„Ojciec Goriot” w istocie jest „lustrem” Paryża z lat Restauracji. Książka ta jest pełnym przekrojem społeczeństwa francuskiego w dobie gwałtownego bogacenia się mieszczaństwa i jego przenikania do kręgów arystokratycznych. Jak zawsze okresy rewolucji społecznych i styku dwóch epok (dominacji arystokracji oraz powoli przejmującej władzę nowobogackiej burżuazji) są ciekawym materiałem nie tylko dla historyków, ale także powieściopisarzy takich jak Balzak, który uczynił z „Ojca Goriot” swój czołowy tytuł nieukończonej „Komedii ludzkiej”. W powieści opisani są biedacy jak i ludzie z wyższych sfer rządzący państwem i mający ogromne wpływy sięgające poza granice kraju.
Do przedstawicieli tej pierwszej grupy społecznej, czyli ludzi z nizin, z pewnością należeli mieszkańcy pensjonatu pani Vanquer. Większość z nich miała kłopoty z zapłaceniem comiesięcznego czynszu, nosiła się w lekko znoszonych i przyciasnych ubraniach, a o zbytkach takich jak własne mieszkanie mogła tylko pomarzyć. Do tej grupy zaliczały się zarówno osoby niegdyś bogate, które wskutek własnej głupoty lub nieprzewidzianych zrządzeń losu utraciły lwią część swego majątku (Goriot), jak i osoby, które nigdy nie posiadały większych pieniędzy (pani Vanquer, Eugeniusz Rastignac, służący Krzysztof). Mimo wielu starań i ciężkiej pracy nie mieli oni perspektyw na lepszą przyszłość. Skazani do końca życia na marną egzystencję w biedzie próbowali wszelkimi sposobami podnieść swój status materialny. Jeśli mieli w perspektywie zdobycie większej sumy gotówki wszelkie nakazy moralne czy kodeksy prawa stawały się dla nich względne. Jako przykład można podać panią Michonneou, która wydała policji zbrodniarza Vautrin'a, ale jednocześnie poważnie rozważała, czy uprzedzenie go o zasadzce nie przyniosłoby jej większych korzyści. Ekstremalnym przykładem człowieka wyznającego jedynie ideologię pieniądza i siły jest sam Vautrin. Morderca, złodziej człowiek absolutnie bez zasad bezwzględnie opisujący niepisane zasady społeczności Paryża: ”Oto życie takie, jakie jest. Nie jest to ładniejsze niż kuchnia, tak samo cuchnie i trzeba sobie powalać ręce, jeśli chce się pitrasić, umiej tylko dobrze się umyć: w tym cała moralność naszej epoki”. Balzak bardzo realistycznie przedstawił życie większości mieszkańców Paryża - goniących za pieniądzem i starających się wszelkimi sposobami polepszyć swój los, choćby kosztem innych, idąc po trupach.
Drugą grupą społeczeństwa, może nawet bardziej zepsutą i arogancką była arystokracja i elita finansowa Paryża, a co za tym idzie całej Francji. Większość jej przedstawicieli (pani Beaus'eant, hrabia de Restand, bankier de Nucingen) dorobiła się majątku w bliżej nie sprecyzowanych, ciemnych interesach lub go po prostu odziedziczyła. Poważanie i życzliwość innych ludzi kupują oni i wymuszają z racji swej wyższej, często nie zasłużonej pozycji społecznej. Szczególnie stara arystokracja lubuje się w gierkach i romansach trwoniąc ogromne sumy na stroje, wyposażenie domów lub po prostu przegrywając w karty. Młoda, bardzo agresywna burżuazja kupowała sobie tytuły i powoli zajmowała miejsce starej arystokracji (widać to szczególnie wyraźnie na przykładzie Delfiny chcącej koniecznie dostać się na salony pani Beaus'eant - arystokratki powiązanej nawet z dworem królewskim). By osiągnąć zamierzony cel: pieniądze, popularność lub zaspokojenie własnej, chorej ambicji arystokracja nie cofała się przed niczym: kłamstwo, zdrada, flirt i gra na czyichś uczuciach stanowiły podstawę w kontaktach międzyludzkich. Ogólnie rzecz biorąc środowisko wyższych sfer Paryża przedstawione przez Balzaka wypada bardzo ponuro: wszechwładza pieniądza, powszechne wręcz zwierzęce współzawodnictwo o podwyższenie stopy życiowej. W „lustrze” „Ojca Goriot'a” przedstawiony jest świat, gdzie słabi i nieprzystosowani giną, są tłamszeni przez odważniejszych, brutalniejszych i bezczelniejszych (ojciec Goriot przez córki, ofiary Vautrin'a itd.).
Powieść ta to nie tylko opis społeczności paryskiej. Na jej podstawie możemy się dowiedzieć o warunkach życia ówczesnych mieszkańców stolicy Francji oraz o frapujących wtedy społeczeństwo problemach. W „Ojcu Goriot” znajdujemy opisy pełnych przepychu salonów arystokracji (ręcznie rzeźbione krzesła i stoły, malowidła na ścianach, drogie, wschodnie dywany) oraz ubóstwa biedy panującej w większości mieszkań w Paryżu. Wypłowiałe ściany, odpadający tynk czy przeciekające dachy były tam codziennością. Życie nielicznych szczęśliwców , którzy mogli sobie pozwolić praktycznie na wszystko kontrastuje z ponurą wegetacją większości, często nie dojadającej i trzęsącej się z zimna w czasie chłodów. Pisarz bardzo umiejętnie przedstawił stosunki panujące między dwoma światami: biedy i bogactwa-niby ludzie z obu sfer byli sobie równi wobec panującego prawa, ale w praktyce biedota była traktowana co najwyżej jako służba. Możliwość awansu społecznego była bardzo ograniczona, a nieliczne jednostki, którym się to udało zdobywały zwykle pieniądze i wpływy na skutek działań na granicy prawa lub poza nim.
Po przeczytaniu „Ojca Goriot” zyskujemy dość dokładne wyobrażenie o jakości życia we Francji na początku XIX w. Autorowi udało się połączyć interesującą, momentami przypominającą wręcz kryminał fabułę z realistycznym ujęciem stosunków panujących między jego rodakami. Może nie jest to obraz zbyt pozytywny, ale na pewno prawdziwy
Dzieje Ojca Goriot:
Ojciec Goriot był 69 - letnim starcem, który w 1813 r. po wycofaniu się z interesów, osiedlił się w pensjonacie pani Vauger. Poznajemy go na początku jako zamożnego człowieka, , byłego handlarza mąką. Goriot przybył do pensjonatu z zasobną garderobą, wyekwipowany jak kupiec, który dorobiwszy się, niczego sobie nie odmawiał. Był wdowcem i miał dwie córki: Anastazję i Delfinę. Kochał je tak mocno, że dla nich doprowadził się do nędzy.. Na swoich piersiach, przy sercu nosił tabakierkę, która zawierała kosmyki włosów obydwu córek. W pierwszej chwili zrobił on na pensjonarzach wrażenie głupca, który trwonił swój majątek na miłosne podboje. Był bardzo skryty i tajemniczy, z nikim właściwie się nie przyjaźnił i nie wdawał w rozmowy.
Po trzech latach pobytu w pensjonacie Goriot zaczyna ograniczać swoje wydatki. Przenosi się do pokoju mniej wykwintnego, płacąc 45 franków na miesiąc. Przestaje używać tabaki, pudru i chodzić do fryzjera. Z każdym dniem chudnie i staje się bardziej posępny, a jego oczy przybierają stalowy odcień. Jednak jego widok wśród pensjonariuszy budzi w nich grozę i litość. Twierdzili, że nie miał on, ani żony, ani córek, a nędzarzem uczyniła go rozpusta. Dlatego nikt nie przejmował się na jego coraz nędzniejszy widok, wręcz przeciwnie, naśmiewano się z niego, nazywając go "ojczulkiem".
Jego losem zainteresował się dopiero młody student, który przybył do pensjonatu. Był nim Eugeniusz de Rastignec. Przypadkowo ujrzał ojca Goriota w nocy, kiedy to ów dziwny człowiek zamiast spać zajmował się dość dziwną pracą. Przerabiał on bogato rzeźbione przedmioty w bryłki srebra. Ten dziwny widok spowodował ogromne zainteresowanie się przez studenta starcem. Okazuje, że wiąże się z nim do końca jego życia. Dowiaduje się także kim był Goriot. A jego biografię streścił następująco:
Ojciec Goriot to Jan Joodzim Goriot. Był prostym robotnikiem w handlu mąką, zdatnym, oszczędnym i dość przedsiębiorczym, aby kupić interes swego pana, którego los uczynił ofiarą pierwszych rozruchów 1789 r. Osiedlił się przy ulicy Jusienne, blisko hali zbożowej. Przyjął prezydenturę sekcji, aby zyskać dla swego przemysłu protekcję najwybitniejszych figur. Zdobył fortunę, gdyż w tym okresie nieurodzaju zboże drożało o olbrzymie ceny. W ciągu roku Goriot zdobył ogromne sumy, dzięki którym mógł później uprawiać handel. Kiedy chodziło o zboże potrafił bezbłędnie dokonać oceny jego jakości, a także jakości pieczywa z niego wyrobionego.
"Ojciec Goriot" Balzaca.
Bohaterowie "Ojca Goriot" mają poza funkcją psychologiczną ukazywać istotne procesy społeczne właściwe dla opisywanych czasów. Są mało zróżnicowane, ba, nawet bardzo do siebie podobne - nie przeżywają żadnych dramatów światopoglądowych, konfliktów moralnych. Konstrukcja bohaterów jest skupiona wokół gry o prestiż społeczny.
Rastignac - przybysz z prowincji, który wkracza do Paryża. Duszę ma czystą, nieskażoną prawdą o funkcjonowaniu świata - postać służy do obnażenia prawdy o świecie Paryża. Wybiera jednak drogę kariery i życia towarzyskiego. Rzuca wyzwanie paryskiemu światu - stanowi to o jego kapitulacji gdyż pokonuje ten świat metodami jakie mu wcześniej tenże świat narzucił - chce i zajmie w nim stosowną, wysoką pozycję.
Vautrin - galernik, postać autentyczna - szef policji paryskiej. Służy autorowi do wyrażenia przekonania natury etycznej - Vautrin dzięki inteligencji odkrywa mechanizmy rządzące światem społeczności paryskiej. Posiada klarowny kodeks etyczny - mówi, że świat paryski żadnego takiego nie posiada. Uzmysławia, że światem Paryża rządzi walka o byt, a narzędziem jest pieniądz. Odsłania obłudę społeczeństwa Paryża - im wyżej ktoś stoi tym bardziej jest obłudny i bezwzględny.
Ojciec Goriot - postać tragiczna. Tragizm jest skutkiem doświadczenia determinizmu pochodzenia społecznego. Żył w momencie przełomu pomiędzy feudalizmem a kapitalizmem. W feudalizmie rządzi urodzenie, a w kapitalizmie posiadanie. Goriot umiał pieniądze zdobyć - posiadał realne znaczenie w społeczeństwie, ale nie mógł zdobyć urodzenia. Był ofiarą anachronizmów struktury społecznej. Do obnażenia tych anachronizmów służy autorowi ta postać.
Córki ojca Goriot - niewiasty puste, próżne i bardzo okrutne. Ich okrucieństwo bierze się z przebywania w najwyższych strukturach Paryża.
Żadna z postaci nie ma refleksji metafizycznych. Paryż to Francja, dla Balzaca, społeczeństwo budowane po rewolucji francuskiej. Społeczeństwo podziałów międzyludzkich, stanowych i majątkowych, społeczeństwo, w którym nie istnieją prawa moralne, społeczeństwo, w którym destrukcji uległy podstawowe więzi międzyludzkie - rodzina, przyjaźń, miłość. Człowiek jest upr bf zedmiotowiony i zatomizowany. Wszyscy bohaterowie Balzaca dążą do uzyskania jak najwyższej pozycji społecznej - a pieniądz jest moralnością, prawem i Bogiem.
Dlaczego ojciec Goriot jest postacią tragiczną ?
"Ojciec Goriot" to powieść Honoriusza Balzaca, pozytywistycznego pisarza, u którego możemy jednak zauważyć jeszcze wpływy romantyzmu. Ta pozycja jest jedną z wielu wchodzących w skład ogromnego dzieła o wspólnym tytule "Komedia ludzka". Honoriusz Balzac pisząc powieść pragnął zawrzeć w swym dziele najważniejsze problemy porewolucyjnych czasów Francji, w której dorastał i która miała wpływ na jego twórczość. Ujął on w przejmujący sposób losy światka Paryskiego, gdzie głównym wyznacznikiem pozycji osoby w społeczeństwie był pieniądz. Śledził amoralność i zepsucie głównie ludzi "wyższych sfer". "Komedia ludzka to wierny obraz społeczeństwa kapitalistycznego, którego ani nikt przed nim, a ni po min nie stworzył. Za swoją twórczość nazwany został kronikarzem życia francuskiego. Honoriusz Balzac w "Ojcu Goriot" pokazał wielką przepaść jaka dzieli ludzi ubogich i bogatych. Inspiracją do napisania tej powieści stała się historia poznana podczas prawniczej praktyki, dotycząca pewnego ojca, który błagał o szklankę wody i nikt przez dwadzieścia godzin agonii nie przyszedł mu z pomocą, jedna jego córka była na balu, a druga w teatrze. Obie wiedział jednak w jakim stanie jest ich ojciec. Tytułowy bohater wraz z upływem czasu, a więc i zmniejszaniem się jego zasobów pieniężnych przenosił się na coraz to wyższe piętra pensjonatu pani Vauquer. W tym okresie powstały liczne karykatury, w których przedstawiono francuską kamienicę, stanowiącą przekrój ówczesnego społeczeństwa: na pierwsze piętro z balkonem wchodzą wystrojeni goście, na drugie piętro, gdzie mieszka wielopokoleniowa rodzina wdrapują się znajomi, na trzecie, zajmowane przez studentów, zwykłych robotników skrada się komornik, na schodach prowadzących na piętro czwarte znajduje się już tylko kot. |
Dwie główne postacie tej książki to tytułowy Goriot, stary ojciec opętany miłością do swych córek i wchodzący w dorosłe życie młodzieniec Eugeniusz de Rastignac. Mieszkają oni w podrzędnym pensjonacie pani Vaquer.
Goriot, skąpy starzec, wydaje wszelkie swoje pieniądze i oszczędności na pragnące tylko zbytku i salonowego blichtru córki - hrabina Anastazja de Restaud i baronowa Delfina de Nucigen.
Młody Rastignac, początkowo idealista, wierzący w wyższe wartości, styka się z zepsuciem paryskiego życia i z czasem poddaje się jego demoralizującemu wpływowi. Ulega wpływowi jeszcze jednego mieszkańca pensjonatu, niejakiego Vautrina, który jak się później okazuje jest słynnym przestępcą Jakubem Collin, zwanym Ołży-Śmierć. On właśnie dowiedziawszy się o planach Rastignaca nt. zrobienia w Paryżu kariery, składa mu propozycję nie do odrzucenia. Chce doprowadzić do pojedynku między swoim przyjacielem hrabią Franchessini a bratem zamieszkałej w pensjonacie Wiktoryny Taillefer. Pojedynek ma zakończyć się śmiercią tego ostatniego, a wówczas uboga dotąd panna stanie się jedną z najlepszych partii w Paryżu. Ślub z nią ma otworzyć Rastignacowi drzwi do paryskich salonów. Jedyną ceną jaką miałby zapłacić Rastignac jest wpłacenie odpowiedniej sumy pieniędzy oraz praktyczne poddanie się pod kuratelę demonicznego Vautrina. Młodzieniec propozycji tej nie przyjmuje - ma jeszcze swoje zasady, lecz potem żałuje tej decyzji. Diatryba Vautrina ze słynnym cytatem: "Życie jest jak kuchnia. Żeby coś zrobić, trzeba pobrudzić ręce" jest jednym z najznakomitszych fragmentów w literaturze realizmu.
Zaślepiony swą ojcowską miłością, pragnący jedynie szczęścia córek, Goriot umiera w samotności nie doczekawszy się nawet śladu uczucia z ich strony. Ponieważ z powodu córek umiera w nędzy zostaje przez Rastignaca i jego przyjaciół pochowany na cmentarzu Père-Lachaise. Rastigniac traci złudzenia co do tego czym jest rodzina, jest również świadkiem klęski Vautrina jednak z tą świadomością decyduje się na walkę w tym bezwzględnym, egoistycznym świecie na jego zasadach, rzucając Paryżowi swój dumne wyzwanie: "Teraz się spróbujemy!".
Bohaterowie powieści są pozbawieni perspektyw, ich jedynym celem jest w jakikolwiek sposób się wzbogacić. Właścicielka pensjonatu, pani Vauquer, prowadzi go możliwie najmniejszym nakładem środków, prowadzi za to szeroką propagandę jego rzekomych zalet. Panna Michoneau, mieszkanka pensjonatu, dla dwóch tysięcy franków jest gotowa wydać Vautrina. Towarzyszący jej Poiret tylko udaje emerytowanego urzędnika - w rzeczywistości też węszy każdej okazji, by zdobyć choć trochę pieniędzy. W tej sytuacji altruistyczna postawa Goriota od razu skazana jest na klęskę.
Ojciec Goriot" - Honoriusz Balzac
Dzieje Ojca Goriot: Ojciec Goriot był 69 - letnim starcem, który w 1813 r. po wycofaniu się z interesów, osiedlił się w pensjonacie pani Vauger. Poznajemy go na początku jako zamożnego człowieka, , byłego handlarza mąką. Goriot przybył do pensjonatu z zasobną garderobą, wyekwipowany jak kupiec, który dorobiwszy się, niczego sobie nie odmawiał. Był wdowcem i miał dwie córki: Anastazję i Delfinę. Kochał je tak mocno, że dla nich doprowadził się do nędzy.. Na swoich piersiach, przy sercu nosił tabakierkę, która zawierała kosmyki włosów obydwu córek. W pierwszej chwili zrobił on na pensjonarzach wrażenie głupca, który trwonił swój majątek na miłosne podboje. Był bardzo skryty i tajemniczy, z nikim właściwie się nie przyjaźnił i nie wdawał w rozmowy.
Po trzech latach pobytu w pensjonacie Goriot zaczyna ograniczać swoje wydatki. Przenosi się do pokoju mniej wykwintnego, płacąc 45 franków na miesiąc. Przestaje używać tabaki, pudru i chodzić do fryzjera. Z każdym dniem chudnie i staje się bardziej posępny, a jego oczy przybierają stalowy odcień. Jednak jego widok wśród pensjonariuszy budzi w nich grozę i litość. Twierdzili, że nie miał on, ani żony, ani córek, a nędzarzem uczyniła go rozpusta. Dlatego nikt nie przejmował się na jego coraz nędzniejszy widok, wręcz przeciwnie, naśmiewano się z niego, nazywając go "ojczulkiem".
Jego losem zainteresował się dopiero młody student, który przybył do pensjonatu. Był nim Eugeniusz de Rastignec. Przypadkowo ujrzał ojca Goriota w nocy, kiedy to ów dziwny człowiek zamiast spać zajmował się dość dziwną pracą. Przerabiał on bogato rzeźbione przedmioty w bryłki srebra. Ten dziwny widok spowodował ogromne zainteresowanie się przez studenta starcem. Okazuje, że wiąże się z nim do końca jego życia. Dowiaduje się także kim był Goriot. A jego biografię streścił następująco:
Ojciec Goriot to Jan Joodzim Goriot. Był prostym robotnikiem w handlu mąką, zdatnym, oszczędnym i dość przedsiębiorczym, aby kupić interes swego pana, którego los uczynił ofiarą pierwszych rozruchów 1789 r. Osiedlił się przy ulicy Jusienne, blisko hali zbożowej. Przyjął prezydenturę sekcji, aby zyskać dla swego przemysłu protekcję najwybitniejszych figur. Zdobył fortunę, gdyż w tym okresie nieurodzaju zboże drożało o olbrzymie ceny. W ciągu roku Goriot zdobył ogromne sumy, dzięki którym mógł później uprawiać handel. Kiedy chodziło o zboże potrafił bezbłędnie dokonać oceny jego jakości, a także jakości pieczywa z niego wyrobionego.
Honoriusz Balzak - życie i twórczość |
|
Autor cyklu powieściowego zatytułowanego Komedia ludzka jest do dziś jednym z najbardziej znanych i cenionych przedstawicieli tego gatunku na świecie. Najbardziej sławny w Polsce utwór - Ojciec Goriot - może być traktowany jako wizytówka, swoista miara talentu pisarskiego Balzaka. Badacze literatury wielokrotnie zwracali uwagę na historyczną wartość dzieła życia tego pisarza. Komedia ludzka stała się ważnym zapisem obrazu epoki ponapoleońskiej, przekazem informacji o panujących wówczas stosunkach społecznych, pasjach i obyczajach ludzi. Koloryt czasu ukazanego na kartach prawie stu powieści jest tak dalece sugestywny w swoim realizmie, że czytelnik bez trudu odczuwa klimat tamtych lat, przeżywa wraz z bohaterami ich namiętności i tragedie, ulega plastycznym opisom miejsc, wnętrz, charakterystykom postaci, by na koniec uświadomić sobie mechanizmy działania człowieka uwikłanego w relacje społeczne, które go określają i kształtują, zmuszając do przyjęcia narzuconych reguł postępowania. |
Obraz Francji po rewolucji 1789 r. |
|
Przed narodzinami Balzaka przeszła nad Francją - jak wiemy - burza wielkiej rewolucji. Gdy liczył pól roku życia, wstrząsnęła jego krajem wiadomość o zamachu stanu generała Bonaparte, otwierającego sobie drogę do dyktatury Gdy ośmioletni chłopiec rozpoczynał naukę w kolegium w Vendôme, Bonaparte był już od trzech lat „cesarzem Francuzów”, Napoleonem Pierwszym, a Europę spowijały dymy pobojowisk w przededniu pokoju w Tylży (1807). |
Ojciec Goriot - jako powieść realistyczna |
|
Honoriusz Balzac uchodzi w historii literatury za twórcę nowego typu powieści, a tym samym - nowego kierunku w literaturze, tak zwanego realizmu krytycznego (inaczej wielkiego realizmu). Spróbujmy więc na podstawie utworu Ojciec Goriot odnotować cechy powieści utrzymanej w tym nurcie. Najpierw jednak w oparciu o Słownik terminów literackich11 wyjaśnimy niektóre pojęcia. Realizm to kierunek w sztuce ukształtowany ok.1850 r., ale dojrzewający od wieku XVIII, w literaturze dominujący w gatunkach fabularnych. Jego założeniem jest odtwarzanie obrazu rzeczywistości, obserwacja i naśladowanie tego, co autor sam dostrzega i czego doświadcza. Świat w utworze realistycznym ukazywany jest z perspektywy przeciętnego odbiorcy i oceniany zwykle w myśl reguł przyjętej moralności i zasad zdrowego rozsądku. Realizm mieszczański związany z awansem tej grupy społecznej posługiwał się fabułą i narratorem wszechwiedzącym, chętnie wprowadzał komentarz autorski i ulegał zasadzie demokratyzacji języka (wykorzystywał jego różne odmiany, by bardziej wnikliwie i prawdopodobnie ukazać cechy bohaterów). Konstrukcja postaci opierała się na psychologicznej i społecznej motywacji jej działań. Utwory charakteryzowały się kompozycją zamkniętą. Klasyczny realizm uformował się w literaturze angielskiej (Ch. Dickens, W. M. Thackeray), francuskiej (Stendhal, H. Balzak, G. Flaubert) już w 1. połowie XIX w , w literaturze rosyjskiej zaś (I. Turgieniew, I. Gonczarow, L. Tołstoj) i w polskiej (B. Prus, E. Orzeszkowa, H. Sienkiewicz) w jego 2. połowie. Określenie realizm krytyczny określa stosunek do przedstawionej rzeczywistości społecznej. |
Ojciec Goriot - powieść o straconych złudzeniach |
|
Motto: "Szczęście, mój drogi, mieści się miedzy stopą a ciemieniem, czy kosztuje milion, czy sto ludwików, wrażenie zawsze jest takie samo. Darujmy Chińczykom życie" ("Ojciec Goriot" Balzac) |
Ojciec Goriot - ambicje, pieniądze, uczucia. Obraz społeczeństwa francuskiego |
|
Zagadnienia zapowiedziane w tytule tej części opracowania w dużej mierze zostały już omówione w rozdziałach poprzednich. Tu jedynie postaramy się skrótowo i syntetycznie ująć je w całość. Zarówno streszczenie powierci, jak i ogląd postaci ujawniają najważniejsze fascynacje epoki Balzaka: ambicje i pieniądze. Chęć posiadania, wyrwania się z dna nędzy, poprawy bytu to siła, która doprowadziła do rewolucji francuskiej i gwałtownych przemian społecznych (por. rozdział Obraz Francji po rewolucji 1789 r.). Wtedy zdarzały się owe niesłychane okazje do zdobycia fortuny, która z kolei otwierała możliwość kariery politycznej uważanej za szczyt sukcesu. Właśnie takie treści zawarł autor w powieści Ojciec Goriot. |
Ojciec Goriot - czy Ojciec Goriot był winny swego losu? |
|
Ojciec Goriot był człowiekiem bezgranicznie zakochanym w swych dwóch córkach - Delfinie de Nucingen i Anastazji de Restand. W przeszłości przedrewolucyjnej był prostym robotnikiem w handlu mąką, lecz rozruchy lipcowe w 1789 roku (Rewolucja Francuska) pozwoliły mu się znacznie wzbogacić. Po śmierci żony całe swe siły i majątek poświęcił córkom, dając im staranne wykształcenie i bogatych mężów z arystokratycznego środowiska. Przekazując cały swój majątek zięciom, utracił miłość "rodziny". Posiadając jednak niewielkie zasoby finansowe wspomagał jak mogł potrzebujące córki (opłacał ich długi, kosztowne toalety a nawet apartament dla kochanka Delfiny - młodego Rastignaca), zubożał i stopniowo doprowadził siebie do całkowitego ubóstwa (mieszkając w pensjonacie pani Vauqer, zajmował coraz tańsze i uboższe pomieszczenia). W godzinie śmierci próbował przywołać swe córki do siebie, lecz one nie przyszły a on sobie uświadomił, że "pieniądz daje wszystko, nawet dzieci". Obie córki zajęte były "własnymi sprawami", nie mając czasu dla swego "ukochanego" ojca w ostatnich chwilach jego życia. Nie uczestniczyły nawet w jego pogrzebie i przysyłały jedynie puste karety ze swymi emblematami. |
Ojciec Goriot - dlaczego Ojciec Goriot jest postacią tragiczną ? |
|
„Ojciec Goriot” to powieść Honoriusza Balzaca, pozytywistycznego pisarza, u którego możemy jednak zauważyć jeszcze wpływy romantyzmu. Ta pozycja jest jedną z wielu wchodzących w skład ogromnego dzieła o wspólnym tytule „Komedia ludzka”. Honoriusz Balzac pisząc powieść pragnął zawrzeć w swym dziele najważniejsze problemy porewolucyjnych czasów Francji, w której dorastał i która miała wpływ na jego twórczość. Ujął on w przejmujący sposób losy światka Paryskiego, gdzie głównym wyznacznikiem pozycji osoby w społeczeństwie był pieniądz. Śledził amoralność i zepsucie głównie ludzi „wyższych sfer”. „Komedia ludzka to wierny obraz społeczeństwa kapitalistycznego, którego ani nikt przed nim, a ni po min nie stworzył. Za swoją twórczość nazwany został kronikarzem życia francuskiego. Honoriusz Balzac w „Ojcu Goriot” pokazał wielką przepaść jaka dzieli ludzi ubogich i bogatych. Inspiracją do napisania tej powieści stała się historia poznana podczas prawniczej praktyki, dotycząca pewnego ojca, który błagał o szklankę wody i nikt przez dwadzieścia godzin agonii nie przyszedł mu z pomocą, jedna jego córka była na balu, a druga w teatrze. Obie wiedział jednak w jakim stanie jest ich ojciec. Tytułowy bohater wraz z upływem czasu, a więc i zmniejszaniem się jego zasobów pieniężnych przenosił się na coraz to wyższe piętra pensjonatu pani Vauquer. W tym okresie powstały liczne karykatury, w których przedstawiono francuską kamienicę, stanowiącą przekrój ówczesnego społeczeństwa: na pierwsze piętro z balkonem wchodzą wystrojeni goście, na drugie piętro, gdzie mieszka wielopokoleniowa rodzina wdrapują się znajomi, na trzecie, zajmowane przez studentów, zwykłych robotników skrada się komornik, na schodach prowadzących na piętro czwarte znajduje się już tylko kot. |
Ojciec Goriot - hipnoza pieniądza - czy takie określenie „Ojca Goriot” można uznać za słuszne? |
|
„Ojciec Goriot” Balzaka jest powieścią ukazującą społeczeństwo Paryża w pierwszej połowie XIX w. Wyraźnie widzimy panujący wszędzie kult pieniądza. Dla Paryżan pieniądz jest jedynym miernikiem i jedyną wartością w stosunkach ludzkich. Ponadto kapitał to niezbędny warunek zrobienia kariery życiowej i osiągnięcia wyższego szczebla w hierarchii społecznej. To, że pieniądze to czynnik od którego zależy w społeczeństwie wszystko nie ulega wątpliwości. Nikt też nie kryje, że pieniądze zaspokajają ambicję. |
Ojciec Goriot - droga do sukcesu Eugeniusza de Rastignac |
|
Paryska biografia Rastignaka jest przykładem realizacji kariery dopiero zaplanowanej. Poznajemy go jako studenta praw, który przybył do Paryża, by korzystając z pomocy rodziny zdobyć atrakcyjny zawód i osiągnąć sukces finansowy. Jest człowiekiem młodym, a więc niecierpliwym, obserwującym szybkie kariery innych i dlatego pierwotne plany zdobycia pozycji poprzez wykształcenie ulegają pewnej modyfikacji. Eugeniusz orientuje się, że najłatwiejszym sposobem spełnienia jego marzeń jest droga do kariery poprzez salon. |