semestr zimowy 2004 / 2005
„Media w Polsce”
dr Marek Jachimowski
praca semestralna
Ewa Gajewska, Inga Szypuła
Politologa IV rok
specjalność dziennikarstwo i komunikacja społeczna
KAPITAŁ ZAGRANICZNY W POLSKICH MEDIACH
SPIS TREŚCI:
I. Wstęp. Kapitał zagraniczny w polskiej prasie i media w Polsce.
II. Etapy zdobywania rynku prasowego w Polsce wg. Zbigniewa Bajki
III. Kapitał zagraniczny w polskich dziennikach regionalnych na przykładzie Orkla Media i PNP
charakterystyka koncernów
etapy wkraczania na polski rynek
wykorzystywane strategie
strategie stymulacji polskiego rynku
IV. Prasa Śląska
V. Polsko-niemieckie magazyny kobiece w latach 1990-1999
- Etapy rozwojowe w historii
- Wydawcy z Warszawy i z Wrocławia
VI. Kapitał zagraniczny w mediach elektronicznych
- Warunki prawne
1. Kapitał zagraniczny w radio
2. Kapitał zagraniczny w telewizji:
VII. Korzyści i zagrożenia dla polskiego rynku wynikające z inwestycji obcego kapitału
I. WSTĘP
Karol Marks twierdził, że kapitał nie posiada żadnej ojczyzny. Natomiast w dzisiejszych czasach okazuje się, że zupełnie tak nie jest, bo” kapitał ma narodowość i realizuje interesy swojego dysponenta”. Jak to możliwe? Być może rzeczywiście coś w tym jest i dlatego spróbujemy w tej pracy semestralnej zbadać te właśnie powiązania i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Osadzanie się kapitału zagranicznego w polskich mediach jest procesem zmiennym i dynamicznym, dlatego też trudno jest określić pełny obraz obcych udziałowców.
Zachodnie koncerny są silnymi kontrahentami na rynku polskim. O podobnym działaniu zdarzają się bardzo rzadko polskie firmy tak jak INFOR . Z reguły więc krajowi inwestorzy są słabi. Taka sytuację stwarza przede wszystkim brak kapitału oraz nastawienie na szybki zysk.
Inaczej zachowuja się obcokrajowcy : Bonnier S.A ze Szwecji np. wykupił 30% udziałów w Super Expressie, a w Kurierze Polskim Norwegowie Meia Express, który jest wydawcą Bonniera, mimo, że te gazety nie były w najlepszej sytuacji.
Koncern Hersanta planował, by jeszcze więcej zyskać, otworzyć drukarnie pomiędzy Krakowem i Katowicami np. w Chrzanowie lub Olkuszu, tak aby mogła obsługiwać ona oba te duże miasta. Niestety projekty te nie powiodły się.. Dopiero utworzono ją w samym Krakowie (ale na przykład dla Rzeczpospolitej w Raszynie!)
Poza tym prasę o zawartości kapitału niemieckiego drukuje się w Niemczech, albo zajmują się tym te drukarnie, które posiadają kapitał zagraniczny (w tym wypadku niemiecki) w Polsce. Następnymi ważnymi punktami przy wchodzeniu na rynek polski były:
- Agencje reklamowe (np., Warszawa dla grupy PNP)
-Usługi kolportażowe(olbrzymie zainteresowanie prywatyzacją RUCHU.)
-kontakty zachodnich wydawców z polskimi politykami.
W redakcjach pism o kapitale zagranicznym zatrudnia się mało osób, najczęściej pracujących na zlecenia niżeli na etat, zwłaszcza zaś tłumaczy. (Często redaktorzy naczelni gazet należący do jednej grupy kapitałowej powtarzają się.)
*1993 wydawcy zagraniczni w Polsce założyli Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wydawców Prasy należało tam około 60 czasopism a w 1996 już 100. Była to reakcja na powstanie wcześniej Unii Wydawców Prasy (głównie wydawcy krajowi)
Z posiadaniem tytułów prasowych łączy się nieodzownie zysk czyli pieniądze wpływanie na opinię publiczną. Powstają wiec w tym momencie problemy takie jak:
- kwestie wizerunku danego kraju w tych mediach.
- negatywna ocena kapitału zagranicznego zwłaszcza polscy dziennikarze z tzw. konkurencji:
- zagrożenia tzw. hamburgerowej prasy dla polskiej kultury
- groźba demoralizacji, co Bajka widzi bardziej jako przedstawianie niewłaściwego obrazu świata.
Najbardziej widoczna jest krytyka niemieckiej prasy, ponieważ są oni najbardziej widoczni na rynku, Orkla za to w przeciwieństwie do tego prowadzi tzw. ciche interesy.
II. Etapy zdobywania rynku prasowego w Polsce
1.Penetracja rynku
Sprawdzenie polskiego rynku dokonywano za pomocą specjalistów zagranicznych jak również krajowych. Próbowano określić braki na rynku polskim i przewidzieć co w przyszłości społeczeństwu polskiemu może się podobać.
2. Udział w licytacji partyjnej spółdzielni / (Proces prywatyzacji)
Parlament ustalił uchwałę o likwidacji koncernu RSW „Prasa- Książka-Ruch” w marcu 1990 roku i od tego czasu zainteresowanie inwestorów z zagranicy polską prasą wzrosło.
Tytuły prasowe w Polsce stały się przedmiotem pożądania nie tylko świata biznesu, ale także polityki.
Przy prywatyzacji RSW „Prasa- Książka- Ruch” Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu oraz Rada Ministrów
Wskazały na to, aby forsować kapitał krajowy, jednak nie podano żadnych kryteriów, aby spełnić ten warunek. Najważniejszym kontrahentem stał się Robert Hersant. Wchodził on w układy z Solidarnością jak np. w Gdańsku i na Śląsku gdzie jego partnerami były Zarządy Regionów, albo przedsiębiorstwa Solidarność, albo spółki z udziałem Solidarność.
Przykład kapitał założeniowy Przekazu Spółki S w Gdańsku to 76 ml st. zł., a 51 stanowiły wkłady niepieniężne w tym wypadku jako Tygodnik Gdański, a po 1/2 ml udziałów .
Procentowo 49% S: 51% Hersant W 1991 roku spółka Prasa Bałtycka druk Dziennika Bałtyckiego na 10 lat dysponuje pismem. Prasa partyjna stała się przedmiotem kalkulacji o prawie każdy dziennik regionalny toczyły się walki i to one do dzisiaj są liderami na rynku.
|
Nabywcy |
Potencjalni nabywcy ( zainteresowani) |
|||
Gazeta Lubuska
|
Grafag-Heinrich Bauer Verlag Grafag to polska Agencja Wydawniczo-Reklamowa Władysława Szeszko z Warszawy zajmują ca się wydawaniem czasopism dziecięcych 8 md st. zł za 76% udziałów natomiast Bauer Verlag gwarantował niezależność programową pisma oraz dziennikarzy. Bauer za 8,5 md st. zł. oraz 40 md na inwestycje w przyszłości., niestety problemy z zespołem redakcyjnym spowodowały wycofanie się tego wydawnictwa z umowy
|
Alpina natomiast to spółka z o.o typu joint - ventures, jako wspólnika miała zachodnioniemiecką spółkę Lubpress powstałą ze spółdzielni Pracy Lubpress założona przez zespół redakcyjny oraz pracowników technicznych G.Lub. z udziałem Zarządu Regionu S w Zielonej Górze i Bank handlowo-Kredytowy z Katowic 51% Głos Poranny, Łódź Rupert Murdoch- amerykańsko- australijski koncern oraz międzynarodowa spółka Burgatti o kapitale niemiecko-izraelskim.
|
|||
|
Jednak gazetę kupuje w końcu 15X 1991 przedsiębiorstwo "ASSICO" spółka z oo. join-venture z siedzibą w Łodzi zajmująca się usługami poligraficznymi o profilu wydawniczym. To spółka o kapitale polsko- francusko-libijskim a właścicielem jej jest rodzina libańska Assi. W gazecie ma ona 80% parterami są Sejmik samorządowy Województwa Łódzkiego, który posiada resztę 20%. Za 2 md ma ją kupić jednak okazuje się, ze nie ma na to funduszy.
|
Wówczas 2,5 md dało Wydawnictwo Res Polonia własność Józefa Fraszyńskiego zajmujące się książkami dla dzieci oraz wydawaniem książek popularnonaukowych. Ponadto było jeszcze pięciu innych inwestorów. |
|||
|
Wygrywa go tym razem Ludowe Towarzystwo Gospodarcze związane z partią PSL za 1,2 md st. zł. W grudniu 1993 udziały LTG przekazane zostały spółce Galtex 60% a 20% SdRP, ale ostatni numer wychodzi 16 VIII 1994 z LTG powołano Głos Press z o.o. |
Trzeci przetarg z kolei nie jest już brany poważnie przez większość inwestorów. |
|||
Gazeta Poznańska
|
Nabył ją Wojciech Fibak jako „Fibak Investment Group S.A” za 3 md st. zł.
|
Innymi konkurentami byli -spółka dziennikarzy zamierzająca wejść do spółki ze szwedzką INPO-International. - W. Wasiutyński z Waszyngtonu- spółka joint-venture z udziałami amerykańskiego kapitału w 28% - Wydawnictwo Express z Bydgoszczy ze spółką Polfrost należąca do Weltex - redaktor odszedł z pisma i założył Dziennik Poznański - 6 md chciała zapłacic Transmarine GmbH z Bonn przy 49% udziału wraz ze spółką z o.o „Denis” z Warszawy 51%, Niestety brakło tu poparcia środowiska dziennikarzy mimo, że właścicielką była Niemka polskiego pochodzenia Jolanta M. Manka- Poeppel.
|
|||
|
|||||
Głos Pomorza
|
4 md spółka Forum z Kalisza i to ona kupuje tą gazetę a w XI 1993 pozbywa się części udziałów na korzyść Orkli a zupełna resztę w I 1995. Tym sposobem Orkla posiada tu 100% udziałów, dlatego że wykupiła udziały w spółce Forum.
|
-spółka Burgatti Ltd. Z Warszawy oferowała 4,7 md, st. zł.
|
|||
Głos Wybrzeża
|
Sprzedana została spółce Wydawnictwo Prywatne „Głos Wybrzeża” z Gdańska za 3,5 md st. zł z udziałem Banku Handlowe-Kredytowego w Katowicach tylko dlatego, że trzon tej spółki stanowiła Gdańska Izba Prywatna Przemysłu i Handlu poparta przez środowiska dziennikarskie. Gazetę Wybrzeża drukowano nie w Polsko-Amerykańskim Towarzystwie Prasowym, tylko w Olsztynie, ze względu na to, że Gazeta Wyborcza miała tutaj pierwszeństwo
|
Inni inwestorzy to: -Denis S.A., Transmarine GmbH (z zawartością obcego kapitału) -Wydawnictwo Express z Bydgoszczy -Maxwell Communication (potentat brytyjski) wraz z Radą Miejską Gdańska za 2,5 md wraz z 49% Okazało się, że była to oferta bez pokrycia w ramach funduszy Rady Miasta. -Mariusz Olech o polskim i niemieckim obywatelstwie, który w swoich interesach występował za pośrednictwem swej Olech Spółka akcyjna w Gdańsku a za granicą jako Olech International Ltd. Miał on 25% udziałów w Dzienniku a 24% Ryszard Krauze właściciel firmy Pelpetzol S.C. z Gdyni.
|
|||
Gazeta Krakowska
|
- Wydawnictwo Gazety Krakowskiej 2,5 md a gwarantem wykupu na 50% udziałów był Bank Handlowo-Kredytowy w Katowicach. Z chwila jego upadku wykupił go Hersanta we IX 1994 odstąpił go PNP nadal wkładka Magazyn Tele.
|
-spółka polsko-austriacka Irsa, 4 md, ale składa się ona z 80% kapitału zagr.
|
Gazeta Robotnicza (Wrocław)
|
Ta gazeta miała zawsze bardzo duży nakład i wysoką poczytność znajdowała siew posiadaniu Spółdzielni Pracy Dziennikarzy i Wydawców przez 4 lata. w XI 1993 spółdzielnia założyła spółkę z oo. Dom Wydawniczy Gazety Wrocławskiej przejęła Gazetę Wrocławską i nowoutworzony do tego „Magazyn Tygodniowy GR” W II 1994wchodzi Dom do spółki ze szwajcarska firma Interpublication A.G z Chur, dla niej jest 49,5% a 20% spółka, a 30,5% członków spółdzielni. w IV 1994 przekształciła się spółka w sp. Akcyjną powstaje Rada Nadzorcza z przewodniczącym FR.Xavier Hirtreiter (protegowany Bertelsmanna) Powstaje dodatek Tele Magazyn bo to kapitał Bertelsmanna.PNP kupuje pisma regionalne od Hersanta Długi na 2 md i dlatego likwidacja.
|
Nowiny
|
Przetarg odbywa się 25 IV 1991 i wygrywa go spółka R-Pressz z Rzeszowa złożona z 6 osób fizycznych i prawnych kupując ją za 7,3 md st. zł
|
Gazeta Współczesna |
Przekazana jako jedyna w całości Solidarności za 1,53 md st. zł. W IV 1991 a wydawcą została spółka z o.o Kresy BO. 49% miała w niej inna spółka S Przekaz z Gdańska i właśnie te udziały nabyła Orkla Press International A.S. z Oslo z koncernu Orkla-Media 27 I 1994 roku. Pismo to po przemianach stało się liderem na rynku pism regionalnych.
|
Dziennik (Lublin) powstały z byłego Sztandaru Ludu
|
Od X 1993 współpracował on z Deutsche Supplement Verlag (Bertelsmanna), dlatego też pojawiły się wkładki takie jak Tele Magazyn i Telimena |
Głos Szczeciński
|
Spółka dziennikarska a potem negocjacje z Niemcami likwidacja charakteru spółkowego i powrót do spółdzielczości.
|
Gazeta Pomorska
|
Połowę udziałów w spółce z o.o G.P. Media wraz ze Spółką Prywatna Dziennikarzy i Wydawców G.P. To ona stała się wydawcą gazety od III 1994 roku posiadając pozycję lidera na Pomorzu. Mimo takiego rozstawienia kapitału to strona polska posiadała decydujący głos i na czele pisma stanął Polak.
|
Gazeta Olsztyńska (najstarsza gazeta o ponad 100-letniej tradycji) |
letniej tradycji szwedzka Bemeco, spółka wydawca Gazety Gdańskiej (Donald Tusk lider KPD) chciał dać za ten numer 3 ml st. zł i mięć 100 % udziałów, ale Gaz. Gdańska. |
Źródło:
Tygodniki wojewódzkie: z 28 sprywatyzowanych kapitał zagraniczny istniał w małym stopniu. Jedynie chętny na zakup Tygodnika Zamojskiego była spółka Agrotrans Lublin z udziałami szwajcarskiej Agrohansy AG, ale wynik był negatywny. Dominowało wiec zainteresowanie prasą codzienna, ale regionalną, taką która przynosiła rzeczywiste korzyści finansowe.
3. "Kalki"
Głównie pisma niemieckie, potem szwajcarskie wydawane przez polskie wydawnictwa wydawane za pieniądze zachodnich wydawców: Wrocław- Phoenix (Dziewczyna,-Brisas Verlag,Popcorn-ZAG Zeitschriften Verlag), Intermedia, PP-U Makler(Sabrina, Moja Kuchnia, Ciasto Domowe, Robótki Ręczne), Warszawa, Łódź.
Ze względu na wielki sukces powodowany tymi pismami, zachodni wydawcy wchodzą już sami bezpośrednio na polski rynek.
4. Firmy i spółki zachodnich wydawców
pojawiają się już od 1990 roku w Polsce (np. joint venture z o.o.) posiadały one różnorodne ulgi finansowe tzw. wakacjwe podatkowe
Scandinavia-Poland Publishing House Ltd (pisma: Cats, Extra Raport, Playstar International, Nie z tej Ziemii)
Heinrich Bauer Verlag Tina, Bravo) Burda Gruppe(Burda), koncern Bertelsmanna czyli Gruener +Jahr(Claudia, Sandra, Moje Mieszkanie, Sekrety Kuchni.
5. Transformacja mienia po byłej RWS "P-K-R"
Koncern Hersanta- Gazeta Krakowska 1993-94, Fibak-Marquard Press S.A. właścicielem gazet w Katowicach, Bielsku i Krakowie oraz drukarń w Katowicach i Poznaniu. Od 1993 również Ekspresu Wieczornego, a od 1994 Sztandaru Młodych.
6. Nowi wydawcy, nowe pisma
Ekonomiczna tematyka: Szwajcarzy, Włosi i Francuzi. |
Ringier A.G. wraz z niemieckimi i amerykańskimi korporacjami stworzyli odpowiednik Casha w Warszawie. |
Nowa Europa - mediolańska spółka Il Sole -24 Ore posiadał pakiet kontrolny po włoskiej, firmie Zanussi. |
Grauso: Życie Wraszawy-99% |
Francuski koncern Euroexpansion - udziały w gazecie Bankowej. |
Wydawnictwo Hachette- współwydaje miesięcznik Elle |
M. Hutina- udziały w krakowskim Znaku, który wydaje Tygodnik Powszechny. |
Kapitał amerykański już w 1988 wsparł anglojęzyczny tygodnik The Warsaw Voice, następnie następuje tworzenie polskie wersje amerykańskich pism. Bussines Week Polska, Świat Nauki, THe National Geographic, Muscle and Fittness, Przeglad Readest Digest. |
Wydawnictwo niemieckie Lupus też komputerowe rzeczy PC Kurier, Enter, Amiga, Cadcam, Fprum, Pcvirus, Vogel Publis |
Żródło
7. Koniec epoki Hersanta.
Wrzesień 1994 grupa Socresse należąca do Hersanta z powodów kłopotów finansowych sprzedała polskie regionalne dzienniki niemieckiemu Passauer Neue Presse ( za szacuje się 80 ml. dolarów)
8.Rozszerzanie wpływów
Po wykupieniu PNP posiada najbardziej umocnioną pozycję i tym sposobem kapitał niemiecki w prasie polskiej oscyluje w granicach 75%.
Dobra sytuacja magazynów na polskim rynku, głównie poprzez intensywna działalność agencji reklamowych, co powiązane jest z funduszami tych koncernów.
Sprzedaż Bauera - 95 md st. zł. czyli trzykrotnie wyższa od Agory-Gazety.
Bertelsmann (G=J, Interpublication AG)
Gazety PNP nawet te katowickie są drukowane w Krakowskiej Drukarni Prasowej należącej do Bertelsmann (G=J, Interpublication AG)
III. Kapitał zagraniczny w polskich dziennikach regionalnych na przykładzie dwóch największych koncernów
Pojawienie się zagranicznych koncernów prasowych na polskim rynku dzienników regionalnych możliwe było dzięki prawnej gwarancji swobody medialnej i likwidacji RSW w 1990 roku. Chociaż polski rynek to rynek trudny i bez szans na sukces jak uznał jeden z prezesów, to udało się tutaj odnieść sukces dwóm firmom:
- koncernowi norweskiemu Orkla Media
- niemieckiemu holdingowi Passauer Neue Presse.
Zbudowały one w naszej ojczyźnie silne imperia dzienników regionalnych. To właśnie dzięki nim gazety regionalne zyskały wyższy ton, lepszy papier, estetyczny druk i doskonałe fotografie. Dzięki takim zmianom stały się one atrakcyjne dla reklamodawców.
1. Charakterystyka koncernów
a) Orkla Media
- drugi co do wielkości prywatny koncern prasowy w Norwegii.
- sektory działalności: prasa codzienna, czasopisma, marketing bezpośredni i wydawnictwa
elektroniczne. Inwestuje w Skandynawii, Polsce, krajach bałtyckich i na Ukrainie.
- prasa codzienna
* w 1998 r. Orkla posiadała większościowe udziały w 22 norweskich i szwedzkich
gazetach regionalnych o łącznym średnim nakładzie 401 tyś. egzemplarzy.
* każda z nich zajmowała pierwsze miejsce na swoim rynku lokalnym
* 95% z gazet sprzedawanych w prenumeracie.
* źródłem dochodu wpływy ze sprzedaży.
-magazyny
*50% udziałów w wydawnictwie Hjelmmet Mortensen działającym na skandynawskim
rynku magazynów rodzinnych i hobbystycznych.
-marketing bezpośredni
*sprzedaż, bądź promocja produktów adresowanych bezpośrednio do jakiegoś klienta
*sprzedaż wysyłkowa, wysyłanie reklam pocztą, akwizycja domokrążna
*usługi konsultingowe.
b) Passauer Neue Presse (Verlagsgruppe Passau)
-firma założona w 1946 r., kiedy dr Hans Kapfinger otrzymał od amerykańskich władz
okupacyjnych jedną z pierwszych licencji na wydawanie gazety w okupowanych Niemczech
-do lat 80 średniej wielkości spółka o charakterze regionalnym w rękach rodziny.
-obroty wynosiły ok.100 mln marek
-do wydawnictwa trafił Franz Xaver Hirtreiter. W ciągu 10 lat stworzył koncern prasowy
wydający w Niemczech, Czechach, Austrii, Polsce dzienniki regionalne, czasopisma fachowe
i dodatki telewizyjne, posiadał własne drukarnie, udziały w wydawnictwach książkowych,
lokalnych stacjach radiowych i placówkach handlowych w dziedzinie mediów.
-do Verlagsgruppe Passau należą w Niemczech : Neue Presse Verlags GmbH, HKM
Dr-Hans-Kapfinger-Medienbeteiligungs-GmbH, POL-Print GmbH & Co. Medien KG.
- najważniejszy produkt to dziennik Passauer Neue Presse ( 180 tyś nakład, 15 mutacji,
najważniejsza gazeta abonamentowa w Bawarii)
-w Austrii działa od 1990r poprzez filię Oberosterreicher Rundschau (17 mutacji 265 tyś. egzemplarzy)
-do Czech weszli w 1991 roku. Posiadają tam wydawnictwa: Vltava, Labe, PNPress. Występują wspólnie jako Korzel VLP. Razem rozprowadzają: 24 dzienniki, o łącznym nakładzie 400 tyś. egzemplarzy zwykłe i 500 tyś. wydania weekendowe, 2 magazyny ilustrowane i 1 pismo kobiece.
2. Etapy wkraczania na polski rynek dzienników regionalnych
ORKLA MEDIA
Polska była pierwszym krajem na jaki zdecydowała się wejść Orkla. Nie próbowała walczyć na przetargach , zaczęła za to dosyć szybko negocjować z nowymi właścicielami tytułów prasowych, a zwłaszcza ze spółkami dziennikarskimi.
W 1990 r. razem z Solidarnością powołali we Wrocławiu spółkę Norpol Press (40 % udziałów Orkla). Firma zbudowała drukarnię i jako pierwszą gazetę poranną zaczęła wydawać Dziennik Dolnośląski. Błędy kierujących redakcją spowodowały, że tytuł okazał się deficytowy i po kilkunastu miesiącach przestał się ukazywać.
Od 1991 roku Orkla systematycznie wykupywała udziały w spółkach wydających dzienniki regionalne, metodą małych kroków. Proces ten ilustruje tabelka.
Dzienniki regionalne koncernu Orkla Media w Polsce- chronologia nabycia i struktura udziałów na 30 X1999r
Tytuł
|
Data nabycia udziałów |
Ilość posiadanych udziałów w % |
Dziennik Wieczorny |
1995 |
98,5 |
Dziennik Wschodni |
1995 |
62,7 |
Gazeta Lubuska |
1998 |
100 |
Gazeta Pomorska |
1994 |
50 |
Gazeta Współczesna |
1993 |
49 |
Głos Pomorza |
1993 1994 1995 |
44 72,4 100 |
Kurier Poranny |
1994 1997 |
51 100 |
Nowa Trybuna Opolska |
1996 |
33,8 |
Nowiny |
1993 1997 |
25,5 36 |
Słowo Polskie |
1991 1996 |
33,3 50 |
Wieczór Wrocławia |
1993 1995 1997 1998 |
46,7 92,9 95 97 |
W 1994 roku Orkla zaistniała na rynku magazynów. Wykupiła 50% udziałów w Domu
Wydawniczym BB&P i stała się właścicielem pośrednim 42,8% udziałów DW „Filipinka” sp. z o.o. Posiadała również i 50 % udziałów w wydawnictwie „Przekrój”. Ostatecznie wycofała się z tego sektora.
W 1996 roku sięgnęła po Rzeczpospolitą. Za 46 mln $ wykupiła od poprzedniego właściciela- francuskiego koncernu Hersanta 51% udziałów w spółce „Presspublica” i 50,8 % udziałów w drukarni gazety „Warszawa Print”.
Zaplecze poligraficzne Orkli to 7 drukarni: w Bydgoszczy, Białymstoku, Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie, Opolu i Zielonej Górze.
Do końca 1998 r. Orkla Media zainwestowała u nas ok. 60 mln $
Obecnie posiada udziały w 11 dziennikach regionalnych i jednym ogólnopolskim, ma 20% udziału w rynku.
1998 roku powiększyła swój stan posiadania o 3 regionalne gazety w Kownie, Lwowie, i obwodzie Zaporowskim , co zaowocowało powołaniem w styczniu 1999r., spółki Orkla Press AS. Koordynuje ona działania koncernu w Europie Środkowo-Wschodniej.
POLSKAPRESSE
Pierwszą inwestycją Verlagsgruppe Passau na naszym rynku był niskonakładowy miesięcznik „Las Polski”. Za początek sukcesu natomiast, można uznać transakcję z francuskim koncernem Roberta Hersanta. W 1994 koncern odkupił od niego za 100 mln marek większościowe udziały w ośmiu największych polskich dziennikach regionalnych ( tabelka). W ciągu następnych trzech lat stali się właścicielem jeszcze 4 tytułów. Jeszcze przed transakcją z Hersantem koncern próbował uzyskać kontrolę nad krakowskim „Dziennikiem Polskim”, kupując przez spółkę Schweitzer Inter Publication z Chur w Szwajcarii- 25 % udziałów i mając obiecane kolejne po odbudowaniu drukarni wspólnej w Krakowie. Cześć zarządu spółki Jagiellonia SA zablokowała dalsze transakcje. PNP nie udało się także wykupić wszystkich udziałów w Trybunie Śląskiej. To jedyne niepowodzenia tej grupy w Polsce ponieważ wszystkie inne pomysły zrealizowała. No może za wyjątkiem własnej sieci kolportażowej INMEDIO w województwie łódzkim i w Trójmieście. INMEDIO rozwinęło się dopiero w ramach francuskiej grupy kolportażowej Hachette Distribution Sernice..
W 1995 sprzedali „Las Polski”, a w 1997 roku dziennik „Tempo” i zaczęli inwestować w tygodniki regionalne głównie na Pomorzu i Kujawach., obecnie w Wielkopolsce. Koncern kupował dzienniki wysokonakładowe, zajmujące czołowe pozycje na regionalnym rynku czytelniczym, o ugruntowanej sławie i renomie. Najczęściej w dużych i gęsto zaludnionych regionach, głównie w zachodniej i północnej Polsce. W posiadanych dziennikach ma większość udziałów albo wszystkie.
Komputeryzacja redakcji nastąpiła dzięki wcześniejszym właścicielom, ale Niemcy kontynuowali ten rozwój. Wprowadzili zmiany w rozkładzie kolumn( przesunięcie regionalnych spraw na czołowe pozycje), szacie graficznej, kolorystyce i sposobie druku, zwiększyli częstotliwość ukazywania się (wydania sobotnie), objętość swoich gazet (wydania weekendowe), wprowadzili kolorowe magazyny i dodatki tematyczne. Reklamodawców starali się przyciągnąć interesującymi rozwiązaniami graficznymi, nowymi formami promocji (sponsorowanie konkursów czytelniczych, reklama w ramach imprez promocyjnych gazety).
Koncern posiada udziały w 7 polskich drukarniach.
Do 1999 roku Niemcy zainwestowali ok.200 mln marek na naszym rynku. Ich obroty w 1997 roku wynosiły 280 mln marek. Strukturę polskiej filii budują tzw. centrale finansowe, koordynowane przez centralę w Warszawie „Polskapresse” sp.zoo. W ramach spółki powołano dział Mediapresse, będący centralnym biurem ogłoszeniowym i reklamowym.
Dzienniki regionalne Verlagsgruppe Passau w Polsce- chronologia nabycia i struktura udziałów
Tytuł |
Data nabycia udziałów |
Ilość posiadanych udziałów w % |
Dziennik Bałtycki |
09.1994 01.1995 |
51 100 |
Dziennik Łódzki |
09.1994 1995 |
68 100 |
Dziennik Polski |
1994 |
25 |
Dziennik Zachodni |
09.1994 |
39 |
Expres Ilustrowany |
09.1994 |
72 |
Expres Poznański |
07.1996 |
95 |
Gazeta Krakowska |
09.1994 |
100 |
Gazeta Poznańska |
07.1996 |
95 |
Gazeta Olsztyńska |
08.1998 |
100 |
Robotnicza Gazeta Wrocławska |
1994 1996 |
50 100 |
Trybuna Śląska- Dzień |
09.1994 |
76 |
Tempo |
09.1994 1997 |
70 sprzedane |
Wiadomości Dnia |
03.1997 |
100 |
Wieczór Wybrzeża |
09.1994 01.1995 1996 |
61 80 100 |
3.Strategia wejścia na polski rynek
Oba koncerny wybrały najbardziej skuteczną ale również kosztowną i ryzykowną metodę wyjścia na rynek poprzez tworzenie filii i oddziałów. Oba zaczęły od wykupu udziałów w polskich wydawnictwach, najpierw była to własność mieszana, potem wykup całościowy ( tu prassauer zwałaszcza), niektóre spółki drukarskie tworzyły od podstaw, chociaż wolą własność mieszaną tu i część odsprzedają terenowym spółkom wydawniczym. Obie uruchomiły centralne jednostki przedstawicielskie : Polskapresse i Orkla Media Polska.
Ich strategia sugerowała że to firmy silne i stabilne finansowo, maksymalizują ryzyko inwestycji, mają większe możliwości ekspansji.
ORKLA MEDIA
Strategią Orkli początkowo był debiut z nowym produktem. Było to kapitałochłonne i minimalnie skuteczne. Plajta Dziennika Dolnośląskiego we Wrocławiu spowodowała zmianę strategii. Zaczęto inwestować w stare tytuły o dobrej renomie i pozycji rynkowej, głównie w północnej i wschodniej Polsce ( byłe woj. białostockie, rzeszowskie i lubelskie). Kupowano gazety poczytne, ale borykające się z kłopotami finansowymi. Dzięki temu w latach 1993-1998 Orkla stworzyła imperium dzienników regionalnych, stając się właścicielem 11 gazet.
Modernizację redakcji zaczynali praktycznie od zera ( komputeryzacja, zmiana ramówek, szaty graficznej, weekendowe magazyny, rozbudowa systemu dodatków tematycznych, zwiększenie objętości wydań codziennych)
W 1994 zaistnieli na rynku czasopism. Umożliwiło im to zdobycie zaplecza technologicznego i merytorycznego dla kolorowych dodatków. Kolorowe suplementy hobbystyczno-poradnicze i telewizyjne obsługiwały też innych wydawców. Zakup Rzeczpospolitej miał obniżyć koszty pozyskiwania informacji agencyjnych z kraju i ze świata, wymiana newsów pomiędzy redakcjami nie powiodła się jednak.
Orkla przejęła lub współtworzyła 6 spółek drukarskich. Modernizowała swoje drukarnie, częściej kupowała istniejące niż zakładała nowe. W 1999 kupiła „Gazetę Lubuską” wraz z drukarnią. Łącznie posiada już w Polsce 11 gazet i 7 drukarń.
Obecnie się rozwija dwutorowo: z jednej strony specjalizuje się( sprzedaż „Filipinki” i „Przekroju”), z drugiej strony kontynuuje rozwój produktu (strony Internetowe, rozbudowane szkolenia, internetowa agencja prasowa, penetracja rynków posiadanych dzienników regionalnych). Nie stosuje kosztownej promocji, tylko rozbudowuje system dodatków, mutacji i zagęszcza sieć dystrybucji i akwizycji ogłoszeń, zmienia porę ukazywania się gazety, wprowadza różne formy promocji (otwarte mistrzostwa Podlasia w zbieraniu grzybów jadalnych).
POLSKAPRESSE
Koncern PNP zaczął realizację swojej strategii od dywersyfikacji poziomej, czyli rozszerzenia działalności o usługi i rzeczy z tej samej branży ( np. wykupienie tytułu prasowego o odmiennym profilu).
Kolejnym krokiem była dywersyfikacja pionowa, czyli rozszerzenie działalności poza sektor do którego należała firma. W tym wypadku dążono do uniezależnienia się od drukarni i firm kolportażowych. W takim wypadku należy albo przejąć nad nimi kontrolę albo je tworzyć. PNP przejął lub współtworzył 7 polskich spółek drukarskich pracujących na potrzeby jego dzienników. Próbował też uzyskać kontrolę nad kolportażem.
Obecnie koncern nastawiony jest na penetrację rynku już posiadanych dzienników i rozwój produktu. Deklaruje, że nie poczyni żadnych nowych zakupów, dążyć będzie do wzrostu sprzedaży swoich starych tytułów. Chce zrezygnować z kosztownej promocji, rozbudować za to system mutacji, zagęścić sieć dystrybucji. Stara się zredukować koszty produkcji, by nie zmieniać ceny. Stara się rozbudować sieć agencji reklamowych, w poszczególnych regionach wydawniczych i poza nimi. Istotne jest także usprawnienie systemu obsługi klientów. Reforma administracyjna wymusiła kontynuację strategii rozbudowy systemu mutacji( pod koniec 1999 roku było ich ponad 50) i oddziałów terenowych. Najnowszym pomysłem PNP jest sprzedaż wiązana gazet regionalnych i tygodników lokalnych.
4.Strategia stymulacji polskiego rynku
Dwie strategie stymulacji rynku są prezentowane przez wymienione koncerny.
Strategia preferencji jest adresowana do nabywców markowych. Istotna jest wówczas jakość produktu i możliwość zaspokojenia własnych wyszukanych potrzeb. Taką strategię przyjął Passauer, stawiając na wysoki standard obsługi reklamodawców.
Orkla usiłowała zastosować strategię „cena-ilość” i konkurować przy pomocy cen, ale niedawno postawiła na jakość reklam. Aby poprawić jakość i poziom także stosują odmienne strategie. Orkla stara się utrzymać wysoki poziom merytoryczny poprzez rozbudowany system szkoleń dla dziennikarzy. Passauer zmierza do utrzymania wysokiego poziomu poprzez system motywacji finansowych. W badaniach rynku zarówno Orkla jak i Passauer stosują metodę parcelacji i segmentacji, opartą głównie na kryteriach demograficznych. Identyfikują grupy odbiorców względnie jednorodnych pod względem potrzeb i zachowań rynkowych.
Spółki wydawnicze kontrolowane przez oba koncerny operują głównie na rynkach regionalnych i lokalnyc
( Orkla także na ogólnopolskim z Rzeczpospolitą), spółki drukarskie mają charakter ponadregionalny. Rozwijały ekspansję przestrzenną głównie na drodze strategii selektywnej uzupełnionej.
Początkowo oba koncerny wydawały dzienniki popołudniowe teraz wszystkie ukazują się rano (ostatnią popołudniówką był „Kurier Lubelski”).
Oba koncerny zwiększają także nakłady wydań magazynowych w piątki i w soboty. Nakłady mogą być nawet 10 razy większe( np. „Dziennik Zachodni” w sobotę ok. 35 tyś.,a w piątek 315 tyś. egzemplarzy).
Przyszłość Passauera w Polsce to stabilizacja i specjalizacja. Koncern nie chce inwestować poza sektorem informacyjnych dzienników regionalnych ( sprzedał dziennik „Tempo”). Stawia na penetrację rynku reklamowego.
Orkla punkt ciężkości przeniosła na rynki wschodnie. Zdaje się preferować stabilizację i ścisłą specjalizację. Koncentracja na rozwoju produktu na rynku czytelniczym, wspomagana jest przez strategię penetracji rynku czytelniczego i reklamowego.
III. Prasa na Śląsku
Śląskie Wydawnictwo Prasowe jako największe w Polsce zatrudniało 648 osób w tym 303 dziennikarzy w 21 redakcjach. Istniały na Śląsku 4 dzienniki: Dziennik Zachodni, Trybuna Śląska, Wieczór i Sport oraz jena ogólnopolska Panorama, do tego 11 tytułów lokalnych i 5 pism zleceniowych. Za rentowne uznano: Echo, Głos Zabrza, Głos Ziemi Cieszyńskiej, Nowiny(Rybnik) a nisko rentowne: Tryb. Śląska, Sport, Kronika, Panorama, Gwarek, niezadowalająco rentowne zaś Wieczór, Tak i Nie, Głos Częstochowski, Goniec Górnośląski, Wiadomości Zagłębia. Oraz 5 niedochodowych!
Stad wiec pojawia się zainteresowanie: GRT, Silesian Building Corporation, Przedsiębiorstwo Wydawniczo Handlowe Wolumen z Katowic, Hersant, Victor Import-Export z USA, Maxwell Comminication Corporation.
Pomysł powołania Górnośląskiego Centrum Prasowego. ( VII 1990)miały go tworzyć redakcje takie jak: Tryb. Śląska, Dziennik Zachodni, Echo, Nowiny Gliwickie, Nowiny (Rybnik) razem 30% tytułów śląskiej prasy. Twór ten miał stać się jednodobową spółką Skarbu Państwa, która następnie powinna podlegać prywatyzacji. Do wydawania miała służyć kadra oraz majątek Śląskiego Wydawnictwa Prasowego oraz Katowickiej drukarni Prasowej. Do stworzenia Centrum jednak nie doszło.
W ten sposób miała nie rozproszyć się struktura
Korzystniejsza pozycja do prowadzenia rozmów z zagranicznymi kontrahentami
Pewne ilość obcego kapitału jest niezbędna do tworzenia zmian, wprowadzania modernizacji prasy. Wydawało się, że polscy znawcy mediów zakładali jakoby Hersant, czyli kapitał francuski miał stać się przeciwwagą dla niemieckiego zwłaszcza na Śląsku oraz ziemiach zachodnich Polski tzw. „odzyskanych”.
Wprowadzając wiec obcy kapitał taki, jaki tylko nam pasował przełamywać można było bariery związane z załamaniem się sytemu komunistycznego i w następstwie ułatwianie kontaktów z Zachodem Europy.
Trybuna Śląska (największy polski dziennik regionalny) |
1991 została wydzierżawiona spółce wydawniczej. Do niej należały: Bank Ochrony Środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia, Związek Gmin Górnego Śląska, Górnośląskie Towarzystwo Gospodarcze, Regionalna Izba w Katowicach oraz firma dziennikarska. W tym wypadku Hersant zyskał wpływy pośrednio. Cena wywoławcza za gazetę wynosiła 21 md, ale została sprzedana za 23,1 md przez GTP (bank GBG oraz BOŚ) GBG wycofał się jednak i udziałowcami zostały 3 spółki: Propress, Euromarket z Czeladzi i Książnica. Euromarket był jednak pod kontrolą łódzkiej Tower z udziałami Hersanta w ten właśnie sposób Trybuna wpada w ręce obcego kapitału. 16 IV 1994 te udziały wykupuje PNP a wydawcą staje się Górnośląskie Wydawnictwo Press.
|
Dziennik Zachodni |
sp. Prasa Śląska, 40 md a jej udziałowcami byli: Polska Presse Hersant 50%, Regionalne Przedsiębiorstwo Związkowe sp. z o.o 30% oraz SW Czytelnik 20%. Jednak Hersant udzielił temu drugiemu bezpośredniej pożyczki bezprocentowej na 5 lat, aby mógł wykupić te udziały. Czytelnikowi za to na 5 lat z 11% oprocentowaniem rocznym. |
Inne śląskie gazety:
Panorama |
Fibak- Sport, 1 md 600 ml
|
Nowiny Rybnik |
sp. Gawinex z Rybnika, 2 ml
|
Nowiny Gliwickie |
sp. mand S Ltd. Z Gliwic, 1mld 100 ml
|
Echo |
sp. Zarządu Miasta i Przedsiębiorstwa Inkom z Pszczyny, 1,5 ml
|
Żródło
Śląska prasa rozproszona jak przewidywali znawcy nie zdołała się obronić przed koncentracją obcego kapitału.
W. Fibak działał najpierw w Fibak-Sport a następnie w nowej Fibak Nowa Press SA. To ona od III 1993 stała się właścicielem Prasowych Zakładów Graficznych w Katowicach. Z czasem powstaje dodatkowo Fibak- Marquard Press czyli wraz z kapitałem szwajcarskim Juergena Marquarda.
Wydawca Wieczoru sp. Akapit posiadała kapitał luksemburski IBC International Consulting sp. z o.o
Rok 1994 jest na tyle przełomowy, ponieważ ze względów problemów finansowych i niewypłacalności Hersant sprzedaje swe udziały w większości gazet polskich. We IX odsprzedał 8 dzienników polskich w tym Dziennik Zachodni i Trybunę Śląską Passaeuer Neue Presse (PNP) za 100 ml marek niemieckich. Poza tym PNP stała się udziałowcem większościowym w SW Czytelnik a pracownicy mają8%.
Nowa Trybuna Opolska, której wydawcą jest ProMedia udziałowcami jej po 50 % są: Spółka Pracowników Dziennikarzy Trybuny Opolskiej oraz firma Solpress (bez kapitału zagranicznego)
Wnioski:
Segmentacja rynku czasopism o wysokiej pozycji podlegają największej koncentracji kapitału obcego pochodzenia.
Działania polityczne i emocjonalne odegrały większą rolę w kształtowaniu się rynku prasowego niż racjonalne ekonomiczne przesłanki
Funkcjonowały także prawa przestrzegania ochrony interesów wydawców polskich, pracowników oraz zespołów dziennikarskich
Przeciwdziałanie monopolowi, aby uniemożliwić powstanie sytuacji starych mechanizmów nomenklatury.
Negowanie kapitału niemieckiego w Polsce przez względy historyczne pomimo ich zainteresowania
Dopiero po 1993 zaczynają w Polsce rządzić prawa rynku, których mimo wszystko nie da się ominąć w demokratycznym kraju.
IV. Polsko-niemieckie magazyny kobiece w latach 1990-1999
Po likwidacji RSW polski kapitał był słaby, niedoświadczony i nie dokonywał inwestycji na rynku prasy kobiecej, dlatego ten rynek szybko opanowali wydawcy niemieccy. Takie czasopisma na całym świecie są rentowne bo pochłaniają znaczne budżety reklamowe. Są doskonałym nośnikiem dla reklam kosmetyków, detergentów, sprzętu AGD itp. Kobiety czytają więcej niż mężczyźni, są bardziej podatne na reklamę i gospodarują domowym budżetem decydując o zakupach. Niemieckie koncerny zainwestowały w to co było już sprawdzone na świecie, a w Polsce zaniedbane, czyli kolorowe magazyny kobiece, rodzinne, poradniki, czasopisma młodzieżowe i telewizyjne.
Niemieckie grupy wydawnicze A.Burda, H.Bauer, Alex Springer, Gruner + Jahr”, Phoenix Press Media, weszły na rynek z własnymi tytułami w polskiej wersji językowej., początkowo jako przekłady potem jako magazyny licencjonowane. Łatwo udało im się opanować polski rynek bo niektóre tytuły takie jak Burda albo Pramo były kupowane już od lat 70.
Nowe kolorowe magazyny na błyszczącym papierze szybko zwróciły uwagę czytelniczek przyzwyczajonych do szarych , zgrzebnych i spod lady dostępnych polskich tygodników „Przyjaciółki”, „Kobiety i życia”, „Zwierciadła” czy dwutygodnika „Filipinka”. Te gazety w ponad 30 procentach nie zaspokajały zapotrzebowania rynku czytelniczego.
Dostępność nowych tytułów sprawiła, że przestały kupować polskie tytuły. To budziło sprzeciw w redakcjach, które przez całe dziesięciolecia wychowywały czytelniczki myślące, wychodzące poza kosmetyki i kuchnię, a tymczasem Polki sięgnęły po „Tinę”. Propagowany w kolorowych pismach styl życia dawał posmak luksusu, poczucie nieograniczonych wyborów. Nie wszyscy aprobowali rozwój tego typu prasy, pojawili się zwolennicy powołania Rady Prasy, ponieważ obawiano się przejęcia kontroli nad polskimi magazynami przez tzw. Kalki.
1.Etapy rozwojowe w historii polsko-niemieckich magazynów kobiecych:
a) 1990-1991
okres pionierski zaczął się w połowie roku 1990. Wydawane wtedy pisma były uniwersalne o wszystkim i dla wszystkich. Sprzedawało się wówczas milionowe nakłady kolorowego zadrukowanego papieru, treść nie miała znaczenia. W tym okresie wprowadzono na polski rynek 17 nowych tytułów w Warszawie 9, we Wrocławiu 6, które w większości były przekładami pism niemieckich.
b) 1992-1996
stabilizacja rynku prasowego i jego segmentacja. Walka konkurencyjna między wydawnictwami,
koniec czasu magazynów o wszystkim i dla wszystkich , nastąpiła specjalizacja.
W tym czasie na polski rynek wprowadzono 42 tytuły ( 27 W-wa, 15 Wrocław) wydawane w milionowych nakładach takie jak „Dobre rady”, „Chwila dla ciebie”, „Pani domu”, „Tina”, „Claudia”, „Gracja”, „Oliwia”.
c) po 1997 roku
Trwa nadal. Załamanie milionowych nakładów i ich sprzedaży. Kryzys rosyjski w 2 połowie 1998 roku wpłynął hamująco na rynek wydawniczy, a zwłaszcza na wpływy z reklam, które były 3 razy mniejsze niż uprzednio. Na rynku małopieniędzy. Ostra walka konkurencyjna o segmenty i nisze prasowe, o polskie czytelniczki. Teraz ważna treść magazynu, stopień specjalizacji i starget. Zjawisko selekcji czytelniczej, kobiety stały się wierne jednemu tytułowi. zaczęto łączyć cechy periodyków poradniczych z elementami klasycznych społeczno- kulturalnych czasopism. Nowych tytułów 24 ( w W-wie 14, we Wrocławiu 10). Nastąpiła wymiana miejsc rankingowych, wiele tytułów przekształconych lub zawieszonych (np. „Dobre rady” zamieniły się na „Women” i zlikwidowane podobnie jak „Twój relaks” czy „Chwila dla ciebie”). Znane tytuły zaczęto zabudowywać dodatkami np. „Oliwia” dostała „Plus” i „Mieszkaj”, a „Claudia” dodatki fryzury, miłość i seks, ładnie mieszkać i rodzice
Pojawiła się nowa klasyfikacja tytułów według stopnia trudności i przeznaczenia czytelniczego:
-z dolnej półki czyli magazynów masowych o najniższym stopniu trudności, w których ilustracja nad tekstem dominuje
-półki środkowej- średni stopień trudności, więcej tekstu
-półka górna luksusowe pisma dla ambitnego odbiorcy elitarnego, których wydawnictwa niemieckie nie podjęły.
Polsko- niemieckie pisma obejmowały te dwie pierwsze kategorie. Jako pisma kultury masowej, wydawane w wysokich nakładach, sprzedawane po niskich cenach i duże zyski przynoszące.
W tym czasie „Na żywo”, „Pani domu” wydawane przez Springera, albo „Tina” przez Bauera przeszły na półkę środkową. Bardziej ambitne, więcej do czytania mniej ilustracji
Między 1989-1999 ukazało się w Polsce 230 nowych tytułów kobiecych. Wszystkie podobne w treści ( przepisy kulinarne, miłość, dzieci, kosmetyki, dom, ogród, gwiazdy estrady, piosenki, moda, plotki itp.) różnica polegała jedynie na stylu, formie i kolejności prezentacji wymienionych zagadnień.
Dwa ośrodki wydawnicze to Warszawa i Wrocław.
Oba ośrodki wydawały razem 83 tytuły magazynów polsko-niem. (37,8 % nowych pism kobiecych). W ciągu dekady zawieszeniu lub likwidacji uległy 33 tytuły (40,0%) trzy połączone, dwa przekształcone, a dwa w wyniku sprzedaży do Warszawy ( Dziewczyna i Miss Beaty).
Magazyny kobiece ukazują się jako tygodniki 8, dwutygodniki 6, miesięczniki 47, dwumiesięczniki 3, kwartalniki, 5, półroczniaki 8 nieregularnie 6 tyt.
Wydawcy
WARSZAWA:
1.Burda-Polska sp.zoo
- pierwsze wydawnictwo
- początkowo pod nazwą Agencja Muza sp.zooc ostatecznie jako Burda-Polska
-koncern wydawniczy założył w 1927 Franz Burda, wyspecjalizował się w wydawaniu pism kobiecych z środkowej półki
-Burda- Polska powstała w wyniku połączenia Burda-Warszawa z nowym wydawnictwem czasopism i firmą Reprostudio
-za twórcę filii w Polsce uważa się Ryszarda Lechickiego, który dokonał reformy wydawnictwa, po nim prezesem Jarosław Zalewski
-agendy mają też w Czechach, na Ukrainie i w Rosji
- tematy to moda, wykroje
-miesięcznik Burda był u nas kupowany już od 1971 roku
- odnieśli sukces, bo proponowali ubrania dla wszystkich i na każdą okazję ( modny maluch, duże jest piękne).
-także poradniki dotyczące robótek ręcznych.
- w ciągu 10 lat działalności 14 pism dla kobiet wydali, zawiesili 9
- Burda organizowała również telewizyjne konkursy tj Stawka większa niż szycie
-jednorazowe nakłady od 25 tysięcy do miliona („Dobre Rady”)
-przeważnie na poziomie 300-500 tysięcy
2. G+J Gruner +Jahr Polska sp. z o.o.
-na początku 1991 roku grupa niemiecka Jahr Verlag GmbH z Wittingen wkroczyła z miesięcznikiem „Claudia”. Wkrótce odsprzedali pismo niemieckiemu wydawcy Gruner +Jahr specjalizującemu się w kobiecych pismach z dolnej i środkowej półki
-wprowadzili na polski rynek 9 nowych pism oraz 4 dodatki dla kobiet.
- od stycznia 1998 prezesem został Andreas Tilk
- firma G+J wchodziła w skład koncernu Bertelsmanna, który w 1999 roku miał przedstawicielstwa w 42 krajach świata i zatrudniał 60 tyś. osób
- roczne obroty wynosiły 6,8 miliarda marek.
3. Wydawnictwo Heinrich Bauer sp.zoo
- zdobyli polski rynek w 1992 roku dwoma kolorowymi miesięcznikami z dolnej półki TINA i BRAVO
-ogromna popularność, więc wkrótce pojawiły się Brawo Girl i Twój Weekend.
Założycielem był Alfred Bauer właściciel drukarni w Hamburgu. Początkowo ogłoszeniowe pisma wydawał , od 1968 Bravo. W 1999 roku już 29 tytułów wydawał w tym dwa dzienniki, 22 magazyny ilustrowane w tym Tinę i Bravo Girl.
- w Polsce w 1999 roku zatrudniali ok.600 osób
- w 1999 roku prezesem został Witold Woźniak
- wysoki nakład niska cena
-polski oddział Bauera wydał 8 nowych tytułów a trzy zawiesił, w 1999r wydawał 5 tytułów Tina, Świat Kobiety, Życie na gorąco, Bravo Girl i Twoje Imperium.
- byli krytykowani za nieetycznie dziennikarsko bo stosowali tzw. kalkę, obce wzorce na nasz grunt przeniesione
- Tina w badaniach prasoznawczych stała się symbolem miałkości i płytkości treści. 1998 reforma i środkowa półka.
5. Axel Springer Polska
- weszli na polski rynek w 94 roku z periodykami podobnymi do innych
-początki tego wydawnictwa sięgają roku 1946, kiedy Alex Springer dostał licencję na wydawanie „Nordwesteutsche Hefte”
- specjalizacja prasa codzienna, czasopisma społeczno-polityczne itp.
-po śmierci Alexa w 1985 założono prywatną szkołę dziennikarską jego imienia
- centrala w Berlinie, zarządzał nią Bernhardt Servatius
- w Polsce środkowa półka. Ostrożnie wchodzili na nasz rynek ale zapuścili korzenie
-debiutem był tygodnik „Pani domu” w 1994 r. poradnik z cechami czasopisma społeczno kulturalnego
- w Polsce firma ta wydała siedem tytułów, cztery dodatki, zawiesiła 2 tytuły
-jest członkiem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wydawców
-od początku 2000 roku stała się wydawcą „Dziewczyny” i „Popcornu”
WROCŁAW
1.”Phoenix Intermedia”, Phoenix Press Media”
- to krajowa spółka rodzinna specjalizująca się w przekładaniu na język polski niemieckich czasopism, głównie poradników, umowy licencyjne zastrzegały wierność kopi z pierwowzorem i ograniczały liczbę tekstów polskich do kilku w numerze
- na polski rynek weszli w 1990 roku z dwoma poradnikami ”Trick und Schick” i „Nowe Pramo”
-w 1991 roku zaczęły wydawać „ELA. Europejski magazyn dla Ciebie” i „Dziewczynę”
-surowa krytyka „Dziewczyny”, a nawet temat ten się pojawił na 43 posiedzeniu Sejmu (chodziło o edukację seksualną )
- licencja dla PI została cofnięta w 1994 na wydawanie „Dziewczyny”, co stało się bez dotrzymania terminu wypowiedzenia. Ostatecznie pismo przeniesione do Warszawy
- w marcu 1995 powołano Phoenix Press Media specjalizujących się w wydawaniu miesięczników beletrystycznych takich jak „Czas na relaks” itp.
- firma w ciągu 10 lat działalności wydała 11 tytułów, jeden dodatek, a 4 pisma zawiesiła
2.Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe “Makler” sp. z o.o.
- specjalizował się w magazynach poradnikowych do spraw kulinarnych
- w 99 rokuwydawał kwartalnik boutique. Pomysły na szycie i miesięcznik moja kuchnia
3.”Kej” spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
- firma odmawia udzielania informacji na swój temat, a specjalizuje się w pismach dotyczących robótek ręcznych, spraw kulinarnych
RYNEK MAGAZYNÓW KOBIECYCH
- liczy się że w Polsce wydaje się rocznie ponad 10 mln. Egz. Tyg. Dla kobiet i 11 mln miesięczników
- badaniach przeprowadzonych przez instytut SMG/KRC Poland Media aż 6 na 7 najpoczytniejszych tytułów tygodników to wydawnictwa polsko -niemieckie
-Reklamy zamieszczane w prasie kobiecej są skuteczniejsze i trwalsze, dlatego pisma utrzymują się z reklam ( np. zamieszczenie za IV okładki reklamy w Claudii trzeba zapłacić 99,6 tyś złotych)
- ogółem * niem-pol firm wydawało w Polsce 75 tytułów czasopism z 9 dodatkami. Z czego zawieszono 33, wznowiono 4, przekształcono 2 i przeniesiono do innego ośrodka dwa tytuły.
VI. Kapitał zagraniczny w mediach elektronicznych
- Warunki prawne
Ustawa o radiofonii i telewizji z 29 XII 1992 określa udział kapitału obcego pochodzenia w mediach elektronicznych na 33%. Koncesje drogą naziemną bezprzewodowo są przyznawane na okres 10 lat a programy radiowe na 7.Osoby, które mogą starać się o koncesję muszą być albo osobą fizyczna posiadająca obywatelstwo polskie i stałe miejsce zamieszkania w Polsce albo osoba prawna z siedzibą w Polsce. Mogą to być również spółki kapitału zagranicznego, jeśli wartość jego nie przekracza 33%, przy tym członkowie zarządu oraz rady nadzorczej muszą być w większości obywatelami polskimi zamieszkałymi w Polsce. Takie zasady obowiązują w czasie starania się o koncesje jak również i później.
Wcześniejsza ustawa o łączności z 23 XI 1990 nie dawała ograniczeń w sferze kablowej.
Polska podpisała także europejska konwencję o telewizji ponad granicami i przez to chronione były interesy nadawców satelitarnych.
22 IX 1993 rozporządzenie KRRIT w sprawie minimalnego udziału produkcji krajowych w programach radiowych i telewizyjnych, które zwalnia z tego producentów krajowych będących zależnych od obcego kapitału.
1. Kapitał zagraniczny w radio
Względy historyczne:
I 1990 w Krakowie powstaje Radio Małopolska Fun (RMF FM) dzięki francuskiemu Fun Radio z Paryża. Dziś jest to stacja przodująca w Polsce, co do liczby słuchaczy. Posiadała np. 24,5% słuchalności w okresie od marca-sierpnia 2004**
|
Andrzej Woyciechowski (Pierre Vodnik) tworzy w Warszawie Radio Gazeta ( późniejsze Radio Zet ). Nazwa Radio Gazeta związana była z tym, że właścicielem jej jest spółka Agora-Gazeta.
|
Radio Maryja ojców redemptorystów (podobno utworzone dzięki kapitałowi episkopatu USA)*
|
Względy komercyjne:
Poszukiwanie kapitału zagranicznego przez polskie stacje radiowe rozpoczyna się w roku, 1997 kiedy to mamy do czynienia z tzw. drugim procesem koncesyjnym. Niestety niski dochód z reklam (9% w latach 1996-99, spada obecnie do 7%), oraz brak możliwości forsowania swoich koncepcji przy udziałach w wysokości 33%. W roku 200 większość radio ma już zagranicznego partnera. Jedynie RMF posiada czysto polski kapitał, Radio Ska, Radio Plus i Radio Maryja, które wątpliwie ma się utrzymywać jedynie z datków wiernych.
- Radio Tok FM |
9 nadajników w dużych miastach / brytyjska grupa GWR Group PLC - 33% |
- Radio Kolor (Warszawa) |
amerykański fundusz inwestycyjny Advent International (również zaangażowany w spółce Eurozet) - 29% |
- Radio Contact (dawna Rozgłośnia Harcerska) |
kap. belgijski, potem biznesmen skandynawski Justyn Depo a ostatnio IV 2000 za zgodą KRRiT spółka Eurozet - 51% |
- Radio WaWa |
irlandzka firma Modulan Investment, ale odstąpiła swe udziały Niemcom (firmie Eurocast) |
- Warszawska Ska
|
1990-96 brytyjski współwłaściciel / obecnie jedynie Zjednoczone Przedsiębiorstwo Rozrywkowe S.A. (ZPR) z rodzimym kapitałem |
- Radio Zet |
znajduje się we władaniu spółki EuroZet, gdzie 49% to kapitał zagraniczny : francuska spółka radiowa EDI(Europa Development International) 40% / Kanolno Holdings kap. Amerykańsko-angielski 9%. |
Żródło
Widać więc, że zaangażowanie obcego kapitału w radio jest bardzo rozproszone. Inwestycjami w Polsce nie interesują się wcale zagraniczni giganci. Trzeba więc przyznać, że zainteresowanie radiem zagranicznych inwestorów nie jest w Polsce największe.
2. Kapitał zagraniczny w telewizji
Z telewizją związane są jedynie inwestycje o charakterze komercyjnym.
1993-94 Nicola Grauso powiązany z Sylvio Berlusconim prowadzi politykę faktów dokonanych, tworzy oddolnie sieć 18 stacji telewizyjnych pod nazwą Polonia1. Na przełomie IX/X 1994 zostają one jednak siłą zamknięte.
Kandydatami na posiadanie telewizji komercyjnej w Polsce byli: Time Warner, Bertelsmann, Reuters, Kinnerik, Central European Developement Corporation. Koncesje dostał mimo to polskiego pochodzenia Zygmunt Solorz-Żak na telewizję Polsat. Dzisiaj posiada 2 kanały Polsat i TVN oraz kilka kanałów tematycznych, własna satelitarną platformę cyfrową i nadajniki. Ponadto jest właścicielem telewizyjnych programów na Litwie, Łotwie i w Estonii.
Pierwszy proces koncesyjny 23 XI 1994
Telewizja Canal+Polska / właścicielem jest Polska Korporacja Telewizyjna: 33% francuski Canal+ a 67% Telewizyjna Korporacja Partycypacyjna S.A. Od 1997 roku 20% ma spółka AC TV będąca w składzie holdingu Agora.
Drugi proces koncesyjny (większe zainteresowanie obcego kapitału)
-TVN (1997) dzisiaj stacja numer 4 / amerykańska firma CME(Central European Media Enterprises), następnie odkupiła te udziały szwedzka SBS(Scandinavian Broadcasting Systems)
-Nasza TV (17 I 1998) / spółka Polska Media 22% (polsko-amerykańska firma ProCable gdzie 33% udziałów ma @Entertainment związana z Davidem Chase'em. Stacja TNV chciała przejąć te 22% jednak od IV 200 nasza TV zadłużona na 80 mln i znalazła się w grupie Polsatu, ale pod nazwą TV4.
Inne stacje nie zdołały pozyskać nowych wspólników, prawdopodobnie nie zdążyły, bo TV Wisłą wykupił TVN i rozszerzył jej działalność do Warszawy, Łodzi, oraz terenów południowej Polski. Natomiast grupa Odra, czyli 11 stacji leżących nad Odrą od Opola po Szczecin, oraz w Radomsku współdziałały już z Nasza TV.
Trzeci proces koncesyjny 2000 (Trzy koncesje na nadawanie cyfrowe)
Wizja 1, Wizja Sport z terenów Polski
Polska TV cyfrowa należy do spółki Medialne Towarzystwo Akcyjne S.A., gdzie 49% posiada UPC
a resztę Media Investment.
MTV Polska i VH1 Polska (III 2000)- programy muzyczne tworzone w polskich studiach Atomic TV, ale nadawane z Londynu. Networks Europe i UPC mają tu po 50%.
2000 - polska Viva nadawana w ramach Cyfry+
Nadawcy z zagranicy
Według europejskiej konwencji o telewizji ponad granicami nadawcy z zagranicy zwykle posiadają siedzibę w Polsce zarejestrowaną przez KRRiT.
- Nicola Grauso nadaje Polonię1 drogą satelitarną z Włoch, po tym jak niepowodzeniem powiodło się jego przedsięwzięcie w Polsce. W 1996 sprzedał ją jednak Maraino Volaniemu szefowi Finmedia S.A. Luksemburg za 12 mln USD. Ten następnie w 1997 odsprzedał ją Victorio Hemsiemu szefowi spółki PubliPolska.
- XI 1994 - IV 1997 nadawano płatny kanał filmowo-sportowy FilmNet z Holandii, który stał się konkurencją dla Canal+ Polska. Zszedł jednak z wizji po przejęciu go przez holding NetHold przez francuski Canal+
- 7 X 1996 - satelitarny kanał RTL w języku polskim, z redakcją w Warszawie oraz produkcją polskich programów o charakterze rozrywkowym, informacyjnym i dokumentalnym. Do 1999 100% posiada tu grupa medialna CLT-UFA(koncern Bertelsmanna), a potem po 50% ze spółką MCA Univesral Studios.
- XII 1998 Wizja TV nadawana spod Londynu przez amerykańską firmę @Enterteinment jako pierwszy pakiet programów platformy cyfrowej. W połowie 1999 właścicielem za 1 mld USD został holenderski medialno- telekomunikacyjny koncern United Pan-Europe Communications (UPC) związany z amerykańskim holdingiem United Global Com.Inc. w Denver z udziałami Microsoftu i AT&T.
Ponadto trzeba dodać, że UPC jest udziałowcem w 18 krajach Europy.
Wnioski:
1.Od roku 1997 istnieje na polskim rynku około 15 liderów TV kablowej, liderów, czyli takich stacji, które dysponują od 80 do 100 tysięcy abonentów.
2.Nastąpił proces konsolidacji, czyli małe stacje zostały wchłonięte przez większe
3. Polska Telewizja Kablowa (PTK), należąca do Amerykanina polskiego pochodzenia Davida Chase'aod VII 1999 jest własnością UPC i od 2000 zmienia PTK nazwę na UPC Telewizja Kablowa. Ma ona około 1 ml odbiorców, co stanowi 1/3 rynku.
4.Grupa Konsorcjum Programowe ma natomiast w posiadaniu takie telewizje jak: Dami, Vectra, Szel-Sat,TVK Star.
W skład konsorcjum wchodziła między innymi BIP, czyli Bresnan International Partners Poland o kapitale amerykańskim, która w 1999 odsprzedał on swe udziały Elektrimowi, gdzie 49% ma francuska firma Vivendi(współwłaścicielka francuskiego Canal+)
5. 1996 Multimedia S.A. (z kanadyjskim funduszem 36%)obejmuje sieć kablówek Multin w Kaliszu: Tel-Kal,TVK w rzeszowie i Lublinie, TelSat w Zamościu i Lublinie.
6. Działania zagranicznych inwestorów, co do telewizji nie są organizowane na szeroką skalę. Jedynym potężnym potentatem jest Canał+, za którym stoi koncern Vivendi.
7. Canał polska oraz Cyfra+ to nowością w Polsce, czyli telewizje płatne, które mają raczej ograniczoną oglądalność przez to i pozostają nadal o charakterze elitarnym. Tylko TVN piąta z kolei najpopularniejsza telewizja ma zagranicznych współwłaścicieli SBS.
8. Dyskutowana jest sprawa fuzji UPC i SBS. Raczej kwestia ta nie sprawdzi się w rzeczywistości, jednak w przeciwnym wypadku powstałaby olbrzymi konglomerat medialny. Posiadamy więc w Polsce płatną telewizję oraz dostęp do technologii cyfrowej dzięki obcemu kapitałowi.
9. Kwestia nowelizacji ustawy doszła do szerszego forum w związku z konfliktem HBO i Canal+ Polska. Amerykańskie HBO nie może, bowiem podlegać konwencji europejskiej o telewizji trans granicznej jako państwo nie europejskie. Wykazał on konieczną potrzebę zmian w prawie polskim. Projekt nowelizacji ustawy znalazł się w sejmie XI 1999, ale został odrzucony. Zawarte w nim było zagadnienie oddzielenia mediów naziemnych od kablowych i satelitarnych. Wówczas nadawanie naziemne mogłoby leżeć w rękach takich podmiotów, które posiadają do 49% kapitału obcego, a w przypadku kablowego i satelitarnego nie byłoby ograniczeń. Miałaby to być zachętą dla zagranicznych inwestorów i stopniowe otwieranie się rynku. Niestety taka wersja wydarzeń niepokoi krajowych wydawców i dlatego też nie ma do dziś rozstrzygnięcia w tej sprawie
VII. Korzyści wynikające z zagranicznych inwestycji:
- szanse dla rozwoju
-unowocześnienie technologii i systemów organizacji i zarządzania
-rozbudowa infrastruktury
-wzrost kwalifikacji i dyscypliny zatrudnionych
-aktywizacja lokalnego biznesu w kierunku działalności wydawniczej
-rozbudowanie zagranicznych kontaktów regionalnych przedsiębiorstw
-pozytywne było np. pojawienie się poważnych wydawnictw ekonomicznych np. wprowadzenie przez szwajcarski koncern Singer „ Tygodnika ekonomiczno-informacyjnego Cash”
-rozwój systemu informacji gospodarczej
-komputery, know-how, optymalne systemy organizacji pracy, szkolenia
-ożywienie zainteresowania prasą, Polacy przestali czytać, dzięki pismom obrazkowym zaczęli znowu
- zapobieganie zjawisku wtórnego analfabetyzmu
-podatki, nowe miejsca pracy
Negatywne skutki inwestycji:
-przenoszenie obcych wzorców kulturowych
-tendencje do wypierania z rynku firm krajowych
-możliwość prymatu krótkoterminowych szybkich zysków i wycofania się z rynku w momencie kryzysu
- za dużo inwestycji w prasę bulwarową, czasopisma młodzieżowe wykorzystujące tematykę erotyczną, towarzyską, astrologiczną, kryminalną to kraksa dla kultury.
-zanikanie czasopiśmiennictwa kulturalnego, --> literackiego[Author:B] , artystycznego. - część dopatruje się latynoamerykanizacji
- czasem postulaty by ograniczyć do 49 % udziały obcokrajowców
- uchybienia takie jak sprzedaż bez przetargu dwóch zakładów poligraficznych w Gdańsku i Krakowie polsko amerykańskiemu towarzystwu prasowemu, kiedy sprawa trafiła do sądu w 1996 roku do krakowskiego sądu PATP sprzedało oba zakłady bawarskiej grupie PNP.
PODSUMOWANIE :
Zagrożenia i krytyka zagranicznych inwestycji
Jednym z przejawów transformacji mediów było pojawienie się na rynku prasowym obcego kapitału. Jako inwestora i współwłaściciela gazet. Władze powinny stymulować negatywny wpływ obcego kapitału, ale B.Golka stwierdził, że się nie spisały. Spośród 44 dzienników 29 sprzedano, jeden zlikwidowano, pozostałe 14 przekazano spółdzielniom dziennikarskim
Inwestycje obcego kapitału zdarzają się na całym świecie, ale u nas miał on często przebieg niekontrolowany. Zawsze bogaci inwestują u biednych i przejmują kontrolę nad tamtejszym rynkiem medialnym. Proces ten zwany jest internacjonalizacją mediów.
W wypadku państw europejskich kapitał trafiał na rynki ustabilizowane w sensie instytucjonalnym i prawnym, personalnym.
W Polsce wkraczaniu obcego kapitału towarzyszył klimat ideologiczny, związany z gloryfikacją otwartości rynku informacyjnego i jak najszybszego pozbycia się balastu mediów państwowych.
Polska nie była szczególnie atrakcyjnym rynkiem inwestycyjnym. Były ślady nieufności. Brane pod uwagę są takie elementy jak bezpieczeństwo inwestycji, możliwość wycofywania kapitałów i zysków.
W 1990 została sformułowana charakterystyczna ocena sytuacji w naszym kraju przez instytucję Gannett Foundation.. W raporcie stwierdzono, że największy problem polega na tym że w naszym kraju wcześniej nie była realizowana żadna strategia i brakuje spójnej polityki w tej dziedzinie. Liczne kontrowersje czy zagraniczny właściciel będzie mógł kontrolować organizację informacyjną, w jakim stopniu będzie wnosił własne wartości i praktyki.. W raportach przetargowych pojawiły się nazwy firm amerykańskich, skandynawskich, z bardziej znanych koncernów europejskich grupa Roberta Hersanta, Roberta Maxwella, Ruperta Murdocha, Heinrich bauer Verlag oraz Bertelsmann AG. Ale komisja likwidacyjna postanowiła że żadne z koncernów nie może uzyskać dominującej pozycji. W 1990 roku możliwości inwestowania w Polsce badali tacy potentaci jak Silnio Berlusconi, Robert Maxwell, David Chale i anonimowy francuski inwestor który był gotów zainwestować 50 milionów $ w telewizyjne joint-venture. Chase podpisał z władzami polskimi umowę na budowę systemu telewizji kablowej, zaś Berlusconi podjął kroki pośrednie. Rupert Murdoch również znalazł się na liście potencjalnych inwestorów.. w kołach zagr. Biznesmenów rozpatrywano również plan budowy wielkich zakładów poligraficznych.
Przedmiotem głównym ekspansji to radio i telewizja czemu sprzyja powołana KRRITV.
Przy takich inwestycjach najistotniejsze było z naszej strony wypracowanie stabilnych warunków prawnych i konsekwencja. Nie było tak skoro włoska grupa Nicole Raguso w polskiej telewizji prywatnej miała udział.
Ta organizacja zaangażowana już wcześniej w „Życie Press” dużych udziałów w pirackich stacjach telewizyjnych w 11 miastach w Polsce. Było to popieranie przez kapitał obcy nielegalnych przedsięwzięć.. do 6 godzinnego programu spółki Polonia 1 materiałów dostarczał sam silnio. Spotkanie organizacyjne odbyło się w Sardynii, a Nicole zapowiedział zainwestowanie 30 mln $. Te poczynania spowodowały pojawienie się w dzienniku Financial Times informacji pod tytułem Pirate TV network for Poland”. W 1993 roku tylko 3 prywatne stacje nie były mu podporządkowane. Również on w 96 kupił za rekordową kwotę 40 mld starych zetów „Życie Warszawy”
Obce inwestycje budziły sprzeciw. Tak było w przypadku wniosku Regionalnej Komisji Organizacyjnej Niezależnego Samorządnego Związku zawodowego Solidarność 80 w Katowicach. Wniosła do delegatury Urzędu Antymonopolowego w Katowicach wniosek o zakazanie sprzedaży gazety „Dziennik Zachodni” spółce Prasa Śląska należącej do Polska Presse Roberta Hersanta. Posiadacza jednego z największych koncernów na świecie. Był on już współwłaścicielem Rzeczpospolitej, Dziennika Bałtyckiego, Wieczoru Wybrzeża, Dziennika Łódzkiego, Expresu Ilustrowanego. Urząd antymonopolowy nie przychylił się do tego wniosku.
W pierwszej licytacji prowadził francuski koncern Harsenta- Scorpse, który wraz z regionalnymi komisjami solidarności wykupił” 7 dzienników i udziały w „Rzeczpospolitej” 49%. Z czasem stał się właścicielem wszystkich udziałów lub pakietów większościowych. Został właścicielem 6 dzienników w Gdańsku, Katowicach i Łodzi wszędzie po dwa i sportowej gazety z Krakowa Tempo. Później dokupił jeszcze „ Gazetę Krakowską”
Trzecim co do wielkości koncern Joerga Marquarda, który do spółki z Wojciechem Fibakiem nabył gazety i czasopisma w Warszawie, Katowicach i Bielsku. Z trzech w Warszawie upadł „Sztandar Młodych” i „Express Wieczorny”, 3 przegląd sportowy połączył się z Tempem. Marquard ma też udziały w katowickim Sporcie, a przez pewien czas był wydawcą Dziennika Beskidzkiego w Bielsku, który upadł.
Bibliografia:
Ryszard Filas “Kapitał zagraniczny w polskich mediach audiowizualnych”, „Zeszyty Prasoznawcze 2000” nr 3 i 4 .
Marek Jachimowski „Kapitał zagraniczny w prasie śląskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Elżbieta Ciborska „Kapitał zagraniczny w prasie postpezetpeerowskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Zbigniew Bajka „Kapitał zagraniczny w prasie polskiej”(w) „Transformacja Mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Zbigniew Bajka „kapitał zagraniczny w polskiej prasie” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Zygmunt Broniarek „Nie utoniemy” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996
„Wprost” 19 X 2003 „Polska stała się już kolonią niemiecką” Sławomir Sieradzki, współpraca Magda Rychter, Piotr Cywiński
Bartłomiej Golka : Kapitał zagraniczny w polskich mediach. (w:) Dylematy transformacji prasy polskiej. Warszawa 1994, s.39
Zbigniew Bajka. Prasa Codzienna w latach 1989-1999.(w:) media w Polsce w XX wieku. Poznań 2000
Katarzyna Cira, Zagraniczne koncerny prasowe na polskim rynku dzienników regionalnych (w:) „Zeszyty Prasoznawcze” 2000, nr 1-2
Zofia Sokół, Polsko-niemieckie magazyny kobiece w latach 1990-19999, „ Studia Medioznawcze”, 2001, nr1, s.49
„Wprost” 19 X 2003 „Polska stała się już kolonią niemiecką” Sławomir Sieradzki, współpraca Magda Rychter, Piotr Cywiński
Zbigniew Bajka „Kapitał zagraniczny w prasie polskiej”(w) „Transformacja Mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Elżbieta Ciborska „Kapitał zagraniczny w prasie postpezetperowskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Zbigniew Bajka „Kapitał zagraniczny w prasie polskiej”(w) „Transformacja Mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Opracowanie Katarzyna Cira ; Zeszyty Prasoznawcze Kraków 2000r
Marek Jachimowski „Kapitał zagraniczny w prasie śląskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996
Marek Jachimowski „Kapitał zagraniczny w prasie śląskiej” (w) „Transformacja mediów 1989-1995” Warszawa 1996
* Press nr 20 z 13 października
Ryszard Filas “Kapitał zagraniczny w polskich mediach audiowizualnych”, „Zeszyty Prasoznawcze 2000” nr 3 i 4 .
31