Zrozumieć Przeznaczenie
Nie zastanawiamy się nad przyszłością, jaka ma być i jaki ma być mój partner, większość do tego zagadnienia podchodzi egoistycznie i przez przygodę przez uszku (nie polecam) i potem okazuje się ze się stało "wielki dramat", rodzice panikują , w wielkim zaniepokojeniu, kim on/ona jest i czy jest wstanie podołać w wychowaniu, gdy sam zachowuje się jak „dziecko”.
Co myślisz o sobie, jakim jestem dla innych na co dzień?
Czy to jest problemem, czy nie, nie wolno się poddawać..
Wielu facetów których znam, żyje bezczelnie i nie chce zrozumieć, jak znam ich czyny wielu w trudnej sytuacji zamiast pomóc, odwróciło się od dziewczyny w tych trudnych chwilach dla dziewczyny, „facecik machną ręką”, „emocjonalny egoista”…
Czy taki facecik jest wart dziewczyny, gdy zrobił nie przemyślając czyn robi co swoje i odtrąca swoją partnerkę? (Na szczęście jest tego niewiele, lecz nie obiecuje że będzie lepiej, gdy media atakują nasze myślenie - społeczeństwa i kształtuje „pseudo spółczesnego maczo”
Egoizm pseudo faceta - to ciężki przypadek, gdy tego jeszcze nie zauważa dziewczyna, wtedy staje Sie DRAMATEM, jak z telenoweli brazylijskiej, "sex w wielkim wybranym egoistycznym realizmie”.
Wielu z was spotyka się z takimi ludźmi, lecz niewielu wyciąga wnioski z tych faktów, idzie zaślepiony i nie chce słyszeć „mądrych rad”, że to nie tędy droga, lecz po fakcie uświadamiamy sobie, że popełniliśmy "wielki błąd"...
Jak z tego wybrnąć, gdy mój facet nie daje sobie przetłumaczyć, że jest wyjście z sytuacji.
Lecz nawet takie argumenty do facecika niewiele trafiają, gdy jest uparte stworzenie brnie nadal po cienkim lodzie w egoizmie.
Czy pojmiesz swój wybór, czy nie - twój wybór, jeśli taką postawie nazwać jakimś wyborem...?
Dokładnie mówiąc, jeśli postawimy swoje spostrzeżenie "myślenia i działania na skale żywej wiary, tym podstawowym fundamencie - zrozumiemy i wyjście z każdej trudnej ścieżki błędu w życiu będzie łatwiejsze.
Wiem co myślę i rozumiem to co robie, każdy mój czyn świadczy o mojej dojrzałości, fizycznej jak i psychicznej. Nie osądzam ludzi którzy się pogubili się tak ciężko w swoim życiu, że nie wiedzą do kąt zmierzają.
Rodzinne w domach dramaty jak byli małymi jeszcze dziećmi i patologie na co dzień (nie zawsze) i wtedy zniekształcają swoje relacje międzyludzkie.
Jeśli nie wiesz co zrobić, zgłoś się do Parafialnej Poradni Rodzinnej, pomagają i pomogą tobie, wyciągnij rękę o pomoc, a otrzymasz wsparcie: na duchu i w „teraźniejszym życiu” zacznie się poprawa, zacznij w to wierzyć, a Sie spełni/zmieni na leprze.
Poruszam w nim trudne tematy, bo wiem że mogę pomóc jak mogę - wesprzeć was, ku lepszemu dniu, wczorajszy dzień przeminą, lecz jutro jest szansa, czas na zmiany i do tego was wszystkich zachęcam.
Modlitwa i komunia Święta, Czytanie Biblii - nie zbędne praktyki, na nich polegam i dopiero wtedy zmieniłem pozytywne samopoczucie ciał i ducha…
Na koniec tego wywodu powiem tak:
"Jak Se pościelisz, tak Sie wyśpisz"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
moje GG: 2093122 lub blog: WWW.mojageneracja.pl/2093122