Mesjanizm i prometeizm - III część „Dziadów”
Konrad w „Prologu”:
Gustaw jest więźniem. Znajduje się w Wilnie przy ulicy Ostrobramskiej w klasztorze księży bazylianów, przekształconym w więzienie.
Gustaw śpi samotnie w celi. Nie wiadomo nic o jego przeszłości, o przyczynach znalezienia się jego w więzieniu. Niewiele wiadomo o jego charakterze i usposobieniu.
od anioła stróża dowiadujemy się, że Gustawa cechuje skłonność do marzeń, do rozmyślań, że ma niespokojną duszę, że nie mógł pogodzić się z narzuconym mu losem. Ciągle popada w konflikty z Bogiem, jest dumny.
przebudzony więzień poszukuje odpowiedzi na wiele nurtujących go pytań, np. dlaczego słońce zachodzi. Na te pytania istnieją tylko odpowiedzi naukowe, odpowiedzi mędrców, których nazywa przeklętymi, poznaniem naukowym, rozumowym gardzi. Interesuje go życie duszy.
jest rozdrażniony, niespokojny, cierpi z powodu niemożności odpowiedzi na nurtujące go problemy. Ma wątpliwości czy świat został urządzony prawidłowo. W myślach buntuje się przeciwko Bogu jako Stwórcy istniejącego porządku.
więzień przeżywa dramat wyboru między dobrą a złą myślą (walka duchów z lewej strony, i z prawej strony).
więzień ma świadomość szybkiego uwolnienia, ale traktuje to z rezerwą, gardzi taką wolnością, wolnością z łaski, a nie z walki. To świadczy o jego dumie i o tym, że rodzi się w nim bunt przeciw sytuacji politycznej.
więzień pisze na ścianie:
„Bogu najlepszemu, największemu, Gustaw zmarł 1823 1 listopad.
Tu narodził się Konrad 1823 1 listopad”.
Chce przez to powiedzieć, że umarł bohater romantyczny - nieszczęśliwie zakochany, płaczący nad sobą, a rodzi się patriota za naród. Jest to jego metamorfoza.
Konrad w „Wielkiej Improwizacji”:
Konrad zostaje sam i próbuje określić swoje miejsce w świecie. Wydaje się na pół przytomny na pół obłąkany.
pierwsze refleksje dotyczą poety jako twórcy, który obdarzony jest wielkim geniuszem: „myśli dobywa sam z siebie”. Poetę traktuje jako coś co pochodzi od Boga, a więc nie jest ona przeznaczona dla zwykłych ludzi, a poeta to ktoś nieprzeciętny, wielki. Talent poetycki też dał mu Bóg.
Konrad jako poeta gardzi ludźmi, nie potrzebuje odbiorców swojej poezji, jest oderwany od ludzi, którzy nie potrafią zrozumieć pieśni geniusza.
przekonanie o nieprzeciętności, pogarda dla ludzi czyni Konrada samotnym, sprawia mu ból, jest jego brzemieniem, bo Konrad mimo wszystko pragnie kontaktu z ludźmi.
Konrad przekonany o swojej wyjątkowości i nieśmiertelności stawia się na równi z Bogiem (Bóg - stwórca świata, Konrad - twórca poezji).
następnie Konrad mierzy się z Bogiem w imieniu wszystkich ludzi. Na przywódcę wybrał się sam, bo czuł się wyższy, lepszy, doskonalszy od innych.
fakt, że bluźni przeciwko Stwórcy jest przejawem indywidualizmu, ale również wielkiej dumy i pychy Konrada. Bohater ten uważa się za najlepszego i najdoskonalszego z ludzi, uważa, że tylko on jest w stanie wypełnić misję, jaką powierza się przedstawicielowi całej ludzkości.
zaczął oskarżać Boga o nieczułość na cierpienia i niesprawiedliwości, jakie dzieją się dla człowieka oraz o to, że pozwala, aby krzywdzeni byli niewinni ludzie. Według Konrada świat stworzony przez Boga jest niedoskonały, panuje w nim zło, cierpią niewinni ludzie. Konrad nie rozumie jak Bóg może na to pozwolić. Gdyby Konrad miał władzę Boga stworzyłby świat nowy - „Pieśń szczęśliwą”.
Konrad pragnie uzyskać od Boga „rząd dusz” i władzę nad światem, pełnym zła i wojen, aby urządzić go lepiej niż uczynił to Bóg. Wszystko to robi z miłości do ludzi, z miłości do narodu i ojczyzny.
o Stwórcy mówi, że jest tylko mądrością, niczym więcej. Konrad natomiast to człowiek czujący i kochający, dzięki czemu może współodczuwać ból i cierpienie całego narodu. Swoje zachowanie tłumaczy miłością do ludzi, dla których Najwyższy nie jest ani miłosierny, ani litościwy, ani sprawiedliwy.
Konrad to romantyczny Prometeusz, który z miłości do ludzi walczy z Bogiem. Cel, jaki obrał sobie Konrad, jest wzniosły, ale metody, które wykorzystuje w dążeniu do niego, są nieodpowiednie. Jest zbyt pyszny, dumny, gwałtowny by Bóg chciał go wysłuchać.
Konrad jest opętany przez szatana, ale od potępienia chroni go wcześniej okazana głęboka wiara religijna, miłość do narodu i ojczyzny, wstawiennictwo za nim u Boga Ks. Piotra, modlitwy Ewy.
Konrad ponosi klęskę, nie jest bowiem w stanie zwyciężyć z tak potężnym „przeciwnikiem”, jakim jest Bóg.
postępowanie Konrada nasuwa wniosek, iż człowiek jest w rzeczywistości istotą słabą. Bohater „Dziadów” przegrywa nawet z samym sobą, gdyż nie jest w stanie zrealizować tego wszystkiego, o czym marzył. Jest tylko człowiekiem zagubionym w otaczającym go świecie.
Prometeizm - postawa indywidualnego buntu przeciw Bogu w imię dobra i szczęścia ludzi. Jest to cecha
bohatera romantycznego. Konrad jak Prometeusz buntuje się wobec Boga, cierpi dla dobra
ludzkości, poświęca się.
Termin odnosi się do postawy mitologicznego Prometeusza, który z miłości do ludzi naraził się na gniew Bogów i straszliwe cierpienia. Wykradł Bogom ogień, by dać go ludziom. Dzięki niemu mogli się ogrzać, przyrządzić posiłki, a przede wszystkim osiągnąć poczucie bezpieczeństwa. Odtąd ludzie nie musieli bać się dzikich zwierząt, posiedli jedną z boskich tajemnic. Prometeusz został skazany na wieczne cierpienia. Świadomie podjął próbę uzyskania ognia dla ludzi. Kierowała nim miłość zdolna do największych poświęceń.
Mesjanizm - pogląd rozpowszechniony przez romantyków, głoszący, że naród polski ma specjalną misję do
spełnienia. Podobnie jak Mesjasz - Polska poprzez swoje cierpienie ma doprowadzić do
wyzwolenia wszystkich narodów Europy. Polacy więc to naród wybrany - ma wyzwolić narody
z niewoli tak jak Mesjasz Chrystus miał wyzwolić ludzi z grzechu. Mesjanizm wyrósł po upadku
powstania listopadowego i zadaniem jego było tłumaczyć sens walki, cierpienia i ofiar Polaków.
ks. Piotr to pokorny duchowny, nazywający siebie prochem i nicością, dostał od Boga dar widzenia.
na początku widzi obraz kibitek mknących na północ, wywożących młodych Polaków na Sybir.
Herod pełni tutaj rolę cara. Tak jak Jezus nie został przez Heroda zabity, tak ktoś spośród więzionych zostanie uratowany, ujdzie carowi. Tego kogoś nazywa ks. Piotr wskrzesicielem narodu. Czterdzieści i cztery, kiedy pytano Mickiewicza o znaczenie tego imienia odpowiedział: „kiedy pisałem wiedziałem, teraz już nie wiem”. Być może człowiekiem o imieniu Czterdzieści i cztery jest Konrad, ponieważ o człowieku tym mówi się, że jest dziecięciem wśród młodzieży wyworzonej na Sybir, a Konrad jest wśród skazanych na wygnanie.
sędzią Chrystusa był Piłat, sędzią Polski - Francja, która nie udzieliła Polsce pomocy w czasie powstania, tym samym skazała powstanie na porażkę.
następnie ks. Piotr widzi drogę krzyżową Chrystusa-Polaków, którzy dźwigają krzyż o trzech ramionach, symbolizujących trzech zaborców. Ramiona krzyża rozciągają się na całą Europę, co zapowiada, że cierpienie Polaków przyniesie wolność wszystkim uciemiężonym narodom. Pod krzyżem Chrystusa stała jego matka, pod krzyżem Polski stoi matka - wolność. Biały całun opadający na ziemię to symbol niewinności.
Ks. Piotr widzi konanie Polski, następnie słyszy śpiew wielkanocnej pieśni, co zapowiada zmartwychwstanie. Widzi też wniebowstąpienie Chrystusa-Polski.
prorocze widzenie ks. Piotra kończy się optymistycznie - zapowiedzią, że ideę wolności zrealizuje „namiestnik na ziemskim padole” o imieniu czterdzieści i cztery. Taka wizja zmartwychwstania, odrodzenia kraju była Polakom potrzebna, dawała optymizm. Realizowała koncepcję „Polska mesjaszem narodów”. Przekonywała, że cierpienie Polaków nie jest bezużyteczne, daremne, że ma sens - jak miała sens śmierć Chrystusa.
według Mickiewicza cierpienie, ofiarność, poświęcenie to drogi do wolności. Poeta nie nakazuje walki, nie nawołuje do powstania, lecz karze poświęcać się, cierpieć. Tak jak mordowanie dzieci przez Heroda, jak prześladowanie pierwszych Chrześcijan, jak męczeńska śmierć Chrystusa nie zahamowały rozwoju chrześcijaństwa, nie były ofiarami bezużytecznymi, tak samo cierpienie Polaków ma sens. Aby uwiarygodnić proroctwa dotyczące zmartwychwstania Polski Mickiewicz sprawia, że proroctwa ks. Piotra spełniają się, np. śmierć doktora od pioruna.
w III części „Dziadów” wykorzystuje Mickiewicz romantyczną koncepcję odrodzenia przez śmierć, np. Polska umrze, ale zmartwychwstanie, odrodzi się, młodzież przebywa w więzieniach, ale odzyska wolność. Wszystkie niszczycielskie zabiegi natura obróci przeciwko niszczycielowi.