„POCZEGÓLNE FORMY I RODZAJE KOMUNIKACJI NIEWERBALNEJ W RÓŻNYCH UKŁADACH INTERPERSONALNYCH”
Komunikacja niewerbalna jest podstawowym czynnikiem w procesie komunikacji. Zaczynając od początku, należy wyjaśnić, czym w ogóle jest komunikacja. Otóż komunikacja (z łacińskiego „communicato” - wymiana, łączność, rozmowa) - czyli porozumiewanie się, jest procesem dzięki któremu jednostka przekazuje i otrzymuje informacje. Jak stwierdził George Miller1 „przez komunikowanie rozumie się transmisję informacji z jednego miejsca na drugie. W procesie tym można wyróżnić pięć klas:
źródło - osoba, która wytwarza przekaz
emisor - biologiczny system lub sztuczne urządzenie, które przetwarza informację w jakąś formę energii, możliwą do przesłania - informacji „czystej” przesłać nie można
kanał - środek dzięki któremu pokonuje się dystans czasowy i przestrzenny między nadawcą i odbiorcą
receptor - system zmieniający sygnały emitowane w formie pewnej energii na powrót w informację
Komunikacją niewerbalną jest „mowa ciała”. Chociaż istnieje wiele różnych kanałów komunikacji, służących do wyrażania myśli i uczuć (werbalny, wokalny, mimiczny), to jednak zakładamy, że wyrażają to samo. Jeśli ktoś powie „Jestem szczęśliwy”, to oczekujemy, że powie to w sposób radosny - będzie się przy tym uśmiechał, jego ruchy będą życzliwe. Może istnieć jednak rozbieżność między różnymi kanałami. Jeśli ktoś powiedział „Jestem szczęśliwy” drżącym głosem i trzęsącymi się rękoma, to na pewno nie odbierzemy tej reakcji jako szczęście. Bardziej skłonni będziemy określić tę reakcję jako zdenerwowanie lub strach. Dobrym przykładem niespójnego komunikatu jest sarkazm. W sarkastycznej wypowiedzi formułujemy sąd dodatni (np. „To jest wspaniałe”), lecz mówimy to „negatywnym” tonem głosu i, lub z grymasem na twarzy, który wyraża: „To jest okropne”. Przeciwieństwo sarkazmu także jest przykładem niespójnego komunikatu. Dana osoba mówi coś negatywnego (np. „Ty idioto”), lecz wszystkie sygnały niewerbalne są tak pozytywne, że cały komunikat jest interpretowany żartobliwie i serdecznie. Takie niespójne komunikaty występują często w sytuacji, w której mówiący ma mieszane uczucia w stosunku do danej osoby czy zdarzenia. Wnioskiem jest to, że bardziej polegamy na sygnałach niewerbalnych. Przedstawiają to także poniższe dane2:
7% w przekazie informacji, jest to, co mówimy.
38% tychże informacji przekazuje ton głosu i inne wskaźniki wokalne.
Pozostałe 55% informacji przekazywane jest twarzą i gestami.
Oznacza to, że podczas codziennych rozmów z innymi przeważająca część informacji o emocjach przekazywana jest poza treścią słów. Co więcej, każdy z nas mimowolnie wysyła różne informacje o sobie oraz odczytuje znaczenie niewerbalnych znaków prezentowane przez osoby, z którymi się styka. Najczęściej dzieje się to nieświadomie. Niewerbalne aspekty porozumiewania się pełnią ważne funkcje komunikacyjne. Właściwie nie sposób wyrazić sobie możliwości pełnego porozumiewania się ludzi bez „wspomagania” niewerbalnego.
Oto dwie główne funkcje komunikacji niewerbalnej.
Klasyfikacja według Etman'a i Frisen'a:
Emblematy - funkcja przekazywania znaczeń, spełniają tą samą rolę, co wypowiedź. Są to wyuczone i znane w danym środowisku ruchowe znaki stosowane najczęściej tam, gdzie niemożliwe jest posługiwanie się językiem lub też chcemy zwiększyć siłę ekspresji komunikatu, np.: puszczanie oka wspólnoty, przesyłanie całusów, pokazanie figi.
1. George Miller 1959, „Lenguaje Y Cumunicación”
2. Dane przedstawione przez Alberta Mehrabiana 1971
Ilustratory - ilustrują, obrazują to, co się mówi. Towarzyszą rozmowie podkreślając i akcentując treści, pełnią rolę wizualnej interpretacji wypowiedzi.
Regulatory - organizują, regulują przebieg rozmowy i stosunki między rozmówcami. Regulatorami są ruchy rąk, mimika, postawa ciała sposób patrzenia itp.: unikanie kontaktu wzrokowego, wpatrywanie się w podłogę i nisko pochylona sylwetka informują, że nie mamy ochoty wypowiadać się.
Ekspresje - służą przekazywaniu uczuć. Mogą być świadome lub nie świadome. Ekspresje przekazują intonacja głosu, mimika, rodzaje spojrzeń itp.
Adaptatory - pozwalają dostosować się do aktualnej sytuacji. Mogą się wyrazić poprzez odpowiednią pozycję ciała, odchrząkiwaniem przed zabraniem głosu.
Klasyfikacja według Arygle'a:
Komunikowanie interpersonalnych postaw i emocji.
Kody niewerbalne służą przede wszystkim odzwierciedleniu stosunku człowieka do jego otoczenia, w tym zwłaszcza społecznego. Wzajemne ustosunkowanie się ludzi przejawiane jest takimi znakami jak: wyrazy twarzy, ton głosu, spojrzenia, czy choćby przyjmowanie odległości. To tylko niektóre środki, dzięki którym wysyłamy i odbieramy informacje takie jak sympatia-antypatia, zainteresowanie-brak zainteresowania.
Samoprezentacja.
Poprzez ubiór, fryzurę, sposób wypowiadania się, różne przedmioty, czy w ogóle - styl zachowań, ludzie wysyłają komunikaty dotyczące tego, kim są lub, kim chcieliby być. Innymi słowy poprzez różne niewerbalne środki informują (często niezamierzone) o swoim statusie społecznym, ekonomicznym, osobowości, sympatiach politycznych (znaczek w klapie marynarki) oraz innych aspektach „ja”. Bardzo często ludzie grają pewne role, czyli pokazują się takimi (na ogół lepszymi, mądrzejszymi, bogatszymi, bardziej pewnymi siebie) niż są w rzeczywistości.
Rytuał.
Kody niewerbalne odgrywają ważną rolę w rytuałach. Najbardziej znanym rytuałem społecznym jest witanie się i żegnanie, Podczas powitania mężczyźni podają sobie ręce, uśmiechają się oraz nawiązują kontakt wzrokowy. Inny wariant przywitania to podniesienie ręki lub zdjęcie nakrycia głowy oraz ukłon, kiedy odległość jest zbyt duża, by podać sobie dłonie. Zachowania tego rodzaju są wysoce przewidywalne i tym samym mające mniejsze znaczenia informacje, służą jednak do podtrzymywania dobrych relacji z innymi.
Podtrzymywanie komunikacji werbalnej.
Znaczenie wypowiedzi nie należy od samej treści słów. Jest ono zależne od takich czynników jak akcent, ton głosu, szybkość oraz płynność mówienia. Wypowiedź staje przez to bardziej kompletna, co czyni ją bardziej zrozumiałą i łatwiejszą do odczytania. Poza tym ludzie podczas mówienia gestykulują a na ich twarzach widać różne miny. Są to także informacje, które mogą być pomocne w odczytaniu znaczenia wypowiedzi. Jest to o tyle ważne, że większa część tych informacji jest przekazywana i odbierana nieświadomie, dlatego można uznać, że właśnie tam należy szukać potwierdzenia lub zaprzeczenia tego, co jest przekazywane w treści słów.
Podczas rozmowy kilku osób musi zostać ustalony porządek mówienia. Trudno wyobrazić sobie rozmowę, kiedy wszystkie osoby mówią jednocześnie. Taki porządek ustalony jest właśnie znakami niewerbalnymi, takimi jak nabieranie powietrza i otwieranie ust, aby za chwilę zabrać głos, skinienia głową, podniesienie ręki oraz inne. Kiedy już jedna osoba zabrała głos, oczekuje ona reakcji słuchacza. Słuchacz natomiast chcąc dać do zrozumienia, że aktywnie uczestniczy w interakcji kiwa głową, kiedy zgodzi się z mówiącym lub kręci głową na znak niezgody. Tak czy inaczej przekazuje on mówiącemu informacje zwrotne o swoim zaangażowaniu, czyni to właśnie przy pomocy kodów niewerbalnych. Wreszcie są i takie sytuacje gdzie porozumiewanie się słowami jest wykluczone. Wystarczy przyjrzeć się (np. w telewizji) grupie pracujących wspólnie płetwonurków, policjantowi kierującemu ruchem ulicznym.
Ludzie mając do dyspozycji słowo i ciało bardziej ufają ciału. Sygnały przenoszone drogą niewerbalną mają większą zdolność przekazywania naszych emocji. Niektóre informacje łatwiej jest przenieść właśnie drogą niewerbalną niż słowami np. opisywanie kształtu przedmiotu (kulisty, kwadratowy). Często kanał językowy bywa przepełniony, więc aby przekazać lub uzyskać informacje korzystamy z możliwości przekazu niewerbalnego. Ten sposób występuje wraz z językiem mówionym lub oddzielnie np. zamiast opisywać nasze zadowolenie wystarczy zrobić „słodki” uśmiech. Nasze codzienne życie społeczne jest złożone z interakcji, które wieloma kanałami tworzą znaczenie niewerbalne (oprócz np. rozmowy telefonicznej). Zatem istnieje wiele wskazówek niewerbalnych, dostępnych nam podczas rozmowy lub obserwacji innych.
Największym odzwierciedleniem naszych emocji jest twarz - mimika.
Nasza twarz jest dla innych ludzi głównym źródłem informacji o emocjach, jakie przeżywamy. Kiedy chcemy odgadnąć czyjeś emocje, przyglądamy się właśnie twarzy. Prawdopodobnie każdy uważa, że na podstawie czyjejś mimiki doskonale potrafi określać, jakie emocje przeżywają osoby, z którymi się kontaktuje. W większości przypadków jest to prawda, ale nie dostrzegamy przy tym, że na naszą ocenę wpływa także kontekst. Kiedy ktoś płacze, niekoniecznie musi być smutny, mogą to być przecież łzy radości. Bez uwzględnienia kontekstu trudno odróżnić też mimiczny wyraz zdziwienia od strachu. Najmniej pomyłek w określaniu emocji na podstawie mimiki popełniamy w odniesieniu do sześciu rodzaju ekspresji: gniewu, strachu, niesmaku, smutku, szczęściu, zaskoczenia1.
Gniew Strach Niesmak Smutek Szczęście Zaskoczenie
Także i te ekspresje mogą być mylone, jeżeli nie uwzględnimy w naszej ocenie kontekstu oraz innych znaków niewerbalnych, np. często w tym samym momencie możemy wyrazić więcej niż jedną emocję: wymieszanie zdziwienia (zaskoczenia) i zadowolenia. Różnorodne badania pozwoliły ustalić, te na ekspresje są rozpoznawalne przez ludzi w każdej kulturze. Można nawet stwierdzić, że są uniwersalne, wrodzone, ponieważ posługują się nimi ludzie na całym świecie.
Przykładem różnic w mimice twarzy dwóch uczuć jest ceremonia zaślubin oraz pogrzeb. Podczas ślubu z twarzy ludzi (gości) możemy odczytać radość nawet radość ze łzami: uśmiech, uniesione kąciki ust, możliwe pokazanie zębów, „kurze łapki” w okolicach oczu.
Podczas pogrzebu na twarzach widać smutek odznaczający się opadniętymi kącikami ust, uniesionymi wewnętrznymi końcami brwi, drżeniem warg, nawet płaczem. Jednak musimy być ostrożni, ponieważ obie te ekspresje można podrobić. Uważa się, że smutek jest o wiele trudniej podrobić niż radość. Otóż udawana ekspresja radości jest asymetryczna. Oznacza to, że jedna połowa twarzy jest minimalnie mniej uśmiechnięta niż druga. Oczywiście trudno jest dostrzec takie drobne różnice w napięciu mięśni twarzy podczas rozmowy z drugą osobą Udawany uśmiech charakteryzuje się brakiem zaangażowania mięśni wokół oczu a oczy wydają się „zimne”.
1. - O sześciu głównych rodzajach mimiki stwierdzili Ekman i inni (1972)
Inne emocje spostrzegamy następująco: gniew- opuszczone i ściągnięte brwi, ściągnięte wargi, rozchylone nozdrza, napięte powieki i przymrużone oczy. Strach - podniesione brwi, zmarszczki w centrum czoła, uniesione powieki, otwarte usta, szeroko otwarte oczy. Zaskoczenie - uniesione brwi, szeroko otwarte oczy, otwarte usta. Niesmak - lekko uniesiona górna warga, zmarszczony nos, brwi uniesione lub zbliżone do siebie, uniesiona i wysunięta dolna warga.
Na naszej twarzy pojawiają się także mikroekspresje, czyli krótkotrwałe wyrazy mimiczne. Czas ich trwania wynosi zazwyczaj mniej niż jedna sekundę. Tak więc przez bardzo krótki czas na twarzy może pojawić się układ wyrażający pewien stan emocjonalny. Mikroekspresje to symptomy naszych rzeczywistych emocji. Najczęściej pojawiają się wtedy, gdy chcemy zamaskować nasz stan emocjonalny inną ekspresją np., Kiedy spotykamy osobę, której nie lubimy a przez jakieś względy nie możemy manifestować tej niechęci (uczeń do nauczyciela, podwładny do szefa), wtedy na twarzy może pojawić się mikroekspresja wyrażająca nasze prawdziwe uczucia. Taki przelotny wyraz twarzy zazwyczaj nie jest świadomie rejestrowany przez odbiorcę. W powyższym przykładzie odbiorca może (o ile to zauważy) odnieść wrażenie, że nie jest lubiany przez rozmówcę.
Byłoby dobrze posiadać taką umiejętność spostrzegania mikroekspresji. Zdolność ta pozwoliłaby odgadywać emocje, jakie inni żywią wobec nas. Policjantom, celnikom oraz innym znajomość prawdziwych uczuć ludzi jest konieczna dla efektywnego wykonania swojej pracy. Poul Ekman opracował specjalną metodę, dzięki której każdy może nabyć zdolność widzenia mikroekspresji. Należy w tym celu przygotować kilkadziesiąt fotografii przedstawiających wzorcowe ekspresje mimiczne. Trening polega na bardzo krótkiej ekspozycji danego zdjęcia i określeniu, jaką emocję ono przedstawia. Potem następuje druga ekspozycja, w której dokładnie można się przyjrzeć fotografii i dokonać oceny. Następnie porównuje się swoje oceny dokonane przy dwóch czasach ekspozycji.
Innym gestem mimicznym jest uśmiech. Prawdopodobnie każdemu z nas zdarzyła się sytuacja, w której należało się uśmiechać niezależnie od tego, czy odczuwaliśmy radość czy nie. Osoba starająca się o stanowisko, będzie się uśmiechać podczas rozmowy kwalifikacyjnej, aby zrobić dobre wrażenie na pracodawcy; podwładny uśmiechnie się po opowiedzeniu przez szefa marnego dowcipu, aby nie sprawić mu przykrości; pielęgniarka przygotowując dziecko do bolesnego zabiegu będzie uśmiechnięta, aby uspokoić małego pacjenta.
Następnymi środkami przekazu niewerbalnego jest kinezjetyka (pozycje ciała, gesty), proksemika (przestrzeń między ludźmi) oraz parajęzyk (cechy głosu, tempo mówienia)1.
Gestykulacja to najbardziej rzucające się w oczy komunikaty, takie jak ruchy rąk, dłoni, palców, głowy, korpusu ciała. Są one ściśle związane z mową i stanowią część procesu komunikowania. Gestykulując możemy:
określać strukturę wypowiedzi akcentując niektóre elementy
wskazywać ludzi i przedmioty
podkreślać coś
ilustrować rozmiary i kształty, szczególnie wtedy, kiedy trudno wyrazić je słowami
Gesty odzwierciedlają także nasze zamiary, stany emocjonalne przychylności lub zainteresowania.
Dłonie mogą nam sygnalizować, czy ktoś mówi prawdę, kłamie a także informują, jaki ktoś ma do nas stosunek (np. przez podanie ręki - przywitanie)
1. - Typ ekspresji niewerbalnej według Filipa Zimbardo
Przez wieki otwarte dłonie były kojarzone z prawdą, uczciwością, wiernością i posłuszeństwem. Wiele przysiąg składa się z ręką na sercu, dłoń jest uniesiona, kiedy ktoś składa zeznania w sądzie. W codziennych rozmowach ludzie używają dwóch podstawowych pozycji dłoni. W pierwszej dłoń jest otwarta i odwrócona do góry. Jest to pozycja charakterystyczna dla ludzi proszących (żebraków), w drugiej dłoń zwrócona jest ku dołowi, jak gdyby coś zatrzymywała lub powstrzymywała. Kiedy ktoś zaczyna mówić prawdę pokazuje drugiej osobie całe dłonie lub ich część. Podobnie jak większość języka ciała, jest to gest całkowicie nieświadomy, dający wskazówkę, że ta druga osoba mówi prawdę.
Dłonie możemy celowo zastosować w celu oszustwa. Jednak sam gest otwartych dłoni może nas zdradzić dzięki innym gestom np. mimiki twarzy.
Bardzo ważny jest sposób podawania dłoni, czyli przywitanie się.
Naprężona dłoń skierowana ku dołowi -„sztywna dłoń”- to najbardziej agresywny sposób uścisku dłoni, jako, że daje witanemu niewielką szansę wprowadzenia relacji równości. Gest ten charakteryzuje ludzi agresywnych, dominujących (np. szefów), którzy zawsze inicjują gest powitania. Sztywna ręka skierowana ku dołowi zmusza odbierającego do pozycji uległości, ponieważ musi rozpocząć uścisk z dłonią skierowaną ku górze.
Uścisk „rękawiczki” jest czasem nazywany uściskiem polityka. Inicjator próbuje sprawić na odbiorcy wrażenie, że jest godny zaufania, uczciwy. Kiedy techniki tej używa się w stosunku do osoby, którą właśnie spotkaliśmy, ma ona odwrotny skutek. Odbiorca staje się podejrzliwy i uważny w stosunku do inicjatora. Uścisk „rękawiczki” powinien być wykorzystywany wobec ludzi, których inicjator dobrze zna.
Jest wiele gestów powitania, które są tak, niezachęcające jak uścisk „śniętej ryby”. Szczególnie, kiedy ręka jest zimna i wilgotna. Większość przypisuje ten gest osobom o słabym charakterze, przede wszystkim ze względu na to, że dłoń może być łatwo odwrócona ku dołowi. Wiele osób jest nieświadomych, że wykonują taki gest.
Uścisk „strzelających kostek” jest charakterystyczną oznaką typu agresywnego, „twardego faceta” (współcześni „macho”). Uścisk ten odbierany jest jako obraźliwy i nie ma skutecznych metod zneutralizowania go.
Podobnie do uścisku naprężonej dłoni „sztywna ręka” jest specyficzna dla ludzi agresywnych. Głównym celem takiego uścisku jest trzymanie się na dystans, poza sferą intymną inicjatora. Często jest on także stosowany przez ludzi wychowywanych na wsi, którzy posiadają większe strefy intymne, po to, aby strzec własnych terytoriów.
Uchwycenie końca palców jest jak gest podania „sztywnej ręki”, którą nie trafił w cel. Wykonujący go łapie drugą osobę za palce przez pomyłkę, mimo iż wydaje się mieć zaangażowany, a nawet entuzjastyczny stosunek do odbiorcy, lecz w zasadzie brakuje mu pewności siebie. Podobnie, jak w przypadku „sztywnej ręki”, głównym celem zastosowania chwytu „końca palców” jest utrzymanie odbiorcy w niekrępującej odległości.
Intencją uścisku rąk jest szczerości, zaufania lub uczucia do drugiej osoby. Występują tutaj dwa ważne elementy. Po pierwsze lewa ręka używana jest do podkreślenia uczucia, który witający pragnie okazać, a wielkość tego uczucia jest wyrażona położeniem dłoni na ręce witanego. Po drugie, lewa ręka inicjatora wkracza w intymną strefę odbiorcy. Generalnie rzecz biorąc uścisk nadgarstka i chwycenie łokcia są akceptowane tylko między bliskimi przyjaciółmi lub krewnymi - w tych warunkach lewa ręka inicjatora penetruje strefę intymną odbiorcy. Uścisk barku i ramienia powodują wtargnięcie w strefę ściśle intymną odbiorcy i mogą pociągnąć ze sobą zetknięcie się ciał. Powinny być one używane tylko między ludźmi, których łączą więzy emocjonalne. Często spotyka się polityków, którzy pozdrawiają swoich wyborców uściskiem dwóch rąk („uścisk rękawiczki”) oraz sprzedawców witających tak swoich nowych klientów. Niestety może się to okazać zgubne i wywołać negatywne nastawienie odbiorcy.
Obserwując dłonie naszego rozmówcy możemy także określić jego stan emocjonalny, np.: zdenerwowany uczeń przy odpowiedzi może mieć drżące i spocone dłonie (o zdenerwowaniu może świadczyć także jąkanie lub drżący głos). Osoba zniecierpliwiona może stukać palcami o stół, a osoba agresywna (np. napastnik) wygina dłonie, strzelając tym samym kostkami.
Dłońmi możemy okazać swoje zrozumienie lub dezaprobatę (nawet bez użycia słów). Pokazując komuś, że jesteśmy zadowoleni lub chwaląc kogoś, kciuk i palec łączymy w okrąg (kręcenie wyimaginowanym guzikiem). Lekkim ruchem dłoni i palców możemy kogoś przywołać. Należy także wspomnieć o gestykulacji rąk. Rękoma możemy wyrażać swój nastrój oraz najróżniejsze afekty. Niektóre z nich to stanowczość (założenie ręki na rękę - skrzyżowanie ich na piersiach), pretensja, odrzucenie lub rezygnacja (opuszczenie bezwładnie rąk).
Bardzo ważny jest także dotyk i kontakt fizyczny, a więc pocałunek, poklepywanie, głaskanie itp. Pojawienie się tych komunikatów regulowane jest zasadami wynikającymi ze stopnia znajomości rozmówców, ich płci, statusu społecznego. Za ich pomocą sygnalizujemy najczęściej treści opiekuńcze, wyrażamy stopień zażyłości z parterem np. osobę, którą bardzo lubimy, kochamy możemy nawet w towarzystwie przytulić, pocałować, niestety źle wyglądałoby, jeśli byłby to nasz współpracownik. Nieunikniony kontakt fizyczny występuje między sportowcami np. koszykarzami, dżudokami itp. i nie musi on sygnalizować sympatii czy antypatii, ale jest nieunikniony (nawet między obcymi sobie osobami). Kontakt fizyczny jest pomocny w budowaniu wrażenia bliskości lub dystansu psychologicznego.
Kontakt wzrokowy i wymiana spojrzeń to kolejne sygnały wzajemnych stosunków między rozmówcami. Najważniejszym przekaźnikiem są nasze oczy: kierunek patrzenia, częstotliwość patrzenia itp.
„Oko potrafi grozić jak nabita i wycelowana strzelba,
Potrafi znieważyć jak gwizdy lub kopnięcie;
Lub też, w odmiennym nastroju, promieniejąc życzliwością
Potrafi sprawić, iż serce tańczy z radością”1
Kontakt wzrokowy jest ważnym elementem lubienia i nielubienia. Ludzie, którzy się lubią są skłonni spoglądać na siebie, lecz starają się nie patrzeć na osobę, której nie lubią (Exline i Winters, 1965). Rubin (1970) stwierdził, że osoby, które się kochają poświęcają więcej czasu na utrzymanie kontaktu wzrokowego. Występuje tutaj także zmieniona wielkość źrenic - rozszerzają się. Ten sygnał jest odczytywany prawidłowo, bez użycia świadomości. Według Ellsworth'a i Carlsmith'a (1968) kontakt wzrokowy nie jest przejawem tylko pozytywnego stosunku do drugiej osoby. Służy do intensyfikacji treści werbalnej danego stosunku, bez względu na to czy jest on pozytywny czy negatywny. Jeśli ktoś prawi komplementy to rozmówca będzie przychylniejszy dla tej osoby, gdy nadawca patrzy na rozmówcę a nie gdzieś w bok. Jeśli natomiast krytykuje rozmówcę, lepiej żeby nadawca nie patrzył na rozmówcę - brak kontaktu wzrokowego sprawia, że to „ujemne sprzężenie zwrotne” zdaje się mieć charakter mniej osobisty.
Spoglądanie jest ważnym czynnikiem podczas poznawania się. Jeśli spoglądamy na kogoś, to ta osoba odbiera to, że jest przedmiotem uwagi, ktoś jest nim zainteresowany. Jeśli osoby wcześniej się nie znały, może to oznaczać, że zaraz się poznają. Niestety spoglądanie na nieznaną osobę, może być dla niej niepokojące.
Różnice w długości spoglądania zauważyć można przy spotkaniu dwóch ludzi różniących się władzą lub statusem. Osoba na niższym stanowisku spogląda na tę drugą znacznie częściej, gdy słucha, niż gdy mówi. Taka różnica nie występuje w przypadku osób o wysokiej pozycji,
1. - Ralph Waldo Emerson - “Conduct of life” 1860
spoglądają one jednakowo często, gdy mówią i gdy słuchają. Nie ma różnicy w spoglądaniu wśród osób o małej i średniej władzy, nie występuje wśród nich takie okazywanie podporządkowanie. Ludzie z wysoką i niską potrzebą kontrolowania innych zachowują się w podobny sposób.1
Podczas rozmowy utrzymanie kontaktu wzrokowego jest bardzo ważne. Przerwanie tego kontaktu nie zawsze jest oznaką braku uwagi. Im mniejsza odległość pomiędzy dwojgiem rozmówców, tym częściej spojrzenie kierowane jest w bok. Częściej zdarza to pomiędzy mężczyzną i kobietą, niż między osobami tej samej płci. Natomiast unikanie kontaktu wzrokowego jest sposobem zachowania swej odrębności w grupie obcych osób (np. poczekalnia), a zmuszonych przebywać blisko siebie np. usilne wpatrywanie się w sufit lub podłogę. Patrzenie w bok, opuszczanie oczu może sygnalizować, że osoba czuje się zakłopotana bądź też kłamie. Błądzenie wzrokiem po ścianie często jest oznaką lekceważenia lub braku zainteresowania. Uporczywe wpatrywanie się w drugą osobę, może zostać odebrane jako sygnał niechęci do rozmówcy.
Podsumowując - oczy są jedną z najbardziej „wymownych” części ciała. „Robi się oko” do kogoś, kto nam się podoba, przeciwnicy spotykają się „oko w oko”, osoby, którym nie można ufać „nie patrzą prosto w oczy”, natomiast ludzie nieśmiali, zakłopotani „spuszczają oczy ku ziemi”
„Gdy mówią jedno, a usta drugie,
wówczas doświadczony człowiek polega na mowie oczu”2
Innym rodzajem komunikacji niewerbalnej jest pozycja ciała. Określa ona sposób, w jaki dana osoba stoi i siedzi, wyraża wewnętrzne napięcie lub rozluźnienie. Jej wskaźnikami są: wychylenie tułowia do przodu lub tyłu, skrzyżowanie lub rozkrzyżowanie rąk lub nóg.
Osoba domagająca się szacunku dla siebie, staje wyprostowana z wypiętą piersią, wyprostowanymi ramionami, a nawet z rękoma na biodrach.
Gdy dwoje ludzi spotyka się ze sobą, wówczas bardziej rozluźnioną postawę przybiera ten, kto ma wyższy status - będzie raczej siedzieć niż stać, rozsiądzie się wygodnie odchylają się do tyłu na krześle, a także przybierze postawę bardziej asymetryczną - założy nogę na nogę lub weźmie się pod boki, np. szef w swoim gabinecie, policjant, który przesłuchuje podejrzanego. Natomiast przez osobę o niższym statusie, która przyjmie rozluźnioną postawę uważa się na ogół za zachowanie świadczące o braku szacunku. Mehrabian (1969) uważa, że rozluźnienie osób o różnym statusie związane jest z przeszłością. Dawniej status zależny był od siły. Silni ludzie są mniej lękliwi i mniej czujniejsi od słabych, a więc mogą pozwolić sobie na to, aby odprężyć się lub odwrócić się plecami do innych.
Osoby, które czują się ze sobą dobrze (np. o podobnym statusie lub także charakterze) często przyjmują podobne pozycje. Pozytywne postawy wobec innych są wyrażone przez nachylanie się do nich (powiązane z uśmiechaniem się, spoglądaniem). Negatywne postawy np. osoby nie znane sobie, czują się ze sobą niepewnie, wyrażane są przez np.: pochyloną sylwetkę ze skrzyżowanymi ramionami. Pewność siebie i status może wyrażać także sposób chodzenia. Ktoś, kto chodzi sztywno lub niezdecydowanie, wywiera zupełnie inne wrażenie niż ten, kto stąpa żwawo i bez wysiłku.
1. - Ellyson, Dovidio, Fehr 1981
2. - Ralph Waldo Emerson “Conduct of life” 1860
Pozy ciała1
powątpiewanie oczekiwanie zamknięcie w sobie pewność siebie
zapytywanie wyjaśnianie niezdecydowanie zdziwienie
opisywanie smutek podejście władcze
Charakterystyczne postawy (pozy ciała) przyjmują ludzie, którzy nabyli taki nawyk przez swój zawód, np.: żołnierz może chodzić sztywno z wyprostowaną sylwetką, bokser może być przygarbiony, atleta będzie miał szeroko rozstawione ramiona, polityk ma wyprostowaną sylwetkę, pewną siebie, z uśmiechem.
Osoba o robotniczym pochodzeniu chodzi przygarbiona chwiejąc się z nogi na nogę, dzieci tych osób tak samo (Melly 1965).
We wszystkich układach interpersonalnych ważny jest dystans przestrzenny. Jest to niewidoczny obszar otaczający jednostkę (człowieka), w którym przebiega większość jej kontaktów z innymi ludźmi, odzwierciedlający charakter stosunków między nimi. Strefa dystansu jest zdeterminowana kulturowo, np..: w kulturze japońskiej ludzie przyzwyczajeni są do ciasnoty, w innych kulturach preferuje się rozległe, otwarte przestrzenie i utrzymywanie właściwego dystansu. Pozycja społeczna może również mieć wpływ na dystans, z jakim człowiek traktuje innych.
Najważniejsza jest strefa intymna, ponieważ jest ona strzeżona przez każdego człowieka i uważana za jego własność. Tylko uczuciowo związane osoby mają prawo do jej naruszenia - przesuwamy się bliżej do ludzi, których lubimy, a bliskość przestrzenna jest ważnym wskaźnikiem lubienia - np. współmałżonek, dzieci.
Strefę społeczną zachowujemy w stosunkach do nieznajomego lub ludzi mniej znanych.
Strefa publiczna - jest to najwygodniejsza dla nas odległość, którą zazwyczaj przyjmujemy w stosunku do większej grupy ludzi. Jeśli chcemy, aby ludzie dobrze czuli się w naszym towarzystwie, musimy zachowywać odpowiedni dystans. Im bardziej intymne są nasze stosunki z innymi ludźmi, tym bliżej możemy się poruszać w ich strefach. Nowy pracownik np. może początkowo odczuwać, że inni członkowie zespołu zachowują się w stosunku do niego chłodno - oni tylko trzymają dystans, dopóki nie poznają go lepiej. W miarę jak znajomość jest dłuższa, dystans przestrzenny pomiędzy nimi zmniejsza się, aż w końcu wolno mu poruszać się w ich strefach osobistych (czasami nawet intymnych).
Duży dystans zachowujemy wobec naszego szefa. W jego biurze biurko będzie umieszczone
1. - Źródło: C. Matusewicz, 1979
tak, aby dominowało w pomieszczeniu. Kiedy szef będzie spotykał się z ludźmi równymi statusem, może ułożyć krzesła tak, aby atmosfera spotkania była mniej oficjalna.
Odległość zachowania między całującymi się ludźmi także mówi nam o stosunkach między nimi. Kochankowie mocno przyciskają się do siebie i poruszają się wewnątrz własnych sfer intymnych. Różni się to od pocałunku np.: kuzynki z okazji urodzin, Nowego Roku.
Nasza intymność zostaje naruszona przez obce osoby, kiedy znajdujemy się np.: w pociągu, autobusie, na koncercie. Wtedy nie rozmawiamy z tymi ludźmi, wyglądamy na ponurych, nieszczęśliwych. Kiedy ktoś domaga się przestrzeni lub obszaru pomiędzy obcymi, takiego jak miejsca w kinie, czytelni, zwykle szuka najszerszego obszaru osiągalnego pomiędzy dwojgiem ludzi i próbuje go zająć, np.: na biurku rozstawi swoje notatki i książki, w kinie wybierze wolne krzesło z daleka od innych.
Komunikaty niewerbalne przez swoją różnorodność są trudne do zrozumienia. Wynika to z ich wieloznaczności. Ten sam komunikat można wyrazić na kilka sposobów np. demonstrować gniew gestykulacją lub ciszą. Na dodatek dany znak niewerbalny powstaje z rozmaitych uczuć: rumieniec na twarzy może być oznaką zawstydzenia, złości, zdenerwowania, przyjemności.
Inną trudnością zrozumienia komunikatu to niespójności między komunikatami werbalnymi i niewerbalnymi - tzn. wypowiadanymi słowami a mową ciała. Dzieje się tak w sytuacjach, kiedy ktoś mówi do nas, że nam ufa, ale nie patrzy nam w oczy lub, że chętnie z nami porozmawia, ale odwraca głowę i spogląda na zegarek. Te sprzeczności budzą w nas niepokój i nieufność, ponieważ w takich sytuacjach kierujemy się tym, co niosą komunikaty niewerbalne.
Musimy także znać kilka zasad interpretacji komunikatów niewerbalnych.
W miarę możliwości należy uwzględniać jak najwięcej kryteriów przy każdorazowej ocenie zachowania innych (postawę, mimikę, gesty, dystans, ton)
Większość zachowań niewerbalnych interpretujemy nieświadomie. To, czego nie uda się spostrzec świadomie będzie zarejestrowane poniżej progu świadomości, ale wzbudzi określoną reakcję emocjonalną.
Pomocą podczas świadomego interpretowania zachowań innych ludzi może być werbalizacja tego, co zauważamy.
Interpretacji powinny podlegać zespoły gestów a nie pojedyncze gesty. Pojedynczy gest w większości wypadków nie ma jasnego znaczenia. Należy także zwracać uwagę na zgodność znaku (pozytywne - negatywne) następujących po sobie gestów.
Jak już wspomniałam, należy zwracać uwagę na spójność między wypowiadanymi słowami a komunikacją niewerbalną. Jeżeli gesty będą przeczyć słowom będziemy skłonni wierzyć gestom.
Nie można jednoznacznie przypisać określonym gestom jakiegoś znaczenia. Dlatego podczas oceny drugiej osoby, oprócz różnic kulturowych należy uwzględnić także różnice indywidualne. Każdy z nas posiada swoje charakterystyczne sposoby zachowania i pojawiają się one niezależnie od sytuacji, w której się znajdujemy.
Należy pamiętać o wpływie sytuacji na zachowanie:, jeżeli dana osoba zakłada sobie ramiona na piersi nie musi to świadczyć o zamkniętej postawie, tylko o tym, że jest jej zimno; Kiedy osoba siedzi sztywno nie musi to być oznaką napięcia, tylko np. ma na sobie za ciasne ubranie.
Należy zwracać uwagę na wpływy naszych zachowań niewerbalnych na zachowania innych ludzi. Ktoś w naszym towarzystwie może przyjąć postawę zamkniętą nie dlatego, że obawia się lub nie lubi nas, ale może dlatego, że my sami wysyłamy negatywne komunikaty, które prowokują jego zachowania w tej sytuacji (Efekt Rosenthala.)
Należy mieć świadomość naszych własnych zachowań niewerbalnych oraz ich trafną interpretację.
Twierdzimy, że dzięki obserwacji zachowań niewerbalnych drugiej osoby potrafimy się wiele dowiedzieć o niej. Jednak przez jednorazowe „oględziny” możemy tylko powiedzieć, że jest miła, przyjacielska, zabawna, ale czy na pewno znamy tą osobę? Czy wiemy, że jest dobra, inteligentna, godna zaufania? Nie. Tak naprawdę poznamy ją trochę lepiej dopiero po spędzeniu z nią kilku tygodni, nawet miesięcy. Wtedy możemy oceniać jej zachowanie.
Bibliografia
Michael Argyle - „Psychologia stosunków międzyludzkich”
Zbigniew Nęcki - „Komunikacja międzyludzka”
Bierach - „Mowa ciała”
Elliot Aronson, Timothy D. Wilson, Robin M. Akert - “Psychologia społeczna -serce i umysł”
Bożena Jamrożek, Jolanta Sobczak - „Komunikacja interpersonalna”
www.student.e-tools.pl
2