Gatunki dziennikarskie - 30.10.2007
ODMIANY WYWIADU
Ze względu na konstrukcję i osobę respondenta:
a) wywiad montaż
b) wywiad z samym sobą
c) wywiad bez wyodrębnionych pytań
d) wywiad rzeka
STYLISTYKA I TREŚĆ PYTAŃ
Wszystkie te elementy zależą w pierwszej kolejności od adresata. Autor wywiadu musi brać pod uwagę takie elementy jak np. płeć (inna jest stylistyka i tematyka wywiadów w prasie „kobiecej” i „męskiej”. W programach radiowych i telewizyjnych da pań czy np. adresowanych raczej do mężczyzn audycjach motoryzacyjnych.
INNE KRYTERIA ODBIORCY
wiek - inną stylistykę mają wywiady dla ludzi starszych, nastolatków czy dzieci
wykształcenie - wywiady w prasie opinii są bardziej wszechstronne, pogłębione, uwzględniające aspiracje intelektualne odbiorców, w przeciwieństwie do prasy masowej czy programów telewizji i radiostacji komercyjnych, penetrujących świat showbiznesu i tematy sensacyjne.
zawód - wywiady w prasie fachowej mają dość ograniczoną tematykę, operują terminologią często niezrozumiałą dla innych odbiorców.
wyznanie - prasa, audycje i programy religijne publikują wywiady przeznaczone dla szerokiego kręgu odbiorców, które w mniejszym lub większym stopniu nawiązują do sfery sacrum.
zainteresowania - prasa, programy hobbystyczne, czy internetowe strony tematyczne kierują swój przekaz do konkretnych grup, wychodzą naprzeciw ich oczekiwaniom, petryfikują odrębność tych środowisk. Tematyka wywiadów nie wychodzi poza sferę zainteresowań grupy, a język, a nawet żargon tak jak w publikacjach fachowych pozostaje często barierą nie do pokonania dla przeciętnego odbiorcy, np. publikacje........
....
PYTANIA W WYWIADZIE:
Poza sytuacjami spontanicznymi, kiedy kolejność i treść pytań bywa przypadkowa cel wywiadu i jego układ powinny być przedmiotem wcześniejszych przemyśleń.
Dziennikarz może np. wybrać wariant chronologiczny jeśli chce przedstawić sylwetkę swojego rozmówcy, albo
problemowy, jeśli zależy mu na poznaniu poglądów respondenta co jest normą w wywiadach typu publicystycznego. Możliwy jest również układ mieszany chronologiczno - problemowy.
Ważną wskazówką warsztatową jest dbałość o spójność pytań, unikanie dygresji czy powtarzania wątków.
W dłuższych formatach wielowątkowych dla całości wypowiedzi istotne są tzw. pytania zwrotne, które pozwalają na podsumowanie rozpatrywanej kwestii i płynne przejście do kolejnego problemu.
Przeciwieństwem pytań zwrotnych są pytania zaskakujące oderwane od toku dyskursu. Tworzą klimat zaskoczenia, są sprawdzianem refleksu osoby udzielającej wywiadu i dynamizują formę.
Zbędne wydają się pytania na które odpowiedź wydaje się oczywista, co zdarza się często w krótkich gorących wywiadach sportowych.
Zdarza się także powtarzanie pytań w tym samym brzmieniu, lub tej samej treści, co zwykle jest próbą wymuszenia na respondencie konkretnej odpowiedzi. Nie sprawia to dobrego wrażenia na odbiorcy, który może uznać za przejaw bezradności dziennikarza lub formę agresji.
INTERAKCJE W WYWIADZIE
Sytuacja pierwsza - dziennikarz - pośrednik. Występuje między respondentem i odbiorcą, zadaje pytania i rejestruje odpowiedzi. Taka interakcja ma najczęściej miejsce....
Sytuacja druga - pośrednik - pomocnik. Dziennikarz nie tylko pośredniczy, ale stara się pomóc osobie udzielającej wywiadu poprzez zadawanie pytań pomocniczych czy nawet podsuwanie właściwej odpowiedzi. Taka postawa może wynikać z sympatii osobistej, podobnych poglądów ale także chęci ukrycia niekompetencji czy ignorancji respondenta. Chodzi o to, by osoba udzielająca wywiadu zaprezentowała się lepiej niż wtedy, kiedy by takiej pomocy nie otrzymała.
Sytuacja trzecia - autorytet - uczeń. Dziennikarz przyjmuje postawę nie znającego tematu, stwarza wrażenie zafascynowanego osobowością respondenta i jego wypowiedziami. Pytania są krótkie i rzadkie, dominują długie wypowiedzi. Taka postawa może wynikać zarówno z braku przygotowania i doświadczenia dziennikarza jak i charyzmy oraz społecznej roli osoby udzielającej wywiadu. Taką interakcję nazywa się czasami „wywiadem na kolanach”.
Sytuacja czwarta - partner - ekspert. Dziennikarz staje się równorzędnym partnerem a nawet stroną dominującą, podejmuje polemikę, wykazuje się biegłą znajomością problemu. Sytuacja taka może wynikać z doskonałego przygotowania się do rozmowy lub chęci wykazania przy tym niewiedzy i braku kompetencji odpowiadającego. Dochodzi do naruszenia równowagi w dyskursie na korzyść dziennikarza.
Sytuacja piąta - partner - reprezentant opinii publicznej. Dziennikarz wzmacnia swoją pozycję występując jako reprezentant opinii publicznej. Wtrąca od czasu do czasu zwroty np. „opinia publiczna jest zaniepokojona” albo „Nasza społeczność chciałaby wiedzieć” itd.
BŁĘDY DZIENNIKARZY
a) tzw. „ustawianie” rozmówcy pod z góry założoną tezę. Celem dziennikarza jest nie tyle rzetelne przedstawianie poglądów drugiej strony ale wykazanie, udowodnienie, że jest cyniczny, pokrętny, niesympatyczny, skłonny do mataczenia, itd.
b) ton mentorski dziennikarza wynikający z syndromu misyjności mediów. Pouczanie respondenta, traktowanie rozmówcy „z góry”.
c) klimat przesłuchania prokuratorskiego tworzy się zwykle w wywiadach pod tezę, powtarzanie pytań, „łapanie za słówka”, podnoszenie głosu, itd.
SPOSOBY OBRONY RESPONDENTÓW:
WYPOWIEDZI NA BEZDECHU. Udzielający wywiadu aby nie oddać inicjatywy dziennikarzowi nie bierze oddechu na końcu zdania
MIJANIE SIĘ Z PYTANIEM. Respondent celowo ignoruje oczekiwania dziennikarza i wygłasza swoje poglądy.
REDUKOWANIE ROLI DZIENNIKARZA. Silne osobowości potrafią przejmować inicjatywę, narzucają swój styl rozmowy. Charakterystyczne są wtedy wtrącenia typu: „Proszę dać mi skończyć” lub „Proszę mi nie przerywać”.
Gatunki dziennikarskie 6-11-2007
Techniki manipulacji w mediach:
Manipulacja - to zespół technik pozwalający na kształtowanie poglądów i postaw ułatwiających nadawcom manipulowanie, osiągnięcie celów ukrytych przed odbiorcami.
Co sprzyja skutecznej manipulacji:
manipulator wykorzystuje emocje odbiorcy
często manipulatorzy bazują na wzbudzaniu w przekazach poczucia lęku.
niektóre komunikaty wywołują poczucie winy ze względu na przyjęte przez odbiorców postawy lub zachowania.
Manipulację ułatwiają: stereotypy, uwarunkowania kulturowe, wzory zachowań, dziedzictwo historyczne, symbolika narodowa i religijna, bierność odbiorcy przy znacznej aktywności narodowej.
Manipulacją nie jest:
to co powstaje w wyniku nieświadomych, niezamierzonych błędów warsztatowych, czy czynników obiektywnych np.; natury technicznej
kreowanie fikcji, całkowite zmyślenie
Techniki manipulacji :
Selekcja faktów czyli fragmentacja:
wybieranie faktów odpowiadających nadawcy (włącznie)w związku z założoną tezą zgodną z naszymi intencjami, nasza własna wizja naszego wydarzenia , faktu czy zespołu faktów. Odmianą tej techniki jest pomijanie tekstu lub jego dorabianie. Technika dość prymitywna.
Pozorny obiektywizm:
Zakłada, że czytelnik nie jest dociekliwy, raczej przegląda nagłówki, pierwsze rozwinięcia, tekst jest pozornie właściwy. Autor z góry zakłada i liczy na to, że tylko część dotrze do odbiorcy. Odmianą jest celowy dobór miejsca i sposobu reprezentacji materiału na kolumnach i serwisach.
Kreacja faktu -fakt medialny:
Autor na podstawie subiektywnego i wybiórczego zestawienia informacji i okoliczności tworzy nowy fakt lub ich sekwencje. Żeby uchronić się przed zarzutem mistyfikacji autor powołuje się na informatorów, którzy zastrzegają sobie pełną anonimowość. Dziennikarze mogą także tworzyć tzw. faktoidy, czyli twierdzenia nie poparte żadnymi dowodami, np. „PiS steruje prokuraturą” czy „Liberałowie są ulegli wobec Niemiec.
Zabiegi o charakterze leksykalnym:
Autorzy którzy chcą wpłynąć na odpowiedni odbiór tekstu dobierają wyrazy lub zwroty o silnej konotacji pozytywnej lub negatywnej. Najczęściej wykorzystuje się przymiotniki, np: demokratyczny, suwerenny, postępowy solidarnościowy, liberalny, albo postkomunistyczny, reakcyjny, zaściankowy, fundamentalistyczny.
Naddatek informacyjny:
Jest wtrąceniem nie mającym bezpośredniego związku z opisywaną sytuacją, ale na tyle silnie nacechowanym, że może poprzez wywołanie skojarzenia odpowiednio „nastawić” odbiorcę. Jeżeli pisze o kimś kto awansował to wtrąca się np.: „były wieloletni funkcjonariusz PZPR” lub „ internowany w czasie stanu wojennego”, czy „znany i ceniony w kołach zachodniego biznesu”.
Wywoływanie szumu informacyjnego:
Technika wyrafinowana, polegająca na zderzaniu w jednym przekazie faktów i danych o różnym charakterze, hierarchii ważności, a nawet czasie w którym powstały. Odbiorca zmuszony jest dokonywać selekcji i wybiera najczęściej te, których oczekuje. Nie rozumiejąc znaczenia komunikatu odbiorca może go fałszywie zinterpretować, co więcej może mieć to wpływ na właściwe rozszyfrowanie kolejnych przekazów o zbliżonym charakterze.
GATE-KEEPING czyli sposób i miejsce prezentacji materiału:
Tekst w gazecie, wiadomość w serwisie, może znaleźć się na czołówce albo wewnątrz numeru na 5 lub 6 kolumnie w formie wzmianki.
Decyzja prowadzącego wydanie gate-keepera może mieć motywy: społeczne, ideowo-polityczne, komercyjne lub techniczno-warsztatowe i zwykle nie ma nic wspólnego z zasadą wartości informacji (news value). Dwa pierwsze kryteria stosuje prasa o wyrazistym obliczu polityczno-ideowym, trzecie - tabloidy. Względy techniczno-warsztatowe nakazują kontynuowanie podjętego tematu w kolejnych numerach w miarę możliwości w tym samym miejscu. W dziennikach telewizyjnych np. „wyżej ustawia się” te doniesienia, które mogą być opatrzone bezpośrednim przekazem na żywo.
Blokowanie lub neutralizowanie:
Negatywne lub pozytywne emocje można wzmocnić zestawiając obok siebie na kolumnie (lub kolejno w serwisie) kilku doniesień dotyczących tego samego tematu. Obecność obok siebie na kolumnie (lub kolejno w serwisie) biegunowo różnych w ocenie materiałów może sprzyjać ich neutralizacji. Chińczycy równowagę pochwał i akcentów krytycznych nazywają „wyrównywaniem informacji”. Można także przez odpowiedni dobór i zestawienie materiałów wykreować walkę dobra ze złem, gdzie szlachetni „nasi” pokonują „onych złych”.
Manipulowanie sondażami:
Najczęściej polega na przygotowaniu takich pytań (często przez redakcję) na które odpowiedzi udowadniają złożoną przez nadawcę tezę. Wieloznaczność pytań wprowadza odbiorcę w błąd i pozwala na dowolną interpretacje odpowiedzi.
Manipulowanie kadrem i ujęciem:
Odpowiednio dobrane i skadrowane zdjęcie może wywołać skrajną niechęć lub fascynację wobec osób fotografowanych. Ujęcie kamerowe robione „żabim okiem” lub z góry mogą fałszować rzeczywistość podobnie jak tendencyjne dobrane plany wykazujące np.: niedoskonałości postawy i urody.
Gatunki dziennikarskie - 13.11.2007
Rola elementów graficznych w prasie:
- elementy graficzne to : mapy, wykresy, tabele, zestawienia
- mogą stanowić informację samą w sobie
- dopełniać informacją tekstową lub filmową
- w publicystyce wzmacniają funkcję perswazyjną i sprzyjają lepszej percepcji
- dynamizują układ gazety
Funkcje fotografii prasowej:
- spełnia rolę informacyjną
- wzbogaca i dynamizuje układ
- wpływa na walory estetyczne gazety
- funkcja handlowa
- zwiększa perswazyjność publicystyki
Typologia wg. źródła:
- fotografia własna
- fotografia agencyjna
- materiał wiązany :tekst i fotografia stanowiąca integralną całość, będącą autorstwa tej samej osoby.
- fotografia prywatna -świadka zdarzenia
Typologia wg. tematyki lub okoliczności w jakiej zdjęcie zostało zrobione:
- fotografia o aktualności jednorazowej - fotografie które następnego dnia są nieaktualne, portrety reporterskie, zdjęcia o treści dramatycznej, aktualności polityczne.
- zdjęcia rodzajowe -kryterium tematyki, krajobraz, moda, scenka rodzajowa.
- zdjęcia o charakterze reportażowym- są przekazem z całości.
- zdjęcia sportowe -osobna kategoria
Typologia wg. miejsca i sposobu publikacji:
- Fotografia samotna -to jest taka która nie koresponduje, nie jest związana z materiałem obok, żyje samotnie, ma bardzo często rozbudowany podpis, który czasem jest czymś w rodzaju wiadomości, rozbudowany nawet do kilkunastu linijek.
Fotografia z tekstem
Fotoreportaż
Fotomontaż - złożony z fragmentów 1,2,3 zdjęć. Ostatnio bardzo popularny. Dzieli się na dwie grupy:
zmistyfikowany
kolażowy
- Montaż fotograficzny albo faktomontaż- zestawienie zdjęć nie powiązanych więzią tematyczną ale ilustrującą wydarzenia w jakimś czasie.
- Fotografia okładkowa
Fotografia a podpis (czy każde zdjęcie prasowe potrzebuje podpisu, jak twierdzi prof. Walery Pisarek?):
podpis powinien tworzyć ze zdjęciem pewną spójną całość
podpis nie powinien powtarzać tego co widać
powinien identyfikować osoby, przedmioty oraz czas i miejsce czyli kto, co, gdzie, kiedy?
GATUNKI PUBLICYSTYCZNE:
Publicystyka w sposób profesjonalny wykorzystuje naturalne skłonności ludzi do formułowania sądów i potrzebę konfrontowania sądów i potrzebę konfrontowania ich z innymi opiniami
Publicystyka europejska ma swoje źródła w literaturze, w komedii attyckiej Arystofanesa, piśmiennictwie epoki Odrodzenia i czasopiśmiennictwie oświeceniowym.
Publicystyka to: aktualne, publiczne, tendencyjne (kierunkowe) interpretowanie (oświetlanie) wszelkich zagadnień społecznych.
Cechy publicystyki:
- przystępność (odbiór tekstu)
- aktualność (szybkie reagowanie)
- systematyka wewnętrzna
- różnorodność stylistyczna
- tendencyjność ( nie ma dobrej publicystyki bez wyraźnej tendencji)
- obrazowość
- impresyjność
- dociekliwość (czyli maksymalne pogłębienie tematu)
- ścisłość - fakty będące przedmiotem publicystycznego wywodu muszą być przedstawione dokładnie i rzeczowo.
Kryteria klasyfikacyjne gatunków publicystycznych:
- forma - zasady kompozycji, forma, miejsce publikacji, nagłówek, śródtytuły, np.: odmiany art. Publicystycznego, felieton, esej, gawęda
- sposób ujęcia tematu - czyli co autor miał na myśli, artykuł polemiczny, komentarz, felieton.
- temat
Odmiany artykułu publicystycznego:
Artykul wstępny - najstarsza forma, umieszczany w górnym lewym rogu pierwszej kolumny. Ujmuje i naświetla problem ogólnie. Nie mylić z komentarzem, w którym ujęcie tematu ma charakter analityczny.
Komentarz - forma multimedialna, której zadaniem jest poszerzenie wiedzy poprzez analizę i systematykę faktów już znanych, mających wpływ na sytuację obecną, bądź przewidywanie rozwoju sytuacji w przyszłości. Odbiorca musi wiedzieć, czyje stanowisko jest w nim reprezentowane i jakie ono jest. Ważną rolę w prasie odgrywa komentarz redakcyjny (editorial), publikowany w ważnym miejscu pisma. Redakcja określa w nim własną linię polityczną lub wyraża stanowisko w jakiejś kwestii.
Ekstrapolacja - analiza wychodząca w przyszłość. Takie fragmenty przyjmują najczęściej formę trybu przypuszczającego.
Interpolacja - analiza w oparciu o zastępowanie niewiadomych własnymi przypuszczeniami, np. wydaje się, że...., jak można sądzić...., itd.
Gatunki dziennikarskie - 20.11.2007
Artykuł redakcyjny - forma incydentalna, typowo prasowa, zwykle anonimowa lub podpisana redakcja lub przez zespół w jakieś ważnej kwestii. Nie można wziąć za art. redakcyjny informacji o podniesieniu ceny, życzenia też nie należy traktować jako publikację.
Artykuł dyskusyjny - materiał mający wywołać publiczną dyskusję na jakiś społecznie ważny temat. Wyróżnia ten rodzaj wypowiedzi oryginalna, prowokująca, a nawet szokująca teza, interesująco dobrana warstwa informacyjna, odkrywcza argumentacja i zaskakująca pointa.
Artykuł polemiczny - ma swoją oryginalną strukturę. Może być reakcją na artykuł dyskusyjny. Może się także odnosić do każdej publicznej wypowiedzi. W części pierwszej przypomina tezy wypowiedzi, do której się odnosi, w drugiej rozbija argumentację, w trzeciej buduje własną wersję i stara się pozyskać dla niej odbiorców.
Artykuł okolicznościowy - publikacja okazjonalna zamieszczana na eksponowanym miejscu, nawiązująca do ważnych rocznic.
FELIETON- to krótki utwór napisany w sposób lekki i efektowny, utrzymany w osobistym tonie. Tekst felietonowy nie może być poważny musi być pisany z dystansem, ma on być wyczuwalny.
Konwencja stosowana już w publicystyce oświecenia. NAZWA: 1800 - „Journal des debates” - J.L. Geoffrey. Jedna z pierwszych polskich definicji - Piotr Chmielowski - 1902: „Felietonem nazywamy swobodną pogadankę lekko i dowcipnie omawiającą jakąś sprawę, która w danej chwili zajmuje umysł”.
Cechy felietonu:
nie istnieje bez przyczyny, jest zawsze repliką nigdy głosem pierwszym.
nieograniczona swoboda w doborze tematu i elementów formy.
wielowątkowość, dygresyjność
synkretyczność -felieton dzięki swobodzie formalnej bardzo często wykorzystuje cechy innych gatunków np.; recenzji np.; felieton, Gawenda, esej itp.
skrajny subiektywizm
skłonność do parodii - parodiowanie czyjś zachowań, wypowiedzi, publikacji. programowa nieoficjalność
perswazyjność, sugestia, demagogia.
zażyłość z odbiorcą- właśnie te bezpośrednie zwroty do czytelnika.
Polscy felietoniści:
Aleksander Świętochowski. Felietonista o najdłuższym stażu (ostatnie teksty pisał mając 89 lat) i autorem cyklu Liberum veto, ukazującym się pół wieku. Słynął z wielkiego temperamentu polemicznego. Bulwersował opinię publiczną i używał obraźliwych epitetów wobec swoich przeciwników.
Bolesław Prus. Uznaje się go za ojca współczesnego felietonu. Jego Kroniki Tygodniowe, których ukazało się blisko 900. Pozostawił kandydatom na felietonistów takie rady:
gromadzić najrozmaitsze fakta i notować wszystkie według kategorii, gromadzić kombinacje tych faktów, kładąc nacisk na komizm, czytać arcydzieła literatury bacząc na ich piękno, badać prawo kontrastu, obserwować życie i naturę, śledzić za najwybitniejszymi potrzebami kraju, rzeczy ustawiać historycznie i wyczerpująco, kajety do tych spraw prowadzić.
Drugi etap rozwoju felietonu w jego nowoczesnym kształcie przypada na okres dwudziestolecia międzywojennego, kiedy gatunek różnicuje się medialnie (felieton radiowy), tematycznie (felietonistyka sądowa, naukowa, sportowa) i formalnie (eksperymenty językowe i strukturalne, felieton gwarowy). Forma ta ulega demokratyzacji i staje się ważnym elementem układu prasy sensacyjnej i ilustrowanej.
Za klasyka odmiany elitarnej uznaje się Antoniego Słonimskiego, popularnej Stefana Wiecheckiego-Wiecha, a paszkwilu politycznego - Adolfa Nowaczyńskiego.
Antoni Słonimski nawiązywał do twórczości Prusa, nazywając swój cykl z lat 1927-1939 publikowany z „Wiadomościami Literackimi” i „Kronikami Tygodniowymi”. Treścią publikacji było piętnowanie i ośmieszanie wszystkiego co było w sztuce tandetne, kiczowate, płytkie myślowo czy pretensjonalne. Był specjalistą w dziedzinie krótkich synkretycznych form łączących poetykę felietonową z recenzją.
Gatunki dziennikarskie - 27.11.2007
ESEJ:
Geneza:
esej się bierze ze szkoły sceptyków, my powinniśmy pamiętać że twórcą był Michael Montaigne. Wydał w 1580r. Essais czyli Próby. (komentarze pamiętnika myśli) (Pisał glosy -komentarze na marginesie czytanych lektur).
Definicja:
nieduży utwór pisany prozą, zazwyczaj na tematy ogólne, charakteryzujący się swobodą ujęcia i dążenia do osiągnięcia wartości literackich. Autor przekazuje w dowolnym celu i za pomocą wybranych środków stylistycznych i kompozycyjnych swoje osobiste doświadczenia, wiedzę, refleksje, wrażenia, lub ujęcia związane z tematem. Przyjęta konwencja wymaga od czytelnika, aby traktował esej jako akty życiowe autora, a nie jako fikcję. Objętość eseju nie przekracza zazwyczaj kilku stron, ale istnieją tego typu formy o objętości książki
Temat:
Temat - może być dowolny, klasyk formy M. Montaigne uważał, że „nie ma tak błahego przedmiotu, który nie byłby wart znaleźć miejsca w tej gawędzie”. Jego teksty były właściwie pamiętnikami myśli.
Pierwsi klasycy gatunku, angielscy romantycy z kręgu „Spectatora” pisali o ludzkiej egzystencji, uczuciach i emocjach, o miłości, śmierci, przyjaźni czy szczęściu.
Konstrukcja i sposób wykładu:
W wywodzie eseistycznym autor najczęściej stara się kojarzyć nowe pomysły wokół tematów uniwersalnych opartych na paradoksie lub metaforze.
Jerzy Borejsza pisał, że charakterystyczny dla eseju jest dowolny, często przypadkowy punkt wyjścia. Może nim być fragment z lektury, inskrypcja czy malowidło, obserwacja z podróży, rozmowa, silne przeżycie (np. śmierć), czy sen.
Esej, w przeciwieństwie do artykułu publicystycznego, czy naukowego jest wykładem nielinearnym, czymś rozproszonym, pełnym dygresji, jego istotą była zawsze i jest do dzisiaj osobista refleksja.
Esej jako gatunek synkretyczny:
Eseiści korzystają z innych konwencji gatunkowych w części lub całości wypowiedzi. Możemy doszukać się np. we fragmentach stylizacji felietonowej, elementów typowych dla odmian artykułu publicystycznego, (ujęcia przedstawiające lub komentujące) czy recenzji. Są też teksty stylizowane na diariusz lub list jak choćby znany esej Bolesława Micińskiego, Odpowiedź na list Francesca, obywatela rzymskiego.
Sprawdził się też pomysł prowadzenia wywiadu w konwencji eseistycznej. Dziennikarz poprzez zadawanie pytań otwartych zarówno erudycyjnych jak i bardzo osobistych skłania respondenta do wyboru konwencji eseistycznej. Poza wywiadami prasowymi lub książkowymi taka formuła zaistniała także w telewizji jak choćby w znakomitym cyklu Rozmowy na koniec wieku Katarzyny Janowskiej i Piotra Mucharskiego. Nawet stylistyka tytułów cyklu nawiązywała do tekstów Montaigna, np. Z prof. Barbarą skargą O człowieku, z Gustawem Herlingiem-Grudzińskim O sądzie ostatecznym.
Często eseiści lub wybitni reportażyści łączą oba rodzaje narracji poruszając się w dwóch przenikających się wzajemnie płaszczyznach.
Synkretyczność i dwuplanowość narracji eseistycznej potwierdza fragment wstępu Zbigniewa Herberta do pierwszego wydania zbioru Barbarzyńca w ogrodzie: „Czym jest ta książka w moim pojęciu? Zbiorem szkiców. Sprawozdaniem z podróży. Pierwsza podróż realna po miastach, muzeach i ruinach. Druga - poprzez książki dotyczących widzianych miejsc.”
Wrażenia z antropologicznych badań terenowych były katalizatorem dla intelektualnej refleksji dla Clauda Levi - Straussa zwartych w pracy „Smutek tropików”.
Konwencję reportażowo-eseistyczną widać wyraźnie w narracji podróży z Herodotem Ryszarda Kapuścińskiego: „(...) Teraz chodząc po mieście, zacząłem bliżej przyglądać się ulicom. Wszystkie miały oczy i uszy. Tu jakiś dozorca. Tam jakiś stróż, obok nieruchoma postać na leżaku, trochę dalej ktoś, kto stoi bezczynnie i patrzy (...)”,
Gatunki dziennikarskie - 4.12.2007
Gawęda:
Geneza:
Wyrosła z tradycji szlacheckiej - opowiadań ustnych wygłaszanych na spotkaniach towarzyskich.
Definicja:
Dawna: Gawęda - sam wyraz wskazuje, że jest to opowiadanie stylem prostym, bezpretensjonalnym prowadzone, a dowcipem okraszone. O rzeczach błahych.
Teraźniejsza: Gawęda - utwór epicki, będący opowiadaniem świadka, bądź uczestnika wydarzeń, ustylizowany na wypowiedź swobodną, bezładną, obfitującą w dygresje i epizody. Cechą kluczową jest obecność narratora. Narratorem może być sam autor, bądź wykreowana przez niego postać.
Cechy:
Narrator musi być reprezentantem jakiegoś środowiska.
Narrator musi być świadkiem wydarzeń, które opisuje.
Narrator prowadzi wypowiedź z osobistego punktu widzenia.
Narrator musi być sympatyczny.
Narrator ma prawo do wplatania w wywód dowcipów, anegdot, może przytaczać dialog, którego był świadkiem bądź współuczestnikiem.
Powinno się tworzyć wrażenie całkowitej spontaniczności.
Gawęda sprawdzała się w środowiskach wiejskich.
Kościół ewangelizował poprzez gawędę.
Tradycje gawędy w Polsce:
W czasach stalinowskich prasa sięgała do gawędy, by skutecznie wpływać na poglądy środowisk robotniczych i chłopskich. W tej formie propagowano współzawodnictwo pracy.
Gawęda jeszcze przed II Wojną Światową pojawiła się na antenie radiowej. Kameralna rozmowa ze słuchaczem służyła popularyzacji wiedzy i szeroko rozumianemu poradnictwu, a w czasach PRL także propagandzie. Narrator „grający” głosem był bardziej sugestywny i mógł tworzyć klimat kameralnej rozmowy ze słuchaczem.
W okresie PRL radiowe gawędy pełniły tak jak prasowe funkcje propagandowe. Przez wiele lat w Radiowym Magazynie Wojskowym gawędził „Stary Wiarus”, a Juliusz Kubel z rozgłośni poznańskiej zdobył popularność dzięki cyklowi gawęd gwarowych Starego Marycha.
Struktura narracyjna, klimat i sugestywność gawędy najlepiej sprawdzają się w programach telewizyjnych. Autor lub narrator są widoczni, zajmują widzów zarówno glosem jak mimiką i gestem. W tym medium znaczenie ma więc powierzchowność i zdolności aktorskie. Formę telewizyjnej gawędy stosuje się najczęściej w programach dla dzieci. W polskiej telewizji najlepszym przykładem przydatności edukacyjnej i wychowawczej tej formy były gawędy Michała Sumińskiego w cyklu „Zwierzyniec”.
Gawęda dla dorosłych pojawiała się rzadziej, ale zawsze spotykała się z dobrym przyjęciem widzów. W historii polskiej telewizji stałe miejsca zajmują cykle „Paragraf i fajka” prowadzony przez prof. Jerzego Sawickiego czy „Rozmowy o współczesności” prof. Konstantego Grzybowskiego.
Największe jednak sukcesy przez wiele lat święcił cykl „Piórkiem i węglem” Wiktora Zina. W klimacie gawędy ilustrowanej własnymi rysunkami omawiał on style i epoki w architekturze i sztuce. Dzięki charakterystycznemu dla tego gatunku sposobowi zwracania się do widza umiejętnemu posługiwaniu się słowem, gestem i rysunkiem pomiędzy prowadzącym, a w zasadzie jego wizerunkiem, a widzami tworzył się związek przyjaźni i zażyłości.
Narrator - prof. Zin posiadł umiejętność synchronizowania słowa, gestu i ilustracji, co wzmacniało siłę ekspresji. Pod względem wykonawstwa i realizacji telewizyjnej była to unikalna w skali europejskiej formuła telewizyjnej gawędy.
„Telewizyjność” tej formy potwierdzały także dwa filmy nadane w 1971. Pierwszy „Opowieść o Monte Casino” był porywającą kreacją Melchiora Wańkowicza, drugi „Spotkanie z generałem” zawierał relację - gawędę gen. Zygmunta Berlinga.
Publicystyka wizualna:
Definicja:
Jest to przekaz będący indywidualną próbą dotarcia z propozycją określonej syntetycznej interpretacji problemu czy zjawiska. Publicystyka wizualna ze względu na ekspresję, humor, a niekiedy pewną przewrotność wpływa na postawy poprzez sferę emocjonalną.
Geneza:
Za pierwszą chronologicznie formułę publicystyki wizualnej uważa się karykaturę rysunkową.
Karykatura jako parodia rzeczywistości pojawia się już w starożytnym Egipcie i Grecji.
W czasach reformacji jest orężem obu stron. Wtedy to pojawia się wiele karykatur Marcina Lutra i papieża. Konwencja ta występuje także w malarstwie, choćby w pracach Pietera Bruegla.
W XVII stuleciu w Anglii powstaje wiele specjalnych broszur zawierających karykatury polityczne, a w czasach oświecenia rysunek satyryczny i karykatura uzupełniają publicystykę moralizatorską.
Trudną do przecenienia rolę odegrała karykatura polityczna w pismach Rewolucji Francuskiej. Pełniła funkcje informacyjno-perswazyjne wobec osób słabo wykształconych, bądź niepiśmiennych. Nowe możliwości dla karykatury prasowej przyniósł wynalazek litografii.
Wzorcem europejskiej karykatury XIX-wiecznej były publikacje londyńskiego tygodnika „Punch”.
Karykaturę i rysunek satyryczny wykorzystywano szeroko w propagandzie systemów totalitarnych. W prasie radzieckiej adresowanej do niepiśmiennych mas tworzono rysunkowe stereotypy rewolucjonisty, „burżuja” i kułaka.
Początki karykatury prasowej w Polsce związane są pierwszymi czasopismami satyrycznymi takimi jak np. „Motyl” (1828-1831).
W drugiej połowie XIX wieku ten segment prasy cieszył się wyjątkową popularnością. Walka polityczna między warszawskimi pozytywistami, a tradycjonalistami toczyła się często na karykatury.
W okresie międzywojennym karykaturę także wykorzystywano do bieżącej walki politycznej. Za pomocą tej formy wykreowano pozytywny wizerunek J. Piłsudskiego jako sympatycznego dziadka.
Karykatura o przesłaniu ideologicznym i politycznym była wykorzystywana w propagandzie PRL. Najbardziej znany plakat także reprodukowany w prasie to „AK - zapluty karzeł reakcji”. W karykaturalny sposób przedstawiono mikołajczykowską opozycję (tzw. chłopi z Marszałkowskiej), kler, kułaków, bumelantów i chuliganów.
Gatunki dziennikarskie - 11.12.2007
PUBLICYSTYKA WIZUALNA
to przekaz będący indywidualną próbą dotarcia z propozycją takiej a nie innej syntetycznej interpretacji problemu czy zjawisk.
PW ze względu na ekspresję, humor a niekiedy pewną przewrotność poprzez sferę emocjonalną wpływa na postawy i zachowania.
Chronologicznie pierwszą formą publicystyki wizualną była karykatura polityczna pojawiająca się w prasie oświeceniowej.
Drugim elementem jest fotomontaż, bardzo oddziaływujący na emocje, ale nie posługuje się jak karykatura.
Przekaz typu „non coment” to krótka wypowiedź złożona z ujęć kamerowych wizualny, komentarz do wydarzenia. Dramaturgię buduje nie tylko przekaz ale również dźwięk. Fotoreportaż bez tekstu.
REPORTAŻ
Geneza
Genezę reportażu barwnie przedstawił Melchior Wańkowicz. (brak cytatu)
Czy Wańkowicz miał rację? Częściowo tak. Rzeczywiście początków reportażu wojennego, podróżniczego można doszukiwać się w czasach odległych, może nie u Homera, ale na pewno w piśmiennictwie rzymskim, relacjach arabskich podróżników, w „Opisaniu świata” Marco Polo, w pismach ulotnych XVI-XVIII wiecznych, czy relacjach i opisach publikowanych w XVIII wiecznych francuskich Voyages.
Reportaż społeczny o bardziej publicystycznym zacięciu, który wywodzi się z wielkiej literatury realistycznej i naturalistycznej drugiej połowy XIX w. Prekursorami tej odmiany byli m.in. Balzac, Hugo, Camus, Zola, Dickens, Czechow, Dostojewski, a w Polsce Prus, Sienkiewicz, Orzeszkowa.
Definicje
Według Krzysztofa Kąkolewskiego to opowiadanie o prawdziwych faktach.
Jacek Maziarski uważał, że reportaż to sprawozdanie za pośrednictwem obserwatora o prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach i ludziach.
Zbigniew Mitzner uważał, że forma ta służy do opisywania zdarzeń i faktów znanych autorowi z bezpośredniej obserwacji.
Julian Krzyżanowski w swojej definicji podkreślał, że reportaż powiadamia o zjawiskach realnych, które mogły być bezpośrednio poznane lub udokumentowane.
Marian Brandys w latach 50, pod wpływem wypowiedzi Borysa Polewoja wskazał na 4 podstawowe cechy:
reportaż winien mówić o konkretnym wydarzeniu, być wynikiem autopsji w terenie,
powinien być odkrywczy, podejmować temat dotąd nie poruszany w mediach,
mieć wyraźne piętno autorskie,
nie tylko opisywać rzeczywistość ale także ją zmieniać.
Co jest podstawowe dla reportażu?
Te i większość innych definicji uznaje za kluczowy problem autentyzmu i prawdziwości relacji. Formuła reportażu jest rodzajem konwencji, w wyniku której odbiorca ma prawo przypuszczać, że to, co znalazło się w treści naprawdę się wydarzyło.
Klasyk gatunku Egon Erwin Kisch powiedział:
Specyfiką każdej relacji jest to, że jej tematem jest prawdziwe wydarzenie. Jeśli zdarzenie jest zmyślone to jego opis - obojętnie czy czytelnik to zauważył czy nie - nie jest relacją. Powieściopisarze, noweliści, kawalarze często twierdzą, że opisywany przez nich przypadek zdarzył się naprawdę. Pisarzowi to nie szkodzi, podnosi nawet jego prestiż, gdy czytelnik nie wierzy w takie zapewnienia, ale kronikarz który kłamie jest skończony.
Prawdziwy reportażysta nie ma żadnej tendencji, nie powinien nic usprawiedliwiać, nie powinien mieć żadnego punktu widzenia. Powinien być bezstronnym świadkiem, okiem, uchem, mózgiem i sercem zbadać fakty, potem zastosować ogrom artyzmu, aby nie fałszować faktów, ujawnić ich wewnętrzną budowę, nadać im właściwą obrazowość, by podnieść suche sprawozdanie do poziomu sztuki.
Prawda jest najszlachetniejszym surowcem sztuki, precyzja - jej najlepszym ujęciem.
Podobne poglądy formułowali autorzy z kręgów marksistowskich/
Aleksander Wat w 1930r. pisał, że reportaż jako samoistny rodzaj zasadza się nie na impresji, lecz na dokładnej obserwacji i wywiadzie, nie potrzebuje ozdoby i garnituru, jego artystyczną legitymacją jest właśnie ścisłość i dokumentalność.
Dla Ignacego Fika reportaż idealny to taki, w którym nie ma śladu subiektywizmu autora.
Te dwie wypowiedzi były typowe dla twórców marksistowskich. Sądzili oni, że surowa faktografia, szczególnie dotycząca położenia robotników czy szerszej patologii stosunków społecznych może sprzyjać krzewieniu ideologii marksistowskiej.
Kanon prawdy i rolę autora jako bezstronnego obserwatora zakwestionował M. Wańkowicz
Wańkowicz reprezentował pogląd, że autor musi być zaangażowany w to, co widzi i opisuje, że powinien uchwycić zapach, melodię tego, co przekazuje. Emocje prowadzące do subiektywizmu stawiał na równi ze zmysłem obserwacji.
Jego uwagi odnosiły się do reportażu wielkiego, epickiego. Twierdził bowiem, że sam gatunek ewoluował od stosunkowo prostego faktomontażu mającego swoje miejsce w przedsionku literatury ku formom analitycznym i syntezującym.
Wańkowicz tłumaczył swoją teorię także względami warsztatowymi
Autorzy reportaży, wielkich, wielowątkowych, rozciągniętych w czasie i przestrzeni, gęstych od faktografii, nie mogli postępować zgodnie z kanonem klasycznym, bowiem, jak barwnie pisał Wańkowicz w szkicu „Prosto od krowy” - tematyka potężna masą żywiołu przewraca ich, niesie, miota nimi, a kiedy te miliardy ton wzburzonych elementów zastygają, reporter pełza po zastyglisku bezsilnie jak mucha, która cudem wylazła z potopu i która nie widzi granic zasięgu stężniałej tematyki.
Oto obrazowy przykład z twórczości M. Wańkowicza:
Spójrzmy na „Tworzywo” zawierające okres od 1900 do 1939. W tym okresie 39 lat przeprowadzone są życiorysy czterech głównych bohaterów mnożonych przez czworakie pochodzenie: fornal, robotnik, mieszczanin, żołnierz, przez trzy dzielnice, przez trzy epoki, przez dwie części świata.
Dwie prawdy Wańkowicza
Dokumentalna
To zbiór faktów zawartych w czasie i przestrzeni, które dla niego stanowiły katalizator dla wyobraźni
Prawda esencjonalna
Powstawała wtedy, kiedy fakty obrastały, rozkwitały w syntezy, porównania i analogie. Z dziesięciu bohaterów robił jednego, z jednego dwóch. Nie interesowały go nazwiska bohaterów. Z każdego losu brał to, co jest szczególnie wyjątkowe, gęste i mocne. Z tego powstawał los zbiorowy osadzony w epoce.
Czy reportaż może zawierać elementy fikcji?
Poszerzenie ram konwencji reportażowej poprzez preparowanie życiorysów , kondensowanie ich losów, przenoszenie w czasie i przestrzeni jest więc możliwe, o ile nie prowadzi do zafałszowania ogólnego obrazu.
Można, jak pisał Jan Koprowski - zmyślać nazwiska bohaterów, nazwy miejscowości, nie jest istotne czy bohater miał brodę, czy jest łysy, ważne tylko, by przedstawiony problem był prawdziwy. Taki punkt widzenia prezentują ci wszyscy autorzy, którzy dopuszczają elementy fikcji w reportażu.
Temat reportażu, ujęcia wstępne
Reportażysta nie ma w zasadzie żadnych ograniczeń (poza moralnymi czy obyczajowymi) w wyborze tematu. Generalnie powinien reagować na wszystko, co może zainteresować odbiorcę. Najlepiej „sprzedają się” tematy sensacyjne według „wzoru” amerykańskiego reportera Georga Foxa Motta
Kasjer banku + jedna żona + 7 dzieci = żaden temat
Kasjer banku - 10 tys. dolarów = dobry temat.
Ujęcia wstępne w reportażu
Pełnią tę samą funkcję, co ekspozycja w artykule publicystycznym.
Jakie mogą być rodzaje ujęć wstępnych:
wstęp anegdotyczny
wstęp - zaskakujące stwierdzenie
Przykład: Najważniejsze jest liternictwo i głowa. Człowiek spojrzy i powie: no, głowa jak głowa... A taką głowę czy Waryńskiego czy Dąbrowskiego czy Kościuszki, pani Barbara Kowalska robi kilka miesięcy (...)
wstęp narracyjny
Przykład: Grzechoczą. Wprawiają grzechotki w nich jak kastaniety. Z głowami wklinowanymi między pręty łóżeczka, bądź stojąc w pozie tanecznej odgięte głęboko do tyłu albo na jednej nodze, jak bocian (...)
wstęp pytajny
wstęp sumujący
wstęp cytat
wstęp zwracający się wprost do odbiorcy
wstęp opisowy
wstęp posługujący się analogią
zdanie ogólne, sentencja
stwierdzenie celu lub tematu
wstęp wiadomość
wstęp edukacyjny
wstęp kombinowany
Typologia reportażu pisanego wg kryteriów: akcji, rodzaju i stopnia, rozwinięcia i roli reportera
Relacje
Proste - formy z pogranicza informacyjnego sprawozdania z udziałem podmiotu autorskiego i reportażu. Cechą tych wypowiedzi jest zwięzłość, obecność jednego ciągu zdarzeniowego ujętego w narrację kronikarską. Brak związków typu dyskursywnego. Miejsce publikacji na kolumnie decyduje o tym, czy jest to jeszcze gatunek informacyjny czy już reportaż.
Rozbudowane.
Reportaż podróżniczy i wojenny.
Gatunki Dziennikarskie - 18.12.2007
Szkice
Są formami dużymi, gdzie nie ma metody narracji jednopłaszczyznowej.
Szkic środowiskowy
Podejmowanie się charakterystyki danego, jakiegoś środowiska, nie występuje zwarty ciąg zdarzeniowy, ale dominuje opis i charakterystyka. Element akcji np.: dialogi, są z reguły słabo zaznaczone i rozproszone po całym tekście.
Szkic problemowy
Wszystko podporządkowane jest zarysowaniu problemu (wyjaśnieniu)
Elementy opisu i charakterystyki nie są najważniejsze, często to rodzaj pretekstu czy punktu wyjścia. Szkic może mieć elementy typowe dla szkicu środowiskowego. Odmianą tego szkicu bywa reportaż interwencyjny. Konkretna drastyczna sytuacja stanowi pretekst do postawienia problemu szerzej.
Szkic portretowy
Forma zbliżona konstrukcyjnie do szkicu środowiskowego. Szkic portretowy ze względu na ujęcie tematu wydaje się bardziej zwarty, bowiem autor konstruuje go wokół jednej lub kilku osób.
Typowym elementem konstrukcyjnym w tego rodzaju szkicach jest wprowadzenie elementów wypowiedzi bohatera lub dialogów (środki te spotykamy często w innych typach relacji i szkiców). Wypowiedzi bohaterów i dialogi pomagają budować dramaturgię narracji. Widać to najlepiej w konstrukcji „Zdążyć przed Panem Bogiem” - H. Krall.
Jest to forma bardziej dynamiczna od wspomnianych wyżej szkiców, akcja (silnie zaznaczona) podporządkowana jest różnym aspektom osobowości bohatera. W zależności od ujęcia może być to narracja chronologiczna, np. biografia, dwuplanowa, łącząca przeszłość z dniem dzisiejszym, aktualna, jednopłaszczyznowa, np. (jeden dzień z życia) lub kombinacje tych ujęć. Stopień obecności podmiotu różny od wyraźnie akcentowanej do jej braku.
Szkic fabularny
Są to teksty, w których ciąg zdarzeniowy układa się w fabułę. Ten typ narracji bliski jest anglosaskiej story, przy czym w tej ostatniej autor jest nieobecny. W reportażu fabularnym reporter może być jednym z uczestników, a niekiedy sprawcą zdarzeń albo też pozostać narratorem stojącym niejako obok toczącej się fabuły.
Ten typ reportażu nie zawiera żadnych prób analizy czy komentarza, zaś jego język, sposób obrazowania i metaforyka nawiązują do warsztatu literackiego. W niektórych reportażach mogą występować elementy stylizujące, np. tekst ma charakter listu, pamiętnika lub jest pisany w konwencji gawędy
Nader często mówi się w tym wypadku o reportażu literackim
Czy jest sens wprowadzać termin reportaż literacki?
Zwolennicy twierdzą, że nurt fabularnego reportażu literackiego już istnieje i został przez publiczność zaakceptowany.
Zdaniem profesora, reportaż jako gatunek jest jeden, może i powinien różnić się formalnie. W tym wypadku różnica polega na wykorzystaniu stylizacji literackiej, sposobu ujęcia tematu języka czy metaforyki. Jeśli różnice są głębsze, a opisywane postaci i sytuacje wykreowane to taka wypowiedź bliższa jest opowiadaniu niż relacji reporterskiej.
Reportaż wcieleniowy a reportaż uczestniczący
Reportaż wcieleniowy to taki, w którym autor wciela się w jakąś postać, jest jednym z bohaterów, współuczestnikiem wydarzeń. Występuje przy tym incognito, po to, by poznać prawdę, maksymalnie zbliżyć się do tematu. Reportaż wcieleniowy może występować we wszystkich typach relacji i szkiców.
W historii reportażu wiele było „heroicznych wcieleń”. J. H. Griffin zażywał tabletki zmieniające pigment, by poznać dolę murzynów. J. Snopkiewicz był konduktorem PKP, dozorcą, śmieciarzem...
Reportaż uczestniczący najczęściej ma miejsce wtedy, kiedy autor jest świadkiem wydarzeń lub uczestnikiem ale występuje jawnie.
Każdy reportaż wcieleniowy jest zarazem reportażem uczestniczącym
Poza tymi dwoma kategoriami znajduje się reportaż o charakterze dokumentalnym, w którym autor wykorzystuje źródła archiwalne i relacje. Z natury rzeczy nie może on być ani reportażem wcieleniowym ani uczestniczącym
Tradycje polskiego reportażu
Formy reportażowe o charakterze podróżniczym pojawiły się już w prasie oświeceniowej
Nurt reportażu społecznego narastał w drugiej połowie XIX wieku dzięki czołówce polskich pisarz, choć i tu trudno stwierdzić, czy był to reportaż w klasycznym prasowym kształcie.
K. Wolny twierdzi (dość ryzykownie), że pierwszym w polskiej prasie reportażem społecznym był tekst Józefa Ignacego Kraszewskiego pt. „Pracownia Suchodolskiego” z roku 1838.
Nowoczesny zaangażowany reportaż społeczny pojawia się dopiero w latach '30 dzięki rubryce „Reportaże Wiadomości Literackich”.
Autorzy tygodnika, tacy jak Paweł Hulka Laskowski, Wanda Melcer, Helena Boguszewska, Miron Mironowicz, Ewa Szelburg Zarębina, podejmowali tematy trudne, bulwersujące, nieobecne w ówczesnej prasie. Pisząc o bezrobociu, ucisku mniejszości narodowych i prostytucji, alkoholizmie, odsłaniali inną, nieznaną rzeczywistość Polski niepodległej.
W latach '30 swój talent pokazali młodzi reportażyści - Ksawery Pruszyński, Zbigniew Uniłowski, Arkady Fidler, a nade wszystko Melchior Wańkowicz, publikując „Opierzoną rewolucję”, „Na tropach Smętka” i „COP - Ognisko siły”.
Zdaniem Wańkowicza reportaż od powieści różnił się tak, jak mozaika od obrazu.
Pierwsza zasada warsztatowa Wańkowicza to solidna dokumentacja. Tysiące fiszek i wycinków, zbiory cytatów, słowniki i encyklopedie tworzyły zaplecze erudycyjne dla autora.
Styl i język. Swoje reportaże Wańkowicz określał jako...
Język reportaży - jędrny i rubaszny - jest niewątpliwie najbliższy klimatowi gawędy. Wańkowicz pisał, że reportaż należy „odpaździerzyć z dywagacji a jego język z wielomówstwa”. Obrazowy, plastyczny opis w reportażu wymagał zdaniem Wańkowicza używania onomatopei, tworzenia wyrazów naśladujących swym brzmieniem charakter nazywanego zjawiska.
Mistrzowskie opanowanie języka w reportażu brało się z doświadczeń Wańkowicza, z pracy w reklamie, co wymagało nieustannego ćwiczenia ścisłości wypowiedzi i jej celności. Obok znanego hasła „cukier krzepi”.
Groźba mitomanii - Wańkowicz przestrzegał przed zmyśleniami bohaterów reportaży lub świadków wydarzeń, dając przykład reportażu Quentina Reynoldsa w Reader's Digest. Była to relacja agenta brytyjskiego zatrzymanego przez Niemców w okupowanej Francji. Okazało się, że bohater tej opowieści był urzędnikiem w biurze wywiadu, który nasłuchał się różnych opowiadań i następnie opowiadał je na skautowskich ogniskach.
Pierwsze lata po II Wojnie Światowej to pod względem formalnym kontynuacja dorobku reportażu międzywojennego. Zmienia się naturalnie tematyka nasycona reminiscencjami przeżyć wojennych. Obok reportażu krajowego rozwija się nurt reportażu emigracyjnego (m.in. M. Wańkowicz, G. Herling - Grudziński).
Okres stalinowski przyniósł schematyczny, pełen ideologicznych frazesów reportaż produkcyjny, ale także zapoczątkował zmianę pokoleniową wśród autorów reportaży. W latach '50 debiutuje grupa wybitnych przedstawicieli tego gatunku, jak K. Kąkolewski, S. Kozicki, J. Urban, R. Kapuściński.
Rolę trudną do przecenienia w popularyzacji gatunku, szczególnie reportażu interwencyjnego i problemowego, odegrał tygodnik studentów i młodej inteligencji „Po prostu”. To reportaże demaskujące zbrodnie stalinizmu i absurdy systemu, takie jak: Tam zapomniano o socjalizmie, Błoto i dolary.
Okres PRL był niewątpliwie dobrym czasem dla reportażu. Cieszył się największym społecznym prestiżem i miał wśród wielomilionowej grupy czytelników tygodników społeczno-kulturalnych wiernych odbiorców.
Podobne sukcesy także w wymiarze międzynarodowym zaczął odnosić reportaż radiowy i telewizyjny.
Począwszy od lat '80 wraz ze spadkiem czytelnictwa prasy, następuje kryzys reportażu pisanego. Wybitni jego twórcy, jak R. Kapuściński, K. Kąkolewski czy H. Krall odchodzą coraz bardziej w kierunku stylizacji i konwencji literackiej. Następuje kolejna wymiana pokoleniowa.