Kto się Od Kogo i Czego Nauczył. Germanie-Skołoci-Serbomazowie-Słowianie
nadesłane przez Dobrosława Wierzbowskiego
Panuje u nas przekonanie, że wszystko przychodzi z Zachodu - jeżeli nie z Rzymu w Starożytności, to z Anglii, Francji, Niemiec - w czasach nowożytnych. Na 100% prawdziwe jest jednak inne twierdzenie - najgłębsza głębia mądrości ulokowana była w Państwie Środka (Kitaju, Kutaju, Czytaju w angielskiej wymowie “Czajna”), a przebywali w nim i sąsiadowali z nim Skołoci, Serbomazowie, Monżgołowie, Słowianie a także Persowie, Windowie i potem (gdy się już wyodrębnili w Wielkim Stepie) - Turcy.
Oto - powyżej - drobny fragmencik - dowód tego przepływu - wiedzy płynącej ze Skołotii do starożytnych plemion skańskich, które po przeprowadzce ze Skanii na Ląd i zmieszaniu się z Kiełtami (Celtami) i Słowianami utworzyły Germanię.
Otrzymałem ten wycinek od Dobrosława Wierzbowskiego, który podobnych szczegółów na temat przenikania się kultur i różnorakich przemilczanych więzi wynalazł już bez liku.
Jego pasję widać chociażby w artykule zamieszczonym na tych stronach - O słowiańskich pisankach i zawartych w nich wspólnych słowiańsko-skołockich znakach, świętych symbolach wspólnej Wiary Przyrody.
Powyższy fragment pochodzi z książki „Wikingowie” Jonathana Woodinga. Jak widać Wikingowie używali skołockich (czyli słowiańskich) technik zdobniczych i wzorów w swoim wzornictwie użytkowym. Oni wiedzą o tym lepiej niż my.
Z całą pewnością też - jeszcze w X i XI wieku importowali z Kaganatu Sis chmiel i uczyli się wyrabiać dobre piwo. Bajanie, że piwo przyszło do Polaków z Niemiec jest typowo niemieckim dęciem w trąby Barona Munchausena, podobną nieprawdą jest, że piwo porter - czyli ciemne - przywędrowało z Anglii za pomocą pradziadka mojej żony Juliana I Pagaczewskiego. Ciemne piwa ważono na Słowiańszczyźnie (w Wielkiej Scytii a potem Wielkiej Sarmatii) już na jakieś 2000 lat przed Chrystusem. Julian Pagaczewski przywiózł z Londynu w XIX wieku jedynie technologię przemysłowego procesu warzenia piwa porter i jako pierwszy zastosował ją w swoim Browarze Pod Machiną naprzeciw krakowskiego Barbakanu.
Źródło: https://bialczynski.wordpress.com/slowianie-tradycje-kultura-dzieje/dzieje/slowianie-pochodza-znad-dunaju-i-wisly/dobroslaw-wierzbowski-%E2%80%9Ciransko-slowianski-motyw-adoracji-swietego-drzewa%E2%80%9D/30728-2/
2