Zdrowa żywność
Żywność pochodząca z upraw, gdzie nie używa się środków chemicznych bądź używa w niewielkiej ilości to właśnie zdrowa żywność. Nadmierne używanie środków ochrony roślin, nawozów sztucznych poprawiających jakość i ilość zbioru ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka. Przyczynia się do powstawania różnorodnych chorób m.in. alergii. Żywność, aby pozostała zdrową do końca nie powinna być zbytnio oczyszczona i rafinowana. Najlepszym przykładem niszczenia cennych substancji są ziarna zbóż. W procesie produkcji zwykłej, białej mąki odrzucany jest z ziarna zarodek i łuska, czyli otręby. Najlepszym źródłem witamin z grupy B szczególnie witaminy B1, następnie magnezu i witaminy E są właśnie odrzucane części zboża. W rejonach Azji gdzie jada się ryż obłuskany popularną chorobą jest beri-beri, czyli schorzenie wywołane niedoborem witaminyB1. Niedobór błonnika w diecie jest przyczyną chorób jelit, żołądka, wątroby i serca. Otręby szczególnie owsiane pomagają obniżyć poziom cholesterolu, a kukurydziane najlepiej obniżają poziom cukru i trójglicerydów we krwi.
Na tych przykładach widać jak ważne dla zdrowia jest jedzenie naturalnej, nieoczyszczonej żywności, zasobnej w dużą ilość witamin i soli mineralnych. Zdrowe żywienie to także urozmaicone żywienie, dzięki któremu dostarczamy organizmowi różnorodnych składników. Chodzi tu zarówno o witaminy, sole mineralne jak i aminokwasy. Do tej pory sądzono, że jedynym źródłem aminokwasów, których organizm nie potrafi syntetyzować sam jest mięso. W wyniku badań okazało się, że jest to nieprawdą. Znaleziono te aminokwasy w ziemniakach, ryżu, brokułach i kaszy gryczanej, a i tak można było je dostarczyć organizmowi poprzez komponowanie posiłków z różnych składników /jajka, mleko, rośliny strączkowe oraz owoce i warzywa/. Pamiętajmy, nadmiar białka zwierzęcego jest mało korzystny dla zdrowia. Radzimy wykorzystywać w codziennej diecie białko roślinne, które w najlepiej przyswajalnej formie występuje w soji.
Dlaczego jemy soję?
O szerokim wykorzystaniu ziarna sojowego decyduje duża zawartość łatwo przyswajalnego białka, którego skład chemiczny jest bliski białku zwierzęcemu. Soja, a w szczególności zawarte w niej białko, ma bardzo duży wpływ na prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Równie znaczącą rolę odgrywa zawarty w soi koenzym Q. Warto zaznaczyć, że występuje on jedynie w mleku matki oraz właśnie w soi. Niedobór koenzymu w organizmie wpływa na przedwczesne starzenie. Systematyczne odżywianie soją skutecznie chroni organizm przed schorzeniami nowotworowymi, kardiologicznymi, osteoporozą oraz otyłością. Nasiona soi są bogatym źródłem wysokowartościowego biologicznie białka roślinnego, tłuszczu o korzystnym dla organizmu składzie. Dostarcza również witamin i składników mineralnych (witamina B1, B2, B6, PP, E, K, A i C oraz minerały potas, magnez, fosfor, wapń, żelazo).
Soja w kuchni
Od kilku lat wzrasta zainteresowanie soją. Moda na soję sprawia, że pojawia się wiele nowych dań. Soja ma wszechstronne zastosowanie w kuchni i przetwórstwie, a jej uniwersalność polega na tym, iż można z niej sporządzać różnego rodzaju pasty, pasztety, farsze do pierogów, naleśników, kotlety, pulpety, zupy, sałatki fasolowe, warzywne i kiełki. Z soi sporządza się bardzo smaczne i pożywne mleko sojowe. A wytwarzany z niej olej ma bardzo wysoką wartość biologiczną.
Przedstawiamy Państwu kilka produktów naszym zdaniem zasługujących na uwagę. Są to wyroby firmy SANTE, czołowego producenta i dystrybutora artykułów zdrowej żywności - produkty sojowe, śniadaniowe,bezcukrowe.
Pasztety sojowe i paprykarz sojowy
SANTE proponuje Państwu także najwyższej jakości Pasztety sojowe oferowane w sześciu smakach i NOWOŚĆ! - Znakomity Paprykarz Sojowy. Pasztety i Paprykarz są pełnowartościowym produktem spożywczym, o rewelacyjnym smaku: doskonale smakują podawane z chlebem. Połączenie pasztetu albo paprykarzu z pieczywem zapewnia w organizmie odpowiednią dawkę pełnowartościowego białka. Pasztet podawany w formie kanapki z dodatkiem warzyw dostarcza oprócz białka duże ilości witamin. Polecamy wszystkim smakoszom pasztetów i paprykarzy i gwarantujemy pełną satysfakcję.
Kotlety mielone sojowe FIX (naturalny, grzybowy, koperkowy, bezglutenowy)
Sojowe kotlety mielone to bardzo smaczne i bogate w witaminy danie. Jest to produkt najwyższej jakości wyprodukowany z soi niemodyfikowanej genetycznie i jego skład zapewnia w organizmie odpowiednią dawkę białka. W każdych 100g suchego produktu zawarte jest aż 6,5g błonnika i 32,5g białka. Systematyczne wzbogacanie diety tymi składnikami zapewnia ochronę przed zachorowaniami na raka. Sojowe Kotlety mielone podawane mogą być na obiad lub w postaci kanapki - sojburgera, z dodatkiem ketchupu i musztardy. Przygotowanie Sojowych Kotletów Mielonych SANTE jest bardzo łatwe i zajmuje niewiele czasu. Wystarczy zalać je szklanka wody, odczekać chwilę, uformować, obtoczyć w bułce lub otrębach i smażyć na mocno rozgrzanym oleju. Łatwość przygotowania, wspaniały smak i niska cena czynią Sojowe Kotlety Mielone SANTE produktem bardzo atrakcyjnym i wyróżniającym się na tle innych artykułów.
Gulasz sojowy, Flaki sojowe
Gulasz sojowy i flaki sojowe są doskonałym uzupełnieniem oferty sojowej. Mogą być podawane jako danie obiadowe. Ich przygotowanie zajmuje zaledwie kilkanaście minut a znakomity smak zaskoczy nawet wybrednego smakosza. Podobnie jak wszystkie inne produkty firmy SANTE są to artykuły najwyższej jakości i oczywiście są wyprodukowane z soji genetycznie niemodyfikowanej i nie zawierają konserwantów.
Racuchy z otrąb owsianych
Racuchy z otrąb owsianych z dodatkiem jabłek i rodzynek to nowa propozycja polskiej firmy SANTE. Jest to jedyny taki produkt w Polsce. Nowoczesna technologia produkcji zapewnia najwyższą i niepowtarzalną jakość produktu. Racuchy firmy SANTE są dobrym sposobem na smaczne i zdrowe odżywianie. Błonnik zawarty w proponowanym produkcie nie tylko redukuje poziom cholesterolu, ale jednocześnie reguluje poziom cukru u cukrzyków i ciśnienie krwi w organizmie. Ma to przeogromne znaczenie w przypadku stosowania diety odchudzającej oraz dla osób za schorzeniami kardiologicznymi. Przygotowanie produktu do spożycia jest bardzo łatwe. Wystarczy paczkę RACUCHÓW zalać kefirem, lub zsiadłym mlekiem, wymieszać, odczekać około 10 minut, a następnie usmażyć na patelni. Można podawać je posypane cukrem pudrem. Racuchy firmy SANTE T to niewątpliwie największa gratka dla łasuchów ceniących sobie dobry smak i jednocześnie dbających o linie i kondycję fizyczną. Z jednego opakowania można przygotować około 12 racuchów, a więc wyśmienita kolacja dla dwóch dorosłych osób. Wyrazem znakomitej jakości Racuchów z otrąb owsianych było uhonorowanie ich Złotym Medalem na Targach Zdrowej Żywności w Tarnowie w 2000r..
CRUNCHY - naturalne, wieloowocowe, sezamowe, czekoladowe
Crunchy jest to bardzo smaczne musli pieczone. Zarówno w Crunchy wieloowocowym jak i sezamowym znajdują się pyszne owoce tropikalne: ananas, papaya, banan, rodzynki, kokos.
Crunchy możemy jeść nie tylko z mlekiem czy jogurtem, ale przede wszystkim na surowo w formie chrupek. Firma SANTE poleca szczególnie crunchy sezamowe, nie tylko smaczne, ale i bardzo zdrowe, które zawierają dużą ilość błonnika poprawiającego przemianę materii, jak również dużą ilość wapnia. Szczególnie polecane dla osób pijących mało mleka.
Ze względu na bogactwo zawartych witamin i składników mineralnych oraz duże wartości odżywcze produkty te polecamy wszystkim konsumentom, niezależnie od wieku i kondycji zdrowotnej.
Napój kwasu chlebowego
Przed ponad trzydziestu laty naukowiec Wilhelm Kanne odkrył, że chleb jest czymś więcej jak tylko zwykłym artykułem spożywczym, ponieważ zawiera elementy niezbędne dla zdrowia ludzi.
Postanowił wówczas wyprodukować napój chlebowy, którego działanie okazało się nieocenione, a jego korzystny wpływ na organizm człowieka znany jest zarówno w Europie jak i poza jej granicami. Napój chlebowy otrzymywany jest w procesie fermentacji pełnoziarnistego chleba, po zmieszaniu go ze źródlaną wodą, powstaje w wyniku czystej fermentacji kwasu mlekowego, bez dodatku alkoholu. Ze względu na to, że chleb używany do jego produkcji wypiekany jest ze zbóż pochodzących z upraw ekologicznych, charakteryzuje się wysoką jakością. Firma Kanne współpracuje ściśle z naukowcami, pozostaje w stałym kontakcie z ponad 100 lekarzami, z domami wypoczynkowymi oraz szpitalami, zasięgając w ten sposób informacji na temat napoju chlebowego. Badania naukowe wykazały, że kombinacja napoju chlebowego ze sprawdzonymi metodami leczniczymi, fitoterapią lub antybiotykami, może wpłynąć znacząco na poprawę zdrowia, również w przypadku nowotworów. Przekazywane informacje wykazują, że napój chlebowy wpływa na dobre samopoczucie oraz stabilizację układu odpornościowego, okazało się, że osoby, które przyjmują napój chlebowy zapadają trzy razy rzadziej na grypę. Napój kwasu chlebowego reguluje korzystnie system trawienny odpowiada za przemianę materii, hamując tym samym rozwój wielu chorób, ponieważ większość chorób ma swe źródło właśnie w złym trawieniu.
W dzisiejszych czasach jedzenie i picie stały się tak ważne jak nigdy przedtem, pomimo to ludzie odżywiają się źle, cierpią przez to na nadwagę, alergię, umierają wskutek chorób krążenia, mają zbyt mało enzymów oraz potrzebnych bakterii. Napój chlebowy zawiera ważne enzymy będące w stanie regenerować i poprawić mikroflorę jelit. Zdrowe jelita są jednocześnie obrazem naszej skóry oraz wpływają decydująco na samopoczucie. Napój kwasu chlebowego zawiera również witaminy, substancje mineralne, oraz żywe bakterie kwasu mlekowego, jest idealny na skórę, jelita i krew.
Napój kwasu chlebowego powinien stać się stałym elementem naszego codziennego pożywienia.
Jest skuteczny przy dolegliwościach związanych z: cukrzycą, schorzeniem jelit, stwardnieniem tętnic, chorobą Parkinsona, astmą, hemoroidami, osteoporozą, prostatą, klimakterium, nowotworami, grzybicą, stwardnieniem rozsianym, bólami mięśni, reumatoidalnym zapaleniem stawów, migreną.
Soja w leczeniu symptomów menopauzy
Menopauzie towarzyszą liczne dolegliwości takie jak: napady gorąca, nocne pocenie się, uczucie zmęczenia, drażliwość, bóle głowy itd. Główną przyczyną tych objawów jest zredukowana produkcja estrogenu i również w mniejszym stopniu progesteronu.
Jednakże częstotliwość występowania tego typu dolegliwości jest znacznie mniejsza w krajach azjatyckich. Różnice kulturowe nie mogą stanowić jedynego wyjaśnienia. Możliwe do przyjęcia wyjaśnienie mogą stanowić różnice w diecie, a zwłaszcza wysokie spożycie soi wśród narodów azjatyckich. Soja bogata jest w izoflawony, zwłaszcza w genistein i w mniejszym stopniu daidzein. Izoflawony są odzyskiwane w moczu i plazmie, a korzyści płynące z diety sojowej popularnej wśród niektórych narodów mogą być 100 razy wyższe niż te płynące z tradycyjnej zachodniej diety. Badania in vitro i in vivo pokazują, że izoflawony mogą w niewielkim stopniu funkcjonować podobnie do estrogenu. To działanie jest 100 000 razy słabsze niż działanie estradiolu i diethylstilboestrolu.
Jednak okazuje się, iż te słabe estrogeny mają działanie anty-estrogenne. Działanie słabych egzogennych estrogenów może być zarówno przyjazne jak i antagonistyczne w zależności od stężenia endogennych estrogenów. Ostatnio okazało się, że u kobiet przed i po menopauzie, kiedy stężenie estrogenu jest drastycznie zredukowane, działanie estrogenu zawartego w soi jest w stanie zrekompensować zredukowane funkcjonowanie endogennego estrogenu. Ustalono, iż spożywanie białka soi przez dwanaście tygodni zmniejsza liczbę ataków gorączki o 49% u kobiet po menopauzie.
Porady żywieniowe
Menopauzie nie tylko towarzyszą dolegliwości takie jak ataki gorączki, lecz pojawiają się również inne powikłania. Wydaje się, że aż do czasu menopauzy kobiety są znacznie lepiej chronione niż mężczyźni przeciw chorobom układu krążenia. Jednakże po menopauzie ta różnica jest drastycznie zredukowana, a ryzyko zachorowań na choroby układu krążenia staje się główną przyczyną śmierci również wśród kobiet. Osteoporoza również należy do dolegliwości, które pojawiają się głównie u kobiet po menopauzie.
Soja zawiera składniki, które zgodnie z ostatnimi badaniami mogą z pewnością przyczynić się do złagodzenia objawów menopauzy. Rezultat ten można osiągnąć już w trakcie spożywania 20g protein sojowych dziennie. Soja może przyczynić się również do zwalczania zwiększającego się poziomu cholesterolu i osteoporozy.
Materiał dostarczony przez firmę:
Provamel Science Nutrition Departament
Soja w zapobieganiu schorzeniom układu krążenia
Ogólnie jest wiadomo, iż podwyższonemu poziomowi cholesterolu we krwi towarzyszy zwiększone ryzyko zachorowań na choroby układu krążenia. Obliczono, że obniżenie poziomu cholesterolu we krwi o 10% zmniejsza ryzyko pojawienia się dolegliwości układu krążenia do 20%.
Tradycyjnie, w przypadku podwyższonego poziomu cholesterolu we krwi zaleca się dietę, która jest uboga w nasycone kwasy tłuszczowe oraz cholesterol. Mleko sojowe nie zawiera cholesterolu. Produkty pochodzenia roślinnego zawierają„sterole roślinne”. Te sterole, nawet spożywane w niewielkich ilościach, są w stanie zapobiec wchłanianiu spożywczego cholesterolu i w ten sposób przyczynić się dodatkowo do obniżenia cholesterolu we krwi. Co ważniejsze, soja dzięki swojej zawartości kwasów tłuszczowych jak i protein, może przyczynić się do znacznej poprawy przy dolegliwościach związanych z poziomem cholesterolu we krwi.
Soja obfituje w kwasy tłuszczowe nienasycone, a uboga jest w kwasy tłuszczowe nasycone. Złożone nienasycone kwasy tłuszczowe powodują znaczące obniżenie cholesterolu LDL, prowadząc do zmiany współczynnika HDL/LDL. Złożone nienasycone kwasy tłuszczowe są w stanie także obniżyć poziom trójglicerydu.
Poza tym dieta bogata w kwas linolenowy redukuje agregację płytek krwi, co powoduje mniejsze prawdopodobieństwo pojawienia się skrzepów. Co więcej wykazano, nie biorąc pod uwagę korzystnej zawartości kwasów tłuszczowych, że samo spożycie protein sojowych posiada znaczący wpływ na poziom cholesterolu we krwi.
Ostatnie badania, w czasie, których wykonano około 40 analiz klinicznych, dowodzą, iż dzięki przestrzeganiu diety zawierającej proteiny sojowe osiąga się średni spadek cholesterolu LDL o 12,9% i trójglicerydu o 10,5% oraz jednocześnie następuje nieznaczny wzrost cholesterolu HDL o 2,4%. Im wyższy początkowy poziom cholesterolu pacjenta, tym większe oddziaływanie protein sojowych. Dlatego też poziom cholesterolu LDL średnio obniża się o 24% u osób, u których stwierdzono hipercholesterolemię.
Dzienna dawka wynosząca 25g protein, którą należy spożyć, aby osiągnąć takie wyniki, jest bardzo realna. Wypicie w ciągu dnia tylko dwóch szklanek mleka sojowego dostarcza organizmowi około 20g protein sojowych.
Co więcej, samo dodanie do diety soi może spowodować wyżej wspomniane obniżenie cholesterolu. Analizy kliniczne, w których porównywano zastąpienie białka zwierzęcego 31g protein sojowych z dodaniem do diety tej samej ilości protein sojowych, wykazały, że w obu przypadkach nastąpił spadek całkowitego poziomu cholesterolu o około 30%, podczas gdy dieta uboga w tłuszcze i cholesterol nie powodowała prawie żadnych zmian.
Takie działanie protein sojowych można prawdopodobnie tłumaczyć wzrostem liczby receptorów LDL. Między innymi ustalono, iż spadek LDL w pojedynczych komórkach był 8 razy wyższy u pacjentów, którzy przestrzegali diety sojowej, w porównaniu z grupą kontrolna.
Spożywanie soi nie tylko obniża poziom cholesterolu, - badania nad zwierzętami i ludźmi pokazały, że ma ono również potężne działanie anty-utleniające. Japońscy badacze zademonstrowali, że u pacjentów z chorobami układu krążenia, którzy spożywali codziennie mleko sojowe przez sześć miesięcy, poziom utlenionego cholesterolu LDL in vitro wynosił zaledwie 50% tego poziomu, który występował u pacjentów nie pijących mleka sojowego.
Wykorzystanie soi przy diecie ubogiej wcholesterol
Liczne badania wykazały, że kilka składników soi korzystnie wpływa na poziom cholesterolu we krwi. Stąd też spożyciu protein sojowych towarzyszy średni spadek o 12,9% cholesterolu LDDL. Poza tym soja jest bogata w złożone kwasy tłuszczowe nienasycone, uboga w nasycone kwasy tłuszczowe i nie zawiera cholesterolu. Te fakty również będą miały korzystny wpływ na poziom cholesterolu we krwi.
Spożywając codziennie 25g protein sojowych można osiągnąć już zaledwie po kilku tygodniach znakomite rezultaty. Proteiny sojowe można przyjmować w dowolnej postaci. Ważnym jest, iż te same rezultaty osiąga się, kiedy jesteśmy już w trakcie stosowania diety niskotłuszczowej i ubogiej w cholesterol. Co więcej, zarówno zastąpienie białka zwierzęcego proteinami sojowymi, jak i po prostu dodanie protein sojowych do diety, może powodować korzystne zmiany. Wspomnianą powyżej ilość protein można z łatwością osiągnąć łącząc ze sobą różne produkty sojowe.
Oprócz korzystnego działania protein sojowych, obecne w soi złożone kwasy tłuszczowe nienasycone i brak cholesterolu dodatkowo przyczyniają się do obniżenia poziomu cholesterolu we krwi.
Wykorzystanie soi w chorobach nerek
U pacjentów z chronicznymi dolegliwościami nerek i objawami zapalenia nerek często spotyka się hiperlipidemię wraz z hipercholesterolemią i hipertrójglicerydemią.
Hiperlipidemia prowadzi do zwiększonego ryzyka zachorowań na choroby krążeniowe. Ostatnio przeprowadzone badania pokazują, że wprowadzenie do diety produktów sojowych, które są bogate w proste i złożone nienasycone kwasy tłuszczowe, korzystnie wpływa na hiperlipidemię.
U pacjentów z objawami zapalenia nerek, którzy stosowali dietę sojową przez 8 tygodni, zauważono spadek o 28% całkowitego cholesterolu oraz zredukowanie cholesterolu LDL i ApoB lipoprotein odpowiednio o 33% i 19%. Te wyniki są porównywalne z wynikami otrzymanymi po 6-tygodniowym leczeniu lovastatinem. Zaobserwowano również u tych samych pacjentów znaczący spadek białkomoczu, który to wyniósł 32%. Dodanie tranu rybiego do diety sojowej nie wpłynęło na hiperlipidemię. Z eksperymentów przeprowadzonych na zwierzętach wynika również, iż szczury z chorobami nerek karmione produktami sojowymi mają mniej zniszczone nerki niż szczury karmione białkiem zwierzęcym. To korzystne działanie może być wytłumaczone pozytywnym wpływem diety sojowej na ukrwienie nerek, jak zostało to wykazane w grupie zdrowych ochotników.
Kamienie nerkowe mogą częściowo wynikać ze spożywania produktów pochodzenia zwierzęcego. W czasie badania, które zostało przeprowadzone na ponad 45 000 ludzi, odkryto wyraźny związek między spożywaniem protein zwierzęcych a ryzykiem powstania kamieni nerkowych. Spożycie protein zwierzęcych może z jednej strony prowadzić do kamicy nerkowej i zwiększenia ilości szczawianów, a z drugiej strony do zmniejszenia wydalania cytrynianu, co przyczynia się do powstania kamieni wapniowych. Liczne badania pokazują, że przy tej samej dawce wapnia w porównaniu z proteinami zwierzęcymi spożywanie protein sojowych przyczyniło się do obniżenia wydalania wapnia i kwasu moczowego, a doprowadziło do zwiększonego wydalania cytrynianów.
Porady żywieniowe
- Dieta przy chronicznych dolegliwościach nerkowych
Przy chronicznych dolegliwościach nerkowych może wystąpić kwasica oraz skumulowane zostają jony potasu, co może powodować zakłócenia pracy serca. Należy, zatem kontrolować ilość potasu w diecie i czasami ograniczać ją. Kwasicy można przeciwdziałać na przykład przez ograniczenie spożycia białka zwierzęcego i zastąpienie go białkiem roślinnym. Aby uniknąć dystrofii kości, należy kontrolować poziomy wapnia i fosforu. Fosfotemia może pojawić się we wczesnym wieku i wtedy należy ograniczyć ilość fosforu. W niektórych przypadkach należy ograniczyć również przyjmowanie sodu. Z tych powodów często unika się zwykłych produktów mlecznych. Wtedy to mleko sojowe posiada ogromną przewagę nad mlekiem krowim, ponieważ zawiera mniej potasu, fosforu i sodu. Niektóre odmiany zawierające substancje smakowe mogą zawierać więcej tych pierwiastków niż podstawowe mleko sojowe.
Po konsultacji z dietetykiem produkty sojowe można z powodzeniem włączyć do diety.
- Dieta przy objawach zapalenia nerek
Przy takich dolegliwościach należy ograniczyć ilość sodu w diecie. W przypadku zarówno zapalenia jak i chronicznych dolegliwości nerek, należy kontrolować hiperlipidemię. Między innymi należy ograniczyć spożycie kwasów tłuszczowych nasyconych. Z powyżej opisanych badań i eksperymentów jasno wynika, że konsumpcja protein sojowych, nawet jeśli nie brać pod uwagę korzystnych kwasów tłuszczowych zawartych w produktach sojowych, może spowodować istotne obniżenie poziomu LDL.
- Dieta w przypadku kamieni nerkowych
Dieta pacjentów z kamieniami nerkowymi jest różna w zależności od rodzaju kamieni. Zatem kiedy pojawiają się kamienie kwasu moczowego, zaleca się często dietę niskopurynową, Chociaż większość kamieni nerkowych składa się ze szczawianu wapnia, wapń prawdopodobnie nie stanowi zagrożenia.
Wyżej wspomniane badania wskazują na to, iż generalnie, aby uniknąć kamieni w nerkach, należałoby ograniczyć spożywanie protein zwierzęcych. Mleko sojowe można zaliczyć do produktów nisko-purynowych i oczywiście pozbawionych białka zwierzęcego. Produkty z mleka sojowego można swobodnie wykorzystać w zastępstwie produktów zwierzęcych.
Soja w zapobieganiu osteoporozie
Estrogeny odgrywają ważną rolę w budowie i wzmocnieniu kości. Spadek estrogenu we krwi jest, zatem jednym z głównych czynników zwiększających ryzyko osteoporozy u kobiet po menopauzie. Często przepisuje się leczenie estrogenem, aby przeciwdziałać resorpcji tkanki kostnej. Ostatnie badania wykazały, że genistein - jeden z izoflawonów sojowych przeciwdziała resorpcji tkanki łącznej równie skutecznie jak niektóre preparaty estrogenowe. Izoflawony mają wyraźne działanie estrogenne.
Poza tym ostatnio ukazało się nowe lekarstwo - ipriflawon, które stosowane jest w leczeniu osteoporozy. Ipriflawon 7-izopropoxy-izoflawon jest izoflawonem, aby otrzymać optymalny rezultat jego stosowania, lekarstwo wpierw musi ulec metabolizmowi. Jednym z metabolitów jest daidzein, izoflawon odnajdywany w soi. Ten izoflawon nie tylko ma zdolność hamowania działania osteoklastów, co czynią również estrogeny, lecz także pobudza on działanie osteoblastów.
Niewątpliwie również odpowiednie dawkowanie wapnia jest także bardzo istotne w zapobieganiu osteoporozie. Jednakże ustalono, że kraje, w których spożywa się duże dawki wapnia, są również krajami, gdzie przeważnie występuje osteoporoza, jeśli weźmie się pod uwagę liczbę złamań kości biodrowych. Wyraźnie stąd wynika, że wiele innych czynników wpływa na uszkodzenia tkanki kostnej. Wydaje się, że istnieje związek między konsumpcją białka zwierzęcego a częstością występowania złamań kości biodrowych. Im więcej spożywa się białka, tym większe jest wydalenie wapnia wraz z moczem. Jednakże nie wszystkie proteiny mają to samo działanie. W badaniu, podczas którego grupa ochotników spożywała taką samą ilość wapnia, lecz różne były źródła protein w ich diecie, wykazano, że przy spożywaniu protein sojowych wydalanie wapnia wraz z moczem było o 50% niższe, kiedy spożywano jedynie białko zwierzęce. Zmniejszenie wydalania wapnia wraz z moczem dzięki spożywaniu białka roślinnego jest prawdopodobnie równie ważne w walce z osteoporozą jak zwiększenia dawki wapnia w diecie.
Porady żywieniowe
Chociaż należy pamiętać, że wapń nie jest jedynym czynnikiem determinującym możliwość zapobiegania osteoporozie, prawdą jest, że odpowiednio wysokie dawki wapnia są konieczne. W przypadku starszych osób często zaleca się również przyjmowanie dodatkowo witaminy D. Zwykłe dzienne zapotrzebowanie na wapń wynosi 800mg. W przypadku grup zwiększonego ryzyka zaleca się zwiększenie dawki do 1200mg dziennie.
Poza odpowiednio, wysoką dawką wapnia, należy również ograniczyć wydalanie wapnia z organizmu, które może być zbyt wysokie, poprzez spożywanie większej ilości protein roślinnych. Trzeba pamiętać, że kofeina również powoduje zwiększone wydalanie wapnia.
Mleko sojowe wzbogacone w wapń jest podwójnie korzystne dostarcza tyle wapnia, co mleko krowie i można dzięki niemu uniknąć białka zwierzęcego. Co więcej przyswajalność wapnia w soi jest podobna do przyswajalności wapnia zawartego w mleku krowim, a wapń używany do wzbogacenia mleka sojowego jest, co najmniej równie dobrze asymilowany. Należy również zwrócić uwagę na fakt, iż pewne składniki obecne w soi potencjalnie mają korzystny wpływ na zachowanie tkanki kostnej. Uważa się, że duże spożycie produktów sojowych w krajach azjatyckich jest jednym z powodów nieczęstego występowania osteoporozy w tych krajach.
Ostatnie badania pokazują, że spożywanie 40mg izoflawonów znajdujących się w produktach sojowych ma korzystny wpływ na masę i gęstość tkanki kostnej. Taka ilość izoflawonów jest w 600ml mleka sojowego.
Bez wątpienia dieta odgrywa ważną rolę w rozwoju raka. Liczne badania wykazały, że w przypadku różnych rodzajów raka występowanie choroby mogłoby zostać zredukowane do 30% w rezultacie zmodyfikowania diety.
Obecnie istnieje tendencja do poszukiwania czynników chroniących, które obecne są w warzywach i owocach oraz innych produktach pochodzenia roślinnego, jak chociażby soja. Uważa się, że pewne choroby są spowodowane zbyt niskim spożyciem pewnych komponentów pochodzenia roślinnego takich jak izoflawony.
Izoflawony takie jak takie jak genisteina i daidzein są słabymi fito-estrogenami, które mogą mieć działanie antyestrogenne. Izoflawony występują przeważnie w soi. Eksperymenty przeprowadzone na zwierzętach pokazują, że spożywanie soi może mieć działanie chroniące przed rozwojem licznych guzów. Poza tym pewna liczba badań epidemiologicznych pokazuje, iż spożywaniu soi towarzyszy obniżone prawdopodobieństwo występowania licznych odmian raka. Między innymi badania przeprowadzone w Singapurze wskazują na fakt, iż u kobiet, które spożywają soję w dużych ilościach, prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi jest o połowę mniejsze niż w przypadku kobiet, które zaledwie sporadycznie żywią się produktami sojowymi. Uważa się, że podobnie jak w przypadku tamoxifenu, stosowanego na całym świecie w zapobieganiu i leczeniu raka piersi, izoflawony zmniejszają możliwość pojawienia się raka piersi poprzez analogiczne działanie antyestrogenne.
Licznemu występowaniu estrogenu we krwi towarzyszy wysokie prawdopodobieństwo zachorowań na raka piersi. A ponieważ zarówno tamoxifen jak i izoflawony, posiadające bardzo słabe działanie estrogenne, współzawodniczą z naturalnymi estrogenami w łączeniu się z receptorami estrogennymi, przeciwdziałają estrogenom. Poza tym izoflawony powodują zupełne zahamowanie systemu enzymów aromatycznych. System enzymów aromatycznych jest istotnym źródłem estrogenu u kobiet po menopauzie oraz uważa się, że odgrywa on ważną rolę w rozwoju raka piersi. Co więcej okazuje się, że spożywanie soi może zredukować poziom hormonów folikulotropowych oraz androgenów nadnercza i wydłużyć cykl menstruacyjny. Te czynniki z pewnością mogą również przyczyniać się do zmniejszenia ryzyka zachorowań na raka piersi. Liczne odkrycia epidemiologiczne, eksperymenty przeprowadzane na zwierzętach oraz badania invitro pokazały, że składniki soi są również w stanie hamować rozrastanie się wielu komórek rakowych nie związanych z hormonami, jak w przypadku raka płuc i żołądka.
Dzięki wykorzystaniu biologii molekularnej udowodniono także, iż sojowy izoflawon genisteina hamuje liczne związki enzymatyczne odpowiedzialne za powstanie raka. Genisteina jest w stanie znacząco kontrolować białkowe tyrozyny kinazy. Działanie tych enzymów wzmaga się ogromnie w komórkach rakowych, a zatem zahamowanie tych związków enzymatycznych uznaje się zaistotne w zwalczaniu chorób nowotworowych.
Poza tym genisteina hamuje również liczne związki enzymatyczne, które związane są z kontrolą wzrostu komórek, jak chociażby topo-izomerazy DNA. Ostatnio okazało się, że genisteina jest w stanie zwalczyć również powstawanie nowych naczyń krwionośnych. Te nowo powstające naczynia krwionośne odgrywają znaczącą rolę w rozwoju nowotworów. Zatem uważa się, że genisteina nie tylko ma bezpośredni wpływ na hamowanie rozwijania się nowotworów, lecz także działa niebezpośrednio hamując powstawanie nowych naczyń krwionośnych.
Wiele czynników potwierdza fakt, iż składniki soi mogą odgrywać ważną rolę w zapobieganiu chorobom nowotworowym. Istnieje nadzieja, że w najbliższej przyszłości dalsze badania będą w stanie lepiej wytłumaczyć to zjawisko.
Liczne obserwacje naukowe prowadzą do przypuszczeń, że pewna liczba nieodżywczych składników obecnych w pożywieniu jest w stanie znacząco wpłynąć na procesy biologiczne w naszym ciele. Badania te wskazują na fakt, iż spożywanie tych składników może pomóc w zapobieganiu pewnym chorobom.
Rozwój raka jest złożonym procesem, który składa się z różnych stadiów. Zanim, mamy już do czynienia z „chorobą kliniczną”, następuje cały proces początkowego rozwoju komórek nowotworowych. Na pewnych etapach tego procesu prawdopodobnie skład diety decyduje o tym, czy nastąpi dalszy rozwój preneoplazji.
Zapobiegawczo można dokonać prostej zmiany w swojej diecie, spożywając więcej warzyw i owoców, a także zwiększając ilość produktów sojowych i produktów pełnoziarnistych. Celem takiego programu zapobiegawczego byłoby zwiększenie stężenia izoflawonów i lignanów w plazmie ludzi z Zachodu, aby osiągnąć stężenie występujące w organizmach narodów azjatyckich czy też wegetarian.
W krajach azjatyckich średnio spożywa się do 35mg izoflawonów dziennie. Taką ilość izoflawonów można osiągnąć wypijając około 0,5 litra mleka sojowego (uzyskiwanego z całych ziaren soi) dziennie. Czy też stosując różne kombinacje mleka sojowego, deserów, jogurtów sojowych, burgerów i tofu.
Ponieważ azjatyckie narody od dłuższego czasu spożywają duże ilości produktów sojowych, należy spodziewać się, że nie pojawią się żadne skutki uboczne, lub będą one niewielkie, kiedy zwiększy się konsumpcja produktów sojowych na Zachodzie osiągając poziom krajów azjatyckich.
Laktoza jest dwucukrem składającym się z glukozy i galaktozy. Jest rozdrabniana w jelicie cienkim przez enzym ß-galaktozydazę na przyswajalne cukry proste.
ß-galaktozydaza produkowana jest przez enterocyty głównie w jelicie czczym. Kiedy enzym ß-galaktozydaza nie jest w ogóle wytwarzany lub jest go niewystarczająca ilość, laktoza, która nie ulega hydrolizie, dociera do jelita grubego, gdzie może powodować osmozę i pod wpływem bakterii ulegać fermentacji, w rezultacie czego formują się gazy i kwasy. To może wywołać pewne dolegliwości takie jak wzdęcia, gromadzenie się gazów i rozwolnienia. Również pewne nieokreślone dolegliwości brzuszne często wskazują na nietolerowanie laktozy.
U przeważającej liczby ludzi funkcjonowanie ß-galaktozydazy w jelitach ulega pogorszeniu w dzieciństwie i wieku młodzieńczym zmniejsza ona swoją skuteczność o około 5 do 10% skuteczności, jaka istniała po porodzie. Nazywa się to pierwotną hypolaktazją „wieku dorosłego”. Ta dolegliwość pojawia się u prawie 75% ludzi na świecie. Funkcjonowanie ß-galaktozydazy zanika również w przypadku prawie wszystkich ssaków po okresie karmienia mlekiem matki.
Powszechne występowanie hypolaktazji będzie objawiać się rozmaicie w zależności od narodu. Wśród narodów azjatyckich hypolaktazja jest obecna, co najmniej u 60% ludzi. W przypadkach niektórych grup populacji liczba ta może wzrastać aż do 100%. Jakkolwiek wśród Europejczyków powszechność występowania tego zjawiska przeważnie nie jest większa niż 30%.
Ta pierwotna hypolaktazja wieku dorosłego wywołana jest przez recesywny gen autosomalny. Uważa się, że hypolaktazja pierwotnie pojawiła się u prawie całej populacji, a obecność ß-galaktozydazy zwiększana jest dzięki korzystnym czynnikom w pewnych kulturach. Hypolaktazja może zacząć się manifestować od drugiego roku życia, jednakże spadek funkcjonowaniaß-galaktozydazy może trwać aż do 20 roku życia, zanim pojawią się pierwsze dolegliwości. Ten spadek funkcjonowaniaß-galaktozydazy jest nieodwracalny i nie zależy od rodzaju diety.
Dieta dla osób nie tolerujących laktozy
- Diagnoza
Brak tolerancji na laktozę można stosunkowo łatwo wykryć za pomocą prostego badania mierzącego zawartość H2 w wydychanym powietrzu po zażyciu dawki laktozy. Wzrost H2 jest miernikiem fermentacji nie przyswojonej laktozy dokonywanej przez bakterie w okrężnicy. Inne metody diagnozowania oznaczają pomiar poziomu glukozy we krwi po zażyciu dawki laktozy, oraz określenie funkcjonowania b-galaktozydazy na podstawie biopsji jelita cienkiego.
Jak zostało opisane powyżej, oprócz podstawowej postaci braku tolerancji na laktozę, może również wystąpić nabyta nietolerancja laktozy. Stąd w czasie biegunek zwykle ma miejsce również czasowy brak tolerancji laktozy. W takich przypadkach najlepiej jest stosować przez jakiś czas dietę, w której laktoza występuje w małych ilościach.
- Dieta
Laktoza jest cukrem, który występuje w mleku, a zatem i w produktach pozyskiwanych z mleka. W 100ml mleka krowiego znajduje się około 5 gramów laktozy. W zależności od przyczyny i rodzaju nietolerancji laktozy (wrodzona nietolerancja, biegunka itd.), należy w większym lub mniejszym stopniu ograniczyć przyjmowanie laktozy. Większość osób z hypolaktazją wieku dorosłego może ciągle przyjmować od 100 do 200ml mleka krowiego.
Ogólny zarys pokarmów zawierających laktozę można odnaleźć w artykule zatytułowanym „alergia na mleko krowie”. Nie ulega wątpliwości, że w czasie, gdy osoby uczulone na mleko krowie muszą unikać najmniejszej ilości mleka krowiego w pożywieniu, osoby z brakiem tolerancji na laktozę mogą spożywać laktozę w niewielkich ilościach. Mleko sojowe Provamel i jego pochodne produkty żywnościowe takie jak Yofu (jogurty sojowe) są zupełnie pozbawione laktozy i można włączyć je do diety wolnej od laktozy. Co więcej, wiele artykułów sojowych Provamel jest wzbogaconych w wapń. Produkty Provamel można podawać dzieciom już od 12 miesiąca życia.
Olej z nasion wiesiołka
lub ogórecznika lekarskiego tłoczony na „zimno” jest naturalnym, dietetycznym i biologicznie aktywnym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), w tym kwasu gamma linolenowego (GLA). Olej z nasion wiesiołka i ogórecznika lekarskiego w kapsułkach stosowany jest jako środek pomocniczy w profilaktyce i leczeniu.
Ziemniaki leczą
Medycynie ludowej znany jest od lat prosty sposób ułatwiający pozbycie się kamieni nerkowych i żółciowych - picie wywaru z wyszorowanych wcześniej obierek ziemniaczanych.
Dlaczego chleb tuczy?
Pszenica i żyto oraz jęczmień i owies to zboża zawierające białko zwane glutenem. U niektórych osób gluten zwalnia przemianę materii i jest przyczyną tycia, obrzęków. Aby jeść i nie tyć zmień chleb pszenny lub żytni na chlebek ryżowy lub kukurydziany. Ryż, kukurydza, orkisz nie zawierają glutenu.
W krysztale soli
kamiennej zanurzona jest lampka. Pod wpływem ciepła sól paruje zwiększając trzykrotnie poziom jonów ujemnych. Jony dodatnie powodują fizyczne i psychiczne problemy w organizmie. Włączenie lampki powoduje naturalną inhalację dróg oddechowych, wspomaga leczenie astmy, nieżytów górnych dróg oddechowych, pochłania zanieczyszczenia, neutralizuje „smog elektryczny” wytwarzany przez urządzenia elektryczne.
Magnez
Niedobory magnezu w organizmie to: choroby serca, osteoporoza, słabe zęby, dystrafia włosów i paznokci, niemożność przezwyciężenia stresu, depresja, nerwice, rozdrażnienie, drżenie mięśni, wysokie ciśnienie i cholesterol, kamica nerkowa, kamica żółciowa, hemoroidy, zaburzenia pamięci i koncentracji, cukrzyca, niewydolność enzymatyczna wątroby, alergie.
Cynk
Niedobory cynku w organizmie to: niedobór insuliny, powolne gojenie się ran, niedorozwój narządów płciowych, choroby prostaty, impotencja, nieregularność cykli miesiączkowych i bezpłodność, zaburzenia czynności umysłowych, miażdżyca, słabe włosy, plamy na paznokciach, zaburzenia w odczuwaniu smaku, zaburzenia wzrostu, odporności.
Chrapanie to
dźwięki oddechowe wywołane drganiem miękkich części gardła. Przyczyną powstawania chrapania jest utrata napięcia mięśni gardła. Efektem licznych bezdechów jest obniżenie zawartości tlenu we krwi i niedotlenienie ważnych dla życia organów: mózgu, serca, wątroby i nerek. Następstwem bezdechów i niedotlenienia tkanek może być wzrost ciśnienia krwi, nadciśnienie w krążeniu płucnym, niewydolność prawej komory serca.
Wapń
Jest niezbędny dla prawidłowego tworzenia i utrzymania zdrowych kości i zębów, reguluje czynność serca i przkaźnictwo nerwowo-mięśniowe, zwiększa krzepliwość krwi, chroni żołądek przed kwasami.
Chrom
Należy do pierwiastków śladowych. Razem z niacyną i kilkoma innymi aminokwasami wchodzi w skład czynnika GFT, który jest niezbędny do prawidłowego działania insuliny i jej optymalnego poziomu we krwi. Chrom rozkłada cukier do przyswajalnej przez organizm postaci, zapobiega cukrzycy, reguluje ciśnienie krwi.