowiedzi propagandowe i ideologiczne, dalekie od prawdy, służące manipulacji polityczno-społecznej.

 2. Deklaracje i odezwy ideowo-programowe różnych międzynarodowych instytucji, organizacji i fundacji (przedstawiające tylko część prawdy oraz wieloznaczne hasła, do niczego nie zobowiązujące ani tych organizacji, ani innych, stanowiące podstawę dla długookresowej ideologii i propagandy).

 3. Statuty organizacji ponadnarodowych, umowy, traktaty i międzynarodowe zapisy prawne (niezwykłe rozbudowane, niespójne, a częściowo sprzeczne, rozmijające się w czasie i w najistotniejszych kwestiach zmieniane oraz ukrywające rzeczywiste cele w zawiłościach zapisów i niedopowiedzeniach).

 4. Dokumenty i opracowania określające rzeczywiste cele, środki i metody działania międzynarodowych ośrodków decyzyjnych (mało dostępne, nieoficjalne, na ogół pokrywające się z celami i metodami masonerii) .

 5. Analizy i oceny rzeczywistych mechanizmów długookresowych działań i dążeń różnych międzynarodowych organizacji i struktur (w dużym stopniu zgodne z celami i metodami przedstawianymi wcześniej na tych stronach).

 6. Analizy i oceny ekonomicznych i społecznych skutków działań jak wyżej (wstydliwie przemilczane, ale pozwalające na możliwie obiektywną wynikową ocenę międzynarodowych i globalistycznych struktur oraz ich działalności).

 7. Kompilacyjne i popularyzacyjne opracowania w różnym stopniu oparte na materiałach źródłowych (trudne do zweryfikowania) .

 Do materiałów tych trzeba podchodzić bardzo krytycznie, gdyż dotyczą one największych niejawnych interesów i są zafałszowane na różne sposoby. Szczególnie daleko odbiega praktyka prawna i gospodarcza Unii Europejskiej od podstawowych założeń i deklaracji ideowych. (*) Niestety, większość społeczeństwa znajduje się pod wpływem ideologiczno-propagandowej mieszanki zawartej w materiałach wymienionych powyżej w punktach 1 i 7. Osoby o wykształceniu prawniczym lub o umysłowości bardziej dedukcyjnej skłonne są opierać się na materiałach wymienionych w punktach 2 i 3, choć mają one charakter czysto deklaratywny i nie odpowiadają dostatecznie rzeczywistości. W tym opracowaniu wykorzystano przede wszystkim trudniej dostępne materiały, wymienione w punktach 4, 5 i 6, pozwalające najpewniej dotrzeć do poznania prawdy.

 Rozbieżności pomiędzy ideologią i deklaracjami Unii Europejskiej, a praktyką występują prawie we wszystkich dziedzinach. (*) I tak przykładowo dużo się mówi o wspólnym dziedzictwie kultury europejskiej, o potrzebie szerzenia tego dorobku, podnoszeniu poziomu wiedzy oraz o ochronie zabytków. My w Polsce to dziedzictwo bardzo sobie cenimy, a znając wysoki stopień zagospodarowania krajów zachodnich, na podstawie pięknie sformułowanych deklaracji możemy oczekiwać, że w budżecie Unii Europejskiej na potrzeby kultury przeznacza się co najmniej 10 proc. środków. Pewien szok wywołuje oficjalna informacja, że w budżecie Unii w 1999 r. na obszar "kultura i polityka audiowizualna" przeznaczono zaledwie 0,1 proc. środków.

Podobne zaskoczenie budzi bliższe zapoznanie się z tym, co obejmuje szeroko reklamowany "dorobek prawny" Unii Europejskiej. Na początku trzeba przynajmniej zaznaczyć, że "dorobek" ten jest oderwany od filozofii i tradycji prawa europejskiego (*) , musi więc być inaczej rozumiany i oceniany.

Od red. Naszej Witryny: Jako tekst poszerzający spojrzenie na UE w świetle teorii Feliksa Konecznego proponujemy Unia Europejska czy Unia Bizantyjska?

* * *

Polska

 

Niszczenie Narodu i Państwa Polskiego

 Atak międzynarodowego imperializmu finansowego i gospodarczego oraz globalistycznych, laicko-kosmopolitycznych struktur zła spowodował już w Ojczyźnie znaczne straty. Polska staje się coraz bardziej obszarem neokolonialnej eksploatacji (*) , a bezrobocie, bieda i arogancja władz powodują narastanie poczucia klęski i wybuchu społecznego. Potrzebna jest nam głębsza, strategiczna analiza sytuacji dla obrania przez różne środowiska właściwych obszarów i kierunków zaangażowania. Poniżej podejmę szereg uwag na ten temat.

 

Niszczenie intelektualno-moralne człowieka i rodziny

 Trzeba tu przypomnieć najważniejsze formy i kierunki agresji przeciw człowiekowi i rodzinie:

 1. Deformacja zdolności poznawczych człowieka (abstrakcyjnego, logicznego i krytycznego myślenia), a rozwój telewizyjno-komiksowych mechanizmów kojarzenia obrazowo-wrażeniowego.

 2. Dewaluacja podstawowych pojęć (*) , takich jak rodzina, ojcowizna, ojczyzna, miłość, wierność, obowiązek, prawo, prawda, dobro, piękno oraz związane z tym wykorzenienie kulturowe.

 3. Spłycanie wiedzy religijnej, relatywizacja wiary i moralności (*) , propaganda laicyzacji i demoralizacji, kultu pieniądza, cwaniactwa i siły.

 4. Wspieranie sekt, m.in. przez różne ćwiczenia i gry, w tym sekt satanistycznych, z wdrażaniem do agresji i narkotyków.

 5. Ekspansja subkultury konsumpcyjnej, luzu, kariery, bezideowości, użycia i seksu.

 6. Wszechstronna, intensywna propaganda antyrodzinna (*) , popularyzacja wolnych związków, rozwodów, aborcji, itp.

 7. Ograniczenie wiedzy, popularyzacja zafałszowanych stwierdzeń historycznych, ekonomicznych, prawnych, społecznych i obyczajowych.

 8. Ograniczanie programów i uroczystości patriotycznych, propagowanie kosmopolityzmu oraz umniejszanie Narodu i roli państwa (*) , zacieranie i eliminacja cnót obywatelskich, praktyczne wynarodowienie.

 9. Popularyzowanie i zakorzenianie liberalizmu aksjologicznego i relatywizmu poznawczego.

 10. Zaawansowane metody manipulacji psycho- i socjotechnicznej (*) wprowadzane w szkołach, w środkach masowego przekazu i w życiu publicznym.

 Te formy agresji powodują szczególnie duże spustoszenie w młodym pokoleniu Polaków.

 

Słabość i zniszczenie struktury duchowej Narodu

 Trzeba tu wymienić następujące słabości i zniszczenia:

 1. Brak wielkich osobowych autorytetów duchowych i moralnych (także kościelnych), z wyjątkiem Ojca Świętego.

 2. Episkopat Polski, jakiś oderwany od dramatów społecznych i narodowych, stracił część swojego dawnego autorytetu i posłuchu. Stara się utrzymać dobre stosunki z władzami państwowymi, pomimo ich błędnej polityki, w wielu aspektach niezgodnej z katolicką nauką społeczną, nie piętnuje dostatecznie krzywd i niesprawiedliwości, a nawet strofuje protestujących. Fatalnie zaangażował się w poparcie dla integracji z laicką Unią Europejską, która kolonizuje Polskę. W porównaniu z okresem, gdy Kościołowi polskiemu przewodniczył Ksiądz Stefan Kardynał Wyszyński, Naród czuje się opuszczony i zagubiony, jak owce bez pasterza. (*)

 3. Brak instytucji czy środowisk intelektualnych o szczególnie dużym autorytecie moralnym i znaczeniu społeczno-politycznym. Bierność Polskiej Akademii Nauk, Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT i innych organizacji.

 4. Wielki, społeczno-polityczny zawiązek zawodowy "Solidarność" został opanowany przez orędowników Unii Wolności i karierowiczów (*) , odstąpił w praktyce od solidarności społecznej, rozpadł się na kilka nurtów oraz wiele partykularnych sekcji i stracił dawne poparcie społeczne.

 5. Duży udział w polityce i życiu państwowym karierowiczów, kolaborantów, aferzystów i zagranicznej agentury.

 6. Inteligencja polska, a w tym katolicka oraz duchowieństwo, jest bardzo podzielona i zagubiona politycznie. Nad tym pracują różne agentury i środki masowego przekazu. (*) Jak się wydaje, decydujące są tu różnice w ocenie przeszłości: dawniejszych okresów, "okrągłego stołu", kierunków i owoców tzw. transformacji oraz skutków działalności rządu AWS-UW. Nieco wtórne pozostają różnice dotyczące stosunku do Unii Europejskiej. Podtrzymywanie tych różnic zasadza się na braku znajomości podstawowych faktów i zastępowaniu jej propagandowymi stereotypami. (*) W życiu naukowym i społeczno-politycznym brak jest dostatecznych platform do dialogu oraz wyjaśnienia i spopularyzowania faktów, bez czego nie da się przezwyciężyć fałszywych stereotypów i podziałów.

 7. Słabość, kruchość i mała wiarygodność większości działaczy, partii i ugrupowań politycznych związanych z wartościami narodowymi i chrześcijańskimi. Brak kompetentnej, ofiarnej i spójnej katolicko-narodowej elity politycznej. (*)

 8. Brak integracji pozapartyjnych środowisk i organizacji patriotycznych: społecznych, regionalnych i religijnych oraz inwigilacja agenturalna tych środowisk. Brak szerszych możliwości porozumienia i współpracy różnych środowisk patriotycznych na bazie wartości i wspólnych celów narodowych. (*)

 9. Oderwanie Akcji Katolickiej oraz innych organizacji i stowarzyszeń katolickich od nabrzmiałych problemów społecznych i gospodarczych kraju; brak zrozumienia i wrażliwości na te problemy. Tak zwana Krajowa Rada Katolików Świeckich oraz środowiska Klubów Inteligencji Katolickiej w znacznej części sympatyzują z liberalną i kosmopolityczną Unią Wolności. (*)

 10. Niedostateczne nakłady prasy katolicko-patriotycznej. Słabość narodowych środków społecznego przekazu. Ponawiane próby zniszczenia Radia Maryja oraz utrudnienia i blokady w powstaniu i rozwoju narodowo-chrześcijańskiej telewizji. (*)

 11. Pozostawanie tzw. klasy politycznej (zaangażowanej inteligencji, a częściowo i wyższego duchowieństwa) pod przemożnym, propagandowym wpływem liberalnych środków przekazu (*) w oderwaniu od sytuacji szerokich rzesz społeczeństwa polskiego, jego potrzeb i oczekiwań, bez dostatecznej świadomości ogromu zniszczeń materialnych i duchowych dokonanych w ostatnich latach.

 12. Brak wiary we własne siły i możliwości skutecznego działania Polaków. Błędne upatrywanie w działalności polityczno-parlamentarnej podstawowej płaszczyzny obrony i odbudowy Polski oraz fałszywe przekonanie o niezbędności zagranicznych kredytów i pomocy. (*) Wielu polityków na ślepo uznaje konieczność integracji z Unią Europejską i nie dostrzega innych możliwości.

 13. Brak poparcia dla integracji politycznej ruchu narodowościowo-chrześcijańskiego ze strony hierarchii kościelnej, (*) mimo udzielonego poparcia dla opozycji laickiej i ośrodków liberalnych, dla skompromitowanych polityków Lecha Wałęsy i Mariana Krzaklewskiego, oraz dla globalisty Andrzeja Olechowskiego. Brak też poparcia dla takiej integracji ze strony słabego polskiego biznesu.

 14. Konsolidujący się i rosnący w siłę nurt ateistyczno-kosmopolityczny i liberalny, dawnych i nowych "właścicieli Polski", szerzący nieprawość i niesprawiedliwość społeczną, nie ma obecnie dostatecznie skutecznej przeciwwagi w kraju. (*)

 

Formy ataku i walki z religia i Kościołem

 Stosowane obecnie formy i sposoby walki z religią i Kościołem są zasadniczo odmienne, znacznie udoskonalone i perfekcyjne, w porównaniu z okresem PRL. Już w latach osiemdziesiątych wśród dysponentów telewizji mówiło się, że metody propagandy i indoktrynacji komunistycznej są mało skuteczne. Organizowano specjalne zespoły kształceniowe przygotowujące w tej dziedzinie "nową jakość" i ona teraz się przejawia.

 W uproszczeniu i w skrócie trzeba wskazać na następujące elementy nowej taktyki walki:

 1. Głoszenie wolności religijnej i moralnej, ale jako sprawy prywatnej, która nie powinna przejawiać się publicznie (*) , aby w ramach tolerancji nie drażnić nikogo, kto należy do innej orientacji (Jedyną dopuszczalną konsekwencja społeczną religii powinna być działalność charytatywna).

 2. Tolerowanie i pokazywanie czysto konfesyjnych form działalności katolickiej. Tolerowanie takich katolickich środków przekazu, które przestrzegają tej normy i trzymają się z daleka od aktualnych problemów społecznych, gospodarczych i narodowych.

 3. Unikanie konfliktów z Episkopatem Polski (*) (który na ogół także przestrzega powyższej zasady) i manifestowanie dobrej współpracy, także ze Stolicą Apostolską.

 4. Eksponowanie działalności i wypowiedzi "katolików otwartych", związanych z judaizmem oraz nagłaśnianie prawdziwych lub zmyślonych skandalików w środowisku katolickim (*) .

 5. Finansowanie przez zagraniczne liberalne ośrodki i fundacje (związane prawdopodobnie z masonerią) niektórych katolickich przedsięwzięć w Polsce (*) , dotyczących wyposażenia ośrodków informacyjnych, serwisów internetowych, radia i telewizji, tygodnika dla katolików, ośrodków studiów europejskich i innych.

 6. Zastępowanie w przekazie masowym wykładni katolickiego depozytu wiary i wiedzy religijnej swobodnymi wypowiedziami wątpliwych autorytetów oraz różnymi dialogami i komentarzami.

 7. Unikanie i blokowanie pytań egzystencjalnych, dotyczących celu życia, sensu cierpienia, wartości ofiary i innych oraz związanych z nimi dyskusji światopoglądowych. Podważanie w człowieku wyczucia transcendencji. (*)

 8. Kreowanie fikcyjnych "autorytetów moralnych". (*)

 9. Wspieranie rozwoju sekt, kabały, okultyzmu, demonizmu itp.

 10. Propagowanie wspomnianych już w poprzednich rozdziałach hedonistycznych postaw i stylu życia oraz relatywizmu poznawczego i moralnego.

 11. Niszczenie w świadomości ludzkiej podstaw starożytnej i klasycznej kultury intelektualnej i duchowej. (*)

 12. Niezwykłe utrudnienia, blokady i stałe nagonki na aktywne katolickie środki masowego przekazu, które nie podporządkowują się powyższym opcjom, (*) reprezentują "zacietrzewienie, brak tolerancji, zacofany katolicyzm ludowy" oraz podejmują aktualne problemy społeczne, gospodarcze i narodowe. Dążenie do zniszczenia tych ośrodków wszelkimi sposobami, najlepiej katolickimi rękami. (*)

 13. Przygotowanie powszechnego podatku katastralnego od posiadanych dóbr materialnych, który grozi ruiną finansową dalszej części społeczeństwa, a także dotkliwie obciąży majątek kościelny.

 14. Skuteczne pozyskiwanie wśród katolików różnych orientacji sympatyków i osób współpracujących z masonerią. (*)

 15. Wciągnięcie kilku ośrodków katolickich w zakłamane propagowanie włączenia Polski do struktur Unii Europejskiej. (*)

 

Demontaż i niszczenie Państwa Polskiego

 Państwo Polskie to szczególna organizacja powołana do realizacji i obrony dobra wspólnego naszego Narodu. Tylko Państwo Polskie może zapewnić Narodowi bezpieczeństwo osobiste i socjalne, bezpieczeństwo żywnościowe, bezpieczeństwo energetyczne, przeciwpowodziowe, sanitarne i inne. Tylko Państwo Polskie może przez wielkie rządowe programy, organizujące aktywność wielosektorowej, społecznej gospodarki rynkowej, zdynamizować gospodarkę i doprowadzić do powstania paru milionów nowych miejsc pracy dla bezrobotnych i młodych pokoleń Polaków. Tylko Państwo Polskie może zorganizować masowe nowoczesne i tanie budownictwo mieszkaniowe dla 2-3 mln młodych rodzin w Polsce i zapobiec narastaniu bezrobocia, bezdomności i nędzy.

 Tego nie zrobi żadna gmina, województwo ani euroregion, tego na potrzebną skalę nie dokona żaden samorząd, ani tym bardziej nie załatwią nam władze Unii Europejskiej. Do tego potrzebne jest nam suwerenne Państwo Polskie oraz patriotyczny i kompetentny, silny rząd narodowy. (*)

 Ale to nasze narodowe i katolickie Państwo Polskie, stanowiące serce i sumienie Europy, od dziesięciu lat stało się przedmiotem zewnętrznej i wewnętrznej agresji różnych wielkich, małych i bardzo małych interesów. Doznało tez w tym czasie najcięższych strat, z których należy wymienić:

 1. Wypaczoną, wasalną konstytucję państwową, uznającą nadrzędność prawa międzynarodowego, a nie Bożego, oraz deformację prawa polskiego, (*) pospiesznie i na siłę dostosowywanego do wypaczonego ustawodawstwa Unii Europejskiej. Destrukcję procedur demokratycznych i rozwój zakulisowych koterii w działalności parlamentu i samorządów. Kompromitację partii i elit politycznych.

 2. Destrukcję i demontaż centralnych organów władzy państwowej, likwidację niektórych potrzebnych ministerstw (przemysłu, budownictwa, gospodarki wodnej), a rozwój licznych, mało kompetentnych agencji. Organy rządowe nie bronią dziś polskiego majątku i interesu narodowego, a współpracują z agendami Unii Europejskiej i kapitałem światowym w zawłaszczaniu naszego majątku. (*)

 3. Likwidację sztabowych ośrodków studiów strategicznych, programowych i perspektywicznych, które mogłyby poszczególnym sektorom życia społecznego i gospodarczego wyznaczać właściwe miejsce i role oraz zapewnić właściwą pozycję Polski w nowych warunkach w początku XXI wieku. Takie ośrodki mieliśmy wykształcone na dobrym, światowym poziomie, ale nie ma ich już dziś.

 4. Znaczne ograniczenie suwerenności Polski wieloma wasalnymi traktatami międzynarodowymi, poddającymi kraj obcej eksploatacji neokolonialnej i obcej jurysdykcji (*) , jak np. Międzynarodowy Traktat Karty Energetycznej, oddający polskie zasoby, trasy przesyłowe, polską gospodarkę energetyczną obcej, neokolonialnej eksploatacji. Unia Europejska wymaga całkowitego uzgodnienia polskiego ustawodawstwa z jej zdeprawowanym, laickim i kosmopolitycznym ustawodawstwem.

 5. Poważne zniszczenie polskiego warsztatu produkcyjnego w cyklu: podzielić - zadłużyć - wyprzedać (za grosze) - zlikwidować: polskie fabryki, huty, kopalnie, koleje, żeglugę, stocznie. Całkowity upadek powszechnego budownictwa mieszkaniowego (z 250 tys. mieszkań rocznie do kilkudziesięciu tysięcy rocznie). Podważenie podstaw egzystencji polskiego rolnictwa rodzinnego. Spadek rocznego dochodu narodowego (materialnego) o kilkadziesiąt procent - fałszowany dowolnie obliczanymi wskaźnikami produktu krajowego brutto (PKB). Obniżenie średnich płac realnych o 20-30 proc. w stosunku do niskiego poziomu płac w okresie PRL.

 6. Likwidację w ciągu dziesięciolecia ponad 2 mln miejsc pracy (*) (tyle ubyło, uwzględniając już nowe miejsca). Obecnie jest około 2,5 mln bezrobotnych zarejestrowanych i zapewne około 1 mln niezarejestrowanych, co oznacza, że bezrobocie sięgnęło już 20 proc. 80 proc. zarejestrowanych bezrobotnych pozostaje bez prawa do zasiłku, a pozostali otrzymują w większości tylko zasiłki częściowe (z braku środków). Dominuje bezrobocie ludzi młodych i to bezrobocie długotrwałe, szczególnie demoralizujące. Do tego trzeba dodać 1,5 mln osób na różnych wcześniejszych emeryturach i rentach, co pozwala doliczyć się około 4-5 mln ludzi wyłączonych w sile wieku z aktywnego życia gospodarczego i społecznego. (*)

 7. Ruinę finansów publicznych; (*) rosnące stale ogromne zadłużenie wewnętrzne wynoszące około 180 mld zł oraz zadłużenie zagraniczne, które urosło z 19 mld dolarów w 1989 r. do 75 mld dolarów w 2000 r. (zadłużenie państwa, przedsiębiorstw, gmin i inne). Z tym, że w 1989 r. dług 19 mld dolarów miał znaczne pokrycie w zakupionych nowoczesnych urządzeniach i technologiach, a obecnemu zadłużeniu towarzyszy dodatkowe wyzbycie się znacznej części narodowego majątku produkcyjnego. Do tego dochodzi oddanie w zagraniczne ręce większości polskich banków i uruchomienie szerokiego, legalnego nurtu wyprowadzania zagranicę polskiego dochodu narodowego (funduszy emerytalnych i ubezpieczeniowych, zysków sprywatyzowanych przesiębiorstw, drogich zakupów zagranicznych).

 8. Destrukcję i zniszczenie kilkunastu tysięcy instytucji i placówek kulturalnych w mieście i na wsi: szkół, bibliotek, zespołów artystycznych, teatrów, itp. Amoralne i kosmopolityczne programy telewizyjne. Oddanie w zagraniczne ręce większości polskojęzycznej prasy i telewizji.

 9. Wadliwą i destrukcyjną reformę terenowych władz administracyjnych (niefunkcjonalna, bardzo kosztowna, stymulująca rozbicie dzielnicowe państwa i zaściankowość, opracowana za zagraniczne pieniądze i na obce zlecenie). (*) Wypacza ona ideę samorządności i zagraża dalszemu rozwojowi podstawowego samorządu gminnego, który powstał i dobrze się już sprawdził w minionym dziesięcioleciu.

 10. Nieudaną, kosztowną i niefunkcjonalną reformę służby zdrowia (*) , związaną ze stopniową likwidacją wielu usług i publicznych placówek służby zdrowia, z trudem rozbudowanych w poprzednim okresie. Wadliwą reformę systemu emerytalnego. Reformy potrzebne, ale są źle pomyślane, źle przygotowane i źle realizowane.

 11. Znaczną redukcję i częściowe zniszczenie polskich sił zbrojnych (*) (z 430 tys. żołnierzy w 1989 r. do 200 tys. obecnie), poddanie ich częściowo zagranicznej kontroli i dowództwu. Demontaż i znaczne zniszczenie stojącego na dobrym poziomie polskiego przemysłu obronnego (*) (z 200 tys. zatrudnionych poprzednio do 80 tys. obecnie).

 12. Ogólny upadek bezpieczeństwa osobistego i gospodarczego (*) , rozwój łapownictwa i korupcji, szerzące się bezprawie i bezkarność, rozwój mafii, bezsilność i stronniczość sądów.

 13. Destrukcję finansową, organizacyjną, programową i wychowawczą polskiej szkoły oraz całego systemu edukacyjnego. (*) Długie są tradycje polskiej oświaty, która w trudnych czasach dobrze służyła pokoleniom (warto wspomnieć tu Komisję Edukacji Narodowej, Polska Macierz Szkolną, czy choćby program "tysiąca szkół na Tysiąclecie Polski"). Jest naszą chlubą, że wykształcone w dotychczasowym systemie polskie dzieci (także z małych miasteczek i wsi) bardzo często okazują się wspaniałymi naukowcami, wynalazcami, programistami - cenionymi na całym świecie. Teraz wadliwa koncepcyjnie i organizacyjnie reforma oświatowa lekceważy zadania wychowawcze, pomija problem oświaty nieustającej oraz rolę integracyjną i kulturotwórczą szkoły wiejskiej. Jednocześnie dokonuje się niszczenie środowisk naukowych i ośrodków postępu naukowo-technicznego. (*)

 14. Propagandę gwałtu i demoralizacji oraz zniszczenie autorytetów moralnych. Poniżanie, wykpiwanie i obrażanie naszych wartości narodowych i religijnych, naszych bohaterów, nie wyłączając nawet osoby Ojca Świętego. (*)

 To, w skrócie i w uproszczeniu, bilans zniszczeń ostatniego dwunastolecia. Bilans negatywnych dokonań wszystkich rządów w tym okresie i wspierających je partii politycznych i polityków, znanych z uroczystości państwowych i religijnych. Niektórzy z nich zasłużyli się dla Polski w latach minionych, ale niestety, zawiedli w ostatnim okresie.

 Tak dalej być nie może! Józef Piłsudski w znacznie mniej dramatycznej sytuacji powiedział: Żadne zdrowe społeczeństwo nie będzie, bez zdobycia się na opór czynny, znosić gospodarki bandytów, podtrzymywanych przez władze i władz podtrzymywanych przez bandytów.

http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_73.html



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
biografie, WOJNA POLSKO - POLSKA
Dokąd zmierzamy Polska w potrzasku
Cezarego Baryki zmagania z polskością i Polską Interpretując fragment „Przedwiośnia” zwróć uwagę na
NBP a oszustwo w polsko-masońskiej konstytucji, Polska dla Polaków, Afery
Dokad Zmierzasz Polsko
Dokad Zmierzasz Polsko
Polska za Andeg Znaczenie unii polsko 2
16 Postulatów pojednania polsko żydowskiego Żydzi Polska
Radosław Sikora Wojskowość polska w dobie wojny polsko szwedzkiej 1626 1629 Kryzys mocarstwa, Wyd So
Radosław Sikora Wojskowość polska w dobie wojny polsko szwedzkiej 1626 1629 Kryzys mocarstwa, Wyd So
Program Narodowego Akcjonariatu Skąd przyszliśmy i dokąd idziemy Wstań z kolan Polsko moja Zmodyf

więcej podobnych podstron