|
|
|
|
Internetowe Centrum |
|
|
|||
Walentynki Scenariusz przedstawienia szkolnego z okazji dnia św. Walentego Cele: uczniowie nawiązują poprzez zabawę w teatr nowe przyjaźnie, rozwijają się emocjonalnie i intelektualnie. Poznają znaczenie posiadania prawdziwej przyjaźni, czy sympatii i pielęgnowania jej.
Osoby:
Na scenie znajdują się ławki, krzesła i drabina. Na scenę wchodzi AMOREK i wspina się na drabinę, na której siada. AMOREK: No tak! Kolejny dzień pracy...
Pracy ciężkiej, ale przyjemnej bardzo!
Spod mojej strzały wychodzą tacy,
Co mówili, że prawdziwą miłością gardzą!
Na scenę wchodzą dziewczyny i siadają na ławkach z jednej strony sceny. Są ubrane całkiem zwyczajnie.
Dziewczyna I: Dziś Walentynki!
Jest Dzień Zakochanych!
Drogie koleżanki, dziewczynki...
Zaskoczmy dziś czymś kolegów zmieszanych!
Dziewczyna II: „Zdziczałych” chciałaś powiedzieć...
Dziewczyna III: Och, Kaśka!
Co ty o nich możesz wiedzieć!?
Dziewczyna II: Wiem i to wiele!
Nie jestem przecież ślepa!
Adam żelu do włosów nie użyje,
Daniel to istny cielepa!
Waldek chodzi korytarzem jak to ciele,
Jacek z byle czego głośno ryje,
a z Krzyśkiem pogadasz o „trele-morele”...
Dziewczyna IV: Przesadzasz moja droga!
Dawid na przykład poczęstuje zawsze swoim śniadaniem...
Dziewczyna III: Za jego kanapką z serem
oddałabym wiele...
Dziewczyna IV: Marcin jest szkolnym mistrzem strzelców. To jest noga!
Jarek torbę koleżankom nosi, na przykład Julce i Zosi!
Adrian pasjonuje się dyskutowaniem...
Dziewczyna II: A cała reszta pyskowaniem!
Dziewczyna IV: Mateusz dał ściągnąć matmę Gosi...
Dziewczyna II: Skoro godzinę męczy i prosi...
Dziewczyna I: Jesteś Kasiu bardzo pesymistycznie nastawiona!
Dziewczyna II: Nie! Ja jestem normalna, a nie pomylona!
AMOREK: I tak to jest z tymi babami z klasy!
Chłopcy to dla nich chamy, niezdary , brudasy...
Gdzie Ci ……. (np. warszawscy) mężczyźni nasi,
Co ponoć nie odpowiadają żadnej Jolce, Gosi, Krysi czy tam Kasi???!!!
Na scenę wchodzą chłopcy ubrani w czarne skóry, ciemne okulary, z fryzurami „na żelu” , żują gumy. Siadają na krzesłach po przeciwnej stronie sceny.
Chłopak I: Dziś są te całe Walentynki...
Chłopak II: A oto tam i nasze dziewczynki!
Chłopak III: Trzeba coś zorganizować,
A nie tylko siedzieć i świrować!
Chłopak I: Nie wiem czy im na nas zależy...
Każda z nich zapewne wysoko mierzy!
Chłopak IV: No tak...Chciałyby by zadzwonił Tom Cruz,
Linda Boguś. Leonardo di Caprio albo Enrike...
To byłby dla nich szał i luz !
Wtedy czułyby się wielkie!
Chłopak I: Zgłupiałeś do końca!
One nas przecież uwielbiają!
Patrz jak wciąż nam się przyglądają!
Chłopaki - ja to wasz obrońca
Na polu walki o ich względy zostanę z wami do końca!
Chłopak II: To dla nas robią te dziwne fryzury!
Wiedzą, że przez nie przechodzimy wewnętrzne tortury!
Chłopak III: To dla nas się tak stroją!
Przed nami udają, że belfrów się nie boją!
To dla nas się tak pilnie uczą!
To dla nas na muzyce nucą...
Chłopak II: Co tam aktorki, modelki;
Kasia Figura czy Cindy Crawford!
Najlepsze są dziewczyny ze szkoły ………..!(nazwa szkoły)
Przy nich każda gwiazda filmowa sobą rozśmiesza!
Chłopak IV: Ja najbardziej lubię dziewczyny z 4a, 4b, 4c...
urodziwe są wielce!...
Lubię też dziewczyny z 5a, 5b, 5c...
inteligentne są wielce!...
Podobają mi się też te z 6a.
co za uroda!
Z 6b - piękności delikatne!...
Z 6 c - marzenie!...
AMOREK: Jeszcze pracy nie zacząłem, którą bardzo lubię,
a ten to już prawie gada o ślubie!
Tak! To ja - Amorek znany!
Bez wyjątku przez wszystkich ludzi wyczekiwany!
Jeżeli mnie jeszcze nie spotkałeś...
Cóż, przyznam, że pecha miałeś!...
Ale w końcu docieram do każdego z mą strzałą
i zasiewam we wszystkich miłość nie małą!
Patrzę, patrzę i widzę,
Że odwiedziłem chyba już wszystkie wasze nauczycielki...
zaszczyt to był dla mnie wielki!
Gorzej z uczniami tymi oto!
Oni zajmują się tylko bezustanną psotą!
Czy chcecie czy nie - przyjdę i do was!
Za pomocą mojej strzały (a jestem strzelcem doskonałym!)
Zakochacie się i koniec! Pas!
Amorek schodzi z drabiny.
AMOREK: Teraz schodzę z drabiny
i dotknę mą strzałą
te śliczne dziewczyny!
Podchodzi do dziewczyn (jest dla nich niby niewidzialny) i lekko dotyka je strzałą wykonaną z tektury. Po dotknięciu dziewczyny już z uśmiechem patrzą w stronę kolegów.
Dziewczyna I: Co tam jakieś telewizyjne przystojniaki!
To są super odjazdowi chłopaki!
Każdy z nich jak „ta lala”!
Dziewczyny! Dajcie im medala!
AMOREK: Dokończę moje zadanie,
A potem pójdę założyć ubranie!
Bo mimo serca gorącego
Potrzebuję już sweterka ciepłego!...
Podchodzi teraz do chłopców i dotyka ich strzałą . Ci uśmiechają się do dziewczyn.
Chłopak I: Dajmy dziewczynom Walentynek wiele!
Przecież nasze uczucia są szczere!
Przyjaciółmi jesteśmy od lat!
Przyjaciółmi jesteśmy mimo naszych wad!
Chłopcy i dziewczyny podchodzą do siebie i wręczają sobie wzajemnie papierowe serca. W tle słychać cichą muzykę.
Dziewczyna I: W Dzień Świętego Walentego
Obdaruj Walentynką przyjaciela każdego!
Chłopak I: Wszystkich, których lubisz obdaruj!
Swą przyjaźnią wszystkich zaczaruj!
Dziewczyna II: Święto to jest nowe w naszym kraju!
Dzięki niemu w lutym czujemy się jak w maju!
Chłopak II: Wyraź dziewczynie swoja sympatię
I fluidy dodatnie!
Dziewczyna III: Swą przyjaciółkę też przecież kochasz!
Dbaj o Nią, dopóki Ją masz!
Chłopak IV: O Walentynkach niech się dowie i rodzina!
Poślij rodziców wieczorem do kina!
Dziewczyna IV: Swemu psu daj dużą kość!
Niech wie, że jest z niego super gość!
AMOREK: Dzień jeszcze długi, pracy wiele,
więc do dzieła przyjaciele!
Aktorzy kłaniają się i schodzą ze sceny. Muzyka cichnie.
Mirela Ulbrych-Lanuszny, nauczycielka języka polskiego w Szkole Podstawowej im. Ludwika Holesza w Świerklanach Górnych |
Nasza misja | O nas | Kontakt | Regulamin | Współpraca |
Copyright © 2006 Scholaris |