Atmosfera - jest to najbardziej zewnętrzna (gazowa) powłoka Ziemi. Granice atmosfery ziemskiej nie są jednoznacznie ograniczone ponieważ w swojej najniższej części atmosfera przenika się z litosferą, hydrosferą, biosferą, a jej górne partie stopniowo przechodzą w próżnie międzyplanetarną. Górna granica atmosfery przebiega na wysokości 2000 km, choć rozgrzane gazy zaobserwowano na 20 000km.
Atmosfera Ziemi została utworzona głównie przez gazy uwolnione z litosfery w archaiku. Gazy emitowane do atmosfery w późniejszym okresie przeważnie w trakcie wybuchów wulkanicznych odegrały drugorzędną rolę. Pierwotna atmosfera miała charakter redukcyjny i składała się głównie z:
CO2, N2, H2O, CH4, NH3, SO2, HCl, H2, He, BRAK TLENU
Współczesne składniki atmosfery
stałe (w dolnej atmosferze ich proporcje pozostają stałe)
78,08 % N2 (azot)
20,95 % O2 (tlen)
0,93 % Ar (argon)
0,002 % Ne (neon)
0,0005 % He (hel)
0,0001 % Kr (krypton)
0,00005 % H2 (wodór)
zmienne (zależą od wielu czynników naturalnych i antropogenicznych)
ok. 4 % para wodna
0,03 % CO2 (dwutlenek węgla)
CO; SO2; SO3; NO2; NO3; O3 (tlenki węgla, siarki, azotu i ozon)
aerozole (drobne cząsteczki stałe i ciekłe rozproszone głównie w dolnych warstwach atmosfery):
pyły pustynne
pyły wulkaniczne
pyłki roślin
spory
zarodniki
bakterie
cząsteczki soli
zanieczyszczenia Poza składnikami gazowymi powietrze zwiera zmienną ilość pary wodnej 0-4% oraz zmienną ilość składników mineralnych i organicznych. Domieszkami powietrza atmosferycznego są także substancje ciekłe i stałe zwane aerozolami. Składają się na nie: pyłki roślin, bakterie, cząstki dymu, popioły (wulkaniczne i przemysłowe), cząstki soli, sadza pochodząca z gazów spalinowych i niegazowe produkty rozpadu radioaktywnego. Obecność aerozoli odnosi się tylko do dolnych warstw atmosfery.
Budowa atmosfery
troposfera
od powierzchni Ziemi do 7 - 17 km
gradient temperatury od około 6oC - 10oC na 1km (gradient zależy od wilgotności)
ciśnienie: spadek z wysokością od 1013 hPa do około 200 hPa
najgrubsza nad równikiem
najcieńsza nad biegunami (grubość zależy od konwekcji i siły odśrodkowej)
gromadzi 80% powietrza atmosferycznego i około 100% pary wodnej
zachodzą w niej wszystkie zjawiska pogodowe
tropopauza
na wysokości 7 - 17 km
temperatura od - 40oC do - 700oC
ciśnienie około 200 hPa
jest to cienka warstwa przejściowa oddzielająca stratosferę od troposfery
stratosfera
od 7- 17 km do około 50km
temperatura do około 25km bez zmian(około - 55oC), powyżej wzrost do 0oC
ciśnienie spada do 1 - 2 hPa
na wysokości 25 - 40 km podwyższona koncentracja O3 pochłaniającego promieniowanie UV (ozonosfera)
stratopauza
50 - 55 km
temperatura w okolicach 0oC
ciśnienie 1hPa
mezosfera
55 - 85 km
temperatura spada do około - 900C
ciśnienie poniżej 1hPa
mezopauza
80 - 90 km
temperatura około - 900C
termosfera
do około 800 km
temperatura wzrasta do ponad 10 000C
ciśnienie spada do 10 - 5 hPa
wzrost temperatury spowodowany jonizacją gazów przez promieniowanie słoneczne
niekiedy nazywana jonosferą
jest to strefa występowania zorzy polarnej
egzosfera
powyżej 800 km
stopniowy spadek do - 2730C (0 bezwzględne)
dalszy spadek ciśnienia
strefa przejściowa pomiędzy atmosferą a przestrzenią międzyplanetarną
złożona głównie z He i H
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Czym jest dziura ozonowa?
W atmosferze ziemskiej na wysokości od 10 do 50 km występuje warstwa o podwyższonej koncentracji ozonu (O3) - ozonosfera. Maksymalne stężenie ozonu utrzymuje się na wysokości ok. 23 km. Od końca lat 70 - tych obserwuje się znaczny spadek zawartości ozonu, szczególnie nad Antarktydą, w rejonie bieguna południowego. Zmniejszenie koncentracji ozonu w ozonosferze jest nazywane dziurą ozonową.
Powstawanie dziury ozonowej
Dziura ozonowa powstaje wskutek niszczenia warstwy ozonowej przez związki chemiczne, zwane freonami.
Pod wpływem promieniowania ultrafioletowego freony ulegają fotolizie, w wyniku czego uwalniane zostają atomy chloru. Chlor wchodzi w reakcję z ozonem, tworząc równie aktywny tlenek chloru (ClO) oraz zwykły tlen (O2). Następnie reakcja dwóch cząsteczek tlenku chloru prowadzi do powstania cząsteczki dwutlenku chloru (ClO2) oraz uwolnienia kolejnego atomu chloru, który rozbija następne cząsteczki ozonu. Oprócz tego dwutlenek chloru może ulegać rozpadowi na atom chloru oraz dwuatomową cząsteczkę tlenu.
Reakcje te przebiegają aż do całkowitego wyczerpania się cząsteczek ozonu lub do momentu usunięcia chloru wskutek innych reakcji chemicznych. Gazy niszczące ozon
Wśród gazów wywierających niszczący wpływ na warstwę ozonową największy udział mają freony, oraz tlenki azotu.
Ze względu na dużą pojemność cieplną mają znaczny udział w zwiększaniu się efektu cieplarnianego. Nie mają zapachu lub posiadają zapach eteru. Są bezbarwne i nietoksyczne. Znalazły zastosowanie w produkcji urządzeń chłodzących i klimatyzacyjnych oraz (obecnie coraz rzadziej) w produkcji kosmetyków i dezodorantów. Obecnie oblicza się, że w atmosferze znajduje się ponad 20 mln ton freonów.
Halony są pochodnymi fluorowcowymi metanu i etanu. Są nietoksycznymi gazami lub cieczami. Nie ulegają spalaniu. Stosowane są do produkcji gaśnic halonowych.
Tlenki azotu powstają w ozonosferze głównie w wyniku spalania paliw przez silniki samolotów i rakiet. W znacznych ilościach tlenki azotu wydzielane są do ozonosfery również w wyniku wybuchów jądrowych.
Ocenia się, że roczne tempo spadku zawartości ozonu wynosi poniżej 0,2% w okolicach równika oraz od 0,4 do 0,8% w umiarkowanych szerokościach geograficznych. Jednak największe (i wciąż zwiększające się) tempo spadku ozonu stratosferycznego obserwuje się w rejonie bieguna południowego w okresie wczesnojesiennym (przełom września i października). W okresie 1987-92 całkowita zawartość ozonu stratosferycznego zmniejszyła się o ponad 50% w stosunku do zawartości z 1970 roku.
Dlaczego dziura ozonowa powstaje właśnie nad Antarktydą (na półkuli południowej), mimo że największa emisja gazów niszczących ozon występuje na półkuli północnej, na terenach najbardziej rozwiniętych i uprzemysłowionych. Oto mechanizm powstawania dziury ozonowej nad Antarktydą:
Powietrze zanieczyszczone freonami i innymi gazami, na skutek różnic ciśnień zostaje wprawione w ruch i jest przenoszone na pewne odległości. Wraz z prądami powietrznymi w atmosferze ziemskiej (wiatrami stratosferycznymi) masy zanieczyszczonego powietrza są następnie roznoszone po całej kuli ziemskiej. Obecnie freony występują nad całą powierzchnią kuli ziemskiej, nawet w miejscach tak odległych od uprzemysłowionych terenów (Europa, USA), jak Antarktyda. W okresie, kiedy na półkuli północnej rozpoczyna się pora wiosenna, nad Antarktydą zaczyna się noc polarna. Tworzy się wtedy regularny, stabilny, utrzymujący się przez pół roku wir, w którym powietrze krąży wokół bieguna południowego. Masy powietrza antarktycznego są wtedy całkowicie odizolowane od dopływu powietrza równikowego, zawierającego zawsze wysokie stężenie ozonu stratosferycznego. Reakcje niszczenia ozonu przez freony przebiegają szybciej, niż reakcje powstawania ozonu, zatem jego koncentracja wyraźnie ulega zmniejszeniu. W 1982 roku zaobserwowano kilkudniowy całkowity brak ozonu w dolnych warstwach stratosfery.
Z przedstawionego powyżej mechanizmu powstawania dziury ozonowej można łatwo zauważyć, jak bardzo ważną rolę dla ludzkości spełniają lasy równikowe, które poprzez produkcję olbrzymich ilości tlenu atmosferycznego (O2) umożliwiają powstawanie ozonu (O3).
Skutki niszczenia warstwy ozonowej
Ozonosfera pochłania bardzo szkodliwe dla wszystkich żywych organizmów promieniowanie ultrafioletowe (UV) o długości fali poniżej 390 nm. Niszczenie warstwy ozonowej prowadzi do zmniejszania się efektywności pochłaniania promieni UV. W wyniku tego organizmy są narażone na zwiększone promieniowanie ultrafioletowe.
Nadmiar promieni UV może doprowadzić do zakłócenia równowagi całych ekosystemów. Promieniowanie ultrafioletowe przenika wodę do kilku metrów wgłęb (w przypadku wód czystych nawet do kilkunastu metrów). Powoduje to zamieranie szczególnie wrażliwych organizmów roślinnych i zwierzęcych tworzących plankton. Konsekwencje tego są widoczne w następnych ogniwach łańcucha troficznego. Zmniejszy się więc występowanie ryb żywiących się planktonem oraz ryb drapieżnych.
Promieniowanie ultrafioletowe wpływa również niekorzystnie na rośliny. Wśród roślin, które wykazują reakcję na promienie UV, ponad dwie trzecie gatunków jest na nie wrażliwe. Należy przy tym zaznaczyć, że są to głównie gatunki roślin uprawnych i przemysłowych.
Zwiększenie się natężenia promieniowania ultrafioletowego na Ziemi odbije się z pewnością w gospodarce człowieka. Zmniejszenie liczebności populacji ryb na skutek zaniku planktonu doprowadzi do znacznie mniejszych połowów na określonym terenie. Ucierpi więc rybactwo i rybołówstwo. W wyniku niszczenia przez promienie UV chlorofilu roślin uprawnych (np. zbóż) zmniejszą się plony, a więc ucierpi rolnictwo.
Promieniowanie ultrafioletowe może jednak negatywnie wpływać bezpośrednio na ludzi. Poprzez wytwarzanie pigmentów w skórze, człowiek tylko w niewielkim stopniu jest zdolny do obrony. Nadmierne promieniowanie UV może osłabiać u ludzi system immunologiczny i tym samym zmniejszać odporność na infekcje i choroby. Wśród chorób tych najgroźniejsze są z pewnością choroby nowotworowe, a szczególnie nowotwory skóry (np. czerniak). Ponadto promieniowanie ultrafioletowe powoduje podrażnienie spojówek, a przez to występowanie licznych chorób oczu, głównie zaćmy. Promienie UV powodują także przyspieszenie procesów starzenia się skóry.
Jeśli do środowiska wciąż wydzielane będą freony i inne gazy niszczące ozon, to w niedalekiej przyszłości dziura ozonowa powiększy znacznie swój rozmiar i wkrótce pojawi się nad całą kulą ziemską. Nie będzie to już więc dziura ozonowa, ale całkowity zanik ozonu w atmosferze ziemskiej.
Ochrona warstwy ozonowej
Już w 1971 roku dwóch chemików zauważyło i udowodniło niszczący wpływ freonów na warstwę ozonową atmosfery. Byli nimi prof. Sherwood Rowland i dr Mario Molina (laureaci Nagrody Nobla w dziedzinie chemii z 1995 roku). Komisja do spraw ochrony środowiska ONZ zwróciła uwagę na to zjawisko dopiero w 1976 roku. Od tego czasu freony znalazły się na liście związków chemicznych niebezpiecznych dla środowiska naturalnego. Konkretne działania mające na celu niedopuszczenie do zmniejszania się warstwy ozonowej nad powierzchnią kuli ziemskiej zaczęto jednak podejmować dopiero od 1982 roku, kiedy to dr Joe Farman odkrył na Antarktydzie Zachodniej całkowity zanik ozonu w atmosferze. W 1987 roku w celu ochrony warstwy ozonowej z inicjatywy UNEP (Programu Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych) 31 państw (w tym Polska) podpisało Protokół Montrealski. Zakładano w nim 50 - procentowe ograniczenie produkcji freonów do 2000 roku w stosunku do wartości z 1986 roku. Od 1990 roku rzeczywiście obserwuje się zmniejszenie tempa wzrostu freonów w atmosferze - z 5% rocznie do mniej niż 3%. Ponadto 11 października 1990 roku Polska stała się członkiem Konwencji Wiedeńskiej w sprawie ochrony warstwy ozonowej, w myśl której zakazana jest produkcja freonów oraz import zagranicznych urządzeń chłodzących zawierających freony. Można więc mówić o znacznym wzroście świadomości władz i społeczeństwa, co jest pocieszającym zjawiskiem. W produkcji kosmetyków i dezodorantów nie stosowane są już praktycznie freony, a jako nośniki używane są inne, nieszkodliwe dla środowiska gazy - propan i butan. Kosmetyki te oznaczane są jako "CFC frez" lub "ozon friendly" (przyjazne ozonowi). Także nowoczesne lodówki i chłodziarki są urządzeniami bezfreonowymi.
Jednak pomimo wszelkich działań mających na celu niedopuszczenie do dalszej emisji freonów i halonów, w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat nie stanie się możliwe odbudowanie warstwy ozonu nawet do grubości sprzed 20 laty.
ZAGROŻENIE WARSTWY OZONOWEJ, CZYLI POWSTANIE "DZIURY OZONOWEJ"
Właściwości ozonu
Ozon, forma tlenu z trzema atomami (zamiast dwóch jak w "normalnym" tlenie) jest wyraźnie toksyczny. 1 cząstką tego gazu na milion części powietrza jest już dla ludzi trująca. Blisko powierzchni Ziemi ozon jest trucizna, która współuczestniczy w tworzeniu smogu fotochemicznego i kwaśnego deszczu. Na szczęście w niższej warstwie atmosfery-troposferze- znajduje się więcej niż 10% ozonu, pozostałe 90% gromadzi się wysoko w stratosferze. Już 15-50 km w górę od powierzchni Ziemi ozon staje się pożyteczny, tworzy warstwę ochronna dla życia. Ozon jest bowiem jedynym gazem w atmosferze, który zatrzymuje nadmiar promieniowania ultrafioletowego. W 1881 roku stwierdzono, że zawartą w tym promieniowaniu energię przetwarza na ciepło, dzięki czemu spełnia też funkcję atmosferycznego termoregulatora.
Dzieje się to dlatego, że ozon nie jest trwałą odmianą tlenu. Szybko następuje jego rozpad, w wyniku którego powstają cząsteczki tlenu (O2). Tlen również ulega rozbiciu na bardzo reaktywne atomy (O), które przyłączają się do cząsteczek tlenu, tworząc na powrót ozon (O3). Wszystkie te procesy pochłaniają energie promieniowania UV i w ten sposób osłabiają je czyli redukują szkodliwe działanie.
Koncentracje ozonu mierzy się w jednostkach zwanych dobsonami (od nazwiska konstruktora przyrządów pomiarowych). Ozon nie jest rozłożony równomiernie nad cała powierzchnią Ziemi. Średni poziom wynosi 300 D, podczas gdy nad równikiem jest tylko ok. 250 D. Gdyby nie istniały wiatry stratosferyczne, najwięcej ozonu byłoby właśnie ok. 30km nad równikiem.
Jakie są skutki braku ozonu w atmosferze?
Wprawdzie masa ozonu stanowi zaledwie 5/100 000 masy całej atmosfery, jednak gdyby nie ten delikatny filtr, promieniowanie ultrafioletowe mogłoby zniszczyć życie na lądzie i w powierzchniowych warstwach wody. Już strata 1% ozonosfery spowodować może wzrost promieniowania ultrafioletowego na Ziemi, a przez to zniszczenie chlorofilu, zmiany klimatyczne, wzrost liczby zachorowań na raka skóry i choroby oczu (głównie na zaćmę).
Nadmiar promieni UV (zwłaszcza UVB) powoduje osłabienie odporności na zarażenia chorobami wirusowymi (np. wirusem opryszczki - herpes, czego często doświadczają narciarze na wiosnę w górach) i pasożytniczymi. Co najgroźniejsze uszkodzony system odpornościowy organizmu ułatwia powstawanie różnych form nowotworów, zwłaszcza skóry. Najzłośliwsza forma raka skóry to czerniak, który rozwija się często z przebarwień, znamion i różnych "pieprzyków". Usunięcie 10% ozonu spowoduje zwiększenie zachorowań na raka skóry o 26%, a na dzień dzisiejszy dane zdrowotne wskazują, że liczba przypadków raka skóry zwiększa się na naszym kontynencie o 5-7 procent rocznie. Zdaniem ekspertów medycznych, ta groźna tendencja jest przynajmniej w połowie wynikiem spadku stężenia ozonu w górnych warstwach atmosfery.
Promieniowanie ultrafioletowe przyspiesza proces starzenia się skóry i wczesne pojawienie się takich zmian, jak zgrubienie, przebarwienie, zmarszczki. Również w niebezpieczeństwie są oczy. Wiele osób zna już skutki długiego przebywania na słońcu, zaczerwienienie, podrażnienie spojówek, jest on jedną z przyczyn powstawania zaćmy. Wzrost promieniowania UV na obszarach największego rozrzedzenia warstwy ozonu nie tylko wpływa niekorzystnie na zdrowie ludzki, także wpływa na produkcje żywności i pogorszenia się jej jakości. Ponad dwie trzecie gatunków roślin, u których sprawdzono reakcje na ultrafiolet, okazało się wrażliwych na promieniowanie. Większość z nich to podstawowe gatunki zbóż i innych roślin uprawnych. Promieniowanie ultrafioletowe przenika w głąb wody, nieraz nawet poniżej 20m w przypadku wód przezroczystych. Plankton zwierzęcy i roślinny jest szczególnie wrażliwy na promieniowanie, a wszelkie uszkodzenia i zmniejszenia produkcji planktonu odbijają się natychmiast w dalszych ogniwach łańcucha pokarmowego. Ucierpi więc produkcja ryb i zmniejszą sie wyniki połowów.
Naturalne mechanizmy obrony przed nadmiarem ultrafioletu
Organizmy ludzkie bronią się przed nadmiarem ultrafioletu produkując ochronna warstwę pigmentu (efektem ochrony jest opalenizna). Także niektóre gatunki drobnych organizmów planktonowych, produkują pigment - melaninę, ale te możliwości samoobrony są ograniczone.
Mechanizm powstawania "dziury ozonowej"
Problem pojawił się gdy zaczęto używać związku CCl2F2, zwanego freonem 12 oraz innych fluoropochodnych metanu i etanu (nazwanych wspólnie freonami lub CFC) do produkcji aerozoli. Związki te wykorzystywane były w konstrukcji systemów chłodniczych:
w sprężarkach lodówek
chłodniach i urządzeniach klimatyzacyjnych
do produkcji lakierów
w przemyśle kosmetycznym
w medycynie
jako delikatne środki czyszczące w przemyśle komputerowym.
Po pewnym czasie stwierdzono, jak katastrofalne skutki przynosi używanie tych związków dla warstwy ozonowej. Cząsteczki freonów nie wchodzą w reakcję z innymi substancjami i nie rozpadają się, mogą więc żyć w atmosferze ponad 100 lat. Owa niezniszczalność freonów oraz lekkość pozwalająca na przenikanie aż do ozonosfery zaniepokoiły dwóch chemików. Z ich założeń wynikało, że w ozonosferze miliony ton lekkich freonów pod wpływem promieniowania ultrafioletowego rozkładają się na pierwiastki: węgiel, fluor i chlor. Wprawdzie węgiel spala się, ale fluor i jeszcze silniej chlor rozpoczynają reakcję łańcuchową z ozonem powodując tworzenie się tlenków i powstanie zwykłego tlenu dwuatomowego.
Odkrycie "dziury ozonowej"
Na początku lat 80. Satelita meteorologiczny przesłał na Ziemię zastanawiające zdjęcia:
|
Uszkodzona Tarcza: czarne miejsce w środku tego obrazu satelitarnego wskazuje dużą |
W 1982 roku dr Farman w czasie badań na Antarktydzie Zachodniej odkrył, że znaczna część pokrywy ozonowej nad biegunem zanikła. Przez następne lata dziura ozonowa nad biegunem powiększała się tak, że w październiku 1987 roku ilość ozonu była tam o 50% mniejsza niż przed jej odkryciem, w 1989 roku w wyższych warstwach zniknęło nawet ponad 95% ozonu. Według różnych badań stwierdzono, że za zanik ozonu odpowiedzialna jest rosnąca koncentracja freonów.
Jakie jest tempo powiększania się dziury ozonowej?
Tempo globalnego spadku ozonu stratosferycznego pod wpływem działalności człowieka (z wyjątkiem Antarktydy), oszacowane na podstawie bada satelitarnych, wynosi 0,4-0,8% na rok w północnych, umiarkowanych szerokościach geograficznych i mniej niż 0,2% w tropikach. Dziura ozonowa nad Antarktydą powiększyła się o 15% od czasu jej odkrycia. Dalej rozprzestrzenia się nad południową Argentyną i Chile. Zmniejszenie się ilości ozonu sięga 70%. Na wysokościach 14-17 km występują prawie całkowite braki ozonu.
Dlaczego nad Antarktydą zanik ozonu jest największy?
Wiatry stratosferyczne spychają powietrze wzbogacone w ozon znad równika w stronę biegunów. Transport ozonu znad równika w kierunku północnym i południowym osiąga szczególnie dużą wydajność, gdy na danej półkuli kończy się noc polarna. Ruchy mas powietrznych nie są jednak symetryczne i faworyzują półkulę północną, która otrzymuje ponad połowę ozonu. Na początku antarktycznej nocy polarnej (u nas zaczyna się wiosna) nad całym obszarem Antarktydy formuje się bardzo regularny i stabilny wir, w którym powietrze przez pół roku krąży wokół bieguna. Następstwa odizolowania od dopływu powietrza równikowego są oczywiste: procesy rozpadu ozonu biorą górę nad procesami jego wytwarzania i ilość ozonu nad Antarktydą zaczyna maleć. Najmniejszą ilość ozonu stwierdza się na przełomie antarktycznej zimy i wiosny (październik), na krótko przed rozpadem zimowego wiru i dopływem świeżego powietrza od strony równika. W 1991 roku po raz pierwszy w historii w dolnych warstwach stratosfery nad Antarktydą zanotowano kilkudniowy całkowity brak ozonu.
Kiedy warstwa ozonu jest najcieńsza?
Spadek ilości ozonu zaznacza się szczególnie wyraźnie w miesiącach zimowych np. na przełomie stycznia i lutego 1992 roku przykrywająca Polskę warstwa ozonu była przez kilka dni niemal dwukrotnie cieńsza od przeciętnej. Zanotowano 191 D, gdy zazwyczaj o tej porze pomiary wynosiły 350 D.
Co robi się w celu ochrony warstwy ozonowej?
W celu ochrony inicjatywy UNEP (Program Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych) przedstawiciele 31 państw podpisali w 1987 roku Protokół Montrealski - umowę zakładającą 50-procentowy spadek produkcji freonów do roku 2000, w stosunku do 1986. Od 1990 obserwowane jest zmniejszenie tempa wzrostu freonów w atmosferze - z 5% rocznie do mniej niż 3%.
W Polsce nadal używa się produktów zawierających freon, które wycofano już w innych krajach. Nasz kraj podpisał co prawda Protokół Montrealski, nie jest to jednak ściśle przestrzegane. Przystąpiliśmy do tej konwencji tylko jako użytkownicy, ponieważ nie produkuje się u nas freonów ani halonów.
Generalnie doniesienia telewizyjne i prasowe uwidaczniają, z jakim zapałem nasi naukowcy badają dziury ozonowe... Prowadzi się coraz dokładniejsze pomiary. Porównać je można z wieloletnią diagnostyką, po której nie następuje terapia. Tak więc mierzą dalej, w bezludnych okolicach pracują stacje miernicze, specjalne samoloty i balony wysokościowe okrążają Ziemię. Naukowcy w przygodowej pozie i ubiorach odpornych na wpływy atmosferyczne przed kamerami telewizyjnymi, które muszą być świadkami sukcesu - mierzą, badają.
Ozon stanowi jedyną tarczę ochronną zatrzymującą lub przynajmniej ograniczającą w znacznym stopniu działanie emitowanego przez Słońce promieniowania ultrafioletowego (UV). Promieniowanie to dzieli się na trzy rodzaje w zależności od chemiczno - fizycznych i ekologicznych skutków jego działania:
nadfiolet A (UV-A) o długości fal od 400 do 320 nm;
nadfiolet B (UV-B) o długości fal od 320 do 280 nm;
nadfiolet C (UV-C) o długości fal od 280 do 200 nm.
Promieniowanie UV-A, najbardziej zabójcze dla żywych organizmów jest prawie w całości pochłaniane przez ozon. Dwa następne rodzaje docierają do powierzchni planety w niewielkich ilościach, gdyż ozon w atmosferze powoduje ich rozpraszanie. To właśnie ilość ozonu atmosferycznego ma decydujący wpływ na ilość promieni UV docierających do powierzchni Ziemi.
OZON W ATMOSFERZE
Ozon jest odmianą tlenu. Od zwykłego tlenu różni się ilością atomów w cząsteczce. Tlen w atmosferze występuje zazwyczaj w cząsteczkach dwuatomowych (O2). Nazywa się go tlenem cząsteczkowym. Promieniowanie słoneczne może powodować rozszczepienie dwuatomowych cząstek tlenu na pojedyncze atomy, z których każdy łączy się natychmiast z tlenem cząsteczkowym. W ten sposób powstaje trójatomowa odmiana tlenu - ozon (O3).
Większość światowych "zapasów" ozonu (około 90%) znajduje się w warstwie leżącej 13-24 kilometry nad powierzchnią planety. Reszta ozonu występuje przy powierzchni Ziemi, co jest zjawiskiem negatywnym, ponieważ ozon jest gazem trującym. Cały ozon atmosferyczny rozpostarty równomiernie na całym globie utworzyłby warstewkę o grubości zaledwie 3 milimetrów. Jest go więc bardzo niewiele. Warstwa ochronna Ziemi jest bardzo cienka, a do tego jest niszczona od dłuższego czasu przez działalność ludzi.
NISZCZENIE WARSTWY OZONOWEJ
Głównym powodem niszczenia warstwy ozonowej są freony, które w latach 70-tych i 80-tych były powszechnie stosowane w urządzeniach chłodniczych, klimatyzatorach, różnego rodzaju aerozolach i gaśnicach a także przy produkcji mebli i piankowych tworzyw sztucznych. W elektronice stosowano je do czyszczenia płyt głównych komputerów.
Widzimy więc, że freony miały bardzo szerokie zastosowanie w przemyśle. Co spowodowało, że szybko zaczęto je wycofywać, a w 1995 roku całkowicie zakazano ich produkcji?
Otóż freony to związki chloru, fluoru i węgla (w skrócie CFC). Każda cząstka freonów jest nieaktywna i nie reaguje z substancjami, z którymi się styka. Jest tak lekka, że nie pozostaje w dolnej (przyziemnej) warstwie atmosfery ziemskiej, w której żyją ludzie, rośliny i zwierzęta. Wszystkie te cechy freonów zadecydowały o ich wielkiej popularności. Okazało się jednak, że freony mają również wielką wadę - niszczą ozon! Freony są tak trwałe, że kiedy dostaną się do atmosfery, mogą tam pozostawać w nawet ponad 130 lat. Miliony ton freonów gromadzi się więc w ozonosferze, gdzie działa na nie promieniowanie ultrafioletowe powodujące ich rozkład. W skutek ich rozpadu pod wpływem promieniowania słonecznego powstają atomy chloru, który skutecznie niszczy warstwę ozonową - jedyną ochronę przed promieniowaniem UV.
SKUTKI POWSTAWANIA DZIUR OZONOWYCH
Jeśli warstwa ozonowa stanie się zbyt cienka, aby ochronić Ziemię przed zabójczym promieniowaniem Słońca może dojść do katastrofy. Rośliny wystawione na działanie szkodliwego czynnika mogą nie wyprodukować nasion, co spowoduje z jednej strony marne plony dla rolników trudniących się uprawą zbóż, a z drugiej może doprowadzić do wyginięcia niektórych gatunków roślin uprawnych. Bez roślin które można wykorzystać jako pokarm zaczną ginąć zwierzęta, a od nich już niedaleko do ludzi. Brak ozonu lub jego znaczny niedobór może spowodować zmiany i zakłócenia naturalnych łańcuchów pokarmowych. Uszkodzenie zielonych roślin lądowych mogłoby na przykład zakłócić cykl przemiany dwutlenku węgla. Przyspieszyło by to znacznie proces tworzenia się niepożądanego efektu cieplarnianego, z którym i tak jest już kłopot.
Oczywiście przedstawiam tutaj czarną wizję tego co mogłoby się stać jeśli warstwa ozonowa zostałaby zniszczona niemal całkowicie. Jednak już dzisiaj obserwuje się skutki działania promieni UV u ludzi. Coraz częstsze przypadki zachorowań na raka skóry, różnego rodzaju choroby oczu oraz problemy z systemem immunologicznym, to właśnie skutki przyjmowania nadmiernych dawek promieniowania ultrafioletowego. Z roku na rok wyjazd nad morze i przebywanie przez większość dnia w palących promieniach Słońca staje się coraz większym ryzykiem. Pozostaje nam tylko uważać na to by nie opalać się zbyt długo i poczekać jeszcze jakieś sto lat, aż atmosfera ziemska oczyści się z freonów.
Szacuje się, że zostało już zniszczone około 5% powłoki ozonowej. Warstwa ta nie jest jednak niszczona stopniowo i równomiernie wokół całego globu, lecz sezonowo i nad wybranymi obszarami, np. nad Antarktydą. Koncentracja freonu jest spowodowana szczególnymi warunkami meteorologicznymi tego regionu. Powstała tam dziura rozciąga się i przemieszcza. Największy ubytek ozonu obserwuje się obecnie nad Australią.
Konsekwencją postępującej degradacji ozonosfery jest wzrost ilości docierającego do powierzchni Ziemi krótkofalowego promieniowania słonecznego. Powoduje ono, zwłaszcza fale B o długości 290-320 nm, zwiększenie liczby oparzeń skóry, zachorowań na raka skóry, nasilenie się chorób oczu (katarakta) oraz osłabienie systemu odpornościowego organizmu.
Promieniowanie ultrafioletowe ma szkodliwy wpływ na florę - wskutek wzrostu jego natężenia maleje wysokość plonów, przyrost masy zielonej roślin. Promienie niszczą także plankton morski, który jest pożywieniem dla ryb - spadek liczebności populacji - oraz pochłania dwutlenek węgla z atmosfery. Wzrost ilości CO2 natomiast przyczynia się do efektu cieplarnianego.
Jednocześnie wzrasta ilość ozonu bezpośrednio przy powierzchni Ziemi. Obecność w powietrzu dwutlenku azotu NO2 sprzyja powstawaniu ozonu, natomiast węglowodory powodują, iż stężenie ozonu może stać się niebezpiecznie wysokie (choroby zwierząt, uszkodzenia roślin).
Emisja freonu do atmosfery jest bardzo duża. Ze względu na jego długi okres pozostawania w stratosferze zdecydowano, że niezbędne jest zmniejszenie używania tego gazu. Około 100 krajów podpisało umowę, wg której miały ograniczyć, a z czasem nawet wycofać freon z użytku. Jednocześnie prowadzone są poszukiwania substancji zastępczej.
Pomimo tego groźny dla ozonu chlor pozostanie w stratosferze jeszcze przez kilkadziesiąt lat.
EFEKT CIEPLARNIANY
Efektem cieplarnianym nazywamy wzrost średniej temperatury na Ziemi wskutek zmiany bilansu energetycznego promieniowania słonecznego pochłanianego przez Ziemię i przez nią wysyłanego.
Gdyby atmosfera nie zawierała pary wodnej i dwutlenku węgla, to średnia temperatura na Ziemi wynosiłaby -18 °C. Obecność tych składników umożliwia zatrzymanie części energii cieplnej pochodzącej ze Słońca, a tym samym istnienie życia na Ziemi.
Znaczenie gazów szklarniowych możemy porównać do szyb w samochodzie: gdy świeci słońce samochód nagrzewa się w środku, ponieważ zamknięte szyby nie wypuszczają ciepła na zewnątrz. Na początku Ziemia posiadała powłokę gazową częściowo wypuszczającą ciepło w przestrzeń kosmiczną - jak uchylone szyby w samochodzie. W ostatnim stuleciu wzrosła jednak zawartość w atmosferze gazów zatrzymujących wypromieniowywanie ciepła ziemskiego, co prowadzi do 'zamknięcia szyb' i wzrostu temperatury na Ziemi. Do gazów takich należą:
dwutlenek węgla - główny gaz szklarniowy (odpowiedzialny za to zjawisko w 50%). Powstaje na skutek spalania paliw kopalnych , benzyny, degradacji powierzchni lasów (1 spalony hektar uwalnia 700 ton CO2).
metan - stanowi o efekcie w 17%; wydobywa się z kopalń, tworzy się w żołądkach krów oraz w zalanej wodą glebie pod uprawę ryżu.
freon - odpowiada w około 20%; degraduje ozonową warstwę ochronną.
ozon - warunkuje efekt cieplarniany w około 3%; gromadzi się przy powierzchni Ziemi za sprawą spalin z silników, elektrowni, elektrociepłowni oraz rafinerii ropy naftowej.
tlenki azotu - odpowiedzialne w 10%; pochodzą ze spalania surowców energetycznych, sztucznego nawożenia pól, dostają się do atmosfery za sprawą mikrobów.
Istotnym czynnikiem potęgującym wzrost ilości dwutlenku węgla jest stałe ubywanie powierzchni lasów - naturalnych odbiorców dwutlenku węgla, a jednocześnie producentów tlenu - oraz zanieczyszczenie powierzchni wód oceanicznych - ograniczenie fotosyntezy.
Zawartość CO2 wzrasta gwałtownie. Dzięki pobraniu próbek z lodowców określono ilość tego gazu w przeszłości. 100000 lat temu stężenie wynosiło 180-280 ppm (parts per milion), a obecnie 350 ppm. Szacuje się, że w roku 2030 zawartość CO2 może wzrosnąć do 560 ppm. Może to spowodować wzrost temperatury planety o około 2-5 °C.
Skutki:
podniesienie poziomu mórz (topienie się lodowców górskich i lądolodów, większa ilość deszczy)
i związane z tym:
zalanie terenów nadmorskich - w tym wielu miast
zalanie kompleksów leśnych, parków narodowych - zwierzęta nie będą miały gdzie mieszkać, ani miejsca gdzie mogłyby się udać, co może spowodować wyginięcie wielu gatunków
a także:
ogrzanie oceanów w strefie równikowej spowoduje wzrost częstości występowania huraganów
susze, spadek plonów w krajach dostarczających duże ilości żywności - głód (kraje, w których temperatura podniesie się - Syberia, Skandynawia - będą mogły uprawiać zboża, ale gorsza gleba nie da wysokich plonów)
fale słonej wody zniszczyłyby uprawy ryżu w Azji
zmniejszenie ilości wody pitnej wskutek wzmożonego parowania.
Opracowano już kilka scenariuszy zmian klimatu. Jeden z nich zakłada dotychczasowy rozwój przemysłowy na świecie oraz nie ograniczoną emisję CO2 do atmosfery. Według tego opracowania temperatura podniesie się o 5 °C w ciągu 100 lat, przy corocznym podnoszeniu się poziomu oceanu o 1 cm.
Naturalne występowanie
Ozon jest jednym z najważniejszych gazów występujących w stratosferze otaczającej naszą planetę (na wysokości 10 - 50 kilometrów / 6 - 30 mil). Na wysokości 20 - 30 kilometrów (12 - 18 mil), osiąga maksymalne stężenie 1 cząsteczki ozonu (O3) na 100,000 cząsteczek powietrza (10 ppm) i dlatego też dużo lepszy niż na poziomie ziemi gdzie stężenie wynosi (0.03 - 0.04 ppm).
Ozonosfera
Powłoka ozonowa działa jak filtr na różnego rodzaju szkodliwe promieniowanie słoneczne w formie ultrafioletu (UV), dzięki czemu pomaga w zachowaniu równowagi biologicznej na naszej Planecie. Dziura ozonowa
Dziura ozonowa jest efektem procesu, w wyniku którego doszło do przerwania powłoki ozonowej, pod wpływem oddziaływania na nią szkodliwych gazów przemysłowych zawierających związki FCKW, halogeny i inne substancje chemiczne. Ze względu na niedobory ozonu w powłoce, promienie ultrafioletowe m.in. odpowiedzialne za powstawanie raka skóry, mogą bez przeszkód dostawać się w niższe partie atmosfery.
Uwaga smog!
Smog powstaje w niskich partiach atmosfery, szczególnie w dużych aglomeracjach miejskich, w wyniku połączenia się tlenków azotu i siarki, wydalanych z rur samochodów lub fabryk, z tlenem przy udziale promieniowania ultrafioletowego.
Pomimo, że ozon sam w sobie nie powoduje zanieczyszczenia środowiska, jego stężenie w atmosferze jest ważnym wskaźnikiem pomiaru zanieczyszczenia atmosferycznego.
Maksymalne stężenie (MWC)
Maksymalne dopuszczalne stężenie (MWC) dla ozonu wynosi 200 µg/m3 lub 0.1 ppm, I nie może być przekraczane przez 8 godzin w ciągu dnia i przez 40 godzin na tydzień. gdyż ozon może spowodować urazy układu oddechowego oraz powłok śluzowych organizmu. Wartości dopuszczalne mogą się różnić w zależności od kraju i nie zawsze są obowiązkowe. I tak np. w Niemczech stężenia zostały określone w ustawie a następnie w rozporządzeniach.
Ozon techniczny
Ozon Techniczny (TechO3) jest mieszanką ozonu i powietrza atmosferycznego. Służy do sterylizacji wody, szczególnie w kanalizacji dostarczającej wodę pitną oraz w procesie wybielania chemicznego itp.
Ozon Medyczny
W przeciwieństwie do ozonu technicznego ozon medyczny jest przygotowany z czystego tlenu medycznego (MedO2) w procesie cichej emisji elektrycznej aż do uzyskania mieszanki czystego tlenu i czystego ozonu, do dalszego wykorzystania.
Zakres stężeń wynosi od 1 do 100 mikrogram na mililitr (µg/ml), co odpowiada mieszance ozonu z w stosunku w granicach 0.05 % ozonu (O3) do 99.95 % tlenu (O2) i 5 % O3 do 95 % O2. Ze względu na fakt, że cząsteczka ozonu nie jest trwała do celów medycznych jest tworzona na bieżąco (w specjalnym generatorze) do szybkiego wykorzystania, dzieje się tak dlatego że już po godzinie cząsteczka traci połowę ozonu rozkładając się z powrotem w cząsteczkę tlenu.
Efekty |
Zastosowanie medyczne |
Pobudzanie metabolizmu czerwonych ciałek krwi Zwiększenie efektywności dostarczania tlenu do tkanek. |
Zaburzenia układu krążenia(w szczególności obwodowe i około mózgowe). Rewitalizacja. |
Pobudzanie układu immunologicznego, uwalnianie przez organizm własnych ciałek obronnych takich jak cytokiny, interferony i interleukiny. |
Jako terapia uzupełniająca leczenie różnych odmian raka Rewitalizacja Brak odporności organizmu. |
Wzrost aktywności substancji anty utleniających organizmu i skutecznych eliminatorów bakterii. |
Procesy zapalne, artretyzm, problemy naczyniowe, procesy starzenia organizmu. |
Ozon, forma tlenu z trzema atomami, w większym stężeniu jest szkodliwy dla zdrowia. Kiedy gaz ten występuje blisko powierzchni Ziemi,
współuczestniczy w tworzeniu smogu fotochemicznego i kwaśnego deszczu. Już od 15 do 50 kilometrów w górę od powierzchni Ziemi ozon staje się pożyteczny, tworząc warstwę ochronną dla życia. To jedyny gaz w atmosferze, który zatrzymuje nadmiar promieniowania ultrafioletowego; jest jednakże bardzo nietrwałą formą.
Wpływ człowieka na klimat
CIEPLARNIANY EFEKT, efekt szklarniowy, podwyższenie temperatury powierzchni Ziemi spowodowane istnieniem atmosfery ziemskiej (temperatura ta wynosi średnio 14-15°C, bez atmosfery byłaby mniejsza o ok. 30°C). Atmosfera przepuszcza do powierzchni Ziemi znaczną część promieniowania słonecznego, a zatrzymuje znaczną część promieniowania wysyłanego przez powierzchnię Ziemi. Dzieje się to wg schematu: promieniowanie słoneczne docierające do powierzchni Ziemi jest przez nią pochłaniane (niewielka część zostaje odbita) i zamieniane na ciepło, a ogrzana powierzchnia Ziemi emituje promieniowanie, które w dużym stopniu jest pochłaniane przez atmosferę; energia przekazana atmosferze jest przez nią wypromieniowywana z powrotem w stronę Ziemi (tzw. promieniowanie zwrotne),a częściowo w przestrzeń kosmiczną; promieniowanie zwrotne jest podstawową przyczyną występowania efektu cieplarnianego. Wskutek gosp. działalności człowieka stopniowo zwiększa się stężenie w atmosferze substancji absorbujących promieniowanie ziemskie (tzw. gazów cieplarnianych, głównie dwutlenku węgla, metanu, tlenków azotu, ozonu, freonów), co może spowodować pogłębianie się efektu cieplarnianego, wzrost temperatury i zmianę klimatu na kuli ziemskiej.
Ozon zawarty w ozonosferze pochłaniania promieniowanie słoneczne co powoduje wzrost temperatury. Jest to źródłem energii niezbędnej do podtrzymywania cyrkulacji powietrza w górnej stratosferze i mezosferze. Ozonosfera pochłania całkowicie promieniowanie nadfioletowe bardzo szkodliwe dla organizmów żywych. Z prowadzonych pomiarów wynika, że następuje systematyczny spadek całkowitej zawartości ozonu w atmosferze od końca lat 70. Największy spadek, powiększający się z roku na rok, obserwuje się na półkuli pd., w rejonie bieguna pd. (nad Antarktydą) w okresie wczesnowiosennym (przełom września i października); w okresie 1987-92 całkowita zawartość ozonu spadała tam o ponad 50% w stosunku do wartości z 1979 (tzw. DZIURA OZONOWA). Dotychczasowe wyniki badań nie pozwalają na jednoznaczne określenie przyczyn zmniejszania się koncentracji ozonu w atmosferze ziemskiej. Wiele danych przemawia jednak za tym, że gł. przyczyną są substancje przedostające się do atmosfery w wyniku gosp. działalności człowieka, zwłaszcza freony i halony (produkowane na skalę przem. i stosowane jako składniki aerozoli, czynniki chłodnicze i in.), a także tlenki azotu (powstające w wyniku spalania paliw przez silniki samolotów i rakiet oraz podczas wybuchów jądrowych); substancje te w pewnych warunkach powodują łańcuchowy proces rozpadu ozonu.
SMOG [ang.], utrzymujące się nad terenami wielkich miast i okręgów przem. zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego; smog tworzą zanieczyszczenia pierwotne (pyły, gazy i pary emitowane przez zakłady przem., energetyczne, silniki spalinowe pojazdów mech. itp.) i produkty ich fotochemicznych i chemicznych przemian zachodzących w warunkach inwersji temperatury, podczas braku ruchów powietrza (przy bezwietrznej pogodzie); powstawaniu smogu sprzyja położenie zagrożonych nim obszarów w obniżeniach; rozróżnia się smog fotochemiczny i smog kwaśny. Smog, ze względu na dużą koncentrację agresywnych czynników chemicznych, stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt, wywołuje choroby roślin i powoduje niszczenie materiałów. W Polsce smog występuje w Krakowie i niektórych miastach Górnego Śląska.
Gazy tzw. kwaśne (CO2, SOx, NOx, HCl) wywołują zakwaszenie wody w atmosferze (kwaśne opady), które z kolei powodują zakwaszenie gleb.
Ziemia posiada atmosferę o grubości ponad 1000 kilometrów. Atmosfera zawiera masy powietrza, które zatrzymują i magazynują ciepło pochodzące ze słońca pod postacią promieniowania podczerwonego. Podwyższenie temperatury powierzchni Ziemi będące skutkiem zatrzymywania energii słonecznej przez gazy cieplarniane (dwutlenek węgla, metan, freony, ozon, tlenki azotu) nazywane jest efektem cieplarnianym lub "szklarniowym".
|
Atmosfera utrzymuje swoją naturalną równowagę przez setki tysięcy lat, ale współcześnie to siedlisko życia i jego tarcza ochronna są zagrożone wskutek działalności człowieka. Do tych zagrożeń należą!
- Efekt cieplarniany
- Zanikanie warstwy ozonowej
- Kwaśne deszcze
Rozwój przemysłu w minionych 200 latach doprowadził do zakłócenia składu chemicznego powietrza niezbędnego dla zachowania równowagi atmosfery. Spalanie paliw kopalnych, takich, jak węgiel, ropa i gaz, zwiększyło zawartość dwutlenku węgla i innych gazów w atmosferze, szczególnie od czasu skonstruowania samochodu w końcu XIX w. Postęp w rolnictwie również powoduje wzrost obecności w atmosferze metanu i tlenków azotu.
Oto zagrożenia dla środowiska w bardziej obszernej formie
Efekt Cieplarniany
Gazy wchodzące „ od zawsze” w skład atmosfery sprawiają, że ciepło dostarczane przez promienie słoneczne i odbite powierzchni Ziemi, jest zatrzymywanie w atmosferze. Bez nich Ziemia stałaby się taj zimna, że zamarzłyby oceany, a życie uległo zagładzie.
Jednak, gdy proporcje tych tak zwanych „gazów szklarniowych” zostaną zakłócone przez zanieczyszczenia, wówczas ilość uwięzionego w atmosferze ciepła gwałtownie się zwiększy i na skutek tego Ziemia się ociepli. W rezultacie tylko w tym wieku wzrost średniej temperatury na naszej planecie wyniesie 0,5 stopni Celsjusza. Naukowcy już teraz przewidują dalszy wzrost temperatury o 1,5 - 4,5 stopni Celsjusza do polowy przyszłego stulecia.
Według najnowszych badań ponad miliard ludzi (około jednej piątej ludności świata) oddycha powietrzem bardzo zanieczyszczonym toksycznymi gazami. Głównymi sprawcami tego zatrucia atmosfery są tlenek węgla i dwutlenek siarki - produkty procesów przemysłowych. Skutkiem tego jest gwałtowny wzrost schorzeń dróg oddechowych, szczególnie wśród dzieci i ludzi starszych. Alarmujące jest również wzrost liczby zachorowań na raka skóry, Jest to następstwo dziania szkodliwego promieniowania nadfioletowego Słońca, docierającego przez zniszczoną warstwę ozonową.
Dziura ozonowa
Warstwa ozonowa w stratosferze chroni nas pochłaniając nadfioletowe promieniowanie Słońca. Jednak wskutek powszechnego ostatnio stosowania chlorofluorowęglowodorów - w pojemnikach aerozolowych, w lodówkach, środkach czyszczących i tworzywach - do atmosfery trafia więcej tych gazów, niż jest ona w stanie ich wchłonąć. Wskutek ich rozkładu powstaje chlor, który atakuje i niszczy ozon.
Po raz pierwszy donieśli o tym badacze z Antarktydy w 1985 r., kiedy utworzyła się dziura w warstwie ozonowej nad częścią półkuli południowej. Naukowcy uważają, że może dojść do zmniejszenia zawartości ozonu również nad innymi częściami kuli ziemskiej. Jeśli to się zdarzy, będziemy bardziej narażeni na działanie szkodliwego promieniowania. Niestety, w 1995 r. naukowcy stwierdzili obecność takiej dziury w warstwie ozonowej nad Arktyką i częścią północnej Europy. Warto powiedzieć, że to jedyny gaz w atmosferze, który zatrzymuje nadmiar promieniowania ultrafioletowego
Kwaśne deszcze
Kwaśne deszcze tworzą się, gdy dwutlenek siarki i tlenek siarki i tlenek azotu - przemysłowe gazy odpadowe - reagują z parą wodną atmosferze. Opad kwaśnego deszczu jest zabójczy zarówno dla roślin, jak i zwierząt, powoduję zagładę ryb i powolną śmierć drzew. Nie należą do rzadkości ogromne kompleksy leśne całkowite zniszczone w skutek kwaśnych deszczy.
Co gorsza, kwaśne deszcze zasilając jeziora i rzeki, przenosząc truciznę dalej, zabijając po drodze wszelkie mikroorganizmy. Naukowcy oceniają, że w samym tylko U S A i Kanadzie 50 000 jezior będzie biologicznie martwe do roku 2000.
Te wszystkie zakłócenia naturalnej równowagi atmosfery mogą prowadzić do zagłady naszego świata.
Naukowcy w swoich prognozach przewidują wzrost poziomu oceanów w następstwie globalnego ocieplenia co spowoduje zatopienie niżej położonych części kontynentów. Miasta takie jak Londyn i Nowy Jork mogą być często nawiedzane przez katastrofalne powodzie. Zanieczyszczenie ujęć wody może wywołać wiele chorób, a nawet epidemie. Zmieni się również rozmieszczenie stref opadów w wyniku tego rozległe obszary mogą doświadczyć suszy a w jej następstwie - głodu. Cena, jaką przyjdzie zapłacić ludzkości za bezmyślne niszczenie środowiska naturalnego, może być ogromna.
Jak się bronić
Świadomość powagi problemów ochrony środowiska stale wzrasta. Te sprawy zajmują coraz więcej miejsca na łamach pracy. Ruch „ zielonych” rozwija się w wielu państwach. Problemy związane z zagrożeniami wynikającymi z niszczącej działalności człowieka znajdują się w centrum uwagi rządów wielu krajów. Problemy, takie jak oszczędzanie energii są podejmowane w skali światowej. Gdybyśmy zużywali mniej energii elektrycznej i przejeżdżali mniej kilometrów naszymi samochodami, ograniczylibyśmy zdecydowanie ilość zużywanych paliw kopalnych - węgla, ropy naftowej i gazu.
Drzewa podobnie jak inne rośliny, przetwarzają dwutlenek węgla na tlen i odgrywają zasadniczą rolę w utrzymaniu właściwej proporcji gazów szklarniowych w atmosferze. W wilgotnych lasach tropikalnych Ameryki Południowej wycięto olbrzymie ilości drzew z przeznaczeniem na budulec lub w celu pozyskania pastwisk. Zagłada tych lasów oznacza - mniej tlenu dostarczanego atmosferze, a więcej dwutlenku węgla zatrzymującego ciepła.
Globalne działania
Trwa światowa kampania mająca na celu uświadomienie odpowiednim rządom konieczności zaprzestania niszczenia wilgotnych lasów tropikalnych. Lokalne społeczności mogą w tej działalności pomóc zdecydowanie odmawiając kupowania drewna, co automatycznie ograniczy wyrąb. Niektóre kraje próbują przywrócić równowagę przyrodnicza przez ponowne zalesienie zdewastowanych obszarów. Jest to jednak sprawa dość odległej przyszłości, gdyż odtworzenie drzewostanu trwa wiele lat.
Stało się oczywiste, że nie możemy dłużej w dotychczasowy sposób traktować powietrza, którym oddychamy. Stosowanie CFCs w przemyśle jest, wskutek nacisku opinio publicznej, stale ograniczane. Jednocześnie prowadzi się intensywne badania nad znalezieniem jakichś substancji zastępczych.
Ale zagrożenie atmosfery i całego środowiska nieubłaganie trwa. Niezbędna jest więc ścisła kontrola i przestrzeganie przez każdego z nas przyjętych zasad ochrony zagrożonego środowiska naturalnego, aby zapewnić naszej atmosferze „przyszłość bez problemów”.
Jest jeszcze więcej zagrożeń dla naszego środowiska takie jak: globalne ocieplenie, zanieczyszczanie powietrza oraz odpady toksyczne.