newtrader.pl, Giełda, Inwestycje


Czym jest giełda papierów wartościowych?

Papiery wartościowe

W gospodarce kapitałowej (również w Polsce) funkcjonuje rynek, na którym przedmiotem obrotu jest kapitał. Stąd i nazwa rynku kapitałowego. Jego częścią, która jako inwestorów giełdowych interesuje nas najbardziej jest rynek papierów wartościowych. Dokunuje się na nim transakcji papierami wartościowymi tzn. dokumentami, z których wynikają dla ich właścicieli określone prawa majątkowe np. prawo udziału w spółce (akcja).

Uczestnicy tegoż rynku mają ogromny wybór instrumentów, w które mogą ulokować swój kapitał - akcje, obligacje, bony skarbowe; prawa do papierów wartościowych - prawo poboru, prawo do nowych akcji lub też w specyficzne instrumenty finansowe jakimi są instrumenty pochodne (np. warranty, kontrakty). Inwestowanie na rynku papierów wartościowych daje szerokie możliwości podejmowania decyzji. Swoje pieniądze możesz zainwestować w papiery wartościowe nabywane na rynku pierwotnym, bądź też na rynku wtórnym: giełdowym (Giełda) lub pozagiełdowym (CeTO). Dokładne znaczenie wszystkich tych pojęć znajdziesz w dziale Rynek kapitałow.

Inwestując na rynku pierwotnym stajesz się pierwszym nabywcą papierów wartościowych emitowanych i sprzedawanych inwestorom przez różne podmioty po raz pierwszy. Rynek gdzie dokonuje sę odsprzedaży już posiadanych walorów nazywa się wtórnym.

Giełda Papierów Wartościowych jest właśnie instytucją, dzięki której odbywa się obrót na rynku wtórnym. Możemy zdefiniować ją jako miejsce gdzie kupujący i sprzedający wymieniają się określonymi towarami po ustaleniu wspólnie akceptowanej ceny. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, działająca od ponad 10 lat, umożliwia dokonywanie transakcji, obejmujących wtórny obrót tak specyficznym towarem, jakim są papiery wartościowe.

Obrót ten odbywa się w sposób niematerialny tzn. że tak naprawdę nie istnieje drukowana postać papierów wartościowych. Wszystkie papiery wartościowe przechowywane są w formie zapisów elektronicznych w systemie komputerowym Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych. Zapisy te znajdują również szczegółowe potwierdzenie w zapisach na rachunkach inwestycyjnych klientów w biurach maklerskich. Zawarcie na Giełdzie jakiejkolwiek transakcji pociąga za sobą zmiany w zapisach na kontach prowadzonych przez KDPW oraz zmiany na rachunkach klientów uczestniczących w transakcji w domach maklerskich.

Często zadawanym pytaniem przez osoby początkujące zainteresowane giełdą jest skąd bieże się cena (kurs) papieru wartościowego. Otóż na naszej Giełdzie istnieje rynek kierowany zleceniami. Oznacza to, że kursy w oparciu, o które dochodzi do zawarcia transakcji, kształtowane są przez ceny zawarte w zleceniach składanych przez inwestorów. Czyli zależa one tylko od kształtującego się w danym czasie popytu i podaży na papiery (odsyłam do działu Ekonomia i Finanse).

Dlaczego giełda?

Inne rodzaje inwestycji

Lokowanie pieniędzy na kocie w banku nie wymaga bycia znawcą rynku finansowego. To samo tyczy się funduszu inwestycyjnego - tam naszymi pieniędzmi zarządzają specjaliści. Gra na giełdzie będzie wymagać od nas pełnego zaangażowania i świadomości tego, co dzieje się w gospodarce...

Lokaty bankowe cieszą się generalnie większym zaufaniem od innych form oszczędzania. Jednak lokując pieniądze na rachunku bankowym często zgadzamy się na ich zamrożenie na określony czas, zadawalając się ustaloną stopą zwrotu np. 10% w ciągu roku. Tymczasem decydując się na zakup obligacji, nasza inwestycja jest równie bezpieczna, jak w banku. Pożyczamy, najczęściej skarbowi państwa, pieniądze na określony czas, za umówiony procent. W przypadku inwestycji w papiery wartościowe sami decydujemy ile i kiedy chcemy ulokować nasze środki.

Akcje dają nam nie tylko możliwość zarobku, ale przy ich zakupie stajemy się automatycznie współwłaścicielami firmy. Przy odpowiednio dużym zaangażowaniu możemy wpływać na jej zachowanie. Ponadto na giełdzie nie tylko na zmianach kursów akcji, ale także w przypadku dobrych wyników finansowych "naszego przedsiębiorstwa" możemy liczyć na dywidendę. Dywidenda to nic innego jak część zysku przedsiębiorstwa przeznaczona dla właścicieli, czyli akcjonariuszy. Można ją porównać do oprocentowania rachunku oszczędnościowego lub obligacji.

O ile wpłacając pieniądze na lokatę bankową, dobrze wiemy ile otrzymamy na koniec i można się jedynie uzbroić w cierpliwość - o tyle w przypadku inwestowania na giełdzie jest całkiem inaczej. Nie ma "pewnych" spółek, akcji, inwestycji, nie ma żadnych gwarancji zysku. Za to pojawia się ryzyko poniesienia straty.

Stopa zwrotu, czyli zyski, jakie osiągają inestorzy zależą od bardzo wielu czynników. Bardzo wiele zależy od umiejętności gracza i od panującej na rynku koniunktury - więcej inwestorów zarabia w czasie hossy niż w czasie bessy.

Przewaga giełdy na innymi formami inswestycji polega na tym, że istnieje możliwość dużo większych zysków. Wystarczy umiejętnie posługiwać się odpowiednimi instrumentami. Co nie znaczy, że jest to łatwe, ale wykonalne. Poza tym giełda jest łatwo dostępna - wystarczy rachunek inwestycyjny i można składać zlecenia nie wychodząc z domu, przez internet.

Nastawienie psychiczne

Ludzi zainteresowanych giełdą kusi wizja wysokich i łatwych zysków roztaczana być może przez znajomych, którzy już grają, bądź lektura jakichś artykułów prasowych, szczególnie, gdy wieszczą one wszechobecną hossę. Nieprawdą jest, że osiągnięcie zysków na giełdzie jest proste i przynosi każdemu grającemu krociowe zyski. Gdyby tak było to przecież każdy brałby udział w giełdzie i wszyscy bylibyśmy milionerami. Rzeczywistość jest zgoła przeciwna; aby myśleć o zyskach należy zmierzyć się z myślą o ciężkiej, systematycznej i czasochłonnej pracy.

Podejmując ryzyko gry giełdowej nie możesz dać się ponieść emocjom, Twoje decyzje muszą być wyważone, na spokojnie przemyślane. Denerwowanie się nic Ci dobrego w życiu nie przyniesie, a może Cię przyprawić o różne choroby. Jako gracz giełdowy musisz być przygotowany na wszystko i nie kierować się plotkami, przekonaniami, ale obraną przez Ciebie metodą gry.

Ważne są dyscyplina i doświadczenie. Każdego dnia, kiedy będziesz musiał podejmować decyzje będziesz walczył ze swoim strachem i niepewnością. Wygrani są ci, którzy twardo stosują swoją metodę i nie boją się podejmować decyzji. Na początku na pewno, będziesz bardzo emocjonował się każdym, nawet drobnym, ruchem cen. Wiem to bo sam tak miałem. Ślęczałem godzinami przed ekranem monitora obeserwując całą sesję i często w jednym dniu "płakałem" i "skakałem z radości". W początkowym okresie nauki gry chodzi o obycie się z emocjami towarzyszącymi grze giełdowej. Inaczej sprawa wygląda , gdy grasz sobie "na papierze", bądź w jakiejś grze internetowej wirtualnymi pieniędzmi, inaczej, gdy musisz inwestować swój własny kapitał. Atmosfera nie jest sprzyjająca, gdyż w gąszczu opinii, analiz, plotek musisz zachować swoje "ja".

Wiedza

Początkujący inwestor musi zaznajomić się z podstawami funkcjonowania giełdy. Wtedy będzie mógł łatwiej przewidzieć jak się poruszać w labiryncie giełdowych mechanizmów. Ułatwi mu to także kontrolę powierzonych funduszowi pieniędzy. Wiedza w tym temacie może okazać się najlepszą inwestycją.

Na naukę (praktykę) grania na giełdzie będziesz musiał poświecić kilka lat. Bez wiedzy nie masz czego szukać na giełdowym parkiecie. Przecież musisz wiedzieć, w czym rzecz. Nie zarobisz nic nie mając pojęcia, czym handlujesz.

Zacząć powinieneś od poznania pewnych zasad inwestycyjnych. Po krótce omawiam je z tym rozdziale, jednak dobrze byłoby gdybyś przeczytał jakąś książkę na ten temat, np.: Księga bessy, albo Błądząc po Wall Street. Dlaczego nie można wygrać z rynkiem?. Ich autorami są zazwyczaj ludzie zawodowo zajmujący się tradingiem, dlatego można w nich odnaleźć wiele cennych wskazówek płynących z wieloletniego doświadczenia tych osób.

Niezbędna będzie wiedza o samej giełdzie papierów wartościowych i tzw. rynku kapitałowym. Mamy oczywiście odpowiedni dział na stronie - Rynek kapitałowy, ale chętnych podłebianiem wiedzy odsyłam do fachowej literatury.

Kolejnym tematem, który będziesz, jako początkujący inwestor musiał zgłębić będzie jakaś metoda gry, np. analiza techniczna. Tutaj z pomocą również przyjdzie Ci nasza strona - Analiza techniczna. Dużo szerzej zagadnienie to omawia John J. Murphy w książce Analiza techniczna rynków finansowych zwanej biblią analizy technicznej. Autor zajmuje się analizą techniczną od trzydziestu lat. Był dyrektorem zespołu Futures Technical Research i starszym doradcą w Merrill Lynch. Przez siedem lat współpracował jako analityk z telewizją CNBC.

Warto na koniec poznać podstawowe prawa ekonomii - bo giełda jest przecież rynkiem, w którym one w pełni funkcjonują. W pewnym stopniu przybliża je nasz dział Ekonomia i finanse, antomiast godna polecenia jest książka Ekonomia dla inwestorów giełdowych. Książka Tima Lee przybliża mechanizmy działania globalnej gospodarki oraz ułatwia zrozumienie czynników ekonomicznych, które wpływają na rynki finansowe. Autor przedstawił szczegółowy opis zależności pomiędzy podstawowymi pojęciami z zakresu makroekonomii: PNB i jego składnikami, poziomem oszczędności, deficytem sektora publicznego, kursem walutowym, stanem bilansu płatniczego, stopami procentowymi i podażą pieniądza. Powiązania między gospodarką i rynkami finansowymi zostały zilustrowane licznymi przykładami pochodzącymi z krajów Europy, Ameryki i Azji. Książka przybliża też zasady europejskiej unii gospodarczej i walutowej oraz jej prawdopodobne konsekwencje dla rynków finansowych.

Kapitał

Żeby zacząć grać na giełdzie musisz najpierw zgromadzić kapitał, który zainwestujesz. Dobrze byłoby, gdyby było to pieniądze, które sam zarobiłeś. To, dlatego że będziesz je wtedy szanował i nie wydasz ich pochopnie, lecz z rozwagą. Po prostu będziesz znał ich wartość. Często dostaję maile z pytaniem - od jakiej sumy zacząć?, czy jeśli mam 1000 zł, to czy opłaca mi się grać na giełdzie? Pytania te pojawiają się też często na forach w internecie i na grupie dyskusyjnej. Daję zawsze jedną odpowiedź: graj stawkami, które mają dla Ciebie znaczenie.

Na pewno bez problemu potrafisz określić sumę, której strata nie miałaby dla Ciebie większego znaczenia. Powiedzmy 200, 500, 1000 złotych. Większość ludzi operuje takimi stawkami.

Popatrzmy na to jednak z innej strony. Jeśli podwoimy 100 złotych ciągle jesteśmy biedni. Tu chodzi o pobicie systemu. System możemy pobić tylko wtedy, kiedy gramy stawkami mającymi dla nas znaczenie. Nie znaczy to, że mamy robić zakłady, które doprowadzą nas do runiny finansowej. Oczywiście musimy mieć pieniądze "na życie" - czynsz, jedzenie, odzież itd. Jeśli jednak operujemy na giełdzie sumą pieniędzy, której strata nie zrobi nam żadnej różnicy, ich podwojenie również nie zmieni naszego trybu życia. Jedyna spekulacja, która pozwala nam wygrać dużą sumę pieniędzy, operując sumą nie mającą dla nas znaczenia, to gra w lotka. Jednak prawdopodobieństwo wygranej jest małe.

Graj stawkami, które mają znaczenie. Każdy gracz giełdowy znajduje swój poziom tolerancji ryzyka. Niektórzy mogą stracić 50% w jednej transakcji, niektórzy mniej, inni więcej. Poziom tolerancji ryzyka stanowi poziom niepokoju. Niepokój oznacza jednak, że żyjemy, że ryzykujemy, że jesteśmy zdrowi. Niepokój daje nam również nadzieję przebicia się wyżej, nadzieję wydostania się z biedy, nadzieję zmiany stylu życia. Jeśli wygrasz, styl Twojego życia zmieni się na lepszy, jeśli przegrasz będzie to bolało, ale nie aż tak bardzo. Możesz zebrać nową stawkę i zacząć wszystko od początku.

Rachunek inwestycyjny

Biura maklerskie

Jako przyszły inwestor musisz otworzyć sobie rachunek inwestycyjny w jednym z biur maklerskich. Samo założenie rachunku jest sprawą dość prostą. Przed podjęciem decyzji, warto jednak zwrócić uwagę i zastanowić się nad kilkoma kwestiami. Przed podpisaniem odpowiedniej umowy należy ją dokładnie przeczytać i wypytać o szczegóły, opłaty i zasady korzystania z rachunku.

By założyć rachunek inwestycyjny należy z dowodem tożsamości udać się do jednego z biur maklerskich i tam podpisać umowę o świadczenie usług brokerskich, a samo inwestowanie można rozpocząć po dokonaniu pierwszej wpłaty. Otwarcie rachunku często jest bezpłatne, natomiast jego prowadzenie już niestety nie - może to kosztować od kilku do kilkudziesięciu złotych rocznie. Opłaty za rachunki szczególnie rozbudowane o specjalne opcje (dostęp do analiz, rekomendacji, itd.) to koszty zdecydowanie wyższe. Wysokość i rodzaje opłat mogą być uzależnione np. od wysokości obrotów na rachunku inwestora, czyli od zasobności jego portfela.

Mażemy także wybrać rachunek internetowy - wtedy należy wejść na strony internetowe wybranego domu maklerskiego i wypełnić specjalny formularz rejestracyjny. Wypełniony formularz należy dostarczyć pocztą, kurierem lub osobiście do wybranego domu maklerskiego - dalsze kontakty z biurem, po podpisaniu umowy przez obie strony, będą mogły się odbywać już drogą elektroniczną. Podobnie jak w przypadku rachunku tradycyjnego - samo otwarcie jest bezpłatne, natomiast jego prowadzenie kosztuje, ale są to koszty dużo niższe niż w przypadku tego pierwszego. Rachunek internetowy to także z reguły niższe koszty za inne usługi.

Przede wszystkim, decyzją podstawową jest wybór samego biura maklerskiego. Uwagę zwracamy szczególnie na koszty - za prowadzenie rachunku i wszelkie prowizje. Prowizje to opłaty za usługi i transakcje na giełdzie, które biuro maklerskie pobiera od klientów za ich wykonywanie. Trzeba także zwrócić uwagę na opłaty stałe zawarte w prowizjach, czyli zapis w Tabeli Opłat, że biuro za konkretną transakcję pobiera określoną sumę, ale np. nie mniejszą niż.... - to istotne zwłaszcza dla mniejszych inwestorów, dla których te sumy minimalne mogą okazać się znaczne przy całym koszcie transakcji.

Dalej - należy precyzyjnie zainteresować się szczegółami umowy brokerskiej, np. tym, jak i czy w ogóle oprocentowane są środki finansowe zgromadzone na rachunku - a jeśli są oprocentowane, to w jakiej wysokości? Biura maklerskie środki wolne inwestora lokują zwykle na koncie pieniężnym w ramach rachunku inwestycyjnego, ale proponują albo wręcz nalegają, by jednocześnie założyć konto w banku macierzystym biura lub z nim współpracującym. My zaś zadajmy sobie pytanie, po co w ogóle otwierać taki dodatkowy rachunek i czy będzie nam do czegokolwiek potrzebny. Banki naliczają bowiem opłaty za prowadzenie nawet "pustych" rachunków i po jakimś czasie możemy spodziewać się wezwania do zapłaty za coś, czego nie potrzebujemy i nie używamy...

Zanim wybierzemy biuro poznajmy ofertę przynajmniej kilku z nich. Sprawdźmy więc np. warunki i możliwości inwestowania w różne instrumenty na rynku finansowym, a zwłaszcza w instrumenty pochodne (informacje związane z wielkością depozytów i portfela). Należy dowiedzieć się o możliwość pośrednictwa biura maklerskiego w uzyskaniu kredytu na inwestycje, m.in. na dokonywanie zakupów nie tylko np. obligacji, ale i innych papierów wartościowych na rynku wtórnym i pierwotnym (jak duży to może być kredyt, warunki spłaty). Z całą pewnością przydatne mogą okazać się informacje o warunkach i możliwościach dokonywania transakcji z odroczonym terminem płatności. Nie bez znaczenia są także sprawy "techniczne" - ile czasu zajmuje przekazanie zlecenia na giełdę, czy jest możliwość zawierania transakcji w innych oddziałach biura, a także czy możemy za pośrednictwem biura inwestować na rynkach zagranicznych.

Naturalnie - warto także, obok wszelkich standardów obsługi klienta, zainteresować się także pozycją, renomą samego biura maklerskiego i jego kadrą, od kiedy istnieje i jakie wyniki osiągało w latach poprzednich. Z pewnością sporo więc sprawdzenia, ale wysiłek należy podjąć - gra na giełdzie to poważne decyzje, a ewentualne straty spowodowane zbagatelizowaniem kwestii wyboru biura i rodzaju rachunku mogą okazać się dużo boleśniejsze niż się może wydawać na początku.

Po otwarciu rachunku pozostaje nam już tylko z niego korzystać. Jeśli chcemy dokonać zakupu walorów musimy zgromadzić na rachunku odpowiednią ilość środków powiększonych o tzw. marżę maklerską, czyli dodatkowy odsetek od wartości zawieranych transakcji, który stanowi zarobek maklera. Makler przyjmuje od nas dyspozycje zakupu lub sprzedaży papierów wartościowych.

Przy zawieraniu transakcji najważniejsza jest cena, którą wyznaczamy sami. Możemy zlecić naszemu maklerowi dokonywanie operacji po cenie, którą ustali rynek zwaną inaczej kursem dnia. W takim przypadku może ona w ciągu dnia wzrosnąć lub zmniejszyć się o 10% w przypadku akcji i o 5 % dla obligacji. Są to tzw. widełki, czyli maksymalny, ustalony przez instytucje nadzorujące działalność giełdy przedział, w którym może się wahać kurs notowanego papieru wartościowego. Jeżeli cenę ustalamy sami, dajemy zlecenie ceny z limitem. Wtedy, sprzedając papiery wartościowe, ustalamy najniższą cenę po jakiej jesteśmy gotowi je odstąpić.

Kiedy kupujemy akcje lub obligacje, ustalamy najwyższą cenę, po jakiej chcemy je nabyć. Mamy również opcję sprzedaży "wszystko albo nic". Istotną sprawą jest określenie terminu ważności naszego zlecenia. Jeżeli nie zastrzeżemy terminu, makler będzie je realizował do ostatniego dnia następnego miesiąca od daty złożenia zlecenia.

Należy pamiętać, że nasze zlecenia mogą nie zostać zrealizowane. Na giełdzie prawa rynku decydują o ostatecznych rezultatach podejmowanych przez nas decyzji. Możemy np. zaoferować zbyt wysoką cenę, po której nikt od nas nie będzie chciał kupić.

Dostęp do informacji

Żebyś nie błądził po ciemku w gąszczu papierów wartościowych musisz mieć dostęp do rzetelnej i świeżej informacji. W dobie Internetu nie powinien to być problem. Internet dziś to jedno z najszybszych źródeł informacji. Ale przede wszystkim kopalnia wiadomości i wiedzy niezbędnej do podejmowania decyzji. By podejmować dobre decyzje, dobrze jest wcześniej poznać - jak wykorzystać Internet do obserwacji wydarzeń gospodarczych? Gdzie szukać informacji i wyjaśnień?

Jak obserwować świat gospodarki przez Internet? Sposobów jest co najmniej kilka: prasa w Internecie - dzienniki, tygodniki i miesięczniki, strony www największych instytucji finansowych, serwisy domów maklerskich i banków, a także portale i wortale branżowe. Dla potrzebujących informacji błyskawicznej, precyzyjnej i pogłębionej - serwisy polskich i światowych agencji informacyjnych. Ale lektura najświeższych wiadomościami z rynku finansowego i gospodarki z Polski i Świata to nie wszystko! Wiele z mediów udostępnia dodatkowe kanały informacji - transmisje online, tzw. briefy, biuletyny i specjalne serwisy SMS.

Swoje pełne wydania papierowe publikują w Internecie wszystkie największe tytuły prasowe w Polsce - dzienniki, tygodniki i miesięczniki zarówno branżowe, jak i adresowane do szerokiego grona. Największe dzienniki czy tygodniki opiniotwórcze mają na swoich stronach internetowych odrębne działy ekonomiczno-gospodarcze, zwykle regularnie aktualizowane. Odrębne, a także często bardzo rozbudowane - dlatego, co wydaje się istotne, nie warto zatrzymywać się na informacjach "wypychanych" na pierwsze, najbardziej widoczne dla internautów miejsca, warto natomiast odwiedzić rozszerzony serwis. Tym bardziej, że poruszanie się po nich jest dość proste - działy są najczęściej podzielone na poszczególne dziedziny ze świata finansów - np. rynek walutowy, giełda lub oszczędności, lokaty, kredyty czy ubezpieczenia, jak i ze świata gospodarki - wiadomości związane z prowadzeniem własnej działalności gospodarczej, przemysł, zagadnienia związane ze zmianami i obowiązującym prawem. Treści większości serwisów są bezpłatne, ale nie wszystkie - dostęp do materiałów archiwalnych, rozszerzonych lub bardzo konkretnych jest możliwy tylko dla prenumeratorów tradycyjnej gazety lub po opłaceniu abonamentu .

Obowiązki informacyjne spółek publicznych

W momencie dopuszczenia przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd do publicznego obrotu spółka emitująca papiery wartościowe zobowiązana jest do przekazywania inwestorom wszelkich informacji potrzebnych do podejmowania decyzji inwestycyjnych.

Firma, która decyduje się wejść na giełdę, zgadza się tym samym na dokładne prześwietlenie swojej sytuacji finansowej oraz systematyczne ujawnianie informacji o bieżącej działalności, nierzadko o strategicznym znaczeniu. Korzystają na tym oczywiście akcjonariusze, którzy - jako współwłaściciele firmy - mają pełne prawo do uzyskiwania informacji o przedsięwzięciu gospodarczym, w które zainwestowali swój kapitał. Właśnie na podstawie tych wiadomości inwestorzy podejmują szybkie decyzje, których pochodną są zmiany cen akcji na giełdzie. W ten sposób powstaje zależność między informacją a ceną akcji na rynku.

Dlaczego tak ważną rolę odgrywają na rynkach kapitałowych informacje? Rynek dyskontuje przyszłość - na podstawie przeszłości stara się przewidzieć mające nastąpić wydarzenia. Przykładowo, jeżeli spółka otrzymała zwrot nadpłaconego podatku, to należy się spodziewać lepszych wyników za dany rok obrachunkowy - rynek reaguje na taką informację zwyżką cen.

Czas

Jak wygląda dzień Warrena Buffeta - jednego z najlepszych graczy giełdowych na świecie? Po przyjściu do pracy dużo czyta. Później prowadzi rozmowy telefoniczne przez 7-8 godzin. Do domu zabiera ze sobą mnóstwo materiałów do czytania. Wieczorem dalej prowadzi rozpoznawanie tematu w drodze rozmów telefonicznych. Jest szczęśliwy, jeśli po kilku latach takiej pracy, ma jeden pomysł, który może zrealizować.

Gracz giełdowy musi obserwować ruchy cen, musi studiować wykresy, musi czekać na moment, kiedy może zarobić poważne pieniądze, jeśli będzie miał rację i stracić niewielkie, kiedy jej nie ma. Gracz musi być cierpliwy, ale również musi zaatakować bez chwili zwłoki, gdy większość czynników jest po jego stronie. Żeby Twoje decyzje inwestycyjne były poprawne, muszą być one przemyślane. Do tego potrzebujesz czas, aby przeanalizować wykresy, zapoznać się z wiadomościami.

Metoda

Metoda powinna być obiektywnie zdefiniowana i przemyślana do tego stopnia, że jeśli ktokolwiek zapyta cię, jak podejmujesz decyzję, możesz mu to wytłumaczyć i jedli zapyta cię za sześć miesięcy, usłyszy tę samą odpowiedź. Nie znaczy to, że metoda nie może być udoskonalana; musi jednak być opracowana w całości przed wprowadzeniem jej w życie. Jednym z wymogów odnośnie do metody jest założenie, że nie ma metody doskonałej. Gracze giełdowi, którzy z natury rzeczy muszą być perfekcjonistami i stosują sztywno przyjętą metodę, tracą czas. Jeśli będą tak postępować, nigdy nie wypracują własnej metody. Stworzono setki metod, które przyczyniają się do odniesienia sukcesów w świecie spekulacji. Poznanie ich wymaga czasu, jest to jednak najprostsze, aby spełnić jeden z pięciu wymogów odniesienia sukcesu.

Gracz giełdowy musi zazwyczaj spędzić kilka lat, nim zacznie odnosić sukcesy w spekulacji. Każdy gracz giełdowy odnoszący sukces na giełdzie ma swoją własną, unikalną i ulubioną metodę, która pasuje do jego osobowości jak rękawiczka. Trudno spotkać dwóch graczy giełdowych pracujących identycznie. Przedwczesne wyczerpanie kapitału pieniężnego lub emocjalnego jest największą przeszkodą w osiągnięciu sukcesów na giełdzie.

Dyscyplina

Wymóg dyscypliny jest traktowany przez graczy jako truizm. Nie znaczy to, że można go ignorować, bo bez dyscypliny w ogóle nie ma metody. Ciekawostką jest, że np. wojskowi odnoszą znacznie większe sukcesy w spekulacji niż jakakolwiek inna grupa zawodowa. Skąd ta anomalia? Zawód ten ponad wszystko wymaga dyscypliny. Wojskowi są twardzi i udowadniają swoją twardość. Ich siła, w kontekście spekulacji, oznacza zdolność kontrolowania emocji, strachu i chciwości.

Stres związany ze spekulacją jest olbrzymi i oddziałuje na wszystkich. Nowicjusze nie potrafią spojrzeć prawdzie w oczy - mają trudności ze zrozumieniem twardej rzeczywistości rynku i poziomu emocji ludzi zaangażowanych w spekulacje. Marzą oni o odkryciu cudownego wskaźnika giełdowego, który uczyni ich milionerami. Nawet gdyby im się udało, musieliby ciągle mieć żelazną dyscyplinę, aby wykonać swój plan, a to jest trudne. Pociągnięcie cyngla oddziela mężczyzn od chłopców, a chłopcy tracą pieniądze. Mitem jest, że musisz należeć do grupy "wtajemniczonych", by odnosić sukcesy na giełdzie. "Wtajemniczeni" siedzą dzisiaj w więzieniu. Twoim największym wrogiem, konkurentem, jesteś TY sam.

Większość graczy giełdowych, po kilku latach spekulacji, doskonale wie, co musi robić, by odnosić sukcesy na giełdzie. Gracz, który ignoruje nabytą wiedzę, szybko znajduje się wielkim kłopocie. Jeśli nie masz dyscypliny, nie licz na sukcesy w spekulacji na giełdzie.

Doświadczenie

Często poleca się początkującym naukę spekulacji na papierze, na niby, albo w udział w symulacjahc on-line. Handlowanie na niby może być użyteczne przy sprawdzeniu wybranej metody, ale jest zupełnie bezużyteczne i bezwartościowe w nauce handlowania. Dobre na papierze rezultaty handlowania np. przez ostatnie sześć miesięcy nie gwarantują podobnych rezultatów w przyszłości, kiedy będziesz spekulować na żywo, ciężko odłożonym kapitałem. Wręcz przeciwnie . Spekulacja to nie tylko ćwiczenie intelektualne, ale również ćwiczenie emocjonalne, a w przypadkach krańcowych również i fizyczne. Dam przykład. Jeśli kupisz komputerową grę w football i zostaniesz ekspertem, grając w ciszy swego ulubionego pokoju, możesz dojść do błędnej konkluzji, że masz niezwykły talent. Przenieś się jednak na prawdziwe boisko. W grze biorą udział inni żywi zawodnicy, tłum krzyczy i obraża cię, czujesz presję. Zapewniam cię, że będziesz się czuł zupełnie inaczej. Rzeczą niemożliwą stanie się dla ciebie zachowanie zimnej krwii, z czym nie miałeś żadnego kłopotu przed komputerem. Jest to nowa rzeczywistość, bardziej fizyczna, która ma znaczenie, która jest wręcz niebezpieczna. Tłum cię obserwuje i jesteś bez przerwy bombardowany nowymi bodźcami.

Tak wygląda życie gracza giełdowego. Wiesz, że grasz za prawdziwe pieniądze, które mają znaczenie, że musisz podnieść telefon, by wydać zlecenie. Działasz pod czujnym okiem maklera lub klientów, żony, przyjaciół lub kolegów i musisz operować w klimacie, w którym masa często sprzecznych informacji podnieca cię i frustruje. Bombardowany jesteś informacjami środków masowego przekazu, analityków oceniających sytuację na giełdzie. Krótko mówiąc, musisz przebić się przez wiele problemów, z których większość związana jest z twoją wewnętrzną siłą walki z emocjami. Jeśli chcesz osiągać sukcesy, musisz przez to przejść. Szkoła doświadczenia jest jedyną szkołą, która cię czegokolwiek nauczy, a nauka jest bardzo kosztowna.

Skrótem w szybkim zdobyciu doświadczenia jest znalezienie nauczyciela. Znajdź kogoś, kto od wielu lat odnosi sukcesy na giełdzie i złóż mu wizytę. Poznasz go po tym, że przyjmie cię po przyjacielsku. Jego "ja" ucierpiało przez lata walki na giełdzie i stało się pokorniejsze i dojrzalsze. Patrz, jak twój nauczyciel pracuje. Obserwuj, co robi. I co ważniejsze - czego nie robi, na co sobie nie pozwala. Ludzie tacy istnieją, choć trudno ich znaleźć. Ale jeśli już trafiłeś na takiego człowieka, powie ci wszystko, co wie.

Akceptacja małych strat

Największą przeszkodą w odnoszeniu sukcesów w spekulacji jest brak zrozumienia, że straty są częścią gry i że trzeba je zaakceptować. Idealny gracz nie istnieje. Jeśli spodziewasz się doskonałości, jeśli masz nadzieję, że istnieje idealna metoda - możesz spodziewać się porażki. Sytuacja jest podobna do gry w baseball. Gracz, który uderza piłkę trzy na dziesięć razy, jest bardzo dobrym graczem. Gracz trafiający piłkę cztery na dziesięć razy zarabia setki tysięcy dolarów. Pamiętaj, że na dziesięć nie trafia on sześć razy. Choć nie jest doskonałym graczem, znajduje się w gronie najlepszych. Lepszych po prostu nie ma. Na szczęście nie musisz być doskonały, by odnosić poważne sukcesy jako gracz giełdowy, musisz lepszy niż większość, a to jest wystarczająco trudne.

Wybrana metoda musi uwzględniać problem zarządzania pieniędzmi. Zarządzanie pieniędzmi może przybrać różne formy. Niektóre metody automatycznie likwidują spekulację po stracie pewnej sumy pieniędzy (tzw. stops). Jeśli ta metoda nie jest praktyczna w realizacji, możesz ograniczać swoje straty ryzykując tylko cześć kapitału w danej spekulacji. Twoim największym triumfem będzie nauczenie się akceptowania strat.

Akceptacja dużych zarobków

Wymóg ten wywołuje u ludzi wybuch śmiechu. Świadczy to tylko, że większość z nich nie rozumie problemu. Poza tym przeczy porzekadłu ludowemu. Zastanówmy się nad nim wspólnie. Przedstawiam typowy scenariusz zdarzeń. Cały rok handlujesz akcjami zarabiając 1000 złotych tu, tracąc 1500 złotych tam, zarabiając 3000 złotych tu i tracąc 2000 złotych tam. Cały czas kierujesz się wybraną metodą. Oznacza to, że kupujesz, kiedy metoda "każe ci" kupić i sprzedajesz, kiedy metoda "każe ci" sprzedać. Załóżmy, że w ciągu tygodnia zarobiłeś 4000 złotych. Twój przyjaciel, partner, znajomy, makler, doradca, radzi ci zaakceptować zarobek. Jesteś odważny, silny, więc czekasz. W następnym tygodniu twój zarobek wynosi 8000 złotych. Jest to największy zarobek w twoim życiu. "Zlikwiduj pozycję", radzi przyjaciel. Zaczynasz się pocić, ale masz nadzieję na większy zarobek. W następny poniedziałek twoja pozycja silnie zniżkuje. "Mówiłem ci", przypomina przyjaciel. "Byłeś za chciwy. Ale nie martw się, masz ciągle duży zarobek, więc bierz co swoje póki czas".

Następnego dnia likwidujesz pozycje z zarobkiem 5000 dolarów. Jest to twój największy zarobek w roku, uśmiechasz się więc, oddychasz z ulgą, trzaskasz obcasami, zapraszasz przyjaciela na drogi obiad. Jednym słowem jesteś zadowolony. Następnie, dzień po dniu przez kolejnych sześć miesięcy patrzysz z frustracją na silnie zwyżkujące ceny pozycji, które miałeś, ale już sprzedałeś. W tym czasie starasz się odkupić pozycje, ale nie możesz, bo oferujesz za niskie ceny. Twoja metoda, jeżeli stosowałbyś ją spokojnie i konsekwentnie, nakazałaby ci sprzedać po sześciu miesiącach. Liczysz, ile zarobiłbyś, gdybyś był cierpliwy i trzymał oryginalnie kupioną pozycję do końca. Suma jest astronomiczna i wynosi 45000 złotych.

Na czym polegał twój problem? Po prostu, podświadomie ograniczyłeś swoje pole działania. Po miesiącach zarobków i strat ciagłego poczucia wyobcowania, strachu, kiedy miałeś idealną pozycję, aby w końcu, zebrać plony swej pracy, nie starczyło ci sił. Zabrakło ci wiary dla twojej pracy. Miałeś wątpliwości. Zdradziłeś metodęm zabrakło ci dyscypliny, żeby zarobić tyle, ile było można. Podświadomie kwestionowałeś możliwość olbrzymich zarobków, kwestionowałeś swoje zdolności - kim ja jestem, aby myśleć o takich zarobkach? Dlaczego miałbym zarobić więcej, niż wynosi najlepszy zarobek w roku?

Żeby wygrać musisz wiedzieć, dlaczego grasz. Duże wahania rynkowe zdarzają się raz, dwa razy w roku. Są to wahania, które wynagradzają wysiłek ostatnich jedenastu miesięcy czy nawet lat. Nie trać tych szans dla innych niż twoja obiektywnie zdefiniowana metoda.

Przy okazji warto podkreślić, że niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak ogromnym wysiłkiem, jak ciężką pracą jest spekulacja giełdowa. Faktem jest, że nie ma trudniejszej pracy na świecie i że niełatwo jest zarobić pieniądze na rynku.

Aksjomaty giełdowe

Żeby zdobyć cokolwiek w życiu, czy to zysk pieniężny, czy podniesienie statusu społecznego, musimy ryzykować swoim kapitałem pieniężnym, czasowym lub emocjonalnym. Takimi regułami rządzi się świat. Gracze giełdowi wiedzą o tym i zamiast unikać, świadomie podejmują ryzyko. Przystępują do gry, spekulują.

Nie robią tego w ciemno, lecz postępują według pewnych reguł zwiększających prawdopodobieństwo wygranej. Zenon Komar w książce pt. "Sztuka spekulacji", zbiera je wszystkie tworząc zestaw aksjomatów giełdowych:

Nie miejmy jednak złudzeń, że istnie metoda, która zawsze wygrywa. Operujemy bowiem w chaosie i szansa popełnienia błędu jest duża. Nie możemy zupełnie odrzucić elementu szczęścia.

Rynek giełdowy

Psychologiczne skłonności rynku

"Rynek zachowuje się jak osoba, która ma skłonności maniakalno-depresyjne. Na szczycie mani zaczyna się uspokajać, a na dnie depresji składa się do poprawy nastroju." Alexander Elder

Zdanie to najpełniej obrazuje to, co dzieje się z emocjami graczy na parkiecie. Kiedy mamy do czynienia z dużą falą wzrostów (rynek byka, a co za tym idzie trend wzrostowy) inwestorzy podchodzą do kupna akcji bardzo impulsywnie składając zlecenia bez wcześniejszej analizy rynku. Wybierają walory, które są najbardziej atrakcyjne dla tłumu i generują największy udział w obrotach na parkiecie, nie zaś te które są atrakcyjne dla samego inwestora.

Instynkt stadny

Działa tutaj instynkt stadny, chęć przynależności do pewnej grupy ludzi, w wypadku kupna akcji, do tych którzy na wzór starożytnych gladiatorów wygrają tą bezwzględną batalię jaka toczy się na parkiecie. Gracze ulegają również presji emocjonalnej jaką wywiera na nich sam rynek i obawa przed poniesieniem klęski.

Ryzyko współdziałania z tłumem

Ludzie widząc, że inni pomnażają swój kapitał, pragną mieć również swój udział w zyskach jakimi pociąga giełda. Przyłączają się więc do rosnącej grupy (tłumu) inwestorów wyznających tą samą zasadę - "Zysk jest zawsze w zasięgu ręki". Czasami warto inwestować z tendencją za jaką opowiadają się inni, lecz należy pamiętać, że trzeba być zawsze przed "tłumem" i z wyprzedzeniem oceniać jego przyszłe ruchy. Więc gdy indeksy biją kolejne rekordy, a ceny akcji są windowane na niebotyczne poziomy, zaczyna działać bariera psychologiczna. W graczach zaczyna powoli wypalać się nadzieja na dalsze wzrosty, po prostu do głosu dochodzi zdrowy rozsądek. Ceny akcji może mają jeszcze potencjał wzrostowy, zaczynają zostawać postrzegane jako zbyt wygórowane. Dochodzi do załamania się rynku. Następuje sytuacja gdy do głosu dochodzi strona podażowa - niedźwiedzie. Taką sytuację można porównać do szoku termicznego jakiego doznaje nieodpowiedzialna osoba, która wpadła do lodowatej wody spacerując po cienkiej warstwie lodu, jaką skute jest jezioro u schyłku zimy.

Szok cenowy wywołuje zatem drastyczny spadek "temperatury" na giełdzie. Następuje paniczna wyprzedaż papierów wartościowych, która spycha rynek na coraz niższe poziomy. Taka sytuacja może trwać miesiąc, dwa lub więcej zależnie od pokładów pesymizmu drzemiących w graczach. Niedźwiedzie rządzą na rynku dopóki, dopóty obecna jest presja podażowa małodpornych na wahania kursów inwestorów. Kiedyś jednak następuje zwrot, "tłum" dochodzi do wniosku, że ceny akcji są znowu atrakcyjne i przystępuje do zakupu akcji, tym samym rynek odzyskuje swój dawny optymizm i rozpoczyna się kolejna fala hossy. Nawet tak drastyczne informacje jak podwyżki np. stóp procentowych, są bardzo szybko dyskontowane i nie mają znaczącego wpływu na odradzający się rynek byka.

Psychologia rynku

Zasada kompleksowego spojrzenia

Rynek giełdowy jest bardzo złożoną strukturą, Aby osiągnąć na nim zyski trzeba posłużyć się wieloma narzędziami służącymi do powiększania efektywności naszych inwestycji, Wielu inwestorów ucieka się do analizy fundamentalnej spółek, część do analizy technicznej. Lecz nadal nie maja oni pełnego obrazu tego co dzieje się właśnie na rynku Najpełniejszy obraz rynku daje połączenie kilku taktyk inwestycyjnych w jedną całość i stworzenie własnego systemu, który trzeba doskonalić przez cały okres uczestnictwa "w rynku",

Psychologiczny aspekt gry

Wielu inwestorów pomija w swoich planach inwestycyjnych psychologiczny aspekt giełd. Opiera się ona na nieodpartej chęci osiągnięcia przez część graczy wysokich zysków w krótkim okresie czasu. Co prawda na rynku są również obecni inwestorzy długoterminowi, ale stanowią oni około 30% wszystkich graczy.

Giełda to gra emocji, siły przebicia, charakteru, logicznego myślenia...

Tylko takie ujęcie tego złożonego mechanizmu pozwala na odniesienie sukcesu. Na giełdzie ścierają się każdego dnia niezliczone rzesze inwestorów chcących mieć swój udział w zyskach. Napędzają oni koniunkturę a ich emocje są przenoszone pośrednio na kursy papierów wartościowych. Każda sesja to walka byków i niedźwiedzi o przewodnictwo nad rynkiem. Gdy byki dochodzą do głosu rynek wchodzi w trend wzrostowy, gdy natomiast niedźwiedzie mają przewodnictwo nad rynkiem obecny jest trend spadkowy; kiedy siły są zrównoważone mamy do czynienia z formacją horyzontalną.

Nieracjonalność postępowania

Na giełdzie ludzie zachowują się zupełnie odmiennie niż to ma miejsce poza rynkiem. Często wyzbywają się racjonalnego myślenia, a to już pierwszy krok do strat. Ulegają emocjom, zaczyna ogarniać ich strach gdy na ich rachunku inwestycyjnym chwilowo ubywa pieniędzy, a akcje w dalszym ciągu tanieją. Są przesadnie odważni gdy rynek pnie się w górę - odrzucają wtedy nawet negatywne informacje z otoczenia makroekonomicznego.

Instynkt stadny

Istnieje jednak cecha wspólna łącząca zachowania graczy giełdowych, jest nią mianowicie "instynkt stadny", Ludzie czują się bezpiecznie w tłumie, Są wtedy mniej narażeni na konsekwencje swoich czynów, ulegają złudzeniu, że ich postępowanie zostanie niezauważone, Nic bardziej mylnego, Rynek jest bezwzględny, nie toleruje braku samodzielności i skutecznie eliminuje wszelkie braki.

Wolumen obrotu

Co to jest wolumen?

Jednym z kluczowych czynników w skutecznej grze na giełdzie jest branie pod uwagę wolumenu obrotów (zarówno dotyczącego indeksów jak i poszczególnych walorów).

Rozróżniamy dwa rodzaje wolumenu: ilościowy i wartościowy. Wolumen ilościowy wskazuje ilość papierów wartościowych, które podczas jednej sesji giełdowej zmieniły właściciela. Z kolei wartościowy wolumen obrotów to wartość papierów wartościowych, które zmieniły właściciela; aby go obliczyć należy pomnożyć wolumen ilościowy przez cenę papieru wartościowego, a następnie przez liczbę 2. Wolumen obrotów zawiera w sobie relacje między kupującymi a sprzedającymi, którzy są obecni w danym czasie na parkiecie. W realiach naszej giełdy jest to wolumen obrotów z sesji odbywającej się na fixingu oraz sesji na notowaniach ciągłych.

Wolumen a psychologia

Z psychologicznego punktu widzenia wolumen reprezentuje emocje, jakim ulegają uczestnicy rynku podczas sesji giełdowej

Wolumen obrotów daje graczowi giełdowemu wiele cennych informacji, co do kierunku dalszej gry. Jego wysokość odzwierciedla w pełni wszystkie informacje, które dotarły na rynek w ciągu sesji. Dlatego też należy szczegółowo analizować wolumen przed rozpoczęciem każdej nowej inwestycji, gdyż bardzo łatwo można przeoczyć najlepszy moment do zakupu lub sprzedaży akcji.

Trend wzrostowy

Duże znaczenie dla wolumenu ma również sytuacja, w jakiej się on kształtuje.

Trend spadkowy

W ujęciu psychologicznym jednorazowy skok wolumenu jest szokiem cenowym dla rynku. Inwestorzy w obawie przed spadkami doprowadzają do nienaturalnej podaży na danym walorze. Ceny kształtują się na coraz niższym poziomie ustanawiając tym samym nowe dołki.

Analogicznie do wzrostów, gdy przy spadkach kształtuje się jednorazowo wolumen przewyższający średnia tygodniową, skok ten zapowiada ponowne odwrócenie trendu, w krótkim okresie czasu. Z rynku natomiast zostaje usunięta strona podażowa i rodzi się kolejna fala hossy (oczywiście przy wzrastającym wolumenie).

Trend horyzontalny W formacji horyzontalnej wolumen utrzymuje się zwykle na niskim poziomie. Obrazują to niewielkie zmiany cen akcji. Inwestorzy czują się bezpieczni gdyż ich portfele nie są narażone na drastyczne skoki cen akcji na rynku giełdowym. Utwierdzają się w przekonaniu, że ta sytuacja będzie trwała bez końca, ale trend horyzontalny jest fazą przejściową pomiędzy trendem wzrostowym a spadkowym i odwrotnie. Taka sytuacja nie może trwać bez końca. Powoli formacja horyzontalna przekształca się w trend niższego lub wyższego rzędu, potwierdzonych przez zwyżkujący wolumen oraz niektóre wskaźniki giełdowe, które dają z wyprzedzeniem sygnały o zmianach następujących na rynku papierów wartościowych.

Metody inwestycyjne

Dezyzję o kupnie bądź sprzedaży poszczególnych walorów papierów wartościowych na rynku kapitałowym możemy porównać do rozpoczynania i prowadzenia jakiejkokwiek innej działalności gospodarczej. Kupujący akcje wybranej spółki inwestuje swoje pieniądze, spodziewając się, że przyniosą mu wysoki zysk. Aby tak się stało należy w odpowiednim momencie akcje jednych spółek sprzedawać, kupując w ich miejsce inne. Tu rodzi się podstawowe pytanie - kiedy sprzedawać, a kiedy kupować. Posługując się różnymi technikami inwestorzy próbują odpowiedzieć właśnie na takie pytanie - innymi słowy szukają optymalnych momentów dla kupna i sprzedaży. Wszystko po to, żeby osiągnąć jak najlepsze wyniki z inwestowania w papiery wartościowe.

Należy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że nie istnieje doskonała metoda pozwalająca idealnie lokować pieniądze na giełdzie. Nawet doświadczonym inwestorom nic nie gwarantuje ą00% sukcesu. Umiejętne stosowanie analiz jednak zwiększa szanse na uzyskanie powodzenia w inwestowaniu na giełdzie. W praktyce analiza trendu jest stosowana przez prawie wszystkich zawodowych inwestorów, maklerów, spekulantów giełdowych. Najsłabszym jej elementem jest zawsze stosujący ją inwestor.

Zmiany cen na giełdzie determinowane są przez ekonomię, finase, politykę, psychologię itp. Badanie ich wpływu na ceny wymaga śledzenia ogólnej sytuacji w świecie i na rynku. Czynniki te nie są do końca przewidywalne, a ich wpływ na giełdę nie zawsze jest jednoznaczny. Ocena powyższych aspektów wraz z sytuacją ekonomiczną spółek notowanych na giełdzie jest podstawą do analizy fundamentalnej, która mówi potencjalnemu inwestorowi jakie akcje kupować. Tymczasem często dzieje się tak, że czynniki związane z wynikami spółki nie uzasadniają jej sytuacji giełdowej. Wyjaśnienia tego zjawiska nie można uzyskać posługując się jedynie analizą fundamentalną. Za to analiza techniczna, opierająca sie tylko i wyłącznie na wynikach historycznych notowań giełdowych jest narzędziem, pozwalającym przewidzieć takie sytuacje. Jej zwolennicy twierdzą, że giełda dyskontuje wszystkie reakcje, włącznie z psychologicznymi, które szczególnie przy inwestowaniu na krótki okres, odgrywają wiekszą rolę niż czynniki fundamentalne. Twierdzą oni, że na podstawie dotychczasowych notowan można lepiej odgadnąć trendy, a więc zmniejszyć ryzyko ewentualnych strat w inwestowaniu. Analiza techniczna "jest sztuką przewidywania zmian trendów cenowych, zanim trendy te ulegną odwróceniu!" (M.J.Pring). Okazuje sie, że wyznaczenie momentu takiej zmiany jest kluczem do podjęcia prawidłowej decyzji kupna - sprzedaży.

Analiza techniczna

Na podstawie wieloletnich obserwacji zachowania się cen akcji na giełdach papierów wartościowych zauważono powtarzalność pewnych schematów w przebiegu kursów papierów. Badania te legły u podstaw analizy technicznej, służącej do określania prawdopodobnej zmiany kursów akcji na podstawie ich ceny w przeszłości z uwzględnieniem wszystkich czyników, które miały lub mogły mieć wpływ na kształtowanie się ich podaży oraz popytu. Wychodzi się tu z założenia, że o cenie akcji decyduje popyt i podaż, a inwestor może osiągnąć dochód pochodzący z różnicy cen akcji dokonując często sprzedaży i kupna akcji.

Wyodrębniono pewną liczbę, często powtarzających się, standardowych przebiegów kursów akcji tzw. formacji technicznych. Stwierdzono także, że po tych klasycznych sytuacjach, rozwój kursu powtarza się w miarę regularnie. Daje to dość duże prawdopodobieństwo poprawnego prognozowania przyszłych wartości akcji.

Analiza techniczna jest sztuką przewidywania zmian trendów cenowych zanim trendy te ulegną odwróceniu. Podstawowym jest tzw. trend bazowy, z reguły trwający conajmniej kilkanaście lat. Jego analiza pozwala inwestorowi oszacować zyski przy długoterminowych decyzjach. Ponadto w teorii wyodrębnia się jeszcze trzy rodzaje trendów składających się na trend bazowy. Trend pierwotny, który trwa od roku do kilku lat, trendy wtórne, zwane inaczej drugorzędowymi, trwające do kilku miesięcy i trendy trzeciorzędowe, trwające od kilku dni do kilku tygodni.

Bardzo ważny jest związek ruchu ceny akcji z liczbą sprzedanych akcji, zwany obrotem. Obrót jest miarą intensywności wymiany akcji między kupującymi a sprzedającymi. Ruchy cenowe przy dużych obrotach mają większe znaczenie w analizie niż te o niższych, uznawane za fałszywe.

Analiza trendu jest tym bardziej pożyteczna, im płynniejszy jest rynek danej akcji, im większa jest liczba spółek notowanych na giełdzie. W związku z tym nie zaleca się stosowania analiz trendu do analizy kursów spółek o małym obrocie.

Istotne jest, aby przy podejmowaniu decyzji polegać nie tylko na pojedynczym sygnale do zakupu lub sprzedaży danej akcji, ale aby zwiekszyć bezpieczeństwo inwestowania, opierając swoje decyzje również o inne sygnały i wskaźniki, na przykład wynikające z ogólnego indeksu giełdowego WIG. Szczególnie jest to istotne przy inwestowaniu długoterminowym.

Podstawowe reguły

Za twórcę analizy technicznej uważa się Amerykanina Charlesa Dowa. Pod koniec XIX wieku stworzył on średnią dla spółek przemysłowych (Dow Jones Industrial Average), a później średnią dla spółek kolejowych (Dow Jones Rail Average). Wskaźniki te miały odzwierciedlać aktywność w dwóch prężnie rozwijających się działach gospodarki: przemyśle i transporcie. Obserwacje zachowań obydwu średnich (dziś nazywa się je po prostu indeksami), poczynione przez Dowa, posłużyły jego uczniom do sformułowania kilku zasad, którym podlegają zachowania inwestorów na rynku.

Oto trzy podstawowe reguły, którymi kieruje się analiza techniczna:

Trend

Trend to kierunek, w którym poruszają się ceny. Możemy wyróżnić trzy rodzaje tendencji:

Formacje cenowe

Formacje cenowe to pewne charakterystyczne kształty wykresów, zapowiadające ruch cen w konkretnym kierunku. Bardzo często formacje cenowe pozwalają także oszacować, jak duża będzie zmiana notowań.

Formacja cenowa powstaje w dwóch etapach:

W trakcie powstawania formacji wykres kursu porusza się w trendzie bocznym, między wsparciem i oporem. Towarzyszy temu z reguły spadek wolumenu. Kiedy formacja zostaje już w pełni ukształtowana, dochodzi do wybicia. W przypadku formacji akumulacji wybicie następuje górą - wykres kursu przełamuje opór. Jeśli mamy do czynienia z dystrybucją, wykres opuszcza konsolidację dołem, po pokonaniu wsparcia.

Często po wybiciu z formacji dochodzi do ruchu powrotnego, czyli chwilowego ruchu cen w kierunku przeciwnym do wybicia. W trakcie zmiany trendu ze spadkowego na wzrostowy ruch powrotny po przełamaniu oporu polegać będzie na krótkotrwałym spadku notowań. Poziom oporu, który wyznaczał górne ograniczenie formacji, zamienia się teraz we wsparcie. Ruch powrotny nie powinien przekroczyć wsparcia - jeśli tak się stanie, mówimy o załamaniu formacji. Traci ona swoją "moc" - dodatkowo możemy spodziewać się spadku kursu do najniższego punktu formacji.

Kiedy trend zmienia się ze spadkowego na wzrostowy po wybiciu z formacji, wsparcie zamienia się w opór. W razie jego przekroczenia notowania rosną do najwyższego punktu formacji.

To, jakiego ruchu cen można oczekiwać po wybiciu z formacji, zależy od dwóch parametrów - wysokości i szerokości formacji. Z reguły pomiaru dokonujesz w następujący sposób: wysokość formacji odkładasz od punktu wybicia zgodnie z kierunkiem wybicia. Policzony w ten sposób zasięg ruchu to tylko minimalna zmiana cen, jakiej możesz oczekiwać. Bardzo często zdarza się, że kursy zmieniają się w dużo większym stopniu, niż wynika to z wysokości formacji.

Teoria fal Elliotta

Część inwestorów i analityków uważa, że rynek porusza się według pewnego przewidywalnego schematu. Za prekursora tego poglądu uważa się Ralpha Nelsona Elliotta. W pierwszej połowie ubiegłego wieku R.N. Elliott stworzył i opisał teorię fal.

W odniesieniu do rynku akcji teoria ta głosi, że notowania poruszają się w powtarzającym się rytmie: pięć fal w górę, trzy w dół. Schemat pełnego elliottowskiego cyklu znajdziesz na poniższym rysunku.

0x01 graphic

Pełny cykl składa się z ośmiu fal: pięciu wzrostowych i trzech spadkowych. Fale 1,3,5 w ramach ruchu rynku w górę nazywane są falami impulsu. Spadki, oznaczone cyframi 2 i 4, to fale korygujące. Kiedy pięcioetapowy wzrost dobiegnie końca, rozpoczyna się trójfalowa korekta. Oznaczamy ją literami a, b, c. W ruchu spadkowym fale a i c są falami impulsu, fala b ma funkcję korygującą.

Wszystkie fale korygujące, a więc biegnące w kierunku przeciwnym do trendu wyższego rzędu, mają strukturę "trójki". Niemal wszystkie fale impulsu, czyli podążające w tym samym kierunku co trend wyższego rzędu, będą miały strukturę "piątki".

Teoria wyróżnia osiem stopni fal. Każdą falę dowolnego stopnia można podzielić na osiem fal niższego stopnia, zgodnie z podstawowym schematem. Jednocześnie każda fala stanowi część większej struktury.

Analiza fundamentalna

Analiza fundamentalna służy do określania opłacalności inwestycji w akcje spółki na podstawie oceny kondycji spółki-emitenta. Ocenie podlega sytuacja finansowa spółki, jej możliwości rozwoju, stabilność na rynku itd. Wyszukuje się spółki, których szacunkowa wartość akcji jest wyższa niż obecnie ceny. Zazwyczaj stosowana jest dla inwestycji o dłuższym terminie.

W celu określenia wartości akcji, nalezy dokonaa wielu analiz. Analiza obejmuje zarówno czynniki mierzalne, jak i niemierzalne:

Żródłami informacji używanymi w analizie fundamentalnej są: prospekt emisyjny, raport roczny, raport kwartalny, miesięczny, analizy rynkowe przygotowane przez analityków.

Wartość spółki określana jest przez takie czynniki jak zyski netto spółki, aktywa netto, wielkość wypłacanej dywidendy, ocenę przyszłych dywidend i zysków. W analizie fundamentalnej ważne jest porównywanie wyników spółki z wynikami innych podmiotów działających w tej samej branży. Ważne są (i tym samym najtrudniejsze do oszacowania) przyszłe zyski spółki. Trafne ich oszacowanie jest wystarczającym sygnałem do dokonania inwestycji lub jej zaniechania. Ocena zysków spółki opiera sie na informacjach dotyczących: poziomu zysków netto, obecnych i przyszłych dywidend, oceny spodziewanych zysków, oceny przewidywalności przyszłych zysków i dywidend.

Stabilność spółki również jest poddawana analizie w celu określenia stopnia przewidywalności uzyskiwania zysków w przyszłości.

W analizie fundamentalnej wykorzystuje się liczne wskaźniki, jak:

Wskaźniki pozwalają często na formułowanie wniosków mających zasadnicze znaczenie dla sposobu inwestowania oraz podejmowania decyzji inwestycyjnej zarówno bezpośrednio po przeprowadzonej analizie, jak również w stosunkowo długim okresie.

Analiza portfelowa

Analiza portfelowa skupia się na samym zarządzaniu posiadanymi pieniędzmi: inwestycje dobiera się w taki sposób, by przy założonej stopie zysku ponieść jak najmniejsze ryzyko.

Każdy inwestor ma swoje własne preferencje odnośnie oczekiwanej stopy zysku i związanego z nią ryzyka. Jest oczywiste, że każdy chciałby osiągać jak największe zyski, ceną za to jest jednak znaczny wzrost ryzyka. Dlatego też nie każdy decyduje się na agresywne inwestowanie.

Analiza portfelowa pozwala właśnie na taki dobór lokat, które umożliwiają ograniczanie ryzyka, w ramach założonej strategii inwestycyjnej. Osoba dokonująca lokaty odpowiednio różnicuje swój portfel, zabezpieczając się w ten sposób przed niekorzystnymi zmianami cen (działanie to nazywane jest dywersyfikacją portfela).

I tak w przypadku agresywnego inwestowania (zakładającego maksymalizację zysku, a więc i bardzo wysokie ryzyko) portfel inwestycyjny może składać się wyłącznie z akcji małych spółek, podatnych na częste zmiany cen w różnych kierunkach. Mniej agresywna strategia będzie opierała się na wyborze akcji większych spółek.

Z kolei inwestor - konserwatysta wybierze do swojego portfela mniej akcji, uzupełniając go bezpiecznymi papierami wartościowymi (obligacjami skarbowymi) lub lokatami bankowymi.

Analiza portfelowa pokazuje inwestorowi, jaka jest bieżąca struktura jego inwestycji, pomaga też w korygowaniu składu portfela w przypadku, gdy zajdzie taka potrzeba.

Podatek giełdowy

Podatek od zysków z dochodów kapitałowych

Od 01.01.2004 roku ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych określa, iż od dochodów uzyskanych z "odpłatnego zbycia papierów wartościowych lub pochodnych instrumentów finansowych i z realizacji praw z nich wynikających" należy zapłacić podatek dochodowy w wysokości 19%.

Zgodnie w przepisami tej ustawy obowiązuje zasada:

Przychód - Koszt = Dochód lub Strata

Opodatkowany będzie dochód rozumiany jako osiągnięta w roku podatkowym różnica między sumą przychodów uzyskanych z tytułu odpłatnego zbycia papierów wartościowych, a kosztami uzyskania przychodów. W myśl ustawy przychody definiowane są jako m.in. jako należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane, przychody z odpłatnego zbycia papierów wartościowych. Przychodem z odpłatnego zbycia papierów wartościowych na rynku regulowanym jest wartość transakcji.

Podatek nie obowiązuje dochodów uzyskanych ze zbycia papierów wartościowych nabytych przed 01.01.2004r. na rynku regulowanym. Zwolnienie obejmuje również dochody z obligacji Skarbu Państwa i obligacji samorządowych nabytych przed 01.01.2003r.

Co jeśli osiągnę stratę?

Jeżeli w roku podatkowym podatnik osiągnie łącznie stratę z tytułu odpłatnego zbycia papierów wartościowych i pochodnych instrumentów finansowych oraz realizacji praw z tych instrumentów to będzie mógł obniżyć o nią dochód osiągnięty w następnych pięciu latach. W danym roku obniżenie nie będzie mogło być większe niż 50% tej straty. Dochodów tych nie łączy się z dochodami opodatkowanymi na zasadach ogólnych.

Koszty uzyskania przychodu

W przypadku papierów wartościowych kosztami uzyskania przychodu są wydatki na objęcie lub nabycie akcji oraz innych papierów wartościowych. Dla instrumentów pochodnych kosztami uzyskania są wydatki związane z ich nabyciem w momencie realizacji lub rezygnacji z realizacji praw wynikających z tych instrumentów albo w momencie odpłatnego zbycia tych instrumentów.

Tak więc w przypadku transakcji na rynku regulowanym za koszty uzyskania przychodu będzie uważana zarówno wartość transakcji kupna jak i zapłacona od niej prowizja. Należy zwrócić uwagę, że do kosztów uzyskania przychodu zalicza się jedynie wydatki na "objęcie lub nabycie". Niestety nie ma mowy o wydatkach związanych ze zbyciem, co potwierdzałoby tezę, iż prowizja zapłacona od transakcji sprzedaży nie będzie kosztem uzyskania przychodu.

Dla podatników, którzy aktywnie inwestują w papiery wartościowe i nabywają te same papiery wielokrotnie po różnych cenach istotne znaczenie może mieć sposób określania, w jakiej kolejności (z podatkowego punktu widzenia) zostały one sprzedane. Jeżeli nie jest możliwa identyfikacja zbywanych papierów wartościowych (pochodnych instrumentów finansowych), przyjmuje się, że kolejno są to papiery wartościowe (pochodne instrumenty finansowe) począwszy od nabytych przez inwestora najwcześniej (FIFO - first in, first out).

Dochody z dywidend

Od 1 stycznia 2004 roku stawka zryczałtowanego podatku dochodowego od dochodów z dywidend wynosi 19%. Dochodów z dywidend nie łączy się z dochodami opodatkowanymi na zasadach ogólnych. Należny podatek od dochodu uzyskiwanego z tytułu dywidendy potrącany jest przez spółkę wypłacającą dywidendę jako płatnika tego podatku.

Rozliczenia w oparciu PIT8C

Obowiązki domów maklerskich

Zgodnie z ustawą, domy maklerskie, w terminie do końca lutego roku następującego po roku podatkowym (a zatem do końca lutego 2005 roku w przypadku przychodów uzyskanych w 2004 roku) są obowiązane przesłać podatnikowi i urzędowi skarbowemu miejsca zamieszkania podatnika, imienne informacje o wysokości dochodu z odpłatnego zbycia papierów wartościowych lub pochodnych instrumentów finansowych, i z realizacji praw z nich wynikających.

Informacja przekazywana przez dom maklerski na formularzu PIT 8C nie stanowi ostatecznej wysokości podatku dochodowego z ww. tytułów. Dom maklerski nie dokonuje też rozliczenia należnego podatku. To podatnik, po zakończeniu roku podatkowego jest obowiązany wykazać w zeznaniu podatkowym ww. dochody, obliczyć należny podatek i dokonać jego zapłaty.

To podatnik jest jednocześnie płatnikiem tego podatku. Każdy podatnik będzie musiał do 30 kwietnia następnego roku złożyć odrębne zeznanie podatkowe, w którym wyliczy wysokość dochodu (lub straty) i należnego podatku oraz wpłacić ewentualny należny podatek na rachunek właściwego US. Klient posiadający rachunki w różnych domach maklerskich dostanie od każdego z nich oddzielny druk PIT-8C.

Dodatkowo Klient powinien otrzymać odrębną informację o dochodach określonych w art. 30a ustawy (między innymi dywidendy, odsetki od obligacji, odsetki od środków zgromadzonych na rachunkach pieniężnych). Są to dochody, od których 19% podatek był potrącany przez płatnika (np. dom maklerski) przy wypłacie należności.

Dochody

Ustawa nie precyzuje sposobu uzyskania dochodu podlegającego opdatkowaniu. Czy wykazany ma być tylko dochód osiągnięty za pośrednictwem domu maklerskiego czy też również dochód uzyskany poza rynkiem regulowanym (np. na podstawie umowy cywilnej sprzedaży papierów wartościowych zdeponowanych na rachunku w danym domu maklerskim)? Należy zwrócić uwagę, że obowiązek przekazania informacji przez dom maklerski dotyczy również dochodu uzyskanego przez klienta od 2004 roku ze sprzedaży papierów wartościowych nie dopuszczonych do publicznego obrotu.

Koszty

Podstawowym problemem będzie ustalenie kosztów uzyskania przychodu w przypadku sprzedaży papierów wartościowych kupionych za pośrednictwem innego domu maklerskiego lub też bez takiego pośrednictwa, poza rynkiem regulowanym.

W przypadku przelewów papierów wartościowych pomiędzy domami maklerskimi bardzo istotne jest przekazywanie informacji zarówno o dacie nabycia (decyduje o ewentualnym zwolnieniu z podatku) jak i kosztach nabycia papierów wartościowych. Podobnie informacja taka powinna zostać podana przez klienta w przypadku rejestracji w domu maklerskim umowy cywilnej na podstawie której staje się on posiadaczem papierów wartościowych. Tu należy zwrócić szczególną uwagę na brak kosztów uzyskania przychodu w sytuacji nabycia papierów wartościowych w drodze spadku lub darowizny. Dochód uzyskany ze sprzedaży takich papierów będzie można pomniejszyć o kwotę zapłaconego podatku od spadków i darowizn.

13



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
bankier.pl, Giełda, Inwestycje
Gielda jako miejsce inwestowania, Giełda, inwestowanie
gielda inwestowanie
Analiza Techniczna Giełda Inwestor Książki O Giełdzie Spis
Forex - bossa.pl, Giełda
Program Zielonego Przedszkola, giełda i inwestowanie
notatek-pl-PLANOWANIE INWESTYCJI LOGISTYCZNYCH, Szkoła UE KATOWICE ROND, PLANOWANIE INWESTYCJI LOGIS
[sciagiuwm pl], planowanie inwestycji z uwzglednieniem os
pl stock market gielda Baird Allen Jan Rynek Opcji Strategie Inwestycyjne i Analiza Ryzyka (2)
Catalyst Przewodnik dla inwestorów, Giełda Papierów Wartościowych, Warszawa 2009
Gielda Podstawy inwestowania Wydanie II rozszerzone gield2
Giełda Podstawy inwestowania Wydanie III zaktualizowane
pl stock market gielda Rozszyfrowac rynek
najpopularniejsze systemy inwestycyjne, giełda, Analiza Techniczna
Slownik Forum Parkietu, GIEŁDA, Niezbędnik inwestora giełdowego
(ebook www zlotemysli pl) gpw podstawy inwestowania fragment BEFCHIDTU7SG2P32BUZCEDPROQU3X62K4OX6Q
zarzadzanie portfelem inwestycyjnym j zarnowski, test2-Notatek.pl-w, TEST
11. giełda jako miejsce inwestycji, Podstawy Przedsiębiorczości

więcej podobnych podstron