|
Opis sprzętu do ukorzeniania oraz sposobu wykonywania procesu.
Każdy z nas napewno prędzej czy później stanie przed problemem jak rozmnożyć swoją ulubioną roślinkę. Może to być roślinka ozdobna lub użytkowa, wyjątkowy mutant canabu, lub wyjątkowo droga odmiana. Niektóre rośliny (odmiany roślin) dosyć ciężko zmusić do wytworzenia korzeni, ale zawsze istnieje część roślin które zachowają chęć do życia i ukorzenią się. Inne wyjatkowo łatwo wypuszczają korzenie nawet w słoiku z wodą. W dokumencie tym przedstawiłem sprawdzony 4 letni sposób ukorzeniania roślin, roślin łatwych i trudnych do ukorzenienia. Dzieki poznaniu paru prostych zasad, które wpływaja na proces tworzenia korzeni możemy łatwo otrzymać nie tylko roślinę o pewnych cechach genetycznych, ale także zdrową i pełną wigoru sadzonke, rosnącą jak na drożdzach za piecem węglowym. Tyle pipszenia.
Aby ukorzenić pęd rośliny musimy posiadać ku temu pewne wyposażenie:
1.Szklarenka (mini szklarenka)
2.Opryskiwacz, służacy do spryskiwania roślin
Mini szklarenka - najlepiej jeśli jest z podgrzewanym podłożem, zadaszona szkłem lub folią w celu utrzymania należytej wilgotności, ponadto konstrukcja szklarenki musi umożliwiać wietrzenie roślinek (aspekt zdrowotny). Wariant konstrukcji przedstawiam obok. Należy zaznaczyć że jest to konstrukcja półprofesjonalna służąca do ukorzeniania sporej ilosci sadzonek.Podgrzewanie podłoża odbywa sie prądem elektrycznym który płynie przez spirale grzejną (mozna ja kupic lub wyciagnąć z starego żelazka). Należy połączyc szeregowo dwie lub trzy spirale w celu utrzymania odpowiedniej temperatury, dodatkowo spirale należy rozciagnąć. Koniecznie przed pierwszym rozgrzaniem bo potem staje sie krucha. Spirale taką łączymy z regulatorem temperatury [np. z elektrycznego podgrzewacza wody], lub regulujemy ręcznie włanczajac co pewien czas ( co okazuje się bardzo zawodnym sposobem). Ważne jest aby cegły obłożone wełną mineralną nie miały bezpośredniego styku z podłożem co zapewni długie utrzymywanie żadanej temperatury. Jeżeli instalację podłanczamy bezpośrednio do sieci energetycznej musimy zachować szczególną ostrożność, szczególnie jeżeli chodzi o zawilgocenie elementów grzejnych. Lepszym rozwiązaniem dla mniejszych szklarenek jest zastosowanie transformatora np. 24V i takie dobranie długości spirali aby temperatura podłoża utrzymywała sie na poziomie około 25 stopni Celsjusza. Musimy zwrócic uwagę na to by transformator nie nagrzewał się do krytycznych temperatur, ważne jest zatem jego chłodzenie.
Opryskiwacz - może być ręczny np po płynie do szyb [koniecznie dobrze umyć !], lub bardziej profesjonalny, ważne aby dobrze rozpylał ciecz, co zapewni równomierne zwilżenie liści. Cieczą do spryskiwania musi być czysta woda z ewentualnym dodatkiem średka grzybobójczego i małych ilości nawozu do nawożenia dolistnego steżenie w granicach 0,02%[ dwa mililitry na 10l wody ], o temperaturze otoczenia. unikamy zraszania woda zimną.
Szklarenka z boku (przekrój):
Do ukorzeniania stosować można przeróżne podłoża i ich kombinacje (byle nie przekombinować bo wyrosną jedynie truskawki), jednak muszą one spełniać następujące warunki:
1.Muszą być przewiewne - a więc po opadnięciu nadmiaru wody po podlaniu, powietrze musi swobodnie penetrować przestwory glebowe.
2.Nie mogą zawierać dużego stężenia składników pokarmowych w roztworze glebowym (Małe zasolenie) zbyt duże stężenie soli w roztworze glebowym może spowodować zahamowanie pobierania wody przez sadzonki, w wyniku czego nastąpi twałe więdnięcie i uszkodzenie fizjologi roślinek jakże jeszcze delikatnych, a jeszcze bardziej cennych. Jeżeli podłoże posiada dużą pojemność sorpcyjną (zawiera np. wermikulit) to opisane zjawisko nie powinno wystąpić, jeżeli tylko nie będziemy roślinek nawozić.
3.Muszą zatrzymywać wilgoć - oznacza to że podłoże po przesuszeniu musi wchłaniać wilgoć bezproblemowo, a nie po 10 podlaniu z kolei. Także woda zawarta w podłożu musi być zatrzymywana w jego wnętrzu aby nie dopuścic do zbyt silnego przesychania. Takie parametry można osiągnšć poprzez kombinację różnych proporcji gliny, torfu wysokiego(nie zapomnijmy o pH i dodajmy wapno) i piasku, a także dobrze rozłozonej próchnicy, opcjonalnie b. drobnej kory (przefermentowanej).
4.Nie mogą być bardzo kurczliwe, gdyż na skutek przesychania, młode korzonki ulegna zerwaniu, co opóźni proces ukorzeniania oraz spowoduje większa wrażliwość na infekcje.
Czyli roślina z której pobieramy materiał na sadzonki (matecznik nie daje mleka !).
Powinien być to okaz zdrowy, jego kondycja powinna być niezła (unikać okazów chorych, herlawych i ogólnie do dupy). Matecznik powinien mieć "swoje lata" i być dobrze rozkrzewiony, jednak nie może to być roślina zupełnie stara.
Sadzonki, zależnie od budowy, fizjologi i zabiegów sprzyjących ukorzenianiu możemy podzielic na:
Sadzonki zielne - wyróżniamy tutaj sadzonki wierzchołkowe i łodygowe, różnica polega na tym iż sadzonka wierzchołkowa składa się z wierzchołka (stożka wzrostu) i pewnego odcinka łodygi (zazwyczaj 2-4 cm) z dwoma - trzema listkami, a sadzonka łodygowa posiada tylko część łodygi z listkami, nie posiada natomiast aktywnego wierzchołka, uformuje się on dopiero po rozpoczęcu wzrostu przez roślinkę.
Sadzonki półzdrewniałe i zdrewniałe - nie będziemy się nimi szczegółowo zajmować. Jednak jeżeli ktoś chce ukorzenić coś zdrewniałego to zcina to przed mrozem w jesieni ( 10-20cm), przesypuje w piwnicy piaskiem lub tofem który jest lekko wilgotny i wiosną wtyka do ziemi. 70% powinno się ukorzenić. To ukorzenianie stosujemy do Porzeczek, Tawułek, Deucji, etc. Można także sadzonki zdrewniałe ukorzeniać w namiociku z podgrzewanym podłożem ale jest to zabieg dość długotrwały, chociaż niektóre gatunki (Ficus, Bugenvilla dość łatwo wytwarzają korzonki)
Sadzonki zielne znacznie łatwiej jest ukorzenić. Wymagajš do ukorzenienbia tylko 2 - 3 tygodni, ponadto przy zachowaniu należytej higieny i dokładności można ukorzenić 99% sadzonek.
Zależnie od typu sadzonek należy zaopatrzyć się (kupić, ukraść, pożyczyć) w odpowiedni typ ukorzeniacza. Ukorzeniacz mozna zrobić samemu ale trzeba zainwestowć trzy miliony dolarów w sprzęt.
4.2 Sadzonki - technika cięcia i osadzania w podłożu.
Cięcie wykonujemy ostrym nożykiem, lub sekatorem do sadzonek, cięcie musi być zdecydowane i pewne (żadnego łamania się i szlochów bo rośliny nie boli to tak bardzo, a poza tym to ją rozmnażamy więc powinna być szczęśliwa, w końcu poród też boli) Po cięciu sadzonkę moczymy w ukorzemniaczu (chyba że jest to proszek to zanurzamy w proszku a następnie umieszczamy pewnie w podłożu, na głębokości 2,2 cm (?x?) Teraz sadzonki zraszmy woda i umieszczamy pod namiocikiem lub szklarenką.
5. Pielęgnacja sadzonek i ich wymagania.
Wietrzenia dokonujemy zawsze wtedy gdy temperatura i wilgotność podniesie sie na tyle aby zagrozić zdrowiu dzieciątek.
Roślinki zraszamy gdy powierzchnia liści jest prawie sucha, i powietrze jest suche.
Podlewamy podłoże kiedy przeschnie całkowicie, ale rosliny jeszcze nie więdną. Musimy zapamietać że ukorzeniających się roślin nie wolno podlewać wodą z jakimkolwiek nawozem. [Wyjątkiem jest moment kiedy roślinki wytworzyły juz korzonki długosci 1cm, w tym okresie możemy je podlać nawozem o super zwiększonej zawartości fosforu np 4:52:4, ale stężenie roztworu musi wynosić około 0,5 %].
Gdy nie mamy dostępu do tak specjalistycznego nawozu, zadowolamy się normalnym tępem rozwoju korzeni. A ewentualne dokarmianie
stosujemy w formie dolistnej]
Czekamy i pewnego dnia sadzonki wypuszczają korzonki. Cieszymy się jak dzieci i przesadzamy roślinki do doniczek o średnicy około 9 cm, w podłoże średnio zasobne w składniki pokarmowe. Po przekorzenieniu wysadzamy na zewnątrz lub przesadzamy do większej doniczki w wysoce zasobne podłoże.
Z każdym przesadzeniem wstrzymujemy zasilanie roslin nawozami na okres około 2-3 tygodni, zabieg ten sprzyja rozwojowi korzeni, chyba że dysponujemy slabo zasobnym podłożem, wtedy dokarmiamy rośliny z każdym podlewaniem, w bardzo małych stężeniach. Najlepiej dodatkowo na samym końcu dostarczyć roślinie ok. 10 ml czystej wody, wpłynie to na zmniejszenie zasolenia w obrębie szyjki korzeniowej i poprawi kondycje rośliny. Ograniczamy wówczas także podlewanie, oczywiście w granicach rozsądku.
1.Szara pleśń - Wywoływana przez grzyb Botritis cinerea - jest wynikiem wysokiej wilgotności powietrza, zwalczamy poprzez wietrzenie i ograniczenie zraszania, usuwamy zainfekowane części roslin lub roślinki. Podlewamy i spryskujemy roztworem 0,3% Previcuru ( 1l = 120zł) 3ml preparatu na 1l wody. Inne preparaty: Euparen, Rowral, Sumilex, Teldor.
2.Zgorzel (wszelka) - jest wynikiem ocecności grzyba w podłożu i optymalnej temp. rozwoju. Podlewamy Previcurem w stężeniu 0,3% (3ml preparatu na 1l wody). Inne preparaty: Topsin M
Najczęściej w skład ukorzeniacza wchodzi jakiś fungicyd, np. kaptan, wtedy ryzyko wystąpienia chorób grzybowych jest
niewielkie.
Interwancyjnie stosujemy Previcur, co 2-3 dni w stężeniu 0,15%, tzn 1,5ml preparatu na 1 litr wody. Preparat koniecznie odmierzamy z dużą dokładnością, np. strzykawką.
7. Bonusowe wyposażenie (dodatkowe).
Opcjonalnym wyposażeniem jest lampa sodowa lub inna którą doświetlamy rośliny non stop lub nie, zależy od fantazji i kaszanki w potfeliku, lub zdolności manualnych w okradniu Energetyki Polskiej SA. Tylko rośliny które będą miały na tyle substancji odżywczych by wytworzyć nowe organy wytworzą korzonki.
Krótkie. Ukorzenianie sadzonek jest bardzo łatwe, proste i przyjemne. Udanych prób i zdrowych korzeni Elmo
|