004 7. Zasady zachowanie rynkowego, ekonomia menedżerska


VII ZASADY ZACHOWANIA RYNKOWEGO

W poprzednich wykładach omawialiśmy rynek oraz najważniejsze działające na nim pomioty i instytucje.

Z wykładów z ekonomii , że interakcja zachodząca na rynku między tym, do czego dążą nabywcy i tym, do czego dążą sprzedawcy, przy uwzględnieniu ograniczeń, z którymi mają do czynienia, określa cenę i ilość równowagi

Tendencja rynków do osiąganie równowagi jest podstawą samoczynnego mechanizmu rozstrzygającego: co jak i dla kogo produkować. U podstaw jego działanie leży zachowanie ludzi

Zarówno dostawcy jak i nabywcy swoimi decyzjami tworzą warunki rynkowe jednocześnie z drugiej dostosowują się do nich Gdy domy towarowe ogłaszają obniżkę cen, klienci tłoczą się, aby wykorzystać nadarzającą się okazję. Im bardziej obniży się ceny, tym tłok będzie większy. Gdy ceny benzyny wzrosną, posiadacze samochodów będą jeździć na rzadsze i krótsze wycieczki. Jeśli cena pozostanie na wysokim poziomie przez dłuższy czas, zaczną kupować mniejsze, bardziej oszczędne samochody. Gdy rolnicy przewidują wysokie ceny produkują więcej żywności niż nam potrzeba, gdy przewidują ich spadek produkcja maleje

Ja widać zachowanie pomiotów rynkowy jest do pewnego stopnia przewidywalny. Jest tak bo mamy do czynienia z rzadkością , która zmusza nas do dokonywanie nieustannych wyborów . Wybór nie jest ani dowolny, ani przypadkowy. Skłonność do działanie we własnym interesie powoduje, że nasz wybór jest, a przynamniej powinien być, dokonywany z myślą o poszukiwaniu rozwiązań najlepszych, to znaczy przynoszących wybierającemu w danych warunkach najwięcej uświadamianych sobie korzyści.

Zanim zajmiemy się bliżej zasadami podejmowania decyzji ekonomicznych, parę słów przypomnienia o zjawisku rzadkości, które jest podstawą istnienia ekonomii jako nauki.

Problem rzadkości i wyboru

Wiemy już, że nasze potrzeby zawsze przekraczają możliwości ich zaspokojenia. Nigdy nie możemy mieć wszystkiego w ilościach, jakie pragniemy, a w dodatku pragniemy mieć coraz więcej i więcej. Ta rozbieżność miedzy tym co chcielibyśmy a tym co możemy mieć, to towarzysząca nam na każdym kroku naszemu życia rzadkości. Jest ona źródłem wszelkiej ekonomicznej aktywności człowieka

Rozbieżność miedzy tym, co możemy mieć, a co mieć chcemy towarzyszy nieustanny wybór. Niedostatek zmusza nas do rezygnacji z jednych dóbr na rzecz innych.

Wiemy już, że rynek istnieje, gdy występują tworzący strona popytową odbiorcy oraz stronę podażową dostawcy jakiegoś produktu. Wiemy równie, że w zależności od przedmiotu obrotu możemy mówić o rynku dóbr i usług lub czynników wytwórczych Wiemy też, że prawie każdy z nas występuje na obu rodzajach rynków jednocześnie czy to po stronie popytowej czy podażowej

W sytuacji, w której mamy do czynienia z ograniczoną dostępnością czynników możemy albo maksymalizować, to, co chcemy mieć, co zamierzamy osiągnąć z posiadanych zasobów lub minimalizować nakłady, jakich trzeba użyć, by osiągnąć zamierzony cel. W ten sposób postępują podmioty po obu stronach rynku zarówno sprzedający jak i kupujący.

Na rynku dóbr i usług konsumpcyjnych pojedynczy konsumenci lub grupy konsumenckie dokonują wyborów przynoszących im maksymalne korzyści z wydawanych na zakupu dóbr konsumpcyjnych środków pieniężnych. Korzyści te to satysfakcja, jaką przynosi im użytkowanie lub samo posiadanie dóbr konsumpcyjnych Jej synonimem w języku ekonomicznym jest użyteczność. Z drugiej strony sprzedawcy (przedsiębiorstwa) próbują osiągnąć maksymalne korzyści ze stojących do ich dyspozycji czynników. Korzyści te, zwane zyskami, służą zaspokojeniu potrzeb bieżących lub przyszłych potrzeb konsumpcyjnych właścicieli firm.

Na rynku zasobów, nabywcy czynników produkcji (przedsiębiorstwa) próbują maksymalizować zyski, minimalizując koszt użycia czynników produkcji, potrzebnych do osiągnięcia danej wielkości produkcji lub maksymalizują efekt, jaki można uzyskać z posiadanych zasobów. Z drugiej strony sprzedawcy czynników produkcji (a dokładniej usług świadczonych właściciele zasobów) dążą do maksymalizacji korzyści (a dokładniej dochodów) otrzymywanych w zamian za świadczone usługi czynników

W ekonomii zakłada się, że zachowanie na rynku wynika z zachowań indywidualnych (a nie z zachowań grupowych).Tak, więc, by zrozumieć siły popytu i podaży, musimy przede wszystkim zrozumieć zachowania indywidualnych jednostek po stronie kupujących i sprzedających. Zachowanie typowej jednostki wyjaśnia zachowanie zbiorowości. Jeśli wszyscy lub prawie wszyscy producenci i konsumenci postępują w podobny sposób, to znaczy, że ich zachowanie cechują pewne prawidłowości. Znajomość tych praw pozwala z pewnym prawdopodobieństwem przewidzieć rynkowe zachowanie tych podmiotów. W naszej analizie wychodzimy z założenie, że zachowanie ludzi związane jest z naturą ludzką

Natura człowieka

Pod tym pojęciem kryje się pewien zespół właściwości przypisywanych człowiekowi jako gatunkowi. Właściwości te można podzielić na:

1.Właściwości uniwersalne ludzkie, wspólne wszystkim ludziom (a przynajmniej ogromnej ich większości) we wszystkich epokach historycznych i bez względu na przynależność do takiej czy innej rasy, kultury, grupy etnicznej i warstwy społecznej.

2. Pewne indywidualne właściwości psychiczne jednostki

* postawy,

* nastawienia

* fizjologiczne właściwości organizmu.

3. Predyspozycje "wrodzone" czyli genetyczne

4.Zachowanie szczególnie ważne z punktu widzenia stosunków międzyludzkich, takie, w których wyraża się stosunek człowieka do siebie samego, do innych ludzi i do przyrody. Są to predyspozycje nabyte w toku wychowania lub w wyniku własnych doświadczeń życiowych.

Program genetyczny i kulturowy

Można by rzec ,że każdy człowiek ma zakodowane w sobie dwa programy zachowań: genetyczny i kulturowy. Programy te w niektórych punktach są wzajemnie zgodne, częściej jednak wzajemnie sprzeczne.

Genetycznie zaprogramowana natura jest dość plastyczna. Naturalne skłonności jednostki mogą być w toku wychowania i przeżywania przez nią życia odpowiednio modyfikowane: wzmacniane lub tłumione, dzięki czemu dominować może natura ukształtowana przez kulturę, a więc zachowania kooperacyjne, zachowania altruistyczne, a także różne formy współdziałania.

Na styku tych dwóch zaprogramowań leży strefa indywidualnej wolności wyboru między różnymi stanami (np. konformizmem i buntem, tolerancją i fanatyzmem, egoizmem i altruizmem, miłością i nienawiścią itp.). Z drugiej strony człowiek ma zawsze pewną możność nie poddawania się dyktatowi żadnego z nich.

Z natury ludzkiej wynikają motywy, cele i zasady działania jednostek i grup ludzkich. Przyjrzyjmy się im bliżej.

Zachowanie celowe

Podstawowym założeniem stojącym u podstaw teorii zachowań człowieka jest teza, że ludzie chcą coś osiągnąć, że działają w jakimś celu. Inaczej mówiąc zawsze mają jakiś motyw

Motywy działania

Motyw to bodziec skłaniające ludzi do działania w określonym celu, pobudka, powód. Jednym z ważniejszych motywów ekonomicznych jest wypływająca z niezaspokojonej potrzeby siła pobudzająca i ukierunkowująca zachowanie się człowieka w celu zaspokojenia danej potrzeby. Wyróżnia się następujące motywy:

* Biologiczne (zwane też popędami) związane z utrzymaniem organizmu przy życiu i z jego rozwojem, np. głód, pragnienie, ochrona przed zimnem i zagrożeniem, unikanie bólu, ulżenie zmęczeniu itp.;

* Społeczne, sprzyjające życiu w środowisku społecznym (grupie, instytucji itd.) związane z dominacją, uległością, agresywnością, komunikowaniem się itp.;

* Psychologiczne (osobiste), skupione wobec własnego "ja", np. motyw osiągnięcia rozwoju, niezależności, samodzielności itp. Może to być również chęć dotrzymania innym kroku, czy też ich przewyższenia.

Motywy, a właściwie ich zespoły, wzbudzają u człowieka chęci dążenia do jakiegoś celu.

Podstawowym motywem działanie jest korzyść własna

W ekonomii głównym celem jest korzyść własna, czyli wszystko to, co w percepcji każdej jednostki fizycznej i gospodarczej służy jej interesom. Dążenie do osiągniecie i powiększania korzyści własnej podmiotów jest podstawowym motywem ekonomicznego zachowania jednostki, siłą napędową jej działania. Założenie to nie wyklucza naturalnie postępowania bezinteresownego (dobroczynnego), ale nie zmienia to faktu, że u podstaw zachowania jednostki leży dążenia do osiągania celów praktycznych, korzyści, wygód, dobra własnego itp. Mówiąc wprost i krótko jednostka działa przede wszystkim w dobrze rozumianym interesie własnym.

Zachowanie racjonalne

Nie możemy dokładnie określić każdej decyzji każdego człowieka. Na przykład nie możemy nic pewnego powiedzieć o tym, czego pragnie Kasia Kowalska albo jak mocno lubi ona to, co robi. W działaniu swym często kieruje się uczuciem. Jednaka zachowanie ludzi dadzą się jednak do pewnego stopnia przewidywać, bo ludzie kierują się rozumem, czyli mówiąc postępują racjonalnie. I tak ludzie, którzy chodzą na skróty przez trawnik w suche, słoneczne dni, nie opuszczają asfaltowych chodników w okresach słoty. Wykładowcy zmniejszą wymagania, jeśli zauważą, że wskutek ich zaostrzenia liczebność ich grup studenckich się kurczy. Dzieci powstrzymują się od robienia rzeczy, za które niedawno zostały ukarane, a gdy kolejki po bilety do kina stają się coraz dłuższe, niektórzy ludzie zaczynają szukać innego miejsca rozrywki. Nawet, jeśli nie jesteśmy w stanie zmierzyć ich efektów, to przynajmniej możemy określić ich kierunek. Dzieje się tak, bo podmioty podejmujące decyzje starają się, na ile jest to możliwe, wybierać mądrze. Kierując się swoim postępowaniu rozumem postępują racjonalnie.

Pod pojęciem tym kryje się oparty na wyżej wymienionych zasadach i poprawnym myśleniu sposób postępowania podmiotów uświadamiających sobie swój cel i ograniczoność środków podmiotów gospodarczych, w ramach których poszukuje on rozwiązań zapewniających najlepszą jego realizację. Podmiotem tym jest „homo oeconomicus”, czyli człowiek ekonomiczny

Egoistyczny „homo oeconomicus”

Homo oeconomicus to abstrakcyjna konstrukcja myślowa wprowadzona do ekonomii w połowie. XVIII w. Jej autorstwo przypisuje się A. Smith`owi profesorowi filozofii i etyki na uniwersytecie w Glasgow. W jego koncepcji „homo oeconomicus” motorem działania ludzi jest dążenie do maksymalizacji korzyści z jednej strony oraz unikanie strat i niepowodzeń drugiej. Człowiek ma szansę przetrwać i funkcjonować na rynku tylko, dlatego, że wyzbywa się wszelkich ocen moralnych swego postępowania wobec innych uczestników rynku, szacuje jedynie korzyści płynące z podejmowanych działań i koszty związane z ich osiągnięciem. Podstawowym wyznacznikiem aktywności ludzkiej jest motywacja ekonomiczna a jego postępowaniem człowieka rządzi racjonalność ekonomiczna. Eksponowaną rolę odgrywa w niej odgrywa egoizm jednostki uważany za motor działalności gospodarczej przedsiębiorców i menedżerów.

Zasady postępowanie jednostki

W dalszych wykładach przyjmujemy, że w sferze ekonomicznej jednostka ludzka kierują się kilkoma podstawowymi, wynikającymi z natury ludzkiej, zasadami. Oto najważniejsze z nich.

1. Zasada nienasyconości, czyli księże oczy, popie gardło

Najważniejszy motyw działalności ludzi można sprowadzić do tezy nigdy nie są zadowoleni z tego, co mają, że są nienasyceni. Zasada nienasyconości głosi, że każdy podmiot zawsze woli i wybiera więcej tego, co uważa z korzystne dla siebie. Oznacza to, że jeśli tylko jest to jest możliwe będą działać na różne sposoby na rzecz poprawienia swojej sytuację

2. Zasada preferencji czasowych, czyli co masz zjeść jutro, zjedz dziś, a co masz zrobić dziś, zrób jutro,

Zasada to głosi, że jeżeli czeka nas wysiłek, to bardziej odczuwalny jest ten dzisiejszy od tego, który dopiero ma się wydarzyć. Z kolei mając do wyboru korzyść w przyszłości i dziś wyżej cenimy korzyść dzisiejszą. Dlatego wolimy wynagradzanie z góry niż z dołu. Jeśli zatem jednostka dobrowolnie rezygnuje z jakiejś korzyści dziś, to domaga się rekompensaty w postaci dodatkowych korzyści w przyszłości. Dlatego za rezygnację z wydania pieniędzy dziś, każemy sobie płacić.

Preferencje czasowe mają wyraźny związek z kolejną zasadą a jest nią skłonność do unikania ryzyka To co dziś dzieje się dziś jest pewniejsze od tego co wydarzy się jutro Inaczej mówiąc lepszy wróbel w garści niż wymagający złapania gołąb na dachu

3. Zasada unikania a przynajmniej minimalizacji skutków ryzyka czyli lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu

Nawet gdy wiemy dużo o przyszłości, to jednak nie ulega wątpliwości, że im bardziej rezultaty naszych działań są odległe w czasie, tym większe ryzyko, że coś może pokrzyżować nasze zamiary, np. korzyści z zamierzonej działalności będą mniejsze a koszty wyższe. Im bardziej wybiegamy w przyszłość, tym ryzyko jest większe. Ryzyko to prawdopodobieństwo, że zamierzenie nasze nie zrealizują się w pełni, że zamiast spodziewanych korzyści przyniosą nam one straty.

Ludzie nie lubią niepewności i w związku z tym niechętnie podejmują działalność obarczoną ryzykiem Skłonność do unikania ryzyka powoduje, że jeżeli decydujemy się na działanie nim obarczone, to staramy zminimalizować jego skutki.. W pierwszej kolejności staramy się je oszacować, następnie domagamy rekompensującego jego skutki dodatkowego wynagrodzenia. Im większe ryzyko, tym mniejsza skłonność do podjęcia działania, tym żądana rekompensata ta musi być wyższą

4. Zasada unikania wysiłku, czyli „jak cię widzą to pracuj

Osiągniecie korzyści wymaga wysiłku, zatem inna zasada głosi, że ludzie skłonni są do podejmowania wysiłku, ale tylko takiego, który przynosi korzyści w postaci realizacji zakładanego celu

W pracy zawodowej w myśl porzekadła: „jaka płaca tak praca, wysiłek jest na poziome odpowiadającym oczekiwanemu wynagrodzenia, a gdy jest to możliwe w myśl zasady: „jak cię widzą, to pracuj”, staramy się go nawet zmniejszyć. W życiu codziennym zasada ta jest stosowana powszechnie. Ludzie wybierają zawsze łatwiejsze drogi do osiągnięcia celu. Na przykład starają się skracać sobie drogę do budynku leżącego po przekątnej i wielu z nich nie odstrasza nawet tabliczka z napisem "Nie deptać trawników". Zdrowy rozsądek nakazuje zaakceptowanie tej zasady.

5. Zasada opłacalności, czyli skórka musi być warta wyprawki

Ekonomiści zakładają, że ludzie działają we własnym interesie . Oznacza to, że na ogół robią te rzeczy, co, do których spodziewają się, że oczekiwane korzyści przewyższą przewidy­wane koszty ich uzyskania. Będą natomiast unikać sytuacji, w których układ kosztów i korzyści będzie odwrotny.

6. Zasada optymalizacja decyzji, czyli dążenia do uzyskania maksymalnych korzyści netto

Z zasady, że jednostka zawsze wybierze więcej niż mniej tego, co jej przynosi korzyści oraz z zasady, że unika niezbędnego do ich osiągnięcia wysiłku, wynika zasada optymalizacji decyzji. Zgodnie z nią jednostka poszukuje rozwiązań, w których różnica miedzy osiągną korzyścią niezbędnym do ich osiągnięcia wysiłkiem, jest największa Inaczej mówiąc stara się zmaksymalizować korzyści netto. W przypadku dwóch lub więcej możliwości ludzie wybierają ten wariant który przynosi najwyższa różnicę miedzy korzyściami a kosztami.

Z zasady dążenia do stanu uznanego za optymalny wynika zasada dążenie do równowagi

7. Zasada dążenia do pozostawania w stanie równowagi

Zasada ta głosi, że gdy podmiot osiągnie stan uznany w danych warunkach za najlepszy, czyli (optymalny) znajduje się w równowadze. Jednostkę cechuje skłonność do pozostawania w tym stanie tak długo, jak długo nie zmienią się warunki określające jej decyzje. Zmiana warunków jest bodźcem do szukania nowych rozwiązań optymalnych.

Zachowanie racjonalne

Jeśli jednostka postępuje według opisanych wyżej zasad, to mówimy, że postępuje racjonalnie, czyli rozumnie. Działanie ma cechy racjonalnego, gdy jednostka:

* wie co i jakie przynosi jej korzyści a co i jakie powoduje koszty

* zdolna jest uporządkować swe chęci w sposób wewnętrznie spójny, od najbardziej intensywnie do najmniej pożądanych, a koszty od największych do najmniejszych

* w oparciu o swe preferencje jednostka dokonuje wewnętrznie spójnych wyborów, których celem jest maksymalizacja korzyści netto z podejmowanych decyzji.

Z założenia o racjonalności postępowania jednostki wypływa szereg istotnych wniosków.

Po pierwsze, poszczególne jednostki dokonują wyboru spośród wachlarza alternatyw.

Po drugie, przy dokonywaniu każdego wyboru, każdy musi zrezygnować z jednego lub więcej wariantów alternatywnych.

Po trzecie, dążąc do maksymalizacji korzyści, dana jednostka będzie wybierać rozwiązania, w których korzyści, jakie one przynoszą, przekraczają koszt ich uzyskania

Po czwarte, w sytuacji, gdy istnieje kilka wariantów, racjonalnie postępująca jednostki wybierają te, który przynoszą maksymalna nadwyżkę korzyści nad kosztami, czyli maksymalizują korzyść netto

Działanie racjonalne to działanie wewnętrzne spójne, oparte na poprawnym rozumowaniu, nakierowane na osiąganie maksymalnych w danych warunkach korzyści. W ekonomii postępowania racjonalne określa się mianem racjonalnego gospodarowania .

Racjonalne gospodarowanie

Gospodarowanie to działalność ludzka, indywidualna i zbiorowa, która prowadzi do zaspokojenia potrzeb człowieka. Proces gospodarowania obejmuje:

* produkcję dóbr i usług materialnych i usług,

* podział wytworzonych dóbr i usług,

* wymianę podzielonych dóbr i usług,

* Konsumpcję wymienionych dóbr i usług, a więc użytkowanie dóbr, korzystanie z usług i spożywanie określonych dóbr.

Jednym z kluczowych pojęć w ekonomii jest racjonalne gospodarowanie. Polega ono na porównywaniu korzyści oraz kosztów i wyboru najlepszej dostępnej możliwości.

Do racjonalnego gospodarowania zmusza rzadkość zasobów i dóbr dostępnych w gospodarce.

Zasada racjonalnego gospodarowania

Warunkiem racjonalnego gospodarowania jest możliwość wyboru pomiędzy różnymi wariantami rozwiązań, a także sprecyzowane kryteria wyboru. U jego podstaw leży zasada optymalizacji decyzji, która głosi, że dokonujące w określonych warunkach wyborów podmioty gospodarujące, poszukują najlepszych z możliwych w danych warunkach rozwiązań. Oznacza to, że postępują tak, aby zakładany cel osiągać przy użyciu jak najmniejszych ilości (nakładów) potrzebnych do jego osiągnięcia czynników, bądź też tak, aby danej ilości zasobów uzyskać maksymalny efekt. W obu tych przypadkach podmioty osiągają cel w postaci maksymalnych w danych warunkach korzyści własnych.

Zasada racjonalnego gospodarowania może być zatem sformułowana w dwóch wymiarach:

* maksymalizacja efektów, przy założonym poziomie nakładów

* minimalizacja nakładów, przy założonym poziomie efektów

Racjonalne gospodarowanie wymaga, aby podmiot zbierał i analizował przy pomocy rozumu wszystkie informacje niezbędne do podjęcia właściwej decyzji o alokacji zasobów. Oznacza to, że postulat racjonalności wymaga od podmiotu znajomości wszystkich tych informacji oraz zdolności do ich właściwego przetworzenia.

Warunkami racjonalnego gospodarowanie są:

* umiejętność określenia i uporządkowania według ważności celów, które mają być zrealizowane,

* posiadanie wiedzy na temat sposobów ich realizacji oraz znajomość i uwzględnianie zewnętrznych i wewnętrznych warunków ograniczających jego działania.

Zauważmy, że nasza możliwości przewidywania jak zachowa się pojedynczy podmiot konsument czy producent są ograniczone. Nie możemy dokładnie określić każdej decyzji każdego człowieka. Nawet, jeśli nie jesteśmy w stanie zmierzyć ich efektów, to przynajmniej możemy określić ich kierunek.

Zachowania ludzi dadzą się jednak do pewnego stopnia przewidywać. Jest tak, bo zachowanie indywidualne związane jest na ogół w taki czy inny sposób z pewnymi ograniczeniami. Poszczególni ludzie nie są w stanie mieć wszystkiego, co chcieliby mieć. Świadomi tych ograniczeń dokonują nieustannie wyborów. Z każdym wyborem wiąże się jakaś korzyść, ale zawsze towarzyszy jej jakiś koszt.

Podsumujmy

Ekonomiści zakładają, że ludzie zachowują się racjonalnie. Ogólnie znaczy to, że ludzie są świadomi ograniczeń, z którymi mają do czynienia i dlatego dokonują wyborów, które maksymalizują ich użyteczność (satysfakcję).

Gdy mówimy o zachowaniach racjonal­nych, przyjmujemy trzy założenia.

Po pierwsze zakładamy, że jed­nostka posiada określony układ preferencji i może określić, w pew­nych granicach, czego chce.

Po drugie, osoba ta może uszeregować w wewnętrznie spójny sposób swe chęci, od najbardziej do najmniej preferowanych.

Po trzecie, jednostka będzie dokonywała wyboru sposobów zaspokajania tych uszeregowanych chęci w ramach posiadanego układu preferencji tak, by maksymalizować swoją satysfakcję.

Założenia te mają wiele implikacji. Po pierwsze, dana osoba ma szeroką gamę możliwości, spośród których może dokonywać wyboru. Są to jednakże wybory dokonywane w ramach ograniczeń, tj.. wybory, podejmowane w ramach ograniczeń narzu­conych przez siły zewnętrzne.

Racjonalność jest pojęciem subiektywnym nie zawsze to, co jest korzystne dla jednostki i grupy jest korzystne dla pozostałych grup i członków całego społeczeństwa

Z założenia o racjonalności postępowania jednostki wypływa szereg istotnych wniosków.

* Po pierwsze, poszczególne jednostki dokonują wyboru spośród wachlarza alternatyw.

* Po drugie, przy dokonywaniu każdego wyboru, każdy musi zrezygnować z jednego lub więcej wariantów alternatywnych.

* Po trzecie, dążąc do maksymalizacji korzyści, dana jednostka będzie wybierać rozwiązania, w których korzyści, jakie one przynoszą, przekraczają koszt ich uzyskania

* Po czwarte w sytuacji, gdy istnieje kilka wariantów, racjonalnie postępująca jednostki wybierają te, który przynoszą maksymalna nadwyżkę korzyści nad kosztami, czyli maksymalizują korzyść netto

Ogólnych wskazówek do dokonywania wyboru najbardziej korzystnych (op­tymalnych) rozwiązań w procesie gospodarowania dostarcza tzw. zasada racjo­nalnego gospodarowania, zwana też zasadą gospodarności.

Jak podmioty rynkowe realizują zasadę racjonalnego gospodarowania?

Żyjemy w warunkach ograniczoności zasobów. Nie możemy mieć wszystkiego, dlatego musimy nieustannie wyborów. Gdy z ograniczonych zasobów chcemy mieć jak najwięcej korzyści, musimy nimi gospodarować, czyli dokonywać racjonalnych wyborów. Działanie racjonalne polega na realizacji dwóch postulatów skuteczności, bo cele muszą być osiągnięte i efektywności, bo szukamy najlepszego z możliwych wyborów.

Fundamentem racjonalnego gospodarowania jest zasada, optymalizacji decyzji, która polega na tym, że przy ustalonych założeniach i przyjętych kryteriach racjonalności, jednostka poszukuje i dokonuje wyboru rozwiązań najlepszych z możliwych, to znaczy w danych warunkach optymalnych.

Proces racjonalnego wyboru polega na porównaniu kosztów i korzyści z każdej działalności i wybraniu rozwiązania, które przyniesie mu najwyższą w danych warunkach nadwyżkę korzyści nad kosztami, czyli tak zwaną korzyści netto. Narzędziem umożliwiającym racjonalne działanie jest rachunek ekonomiczny. Można posunąć się dalej i powiedzieć, że bez rachunku dobrych wyborów nie ma.

RACHUNEK EKONOMICZNY I STOSOWANE W NIM NARZĘDZIA

W obliczu ograniczoności zasobów, gdy chcemy z nich dostać jak najwięcej, musimy nimi gospodarować, czyli dokonywać właściwych wyborów Narzędziem umożliwiającym ten wybór jest rachunek ekonomiczny.

Rachunek ekonomiczny towarzyszy człowiekowi od początku jego dziejów związanych z procesem gospodarowania, ale znaczenie w gospodarce rynkowej, jest nie do przecenienia. Od trafności przewidywań i kalkulacji zależy bowiem kondycja ekonomiczna gospodarstwa domowego, przedsiębiorstwa i państwa. Od kondycji zależy ich przetrwania i rozwój. Kluczową kategorią rachunku jest efektywność ekonomiczna. Zacznijmy zatem od wyjaśnienia tego pojęcia

Efektywność ekonomiczna

W potocznym znaczeniu efektywność, rozumiana jako pozytywny wynik działania, sprawność, wydajność wyrażonej w tych samych jednostkach (najczęściej pieniężnych) wielkości określonego efektu do ponoszonego na jego uzyskanie nakładu jednego lub większej ilości (zespołu) czynników produkcji. Mierzy ją relacja określonego efektu do danego czynnika produkcji lub zespołu czynników produkcji.

Jak mierzyć efektywność ?

W teorii ekonomii i w praktyce gospodarczej są stosowane różne miary efektywności ekonomicznej. Mogą one wyrażać stosunek uzyskanych efektów (produkcja, wartość dodana, dochód narodowy, zysk itp.) do poniesionych nakładów (zatrudnienia, majątku trwałego, inwestycji, zużytych surowców i materiałów, energii, paliwa itp.)

W zależności od tego, co się przyjmuje jako efekt, a co jako nakład stosowane są różne relacje efektywnościowe. Podstawowymi relacjami efektywnościowe są:

Wyrazem poprawy efektywności ekonomicznej jest wzrost 3 pierwszych relacji i obniżenie się 2 pozostałych. Niektóre relacje mogą ulegać poprawie, inne pogorszeniu; efekty w jednych dziedzinach mogą być okupione stratami w innych.

Efektywność mikro i makroekonomiczna

Efektywność ekonomiczną można rozpatrywać w mikroskali — w odniesieniu do całego przedsiębiorstwa lub do jednego z czynników produkcji zaangażowanych w jednym przedsiębiorstwie, albo w makroskali, tzn. w odniesieniu do całej gospodarki narodowej

Efektywność ekonomiczna przedsiębiorstwa zależy od optymalnego (tzn. najlepszego z możliwych) wykorzystania zasobów produkcyjnych, którymi ono dysponuje, a także od umiejętności dostosowania się przedsiębiorstwa do warunków zewn., wymagań rynku, układów konkurencyjnych i od zdolności przewidywania przez kierownictwo przedsiębiorstwa przyszłych warunków produkcji i zbytu oraz podejmowania na tej podstawie trafnych decyzji.

Efektywność ekonomiczna gospodarki narodowej jest wielkim agregatem łączącym efekty i nakłady ponoszone we wszystkich ogniwach gospodarki. Jej poziom i dynamika wzrostu zależą od ogólnej sprawności całego systemu gospodarczego funkcjonującego w danym kraju oraz od jego miejsca w międzynarodowym podziale pracy, udziału w eksporcie i imporcie i ich opłacalności. Biorąc to pod uwagą należy rozróżnić efektywność mikroekonomiczną i makroekonomiczną.

Efektywność ex post i ex ante

Relacje te mogą mieć charakter historyczny czyli wyrażać stosunek uzyskanych efektów (produkcja, wartość dodana, dochód narodowy, zysk itp.) do poniesionych nakładów (zatrudnienia, majątku trwałego, inwestycji, zużytych surowców i materiałów, energii, paliwa itp.) relacje te mają charakter historyczny czyli ex post. Ekonomista może je badać, analizować, wyciągać na ich podstawie wnioski dla polityki gospodarczej.

Mogą to być również relacje związane z przewidywaniami na przyszłość (ex ante) , czyli wyrażające stosunek spodziewanych efektów do zamierzonych nakładów.

Na relacje te można wpływać, dobierając zestaw środków i zespół instrumentów (motywacji) pozwalający dokonać najbardziej racjonalnego, czyli optymalnego wyboru prowadzącego do kompromisu pomiędzy często przeciwstawnymi celami.

W warunkach ograniczonych zasobów czynników produkcji (ziemi, pracy, kapitału) i przy możliwych alternatywnych ich zastosowaniach narzędziem umożliwiającym wybór jest rachunek ekonomiczny.

Rachunek ekonomiczny (economic calculation)

Rachunek ekonomiczny towarzyszy człowiekowi od początku jego dziejów związanych z procesem gospodarowania. Jego upowszechnienie wiąże się z  powstaniem gospodarki pieniężnej, w której możliwe jest sprowadzenie nakładów (kosztów), efektów (utargów) i celu (zysku) do jednej wspólnej wyrażonej w pieniądzu miary. Jego znaczenie wzrasta w rozwiniętej gospodarce rynkowej, albowiem od trafności kalkulacji i przewidywań zależy kondycja ekonomiczna przedsiębiorstwa, jego pozycja na rynku i możliwości rozwoju.

Pod pojęciem rachunku ekonomicznego rozumiemy całość technik stosowanych przy podejmowaniu decyzji gospodarczych. Polega na konfrontowaniu wyrażonych w jednostkach pieniężnych przewidywanych lub osiąganych wyników (efektów) z przewidywanymi (lub poniesionymi) na ich osiągnięcie nakładami. Porównywalność nakładów i efektów zapewnia wspólna podstawa pieniężna

Rachunek mikro i makroekonomiczny

W gospodarce poszukujemy stale rozwiązań najlepszych z możliwych, tzn.. optymalnych. Przedsiębiorstwo wybiera taki asortyment rozmiary i skalę produkcji, która zapewnia mu maksymalny zysk.

Gospodarka jako całość szuka takiej struktury produkcji i takich technologii, które przy danym wyposażeniu w czynniki wytwórcze zapewnią maksymalny poziom dochodu narodowego i międzynarodową konkurencyjność. Takie rozwiązania mikro- i makro­ekonomiczne noszą miano optimum ekonomicznego. W związku z tym należy rozróżniać między rachunkiem mikro- i makroekonomicznych

Jedną z przyczyn uzasadniających rozróżnienie tych dwu kategorii jest fakt, że dla przedsiębiorstwa prywatnego syntetycznym miernikiem efektu działalności jest zwykle osiągnięty zysk, podczas gdy dla społeczeństwa istotna jest przede wszystkim suma efektów użytkowych: ilość i jakość wytworzonych produktów. Te dwa rodzaje efektów nie zawsze pozostają w proporcji.

Drugą przyczyną jest fakt, że w rachunku kosztów przedsiębior­stwo uwzględnia jedynie własne wydatki. Tymczasem suma kosztów społe­cznych związanych z działalnością przedsiębiorstwa może być wyższa bądź niższa. Jest tak, bo skutkiem działalności gospodarczej są nie uwzględniane w rachunku przedsiębiorstwa dodatnie lub ujemne efekty zewnętrzne itp..).Decyzja najbardziej korzystna w sensie ekonomicz­nym może być niekorzystna w sensie społecznym czy politycznym (i od­wrotnie). Na przykład spośród kilku znanych metod produkcji danego wyrobu największą produkcję i największe zyski może zapewnić metoda, która powoduje największe zatrucie środowiska naturalnego. Negatywnymi efektami są między innymi zanieczyszczenie środowiska, hałas. Pozytywnymi są zmniejszenie bezrobocia, budowa dróg dojazdowych, przyzakładowe stołówki i szkoły, domy wczasowe itp..).

Rachunek ekonomiczny może być zatem prowadzony w ujęciu mikro (z punktu widzenia indywidualnego podmiotu gospodarczego realizującego dane przedsięwzięcie) albo w ujęciu makro (ze społecznego, ogólnogospodarczego punktu widzenia). Rozróżnienie to nie oznacza jednak, że musi między nimi istnieć jakaś zasadnicza różnica, czy sprzeczność. Wysoka efektywność gospodarowania w przedsiębiorstwach i innych jednostkach gospodarczych jest podstawowym warunkiem i prze­słanką makroekonomicznej efektywności ogólnogospodarczej.

Rachunek ekonomiczny typu ex post

Rachunek ekonomiczny może mieć charakter ex post lub ex ante. Typowym rachunkiem typu ex post jest prowadzony w skali całej gospodarki rachunek PKB w wielkościach absolutnych i na głowę mieszkańca oraz obliczone na jego podstawie różne wskaźniki jak np. tempo wzrostu gospodarczego, wydajność pracy, materiałochłonność, czy energochłonność produkcji.

W mikroekonomii typowym rachunkiem ex post jest prowadzony przez przedsiębiorstwo - czyli w skali mikro - rachunek strat i zysków, który polega na zestawieniu korzyści z dokonanych w przeszłości wyborów z poniesionymi na ich uzyskanie kosztami.

Aby nasze decyzje dotyczące przyszłości były skuteczne i efektywne trzeba stosować rachunek efektywności ekonomicznej typu ex ante, który oparty jest nie tyle na sytuacji dzisiejszej, choć ta odgrywa istotna rolę, co na przewidywaniach dotyczących przyszłości.

Rachunek ekonomiczny typu ex ante

Decyzje dotyczące przyszłości muszą być poprzedzony rachunkiem ekonomicznym typu ex ant Jest to wyliczenie i porównywanie przewidywanych nakładów i wyników działalności gospodarczej w celu ustalenia, czy warto jest angażować posiadane środki do realizacji analizowanego przedsięwzięcia.

Jeśli istnieje więcej niż jedno rozwiązanie, dzięki rachunkowi jesteśmy w stanie dokonać ich oceny, porównać ze sobą ich opłacalność oraz dokonać na podstawie przyjętego kryterium najkorzystniejszego w danych warunkach wyboru z punktu widzenia realizacji przyjętych celów.

Prakseologiczne zasady w rachunku efektywności

Celem rachunku jest ustalenie, czy podejmowana decyzja jest dla podmiotu wystarczająco korzystna. W przypadku, gdy istnieje więcej niż jedno rozwiązanie, jego celem jest również wskazanie rozwiązanie najbardziej korzystnego w danych warunkach czyli optymalnego .

Rozwiązanie optymalne to takie, które pozwala uzyskać z założonych nakładów maksymalne efekty, lub które pozwala osiągnąć zadany efekt przy pomocy minimalnych nakładów bez zubożenia jakości efektu.

Jednocześnie maksymalizowanie efektu i minimalizowanie nakładu byłoby działaniem wewnętrzne sprzecznym. Jeśli maksymalizujemy efekt przy danych środkach, to nie możemy jednocześnie tych środków zmniejszyć, gdyż obniży to stopień realizacji celu, który przez to stanie się niższego niż maksymalnego. Z kolei, jeśli określony cel osiągamy przy minimalnych nakładach, to nie możemy już zwiększyć stopnia realizacji celu, bo wymagałoby to zwiększenia nakładów.

Jest to zatem procedura pomagająca osiągać maksimum efektu z danych nakładów lub minimalizować nakłady potrzebne do osiągnięcia zamierzonego celu. Wywodzących się z prakseologii zasadach racjonalnego gospodarowania rachunek ekonomiczny może występować w dwóch wariantach:

* Wariant I - zasada maksymalizacji efektu przy danych nakładach /największej wydajności (jeśli dane są środki, należy maksymalizować cel)

* Wariant II: zasada minimalizacji nakładu przy założonych efektach /

Co musi uwzględniać rachunek ekonomiczny?

Zadaniem rachunku jest wspomagania wyborów zarówno w zakresie celu, środków, jak i metod niezbędnych do jego realizacji W każdym zatem rachunku efektywności występują te same problemy:

- Identyfikacja efektów i nakładów, określenie skali i miejsca ich występowania;

- Wycena efektów i nakładów, tj.. nadanie im wyrazu wartościowego;

- Uwzględnienie w rachunku czasu od strony nakładów i efektów,

- Określenia skali i zakresu efektów niewymiernych.

- Ustalenie korzyści netto

- Ustalenie zasad maksymalizowania korzyści netto

Ponadto dobry rachunek musi cechować :

Od czego zależy prawidłowość wyników i poodejmowanych na ich postawie wyborów

Właściwe stosowanie rachunku ekonomicznym uzależnione jest od spełnienia przynajmniej trzech warunków.

Po pierwsze, efekty działalności gospodarczej i ponoszone w związku z nią nakłady muszą być mierzalne (wymierne), tzn.. dają­ce się wyrazić w określonych jednostkach miary.

Po drugie efekty i nakłady muszą być wyrażone w takich samych jednostkach miary.

Po trzecie, w rachunku ekonomicznym zarówno efekty; jak nakłady wyceniane są z punktu widzenia realizacji celów gospodarowania, trzeba więc dysponować możliwie jednoznacznym kryterium wyboru..

Warunki te nie zawsze są spełnione w praktyce przede wszystkim, jeśli chodzi o mierzalność nakładów i efektów oraz jednoznaczność stosowanych kryteriów wyboru. Oznacza to, że nie wszystkie decyzje mogą być oparte na precyzyjnym rachunku ekonomicz­nym.

Elementy rachunku ekonomicznego

Poszczególni ludzie nie są w stanie mieć wszystkiego, co chcieliby mieć. Świadomi tych ograniczeń dokonują nieustannie wyborów. Z każdym wyborem wiąże się jakaś korzyść, ale zawsze towarzyszy jej jakiś koszt.

Korzyści z wyboru

Korzyść własna to wszystko to, co w percepcji każdej jednostki fizycznej i gospodarczej służy jej interesom. Nie wyklucza ono naturalnie postępowania bezinteresownego (dobroczynnego), ale głosi, iż u podstaw ekonomii leżą założenia filozofii utylitaryzmu, tj., że dążenia do osiągania celów praktycznych, korzyści, wygód, dobra własnego itp. korzyści własnej podmiotów jest główną siłą napędową ich działania..

Dla konsumenta korzyścią jest satysfakcja, jaką przynosi mu zakup potrzebnych mu dóbr i usług.

Na rynku produktów kupujący, grupy konsumenckie lub pojedynczy konsumenci dokonują wyborów przynoszących im korzyści z wydawanych na zakupu dóbr konsumpcyjnych środków pieniężnych Korzyści te to satysfakcja, jaką przynosi im użytkowanie lub samo posiadanie dóbr konsumpcyjnych Jej synonimem w języku ekonomicznym jest użyteczność Z drugiej strony sprzedawcy (przedsiębiorstwa) osiągają korzyści z wykorzystywania ze stojących do ich dyspozycji czynników. Dla nich korzyściami są otrzymywane ze sprzedaży przychody pieniężne. Każdy wybór niesie ze sobą korzyści dla konsumenta jest nią satysfakcja z wydawanych pieniędzy, dla producenta są nią przychody pieniężne otrzymywane ze sprzedaży

Koszt wyboru

Każdy wybór wymaga ofiary (rezygnacji z czegoś). Koszt to wszystko to, z czego musimy zrezygnować, by daną korzyść osiągnąć Im więcej wydasz na żywność, tym mniej ci pozostanie na inne cele. Im więcej żywności wytwarza się w danej gos­podarce, tym mniej zasobów będzie można wykorzystać do produkcji innych dóbr. Innymi słowy - produkcja lub konsumpcja jednego dobra oznacza konieczność re­zygnacji z produkcji lub konsumpcji innego, alternatywnego dobra. Owa utracona w wyniku dokonanego wyboru możliwość wytwarzania lub konsumowania innych dóbr jest określana pojęciem kosztu utraconych możliwości. Towarzyszy on każdej korzyści

Funkcja celu

U podstaw racjonalnego gospodarowanie leży zasada optymalizacji decyzji, która głosi, że dokonujące w określonych warunkach wyborów podmioty gospodarujące poszukują i wybierają rozwiązania najlepsze z możliwych, czyli dokonują wyborów, które maksymalizują różnicę między spodziewanymi korzyściami i kosztami, czyli tak zwane korzyści netto

W warunkach ograniczoności środków można to osiągnąć albo maksymalizując to co zamierzamy osiągnąć, lub minimalizując środki potrzebne do osiągnięcia zamierzony cel. W gospodarce rynkowej zasadami tymi kierują się zarówno sprzedający jak i kupujący. W obu tych przypadkach podmioty dążą do osiągnięcia maksymalnych w danych warunkach korzyści własnych.

Wybór racjonalny polega na porównaniu kosztów i korzyści z każdej działalności - czy to wybieranej przez przedsiębiorstwo dziedziny produkcji metody ilości produkcji skali produkcji, (co i ile wy­twarzać), czy to decyzji pracownika o podjęciu danego zatrudnienia bądź, dodat­kowego zatrudnienia w godzinach nadliczbowych, czy wreszcie decyzji, konsumen­ta, co do przedmiotu zakupu.

Przyjęta funkcja celu określa, w sposób formalny zależność między celem podmiotu a środkami służącymi do jego realizacji. Z zasad racjonalnego gospodarowanie wynika, że optymalizacja polega na znalezieniu rozwiązania minimalizującego lub maksymalizującego jej wartość. Może to być np. maksymalna możliwą do uzyskania wielkość utargów czy zysku ze sprzedaży Może to być również minimalizacja kosztów produkcji.

Modele matematyczne

Do uzyskania optymalnych rozwiązań stosuje się najczęściej modele matematyczne. Aby umożliwić dokonanie wyboru rozwiązania najkorzystniejszego z możliwych (dopuszczalnych) opisuje się w języku matematycznym warunki i cel działania, tworząc w ten sposób model matematyczny badanej sytuacji.

Model ten oznacza zadanie polegające na wyznaczeniu układu wartości na zmienne X1,..., xn, który minimalizuje (maksymalizuje) wartość funkcji f(x1), ..., f(xn) przy warunkach ograniczających, które określają zbiór rozwiązań dopuszczalnych. To spośród rozwiązań dopuszczalnych, w którym funkcja (zwana funkcją celu, funkcją wyboru lub kryterium) przyjmuje wartość najmniejszą (największą) na zbiorze rozwiązań dopuszczalnych nazywa się rozwiązaniem optymalnym.

Aby uzyskać taki zbiór rozwiązań dopuszczalnych i wyznaczyć rozwiązania optymalne stosuje się odpowiednie algorytmy. Zarówno budowa modeli jak i stosowanie takich algorytmów są przedmiotem badań dyscypliny zwanej programowanie matematyczne.

Wybór na podstawie korzyści i kosztów krańcowych

Ekonomia stanowi, że dokonywanie racjonalnych wyborów poprzez optymalizacje polega na porów­naniu kosztów krańcowych i korzyści krańcowych. Są to koszty i korzyści przypisywane kolejnemu zwiększeniu lub zmniejszeniu skali danej działalności. Ta kategoria kosztów i korzyści (krańcowych) różni się oczywiście od pojęcia całkowitych kosztów i korzyści związanych z daną działalnością. Korzyści i koszty całkowite są sumą wielkości krańcowych.

Optymalizacja prowadzona metodą prób i błędów przypomina dostrajanie. Poszukując rozwiązań optymalnych badasz, czy dodatkowa (krańcowa jednostka) czegoś będzie dla ciebie więcej warta, niż cię kosztuje, jeśli tak to ją bierzesz, jeśli nie to z niej rezygnujesz. Pytanie o wybór na podstawie wielkości krańcowych brzmi, czy gdybym miał trochę więcej Y (korzyść), ale jednocześnie trochę mniej X (koszt), to byłoby mi z tym lepiej czy gorzej. Równie dobrze możemy zapytać co się stanie gdy będę miała trochę mniej Y , ale za to więcej X czy będzie mi lepiej czy gorzej

Jeśli lepiej, to poprawmy naszą sytuację, jeśli gorzej to niczego nie zmieniajmy. Dopóki dodatkowa wartość lub satysfakcja, którą osiągasz poświęcając swój czas i wysiłek, jest wię­ksza niż dodatkowa satysfakcja, którą osiągnąłbyś poświęcając swój czas i wysiłek na coś innego, do­póty optymalizujesz. W ten sposób porównując ze sobą wielkości krańcowe możemy dojść do stanu najlepszego ze wszystkich możliwych, czyli optymalnego. Jak dużo czasu i wysiłku powinieneś poświęci na to, co robisz Tak dużo , aż krańcowa korzyść jaką osiągasz, będzie dla ciebie warta więcej od krańcowego wysiłku jaki wkładasz w wykonanie tego co robisz.

Każdy z nas myśli krańcowo

Intuicyjnie, wszyscy inteligentni ludzie myślą krańcowo. Jest to właśnie ten dobry zdrowy rozsą­dek. Lecz dobrze jest zatrzymać się i przypomnieć sobie, że naprawdę mamy możliwość wyboru, na ile dobrze wypełniać swoje zadania - jak spędzić każde pięć minut każdego dnia, jak wydać każdego dolara, jak korzystać z każdej rzeczy, które posiada­my.


Kombinacja

Czas T

Korzyść krańcowa snu ΔY/ΔT

Korzyść całkowita snu

Koszt krańcowy stres ΔX/ΔT

Koszt całkowity stresu

Korzyść netto

A

1

10

10

0

0

10

B

2

8

18

1

1

17

C

3

6

24

3

4

20

D

4

4

28

4

8

20

E

5

2

30

5

13

17

F

6

0

30

6

19

11

G

7

-1

29

7

26

3

A oto przykład z życia. Rozważmy kwestię, na którą godzinę należy nastawić na jutro budzik. Załóżmy, że musimy wyjść z domu o godzinie 8.30 rano. Możliwe, że nastawimy budzik na 7°° Będziemy wówczas mieli dosyć czasu na wszelkie poranne czynności i przygotowanie się do wyjścia, ale jednocześnie mniej czasu na sen. Jeżeli zdecydujemy się na nastawienie budzika na 7.30, czy nawet na 8.00, to wprawdzie uzyskamy możliwość dłuższego snu, ale za to w dużo większym pośpiechu z większym stresem będziemy musieli przygotować się do wyjścia.

Załóżmy, że umiemy mierzyć pozytywne i negatywne skutki wykorzystana czasu Przyjmijmy ponadto, że krańcowa korzyść czasu przeznaczonego na sen ΔY/ΔT jest coraz mniejsza, natomiast krańcowy koszt, czyli dodatkowy stres spowodowany opóźnieniem wyjścia z domu ΔX/ΔT , jest coraz większy.

Jak w tych okolicznościach dochodzimy do racjonalnej decyzji dotyczącej tego, na którą godzinę nastawić budzik? Porównujemy koszty i korzyści dodatkowego czasu porannego snu. Każda dodatkowa minuta pozostawania w łóżku oznacza dodatkowa z dłuższego snu (korzyść krańcowa), ale powoduje jednocześnie coraz większy pośpiech i nerwowość przed wyjściem z domu (koszt krańcowy). Czas pozostawania w łóżku będziemy wydłużać tak długo, jak długo w naszym subiektywnym odczuciu każda dodatków minuta pozostawania w łóżku daje nam więcej zadowolenia niż wywołany pośpiechem stres, czyli dopóki korzyść krańcowa jest większa od krańcowego koszty Analogiczna zasada odnosi się do racjonalnych decyzji podejmowanych przez konsumentów, pracowników czy przedsiębiorstwa.

Analiza wyboru w kategoriach krańcowych (marginalnych) i całkowitych

Takie sformułowania zasady racjonalnego zachowania wyjaśnia wybory dokonywane przez poszczególnych ludzi przy zastosowaniu jedynie kosztu i korzyści dodatkowego snu czy dodatkowej produkcji, nie uwzględnia natomiast korzyści kosztów całkowitych

Tymczasem z naszych dotychczasowych ustaleń wynika, ze celem konsumenta jest maksymalizacja satysfakcji a producenta zysku, a zatem nadwyżki łącznych korzyści nad kosztami, czyli korzyści netto.

Nie ma tu żadnej sprzeczności czy dwuznaczności, jeśli przypomnimy sobie, że wielkości całkowite są sumą wielkości krańcowych. Aby to lepiej wyjaśnić odwołajmy się przykładu z przyjemnością jak daje nam każda dodatkowa minuta T (korzyść krańcowa ΔY/ΔT) snu i stresem jaki jednocześnie to wydłużenie powoduje (koszt krańcowy -ΔY/ΔT )

Podany przykład ilustruje pewną ekonomiczną prawidłowość występującą powszechnie w warunkach rzadkości szczególnie w krótkim okresie Polega ona na tym, że im większy jest poziom dzia­łalności gospodarczej, tym mniejsze są osiągane z tej dzia­łalności korzyści marginalne, a tym większe koszty ponoszone w związku z rozszerzaniem działalności koszty krańcowe

Zasada malejących korzyści krańcowych

W naszym przekładzie liczbowym zasadę spadającej korzyści krańcowej ilustruje spadająca korzyść każdej dodatkowej minuty snu Oznacza to, że całkowita przyjemność, jaką przynosi nam sen rośnie coraz wolniej, a gdy przedobrzymy, korzyść krańcowa staje się ujemna, a to oznacza, ze korzyść całkowita ze snu może nawet maleć

Rys Korzyści całkowite i krańcowe

0x08 graphic
Korzyść całkowita

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
Ilość

0x08 graphic
Korzyść krańcowa Ilość

0x08 graphic

Zasada malejących korzyści marginalnych jest odwracalna:, ponieważ korzy­ści marginalne w miarę wzrostu poziomu działalności są coraz mniejsze, to w miarę zmniejszania działalności korzyść całkowita spada i to coraz szybciej. Z tego to właśnie względu przy dokonywaniu wyboru zjawisku malejących korzyści marginalnych towarzyszy najczęściej zjawisko rosnących kosztów marginalnych na odwrót

Zasada rosnących kosztów krańcowych

Jak pamiętamy korzyściom z wyboru towarzyszy zawsze koszt alternatywny (utracone korzyści z alternatywnego zastosowania ograniczonych zasobów

Rys koszt całkowity i krańcowy

0x08 graphic

Koszt całkowity0x08 graphic

0x08 graphic
Ilość

0x08 graphic

Koszt krańcowy 0x08 graphic

0x08 graphic
Ilość

W naszym przykładzie kosztem dłuższego snu jest dodatkowy stres Gdy cukiernik chce wyprodukować więcej ciasteczek musi dodatkowo zrezygnować z produkcji pewnej ilości galaretek

W warunkach rzadkości mamy najczęściej do czynienia z prawem malejących przychodów a to oznacza, ze rozszerzanie działalności wiąże z malejącym korzyściami krańcowymi, a ponieważ zasada ta dział w dwie strony mamy jednocześnie do czynienia rosnącymi kosztami krańcowymi. Gdy koszty krańcowe rosną koszt całkowity rośnie bardziej niż proporcjonalnie

Zasady optymalizacji

Ograniczoność czasu, zmusza nas do szukania rozwiązania optymalnego, czyli takiego, które pozwoli nam osiągnąć maksimum korzyści sprowadza się ono do odpowiedzi na pytanie. Przy jakich ilościach snu osiągamy największe zadowolenie? Odpowiedzi na nie dostarcza nam porównanie dwóch stron procesu decyzyjnego korzyści i kosztów i ustalenie, który podział czasu przynosi największe różnicę miedzy obiema wielkościami Różnicę tę możemy określić jako korzyści netto

Zasada maksymalizacji korzyści netto

Rys Korzyści i koszty całkowite i krańcowe i netto

0x08 graphic
0x08 graphic
Korzyści całkowite

Koszty całkowite

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
Korzyść netto

0x08 graphic

0x08 graphic
Ilość

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
Korzyści krańcowe

Koszty krańcowe

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
Korzyść netto

0x08 graphic
Ilość

Wybór racjonalny polega na porównaniu kosztów i korzyści z każdej działalności - czy to wybieranej przez przedsiębiorstwo dziedziny i skali produkcji, (co i ile wy­twarzać), czy to decyzji pracownika o podjęciu danego zatrudnienia bądź, dodat­kowego zatrudnienia w godzinach nadliczbowych, czy wreszcie decyzji, konsumen­ta, co do przedmiotu zakupu.

Z powyższego przykładu i ilustrującego go wykresu wynika, że maksymalne korzyści netto uzyskujemy wówczas, gdy różnica między korzyściami całkowitymi a kosztami całkowitymi jest największa Takie przynoszące najwięcej korzyści netto rozdysponowanie czasu możemy określić jako w danych warunkach optymalne

Zasada zrównania korzyści i kosztów krańcowych

Warto tu zauważyć, że rozwiązanie optymalne to takie, przy którym korzyść krańcowa zrównuje się z koszt krańcowym Spostrzeżenie to prowadzi na do sformułowania ogólnej zasady racjonalnego wyboru

Każdy dążący do maksymalizacji korzyści netto ze swej działalności pomiot gospodarczy powinien ją zmniejszać lub zwiększać, aż do momentu zrównania się kosztów marginalnych z korzyściami marginalnymi.

Zmiana kosztów wywoła zmianę zachowania się. Załóżmy, że ustalasz z przyjacie­lem datę spotkania przeznaczonego na grę w szachy, ale w ostatniej chwili twój przyjaciel otrzymuje lukratywną ofertę pracy w dniu umówionego spotkania. Najpraw­dopodobniej gra zostanie przełożona. Oferta pracy zmieni dostępne twemu przyjacielo­wi warianty wykorzystania czasu: to, co w innych okolicznościach byłoby działaniem racjonalnym (granie w szachy) w nowych warunkach staje się nieracjonalne. Koszt grania w szachy znacznie wzrośnie, na tyle, by przekroczyć korzyści wynikające z większości amatorskich meczów szachowych.

Metoda krańcowa nie zapewnia najlepszych wyborów - ale może pomóc

Łatwo można zauważyć, że myślenie krańcowe jest przeznaczone dla menedżera przedsiębiorstwa. Posłużmy się przykładem producenta samochodów. Aby podjąć decyzje o powiększeniu produkcji musi on wiedzieć czy wyprodukowanie dodatkowego samochodu dziennie przyniesie mu więcej korzyści w postaci dodatkowych przychodów ze sprzedaży czy więcej dodatkowych kosztów. Podobne rozumowanie musi przeprowadzić, gdy rozważa decyzję o uruchomienie następnej linii montażowej. Tu również będzie porównywać krańcowe koszty i korzyści produkcji samochodów Korzyściami będą dodatkowe przychody ze sprzedaży większej liczby samochodów. Po stronie kosztów wystąpią dodatkowe koszty siły roboczej, surowców, części, podzespołów itp. Zwiększenie produkcji na już istniejącej linii czy też otwarcie następnej linii montażowej nastąpi tylko wówczas, gdy będzie opłacalne, to znaczy, gdy uzyskane dzięki temu dodatkowe przychody przewyższą związane z nimi dodatkowa koszty i zwiększą dotychczas osiągane zyski. Jeśli sądzi, że przychód krańcowy będzie większy niż koszt krańcowy, to zwiększy produkcję, bez względu, bowiem na to na to jak dobra była jego była jego wcześniejsza sytuacja ulegnie ona poprawie

Każdego dnia upadają małe przedsiębiorstwa, a ludzie robią głupstwa zwyczaj­nie, dlatego, że nie wiedzą (lub nie zawracają sobie tym głowy) jak myśleć krańcowo Natomiast sukcesy osiągają ci ludzie, którzy potrafią najlepiej myśleć ekonomicznie oraz najle­piej optymalizować. Są to te osoby, które dokonują najmądrzejszych wyborów w zakresie „zagospoda­rowania" swego ograniczonego czasu, pieniędzy oraz dóbr. To prawda, że czasami ludzie mają po prostu szczęście. Jednak ludzie, którzy najlepiej stosują to krańcowe myślenie, zwykle wysuwają się spośród wszystkich na czoło. Widzisz, więc, że cała idea krańcowego myśle­nia jest po prostu zdrowym rozsądkiem. Należy jednak zdać sobie sprawę z tego, że myślenie krańcowe nie zawsze pro­wadzi do tego, że wynik będzie taki, jakiego się spo­dziewasz.

Myślenie krańcowe nie zabezpiecza przed popełnianiem błędów

Myślenie krańcowe jest wprawdzie podstawową zasadą w procesie dokonywania inteligentnych wyborów, lecz nie zabezpiecza to ciebie, menedżera przedsiębior­stwa, rektora twojego uniwersytetu, czy też prezy­denta państwa przed dokonywaniem złych wyborów.

Jedną z przyczyn złych wyborów jest wynikającego z indywidualnej wiedzy, potrzeb, gustów i upodobań subiektywizm. Jego skutkiem jest niekiedy bardzo odmienna wycena korzyści i kosztów krańcowych tych samych wyborów

Subiektywizm

Wyobraź sobie, że myjesz samochód, zmywasz naczynia albo podłogę w kuchni, lub też kosisz trawnik, prasujesz koszulę lub spódnicę, albo uczysz się ekonomii. Ile czasu i wysiłku powinieneś poświęcić na wykonanie każdej z tych czynności? To zależy od ciebie. Ale możesz być całkiem pewien, że myśląc krańcowo możesz to zoptymalizować. To znaczy wykonać każda pracę na tyle starannie, aby spełnić swoje osobiste cele. (To znaczy, że nie musisz robić niczego lepiej).

Być może dla twojego sąsiada najważniejszą rzeczą na świecie jest absolutnie czysty, błyszczący odkurzony samochód bez śladu tłuszczu wewnątrz na zewnątrz i pod spodem. Dla niego „wystarczająco" oznacza perfekcję. Ponieważ jednak perfekcja: nie jest możliwa do osiągnięcia, to przez całe życie nie będzie on robił nic innego, jak tylko pucował swój samochód Nie mo­żesz powiedzieć, że on nie ma racji.

Ty masz także poczucie estetyki i czujesz się źle jeżdżąc brudnym samochodem, ale możesz mieć jeszcze inne dodatkowo cele Możesz być np. zainteresowany studiowaniem eko­nomii i osiągnięciem najwyższych ocen.. Więc jeśli masz godzinę do zagospodarowania na mycie samochodu zużyjesz tylko 15 minut, natomiast pozostałe 45 minut poświęcisz na studiowanie ekono­mii. Dlaczego tylko 15 minut na mycie a 45 na ekonomię? Ponieważ korzyść krańcowa (mierzona satysfakcją), jaka uzyskałeś myjąc samochód w ciągu pierwszych 15 minut była duża, natomiast satysfakcja z dalszych spędzonych z kubłem i ścierka minut byłaby dla ciebie bardzo mała - o wiele mniejsze niż użyteczność krańcowa, którą uzyskałbyś stu­diując ekonomię. Natomiast satysfakcja z mycia samochodu twojego sąsiada, który nie ma żadnych zainteresowań i nie szuka innych zajęć jest niezmiennie wysoka i dlatego nie ma się, co dziwić, że każdą wolną minutę spędza on na jego pucowaniu

Czy i na ile kierujemy się rachunkiem korzyści i kosztów?

Ekonomiści uważają, że analiza kosztów - korzyści stanowi podstawę znacznej części, (ale na pewno nie wszystkich) naszych zachowań.

Czy życie jest bezcenne? Choć chcielibyśmy tak myśleć, wielu z nas nie jest skłonnych do poniesienia kosztów, które trzeba zapłacić za zachowanie życia. Kilka milionów zwierząt - psów, oposów, wiewiórek i ptaków ginie corocznie na szosach. Większość z nas podejmuje jakiś wysiłek, by uniknąć przejechania tych zwierząt. Próbujemy wyminąć minąć sarnę, które zbłądziła na drogę i ustawiamy znaki ostrzegawcze w miejscach skrzyżowania drogi ze szlakami wędrówek jeleni. Jest jednak pewna granica naszej skłonności do podejmowania wysiłku (ponoszenia kosztów) dla zapobieżenia śmierci zwierząt na szosie. Jeśli oszczędzanie życia miałoby najwyższe znaczenie, moglibyśmy mniej jeździć samochodami - ale to wiązałoby się ze znacznym kosztem. Nawet, gdy mamy do czynienia z życiem ludzkim, czasem odmawiamy ponoszenia kosztów zachowania go. Ludzie nie udzielają pomocy ofiarom napadów z użyciem przemocy, a lekarze omijają często miejsca wypadków drogowych, chociaż mogliby uratować życie, gdyby tej pomocy udzielili. Rewolucje i powstania zwyciężały dzięki gotowości ludzi do poświęcenia życia - zarówno swojego jak i innych - na rzecz osiągnięcia celów politycznych i gospodarczych.

Postępowanie ludzi businessu nie różni się materialnie od postępowania kie­rowców lub konsumentów. Ludzie kierujący przedsiębiorstwami stale mają do czynienia z kwestią czy koszt podniesienia jakości produktu uzasadniony jest ko­rzyściami stąd płynącymi. Czy konsumenci docenią wartość ulepszeń na tyle, by za nie zapłacić? Podobnie badając bezpieczeństwo wyrobów, przedsiębiorcy muszą zastano­wić się, czy konsumenci będą skłonni pokryć koszty wszelkiego rodzaju ulepszeń. W podejmowaniu właściwych decyzji pomaga im rachunek ekonomiczny Więcej bez rachunku podjecie tych decyzji nie byłoby możliwe

Posumujmy

W celu rachunku maksymalizacji korzyści netto może okazać się niezbędne uwzględnienie czasu i ryzyka. Jeśli koszty i korzyści nie muszą być ponoszone czy realizowane natychmiast, to racjonalne decyzje mogą wymagać dyskontowania przyszłych kosztów i korzyści tak, aby dojść do ich bieżącej wartości. Co więcej, w sy­tuacji jakiejkolwiek niepewności, co do uzyskania przyszłych korzyści lub poniesienia kosztów, może zajść konieczność dalszych dostosowań?

PIENIĄDZ W RACHUNKU EKONOMCZNYM

Najważniejszym narzędziem umożliwiającym wyrażanie wartości, sumowanie i porównywanie ze sobą nieporównywalnych wielkości jest pieniądz

Powszechnie wiadomo, że wartość jednostki pieniądza, którą obecnie dysponujemy jest inna niż wartość tej samej jednostki w przyszłości. Wartość pieniądza jest funkcją czasu. Oznacza to, że w zależności od czasu, w którym pieniądz znajduje się w naszej dyspozycji, jego wartość jest różna. Z tego względu mówimy o zmiennej wartości pieniądza w czasie.

Posiadamy dziś kwota ma większą wartość niż ta sama kwota w przyszłości (np. za pól roku). Im później znajdzie się ona w naszych rękach, tym jej wartość jest niższa. Gdy mamy do wyboru dostać 100 zł. teraz lub za rok, wolimy otrzymać tę kwotę dzisiaj. Dlaczego bardziej cenimy złotówkę którą mamy do dyspozycji dziś od tej , którą mamy dysponować w przyszłości.

Naturalną skłonnością każdego podmiotu jest chęć posiadania określonych dóbr jak najwcześniej. Mając np. możliwość wyboru atrakcyjnej wycieczki dziś lub za rok, zdecydowana większość ludzi wybierze zapewne pierwszy wariant.

Jest tak bo w głębi duszy wyznajemy zasadę „ co masz zjeść jutro zjedz dzisiaj”

Utrata wartości pieniądza w miarę upływu czasu wynika zatem z preferowania bieżącej konsumpcji.

Inny powód, dla którego preferujemy pieniądz dzisiejszy jest zjadająca jego siłę nabywczą wszechobecna inflacja. Wydając pieniądza dziś unikniemy niebezpieczeństwa utraty jego wartości w przyszłości

Ale to nie wszystko Obietnicy otrzymania pieniędzy w przyszłości zawsze towarzyszy powodowane różnymi trudnymi do przewidzenia przyczynami ryzyko, że pieniądz z przyszłości może nie trafić w nasze ręce. Im bardziej moment otrzymanie pieniędzy jest odległy w czasie, tym ryzyko to jest większe. Wydając pieniądze dziś nie ponosimy żadnego ryzyka, dlatego cenimy go wyżej od pieniądza przyszłego

Te związane z czasem i ryzykiem preferencje powodują, że określona suma pieniądza dziś ma dla nas większą wartość od tej samej sumy w przyszłości, a różnica w ocenie wartości jest tym większa im bardziej wybiegamy w przyszłość. Mając więc do wyboru, czy zapłacić dziś czy jutro zawsze wolimy zapłacić jutro. Z kolei mając do wyboru czy dostać określoną kwotę dziś, czy za parę lat, zawsze wolimy otrzymać ją dziś

Konsekwencją zmiennej wartości pieniądza w czasie jest to, że przy podejmowaniu wszelkiego rodzaju działań mających skutki finansowe, zachodzi konieczność porównywania kwot pieniężnych pochodzących z różnych okresów. Porównywanie to ma sens jedynie wtedy, gdy wartości pieniężne są porównywalne, czyli mają wspólny punkt odniesienia. Tym punktem odniesienia może być okres prowadzenia rozważań (okres bieżący) lub też pewien okres w przyszłości.

Operacja sprowadzanie wartości pieniądza z różnych okresów do wielkości porównywalnych nosi nazwę aktualizacji Aktualizacja może dotyczyć zarówno pewnego momentu w przyszłości (t=n) lub też momentu dzisiejszego zerowego (t=0). Jeśli punktem odniesienia jest pewien moment w przyszłości - to mówimy o przyszłej wartości pieniądza (ang. Future Value- FV} Jeśli natomiast bazą porównawczą jest okres prowadzenia rozważań (okres bieżący) - to mówimy o obecnej, teraźniejszej, bieżącej lub zaktualizowanej, bieżącej wartości pieniądza (ang. Present Value - PV).

Określenie przyszłej i bieżącej wartości pieniądza związane jest z dwoma odmiennymi operacjami rachunkowymi. Gdy chcemy obliczyć przyszłą wartość dzisiejszego pieniądza posługujemy się rachunkiem procentu prostego lub składanego. Gdy natomiast chcemy wyrazić przyszłą wartość pieniądza w pieniądzu dzisiejszym, posługujemy się metodę dyskontowania.

Do rozpracowanie problemu porównywania wartości pieniądza w czasie służy analiza związków pomiędzy czterema zmiennymi. Są to: wartość teraźniejsza (PV), wartość przyszła (FV), stopa procentowa R oraz czas analizy (t).

Wartość przyszła dzisiejszego pieniądza

Jeśli w dniu dzisiejszym dziś dysponujemy jakąś kwotą np. 100 zł , to w naszym rachunku jest to wartość bieżąca , aktualna lub mówiąc z angielska teraźniejsza (ang. Present Value) Wartość przyszła to wartość bieżąca powiększona o procent

W warunkach gospodarki rynkowej każde działanie wymaga umiejętności przeprowadzenia rachunku jego opłacalności. Umiejętności te są szczególnie przydatne w kontaktach z instytucjami finansowymi, przy dokonywaniu transakcja i handlowych o odroczonych terminach płatności. Z tego typu działalnością wiąże się swego rodzaju cena, jaką dłużnik płaci wierzycielowi za korzystanie z jego majątku w uzgodnionym przedziale czasowym. Ceną ta jest procent od pożyczonego kapitału.

W teorii bankowości kwotę tę nazywamy nieprecyzyjnie procentem. Jako że procent to oznaczane symbolem % pochodzące z łaciny określenie dla jednej setnej (1/100) jakiejś wielkości. Zamiast procentu można używać określenia odsetki. Stosunek odsetek do kwoty podlegającej oprocentowaniu to stopa procentowa.

Procent i stopa procentowa

Przyjmijmy dla okrągłego rachunku, że mamy nie wydane 100 zł albo wielokrotność tej kwoty i zastanawiam się, co z nią zrobić. Jest to wartość w punkcie wyjścia, czyli wartość bieżąca (ang. Present Value- PV). Najprościej jest je komuś pożyczyć, ale na jakich warunkach? Czy zgodziłbyś się dać mi dzisiaj 100 zł, na warunkach, że oddam ci je w całości po 10 latach albo co roku po 10 zł. przez najbliższe 10 lat ?

Na pewno nie. Przecież możesz włożyć te pieniądze na rachunek oszczędnościowy lub ulokować w obligacjach rządowych, w prywatnych obligacjach, akcjach lub w jakiejkolwiek formie lokaty o zadawalającej nas dochodowości przekraczającej stopę inflacji

Przy takim postępowaniu będziesz otrzymywał, co roku więcej niż 10 złotych, zatem pożyczka będzie przynosić ci przez kolejne 10 lat coroczny dochód. Ich suma to łączny dochód, który powiększa zwróconą kwotę pożyczki.

Jeśli zatem godzimy się na zrezygnowanie z pewnej należnej nam kwoty dziś i otrzymanie jej w przyszłości, to żądamy dodatkowej ilości pieniądza, która wynagrodzi nam wstrzemięźliwość, utratę wartości pieniądza oraz ryzyko związana niepewnym jutrem . Jeśli z kolei chcemy odroczyć płatność musimy uiścić dodatkową opłatę

Wynika z tego, że jeśli chcemy pożyczyć pieniądze lub odroczyć płatność, to musimy pożyczkodawcy zapłacić procent od kapitału, czyli kwotę co najmniej rekompensująca te utracone z posiadania pieniądza korzyści.

Dla rezygnującego z korzystania z pieniędzy jest to wynagrodzenie za wstrzemięźliwość i podjecie ryzyka dla płacącego jest to koszt korzystania z cudzych pieniędzy. W teorii bankowości kwota tę nazywamy procentem . Jego obliczanie nosi miano kapitalizacji

Zanim zobaczymy, jak działa inwestycja w postaci depozytu terminowego w banku , najpierw zapoznamy się z paroma definicji i przedstawimy parę uwag na temat metody liczenia interesujących nas wielkości. Zacznijmy od wyjaśnienia pojęcia procentu (odsetek) i stopy procentowej.

Procent (odsetki)

Jest to pochodzące z łaciny oznaczane symbolem % określenie dla jednej setnej (1/100) części jakiejś wielkości

W bankowości są to odsetki, czyli kwota, jaką otrzymuje wierzyciel (pożyczkodawca) od dłużnika (pożyczkobiorcy)

Oznaczmy przez K0 kwotę udostępnioną pożyczkobiorcy. Jest to wartość początkowa inwestycji (ang.Presennt Value PV). Oznaczmy przez K1 kwotę otrzymaną od pożyczkobiorcy po zakończeniu transakcji. Jest to wartość przyszła inwestycji (ang, Future Value-FV). Procent (odsetki) to różnica miedzy wartością przyszła a początkową

ΔK=K1 - K0.

Dla pożyczkodawcy jest dochód. Ta sama wielkość dla pożyczkobiorcy stanowi obciążający go koszt uzyskania pożyczki.

Chrześcijaństwo w wiekach średnich, a islam również współcześnie, ze względów moralnych zakazuje pobierania procentu. W krajach rynkowej gospodarki otrzymywane przez pożyczkodawcę w postaci procentu dochód traktowany jest jako wynagrodzenie należne mu z tytułu rezygnację z możliwości wykorzystania tych środków dziś na realizację własnych celów np. bieżącej konsumpcji  konsumpcji. Wysokość procentu jest zatem przedmiotem dobrowolnych ustaleń

Stopa procentowa

Stopa procentowa R (ang interest rate) to wyrażony najczęściej w procentach stosunek odsetek ΔK należnych w określonej jednostce czasu (najczęściej rok), do wartości początkowej kapitału K0 (pożyczki, lokaty itp.)

ΔK

R=---------* 100

K0

Inaczej mówiąc stopa procentowa R jest jednostkową ceną usługi zwanej pożyczką płaconą przez pożyczkobiorcę pożyczkodawcy.

Jak obliczyć odsetki i przyszłą wartość kapitału?

Znając wartość początkową kapitału K0 oraz wysokość stopy procentowej R możemy z większą lub mniejszą dokładnością obliczyć wartość ΔKt czyli procentu (odsetek) jakie zainwestowany kapitał przyniesie nam w interesującym nas roku t= (1,2,…n)

ΔKt = R*K0

Wartość przyszłą FV (ang. future value) otrzymamy gdy skumulowane dla wszystkich lat t odsetki ∑ΔKt (t= 1,2 …n ) dodamy do wartości początkowej

n

Kt= K0+ΔKt= FV

t=1

Istnieją dwa sposoby obliczania odsetek a co za tym i wartości przyszłej. Może to być rachunek procent prosty lub składany.

Procent prosty.

Jest to sposób oprocentowania kapitału polegający na tym, że roczny dochód z kapitału nie jest doń dołączony i nie bierze udziału w oprocentowaniu w roku następnym.

Przyjmijmy, że kwotę K0=100 lokujemy w banku na okres 10 lat przy stałej stopie oprocentowania R=10% Załóżmy ponadto że ceny są stałe, czyli że stopa inflacji П=0, wówczas realna stopa procentowa jest równa stopie nominalnej (Rr=Rn) i nie musimy kłopotać się z ich rozróżnianiem.

Otrzymane po roku odsetki obliczamy jako iloczyn zainwestowanej kwoty i oferowanej przez bank stopy procentowej:

ΔK= R*K0

Ponieważ nie zmieni się podstawa oprocentowania, zatem procent w każdym roku jest taki sam i wynosi:

ΔK1=K0*R = 100* 10% = 10zł

ΔK2=K0*R = 100* 10% = 10zł

ΔK3=K0*R = 100* 10% = 10zł

.

.

ΔK10= K0*R= 100* 10% = 10zł

Łączny procent po 10 latach to:

10

ΔKt = 100zł

t=1

Uogólniając suma rocznych procentów po t latach wyniesie:

n

ΔKt =t*K0*R

t=1

Z przedstawionego wzoru wynika ,że w rachunku skumulowanych odsetek biorą udział cztery czynniki:

* kwota oprocentowania (K0 ) czyli kapitał pierwotny (wartość początkowa)

* stopa procentowa zwana też stopą odsetkową (R)

* kwota odsetek (ΔKt=K0* R)

* czas oprocentowania (t)

Wartość przyszła kapitału Kt=FV po t latach to wartość początkowa K0 powiększona o skumulowane odsetki procent:

n

Kt=FV=K0+ΔKt=K0+ t* K0*R

t=1

A po wyciągnięciu K0 przed nawias otrzymujemy formułę, która przy stosowanie techniki procentu prostego pozwala obliczyć wartość przyszła dla dowolnego okresu t

Kt=FV=K0(1+ t*R)

Wysokość odsetek zależy jednak nie tylko od wysokości stopy procentowej R, ale również od sposobu naliczania odsetek. Naliczanie to jak pokazaliśmy powyżej może się odbywać w drodze zastosowania rachunku odsetek prostych, ale w operacjach bankowych najczęściej stosowane jest procent składany.

Rachunek procentu składanego

Jest to sposób oprocentowania kapitału polegający na tym, że roczny, półroczny czy kwartalny dochód z kapitału jest doliczany do kapitału (nazywa się to kapitalizacja odsetek). Powiększony o odsetki kapitał początkowy procentuje następnym okresie obliczeniowym. Przy takim sposobie liczenie gdy roczna stopa procentowa R=10% , to odsetki po pierwszym roku wyniosą

ΔK0= ΔPV=100 zł.*10%=10 zł.

Po ich dodaniu otrzymamy skapitalizowaną wartość wyjściowej kwoty K0 po upływie jednego roku. Jest to wartość przyszła FV po upływie pierwszego roku wynosi ona :

FV1=K0+Δ K0= 100+ 10%* 100+10 = 110

gdy wyciągniemy przed nawias 100, to otrzymamy :

FV1=100 (1+10%)

Ogólniej wartość przyszła po pierwszym roku możemy obliczyć według formuły:

FV1=K0(1+R)

Po upływie dwóch lat wartość przyszła wyniesie

FV2=110+10%*110 = 121

lub ogólnie

FV2= FV1+R*FV1

Po wyciągnięciu FV1 przed nawias

FV2= FV1(1+R)

a ponieważ FV1=K0(1+R)

zatem możemy napisać:

FV2= K0(1+R)*(1+R)

lub ogólniej FV2= PV(1+R)2

Przez analogię dla okresu trzyletniego wartość przyszła wyniesie:

FV3=K0(1+R)3

a po 10 latach wartość przyszła wyniesie:

FV10 = 100(1+R)10

Dowolna wartość dzisiejsza K0, którą z angielska oznaczymy symbolem PV (ang Present Value) przy danej stopie oprocentowanie R=const przekształci się po upływie t lat w wartość przyszła FVt, której wysokość obliczymy według ogólnego wzoru na procent składany :

FVt= PV(1+R)t

Z formuły tej wynika, że wartość przyszła jednej pożyczonej dziś złotówki zależy od

* wartości początkowej,

* poziomu stopy procentowej przyjętej do rachunku oraz

* czasu pożyczki

Wartość przyszła 100 zł w warunkach procentu składanego

Lata

Wartość przyszła FV przy stopie procentowa R

R= 2%

R= 5%

R=10 %

1

102

105

110

2

104

110

121

3

106

116

133

4

108

122

146

5

110

128

161

10

122

163

259

20

149

265

673

50

269

1 147

11 739

100

724

13 150

1 378 061

Za­skakująca jest siła wpływu na wartość przyszłą czasu oprocentowanie oraz wysokości stopy procentowej. Przedstawia je zamieszczona powyżej tabela, w której obliczono wartość zaktualizowaną kwoty początkowej K0=100 zł dla różnych okresów t=1, 2, 3, 4, 5 , …10, …20, …50,…100 przyjmując trzy różne poziomy stóp procentowych R : 2%, 5% i 10%).

Stopa procentowa i wartość przyszła w warunkach inflacji

W naszym przykładzie nie uwzględniliśmy spadku siły nabywczej pieniądza wskutek inflacji. Upraszcza to analizę - nie zmusza nas do prognozowania przyszłej wysokości inflacji, co jest zadaniem trudnym, bo nawet zdania analityków na ten temat są podzielone. Jeśli wartość przyszła ma dobrze odzwierciedlać nasze przyszła możliwości nabywczej, to żeby nie stracić , otrzymana nominalna stopa procentowa musi być równa stopie inflacji, żeby na pożyczce realnie zarobić musi być od niej wyższą.

Nominalna i realna stopa procentowa

Należy rozróżniać miedzy realna i nominalną stopą procentową. Realna stopa procentowa Rr to różnica między nominalną Rn stopą procentową a stopą inflacji П.

Mówiąc bardzo ogólnie nominalna stopa procentowa to stopa realna powiększona o stopę inflacji.

Rn= Rr+П

Gdy stopa inflacji П jest równa zero, obie stopy są identyczna, wtedy rozróżnienie to nie jest konieczne

Ale gdy ceny nawet niewiele rosną, mamy inflację i musimy operować dwiema stopami procentowymi: realną nominalną. Realna stopa procentowa to nadwyżka faktycznej otrzymanej stopy nominalnej nad stopę inflacji

Rr=Rn-П

W warunkach stałej inflacji П=const nominalna wartość przyszła po pierwszym roku wyniesie

FV=PV1(1+Rn)

Uogólniając nominalną wartość przyszłą dla dowolnego okresu obliczamy według wzoru:

FVt=PV(1+Rn)t

Jak wiadomo, istnieją kraje, gdzie poziom stopy inflacji jest niski. Jednak nawet wtedy warto jest ustalić, ile wyniesie realna wartość przyszła kwoty FVt procentująca zgodnie z nominalną stopą procentową Rn. Obliczamy ją przekształcając powyższą formułę do postaci

FVt =PV(1+Rn)t

Wiemy już ,że wartość przyszła to wartość, jaką zainwestowana dziś kwota pieniężna będzie posiadać w przyszłości. Jej wysokość zależy od przyjętej do obliczeń stopy procentowej, długości okresu oraz od sposobu kapitalizacji odsetek im częściej tym jest ona wyższa .

A teraz postawmy sobie inne, bardziej wyrafinowane pytanie. Ile dolarów należy zainwestować dziś, aby za rok, lub za dowolną ilość n lat (np. jak w przypadku Indian za lat 367) dostać jednego dola­ra? Inaczej mówiąc chcemy ustalić ile dolarów dziś (aktualnie) wart jest jeden dolar z dowolnego momentu w przyszłości. W tym celu musimy obliczyć wartość obecną (zaktualizowaną)

Wartość zaktualizowana (dzisiejsza) kwoty z przyszłości

Wartość obecna (zaktualizowana) - jest to wartość jaką posiada dzisiaj kwota pieniądza, którą będziemy dysponować w przyszłości. Aby ją obliczyć musimy znaną nam wartość przyszłą przekształcić w interesującą nas kwotę aktualną. Aby obliczyć wartość bieżącą PV z danej wartości przyszłej FVt z jakiegoś okresu t musimy przeprowadzić operację zwaną dyskontowaniem.

Dyskontowanie dyskonto, stopa dyskontowa

Dyskontowanie znaczy dosłownie potrącenie z gór. Termin ten wywodzi się z operacji bankowych polegających na potrącaniu z góry pewnych sum zwanych dyskontem przy nabywaniu przez banki weksli handlowych przed terminem ich zapadalności (płatności).

Dyskonto, które oznaczamy symbolem D to ilość pieniędzy z przyszłości (część FVt), z jakiej godzimy się zrezygnować, by już dziś dysponować określoną kwotą (PV). Inaczej mówiąc jest to różnica miedzy wartości przyszła a wartością dzisiejszą :

D=FVt- PV

W operacjach finansowych bank oblicza potrącaną kwotę dyskonta w oparciu o wysokość sumy wekslowej oraz przyjętą przez siebie własną stopę dyskontową, którą odnosi do liczby dni kredytowania (od dnia dyskonta do dnia poprzedzającego dzień płatności weksla.

Stopa dyskonta

Stopa dyskonta Rd jest to stopa zrzeczenia się przyszłych środków finansowych na rzecz aktualnie dostępnych dziś środków. Wyraża ją przedstawiony w procentach stosunek kwoty dyskonta D do wartości przyszłej kapitału FV, co zapisujemy:

Rd=D/FV*100%

Wskaźnik ten informuje, z jakiej procentowej części przyszłych środków pieniężnych trzeba dziś zrezygnować, by je zamienić na środki bieżące.

Przykład liczbowy

Rozważmy bony skarbowe, których termin wykupu przypada za rok, a ich wartość nominalna, po której będą wykupione przez Skarb Państwa wynosi FV=1000 zł. Potrzebując gotówkę już dziś godzimy się na ich sprzedaż po niższej cenie np. PV=900 zł. Wartość przyszła weksla po przeliczeniu na bieżącą wynosi 900 zł, co oznacza , że dyskonto D wyniosło:

D=FV- PV=1000zł-900zł=100zł

W tych warunkach zaakceptowana przez sprzedającego stopa dyskontowa Rd wyniosła:

FV- PV

Rd= D/FV=-----------* 100% = 100zł :1000zł* 100% =10%

FV

Przy tej stopie dyskontowej wartość bieżąca jest o 10% czyli o 0,1 niższa od wartości przyszłej. Oznacza to, że sprzedając obligacje z dyskontem wyrzekliśmy się 10% czyli 0,1 wartości sprzedawanego majątku.

Stopa dyskontowa wyznacza zatem cenę pozyskania środków finansowych, bo gdy jest ona znana, możemy ustalić ile wyniesie dyskonto D, czyli koszt zamiany dowolnej wartości przyszłej FV na bieżącą PV.W naszym przykładzie dyskonto wynosi :

D= Rd*FV=10%*1000zł=100 zł.

Znając stopę dyskonta i kwotę potrącenie, możemy obliczyć, ile dostaniemy na rękę, czyli obliczyć wartość zaktualizowaną:

PV=FV-D=FV- Rd*FV=FV(1-Rd)=1000zł- 100zł = 900zł.

Operacja dyskontowani

Jak z tego wynika dyskontowanie, czyli ustalenie wartości zaktualizowanej (bieżącej) jest operacją odwrotną w stosunku do operacji ustalanie za pomocą procentu wartości przyszłej. W przypadku procentu składanego obliczamy przekształcając znany nam wzór na wartość przyszłą dla dowolnego okresu :

FVt=PV(1+Rn) t

do postaci

FVt 1

PV= ---------- = --------- * FVt

(1+Rn) t (1+Rn) t

lub krócej

PV=at* FVt

Gdzie :

PV i FVt jak wyżej

at= 1/(1+Rn) t to współczynnik dyskonta dla przyszłego okresu t

Posługując się rachunkiem dyskonta możemy zatem wyliczyć jaką wartość dziś ma dla nas pieniądz, które dopiero mamy otrzymać w przyszłości . Obliczamy ją mnożąc wartość przyszła przez współczynnik dyskonta at=1/(1+Rn)t Wartość współczynnika dyskonta informuje zatem, ile wart jest 1 złoty z dowolnego okresu przyszłego t w przeliczeniu na złotówki roku bieżącego.

Od czego zależy wartość współczynnika dyskonta

Z formuły współczynnika dyskonta at=1/(1+Rn)t wynika , że jego wartość dla danego okresu t a co zatem również zaktualizowana wartość złotówki z tego okresu zależą od dwóch czynników:

* długości interesującego nas okresu czasu t oraz

* wysokości przyjętej do obliczeń stopy procentowej R.

Dowodzą tego liczby zawarte w poniższej tabeli. Wynika z nich, że bieżąca wartość złotówki, którą mamy otrzymać w przyszłości jest tym mniejsza, im dłużej przyjdzie nam czekać na wypłatę, oraz im wyższa jest przyjęta w rachunku wysokość stopy procentowej

Wartość zaktualizowane złotówki w zależności od czasu i poziomu stopy procentowej

Stopa procentowa R

Po roku

Po 2 latach

Po 3 latach

Po 10 latach

Po 20 latach

2%

0,980

0,961

0,942

0,820

0,673

3 %

0,970

0,943

0,915

0,744

0,544

4%

0,962

0,925

0,889

0,676

0,456

5%

0,952

0,907

0,864

0,614

0,377

6%

0,943

0,890

0,840

0,558

0,312

7%

0,935

0,873

0,816

0.508

0,258

Współczynnik dyskonta a czas analizy

Z danych w tabeli wynika, że przy danej stopie procentowej R=2% oczekiwane za rok sto złotych jest warte 100zł * 098= 98 zł, za dwa lata 100* 0, 961= 96,1 za dziesięć lat 0,82*100= 82 zł natomiast za dwadzieścia tylko 100* 0,673= 67,3

Im bardziej wybiegamy w przyszłość tym niższy jest współczynnik dyskonta, tym mniejsza jest liczona przy jego pomocy wartość zaktualizowana dla danego okresu czasu. Dzieje się tak bo dłuższy czas t zwiększa ceteris paribus wartość mianownika ułamka 1/(1+Rn)t, który przedstawia współczynnik dyskonta , zatem zmniejsza się wartość całego ułamka.W ten sposób wartość współczynnika dyskonta odzwierciedla znaną nam z codziennego życia zasadę, że to co mamy dzisiaj cenimy bardziej od tego, co dopiero mamy mieć. Mówiąc ogólnie im bardziej odległy jest czas, w którym spodziewamy się coś otrzymać, np. pewną kwotę pieniężną, tym mniejsza ma ona dla nas wartość.

Współczynnik dyskonta a poziom stopy procentowej

Zauważmy, że wartość współczynnika dyskonta zależy również od poziomu przyjętej do dla rachunku stopy procentowej. Im wyższa stopa procentowa, tym niższa wartość współczynników dyskonta dla poszczególnych okresów, tym niższa jest zaktualizowana wartość złotówki. Dzieje się tak bo wyższa stopa procentowa R zwiększa ceteris paribus wartość mianownika ułamka, 1/(1+Rn)t a zatem zmniejsza się wartość całego ułamka który przedstawia współczynnik dyskonta.

Współczynnik dyskonta a stopa dyskontowa

Stosowany do ustalaniu wartości zaktualizowane współczynnik dyskonta at=1/(1+R)t związany jest ściśle, a niekiedy wręcz utożsamiany ze stopą dyskontową, czyli narzędziem służącym do dyskontowanie. Zobaczmy skąd bierz się to podobieństwa

Wiemy już, że stopę dyskonta obliczamy według formuły :

Rd=D/FVt

ponieważ D=FVt- at*FVt

lub prościej D= FVt(1- at)

zatem stopę dyskonta wyraża formuła :

FVt(1- at)

Rd=-------------- = 1- at

FVt

Jak z tego wynika poziom stopy dyskontowej zależny jest od wartości współczynnika dyskonta at. Jest on tym wyższy, im niższa jest wartość współczynnika dyskonta i na odwrót.

A teraz wstawmy do formuły stopy dyskonta współczynnik dyskonta

1

at= ---------

(1+R)t

Jego poziom zależy od przyjętej do rachunku stopy procentowej oraz okresu czasu dotyczącego dyskonta. Im wyższa stopa procentowa, tym niższy wyższy współczynnik dyskonta

Obecnie stopa dyskonta dla dowolnego okresu (t= 1,2,3,…n) przyjmuje postać :

1

Rd= 1- ---------

(1+R)t

Z matematycznego punktu widzenia dyskontowanie jest odwrotnością kapitalizacji dlatego stopa dyskontowa i procentowa różnią się zasadniczo w interpretacji, ze względu na zadania jakie spełniają

- stopa procentowa stosowana jest do naliczania odsetek .

- stopa dyskontowa służy do sprowadzanie dyskontowania

Z tego względu stopę procentową oznaczamy przez R, natomiast stopę dyskontową przez Rd.

Stopa procentowa współczynnik dyskonta a wielkość zaciąganego kredytu

Na problem dyskonta i wartości przyszłej można spojrzeć oczyma pożyczkobiorcy. Jeśli wie on na pewno, że po dziesięciu latach dostanie np. dochód w wysokości D=1000 zł i jeśli przewidywana w tym okresie stopa procentowa będzie wynosić np. R=2% w skali rocznej, to wyliczony na podstawie tabeli współczynnik dyskonta dla tego okresu wynosi a10=0,820

Przy tych parametrach może on w poczet przyszłych dochodów w dniu dzisiejszym, zaciągnąć pożyczkę w wysokości równej wartości zaktualizowanej

PV= a10*FV10= 0,82*1000 = 820 zł.

Przy stałym oprocentowaniu tej kwoty jego dług w banku po 10 latach będzie wynosił właśnie 1000 zł, czyli dokładnie tyle, ile wynosi spodziewany dochód, z którego będzie mógł ją spłacić.

Jeśli roczna stopa procentowa wynosiłaby np. 5%, to współczynnik dyskonta wyniesie at10=0,614. W tych warunkach górna granica pożyczki nie powinna przekraczać

PV= 0,614* 1000 = 614 zł.

Wartość zaktualizowana w warunkach inflacji

Wartość zaktualizowana zależy nie tylko od stopy procentowej, ale również od bieżącej, a przede wszystkim od przewidywanej stopy inflacji. Jak wiadomo, istnieją takie kraje, gdzie poziom inflacji sięga raptem 2 proc. (najlepsza trójka Europy to: Dania, Wielka Brytania i Irlandia. Podobnie wyglądała sytuacja w Polsce w 2003 roku. W każdym jednak przypadku, gdy występuje inflacja (niezależnie czy duża czy mała) musimy ją w naszych kalkulacjach uwzględnić.

Zauważmy, że dyskontując w warunkach stałości cen posługiwaliśmy się realną stopą procentową, która jest równa stopie procentowej nominalnej. Jeżeli jednak ceny rosną, to będzie nam zależało na ustaleniu, jaka kwota PV procentując zgodnie z uwzględniającą inflację nominalną stopą procentową urośnie w ciągu interesującego nas okresu urośnie do nominalnej ­wartości przyszłej FV

Znając wartość przyszłą dla dowolnego okresu t i uwzględniającą przyszły wzrost cen nominalną stopę procentową Rn= Rr+П możemy bez trudu obliczyć jej wartość zaktualizowaną. Wystarczy poznaną formułę na wartość przyszłą

FVt= PV(1+ Rn)t

przekształcić do postaci użytecznej nam postaci jak poniżej:

FVt 1

PV= ----------------------= FVn*= ---------------* FVt= at* FVt

(1+ Rn )t (1+ Rn )t

Z kolei wyrażenie

1

at = --------------

(1+ Rn )t

to współczynnik dyskonta, w którym uwzględniono zostały przewidywania co do przyszłej inflacji

Zawarte w jej mianowniku wyrażenie Rn, to uwzględniająca przewidywaną inflację nominalna stopa procentowa Rn=Rr+П.

Ponieważ w warunkach dodatniego tempa wzrostu cen П>0,stopa dyskontowa jest większa, niż w sytuacji stałych cen , zatem obliczony przy jej pomocy współczynnik dyskonta at jest mniejszy niż ten w gospodarce bezinflacyjnej. W ten sposób w współczynniku dyskonta uwzględniony zostaje fakt, że inflacja zjada siłę nabywczą pieniądza

Spójrzmy na ten problem oczyma pożyczkobiorcy. Jeśli wie on na pewno, że po dziesięciu latach dostanie np. dochód w wysokości 1000 zł i jeśli przewidywana stopa procentowa będzie wynosić 2% w skali rocznej, i przewiduje się, że ceny będą rosły w tempie П=2% rocznie, to pobierana przez bank nominalna stopa procentowa wyniesie Rn=2%+2%=4% W tych warunkach wartość współczynnika dyskonta wyniesie

a10= 1/(1+2+2)10 = 0,676

a to oznacza, że suma zaciągniętej pożyczki nie powinna przekraczać

PV=a10*FV10= 0,676* 1000= 676 zł

Wartość zaktualizowana i współczynnik dyskonta w warunkach niepewności i ryzyka

Całe powyższe rozumowanie dotyczy sytuacji pewności, tymczasem nasze przewidywania i oczekiwania nigdy nie mogą być całkowicie pewne, bo zawsze działamy w warunkach niepewności. Rodzi ona ryzyko, że nasze przewidywania nie spełnią się całkowicie. Jest to drugi obok inflacji problemem, który musimy uwzględnić, obliczając wartość przyszłą.

Przyjmijmy, że z dzisiejszego punktu widzenia dochód dla każdego przyszłego okresu t nie zmaterializuje się w oczekiwanej wysokości, bo jest obciążony ryzykiem, którego współczynnik - nie wnikając na razie w szczegółowy sposób jego liczenie- został oszacowany na poziomie p.

Jeśli chcemy obliczyć wartość przyszła w warunkach ryzyka, to do nominalnej bankowej stopy procentowej musimy dodać premię za ryzyko. Jeśli założymy, że stopa ryzyka dla całego okresu pożyczki jest tak sama p=const , wówczas wartość przyszła dla dowolnego okresu t obliczamy według formuły

FVt = PV(1+Rn+p) t

Wartość zaktualizowaną w warunkach inflacji i ryzyka liczymy według formuły:

1

PV = -----------------* FVt =PV= at*FVt

(1+Rn+p) t

Z przedstawionej formuły wynika, że im większe ryzyko, tym mniejszy jest współczynniki dyskonta at=1/1+Rn+p)t. W ten sposób w współczynniku dyskonta uwzględniony zostaje nie tylko fakt, że inflacja zjada siłę nabywczą pieniądza, ale również towarzyszące nam na każdym kroku ryzyko, że nie wszystko musi iść zgodnie z naszymi życzeniami

Na problem ten można spojrzeć oczyma pożyczkobiorcy. Jeśli wie on , że po dziesięciu latach dostanie np. dochód w wysokości 1000 zł Jeśli zatem przewidywana stopa procentowa będzie wynosić Rn=4% w skali rocznej, przewidywana stopa inflacji П=2% oraz przewidywana stopa ryzyka p=3% , to obliczony na podstawie tych danych współczynnik dyskonta wynosi

a10=1/[1+(2+2)+3]10 =0.508

Biorąc to pod uwagę może on w dniu dzisiejszym, zaciągnąć w poczet przyszłych dochodów pożyczkę w wysokości równej wartości zaktualizowanej , czyli nie większą niż:

PV= a10* FV10=0.508*1000 zł= 508 zl

Korzyści bieżące i przyszłe w rachunku ekonomicznym

Korzyści uzyskiwane w przyszłości muszą być również porównywane z ko­rzyściami możliwymi do uzyskania obecnie: Gdybyś miał do wyboru dostać $10.000 teraz lub za rok, wolałbyś otrzymać $10.000 dzisiaj. Mógłbyś, co najmniej złożyć te pieniądze w banku, gdzie naliczano by odsetki, albo też, w celu uniknięcia skutków przyszłej inflacji mógłbyś wydać tę sumę od razu. Innymi słowy przyszłe korzyści, aby być atrakcyjniejsze, muszą być wyższe niż obecne korzyści.

Koszty bieżące i przyszłe

Gdy jednostka podejmuje jakieś działanie, koszty niekoniecznie ponoszone są od razu, podobnie korzyści nie zawsze uzyskiwane są natychmiast. Decyzja o posiadaniu dziecka stanowi dobry przykład. Licząc po cenach z 1988 roku szacuje się, że koszt wychowania pierwszego dziecka absolwentów college'u (od urodzenia do skończenia uczelni) będzie wynosił trochę ponad 200.000 dolarów. Szczęśliwie ten wysoki koszt ponoszony jest w ciągu stosunkowo długiego okresu czasu (inaczej ludzie rzadko, kiedy decydowaliby się na rodzicielstwo!).

Przez rozciągnięcie płatności w czasie zamiast dokonania jednorazowej płatności ryczałtem kwoty $200.000 rodzice są w stanie trzymać część tej kwoty na rachunku oszczędnościowym, na którym będą naliczane odsetki. Alternatywnie - ponieważ większość młodych małżeństw nie posiada $200.000 w banku unikają konieczności pożyczenia całej tej kwoty od razu i nie mają więc obowiązku płacenia odsetek. Tak czy inaczej $200.000 wydawane sukcesywnie przez okres 20 lat jest mniej kosztowne niż $200.000 wydane już dziś w całości Racjonalny wybór wymaga zatem wzięcia pod uwagę okres, w czasie, którego koszty będą ponoszone.

Zaktualizowana wartość korzyści i kosztów

Aby móc porównać przyszłe koszty i korzyści z kosztami i korzyściami ponoszonymi i uzyskiwanymi obecnie, musimy je uaktualnić. Wartość zaktualizowana jest to wartość przyszłych kosztów i korzyści wyrażona w jednostkach pieniężnych o dzisiejszej sile nabywczej.

Procedura jej obliczania- nazywana dyskontowaniem - polega na obliczeniu jaką kwotę dziś trzeba wyłożyć by przy danej stopie procentowej otrzymać kwotę którą aktualizujemy Jest to zatem procedura odwrotna do obliczanie wartość przyszłej przy zastosowanie metody metodą procentu składanego.

Korzystając z metody procentu składanego wartość przyszła FV (ang Future Value) dzisiejszej kwoty PV (ang. Present Value) po upływie t=n lat obliczamy według wzoru poniżej:

FV= PV(1+R )n

Gdzie

FV - wartość przyszła

PV- wartość bieżąca ( aktualna

R- stopa procentowa

n- ilość lat

Wartość przyszłą FV doprowadzamy do wartości bieżącej, czyli aktualizujemy według powyższego wzoru przekształcanego do poniższej postaci:

FVn 1

PV = ------------- = ---------- * FV = at*FV

(1 + R)n (1 + R)n

Gdzie

at = 1/(1+ R)n to tzw. współczynnik dyskonta

Gdy stopa procentowa jest większa do zera jego wartość jest mniejsza od jedności, co znaczy, że kwoty z przyszłości przyszłe mają dla nas dziś mniejszą wartość niż bieżące. Na jego poziom wpływa wysokość przyjętej do obliczeń stopy procentowej i długość czasu oczekiwanie

Gospodarowanie jako działalność ludzi polegająca na rozdziale ograniczonych zasobów pomiędzy konkurencyjne zastosowania w celu osiągnięcia najlepszego pożytku jest zawsze związana z wielorakim ryzykiem. Ryzyko gospodarcze to prawdopodobieństwo nie osiągnięcia przewidywanych wyników zamierzonej działalności gospodarczej, zysków i innych korzyści lub niebezpieczeństwo poniesienia strat, przekroczenia zamierzonych nakładów, odrzucenia przez rynek nowych (zmodyfikowanych) produktów itp.

Może to być na przykład ryzyko przyrodnicze (fluktuacja warunków klimatycznych), organizacyjne (np. potrzeba reorganizacji), technologiczne, produktowe (nowe projekty, wyroby, technologie itp.), moralne, ekologiczne itp.

Gospodarowanie polega jednak na podejmowaniu działalności ryzykownej, naturalnie pod warunkiem, że będzie ono uwzględnione w rachunku ekonomicznym Toteż menedżerowie nie mogą w ogóle unikać ryzyka, lecz muszą dążyć do jego oszacowanie i zminimalizowania, między innymi dzięki pozyskiwaniu i przetwarzaniu niezbędnych informacji.

Rozpoznanie ryzyka, jego monitorowanie i umiejętne stosowanie narzędzi pozwalających na jego analizę staje się nieodzownym, choć nie zawsze skutecznym sposobem pomagającym zmniejszać ryzyko.

Jeśli występuje pewien stopień niepewności, co do tego, czy przyszłe korzyści lub też koszty zostaną rzeczywiście poniesione lub uzyskane, trzeba dokonać kolejnych przeliczeń.

Jeśli weźmiemy to pod uwagą, to przewidywane zyski z takiej działalności winny zostać nie tylko zdyskontowanie ze względu na koszt utraconych możliwości i inflację, ale również ze względu na ryzyko. Jeśli oznaczmy poziom rocznego ryzyka przez p. to wartość przyszłych dochodów zostanie zmniejszona i wyniesie:

FVn = PV(1+R +π + p) n

A wartość zaktualizowaną obliczamy według formuły:

1

PV = -----------------* FVn

(1+R +π + p) n

Posumujmy

W celu rachunku maksymalizacji korzyści netto może okazać się niezbędne uwzględnienie czasu i ryzyka. Jeśli koszty i korzyści nie muszą być ponoszone czy realizowane natychmiast, to racjonalne decyzje mogą wymagać dyskontowania przyszłych kosztów i korzyści tak, aby dojść do ich bieżącej wartości. Co więcej, w sy­tuacji jakiejkolwiek niepewności, co do uzyskania przyszłych korzyści lub poniesienia kosztów, może zajść konieczność dalszych dostosowań?

WYKORZYSTANA LITERATURA

1. Begg D. i inni :Ekonomia .PWE 1993 t. 1

2. Beksiak J i inni Ekonomia

  1. Czarny E. Nojszewska E. Mikroekonomia PWE 1997

  2. Czarny B. i inni :Podstawy ekonomii. PWE 1998

  3. Bowden E Bowden J Ekonomia Fundacja Innowacja Warszawa 2002

5 Dębniewski S. i inni: Mikroekonomia ( wybrane problemy do wykładów i ćwiczeń) ART. Olszytn 1997

6 Encyklopedia Internetowa „Wiem ”Portal ONET

7. Encyklopedia Internetowa „Intermautica ” Portal INTERIA

8. Encyklopedia Internetowa PWN Portal W.P

9. Encyklopedia Marketingu Portal ONET

10. Ekonomia Portal ODEON

11. Kamerschen D.i inni :Ekonomia . Fundacja Gospodarcza NSZZ ”Solidarność „ Gdańsk 1991

12. Kossobudzka  M.: Szczęście kosztuje tylko pięć dolarów 2008-03-21, G.W.

13. Leksykon Buisnessu Portal ONET

14. Matkowski Z. Podstawy ekonomii. Mikroekonomia. WSZiP im. B. Jańskiego 1999

15. Podstawy Ekonomii (red.. R.Milewski). PWN 1998

16. Samuelson P W Nordhaus: Ekonomia PWE 1995

17. Nojszewska E.: Podstawy ekonomii. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne 1995

18. Nojszewska E.Szamrej Z. Mikroekonomia Kurs podstawowy. Fundacja naukowa Taylora SGH

19. M. Rekowski Wprowadzenie do mikroekonomii Polsoft-Akademia Poznań 1993

20. Wisznewski Z. Mikroekonomia współczesna. Syntetyczne ujęcie Olympus 1994

MATERIALY FAKULATAYWNE

Ograniczona racjonalność (limited rationality)

W swoim postępowaniu jednostka często kieruje się przesłankami irracjonalnymi, Postępowanie irracjonalne to postępowanie, które jest wewnętrznie niespójne lub też jest oczywiście sprzeczne z najlepiej pojętym interesem własnym jednostki i za takie jest uznawane przez daną osobę w chwili jego podjęcia. Gdy postępuje irracjonalnie nie jest zdolna do maksymalizacji korzyści

Konsument może postępować irracjonalnie i nie dokonuje wyboru takiego, który mogłaby mu dostarczyć najwięcej zadowolenia, jeśli wskutek hołdowanie nawykom i przyzwyczajeniom nie zna całego układu alternatyw Może też cierpieć na brak dostatecznych informacji o jakości wyrobów Ponadto konsument często działa pod wpływem impulsu, czy naśladowania sposobów życia, gustów i poglądów innych ludzi. I tak konsument ulega naciskom reklamy, wymaganiami otoczenia, chęcią imponowania itp.)

Bariery racjonalności

W produkcji racjonalne myślenie i konstruowanie racjonalnych rozwiązań na podstawie posiadanych informacji, utrudniają subiektywne czynniki Trzy takie bariery można uznać za najważniejsze.

Pierwsza bierze się z niemożności zrobienia użytku z posiadanych informacji, gdyż podmiotowi brakuje odpowiedniej wiedzy i umiejętności. Pokonanie tej bariery to podnoszenie własnej wiedzy i korzystanie z pomocy kompetentnych specjalistów.

Druga bariera, to tzw. bariera "końskich okularów". Jej źródłem jest ludzka skłonność do rutynowego podejścia w działaniu, stosowania tylko takiej instrumentalizacji, która wynika z zawartości arsenału metodologicznego, wcześniej opracowanego i sprawdzonego. Środkiem przezwyciężenia tej bariery są wszelkiego rodzaju sytuacje wymuszające kreatywność w rozwiązywaniu problemu.

Wreszcie trzecia bariera wiąże się ze skłonnością eksperta do ulegania własnej wizji świata, co sprowadza się do serwowania rozwiązań "słusznych" wyłącznie w kategoriach własnej specjalności. Przeciwdziałać temu można przyjmując zasadę, że każdy problem w organizacji musi być rozwiązywany przez zespoły interdyscyplinarne.

Racjonalność rzeczywista i proceduralna

Racjonalność postępowania polega na gromadzeniu i przetwarzaniu wszystkich dostępnych informacji niezbędnych do podjęcia decyzji. Teoretycznie można przyjąć, że każdy podmiot ekonomiczny ma dostęp do wszelkich informacji koniecznych w procesie decyzyjnym., a ponadto jest zdolny do przetworzenia tych informacji w procesie podejmowania decyzji.

W praktyce takie warunki są rzadko spełnione, ze względu na ograniczoność dostępnej w danym momencie wiedzy. Nasze otoczenie ciągle się zmienia. Ciągłym zmianom ulegają warunki gospodarowania, pojawiają się nowe technologie, nowe produkty. W zasadzie nic jesteśmy w stanie śledzić na bieżąco tych wszystkich nowości, wobec tego jesteśmy zmuszeni podejmować decyzje na podstawie ograniczonych informacji. Wreszcie zdobycie wiedzy, która pozwoliłaby na dokonanie najlepszej możliwej decyzji wiąże się także z poniesieniem określonych kosztów, co oznacza obniżenie efektywności rozwiązania. W związku z tym podmioty gospodarcze podejmują decyzje w warunkach ryzyka i niepewności, co znacznie ogranicza racjonalność

Ze względu na te ograniczenia Herbert Simon, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, dokonał rozróżnienia racjonalności na rzeczywistą i proceduralną (metodologicznej) .

* Racjonalność rzeczywista odnosi się do wyniku decyzji gospodarczej. Decyzja jest racjonalna, gdy prowadzi do najlepszego możliwego wyniku.

Racjonalność rzeczywista dotyczy wyników wyboru. Jest utożsamiana z działaniem skutecznym, a więc takim, które prowadzi dokładnie do maksymalizacji korzyści. Jest to kryterium bezwzględne.

* Racjonalność proceduralna (postępowania) odnosi się do sposobu podejmowania decyzji gospodarczej dotyczy więc procesu wyboru

W myśl takiego kryterium, za racjonalną uznaje się taką decyzję, która w danych warunkach gospodarczych przybliża podmiot do najlepszego możliwego wyniku bardziej, niż inne decyzje. Jest więc względnym kryterium oceny decyzji gospodarczych. Oznacza to, że działający w ramach posiadanej wiedzy wyciągają logiczne wnioski, poprawnie dobierają środki, bez względu na to czy wiedza ta jest całkowicie zgodna z obiektywnym stanem rzeczy. Racjonalność metodologiczna uznaje działania za racjonalne, jeśli przybliżają one podmiot decyzyjny do osiągnięcia maksymalnych korzyści.

Działalność ludzi w rzeczywistości gospodarczej polega bardziej na przybli­żaniu się do optimum aniżeli na jego realizacji. Oznacza to, że podmioty opierają się bardziej na racjonalności proceduralnej, niż na rzeczywistej , dlatego ekonomiści posługują się proceduralnym znaczeniem racjonalności gospodarowania.

Podsumujmy

Jeśli ludzie zachowują się racjonalnie, to w ramach istniejących ograniczeń maksymalizują swoje korzyści konsumenci użyteczność (satysfakcję) producenci zyski. Racjonalne zachowanie nie oznacza jednakże, że ludzie nie popełniają błędów ani też, że zawsze zachowują się egoistycznie. Zachowanie to nie wymaga także doskonałej informacji. Co więcej, wśród fizycznych i umysłowych ograniczeń działania, ważną rolę odgrywają często siły zwyczaju lub uzależnienia? Te psychologiczne nawyki mogą utrudniać proces wyboru i prowadzić do pomyłek, nie powstrzymują jednakże ludzi przed działaniem racjonalnym.

To, co określamy mianem postępowania racjonalnego, dotyczy wyłącznie jednostki, a nie zewnętrznych obserwatorów czy też społecznej krytyki. Tak więc ze względu na różnice w procesach wartościowania i ocen, to co wydaje się racjonalne jednej osobie, nie musi być uznane za racjonalne przez drugą. Pewne rodzaje zachowania są jednakże irracjonalne; np.. zachowanie niezgodne z interesami jednostki lub nie w pełni zgodne z tym, co dla jednostki najlepsze, jeśli dana osoba uświadamia sobie ten fakt już w trakcie samego postępowania. Istnienie tego typu zachowań wprowadza pewien element nieprecyzyjności do przewidywań ekonomicznych, ale ich nie podważa.

Tradycyjne pojmowanie racjonalności gospodarczej nie dostarcza już inspiracji użytecznych we współczesnych warunkach, gdzie wymagana jest tzw., wielowymiarowość gospodarowania.

Makroekonomiczna rachunkowość narodowa

Jest to system gromadzenia i przetwarzania informacji gospodarczych oraz konstruowania agregatowych mierników opisujących zamożność i aktywność gospodarczą w skali gospodarki narodowej w danym okresie, najczęściej rocznym. Najważniejszym przedmiotem rachunkowości narodowej, jest produkt i dochód krajowy i narodowy liczony w kategoriach brutto i netto Obok tego stosowane są dodatkowo dwa mierniki dochód osobisty i rozporządzalny. Dodatkowo mierzy się te wielkości przepadające na jednego mieszkańca

Głównym źródłem trudności w porównywaniu szacunków produktu i dochodu jest różnica stosowanych metod liczenia

Sposoby liczenia zależą bowiem od teorii wartości charakterystycznej dla występującego w danym kraju systemu społeczno - gospodarczego i stosowanej jego ramach polityki gospodarczej. Zasady rachunkowość narodowej zależą bowiem od teorii wartości charakterystycznej dla występującego w danym kraju systemu społeczno - gospodarczego i stosowanej jego ramach polityki gospodarczej. W krajach bloku sowieckiego obowiązywał System Produkcji Materialnej Metodą rachunkowości narodowej przyjętą w krajach o gospodarce rynkowej jest System Rachunkowości Społecznej (ang. System of National Accounts SNA).

System rachunków społecznych

Jest to przyjęty w gospodarce rynkowej sposób mierzenia produktu społecznego, tj. efektów działalności gospodarczej w skali makroekonomicznej (całej gospodarki). Stosowane w tym systemie metody liczenia ustalone zostały jako normy międzynarodowe w wyniku działań organizacji międzynarodowych, głównie Organizacji Współpracy i Rozwoju Gospodarczego i ONZ.

Pierwsza opublikowana 1952, wersja systemy była rozwinięciem Raportu Ligii Narodów TheMeasurement of National Income and the Construction of Social Accounts.

System ten opiera się na założeniu, że będąca przedmiotem rachunków społecznych Produkt Krajowy lub Narodowy tworzony jest we wszystkich działach gospodarki narodowej niezależnie od tego, czy w jej wyniku powstają dobra materialne czy usługi Istotą rachunkowości społecznej jest wyrażenie tego produktu w kategoriach wartościowych. Wyrazem tworzonej w tych sektorach wartości jest z jednej strony wielkość produkcji j i sprzedaży dóbr finalnych, bądź wartości dodanej (nowowytworzonej) równej powstałym w czasie produkcji dochodom właścicieli użytych do produkcji czynników czyli płac , czynszów rent , procentów i zysków

Inaczej mówiąc produkt społeczny od strony struktury rzeczowej przyjmuje postać zsumowanej wartości wytworzonych w ciągu roku dóbr i usług finalnych, bądź sumy poniesionych na jego zakup wydatków wszystkich podmiotów gospodarczych: przedsiębiorstw, gospodarstw domowych i państwa, z uwzględnieniem zagranicy (import i eksport), Z kolei od

Od strony struktury wartościowej jest to suma wytworzonej w poszczególnych działach wartości dodanej równa sumie zarobionych przez właścicieli czynników dochodów pieniężnych. W rachunkowości społecznej operujemy zatem z jednej strony miarami produktowymi :

0x08 graphic
* Produktu krajowego brutto i netto

Suma dóbr finalnych lub wydatków

* Produktu narodowego brutto i netto

Z drugiej strony odwołujemy się do równoważnych im miar dochodowych:

0x08 graphic
* Dochodu krajowego brutto i neto

Suma zarobionych dochodów lub wartości dodanej

* Dochodu narodowego brutto i netto

Wielkościach w kategoriach netto to ilość pieniędzy, którą się przeznacza na zakup dóbr i usług, po odjęciu ilości pieniędzy wystarczającej na sfinansowanie amortyzacji i utrzymanie zasobu kapitału na dotychczasowym poziomie natomiast wielkości w kategoriach brutto to wielkości netto powiększone o amortyzację

Amortyzacja to z łacińskiego umorzenie W ekonomii jest to wartość zużytych w danym okresie środków trwałych, której wyrazem jest suma pieniężna konieczna do utrzymania ich sprawności techniczno - ekonomicznej w kolejnym okresie eksploatacji oraz do odtworzenia tych środków trwałych po ich zużyciu

Miernik bez potrącania funduszu amortyzacji to miernik w kategoriach brutto zaś po potrąceniu tego funduszu przechodzimy ma miernik w kategoriach netto

Wielkości krajowe dotyczą miejsca ich powstania bez względu na to kto je wytworzył czy zarobił , Są to wielkość produkcji dóbr i usług wytworzonych w danym kraju, niezależnie od tego, czy czynniki produkcji są własnością kapitału rodzimego czy też zagranicznego. Natomiast wielkości we kategoriach narodowych dotyczą obywateli danego kraju bez względu na to gdzie one powstały

Aby zachować równość mierników produktowych i dochodowych (dochody wypłacane są z otrzymywanych przez firmę przychodów), przy obliczaniu wartości produktów obok zawierających zabierane przez państwo podatki pośrednie cen rynkowych, po których przedsiębiorstwa sprzedają dobra i usługi gospodarstwom domowym i innym firmom, stosuje się ceny według czynników produkcji (ang. at factor cost). Są to ceny, płacone firmom, czyli nie uwzględniające zabieranych przez państwo podatków pośrednich. Uzyskane w tych cenach przychody równe są wypłacanym przez firmy dochodom gospodarstw domowych z tytułu sprzedaży przedsiębiorstwom usług czynników produkcji (pracę, ziemię, kapitał)

W związku z tym obok mierników produkcji i dochodu w cenach rynkowych oddzielnie liczy się te same agregaty w cenach według cen czynników produkcji, czyli z potrąceniem podatków pośrednich

Dochód według cen czynników produkcji, to wielkość produktu netto według cen czynników produkcji, suma wynagrodzeń kapitału, ziemi i pracy w postaci zysku, procentu, renty, dywidendy i płacy

Dzięki takiemu sposobowi liczenie, wielkość dochodu narodowego netto, czyli suma wynagrodzeń kapitału, ziemi i pracy w postaci zysku, procentu, renty, dywidendy i płacy, jest równa produktowi liczonemu według cen czynników produkcji

Produktu w cenach czynników jest równy wartość produktu w cenach rynkowych pomniejszonej o płacone na rzecz państwa podatki pośrednie

Wynika z tego, że stosowane w rachunkowości narodowej mierniki wyrażone w cenach rynkowych są większe od mierników wyrażonych w cenach czynników produkcji o wielkość podatków pośrednich.

System Produkcji Materialnej

Niektóre kraje — zwłaszcza kraje byłego bloku sowieckiego — preferują inną bazę koncepcyjną, znaną jako Material Product System (MPS), ograniczającą koncepcję produktu narodowego do produkcji dóbr i usług związanych z produkcją materialną — budownictwem, transportem i dystrybucją dóbr materialnych. System ten wyłącza więc takie usługi, jak administracja publiczna i obrona, finanse, edukacja, ochrona zdrowia, usługi osobiste, utrzymanie porządku prawnego. Sposób liczenia dochodu narodowego zawężony do tzw. sfery produkcyjnej (MPS) wywodzi się z marksowskiej teorii wartości opartej na pracy. Na tej podstawie opracowano w ZSRR metodę liczenia dochodu narodowego, następnie narzuconą podporządkowanym mu krajom, która była dogodna dla systemu gospodarczego opartego na centralnym planowaniu, koncentrującego środki zwłaszcza na sferze produkcyjnej.

W krajach o rozwiniętej statystyce gospodarczej często się zdarzało się szacowanie PNB i PKB za pomocą różnych metod Podobny w wielu elementach do sowieckiego system rachunkowości narodowej był stosowany we Francji po zakończeniu II wojny światowej, gdy rozwinięte tam było centralne planowanie gospodarki narodowej.

System rachunkowości społecznej SNA był sukcesywnie zmieniany. W krajach posługujących się tą metodą wystarczy obliczać tylko PKB , bo uznano , że jest on bardziej odpowiednią miarą dokonywania porównań dobrobytu ekonomicznego poszczególnych krajów. Jednak większość krajów nadal opracowuje szacunki PNB, które są przedstawiane w szacunkach organizacji międzynarodowych..

Jest to jednak podobnie jak PKB niedoskonała miara rzeczywistego dobrobytu społecznego Podejściem alternatywnym są szacunki Net Economic Welfare (NEW, Dobrobyt Ekonomiczny Netto).Obliczając NEW, dodaje się do PNB takie pozycje, jak: wartość czasu wolnego, usługi wytwarzane w gospodarstwach domowych na ich własne potrzeby itp., a odejmuje nie pokryte koszty zatrucia środowiska i in. niedogodności urbanizacji; obliczenia wykazują także wzrost NEW, ale o mniejszej stopie niż PNB.

Pierwotny wtórny i ostateczny podział dochodu narodowego.

Mówiąc o podziale dochodu musimy rozróżniać podział pierwotny, czyli podział na dochody pierwotne: płace, czynsze, renty, procenty i zyski.

W gospodarce z państwem dochody te podlegają dalszemu podziałowi, zwanemu wtórnym. Państwo poprzez system podatkowy i parapodatki transfery budżetowe dokonuje redystrybucji dochodów pierwotnych. Jednym zabiera a innym dodaje

Wprowadzenie podatków nie tylko koryguje pierwotny podział poprzez zmianę dysponenta dochodów, ale również wpływa na zmianę struktury zakupów dóbr i usług. Wydatki rządowe korygują ostateczny podział dochodu narodowego brutto na konsumpcję i inwestycje.

Mierniki uzupełniające

W celu pokazania i wyjaśnienia związków zachodzących między produkcją i dochodami a w szczególności wyjaśnić wpływ podziału na dynamikę dochodu, w latach 30. ubiegłego wieku wprowadzone najpierw w W. Brytanii i USA, a następnie w pozostałych krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej dwa dodatkowe mierniki Są to dochód osobisty i dochód rozporządzalny.

Dochód osobisty (ang. personal income) jest miarą siły nabywczej ludności przed opodatkowaniem

Dochód do dyspozycji (rozporządzalny) (ang disposable income) jest miarami siły nabywczej gospodarstw domowych po opodatkowaniem. Informuje ludziom pozostaje w rzeczywistości do dyspozycji na konsumpcję lub oszczędności;

Patrząc na to nieco inaczej dochód do dyspozycji to dochód rozporządzalny plus podatki osobiste i in., niepodatkowe, zobowiązania ludności wobec budżetu centralnego lub budżetów lokalnych, np. składki na indywidualne ubezpieczenia społeczne minus transfery budżetowe na rzecz gospodarstw domowych

Wysokość i dynamika dochodów osobistych ludności przed i po opodatkowaniu pozwala ustalić ustalenie wielkości i dynamiki siły nabywczej społeczeństwa i odpowiednio korygowania za pośrednictwem podatków pośrednich, subsydiów, transferów rządowych, podatków bezpośrednich i in. instrumentów ekonomicznych. Podstawowe mierniki stosowane w rachunkowości narodowej to:

Taka koncepcja mierzenia kondycji gospodarki i stosowane do pomiaru mierniki są rezultatem dorobku teorii ekonomii oraz wspomnianej wyżej dziedziny wiedzy zwanej rachunkowością społeczną. Ekonomia dostarczyła podstaw dla kilku metod pomiaru aktywności gospodarczej (teoria ruchu okrężnego dóbr i płatności), zaś rachunkowość społeczna wypracowała tzw. równania bilansowe, pozwalające pokazać zachodzące w gospodarce relacje i tożsamości, za pomocą równań matematycznych, uwzględniających w zasadach rachunkowych odkryte przez ekonomię zależności

Wielkie zasługi na tym polu ma amerykański ekonomista Simon Kuznets (1901-1985) z Uniwersytetu, Harvar­da W nagrodę za swoje pionierskie prace na temat rachunkowości społecznej i za opracowanie metody rachunków dochodu i produktu otrzymał on w 1971 r. Nagrodę Nobla.

Po co nam ten rachunek?

Gdybyście zapytali historyka gospodarczego, co naprawdę w USA oznacza Wielka Depresja, to jego najlepsza z możliwych, krótka odpowiedź brzmiałaby. Nastąpił spadek poziomu PNB ze 103 mld dol.. w 1927 r. do 56 mld do w 1933 r. Ten wynoszący prawie połowę spadek pieniężnej wartości strumieni dóbr i usług w gospodarce amerykańskiej spowodował biedę, bankructwa niewypłacalność banków, rozruchy i zamęt polityczny.

Mierzące poziom aktywności aktywność gospodarczej kierunki i tempo jego zmian mierniki typu Produkt i Dochód, to mimo wielu zastrzeżeń powszechnie akceptowane miary poziomu dobrobytu oraz kierunków i szybkości zmian. Produkt narodowy jest najczęściej używany do mierzenia dynamiki wzrostu gospodarczego w poszczególnych krajach. Dochód narodowy jest wykorzystywany najczęściej w analizach teoretycznych i  w badaniach proporcji podziału dochodu

Poziom rozwoju gospodarczego kraju mierzy się wysokością wytworzonego w ciągu roku produktu lub dochodu przypadającego na jednego mieszkańca d=Y/ L gdzie: d - przeciętny dochód narodowy na głowę mieszkańca, L - liczba ludności w danym kraju, Y - dochód narodowy liczony w cenach stałych

Tempo wzrostu gospodarczego mierzymy w następujący sposób r = ΔY/Y gdzie:

r - tempo rozwoju gospodarczego kraju,

Y - poziom dochodu narodowego wytworzony w roku ubiegłym,

ΔY - przyrost dochodu narodowego w ciągu bieżącego roku w całej gospodarce narodowej.

Ludzie zajmujący się gospodarką wykorzystują ogólne dane dotyczące aktywności gospodarczej przy planowaniu wielkości własnej produkcji. Rozumują, że wielkości sprzedaży produkowanych przez nich wyrobów zależy w pewnym stopniu od stanu koniunktury gospodarczej, czyli od bieżącego przyszłego poziomu produkcji i towarzyszących jej dochodów jako całości. Np. producenci samochodów świadomi są, że produktywność i dochody robotników innych gałęzi przemysłu wpływają na ilość sprzedawanych samochodów. Jeżeli produkcja w innych dziedzinach spadnie, ludzie zarobią mniej pieniędzy i będą prawdopodobnie wydawać mniej na samochody. Przy pomocy danych o stanie gospodarki z okresu ubiegłego i bieżącego mogę w przybliżeniu oszacować, ile powinni produkować, by zaspokoić przyszły popyt. W ten sposób określą również swój przyszły popyt na surowce i siłę roboczą i do pewnego przynajmniej stopnia na samochody

Mierzenie aktywności gospodarczej jest niezbędne przy formułowaniu i weryfikacji teorii i budowania na ich podstawie opisujących zasady funkcjonowania gospodarki w skali makro modeli ekonomicznych Te z kolei są niezbędne dla prowadzonej przez rząd i makroekonomicznej polityki gospodarczej. Wiedza ta umożliwia opracowanie zasad polityki sprzyjającej wzrostowi produkcji i zatrudnienie. Wreszcie rachunek PKB pozwala ekonomistom a w szczególności przedstawicielom rządu dokonać oceny sytuację gospodarczą kraju w kolejnych latach, śledzić skutki oddziaływania polityki rządu, co pomaga ocenić słuszność słuszności podejmowanych decyzji

Oddziaływanie ryzyka na koszty i korzyści

Ryzyko, związane bezpośrednio z działalnością przedsiębiorstwa zdeterminowane jest przez dwa rodzaje czynników:

Dla działalności inwestycyjnej przedsiębiorstwa największe jednak znaczenie będą miały czynniki natury zewnętrznej, czyli decyzje w zakresie procesów pośrednich, np. finansowych (stopy procentowe, stopa inflacji) oraz procesów bezpośrednich, np. rodzaj polityki rządu co do stopy podatkowej, eksportu, produkcji, realizacji inwestycji.

Ocena ryzyka umożliwić powinna odpowiedź na pytanie, czy firma może zaangażować własne i obce środki w finansowanie działalności inwestycyjnej? Pojęcie ryzyka zarówno w przeszłości jak i obecnie jest nierozerwalnie związane z niemal każdą działalnością wykonywana przez człowieka i stanowi integralną część tej działalności. Ryzyko jako pojęcie doczekało się niezliczonej liczby definicji oraz podziałów, z których wybrałem jedynie niewielką część dla celów prezentacji omawianego zagadnienia.

Ryzyko można określić jako możliwość wystąpienia zdarzeń odmiennych od oczekiwanych lub innymi słowy niezależnych od danego podmiotu. Powyższą definicję można rozwinąć stwierdzając, że wspomniane wcześniej „zdarzenia odmienne od oczekiwanych” mogą być rozpatrywane zarówno w pozytywnym jak i negatywnym tego słowa znaczeniu. Z tego wynika, że ryzyko nie zawsze musi być kojarzone ze stratą, ale czasami może być ono również związane z możliwością uzyskania nieoczekiwanych, nieplanowanych zysków związanych z prowadzoną działalnością.

Stąd tez można wnioskować, że ryzyko związane jest z następującymi czynnikami:

  1. czynnikiem niepewności co do przyszłego przebiegu zdarzeń,

  2. zagrożeniem stratą.

H. Markowitz określił ryzyko jako „wariancję stopy zwrotu, która jest rzeczą niepożądaną, i której wielkość inwestor chce zminimalizować”. Natomiast zdaniem R. Kendall'a „ryzyko rynkowe wiąże się z groźbą poniesienia straty w związku z niekorzystną zmianą cen aktywów lub kontraktów znajdujących się aktualnie w posiadaniu przedsiębiorstwa”.

Na wyniki przedsiębiorstw wpływają więc czynniki o charakterze zewnętrznym lub wewnętrznym. Na wspomniane czynniki o charakterze zewnętrznym podmioty gospodarujące nie maja wpływu natomiast czynniki wewnętrzne zależą od decyzji podejmowanych przez jednostki gospodarcze.

Czynniki zewnętrzne nazywane są elementami tzw. ryzyka systematycznego, którego źródłem są zmiany gospodarcze, polityczne oraz społeczne. Natomiast czynniki wewnętrzne określane są mianem tzw. elementów ryzyka niesystematycznego, którego specyfika jest zależna od rodzaju prowadzonej działalności.

Do głównych źródeł ryzyka systematycznego należą:

Ze względu na charakter ponoszonego ryzyka można wyróżnić ryzyko o charakterze ogólnym, na które składają się:

Podstawowym rodzajem ryzyka jest ryzyko rynkowe, którego źródłem są zmiany cen instrumentów będących przedmiotem obrotu na rynkach finansowych.

Na ryzyko rynkowe składają się:

1.Ryzyko stopy procentowej - jest to prawdopodobieństwo poniesienia strat związanych z niekorzystnymi zmianami stóp procentowych na rynku. Ryzyko to wynika więc, jak sugeruje sama nazwa, ze zmienności stóp procentowych na rynku. Ich zmiana powoduje zmianę stóp dochodu wymaganych przez inwestorów, a to z kolei wpływa na zmianę wartości instrumentów finansowych i zmianę cen. Na ryzyko stopy procentowej narażone są oprócz banków przedsiębiorstwa finansujące swoją działalność bieżącą z zaciągniętych kredytów oraz lokujące nadwyżki środków pieniężnych w postaci depozytów bankowych.

Cechą, która wyróżnia stopy procentowe jest ich niestabilność, gdyż w bardzo krótkich okresach ulegają one znacznym zmianom. Zmiana poziomu stóp procentowych może nieść ze sobą niebezpieczeństwo niekorzystnego wpływu na dochody i wartość posiadanych aktywów danego podmiotu oraz w konsekwencji na jego sytuację finansową. W związku z powyższym instytucje finansowe oraz inwestorzy w ostatnich latach zaczęli coraz bardziej interesować się metodami pomiaru, analizy i zarządzania ryzykiem na jakie są narażeni oraz instrumentami pozwalającymi im na zabezpieczenie się przed nim. W tym miejscu należy podkreślić, że zainteresowań tych nie można ograniczyć jedynie do ryzyka stopy procentowej, ale również niezwykle istotne dla wyników danej jednostki jest ryzyko kursowe. Zmiany rynkowych stóp procentowych oraz niekorzystne wahania kursów walut mogą doprowadzić do spadku zyskowności danej inwestycji, zachwiania jej płynności, a w konsekwencji do jej upadłości.

2. Ryzyko kursu walutowego (ryzyko walutowe) - zmiany rynkowych stóp procentowych oraz niekorzystne wahania kursów walut mogą doprowadzić do spadku zyskowności danej inwestycji, zachowania jej płynności i może się to odbić negatywnymi skutkami na inwestorze. Ryzyko kursowe jest szczególnie dotkliwe wtedy, gdy zaciągamy zobowiązania w walutach obcych (zadłużamy się w walutach obcych).

Ze względu na charakter ponoszonego ryzyka można wyróżnić ryzyko o charakterze ogólnym, na które składają się:

- ryzyko polityczne,

- ryzyko gospodarcze,

- ryzyko prawne,

- ryzyko siły wyższej.

Kolejna grupa ryzyka to:

1.Ryzyko źródeł finansowania. Z reguły głównym źródłem finansowania są fundusze z kredytów i pożyczek. Mogą to być kredyty i pożyczki preferencyjne (wspierane przez państwo) - to jest korzystne. Najczęściej to kredyty komercyjne. Kredytowanie może odbywać się tylko w części wartości projektu inwestycyjnego, od kredytobiorcy wymagany jest tzw. udział własny. Im wyższy udział własny kredytobiorcy tym mniejsze ryzyko kredytodawcy. Banki komercyjne starają się zachęcić inwestora do jak najwyższego udziału środków własnych. Czasem źródło inwestowania w postaci kredytów może być zgubne dla inwestora - bank może wstrzymać kredytowanie przedsięwzięcia inwestycyjnego a to może doprowadzić do upadłości inwestora. Należy dokładnie czyta warunki umowy.

2. ryzyko operacyjne - to każde ryzyko nie sklasyfikowane do ryzyka rynkowego (wg banków) Przejawia się wystąpieniem straty finansowej lub osłabieniem reputacji firmy na skutek różnych błędów technicznych (np. nieprzewidziana przerwa w produkcji, dostawie surowców) lub popełnienia celowego nadużycia. . Ryzyko to towarzyszy pionom zaplecza produkcyjnego oraz pionom obsługi klienta, pionom operacyjnym. Ryzyko operacyjne to wszystkie zagrożenia nie związane z ryzykiem rynkowym.

3. Ryzyko prawne - związane jest z zawieraniem szeregu umów z wieloma podmiotami często zagranicznymi. Zawierane są one często w różnych językach w oparciu o różne przepisy prawne (np. obowiązujące w tych krajach). Należy znać prawo i tak konstruować umowy by nie były one źródłem dodatkowego ryzyka.


A. Smith nie gloryfikował egoizmu, Wprawdzie twierdził, że egoizm jest istotnym bodźcem do wymiany, lecz nie przesądzał o zbędności etyki ani w wymianie, ani w żadnej innej dziedzinie gospodarowania. W pracy "Teoria uczuć moralnych", opublikowanej w 1759 roku stwierdzał, że: "poczucie ludzkości, sprawiedliwość, wspaniałomyślność, poczucie obywatelskie są cechami najbardziej użytecznymi dla innych". Jednak uważał, że stosunki gospodarcze nie mogą polegać na dobroczynności czy dobroci jednych dla zaspokajania potrzeb innych ludzi.

Homo oeconomicus to dość ubogi obraz człowieka ludzkiej, ponieważ nie uwzględnia konieczności zaspokajania przez człowieka potrzeb innych niż tylko materialne. Nie bierze pod uwagę niektórych potrzeb emocjonalnych psychicznych, czy związanych z życiem społecznym. Posługująca się tą kategorią ekonomia nie stara się wyjaśnić, dlaczego ludzie chcą zawsze mieć coraz więcej chce się bogacić coraz bardziej. Wyjaśnienie tego fenomenu pozostawia innym naukom jak np.: psy­chologia i socjologia. Sama natomiast ów fakt, iż podmioty podejmujące decyzje postępują racjonalnie traktuje jako aksjomat - pewnik, na którym buduje swoje modele zachowania rynkowego podmiotów rynkowych. Jednak dzięki wyprowadzonym z koncepcji na bazie homo economicus zasadom wiemy, jak podmioty zachowają się w zmieniających się warunkach. Wiemy, że ich zachowanie nie będzie przypadkowo, czy bezmyślne (irracjonalne), lecz że będzie przebiegać według określonych reguł. Te wyznaczające nasze zachowanie zasady to fundament praw ekonomicznych. Ich znajomość pozwala do pewnego stopnia przewidywać postępowanie pojedynczego człowieka i grup ludzkich

Rachunek ekonomiczny poszczególnych przedsięwzięć gospodarczych mo­że być prowadzony w ujęciu mikro (z punktu widzenia indywidualnego podmiotu gospodarczego realizującego dane przedsięwzięcie) albo w ujęciu makro (ze społecznego, ogólnogospodarczego punktu widzenia). Odpowiednio do tego należy rozróżnić efektywność mikroekonomiczną i makroekonomiczną.

Jedną z przyczyn uzasadniających rozróżnienie tych dwu kategorii jest fakt, że dla przedsiębiorstwa prywatnego syntetycznym miernikiem efektu działalności jest zwykle osiągnięty zysk, podczas gdy dla społeczeństwa istotna jest przede wszystkim suma efektów użytkowych: ilość i jakość wytworzonych produktów. Te dwa rodzaje efektów nie zawsze pozostają w proporcji. Drugą przyczyną jest fakt, że w rachunku kosztów przedsiębior­stwo uwzględnia jedynie własne wydatki. Tymczasem suma kosztów społe­cznych związanych z działalnością przedsiębiorstwa może być wyższa bądź niższa, gdyż w grę wchodzą również ujemne i dodatnie efekty zewnętrzne - negatywne (zanieczyszczenie środowiska, hałas itp..) bądź pozytywne (zmniejszenie bezrobocia, budowa dróg dojazdowych, przyzakładowe stołó­wki i szkoły, domy wczasowe itp..).

Rozróżnienie mikroekonomicznej i makroekonomicznej efektywności nie oznacza jednak, że musi między nimi istnieć zasadnicza różnica i sprzeczność. Wysoka efektywność gospodarowania w przedsiębiorstwach i innych jednostkach gospodarczych jest podstawowym warunkiem i prze­słanką efektywności ogólnogospodarczej.

W gospodarce poszukujemy stale rozwiązań najlepszych z możliwych, tzn.. optymalnych. Przedsiębiorstwo wybiera taką skalę produkcji, która zapewnia mu maksymalny zysk. Gospodarka jako całość szuka takiej struktury produkcji i takich technologii, które przy danym wyposażeniu w czynniki wytwórcze zapewnią maksymalny poziom dochodu narodowego i międzynarodową konkurencyjność. Takie rozwiązania mikro- i makro­ekonomiczne noszą miano optimum ekonomicznego.

We wczesnych stadiach rozwoju gospodarki rynkowej rachunek ekonomiczny był prowadzony tylko przez przedsiębiorstwa. Współcześnie w rachunek ekonomiczny ingeruje państwo, np. przez skłanianie przedsiębiorstw do włączania kosztów zewnętrznych do rachunku kosztów przedsiębiorstwa. W gospodarce komunistycznej dążono do prowadzenia rachunku ekonomicznego w skali całej gospodarki narodowej, a nawet (zdaniem niektórych autorów) w skali obszaru działania RWPG. Współcześnie są formułowane postulaty (nie znajdujące dotychczas odzwierciedlenia w praktyce), by prowadzić rachunek ekonomiczny w skali całego globu.

Pojawienie się i upowszechnienie rachunku ekonomicznego wiąże się z rozwojem kapitalistycznej gospodarki rynkowej, w której możliwe jest sprowadzenie nakładów (kosztów), efektów (utargów) i celu (zysku) do jednej — pieniężnej — miary.

We wczesnych stadiach rozwoju gospodarki rynkowej rachunek ekonomiczny był prowadzony tylko przez przedsiębiorstwa. Współcześnie w rachunek ekonomiczny ingeruje państwo, np. przez skłanianie przedsiębiorstw do włączania kosztów zewnętrznych do rachunku kosztów przedsiębiorstwa. W gospodarce komunistycznej dążono do prowadzenia rachunku ekonomicznego w skali całej gospodarki narodowej, a nawet (zdaniem niektórych autorów) w skali obszaru działania RWPG. Współcześnie są formułowane postulaty (nie znajdujące dotychczas odzwierciedlenia w praktyce), by prowadzić rachunek ekonomiczny w skali całego globu.

Pojawienie się i upowszechnienie rachunku ekonomicznego wiąże się z rozwojem kapitalistycznej gospodarki rynkowej, w której jest możliwe sprowadzenie nakładów (kosztów), efektów (utargów) i celu (zysku) do jednej — pieniężnej — miary.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że racjonalność jest pojęciem subiektywnym, bo nie zawsze to co jest korzystne dla jednej jednostki czy grupy osób korzystne jest dla pozostałych grup i członków całego społeczeństwa Z założenia o racjonalności postępowania jednostki wypływa szereg istotnych wniosków.

Po pierwsze, poszczególne jednostki dokonują wyboru spośród wachlarza alternatyw.

Po drugie, przy dokonywaniu każdego wyboru, każdy musi zrezygnować z jednego lub więcej wariantów alternatywnych.

Po trzecie, dążąc do maksymalizacji korzyści, dana jednostka będzie wybierać rozwiązania, w których korzyści, jakie one przynoszą, przekraczają koszt. Ich uzyskania

Po czwarte, w sytuacji, gdy istnieje kilka wariantów, racjonalnie postępująca jednostki wybierają te, który przynoszą maksymalna nadwyżkę korzyści nad kosztami, czyli maksymalizują korzyść netto

Przyjęte w rachunku kryterium ma bardzo istotne znaczenie z punktu widzenia skutków podejmowanych decyzji. Decyzja najbardziej korzystna w sensie ekonomicz­nym może być niezbyt korzystna w sensie społecznym czy politycznym (i od­wrotnie). Na przykład spośród kilku znanych metod produkcji danego wyrobu największą produkcję i największe zyski może zapewnić metoda, która powoduje największe zatrucie środowiska naturalnego. Ponadto to, co jest najbardziej opła­calne dziś, może się okazać zupełnie nieopłacalne za lat dziesięć. Istotne znacze­nie ma, więc też tzw.. horyzont czasu decyzji.

Legenda mó­wi, że w 1623 roku holenderscy osadnicy kupili od rodowitych Amery­kanów, (czyli Indian) wyspę Manhattan za kolorowe paciorki warte ok. 24 dolarów: Obliczmy, ile by ci rodowici Amerykanie zarobili, gdyby zain­westowali owe 24 dolary na 367 lat (między 1623 a 1990) na 5 % rocznie. Korzystając ze wzoru na procent składany, otrzymamy następujący wynik: FV367= $ 24 (1 + 0,05) 367 = 24 * 59 768 555=1 434 445 328$. Z obliczeń wynika, że po upływie 367 la początkowa wartość PV =24 dolarów powiększyłaby się do ponad 1,4 miliarda dolarów.

Gdyby przyjąć większe oprocentowanie lokaty (np.. 10 proc.),wówczas otrzymana liczba przekroczyłaby prawdopodobnie rynkową wartość całego Manhattanu w roku 1990. (Zob. W. Nicholson Intermediate Microecomics and its Applications The Drydent Press 1990.

W operacjach tych bank oblicza potrącaną kwotę dyskonta w oparciu o wysokość sumy wekslowej oraz przyjętą przez siebie własną stopę dyskontową, którą odnosi do liczby dni kredytowania (od dnia dyskonta do dnia poprzedzającego dzień płatności weksla.

Dla kupującego nasze bony banku różnica pomiędzy wartością przyszła a bieżącą to zysk, a jego stosunek do poniesionego wydatku, to stopa rentowności z tej transakcji. Zauważmy, że nie jest ona identyczna ze ustaloną przez niego stopą dyskonta, która w naszym przykładzie wynosiła Rd=10%

Dla banku zakup ten był inwestycją. Na zakup przynoszącego w przyszłości dochód 1000 zł papieru wartościowego wydał on PV=900, zł. Jeśli wszystko dobrze pójdzie zarobi na tym 1000-900=100 zł. Jego przewidywana stopa zysku z tej transakcji wynosi z=100zł /900zł * 100%=11,1%

Różnice miedzy stopą zysku a dyskontową biorą się stąd, że ten sam dodatni lub ujemny przyrost 100 zł odnosimy do innej podstawy. Przy obliczaniu stopy dyskonta do kwoty 1000zł, natomiast przy obliczaniu stopy rentowności do kwoty mniejszej, bo wynoszącej 900 zł..

Herbert Alexander Simon (ur. 15 czerwca 1916 w Milwaukee, Wisconsin, zm. 9 lutego 2001 w Pittsburghu, Pensylwania) - ekonomista i socjolog amerykański, laureat nagrody Turinga (wraz z Allenem Newellem) w 1975 i Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 1978 roku. Był wieloletnim profesorem Carnegie Mellon University w Pittsburghu. W pracy naukowej podejmował problematykę teorii organizacji oraz podejmowania decyzji ekonomicznych. W 1978 roku otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii za przełomowe badania nad procesem podejmowania decyzji wewnątrz organizacji gospodarczych oraz teorią ich podejmowania.

W gospodarce komunistycznej dążono do prowadzenia rachunku ekonomicznego w skali całej gospodarki narodowej, a nawet (zdaniem niektórych autorów) w skali obszaru działania RWPG. Współcześnie są formułowane postulaty (nie znajdujące dotychczas odzwierciedlenia w praktyce), by prowadzić rachunek ekonomiczny w skali całego globu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Modele zachowań konsumenta, Ekonomia Menedzerska
004 3 Współczesna gospodarka rynkowa, Ekonomia
03 Zasady zachowania rynkowego
004 4. Rynek, ekonomia menedżerska
004 10. Rachunek efektywności inwestycji, ekonomia menedżerska
zagadnienie 12, ● STUDIA EKONOMICZNO-MENEDŻERSKIE (SGH i UW), prawo handlowe
Techniki negocjacji 10 zz 2, ● STUDIA EKONOMICZNO-MENEDŻERSKIE (SGH i UW), negocjacje
Analiza rownowagi czastkowej, Ekonomia menedżerska, Nojszewska
KRZYWA PHILLIPSA, ● STUDIA EKONOMICZNO-MENEDŻERSKIE (SGH i UW), ekonomia matematyczna
Zestaw 3 zasady zachowania
EKONOMIA MENEDŻERSKA wykłady Sylabus 1202 2013 r WSM
Potrzeby ludzkie i ich zaspokajanie, Ekonomia Menedzerska
2 Sprawdzenie zasady zachowania energii, Fizyka sprawka
zagadnienie 9, ● STUDIA EKONOMICZNO-MENEDŻERSKIE (SGH i UW), prawo handlowe

więcej podobnych podstron