LUCYFER
Jakże ciężko wielu ludziom uwierzyć w sfery ciemności i zatracenia. Wzruszają ramionami, na słowo "piekło" uśmiechają się ironicznie i pukają w czoło. Ale trzeba wiedzieć, że na tym świecie w każdej bajce jest odrobina prawdy. Biedni i ślepi przechodzą lekkomyślnie obok tego tematu. Jednak przyjdzie ta chwila, że odnajdą tą prawdę i będą wstrząśnięci.
Brak wiedzy i ignorancja człowieka wciąga go w wir ciemnej energii. Wszelkie tłumaczenia, że to tylko fantazja, duchowa pustka i ograniczenia powoduje w życiu piekielne utrapienia są bezwartościowe.
Ciemność i chaos
jest poziomem świadomości tylko, że po drugiej stronie od granicy postawionej między "dniem i nocą" i prowadzi w otchłań. Nasze doświadczenia życia: dobre i złe ważą się na osobistej wadze. W życiu każdego jedna szalka napełnia się prawdą a druga fałszem. (W Egipcie - Set ważący dobre i złe uczynki).
Prawda to Bóg i światło - Królestwo Niebieskie.
Fałsz to Lucyfer i przepadzista ciemność - otchłań.
Ludzie sami wybierają swoje drogi, albo kroczą do światłości ... albo zamykają swoje oczy, zatykają swoje uszy - są ślepi i głusi i maszerują na oślep. Każdy ma z tamtego świata swoich przewodników. Do którego pola świadomości przynależy tacy przychodzą opiekunowie. Duża ilość ludzi cieszy się, że utrzymuje kontakty z innymi wymiarami, nie zastanawiają się, że mogą być oszukiwani. Żałosny będzie stan tego, który ich dobrze nie rozpozna. Jest wielka różnica pomiędzy Istotami Świetlistymi i aniołem światłości. Często ukazuje się ludziom jako sprzymierzeniec. Przybiera przyjazne pozy, niedoświadczeni nie potrafią mu się oprzeć. Wielce subtelny i ludzkiej. Wnosi wielki spryt, używa pokus i przeciąga na swoją stronę.
A ludzie łatwo przechodzą nawet o tym nie wiedząc.
Tkwienie człowieka w ciemności ma to do siebie, że wielokrotnie nie ma siły na swój duchowy rozwój. Są też tacy, że ledwo pełzają po ziemi. Bardzo dużo ludzi nie posiada na ten temat żadnej wiedzy. Słyszę wiele opinii jak to Bóg stworzył ciemność aby człowiek mógł się rozwijać w swoim procesie ewolucyjnym.
Bóg nie stworzył chaosu i negatywnych energii.
Również nie stworzył istot zwanych demonami. Nie jest prawdą, że ciemność jest częścią Boga i była przez Niego zamierzonym planem.
Doskonałość nie może stworzyć niedoskonałego obrazu.
Dlaczego więc istnieją złe moce
Dusza człowieka dostała od Boga wolną wolę i sam człowiek ma możliwość wybrać światło albo ciemność.
Krąży po świecie stara legenda, która mówi, że Lucyfer nie pogodził się, że Bóg stworzył człowieka. Był przeciwny i nie zaakceptował podobieństwa człowieka do Boga.
Sprzeciw ten świadczy tylko o tym, że pierwszy człowiek musiał być doskonały.
Więc jak to jest ...
Oto słowa Izajasza:
"... O jakże spadłeś z nieba, ty gwiazdo jasna,
synu jutrzenki ! Powołany jesteś na ziemię,
pogromco narodów.
A przecież to ty mówiłeś w swoim sercu,
wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże
i zasiądę na górze narad na najdalszej północy.
Wstąpię na szczyt obłoków i zrównam się z Najwyższym.
A oto strącony jesteś do krainy zmarłych,
na samo dno przepaści.... "
(K. Izajasza 14:12-15)
Z tej treści wynika, że Lucyfer mimo swojego piękna posiadał wielką pychę i chciał dorównać Bogu. Również był zazdrosny o człowieka, który stanął mu na drodze.
Aby rozwinąć ten temat należy wspomnieć o upadłych aniołach wypędzonych z Nieba za sprzeciwianie się Bogu. Jednym z nich był anioł oskarżyciel - Sataneal.
Mieszkał w siódmym niebie, był na świecie jednym z wysłanników Boga, służyło mu 2 miliony aniołów. On kusił Ewę w raju jako wąż. Jak mówi legenda uwiódł ją i spłodził Kaina.
Po stworzeniu świata człowiek był doskonałym tworem
i posiadał wolną wolę, której nie miały anioły.
Anioły były posłuszne Woli Boga. Robiły wszystko co im kazał. Służyły również wiernie człowiekowi - tak jak kazał Bóg. Przyszedł czas, że Bóg dał częściową wolę aniołom, chciał zobaczyć jak zachowają się w nowej roli. Lucyferowi mocno nie spodobało się, że musi służyć człowiekowi. Przekonał znaczną część aniołów by zbuntowały się przeciw Bogu
i zabiły Adama wierząc, że kiedy Adam zniknie Bóg ponownie będzie kochał tylko aniołów. Nastąpiła w niebie wojna, która trwała przeszło 200 lat. Część aniołów pozostała w służbie Boga a przeciwni Bogu spadli nocą z nieba na Ziemię jako gwiazdy. W tej grupie był też Lucyfer. Podczas upadku całkowicie zniszczył sobie swoje skrzydła a jego ciało zostało przebite przez miecz Archanioła Michała, który strzegł bram raju. Lucyfer ukrył się w jaskini
i opatrywał własne rany, przebywał w niej 7 dni. Był poszukiwany przez Archanioła Michała
i Gabriela. Znaleźli go i ponownie walczyli ze sobą. Ostatecznie przegrał Lucyfer i został wtrącony na wieki wieków do piekła. Miał tam pozostać na zawsze. Bóg także za nieposłuszeństwo wygonił z raju Adama i Ewę.
Jest długa lista "upadłych aniołów": Szatan, Lucyfer, Abadam, Asamadeusz, Lewitian, Azazel, Balam, Azael, Azibeel............................
Ale najbardziej znanym "upadłym aniołem" jest Lucyfer.
Aby lepiej zrozumieć jego postać należy zajrzeć do Starego Testamentu.
Lucyfer z hebrajskiego "hehel" - znaczy najjaśniejszy, znany też jako "gwiazda poranna" lub
"najjaśniejsza gwiazda". Stał się twórcą niewłaściwych zasad. Został zarządcą świata materialnego, stworzył potęgę Tyru, Babilonu, Persji, Grecji i Rzymu. Wszystko co ma związek z Lucyferem nie jest zbyt jasne, ciągle zasłonięte całunem niewiedzy.
We wszechświecie są granice pomiędzy polami świadomości, tak w Królestwie Niebieskim jak i w najciemniejszych głębinach. Boskie Istoty tworzą prawdę i sprawiedliwość a Lucyfer tworzy fałszywe zasady i rozsiewa kłamstwo, które wprowadza w życie materialne.
Tylko w materii spotyka się światło z ciemnością, jak dzień z nocą, dwie przeciwne sobie energie wpływające nieustannie na ludzką duszę.
Niezmierna jest przepaść między światłem i ciemnością.
Wolna wola pozwala wybrać człowiekowi drogę zarówno w kierunku światła jak i ciemności. Decyzja zależy tylko od niego.
Bóg proszących nieustannie o jego pomoc i wsparcie wysyła im swoje świetliste promienie
i o nich walczy, wyzwala z więzów szatańskich. Jeśli człowiek skieruje się w stronę ciemności i przekroczy głębokie granice materii może się zdarzyć, że upadnie jeszcze niżej, jeszcze głębiej. W tym przypadku będzie ciągle wleczony i przymuszany aby odradzał się
w materii.
Dużo ludzi pokonuje granice ciemności i ponownie wznosi się w górę. Rozpuszczają twarde otoki otaczające duszę. Zbliżają się mocniej do Światła. Może się zdarzyć, że im się nie udaje. Wtedy coraz mocniej ich otoki zaciskają się i unicestwiają ich duszę. Może nastąpić całkowite rozwianie - utlenienie istoty duchowej. Tylko u ludzi może dojść do całkowitego unicestwienia. Upadłe anioły, w tym Lucyfer, którzy nigdy nie rodzą się jako istoty materialne nie ulegną rozpadowi. Lucyfer jest wieczny.
Wniebowstąpienie jest procesem, w którym rozpuszczone zostały wszystkie negatywne energie, dusza i ciało występują jako czyste świetliste formy. Ciemność przyciąga dusze, które posiadają bardzo mało światła, czym mniej tym schodzą niżej aż do otchłani.
Światło i ciemność - dwa przeciwne bieguny, czym dalej odbiegają od siebie tym głębsza dzieli je przepaść.
Lucyfer również nadużył zaufania przez kuszenie człowieka a miał mu pomagać, wspierać miłością.
"...I zaraz powiódł go Duch na pustynię.
I był na pustyni 40 dni kuszony przez szatana,
i przebywał pośród zwierząt
a aniołowie mu służyli ... "
(Ew. Marka 1:12-12)
Kuszenie i zastawianie pułapek gubi ludzi nie posiadających mocnego wnętrza. Inni przez kuszenie i upadki stają się silni i wzbijają się ku duchowym wyżynom. Wszystko co słabe ma małe szanse na wzloty. Tym co upadli w głębiny obce są: dobroć, miłosierdzie, miłość
a przede wszystkim coraz mocniej oddalają się od Boga. Wolna wola człowieka, jego siła, niemoc i decyzja do kogo chce przynależeć opisane są w księdze Hioba.
"... Rzekł Pan do szatana,
czy zwróciłeś uwagę na mojego sługę Hioba,
Bo nic nie ma równego na ziemi,
mąż to nienaganny i prawy,
bogobojny i stroniący od złego,
trwa jeszcze w swojej pobożności,
chociaż ty mnie podburzyłeś
abym go bez przyczyny zgubił.
A na to szatan odpowiedział Panu mówiąc:
Skóra za skórę. Wszystko co posiada człowiek
odda za swoje życie. Lecz wyciągnij tylko rękę
i dotknij tylko jego kości i ciała
a na pewno będzie ci złorzeczył w oczy.
Na to rzekł Pan do szatana,
oto jest w twojej mocy
tylko jego życie zachowaj.
złośliwymi wrzodami od stóp aż do głowy..."
(K. Hioba 1:3- 7)
Silne dusze mimo swoich wielkich upadków i narzekań nie poddają się łatwo. Siły szatańskie oprócz kuszenia posiadają również nieodpartą siłę wyżywania się na różne sposoby na człowieku. My ludzie rozpoznajemy siły zła drzemiące w duszach przychodzących na świat z niskich poziomów. Człowiek musi pamiętać, że siły demoniczne mogą tylko kusić, gorzej jest z tymi, którzy współpracują z nim i swoimi działaniami przymuszają, manipulują lub szantażują innych aby szli złą drogą. Człowiek zawsze może się oprzeć i bronić, ponieważ w swoim stworzeniu stoi mocniej niż Lucyfer. Jest chroniony przez Boga, a ON zawsze pośpieszy mu na pomoc.
"... Wtedy Hiob odpowiedział Panu:
Wiem, że Ty możesz wszystko
i że żaden Twój zamysł
nie jest dla ciebie niewykonalny.
któż jest w stanie zaciemniać
twój umysł nierozsądną mową ? ..."
(K. Hioba 42:1-3)
Jest też prawdą, że kiedy Lucyfer sam nie może nic wskórać wysyła armię swoich pomocników będących ludzkimi duchami, które mocno upadły i działają dla niego. Też są zwodzeni daremnymi obietnicami albo ziemskimi dobrami. Człowiek zawsze tą walkę wygra jeśli tylko chce, kiedy stoi uparcie przy Bogu i wprowadzi w swoje życie Boskie zasady. Pomimo, że Lucyfer nie jest w stanie zniszczyć człowieka, jeśli ten sam nie wybierze złej drogi tak również człowiek nie jest w stanie aby w jakikolwiek sposób mógł podjąć walkę
z Lucyferem. Może natomiast walczyć z upadłymi duszami ludzkimi.
"... Odwagi i do przodu
Pan Bóg jest z Tobą
a piekło, świat i ciało będą musiały
któregoś dnia poddać się ze wstydem
i jeszcze raz wyznać,
że nie mogą zaszkodzić duszy,
która posiada Boga i którą posiadł Bóg ..."
(Ojciec Pio)
Często obserwuję amerykańskie kroniki policyjne, sprawy o morderstwa i ich sprawców, wielokrotnie groźnych morderców. Szczególnie interesują mnie ich spotkania
z psychiatrami. Opowiadają dziwne rzeczy, które normalny człowiek klasyfikuje jako przypadek schizofrenii. Oglądam ten sam program wiele razy i widzę, że ci ludzie nie kłamią, że są w dziwny sposób manipulowani przez jakieś siły, wykonują ich polecenia. Najczęściej oni sami określają go imieniem devil (diabeł).
Mówią: on mi to kazał zrobić, on mi mówił: zrób to natychmiast, zabij go. Opowiadają jak ta postać wygląda. Niektórzy są dumni ze swojego wyczynu, niektórzy zauważają jaki popełnili błąd. Psychiatrzy nie ukrywają, że duża liczba morderców działa na czyjeś polecenie
a jego imię jest devil. Sprawa nadal bardzo dyskusyjna ..... powie ktoś, w obliczu sądu udają "wariatów" .... ale w tym jest coś głębszego
Jakby na to nie patrzył karę ponosi człowiek, a wielki manipulant i kusiciel siedzi spokojnie
i śmieje się ... bo któż w niego wierzy ...
Bóg przysyła na Ziemię swoje wyższe świetliste duchy aby pomagały ludziom bronić się przed szatanem. Ta walka nie jest symboliczna. Znana na świecie od Adama i Ewy, tak było tysiące lat temu i obecnie. Znamy wiele świętych postaci walczących z szatanem: Ojciec Pio, Marta Robin... i ta lista jest długa. Oglądamy na ten temat wiele filmów, nie tylko po to aby podnieść własną adrenalinę, te filmy coś nam mówią
- Czy ktoś wierzy czy nie Lucyfer jest faktem
Fałszywa moc Lucyfera zadaje ludzkości bolesne rany.
Kiedy nadejdzie odpowiednia chwila zostanie mu zabrana jego wielka moc. Biblia pisze, że będzie spętany na 1000 lat. Na Ziemi nastanie Złoty Wiek, doba oświecenia, tzw. Tysiącletnie Królestwo.
"...I usłyszał głos w niebie mówiący:
teraz nastało zbawienie i moc
i panowanie Boga naszego,
i władztwo Pomazańca jego,
gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych,
który dniem i nocą ich oskarżał przed naszym Bogiem ..."
(Obj. Jana 12:10)
"... I widziałem anioła zstępującego z nieba,
który miał klucz od otchłani
i wielki łańcuch w swojej ręce.
I pochwycił smoka, węża starodawnego,
którym jest diabeł i szatan,
i związali go na tysiąc lat ..."
(Obj. Jana 20:1-2)
Lucyfer
- hardy i piękny ale o lodowatym wyrazie twarzy świadczącym o braku miłości.
Nadejdzie kiedyś chwila, że ludzie odkryją jego istnienie, ta prawda wstrząśnie nimi a ich lekkomyślność zemści się gorzko. Nie jednego ta siła porwie w swój wir ... i przeżyją wielkie zaskoczenie.
Prawda jest taka, że każda dusza odejdzie z ziemskiego padołu i dołączy do pola świadomości wyższej lub niższej sfery odpowiadającej jego ciężarowi. Znajdzie tam wszystkich tych, którzy podlegają tej samej skłonności i wzmocnią się jeszcze bardziej pod wpływem promieniowanie owych spotkanych dusz. Szybko będzie zatapiać się w tym samym morzu energii.
Nie są fantazją wypowiedzi ludzi widzących czyściec i piekło ... kto za życia doświadczy takich obrazów zrobi wszystko aby się od tej sfery uwolnić i wznieść do Światła.
"... Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść przed sobą.
W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem
a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco ale bez skutków dla siebie. My tylko możemy im przyjść z pomocą.
Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż jakie ich jest największe cierpienie
I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze czyśćcowe. Dusze nazywają Maryję "Gwiazdą Morza." Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego ..."
(Faustyna Kowalska - Dzienniczki)
Lucyfer stara się cały czas utrzymywać wpływy na ziemi. Rozsiewa wokół siebie tylko oszczerstwa i potwarze tak samo czynią jego zwolennicy, którzy niczego lepszego nie chcą robić. Ale nie jest możliwe obalić prawdę i stanąć ponad nią. Zawsze tak było i nadal tak jest, że słudzy Lucyfera starają się gromić wysłanników Bożych. Jeśli widzicie podobne poczynania ludzi na Ziemi miejcie się na baczności. Wielu z nich chroni Lucyfera aby utrzymać jego władzę. Tak było za życia Jezusa i tak jest dzisiaj. Zmieniły się tylko formy walki, stały się bardziej wyrafinowane, w białych rękawiczkach. Lucyfer ma dzisiaj na świecie większą ilość zwolenników niż w czasach Jezusa. Stara się niszczyć i zaciemniać Boże prawdy. Pracuje na wzmożonych obrotach, czas jest krótki. Jednak nie należy się ich bać, złu należy się przeciwstawić.
"... Tych, którzy grzeszą, strofuj
wobec wszystkich aby też inni się bali ..."
(1 List Pawła do Tym. 5:20)
Na Ziemi przed końcem czasu będzie wiele znaków, będą odczytywane tylko przez dzieci świateł. Nawet Lucyfer nie potrafi ich odtworzyć i będzie przed nimi uciekał. Taki sam czym nie gorszy los spotka człowieka służącego Lucyferowi. Prawda zadziała niczym grzmot pioruna i rozleje się po świecie czystą falą światła. Pękną okowy i zaświta dzień wolności - oświecenia. Wynikiem będzie uzdrowienie naszej planety i ludzi wypełniających prawa Boże.
Obudźmy się i zauważmy,
ten dzień może być bardzo ciężki.
"... Synu człowieczy zanuć pieśń żałobną
nad królem Tyru i powiedz mu:
Tak mówił Wszechmogący Pan:
Ty, który byłeś odbiciem doskonałości,
pełnym mądrości i słonecznego piękna.
Byłeś w Edenie, ogrodzie Bożym,
Okryciem twoim były wszelakie
drogie kamienie, karneol, topaz, i jaspis,
chryzolit, beryl i omyks,
szafir, rubin i szmaragd,
ze złota były zrobione twoje bębenki
a twoje ozdoby zrobione w dniu
gdy zostałeś stworzony.
Obok cheruba, który bronił wstępu
postawiłem cię:
byłeś na świętej górze Bożej,
przechadzałeś się pośród kamieni ognistych.
Nienagannym byłeś w postępowaniu swoim
od dnia, gdy zostałeś stworzony,
aż dotąd gdy odkryto u ciebie niegodziwość ..."
(K. Ezechiela 28:12-15)
NAJWIĘKSZYM ZWYCIĘSTWEM SZATANA
JEST
ABY LUDZIE PRZESTALI W NIEGO WIERZYĆ
A największym jego wrogiem Jezus Chrystus
i wszyscy ci, którzy idą za Nim.
" ... Stawiaj mężny opór szatanowi,
mając wzrok wiary ciągle skierowany na Boga,
Pana Zastępów, który walczy z tobą i dla ciebie.
Miej bezgraniczne zaufanie do Bożej dobroci,
ponieważ zwycięstwo jest zupełnie pewne.
Czy nasz Bóg nie jest bardziej zainteresowany
naszym zbawieniem, aniżeli my sami
Czy nie jest On silniejszy od całego piekła
Któż będzie mógł sprzeciwić się Królowi Niebios
i zwyciężyć go
(Ojciec Pio)