Rozdział 3
CECHY I WŁAŚCIWOŚCI ŚRODOWISKA BEZPIECZEŃSTWA, OBRONNOŚCI I WOJSKOWOŚCI XXI WIEKU JAKO DETERMINANTY ZMIAN W PLANOWANIU I PROGRAMOWANIU ROZWOJU SIŁ ZBROJNYCH
Celem rozdziału jest opisanie i scharakteryzowanie problematyki wynikającej z szczegółowego problemu badawczego, którym było pytanie: w jakim zakresie obecne i prognozowane środowisko bezpieczeństwa XXI wieku, oraz zachodzące w nim zmiany, determinować mogą proces planowania obronnego, a w szczególności planowania i programowania rozwoju sił zbrojnych?
Odpowiedź na powyższe pytanie została przedstawiona w trzech merytorycznych podrozdziałach, które charakteryzują współczesne i przyszłe środowisko bezpieczeństwa- wraz z jego uwarunkowaniami - w perspektywie 20-30 lat, a także opisują przewidywany cechy wojen i konfliktów zbrojnych XXI wieku oraz charakter prowadzonej w ich ramach - walki zbrojnej.
3.1. Strategiczne uwarunkowania bezpieczeństwa i obronności w XXI wieku
Wszelkie próby dociekań związanych z kształtem przyszłego porządku międzynarodowego - zdaniem R. Kuźniara - skazane są na niepowodzenie, a uzyskana odpowiedź na dręczące ludzkość pytanie, będzie ułomna i niepełna. Uzasadnieniem i potwierdzeniem tej tezy może być brak zgodności wśród teoretyków, co do struktury obecnego systemu międzynarodowego oraz zasad nim rządzących. Zgodności w kwestii jedno- lub wielobiegunowości obecnego ładu światowego.
Można wszakże powiedzieć, jakim obecnie jawi się ten świat. Stał się on zlepkiem różnych zjawisk, obszarem gry różnych czynników, dopasowywania się państw, instytucji i organizacji do nowych politycznych, gospodarczych i technologicznych realiów. Czy to już jest nowy ład światowy? Z pewnością nie, bowiem jak twierdzą teoretycy stosunków międzynarodowych, obecny porządek światowy znajduje się w fazie przejściowej (in transition), której cechą jest gra różnych starych, nowych i przeobrażonych czynników życia międzynarodowego.
Kształt międzynarodowego środowiska bezpieczeństwa w XXI w. Kształt ładu światowego w XXI w. oraz wiążącego się z nim międzynarodowego środowiska bezpieczeństwa jest problemem nurtującym od dłuższego czasu wielu polityków, myślicieli i badaczy. W obecnej epoce rosnącej niepewności i chaosu międzynarodowego, pytania o jego kształt nabierają istotnego znaczenia.
Jednym z pierwszych autorów, a zarazem bardzo kontrowersyjnym, który uchwycił istotne cechy nowego porządku światowego był F. Fukuyama. Jego zdaniem upadek komunizmu spowodował wyczerpanie się całościowych alternatyw dla zachodniego modelu rozwoju, czyli liberalnej demokracji i gospodarki rynkowej.
Jego wizja nowego porządku światowego opierała się, w głównej mierze, na gospodarce, gdzie cała uwaga państw skupić się miała na problemach gospodarczego rozwoju i wzrostu dobrobytu społecznego. Wykluczył możliwość pojawienia się nowej konfrontacji na wzór okresu zimnowojennego oraz większych konfliktów międzypaństwowych. Nie odrzucił jednak możliwości powstania w przyszłości konfliktów etnicznych czy religijnych oraz kontynuacji wojen narodowościowych i aktów terroru międzynarodowego. Szczególnie dotyczy to tych części świata, które jeszcze nie weszły w okres „posthistoryczny”, czyli rozwoju demokracji i wolnego rynku. Jednak, jego optymistyczna wizja rozwoju porządku światowego została bardzo szybko zrewidowana przez wojnę w Zatoce Perskiej.
Zupełnie odmienną wizję nowego ładu, opartego na zderzeniach cywilizacji, przedstawił S. Huntington, a przyjęta przez niego teza, u podstaw której tkwi założenie o zaostrzających się konfliktach międzycywilizacyjnych, wydaje się być słuszna i znajdująca potwierdzenie w licznych i nasilających się konfliktach wzdłuż „tektonicznych linii” dzielących cywilizacje. Linie te, rozgraniczają nie pojedyncze narody lub państwa, lecz całe cywilizacje, które posiadają własną „…kulturę i tożsamość kulturową, będącą w szerokim pojęciu tożsamością cywilizacji, kształtujące wzorce spójności, dezintegracji i konfliktu w przyszłym świecie…”.
Teoria Huntingtona zakłada wielobiegunowość oraz wielocywilizacyjność globalnej polityki i postępującą zmianę układu sił między cywilizacjami. Zakłada także, prawdopodobieństwo zmniejszania się znaczenia globalnej potęgi - jaką są Stany Zjednoczone, co powodować będzie przesuwanie się ośrodka sprawowania kontroli nad światem z zachodu na wschód. Huntington, w swojej wizji przyszłego świata, zakłada również możliwość zmiany układu sił między poszczególnymi cywilizacjami i ich głównymi ośrodkami, których walka o prymat stanowić może jeszcze groźniejszą przyczynę przyszłych wojen cywilizacji. Umacnianie się cywilizacji niezachodnich mających świadomość swojej potęgi - szczególnie islamskiej i chińskiej oraz nieakceptowanie tych zmian i odmiennej kultury politycznej przez przedstawicieli Zachodu, stanie się czynnikiem pogłębiania sprzeczności i powstawania konfliktów zbrojnych, głównie na kontynencie euroazjatyckim. Zdaniem autora niebezpieczne starcia, do jakich dojdzie w przyszłości, wynikają, i najprawdopodobniej wynikać będą, ze wzajemnego oddziaływania arogancji Zachodu, nietolerancji islamu oraz chińskiej pewności siebie. Gwałtowniejsze zaostrzenie konfliktów wzdłuż owych linii, przyniesie obecny wiek, a szczególnie nastąpi to na granicy dzielącej cywilizację islamu i cywilizację zachodu.
Kolejną postzimnowojenną wizję świata, utrzymaną w nurcie twardej „realpolitik”, kreśli Z. Brzeziński. Jest ona spełnieniem „amerykańskiego systemu światowego”- pax Americana. Jego teoria stoi w opozycji do huntingtonowskich „zderzeń cywilizacji”. Zbigniew Brzeziński, w teorii „pola gry”, zwanej często także teorią „wielkiej szachownicy”, przedstawia kontynent euroazjatycki - na którym od wieków rozgrywa się rywalizacja o hegemonię na świecie - jako swojego rodzaju gigantyczną szachownicę. Szachownica ta, nie bez przyczyny, stanowić będzie również w rozpatrywanej przyszłości arenę niestabilności oraz nasilających się konfliktów, których wystąpienie w różnych wariantach i z różnym nasileniem, uzależnione jest od możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji wewnątrz państw stanowiących grupy: „graczy geostrategicznych” i „sworzni geopolitycznych” oraz zewnętrznej sytuacji międzynarodowej - przez nie kształtowanej.
Układ „wielkiej szachownicy”, tworzą zasadniczo obszary państw jednolitych lub grup państw powiązanych politycznie lub kulturowo (religijnie), których zmieniający się potencjał ekonomiczno-militarny i występujące zjawiska lub zdarzenia, wpływać będą na kształtowanie się przyszłej sytuacji geostrategicznej i geopolitycznej, zarówno w Eurazji, jak i na całym świecie.
Obszar zachodni tworzą państwa połączone ideą uniwersalnych wartości, które powstały na gruncie nauki społecznej kościoła chrześcijańskiego. Grupa tych państw związana jest polityczno-militarnie z globalnym mocarstwem (USA), gwarantującym stabilność i bezpieczeństwo w regionie. Wschodni obszar tworzą Chiny, posiadające ogromne terytorium i liczbę ludności, które rozwijając się szybko - stają się mocarstwem o znaczeniu regionalnym z ambicjami przewodzenie nie tylko w regionie. Południowy obszar, nieprzewidywalnych politycznie i ogarniętych demograficzną eksplozją krajów arabskich, dzięki zasobności w surowce energetyczne jest regionem o wielkim znaczeniu dla „wschodu” i „zachodu” - surowców tych pozbawionych. Środek „pola gry”, to rzadko zaludniona i niestabilna politycznie strefa zajmowana przez Rosję, która choć organizacyjnie rozczłonkowana, pozostaje nadal mocarstwem dzięki swoim surowcom i posiadaniu znacznej ilości broni jądrowej.
Istotnym elementem rozważań Zbigniewa Brzezińskiego o przyszłości świata XXI wieku i związanych z nią zagrożeniach, jest wygenerowanie oraz identyfikacja regionu środkowej Eurazji, jako geostrategicznie płynnego i stale grożącego wybuchem obszaru, otoczonego przez potężne rywalizujące ze sobą państwa, który może stać się wielkim polem walk między państwami narodowymi, oraz co prawdopodobne, areną przyszłych długotrwałych konfliktów o podłożu etniczno-religijnym. Obszar ten w kształcie wielkiej elipsy, rozciągającej się od Krymu nad Morzem Czarnym wzdłuż południowej granicy Rosji aż do chińskiej prowincji Sinciang, na południu obejmujący północną część Oceanu Indyjskiego i Morze Czerwone oraz na zachodzie bliskowschodnią część Morza Śródziemnego, tworzy potężną strefę ciągłej niestabilności.
Dziewięć państw tego obszaru („Elipsa niestabilności”), o mało stabilnych lub formowanych dopiero organizmach politycznych - kuszących do ingerencji swoich potężnych sąsiadów, tworzy swoiste „Euroazjatyckie Bałkany”, stanowiące jedne z najbardziej konfliktogennych regionów świata. Głównych źródeł konfliktów regionalnych w tak wygenerowanym obszarze, Brzeziński upatruje w możliwym rozwoju wydarzeń i wzroście wewnętrznych napięć między różnymi państwami (zwracając szczególną uwagę na zagrożenia ze strony islamskiego fundamentalizmu), które dopóki nie będą opierać się na autentycznie potężnym regionalnym mocarstwie, posiadać powinny ograniczony geopolityczny charakter, skutkując jedynie rozproszonymi atakami przemocy.
Łagodniejszą postać przyjęła teoria H.A. Kissingera, którego zdaniem przywracanie równowagi w ramach powstającego ładu międzynarodowego potrwa kilka dziesięcioleci. Stosunki międzynarodowe nie będą zdominowane przez pojedynczego hegemona, natomiast opierać się będą na wielu konsorcjach z wielkimi aktorami w centrum. Tę nową sytuację określił pojęciem „pentagonalnego” świata, gdzie Stany Zjednoczone zostaną wypchnięte z centrum światowej siły i zajmą miejsce obok Chin, Japonii, Rosji i Europy Zachodniej.
Innym spojrzeniem na kształt przyszłego świata jest wizja A. i H. Tofflerów, dotycząca kształtowania się cywilizacji „trzeciej fali”. Ich zdaniem, w XXI wieku o potędze, sile i dobrobycie państwa oraz społeczeństwa decydować ma informacja. Zasadniczy rdzeń wyłaniającej się cywilizacji stanowić będzie społeczeństwo informacyjne, czyli system społeczny, w którym systemy informacyjne i zasoby informacyjne determinują społeczną strukturę zatrudnienia, wzrost zamożności oraz stanowią podstawę orientacji cywilizacyjnej. Istotą, tak skonstruowanej przez Tofflerów wizji świata, jest sposób pozyskiwania dóbr i wynikający stąd podział na cywilizacje postindustrialne, industrialne i agrarne. Jednakże oprócz pozytywnych aspektów, dostrzegają oni szeroką gamę problemów wynikających z takiego trójpodziału. Dojść może do napięć pomiędzy postindustrialnymi, a słabiej rozwiniętymi państwami cywilizacji industrialnej i agrarnej, co stanowi generalną tezę Tofflerów, iż spory pomiędzy cywilizacjami tych trzech typów będą tworzyć oś konfliktów w obecnym stuleciu.
Zarówno cywilizacje, jak i państwa z nimi utożsamiane, z pewnością bronić będą swych interesów, a fale ścierając się i nakładając na siebie stwarzać będą zagrożenia, szczególnie na styku z trzecią z nich (informacyjną). Linie podziału fal trudne są do określenia i przebiegać mogą nawet wewnątrz państw, stanowiąc potencjalne rejony powstawania konfliktów zbrojnych lub wojen - o różnym zasięgu i źródłach sprzeczności.
Scharakteryzowane powyżej, w sposób ogólny, teorie i wizje ładu światowego w XXIw. nie stanowią rzecz jasna zamkniętego zbioru a tym bardziej nie wyczerpują w pełni tematyki problemu. Przedstawiony powyżej katalog ma na celu jedynie wprowadzenie do analizy występujących, lub też możliwych do wystąpienia, w niedalekiej przyszłości megatrendów i trendów cywilizacyjnych, związanych m.in. z procesami tworzenia nowego ładu światowego.
Megatrendy i trendy rozwojowe (implikacje dla bezpieczeństwa i obronności). Na kształtowanie się scharakteryzowanego powyżej środowiska bezpieczeństwa międzynarodowego początku XXI wieku, wpływać będzie tempo oraz kierunek zmian zachodzących w wielu obszarach życia i funkcjonowania społeczeństw, które po uzyskaniu cech względnej trwałości i uniwersalnego charakteru, rozpatrywane mogą być jako megatrendy oraz trendy współtworzące zmiany cywilizacyjne, pozwalające snuć przewidywania o przyszłych, wyzwaniach, szansach, zagrożeniach i ryzykach.
W rodzimych opracowaniach spotkać można także wiele różnych klasyfikacji trendów wpływających na kształtowanie geopolitycznej i geostrategicznej sytuacji na świecie w najbliższych dekadach. Syntetyczną klasyfikację megatrendów przedstawia B. Balcerowicz, który wyróżnia wśród nich: globalizację, rewolucję informacyjną (informatyzację), demografię (eksplozję demograficzną i dysproporcje rozwojowe), zagrożenie środowiska naturalnego, transformacje ustrojowe (demokratyzację i kapitalizm rynkowy) oraz „zderzenia cywilizacji”.
Odmienne podejście do identyfikacji zasadniczych trendów w sferze bezpieczeństwa, obronności i wojskowości prezentują autorzy wielu publikacji opracowanych, w ostatnich kilku latach, w Akademii Obrony Narodowej. Autorzy, uogólniając i klasyfikując różnorodne poglądy wielu autorów, wygenerowali najważniejsze z nich:
kształtowanie się nowego ładu polityczno-gospodarczo-militarnego (m.in. Brzeziński, Kennedy, Kissinger, Kisielewski, Perczyński);
nabierająca tempa dynamika państwowo-narodowej struktury świata (Brzeziński, Kennedy, Krzysztofek, Buzan);
postępująca dyfuzja cywilizacyjno-kulturowa oraz towarzysząca jej globalizacja zjawisk i procesów społecznych (Toynbee, Huntington, King-Schneider, Krzysztofek, Arguilla-Ronfeldt);
gwałtowny postęp naukowo-techniczny (Toffler, Pajestka, Arguilla-Ronfeldt, Sadowski);
osiąganie przez cywilizację granic biosfery (King-Schneider, Wierzbicki, Pajestka).
Istotne dla dalszych rozważań nad przyszłym środowiskiem bezpieczeństwa są wyniki badań prowadzonych przez renomowane ośrodki naukowo-badawcze i instytucje (agendy) rządowe nad wpływem megatrendów i trendów na sferę bezpieczeństwa oraz obronności. W toku prowadzonych badań przeanalizowano, pod kątem identyfikacji kluczowych dla bezpieczeństwa i obronności warunków oraz czynników, dorobek kilkunastu z nich (analizą objęto te raporty i publikacje, które w sposób kompleksowy opisują rozpatrywaną problematykę oraz posiadają daleki horyzont czasowy - minimum 15-25 lat).
„Global Trends 2010” (Trendy globalne 2010). Raport stanowi sprawozdanie z serii przeprowadzonych w 1996 roku przez Narodową Komisję Wywiadu (National Intelligence Council - NIC), we współpracy z Instytutem Narodowych Studiów Strategicznych (Institute for National Strategic Studies - INSS), konferencji na temat kluczowych trendów globalnych i ich wpływu na poszczególne państwa oraz główne regiony geostrategiczne świata.
Na treść raportu złożyło się szereg strategicznych aspektów współczesnego oraz przyszłego środowiska bezpieczeństwa. Omówiono koncepcję dotychczasowego oraz przyszłego ładu światowego, a także związane z nim, „stare” oraz nowe trendy globalne rzutujące na bezpieczeństwo USA oraz całego globu. Ostatnią cześć raportu stanowią strategiczne oceny przyszłych przeobrażeń w poszczególnych regionach geostregicznych w kontekście prognozowanych zmian.
Zdaniem autorów raportu trzy, spośród szeregu czekających środowisko bezpieczeństwa zmian, staną się dominujące w perspektywie roku 2010. Będą to: po pierwsze, przeobrażenia w charakterze konfliktów (współcześnie większość konfliktów posiada charakter wewnętrzny, a nie międzynarodowy - tendencja ta, zgodnie z przewidywaniami analityków, będzie wzrastać); po drugie, wzrośnie zagrożenie ze strony „upadłych państw” (niektóre państwa chylić się będą u upadkowi, ponieważ rządy tych państw nie zdołają sprostać podstawowym wymaganiom obywateli m.in. w aspekcie bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska, co sprzyja stabilności i wzrostowi (brak zaspokojenia tych potrzeb generować może migracje ludności, konflikty wewnętrzne lub interwencję zewnętrzną); po trzecie, globalizacja nabierze tempa oraz wzrośnie zakres jej oddziaływania (rządy państw, które z jednej strony są odporne na społeczne ubóstwo oraz polityczną niestabilność, z drugiej strony będą tracić kontrolę i wpływy na szereg częścią narodowego porządku wewnętrznego z powodu globalizacji, ekspansji gospodarki globalnej, a także rewolucji technologiczno-informacyjnej).
Zidentyfikowane w dokumencie trendy, to przede wszystkim: wzrost populacji ludności (w perspektywie roku 2010 liczba ludności wzrośnie o 1,2 mld i osiągnie poziom ponad 7 miliardów), wzrost zamożności (jednakże nie będzie to dotyczyć wszystkich obywateli oraz państw) oraz wzrost problemów żywnościowych na świecie.
„Global Trends 2015” (Trendy globalne 2015”). W kolejnym raporcie specjalnym „Global Trends 2015” z 2000 roku amerykański National Defence Council do najważniejszych sfer, które generować będą trendy rzutujące na bezpieczeństwo i obronność, zaliczył: demografię, środowisko i zasoby naturalne, naukę i technologię, globalizację (ekonomię globalną), wzrost roli i znaczenia wybranych państwa oraz organizacji międzynarodowych, przyszłe konflikty, a także przyszłą rolę Stanów Zjednoczonych w świecie. Ponadto autorzy raportu opracowali cztery podstawowe scenariusze rozwoju globalnego, które przedstawia tabela 1.
Tabela 1. Scenariusze rozwoju globalizacji określone w raporcie "Trendy globalne 2015"
Scenariusz |
Charakterystyka |
Globalizacja poprawna |
Występuje tu rozwojowe sprzężenie pomiędzy podstawowymi czynnikami przyszłości: techniką, wzrostem gospodarczym, demografią i efektywnym zarządzaniem. Skutkiem takiego sprzężenia jest uspołecznianie korzyści z globalizacji. Wraz z poprawną globalizacją coraz to większa część światowej społeczności odnosi korzyści z dalszego rozwoju nauki i techniki. Kierunek rozwoju techniki i jej upowszechnianie są tu częstokroć wymuszane narastaniem zagrożeń zdrowotnych lub ekologicznych. Przyczynia się to zarazem do rozwiązywania problemów egzystencjalnych społeczności opóźnionych w rozwoju. Silny wzrost gospodarczy, będący wynikiem powszechnie aprobowanej, poprawnej ekonomicznej liberalizacji, umożliwia coraz bardziej powszechne korzystanie z efektów globalizacji, a zarazem pomniejszanie presji demograficznej oraz deficytu zasobów. Wspólne korzystanie z efektów globalizacji powoduje zmniejszanie ryzyka konfliktu pomiędzy ich beneficjentami. Nie dotyczy to jednak całej światowej społeczności. Najsłabsze jej części są nadal z tego wykluczone, stanowiąc zarazem zarzewie konfliktów |
Globalizacja szkodliwa |
Efekty globalizacji zawłaszczane są przez nieliczną bogatą część światowej społeczności (global elites thrive). Zaś jej większość nie korzysta na globalizacji. Wzrasta bezrobocie. Postępuje eksplozja demograficzna oraz narasta deficyt zasobów naturalnych. Wielkie ekonomiczne migracje powodują międzypaństwowe napięcia. Światowa ekonomika dzieli się na trzy części. Kraje wysokorozwinięte podlegają wzrostowi gospodarczemu. Wiele krajów opóźnionych w rozwoju bądź doznaje jedynie nieznacznego wzrostu gospodarczego, bądź znajduje się w regresie. Natomiast dramatycznie wzrasta ekonomika nielegalna. Zarządzanie na poziomie narodowym i międzynarodowym cechuje słabość. Narastają wewnętrzne konflikty podsycane frustrującymi oczekiwaniami, brakiem sprawiedliwości oraz wzrastającym napięciem społecznym. Broń masowej zagłady ulega proliferacji i dochodzi do co najmniej jednego konfliktu z jej użyciem. |
Regionalna rywalizacja |
Opór wobec globalnej dominacji Stanów Zjednoczonych i narzucanej przez USA formy globalizacji doprowadza do ukształtowania się trzybiegunowej rywalizacji w układzie: Europa, Azja i Ameryka. Każdy z tych regionów koncentruje się na własnych problemach. Upowszechnianie techniki jest tu trudno przewidywalne, dokonuje się ono w sposób uzależniony od regionalnego stosunku do własności dóbr intelektualnych oraz stosunku do biotechnologii. Postępująca regionalna integracja gospodarcza i międzyregionalne współzawodnictwo sprzyjają wysokiemu wzrostowi gospodarczemu. Umacnia się korzystnie państwowe i regionalne zarządzanie - zarówno w krajach wysoko rozwiniętych, jak i wzmacniających gospodarkę rynkową (emerging market countries) - w miarę jak rządy uznają za konieczne podejmować regionalne wyzwania, a zarazem ich rozwiązywanie przenosić z poziomu globalnego na regionalny. Zajęcie się trzech regionów głównie własnymi sprawami powoduje, iż nie objęte nimi słabsze ekonomicznie społeczności pozostawiono samym sobie. Sytuacja konfliktowa kształtuje się wewnątrz lub wokół społeczności wykluczonych z omawianych procesów integracyjnych |
Świat bez hegemona |
Amerykańska ekonomika słabnie. USA koncentrują się na własnych wewnętrznych sprawach. Pogorszeniu ulegają stosunki amerykańsko-europejskie. USA wycofują swe wojska z Europy. Europa usamodzielnia się. Słabość zarządzania w Ameryce Łacińskiej powoduje tam niestabilność, co zmusza USA do ponownego aktywnego zainteresowania się tym rejonem. Wewnętrzny kryzys dotyka także Indonezję, co zmusza z kolei Chiny do stabilizującej ten kraj interwencji. Poza tym Azja jest ogólnie stabilna i podlega rozwojowi. Chiny i Japonia wspomagają jednoczenie się Korei. USA rozpoczynają wycofywanie wojsk z Korei i Japonii. Jednocześnie, w następstwie zmian w sytuacji geostrategicznej, rozwija się - zagrażająca konfliktem - rywalizacja pomiędzy azjatyckimi potęgami, postępuje rozbudowa ich potencjału broni masowego rażenia. Chiny usiłują powstrzymać rozwój sił nuklearnych Japonii. Gdy sytuacja zaczyna zagrażać konfliktem Japonia wzywa USA do ponownego zaangażowania się w sprawy Azji. Również i w tym scenariuszu słabe ekonomicznie kraje - znajdujące się na zewnątrz tych trzech podstawowych światowych regionów - są pozostawione same sobie, zmarginalizowane, bez pomocy. |
Źródło: National Inteligence Council, Global Trends 2015, A Dialogue Abort the Future With Nongovernment Experts, NIC 2000-02, December 2000, http://www.defenselink.mil/. Tłumaczenie P. Gawliczek.
„The DCDC Global Strategic Trends Programme 2007-2036” (Strategiczne trendy 2007-2036). Odmienna dekompozycja zasadniczych problemów bezpieczeństwa i obronności zaprezentowana została w opublikowanym przez brytyjskie Centrum Rozwoju, Koncepcji i Doktryn (Development, Concepts and Doctrine Centre-DCDC) w styczniu 2007 roku raporcie pt.: „The DCDC Global Strategic Trends Programme 2007-2036”. Raport prezentuje brytyjską percepcję procesu zmian, które dokonać się mogą w perspektywie 30 lat.
Megatrendy. Zdaniem autorów tego opracowania w ciągu następnych 30 lat, każdy aspekt ludzkiego życia zmieni w bezprecedensowym tempie, dostarczając nowych cech, wyzwań oraz szans. Kluczową rolę w procesie tych zmian odgrywać będą trzy zasadnicze megatrendy, a mianowicie: zmiana klimatu, globalizacja oraz globalna nierówność (zobacz tabela 2).
Tabela 2. Megatrendy w ujęciu Development, Concepts and Doctrine Centre
Megatrendy |
Charakterystyka |
Zmiana klimatu |
Istnieją coraz dowody na to, że mamy obecnie do czynienia ze zmianą klimatu, w postaci ocieplenia się atmosfery. Proces ten, będzie trwał nieprzerwanie również przez cały XXI wiek. Istnieją również dowody, że znaczny wzrost ocieplenia atmosfery spowodowany jest przez działalność człowieka, głównie przez emisję i koncentrację dwutlenku węgla (CO2). Zmiana ta, będzie zintensyfikowana oraz przyspieszona przez stale zmniejszającą się ilość lasów oraz degradację życia morskiego (naturalnych źródeł oczyszczania atmosfery z dwutlenku węgla). Jedynymi niepewnymi zmiennymi w powyższym zakresie pozostają - precyzyjne określenie tempa oraz charakteru tych zmian. Niepewne pozostają także konsekwencje zmiany klimatu, a przede wszystkim ich ciągła zmienność jeżeli chodzi o czas, częstotliwość oraz geograficzny zasięg. Dlatego też, zmiana klimatu może być bardzo niestałym i nieprzewidywalnym procesem, włączając w to zarówno postępowy (linearny) rozwój, jak i nagłe niestałości i chwiejności. Pomimo tych niepewności, co do wszystkich konsekwencji tego procesu, już dziś można orzec że przyczyni się to do topnienia lodowców, zmiany prądów oceanicznych, wymieszania się słonych wód morskich z wodą słodką przez co nastąpi przyrost jej kwasowości a tym samym wzrost emisji CO2 do atmosfery. Na lądzie, część regionów doświadczy procesu pustynnienia gleby, a inne stałego występowania powodzi i wystąpień wód (zalań, podtopień). Natomiast rejony tundry i wiecznej zmarzliny, w wyniku ocieplenia się klimatu, mogą stopić się i zacząć emitować do atmosfery (prawdopodobnie w dużych ilościach) metan. Globalna zmiana klimatu zmniejszy zarówno obszary możliwe do zamieszkania, jak również nadające się do upraw rolnych. Ustawicznie będzie zwiększało się ryzyko wystąpienia ekstremalnych zjawisk pogodowych, coraz bardziej zagrażając gęsto zaludnionym obszarom miejskim oraz regionom rolniczym. |
Globalizacja |
Podczas następnych 30 lat, natężenie oraz rozmiary transakcji, prowadzonych niezależnie od fizycznej odległości pomiędzy podmiotami, będą stale wzrastać, kształtując oraz ulepszając codzienne życie dla milionów ludzi. Główną cechą globalizacji będzie kontynuacja procesu internationalizacji rynku dóbr, usług i pracy, a który to proces będzie łączył geograficznie rozproszonych klientów oraz dostawców. Globalizacja będzie motorem oraz główną przyczyną przyspieszania wzrostu ekonomicznego, chociaż z drugiej strony będzie także źródłem ryzyka, ponieważ rynki lokalne stają się coraz bardziej wrażliwe na destabilizujące wahania w ekonomii globalnej. Pozytywne skutki globalizacji osiągnięte zostaną między innymi przez szybki rozwój globalnej telekomunikacji, w wyniku czego globalna populacja będzie "online" cały czas. W wyniku globalizacji życie przeciętnej jednostki ludzkiej stanie się bardziej konkurencyjne, dynamiczne i płynne. Równocześnie zwiększy się ilość różnego rodzaju społecznych, kulturalnych i ekonomicznych stowarzyszeń, przy czym będzie to głównie byt wirtualny, zrzeszając rozporszonych geograficznie członków, jednakże posiadających wspólne zainteresowania oraz cele. W wymiarze politycznym, globalizacja będzie podnosiła poziom współzależności między państwami, które coraz bardziej integrują się w ramach zglobalizowanej gospodarki. |
Globalna dysproporcja rozwojowa |
Pomimo faktu, że warunki materialne znacznej część populacji mogą ulec przez następne 30 lat znaczącej poprawie, to dysproporcja pomiędzy biednymi a bogatymi regionami prawdopodobnie w dalszym ciągu będzie się powiększać, a całkowite ubóstwo pozostanie globalnym wyzwaniem. W Chinach i Indiach oraz innych krajach, wbrew szybkiemu wzrostowi gospodarczemu, będzie istniała znacząca dysproporcja w dochodzie na osobę. W innych regionach - szczególnie na obszarze Afryki Subsaharyjskiej - proces ubożenia społeczeństwa może zostać odwrócony. Zróżnicowanie w zakresie dobrobytu społecznego zostanie uwypuklone przez globalizację, a przede wszystkim poprzez możliwość łatwego dostępu oraz korzystania z tanich środków telekomunikacyjnych. Nierówności w zakresie bogactwa staną się bardziej widoczne i oczywiste nawet między stale wzrastającą liczbą ludzi bogatych. Absolutne ubóstwo i wynikające stąd negatywne konsekwencje będą podsycały poczucie niesprawiedliwości pośród tych, których oczekiwania nie zostały zaspokojone, powiększając tym samym napięcia i niestabilność, zarówno w i między społeczeństwami czego rezultatem może być przemoc w postaci nieporządku wewnętrznego, przestępczości, terroryzmu czy ruchów powstańczych. Mogą spowodować także odżycie nie tylko antykapitalistycznej ideologii, połączonej prawdopodobnie z religijnymi, anarchistycznymi lub nihilistycznymi ruchami, ale również przyczynić się do wzrostu populizmu i ożywienia marksizmu. |
Źródło: The DCDC Global Strategic Trends Programme 2007-2036, Third edition, UK DCDC, tłumaczenie własne, s. 2-3.
Strategiczne trendy. W ramach tej części raportu zabiegom badawczym, w celu identyfikacji trendów, poddane zostały takie wymiary (spośród 500-set zidentyfikowanych), jak: surowce naturalne, społeczeństwo, polityka, nauka i technologie oraz wojskowość.
Surowce naturalne. Zdaniem autorów raportu zidentyfikowane tutaj trendy generować będą ryzyko związane z zmianami klimatycznymi, niestabilnością rynku surowców naturalnych, drastycznym wzrostem cen żywności, niedoborem wody pitnej, kryzysem ekonomicznym USA, upadkiem globalnego systemu finansowego, epidemiami, masowymi migracjami ludności, a także konfliktem pokoleń w krajach wysoko rozwiniętych.
Rozwój powyższych zjawisk i procesów posiada, zdaniem autorów raportu, określone implikacje dla bezpieczeństwa i obronności. Zaliczają do nich:
zwiększenie zaangażowania państw rozwiniętych w działania humanitarne;
ochronę złóż zasobów naturalnych;
wyłanianie się nowych mocarstw;
zwiększenie wrażliwości USA na globalną niestabilność finansowo-gospodarczą;
ogólny zastój rozwojowy;
upadek dużych aglomeracji miejskich;
erupcja konfliktów nieregularnych (asymetrycznych) oraz przeniesienie walk na tereny zurbanizowane („partyzantka miejska”).
Szczególnym zagadnieniem (hot topic), mogącym mieć wpływ na bezpieczeństwo globalne w perspektywie najbliższych 30 lat, będzie wzrastające współzawodnictwo o dostęp do zasobów naturalnych. Złoty wiek taniej energii przemija, a dążenie do zdobycia złóż zasobów naturalnych zdominuje obszar gospodarki i ekonomii (światowe zapotrzebowanie na energię wzrasta co roku od 1,5 do 3,1%).
Wymiar społeczny. Podobnie jak w poprzednim przypadku, zidentyfikowane tutaj trendy niosą ze sobą określone ryzyka, do których zalicza się: wzrost populacji ludności na świecie (do około 8,5 mld), masowe przemieszczenia ludności, co przyczyniać się będzie do wzrostu rozwarstwienia społecznego państw, zanikanie wartości obywatelskich, wzrost ekstremizmu politycznego, wzrost feminizmu oraz zaostrzenie tzw. „wojny płci”, spadek jakości i rzetelności przekazywanej przez media informacji, wzrost przestępczości. Do implikacji, dla bezpieczeństwa i obronności, w tym przypadku zalicza się:
ewoluowanie wartości rodzinnych (utrata więzów rodzinnych);
poszukiwanie sposobu reakcji na zróżnicowanie społeczno-kulturowe oraz upadek wartości obywatelskich, a także znalezienie społecznego konsensusu w zakresie zachowania bezpieczeństwa państwa;
ewoluowanie roli i miejsca Sił Zbrojnych w społeczeństwie/państwie;
pojawienie się znaczących trudności z rekrutacją do wojska młodych mężczyzn;
wzrost ilości kobiet służących w siłach zbrojnych.
Wymiar polityczny. Ryzyka związane z tym wymiarem odnoszą się przede wszystkim do wyłaniania się nowej geopolityki, proliferacji broni masowego rażenia, „wojowniczości politycznej” Islamu, wzrostu potęgi Chin, erozji stosunków euroatlantyckich, niestabilności Bliskiego Wschodu, zapaści Korei Północnej, relacji Indii z Pakistanem, asertywnością Iranu oraz zastojem Unii Europejskiej. W tym obszarze implikacjami dla bezpieczeństwa i obronności będą:
tarcia i konflikty między społecznościami etnicznymi i kulturowymi;
działania nieregularne, asymetryczne;
terroryzm islamski;
wzrost znaczenia „środków miękkich” (ekonomicznych, dyplomatycznych itd.);
wzrost znaczenia i potęgi Chin oraz Indii;
nowi członkowie tzw. „klubu nuklearnego”;
przyszłe zdolności obronne Unii Europejskiej;
bezpieczeństwo transportowych i tranzytowych szlaków morskich;
projekcja siły.
Wymiar naukowo-technologiczny. Autorzy raportu, w przypadku tego wymiaru, wskazują na ryzyka związane z nieprzewidywalnością zachodzących, w tym obszarze zmian oraz niezamierzonymi ich konsekwencjami, uzależnieniem społeczeństw od technologii, eksplozją informacyjną (autentycznością i rzetelnością przekazywanej informacji), zagadnieniami etycznymi (np. w badaniach genetycznych), erozją wolności obywatelskich. Podstawowymi implikacjami dla bezpieczeństwa i obronności będą:
walka informacyjna;
kryptografia i dekryptarz;
bezpieczeństwo informacyjne;
szybka dezaktualizacja informacji;
obronne technologie niszowe;
technologie podwójnego zastosowania;
technologie bezzałogowe.
Wymiar wojskowy. Do podstawowych ryzyk zalicza się tutaj siłowe wprowadzanie demokracji (np. Irak), trwała niestabilność kontynentu afrykańskiego, możliwość wybuchu wyścigu zbrojeń, generująca konflikty ekonomiczna zapaść, wzrost unilateralizmu w polityce mocarstw, skryte wykorzystywanie technologii podwójnego zastosowania, proliferacja BMR oraz systemów jej przenoszenia. Szczególnymi implikacjami dla bezpieczeństwa i obronności będą:
narodowy przemysł obronny;
wzrastająca kompleksowość pola walki i związanych z nim środowisk jej prowadzenia;
sztuczna inteligencja;
wykorzystanie nowych technologii w systemach uzbrojenia;
łatwo dostępne i tanie uzbrojenie konwencjonalne;
wzrost ilości ofiar wśród niewalczących;
upadek państw posiadających dostęp do broni masowego rażenia (chemicznej i biologicznej;
zdominowanie wojny przez technologię.
Strategiczne implikacje. Każdy z wyszczególnionych powyżej megatrendów i trendów stał się punktem odniesienia do określenia prawdopo „wzoru” globalnych zmian. Zmian, które swoim zakresem mogą posiadać istotne implikacje dla: populacji i zasobów, tożsamości i interesów, przywództwa i ładu świtowego oraz wiedzy i innowacji (szerzej tabela 3).
Tabela 3. Kierunki zmian w wybranych sferach działalności ludzkiej
Sfery |
Charakter zmian |
|
Populacji i zasobów
|
|
|
Tożsamości i interesów
|
|
|
Przywództwa i ładu międzynarodowego
|
|
|
Wiedzy i innowacji
|
|
Źródło: opracowanie własne na podstawie The DCDC Global Strategic Trends…, wyd. cyt.
„Future Security Environment” (Przyszłe środowisko bezpieczeństwa). „Przyszłe środowisko bezpieczeństwa” wydane w 2007 roku przez Supreme Allied Command Transformation (HQ SACT), jest dokumentem, którego celem nie jest przewidzenie i opisanie z dużym prawdopodobieństwem przyszłości. Opracowanie ma natomiast dostarczyć wiarygodnej oceny przyszłego środowiska bezpieczeństwa. Dlatego też, w publikacji zidentyfikowano trendy, i gdzie jest to możliwe, opisano ich podłoże oraz przyczyny (wyznaczniki), pozostawiając w gestii planistów formułowanie założeń oraz propozycji rozwiązań problemów dla Sojuszu.
Głównym założeniem tego dokumentu jest opisanie obecnych oraz wyłaniających się nowych trendów, o których wiedza ma pomóc Sojuszowi nakierować jego zdolności na przyszłe, coraz bardziej wzajemnie współzależne, środowisko bezpieczeństwa.
Wyzwania geopolityczne. W ogólnej analizie wyzwań geopolitycznych dokument stwierdza, iż Chiny, Indie oraz Rosja zostaną w przyszłości głównymi graczami środowiska bezpieczeństwa, pomimo faktu, że przed tymi państwami pojawi się szereg przeszkód oraz wyzwań. Szybki wzrost Chin, jako regionalnej politycznej i ekonomicznej potęgi, wraz z globalnymi inklinacjami tego państwa, już dzisiaj ma szczególne implikacje dla regionu oraz świata. Szacuje się, z dużym prawdopodobieństwem, że w niedługim czasie Chiny i Indie staną się nowymi graczami na arenie międzynarodowej, przekształcając tym samym globalny krajobraz. Wiele danych wskazuje na to, że gospodarki Chin i Indii, choć znacznie mniejsze niż Stanów Zjednoczonych, są w stanie zrównać się potencjałem ekonomicznym USA w połowie obecnego stulecia. Stąd też, bilans równowagi sił nieuchronnie przesuwa się w kierunku Chin.
Natomiast Indie to „największa” demokracja świata. Chociaż polityka tego kraju uprawiana jest często poprzez nacjonalistyczne żądania, to w ogólnym ujęciu, Indie aspirują do demokratycznych standardów i zasad jakie posiadają skonsolidowane zachodnie demokracje. Należy jednak zauważyć, że wewnętrznie kraj ten, pomimo ciągłego rozwoju, rozsadzany jest przez dominującą i wszechogarniającą biurokrację m.in. dlatego Indie wciąż w pewnych sektorach gospodarki nie są w stanie wykorzystać pozytywnych efektów wzrostu gospodarczego.
Napięcia między Rosją i Ukrainą, na początku roku 2006, przyczyniły się do wzrostu zainteresowania pozycją Rosji jako faktycznego (poprzez posiadanie znacznych złóż zapasów energii) lub potencjalnego supermocarstwa. Chociaż Rosja nie jest jeszcze postrzegana przez szereg państw, jako światowa potęga w dosłownym tego słowa znaczeniu, to należy przypomnieć że kraj ten nadal posiada szereg atrybutów supermocarstwa i może w pełni uzyskać ten status w przyszłości. Chociaż wiele społecznych i politycznych czynników mogą ograniczać rangę tego państwa jako głównego gracza globalnego, to Rosja może być ważnym partnerem zarówno dla istniejących oraz wyłaniających się nowych potęg światowych (Chin i Indii). Dlatego zasadniczym wyzwaniem ekonomicznym dla Rosji będzie jej zdolność odejścia od gospodarki opartej na wydobywaniu zasobów naturalnych do gospodarki zdywersyfikowanej i opartej na kapitale ludzkim. Współpraca z innymi regionami świata, takimi jak Europa i Azja, pozwoliłaby Rosji dokonać takiej dywersyfikacji.
Istotne wyzwanie geopolityczne stanowi Korea Płn., Syria, Iran oraz Irak. Zjednoczenie państw koreańskich mogłoby być wydarzeniem w polityce azjatyckiej i mieć istotny wpływ na rozwiązanie politycznych problemów Półwyspu Koreańskiego. Jeżeli chodzi o Syrię to kraj ten przedstawia największy wachlarz potencjalnych ryzyk, wobec których NATO może stanąć w przyszłości. Szczególnie ze względu na fakt, że Syria nie uczestniczy w systemach antyproliferacyjnych. Posiadane przez nią rakiety SCUD mogą obecnie przenosić bojowe substancje chemiczne i biologiczne, jednakże Syria wraz z postępem w programach nuklearnych byłby w stanie, do końca 2025 posiadać głowice jądrowe. Uogólniając, z dużą dozą pewności można stwierdzić, że Korea Północna, Iran oraz Syria w dalszym ciągu pozostaną państwami zainteresowanymi rozwojem broni masowego rażenia.
Podsumowując, geopolityczne wyzwania stojące przed NATO w XXI wieku sprowadzić można do poniższych ujętych syntetycznie wniosków obejmujących szereg zjawisk i procesów, a mianowicie:
wyłanianie się nowych potęg, a mianowicie Chin i Indii;
Chiny, jako nowego supermocarstwa, określą i zredefiniują globalną ekonomię i bezpieczeństwo w XXI wieku;
wzrastająca populacja, silny establishment wojskowy oraz wzrastające nasycenie gospodarki wysoką technologią kreują Indie na jedną z wzrastających potęg politycznych, ekonomicznych i wojskowych;
ponowne podniesienie Rosji do rangi supermocarstwa uzależnione będzie od rozsądnej i kontrolowanej gospodarki posiadanymi zasobami naturalnymi;
Korea Płn., Iran i Syria będą krajami w dalszym ciągu zainteresowanymi proliferacją BMR;
globalizacja będzie procesem stale przyspieszającym, a który to proces w coraz większym zakresie oddziaływał będzie na kulturowo-społeczną, ekonomiczną i polityczną sferę życia.
Ryzyka dla bezpieczeństwa globalnego. W ramach tej kategorii autorzy Future Security Environment skoncentrowali się wokół następujących zagadnień: Po pierwsze, coraz bardziej globalny w zakresie oraz śmiertelny w skutkach terroryzm, a także proliferacja BMR są najbardziej prawdopodobnymi zagrożeniami dla Sojuszu w przeciągu najbliższych 15-20 lat. Niestabilność spowodowana upadłymi lub upadającymi państwami, regionalne kryzysy i konflikty oraz ich przyczyny i skutki, rosnący dostęp do wyrafinowanej broni konwencjonalnej, niewłaściwe używanie pojawiających się nowych technologii, a także zakłócenia w dystrybucji strategicznych zasobów - to najbardziej prawdopodobne ryzyka oraz wyzwania dla NATO do roku 2025.
Po drugie, niepokojącym ryzykiem jest stałe poszukiwanie przez grupy terrorystyczne dostępu do BMR. Podobnie, rozwój broni chemicznej i biologicznej oraz proliferacja połączonej z tym wiedzy specjalistycznej i technologii stawią konkretne zagrożenie, szczególnie ze strony grup terrorystycznych.
Po trzecie, stale wzrasta ilość podmiotów, w tym grup terrorystycznych, mogących nabyć i rozwijać zdolności do prowadzenia fizycznych jak i informatycznych ataków na światowe węzły infrastruktury teleinformatycznej. Szczególnie ważnym będzie rozwój zdolności do obrony w cyberprzestrzeni; nie tylko w odniesieniu do Sił Zbrojnych Sojuszu, ale również poszczególnych państw członkowskich NATO ponieważ ich społeczeństwa są bardziej wrażliwe na tego typu ataki niż siły zbrojne.
Po czwarte, organizacje kryminalne i sieciowe (informatyczne) rozszerzą na wszystkich kontynentach skalę oraz zakres swojej działalności. Staną się one wyzwaniem dla państw NATO oraz prowadzonych przez Sojusz operacji. Stąd też niezmiernie ważna jest NATO-ska międzyagencyjna koordynacja działań, aby przeciwdziałać się temu trendowi.
Upadłe państwa powodować będą coraz poważniejsze implikacje międzynarodowe np. istnienie „krwawych dyktatur” stanowi szczególne wyzwanie dla międzynarodowego prawa humanitarnego, dla uniwersalnych wartości, co w dalszej kolejności, powodować może konieczność przeprowadzenia zewnętrznej interwencji (np. Kambodża, Rwanda, Kosowo i Irak). Jednak z drugiej strony, strumień uchodźców powstały w jej wyniku, w większym zakresie oddziaływał będzie na państwa sąsiedzkie, co w ostatecznym rozrachunku negatywnie wpłynie na bezpieczeństwo całego regionu.
Globalne problemy bezpieczeństwa. W zakresie globalnych problemów bezpieczeństwa dokument koncentruje się wokół dylematów wynikających ze zmiany klimatu, nowych epidemii chorób, migracji, a także zasobów energetycznych i surowców.
Zmiana klimatu będzie miała w przyszłości istotne implikacje dla globalnego środowiska. Zanieczyszczenia oraz efekt szklarniany będą miały negatywny wpływ na państwa Trzeciego Świata oraz państwa rozwijające się. Obecny oraz przyszły poziom emisji zanieczyszczeń z całą pewnością doprowadzą do zmiany klimatu w XXI wieku; z różnym zakresem i poziomem tego zjawiska dla poszczególnych regionów świata.
Cywilizacja stanie wobec nowych niebezpieczeństw i ryzyk, bowiem w dużej mierze, globalne bezpieczeństwo żywnościowe zostanie zagrożone, włącznie z tym, iż pewne regiony mogą doświadczyć jego całkowitego braku. Dodatkowo, zmiany klimatu spowodować mogą rozwój chorób zakaźnych, które w końcowym rezultacie przyczynią się do wybuchy nowych epidemii chorób, a ogólnoświatowa mobilność rozszerzy ryzyko ich rozprzestrzeniania się.
Innym ważnym problemem globalnym są surowce naturalne. Paliwa kopalniane pozostaną dominującym źródłem energii jeszcze przynajmniej przez dwie dekady. Ich uszczuplanie spowoduje wzmożone poszukiwanie nowych złóż i źródeł ich pozyskiwania. Dlatego kraje Bliskiego Wschodu oraz Afryki Północnej staną się regionami, gdzie stabilność i bezpieczeństwo będzie jak najbardziej pożądane.
Przyszłe wyzwania i szanse. Według ocen autorów Future Security Environment zasadniczych wyzwań i szans dla NATO, jeżeli chodzi o sferę bezpieczeństwa, należy upatrywać w obszarze nauki i technologii, wojskowości, polityki oraz aspektów legalności stosowania siły militarnej w ujęciu prawno-międzynarodowym. Podsumowując przeprowadzone badania i analizy zaprezentowali następujące konkluzje i wnioski: po pierwsze, przyszłe środowisko bezpieczeństwa będzie zrewolucjonizowane w skutek wzrastającej ilości multidyscyplinarnych technologii; po drugie, rewolucja w zakresie dostępności i użyteczności informacji ze wzmożoną siłą będzie oddziaływać na środowisko międzynarodowe; po trzecie, postęp w zakresie technologii informacyjnej (IT) już dzisiaj oddziałuje na większość segmentów ludzkiej działalności na świecie (ten trend zostanie w przyszłości utrzymany jednakże może to z drugiej strony prowadzać do generowania nowych zagrożeń); po czwarte, zwiększać się będzie rola i zaangażowanie siły militarnej w zwalczanie terroryzmu; po piąte, zwiększać się będzie wola oraz zdolności aktorów niepaństwowych, posiadających potencjał militarny, do działania na międzynarodowej arenie; po szóste, terroryzm może stać się jeszcze bardziej powszechny, ekstremalny, międzynarodowy i autonomiczny; po siódme, postęp w technologiach militarnych doprowadzi do rozwoju i powszechniejszego wykorzystania broni elektromagnetycznej oraz konwencjonalnych środków uzbrojenia o dużej sile rażenia; po ósme, wzrost znaczenia środków bezzałogowych będzie ważnym czynnikiem przemian w operacjach wojskowych.
Przyszłe wyzwania militarne. NATO w dalszym ciągu wykorzystywane będzie do realizacji misji i zadań związanych z utrzymaniem stabilności na świecie, w szczególności do zapobiegania oraz wygaszania konfliktów wewnętrznych. Będą to misje o wysokim stopniu ryzyka, bo związane będą m.in. z walką z przeciwnikiem trudnym do identyfikacji, z wąsko określonymi regułami zaangażowania tak, aby nie dopuścić do naruszenia lokalnych norm i standardów kulturowych czy społecznych, a także ze względu na wzrastającą ilość aktorów niepaństwowych. Operacje stabilizacyjne i operacje odbudowy będą prowadzone równocześnie z innymi działaniami wojskowymi mieszczącymi się w pełnym spektrum działań militarnych. Natomiast kluczowa dla osiągnięcia sukcesu w toku operacji będzie współpraca i koordynacja działań z państwami spoza NATO, organizacjami międzynarodowymi oraz organizacjami pozarządowymi.
Rola siły militarnej w zakresie zwalczania terroryzmu może znacznie wzrosnąć zarówno w wymiarze narodowym, jak i międzynarodowym. W tym pierwszym wymiarze, władze większości krajów NATO-wskich podejmują dyskusję na temat roli sił zbrojnych, obok policji i formacji porządkowych, w zwalczaniu terroryzmu na terenie kraju oraz rozwiązań legislacyjnych z tym związanych.
Przyszłe operacje wojskowe będą miały mocno zaakcentowany miejski charakter. Szczególną cechą prowadzonych operacji będzie także, wzajemne nakładanie się i przeplatanie operacji o różnym charakterze np. operacje stabilizacyjne z operacjami humanitarnymi. Tym samym, doprowadzi to do zwiększenia stopnia złożoności przyszłych operacji wojskowych. Operacji, w których poprawna współpraca cywilno-wojskowa z wszystkimi uczestnikami będzie zasadniczym czynnikiem sukcesu.
Z dużą dozą pewności stwierdzić można, że do roku 2015 Stany Zjednoczone - wraz z UE i Japonią, jako kluczowymi uczestnikami tego procesu - zachowają dominującą pozycję w zakresie innowacji technologicznych, a w szczególności w sferze militarnej. Jednakże do roku 2030 Indie i Chiny mogą stać się znaczącymi rywalami w tym zakresie.
Należy przypuszczać, że do roku 2015, europejscy sojusznicy skoncentrują swoje wojskowe zaangażowanie na operacjach stabilizacyjnych, chociaż geograficzny zasięg tych operacji może znacząco się powiększyć. Jeżeli chodzi o Unię Europejską to jej zdolność do zbiorowej obronny, zgodnie z przewidywaniami, może być rozwijana do roku 2030.
Chociaż przewidzenie z dużym stopniem pewności przyszłych wydatków na obronę narodową jest praktycznie niemożliwe to przyjąć można pewne dane szacunkowe. Tabela 4. prezentuje listę dziesięciu krajów i ich wydatków na sferę obronności w perspektywie roku 2015 i 2030.
Tabela 4. Wydatki na siły zbrojne (w mld$) wybranych państw w perspektywie do roku 2030
Źródło: Future Security Environment, NATO HQ SACT, Norfolk, Virginia 2007, s. 82.
Jak można zauważyć, budżet obronny USA prawdopodobnie wyprzedzać będzie do roku 2030 wydatki na obronę pozostałych pięciu notowanych na liście państw. Największy wzrost na wydatki obronne odnotują z dużą pewnością Chiny i Indie. Chiny w perspektywie roku 2030 zajmą prawdopodobnie, pod względem tych wydatków, drugie miejsce na świecie.
3.2. Charakter wojen i konfliktów zbrojnych w XXI wieku
Istota oraz charakter wojny, walki zbrojnej, to klasyczne i elementarne zagadnienia strategii. Przyjęte w tym zakresie założenia i rozwiązania niejednokrotnie przesądzają o podejmowaniu prac planistycznych i organizatorskich w wymiarze rzeczywistym. Przesądzają też o zdolnościach i możliwościach realnego podmiotu w zapewnianiu sobie bezpieczeństwa oraz wpływaniu na procesy zachodzące w jego otoczeniu. Przyjęcie dziś błędnych założeń, co do istoty i charakteru przyszłej wojny, walki (lub nie przyjęcie ich w ogóle) spowoduje często przygotowywanie się „nie do tej” wojny lub do wojny minionej.
Dlatego przewidywanie charakteru przyszłej wojny, walki zbrojnej, projektowanie możliwego obrazu przyszłego pola bitwy jest zagadnieniem z jednej strony niezmiernie ważnym, a z drugiej zadaniem szczególnie trudnym. Bowiem w czasach niebywałego dotąd tempa, skali, burzliwości i nowości przeobrażeń, a także wymiaru i zasięgu tych zmian, jakakolwiek skonkretyzowana wypowiedź prognostyczna - nawet przy założeniu maksymalnej poprawności metodologicznej - z reguły będzie mieć bardzo ograniczoną wartość tak naukową, jak i użytkową, bardzo niski stopień zweryfikowania oraz niski poziom prawdopodobieństwa. Stąd poszukiwanie cech i własności przyszłej wojny i walki zbrojnej rozpocząć należy od ogólnego zdefiniowania terminu „wojna” i „konflikt zbrojny”.
Wojna jest jedną z najstarszych form stosunków międzynarodowych, nieodłącznie związana z rozwojem cywilizacyjnym, stosowana jako środek rozwiązywania sporów i zatargów. Wojna jest „stanem funkcjonowania państwa charakteryzującym się istnieniem ostrego konfliktu zewnętrznego lub wewnętrznego rozwiązywanego środkami przemocy, angażujący gros potencjału państwa”. Czy też, jak uważa B. Balcerowicz, wojna jest to ekstremalna postać kryzysu społecznego lub polityczno- militarnego traktowana jednocześnie jako szczególna forma konfliktu zbrojnego.
Jednakże w ostatnich latach pojęcie „wojny”, zastępowane jest coraz częściej terminem „konflikt zbrojny”. Termin ten ma szersze znaczenie, ponieważ obejmuje wszelkie przejawy walki zbrojnej niezależnie, czy strony traktują ją jako wojnę w tradycyjnym znaczeniu czy też nie. Jest to „zbrojne działanie w terenie między pokojem i otwartą wojną, przy użyciu ściśle ograniczonych sił i metod” lub, że „jest to rodzaj przemocy zbrojnej polegającej na dążeniu do osiągnięcia celów państwa przez wzajemne działanie przy użyciu sił zbrojnych lub zorganizowanych i uzbrojonych grup”. B. Balcerowicz do konfliktów zbrojnych, biorąc za kryteria formy, sposoby oraz skale stosowanej przemocy, zalicza: wojnę; interwencję zbrojną; incydent zbrojny; przewrót wojskowy; blokadę zbrojną; oraz inne formy.
Źródłem konfliktów zbrojnych są najczęściej nierozwiązane problemy wywołane naruszeniem żywotnych interesów społeczeństw. Nagromadzone, skumulowane i nierozwiązane problemy ze względu na nieefektywne użycie dostępnych środków politycznych państwa stają się z czasem źródłem i przyczyną konfliktu zbrojnego. Do głównych przyczyn powstawania konfliktów zbrojnych można zaliczyć: wewnętrzne napięcia społeczno-polityczne, roszczenia terytorialne, waśnie etniczne i narodowościowe, rywalizacja o dostęp do źródeł surowców, różnice ustrojowe i religijne, uprzedzenia rasowe.
Z jakimi więc rodzajami wojen może przyjść nam się zmierzyć w najbliższych kilku dekadach XXI wieku? Według jednej z najczęściej przytaczanych w literaturze przedmiotu klasyfikacji możliwych wojen przyszłości, przez następne dwadzieścia pięć lat możemy być świadkami ich prowadzenia w czterech szerokich kategoriach:
wojny „państw-złoczyńców” - podejmowane przez antyzachodnie dyktatury, zdobywające dostęp do broni masowej zagłady. Ten typ konfliktu może się najprawdopodobniej pojawić w „półksiężycu kryzysu”, rozciągającym się od północnej Afryki do Afganistanu - lecz nie będzie to najtrudniejszym wyzwaniem;
wojny sukcesyjne - prowadzone przez podgrupy walczące o władzę w obrębie niegdyś istniejących państw, na przykład Jugosławii. Subkontynent Indii i Afryka subsaharyjska, podobnie jak Bałkany i niektóre obszary dawnego Związku Radzieckiego, są prawdopodobnymi teatrami takich konfliktów, które mogą się charakteryzować skrajną nienawiścią i przemocą;
wojny rozrywające - w których obce i rodzime grupy uderzą w podstawy istniejących społeczeństw, za pomocą środków tak różnych, jak terror i „wirtualna destrukcja” cyberwojny. Ten rodzaj wojen zagrozi przede wszystkim krajom uprzemysłowionym;
wojny „klasyczne” - w duchu Clausewitza, w których dziewiętnastowieczne cele będą osiągane metodami XXI wieku, w tym przypadku na największe ryzyko będzie narażona wschodnia Azja. Mimo, że na świecie w ogromnym stopniu zmniejszyła się rola państwa narodowego jako najważniejszego aktora w sprawach zagranicznych oraz jako właściciela monopolu na prowadzenie wojen, zmiany te nie nastąpiły we wschodniej Azji.
Analiza stanu wiedzy, w postaci literatury przedmiotu, na temat wojny i walki zbrojnej przyszłości pozwala na wygenerowanie poniższej, syntetycznej listy cech i własności wojny oraz walki zbrojnej, które są najczęściej przypisywane tym zjawiskom. Są to:
„gwałtownie wzrastać będzie spectrum form i środków walki;
współwystępować będą krańcowe przeciwieństwa form, środków, narzędzi, zasad i sposobów działań;
działania wojenne i inne niż wojna będą z reguły działaniami połączonymi w wymiarach: narodowo-międzynarodowym, cywilno-wojskowym, bojowo-niebojowym i rodzajów broni;
walka zbrojna będzie rzadziej planowym środkiem polityki, częściej natomiast efektem eskalacji w sytuacjach nieskuteczności środków pozamilitarnych;
działania militarne inne niż wojna staną się podstawowym obszarem działań sił zbrojnych;
podstawowym wyznacznikiem cech konfliktu będzie poziom rozwoju technologicznego i zasobność ekonomiczna stron”.
Próbę określenia możliwego charakteru wojen przyszłości podjęli autorzy opracowania „Strategiczny poziom planowania Sił Zbrojnych oraz kampanii/operacji”, których starania w tym zakresie, doprowadziły do skonstruowania przedstawionej poniżej macierzy zależności między poziomem rozwoju i zamożnością stron a typem prowadzonej między nimi wojny (zob. rysunek 11). Przedstawiona typologia, zredukowana przez uogólnienie cech i własności, wyróżnia wojny odpowiadające wzorcom XX wieku, wojny XXI wieku oraz wojny specyficzne, niemożliwe do zdefiniowania na gruncie klasycznego paradygmatu i języka współczesnej sztuki wojennej.
Rys. 11. Macierz zależności typu wojny od poziomu rozwoju i zamożności stron
Źródło: Strategiczny poziom planowania SZ…, wyd. cyt., s. 97.
Zastosowane przez autorów podejście pozwala po pierwsze określić, a po drugie analizować konkretne przypadki konfliktów, generować prawa i prawidłowości oraz cechy i właściwości poszczególnych typów wojen na niższym poziomie ogólności, w odniesieniu do ograniczonej liczby kombinacji. Jednak w odniesieniu do powyższego ujęcia - zdaniem jej autorów - konieczne jest poczynienie zastrzeżenia metodologicznego, a mianowicie: „każdy konkretny konflikt nosząc znamiona któregoś typu wojen, posiadał będzie pewną ilość (kompozycję) cech właściwym innym typom. Dokonany podział nie jest więc podziałem w pełni ostrym i zupełnym, nie wytwarza kategorii czystych. Jest zobrazowaniem jakościowym, relatywistycznym, „miękkim””.
Stąd też, zaznaczyć należy, że z uwagi na zróżnicowany poziom rozwoju społeczno-gospodarczego i technologicznego państw wszystkich kontynentów oraz różnorodne trendy i zjawiska im towarzyszące (w skali globalnej, regionalnej i wewnątrz kraju), powyżej wymienione kategorie wojen rzadko pojawiać się będą w „czystej” formie, wiążąc się także z różnymi stopniami przemocy. Jak pokazują doświadczenia wojen oraz konfliktów zbrojnych przełomu XX i XXI wieku (Bałkany, Afganistan, Irak, Gruzja), „…zjawiska charakterystyczne dla kilku kategorii wojen występować mogą w nich równocześnie, wykorzystując narzędzia i środki do ich prowadzenia - odpowiadające poszczególnym etapom społecznego rozwoju państw i narodów, gdyż starsze formy prowadzenia wojen nie znikają całkowicie wraz z pojawieniem się nowych”.
3.3. Walka zbrojna w wojnach i konfliktach przyszłości
Z przeprowadzonych studiów literatury przedmiotu wynika, że walka zbrojna, działania zbrojne przyszłości rozwijać się będą we wszystkich wymiarach. Obejmie swoim zasięgiem wszelkie możliwe przestrzenie - od dna oceanów, przez powierzchnię lądu i wody, aż do przestrzeni powietrzno-kosmicznej.
W oparciu o szybki rozwój nauki i wprowadzanie do użycia nowych technologii, zmieniać się będą oraz tworzyć nowe formy użycia i sposoby wykorzystania siły militarnej. Szerokie zastosowanie znajdą nowe systemy broni precyzyjnego rażenia - w tym inteligentnej, ukierunkowane na wybiórcze eliminowanie tylko „żywej siły” lub „techniki bojowej”, a przenoszone zarówno przez załogowe, jak i bezzałogowe platformy powietrzne. Przyszłe działania zbrojne przesuwać się będą także do obszaru szeroko rozumianych operacji pokojowych oraz operacji reagowania kryzysowego, a dominującą rolę odgrywać w nich zaczną działania prewencyjne.
Podstawową formę użycia sił zbrojnych stanowić będą operacje połączone, charakteryzujące się pełnym zintegrowaniem działań uczestniczących w nich komponentów - stanowiącym nową jakość w sztuce wojennej.
Potwierdzenie przytoczonych uogólnień i wniosków, dotyczących konfliktów zbrojnych pierwszych dekad XXI wieku, stanowią przedstawiane w literaturze przedmiotu różnego rodzaju zbiory zasadniczych ich właściwości. Na podstawie jednej z syntetycznie sporządzonych klasyfikacji właściwości konfliktów zbrojnych, mogących mieć miejsce w perspektywie najbliższych dekad, wnioskować można, że wojna i walka zbrojna będzie m.in. właściwa społeczeństwu i cywilizacji informacyjnej (wykorzystująca jej możliwości), w mniejszym stopniu gwarantowała trwałe rozwiązania polityczne (stabilizację bezpieczeństwa), coraz bardziej złożona, wielowymiarowa, zróżnicowana w formach (coraz bardziej złożone będą kombinacje środków i narzędzi), toczyć się w nowych ośrodkach, których znaczenie wzrośnie (kosmos, infosfera, nowe formy energii), działania militarne będą coraz częściej służyły wykorzystywaniu szans, a nie przeciwdziałaniu zagrożeniom (szerzej zobacz rysunek 12). Interesujące stanowisko na kwestię prowadzenia walki zbrojnej, bo poprzez pryzmat nowych technologii, stanowi opracowane w 1999 roku przez Sojuszniczą Organizację Badań i Technologii (Research and Technology Organisation - RTO), studium: „Operacje lądowe w 2020 roku” (TR-8 Land operation in 2020).
W powyższym studium zidentyfikowane zostały cztery kluczowe obszary wyłaniających się nowych technologii, a mianowicie: wysokowydajne polowe systemy elektroenergetyczne (High Power Battlefield Electrical Systems), biotechnologie (Biotechnology), mikrosystemy elktromechaniczne (Micro Electrical-Mechanical Systems- MEMS), nowe aktywne materiały (Novel Energetic Materials), które w perspektywie roku 2020 mogą mieć decydujący, a przynajmniej istotny, wpływ na pole walki przyszłości oraz charakter prowadzonych operacji.
W rozważaniach o technologicznych czynnikach modyfikacji walki zbrojnej (działań i operacji połączonych) należy podkreślić ich ścisły związek z procesem transformacji sił zbrojnych.
Rys. 12. Ogólne cechy charakteru wojen, walki zbrojnej przyszłości
Źródło: Strategiczny poziom planowania..., wyd. cyt., s. 90-91.
Wspomniana transformacja obejmuje nowe technologie, koncepcje operacyjne, a także jest uwarunkowana związane z wyzwaniami mentalnymi (proces wdrożenia nowych technologii do operacyjnego wykorzystania przedstawia rysunek 13). W ostatnim przypadku wiążą się one z koniecznością dostosowania się uczestników przyszłych operacji połączonych do funkcjonowania w informatycznym świecie nowej ery, w której wszechobecne staną się „sieci”.
Jak zauważa F. Gągor: „W kontekście pola walki jest to era wielu małych, niezwykle skutecznych i szybkich jednostek bojowych powiązanych informatycznie i posiadających aktualną i wszechstronną bazę danych o sytuacji. Uogólniona definicja transformacji sił zbrojnych, ku której przychyla się większość ekspertów wiodących ośrodków światowej myśli transformacyjnej, stwierdza, że stanowi ona przede wszystkim proces ciągły, wskazujący, jak wykorzystać istniejące lub stworzyć nowe źródła siły oddziaływania wojsk zapewniające przewagę na polu walki, stanowiące fundamentalnie nową jakość i czyniące dotychczasowe zdolności bojowe nieefektywnymi”.
Rys. 13. Perspektywiczne technologie w wykorzystaniu operacyjnym
Źródło: Prakseologiczne uwarunkowania działań połączonych, cz. 2 Czynniki zewnętrzne i wewnętrzne rzutujące na modyfikację działań połączonych, pod kier. nauk. M. Wiatra, AON, Warszawa 2007, s. 34.
Stąd też, sądzić należy, że szanse na osiągnięcie i utrzymanie przewagi niesie ze sobą nowoczesna technika, która stopniowo będzie wypierać przestarzałe i tradycyjne uzbrojenie oraz sprzęt wojskowy. Właściwe jej zastosowanie i wdrożenie stanie się kluczem do sukcesów przyszłych działań (operacji) połączonych, a które to sukcesy, coraz częściej utożsamiane są z dominacją (przewagą) w zakresie wiedzy i możliwością prowadzenia tzw. działań bazujących na efektach:
3.4. Wnioski
Koniec XX wieku, dostarczył w myśleniu nad kształtującym się ładem międzynarodowym, nowych kierunków. Szczególnie istotny nurt związany jest z procesem globalizacji, który niemal wszystkimi dziedzinami i wynikającymi z nich trendami, objął terytoria do tej pory pozostające na poboczu czy peryferiach. To właśnie globalizacja nadaje zmieniającemu się światu kierunek rozwoju, który przybiera coraz wyraźniejszą postać cywilizacji informacyjnej. Należy jednak pamiętać, że globalizacji nie należy utożsamiać z jakimś nowym porządkiem międzynarodowym. Jednakże, zjawiska i problemy niesione przez nią, stanowią i stanowić będą środowisko dla takiego porządku, a także będą w rozstrzygającym stopniu determinować jego cechy.
Choć z drugiej strony - jak zauważa R. Kuźniar - ta sama globalizacja, będzie raczej hamować niż przyspieszać pojawienie się nowego ładu światowego. Jest ona bowiem generatorem szeregu trendów i wyzwań, które zostały wniesione do środowiska międzynarodowego, a mianowicie:
„centralizacji podejmowania decyzji dotyczących spraw światowych w nielicznych, państwowych i pozapaństwowych ośrodkach i związany z tym fakt zmniejszenia poziomu demokracji życia międzynarodowego;
polaryzacji społeczności międzynarodowej, która również przenosi się również na społeczeństwa poszczególnych krajów;
regionalizacji i subregionalizacji stosunków międzynarodowych;
wzrostu możliwości działania i znaczenia pozarządowych uczestników stosunków międzynarodowych”.
Przedstawiony w rozdziale zbiór różnorodnych trendów i wyzwań obejmuje szereg zjawisk posiadających wieloaspektowy charakter, i tym samym, mających przemożny wpływ zarówno na sferę bezpieczeństwa, jak i obronności oraz wojskowości. Faktem jest, że jedną z pozytywnych cech obecnej sytuacji międzynarodowej jest niski poziom zagrożenia militarnego, lecz z drugiej strony cechuje ją również wyjątkowo niski poziom stabilizacji. Uzmysławia to, że w XXI wieku wszelkiego typu niebezpieczeństwa powstawać będą poza obszarem czysto wojskowym (tam również generowana będzie większość szans i zagrożeń). W myśl tego, stale zyskuje na aktualności teza, iż: „zagrożenia militarne są wtórne wobec innych rodzajów zagrożeń (lub ich sekwencji i kombinacji), są (mogą być) ich konsekwencją, następstwem. Wystąpienie innych, pozamilitarnych rodzajów zagrożeń jest warunkiem koniecznym dla możliwości powstania zagrożeń militarnych”.
Stanowi to diametralne odwrócenie uwarunkowań z okresu bipolarnego podziału świata, gdzie ryzyko wybuchu wojny totalnej z użyciem broni jądrowej i związane z tym gwarancje wzajemnego zniszczenia, stwarzały warunki dla globalnej stabilizacji. Stan równowagi między głównymi potęgami ZSRR i USA zapewniała broń atomowa oraz rozbudowane siły konwencjonalne. Istotnym elementem tego systemu była, także sprawowana przez te dwa mocarstwa, stała kontrola nad ich strefami wpływów i interesów. Rywalizacja między dwoma blokami ideologiczno-militarnymi czyniła sytuację międzynarodową w miarę czytelną, pozwalającą przewidywać zaistnienie określonych scenariuszy w wymiarze lokalnym, regionalnym, a przede wszystkim globalnym.
Względna statyczność, przewidywalność oraz symetria rzeczywistości zimnowojennej pozwalała, w myśl klasycznego zarządzania i planowania, na optymalizację relacji organizacja-otoczenie. Podmioty w swych założeniach planistycznych mogły przyjmować względną prognozowalność rozwoju międzynarodowego środowiska bezpieczeństwa oraz możliwość podjęcia skutecznej reakcji na zachodzące w nim zmiany. W tych warunkach dokonanie specyfikacji zagrożeń było znacznie prostsze, a zaplanowanie strategii odpowiedzi oraz modeli działań o wiele łatwiejsze. Zagrożenia stały się zasadniczym wyznacznikiem kształtowania oraz budowania systemów obronnych i sił zbrojnych. Na nich oparte było strategiczne myślenie oraz skoncentrowana filozofia i kultura wojskowego planowania.
Wraz z rozpadem układu dwubiegunowego nastąpił okres radykalnych przemian. Jednakże globalna kooperacja nie zastąpiła dotychczasowej globalnej konfrontacji, a stary ład i porządek międzynarodowy nie został zastąpiony nowym. Między innymi z tych powodów szczególną cechą obecnego środowiska międzynarodowego stał się, obok niskiego poziomu zagrożenia wybuchem konfliktu o dużym lub średnim natężeniu, niski poziom jego stabilizacji. W wyniku tego zaczęły wybuchać, stale ewoluujące w swej sile i charakterze, nowe kryzysy i konflikty.
W wyniku dokonujących się burzliwych przemian, na tle ogólnych megatrendów oraz prawidłowości rozwojowych, zakończył się okres względnej przewidywalności i prognozowalności zagrożeń. Postzimnowojenna rzeczywistość stała się całkowitym zaprzeczeniem i przeciwieństwem okresu bipolarnego podziału świata. Równowadze sił przeciwstawiła się dominacja jedynego supermocarstwa - Stanów Zjednoczonych. Symetria zastąpiona została polityczną, militarną, ekonomiczną i kulturową asymetrią w układzie globalnym. Względna przewidywalność otoczenia ustąpiła miejsca turbulencyjności, niepewności oraz nieprzewidywalności zmian. Przed państwami, ze zwiększoną intensywnością, pojawiać zaczęły się - obok starych - nowe wyzwania i zagrożenia. Zjawiska te ujawniły swój odmienny charakter, nowe źródła i podłoże, nowe pochodzenie oraz siłę. Podejmowanie wobec nich działań reakcyjnych stało się niewystarczające, wręcz nieadekwatne. Nieodpowiednie stały się również koncepcje i strategie oparte na dostosowawczych oraz adaptacyjnych założeniach.
Rozwiązania powyższego problemu nie stanowią działania reakcyjne, jak też postawy wypośrodkowane - „reakcyjno-kreacyjne”. Podejście to, zdaniem wielu specjalistów, wprowadza do planowania sił zbrojnych „zamęt” metodologiczno-merytoryczny, czym przynosi odwrotny od pożądanego skutek. Przykład Stanów Zjednoczonych pokazał, że traktowanie takiego podejścia, jako podstawy rozwiązywania teraźniejszych i przyszłych problemów sfery bezpieczeństwa i obronności, jest zawodne. W 1997 roku w Narodowej Strategii Militarnej tego kraju, zapisano: „Nasza strategia na nową erę to kształtowanie, odpowiadanie i przygotowanie się teraz do przyszłych wyzwań”. Atak terrorystyczny z 11 września 2001 r. zweryfikował to podejście.
Jednym z zasadniczych wniosków wyciągniętych po tym dniu przez Stany Zjednoczone stało się przeświadczenie, iż podstawą nowej strategii bezpieczeństwa oraz strategii wojskowej, a w konsekwencji budowanych na ich podstawie działań i narzędzi, nie może być dłużej „stary” paradygmat. Paradygmat „zagrożeń”, który zgodnie z przeprowadzonymi strategicznymi przeglądami w obszarze bezpieczeństwa i obronności (Bottom-Up Review'1993, QDR'1997, QDR'2001), wyznaczał zupełnie odmienne kierunki rozwoju sił zbrojnych, i tym samym przygotowywał je do zupełnie innych wojen i odpierania zupełnie odmiennych agresji, niż te które zaszły w rzeczywistości.
W raporcie końcowym z przeprowadzonego strategicznego przeglądu obronny Sekretarz Obrony USA D. Rumsfeld zaistniałą sytuację ocenił następująco: „Nie możemy już wiedzieć, i nie będziemy wiedzieć, gdzie i kiedy amerykańskie interesy mogą być zagrożone, kiedy nastąpi atak. Możemy znać trendy, ale nie konkrety. Możemy identyfikować zagrożenia, ale nie będziemy wiedzieć gdzie nastąpi atak”. Dlatego też w tym samym raporcie wskazał on na konieczność dokonania zmian w dotychczasowym planowaniu obronnym, a przede wszystkim odejścia od modelu planowania bazującego na zagrożeniach (threat-based planning - TBP), którego rzeczywistą przydatność i wartość zweryfikowała grupa terrorystów.
Strategiczne zaskoczenie powstałe 11 września 2001 roku pokazało nieadekwatność oraz niepełność dotychczasowego modelu planowania do tworzenia informacyjnej podstawy kształtowania strategii oraz narzędzi polityki bezpieczeństwa i obronności państwa. Uwidoczniło także jego niepewność w odniesieniu do identyfikacji i oceny obecnych, a w szczególności przyszłych uwarunkowań bezpieczeństwa. Stąd sądzić należy, że gwałtowne przyśpieszenie zmian, z jakim do czynienia obecnie, będzie następnych dekadach jeszcze większe. Znaczna część ekspertów zajmujących się przedmiotową problematyką zgodna jest w jednym, że świat przyszłości będzie wysoce nieprzewidywalny, dynamicznie i radykalnie zmieniający się oraz superkonkurencyjny. Zjawiska w nim zachodzące wnosić będą duże ryzyko i niepewność zdarzeń, tworząc nowe bariery, dylematy oraz zagrożenia, wymagające szerokiego spojrzenia, wszechstronnej analizy i dokonywania ciągłego wyboru.
Takie spojrzenie na powyższą problematykę pozwala na zaprezentowanie określonych uogólnień i generalizacji. „Po pierwsze, tak, jak różnorodny, dynamiczny i burzliwie zmienny, a także zaskakujący swoim charakterem i formami będzie świat przyszłości, i związane z nim środowisko bezpieczeństwa, tak samo różnorodne, inne, zmienne i zaskakujące swymi formami będą wojny i walki przyszłości. Po drugie, jako niecelowe, nie do końca możliwe do zbadania naukowo należy traktować próby sformułowania jakiegokolwiek skonkretyzowanego i zuniwersalizowanego paradygmatu przyszłej wojny lub walki zbrojnej. Po trzecie, dynamika, zmienność, sytuacyjność i różnorodność form, cech i własności wojny/walki wymaga posiadania adekwatnych cech, własności i zdolności przez podmioty wojujące, ich państwowe i wojskowe systemy kierownicze oraz wykonawcze. Po czwarte, zdolność do antycypowania przyszłych zmian warunków, rozumienia i uwzględnienia ograniczoności informacyjnych podstaw oraz niewiedzy, kreowania pożądanych stanów, zjawisk, procesów, oraz uczenia się i samokorekty własnych założeń, decyzji, reguł i metod działania, to prognozowany, podstawowy kanon sprawności systemu zarządzania działalnością wojskową państwa (sojuszu) oraz wewnętrzną - siłami zbrojnymi.”
W myśl powyższych uogólnień, należy zgodzić się za C. Rutkowskim, iż: „…to co wiemy, co umiemy, co robimy jest nieadekwatne oraz niewystarczające wobec wyzwań przyszłości i potrzeb z nimi związanych, (...) rewolucyjna zmiana cywilizacji wymaga nowej perspektywy widzenia świata, nowych zdolności poznawczych, nowego sposobu myślenia i systemu wartości - wymaga nowej filozofii, a nie zmodyfikowanej taktyki, reakcji i adaptacji”. Oznacza to, że planowanie i programowanie rozwoju sił zbrojnych, ich struktur i zdolności, a także planowanie ich użycia i działania, może mieć charakter sytuacyjny, wykorzystujący zarówno różnorodne podejścia (orientacje) planistyczne, jak również zróżnicowane metody (modele), techniki i narzędzia planowania, tworząc tym samym ich określony kompleks/zestaw.
Zob. R. Kuźniar, Porządek ..., op.cit., s. 485.
Wśród szerokiego grona politologów, zdaniem R. Kuźniara, pojawił się nurt, który doszukiwał się w wydarzeniach z 11 września i ich przyczynach, głębszych odniesień, opisujących bowiem - ich zdaniem - niektóre cechy oraz kierunki ewolucji nowego porządku międzynarodowego. Porządku, gdzie zaczyna dominować szereg stałych tendencji, przybierających coraz wyraźniejszą postać określonych wyzwań, szans i zagrożeń (m.in.: globalizacja, zaostrzający się podział na bogatą Północ oraz biedne Południe). Zob. R. Kuźniar, 11 września - interpretacje i implikacje, „Sprawy Międzynarodowe” 2002 nr 1, s. 9-10.
W 1990 r. Charles Krauthammer postawił tezę, że system tworzący się po zakończeniu zimnej wojny ma charakter jednobiegunowy. Opinia ta była jednak odosobniona. Większość teoretyków i praktyków polityki międzynarodowej utrzymywała, że system ten posiadać będzie wiele biegunów, chociażby związanych z takimi państwami jak: USA, Rosja, Japonia, Chiny oraz Niemcy lub Unia Europejska. Próbę połączenia tych dwóch przeciwstawnych koncepcji podjął Samuel Huntington stwierdzając, że istniejący system jest de facto systemem uni-multipolarnym (jedno-wielobiegunowym) wyodrębniając w nim jednocześnie trzy zasadnicze poziomy. Na najwyższym poziomie autor umieścił jedno supermocarstwo, poniżej kilka mocarstw o zasięgu regionalnym, jeszcze niżej pewną liczbę ważnych państw, określonych mianem sił drugiego rzędu. Supermocarstwem są dzisiaj Stany Zjednoczone, mocarstwami regionalnymi - Chiny, Indie, Iran, Brazylia, Rosja oraz Niemcy i Francja, natomiast ważnymi państwami drugiego rzędu - odpowiednio - Japonia, Korea Południowa, Pakistan, Arabia Saudyjska, Argentyna, Ukraina, Polska i Wielka Brytania. Szczególnie istotna wydaje się obserwacja autora, że stosunki Stanów Zjednoczonych z mocarstwami regionalnymi są zazwyczaj napięte, podczas gdy z państwami drugiego rzędu - bardzo dobre. Warunkuje to sama struktura systemu międzynarodowego: mocarstwa regionalne są konkurentami Stanów Zjednoczonych, natomiast państwa niższego rzędu obawiają się dominacji ze strony potęg regionalnych, co sprawia, że ich interesy są zbieżne z interesami USA. Zgodnie z powyższym modelem bardzo dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi winna więc utrzymywać np. Ukraina, w celu równoważenia wpływów Rosji, oraz Polska, z podobnych powodów, a także w celu wzmocnienia swojej pozycji wobec głównych państw Unii Europejskiej. Zob. J. Czaputowicz, Stosunki międzynarodowe po 11 września, „Polska w Europie” 2001 nr 37, www. PwE. org.pl (6.12.2002).l
Zob. J. Czaja, Kształtowanie się nowego porządku międzynarodowego [w:] Bezpieczeństwo polityczne i wojskowe, red. i oprac. A. Ciupiński i K. Malak, AON, Warszawa 2004, s. 60.
Zob. R. Kuźniar, Porządek międzynarodowy in transition [w:] Stosunki międzynarodowe. Geneza, struktura, dynamika., pod. red. nauk. E. Haliżaka, R. Kuźniara, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, wyd. 3, Warszawa 2000, s. 480.
S. Huntington, Zderzenia cywilizacji i nowy kształt ładu światowego, Wydawnictwo Literackie Muza, Warszawa 2000, s. 14.
Przykładem takiej eskalacji (jednak w kręgu jednej cywilizacji islamskiej) mogą być nasilające się napięcia pomiędzy szyitami i sunnitami w Iraku oraz możliwość ich rozprzestrzenienia na inne kraje islamskie (przypis A.B.).
S. Huntington, Zderzenia cywilizacji, „Rzeczpospolita” z dnia 15.09.2001 r. Trafność tej teorii potwierdzają pojawiające się już obecnie wojny i konflikty islamu, rozciągającego się od Maghrebu - na zachodzie, po Pakistan i Malezję - na wschodzie oraz walka tej religii o coraz większe wpływy i przejęcie dominacji na świecie. Świadczyć może o tym również fakt, że spośród 28 konfliktów mających miejsce na pograniczach islamu w połowie lat 90-tych, aż 19 rozgrywało się między muzułmanami a chrześcijanami. (przypis - A.B.).
Wiek XX był wiekiem Stanów Zjednoczonych. Czy tak będzie nadal? Wszystko wskazuje na to, że obecne stulecie charakteryzować się będzie zmianą układu sił między cywilizacjami. Jak zauważa A. Dawidczyk wpływy Zachodu słabną, cywilizacje azjatyckie rosną w siłę (ekonomiczną, militarną i polityczną) a cywilizacja islamska jest ogarnięta demograficzną eksplozją („fala uderzeniowa”). Przesunięcie ośrodka sprawowania władzy nad światem z zachodu na wschód może stać się potencjalnym źródłem globalnego konfliktu międzycywilizacyjnego. Bowiem oczekiwać można pogłębiania się sprzeczności w walce o wpływy, o dominację między dotychczasowym światowym liderem (USA) a nowymi, stale umacniającymi się, pretendentami do tego miejsca. Zob. A. Dawidczyk, Nowe wyzwania ,zagrożenia i szanse dla bezpieczeństwa Polski u progu XXI wieku, wyd. AON, Warszawa 2001, s. 30.
Z. Brzeziński, Wielka szachownica, Bertelsman Media - Politeja, Warszawa 1999.
Przy obecnym układzie sił na świecie, głównymi aktywnymi graczami są i pozostaną w niedalekiej przyszłości: Francja, Niemcy, Rosja, Chiny oraz Indie.
„Sworznie geopolityczne” - to państwa, których znaczenie nie wynika z ich potęgi militarnej czy ambicji, lecz raczej z ważnego położenia geograficznego oraz skutków ich potencjalnej niestabilności dla zachowań aktywnych graczy geostrategicznych. Do grupy „sworzni geopolitycznych” zaliczone zostały: Ukraina, Azerbejdżan, Korea Południowa, Turcja i Iran. Zob. Z. Brzeziński, Wielka szachownica..., wyd. cyt.
Nie kwestionowana przewaga Stanów Zjednoczonych w dziedzinie militarnej, ekonomicznej, technologicznej oraz swoista atrakcyjność kulturowa - zdaniem powyższego Autora - czynią z tego kraju jedyne światowe supermocarstwo. Jednakże - jak zastrzega Z. Brzeziński - hegemonia nie jest wieczna i odnosi się to również do przywództwa USA. Dlatego też, najważniejszym zadaniem Ameryki, w dwóch pierwszych dekadach XXI, będzie uniemożliwienie wyłonienia się w Europie lub Azji, jakiegokolwiek „współzawodnika” mogącego rzucić wyzwanie Stanom Zjednoczonym. Jak zauważa, Eurazja jest obszarem gdzie znajdują się dwa, spośród trzech najbardziej rozwiniętych regionów świata oraz ulokowane jest sześć, najbardziej ekspansywnych i dynamicznych politycznie, a zarazem najsilniejszych gospodarczo państw globu. Ponadto, znajdują się tutaj wszystkie, za wyjątkiem USA, mocarstwa nuklearne.
Zob. A. Gałganek, Zmiana w globalnym systemie międzynarodowym. Supercykle i wojna hegemoniczna, UAM, Poznań 1992, s. 131.
Szanse i zagrożenia rozwojowe w warunkach społeczeństwa informacyjnego, P. Sienkiewicz, T. Jemioło, AON, Warszawa 2001, s. 6.
Por. A. Dawidczyk, Nowe wyzwania ..., wyd. cyt., s. 34.
Wojny „trzeciej fali” będą odmienne od znanych obecnie, zarówno pod względem sposobu, jak i narzędzi prowadzenia oraz coraz szerszego wykorzystania dostępnych systemów informatycznych. Jeszcze większy przeskok technologiczny charakteryzował będzie konflikty pomiędzy przedstawicielami tej samej fali, które toczyć się będą już w cyberprzestrzeni, a dominacja w sferze informacyjnej oraz wykorzystanie zaawansowanych technologicznie systemów uzbrojenia pozwalających wykonywać precyzyjne uderzenia w skali globalnej i ograniczać zaangażowanie wojsk - stanowić będzie podstawę osiągnięcia sukcesu. Zmniejszać się będzie również znaczenie państw narodowych w ogólnoświatowym systemie sprawowania władzy i ich wpływ na kształtowanie środowiska bezpieczeństwa międzynarodowego, a rolę tą przejmować będą stopniowo organizacje i korporacje ponadnarodowe.
Termin „Megatrend” upowszechniony został przez J. Naisbitta przy opisywaniu współczesnych tendencji zmian cywilizacyjnychspołeczeństwa amerykańskiego - J. Naisbitt, Megatrendy, Warszawa 1997 r.
Wyzwania - to dylematy przed jakimi stoi podmiot (społeczność międzynarodowa, państwo) w rozstrzyganiu spraw bezpieczeństwa. Wyzwania mogą być podjęte lub zignorowane. W korzystnych warunkach mogą stwarzać dodatkowe szanse, w niekorzystnych-mogą rodzić dodatkowe zagrożenia. Zob. S. Koziej, Współczesne problemy bezpieczeństwa międzynarodowego i narodowego, PWSBiA, Warszawa 2003, s. 10.
Szanse-to okoliczności sprzyjające realizacji interesów oraz osiąganiu celów. Zob. tamże, s. 10.
Zagrożenia-to pośrednie lub bezpośrednie destrukcyjne oddziaływanie na podmiot. Zob. tamże, s.10.
Zob. B. Balcerowicz, Pokój i „niepokój” - na progu XXI wieku, Bellona, Warszawa 2002, s. 90.
Zob. m.in.: Rozwój Sił Zbrojnych RP w świetle nowych wyzwań, szans i zagrożeń (adaptacja) - w stronę armii XXI wieku, pod red. nauk. C. Rutkowskiego, Cz. I, AON, Warszawa, 1999; A. Dawidczyk, Nowe wyzwania ,zagrożenia i szanse dla bezpieczeństwa Polski u progu XXI wieku, wyd. AON, Warszawa 2001; A. Dawidczyk Planowanie strategii rozwoju sił zbrojnych, rozprawa habilitacyjna, „Zeszyty Naukowe” AON 2006 (dodatek specjalny).
Szeroki zbiór publikacji objętych analizą ograniczono do czterech podstawowych, a mianowicie: „Global trends 2010”, „Global trends 2015” (US National Intelligence Council), „Future Security Environment” (ACT NATO) oraz „The DCDC Global Strategic Trends Programme 2007-2036” (UK Development, Concepts and Doctrine Centre).
Zob. Global Trends 2010, NIC, www.dni.gov/nic/special_globaltrends2010.html, odczyt w dniu 20.01.2008 (tłumaczenie własne).
Zgodnie z założeniami wyjściowymi dokument ten stanowi punkt wyjściowy do kształtowania i rozwoju brytyjskiej polityki obronnej oraz prezentuje oficjalne stanowisko Wielkiej Brytanii w aspekcie bezpieczeństwa i percepcji zagrożeń.
The DCDC Global Strategic Trends Programme 2007-2036, Third edition, UK DCDC, tłumaczenie własne, s. 3.
Tamże, s. 4.
Tamże, s. 4
Omawiany dokument to synteza analiz zawartych w zasadniczych dokumentach NATO. Na merytoryczną treść dokumentu złożyły się również analizy zarówno narodowych dokumentów (strategie bezpieczeństwa, białe księgi obronności), jak też materiały i publikacje wybranych organizacji międzynarodowych. Do dokumentów najbardziej wyczerpujących badaną problematykę zaliczono: A more secure world: Our shared responsibility (ONZ), Strategic trends - 1st Edition (WB), Global trends 2015 and Global Trends 2020 (USA NIC), The joint operational environment-Into the future and EU/ISS - Long Term Vision (US JFCOM) oraz Future security environment 2025 (Kanada).
Na ogólną treść dokumentu składa się sześć rozdziałów, w tym pięć merytorycznych. Rozdział pierwszy jest ogólnym podsumowaniem zasadniczych wniosków oraz tez zawartych w całej publikacji. Rozdział drugi opisuje zidentyfikowane wyzwania geopolityczne. Natomiast trzeci wskazuje zasadnicze globalne ryzyka w sferze bezpieczeństwa. Z kolei rozdział czwarty identyfikuje globalne problemy bezpieczeństwa. Rozdział piąty to opis przyszłych wyzwań i szans, a rozdział szósty (ostatni) stanowi ocenę poszczególnych regionów świata pod względem bezpieczeństwa.
Szybki wzrost gospodarczy Chin, wraz z wojskową ekspansją, doprowadził do wyłonienia się Chin jako potęgi regionalnej z coraz bardziej globalną polityką zagraniczną. Jednakże, gospodarka Chin zgodnie z przewidywaniami ma szanse stać się do połowy tego stulecia drugą gospodarką światową zaraz po gospodarce USA. Dlatego zapewnienie odpowiednich zapasów zasobów naturalnych oraz różnego rodzaju materiałów stało się głównym zadaniem chińskiej polityki zagranicznej. Przewiduje się, że Chiny podniosą poziom życia obywateli m.in. poprzez zaangażowanie się w ekonomię globalną oraz poprawę relacji z resztą świata. Future Security Environment (FSE), First Edition, NATO HQ SACT, Norfolk 2007, str. 18.
Tamże, str. 19.
Tamże, str. 19.
Tamże, str. 20.
Należy jednak sądzić, że ryzyko ataków terrorystycznych oraz sabotaży przeciwko infrastrukturze wydobywczej oraz transportowej będzie bardzo wysokie z powodu dużego wpływu państw tego regionu na gospodarkę światową oraz państwa NATO.
Obecnie NATO dominuje technologicznie nad Indiami, jednak do roku 2025 kraj ten będzie w stanie zrównać się z krajami Sojuszu w zakresie technologii obronnych. Natomiast, w perspektywie roku 2025, chińskie zdolności wojskowe, w zakresie środków konwencjonalnych, nie powinny być zbyt wysoko oceniane - pomimo dużych inwestycji i programów rozwojowych. Będzie to efekt braku profesjonalizmu i oraz technicznych umiejętnościach personelu wojskowego, w wyniku czego chińskie siły zbrojne w dalszym ciągu bazować będą na ilości a nie jakości.
Problem nie dotyczy jednak tylko armii - to kwestia państwa, narodu, wspólnoty. Kwestia strategiczna, przesądzająca nie tylko o zmarnotrawionych zasobach i zmarnowanym czasie, ale o przetrwaniu, zdolności wypełniania podstawowej misji oraz szansach dalszego rozwoju. Koszty nieprzygotowania lub przygotowania się „nie do takiej” wojny są nieodwracalne. Zob. Strategiczny poziom planowania SZ i przygotowania kampanii/operacji, pod red. nauk. C. Rutkowskiego, AON, Warszawa 2003, s.75.
Pewność, a nawet wysoka wiarygodność formułowanych sądów o przyszłości to w dzisiejszych czasach iluzja niegodna nauki. Jedyną możliwą podstawą prac planistycznych i organizatorskich są dziś i będą w przyszłości słabo zweryfikowane, mocno zróżnicowane, często sprzeczne hipotezy - rezultaty prac o charakterze studyjnym (studialnym), a nie naukowym. Zob. tamże, s. 86
Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa narodowego, AON, Warszawa 2002, s.156.
Zob. B. Balcerowicz, Pokój i „nie- pokój” na progu XXI wieku, Bellona, Warszawa2002, s.160. Nieco inną definicję wojny przyjmuje SIPRI (Stockholm International Peace Research Institute- Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem). W SIPRI przyjmuje się, że wojna to większy konflikt zbrojny, w którym przez dłuższy czas walczą ze sobą oddziały wojskowe, podległe dwóm lub więcej rządom, lub też jednemu rządowi i co najmniej jednej zorganizowanej oraz uzbrojonej strukturze. Według instytutu do kategorii wojny zalicza się konflikt zbrojny, w którym występują straty w liczbie, co najmniej 1000 osób w skali roku. Zob. Yearbook 1992, SIPRI, Stockholm 1991, s. 112.
Należy przy tym zaznaczyć, że używanie tego terminu w dalece nieklasycznych jego znaczeniach po II wojnie światowej nie było rzadkością. Wystarczy przytoczyć m.in. „wojnę ekonomiczną”, „wojnę psychologiczną” czy też „zimną wojnę”. Spośród kilku czynników powodujących obecne przyśpieszenie zużycia kategorii wojny przemożny wpływ wywiera skłonność do posługiwania się nią w określonych (politycznych) celach, skłonność do manipulacji. Posługiwanie się terminem „wojna” przez określone centra polityczne rodzi konkretne implikacje. Stosując retorykę wojenną („wojna z terroryzmem”) administracja Busha, podobnie jak ekipa Putina przydaje sobie specjalnej władzy (siły), jaka przysługuje jedynie w czasie wojny; wszak prawa ograniczające rządy są znacznie luźniejsze w czasie wojny niż w czasie pokoju. Zob. B. Balcerowicz, Czym jest współcześnie wojna?, wykład, http://www.ism.uw.edu.pl/elektroniczne.php, s. 1-2.
International Military and Defense Encyclopedia by Trevor N. Dupuy, vol. 6, Washington 1993, s. 2886.
Słownik podstawowych terminów dotyczących bezpieczeństwa państwa, AON, Warszawa 1994, s. 12.
B. Balcerowicz, Pokój i „nie- pokój”…, wyd. cyt., s. 160.
W klasycznym ujęciu konflikt zbrojny, aby został zaklasyfikowany jako „wojna", musi (lub powinien) spełnić wiele warunków prawnych (zaistnienie stanu wojny pomiędzy dwoma państwami lub grupą państw), strukturalnych (podmiotem działań zbrojnych są państwa i ich siły zbrojne) i funkcjonalnych (celem wojny jest narzucenie swojej woli innemu państwu poprzez fizyczne obezwładnienie jego sił zbrojnych i zaplecza). Por. R. Bierzanek, Wojna a prawo międzynarodowe, Warszawa 1982 r., s. 13-18.
Szerzej na ten temat zobacz: M. Kozub, Koncepcje bezpieczeństwa na początku XXI wieku, „Myśl Wojskowa” 2007, nr 1; J. Kaczmarek, Droga do stabilizacji i pokoju, „Myśl Wojskowa” 2007, nr 1.
F. Heisbourg, Wojny. Prognozy XXI wieku, Pruszyński i S-ka. Warszawa 1998, s. 38- 43.
Strategiczny poziom planowania SZ…, wyd. cyt., s. 89.
Typ państwa/strony wojującej określony na rysunku mianem „jednostkowe zdolności strategiczne” odnosi się do podmiotów wyróżnianych nie przez poziom zamożności czy rozwoju ale przez dysponowanie efektywnym w określonym układzie odniesienia środkiem/narzędziem polityki za pomocą którego podmiot ten jest zdolny skutecznie wpływać na wolę, postawy lub/i działania innych/innego podmiotu. Charakter tego środka nie jest szczególnie związany z poziomem technologicznego i/lub ekonomicznego rozwoju. Przykładami tego typu podmiotów i zdolności mogą być państwa/organizacje/ (a nawet - osoby), które słabe technologicznie i mało zamożne posiadają jednak np. broń biologiczną i środki jej przenoszenia; inną broń masowego rażenia; środki masowych zakłóceń (BMZ); szczególne środki/sposoby wpływu medialnego na masy społeczne; inne zasoby/zdolności będące przedmiotem pilnej i ważnej potrzeby innych podmiotów, wspólnot, umożliwiające - w wyniku użycia, groźby użycia, szantażu - osiągnięcie skutków o znaczeniu strategicznym. Zob. tamże, s. 93-94.
Tamże, s. 93
Widoczne związki z powyższą kategoryzacją wojen, odnaleźć można także w zdefiniowanych w literaturze przedmiotu czterech „typach przeciwników”, z którymi prawdopodobnie przyjdzie się zmierzyć siłom zbrojnym w pierwszych dekadach XXI wieku. Należeć będą do nich: a) siły zbrojne konkretnego państwa - dysponujące kompleksowymi systemami uzbrojenia oraz odpowiednim zapleczem logistycznym (klasyczny przeciwnik z punktu widzenia historii sztuki wojennej); b) siły będące kombinacją grup kryminalnych i terrorystycznych; c) nieuzbrojone masy wyznawców religijnych, poddanych presji określonych ideologii; d) grupy przestępców informatycznych i gospodarczych. R. Wróblewski, Operacje reagowania kryzysowego, AON, Warszawa 2002, s. 39.
A. i H. Toffler, Wojna i antywojna - jak przetrwać na progu XXI wieku, Wydawnictwo MUZA, Warszawa 1997, s. 122.
Strategiczny poziom planowania..., wyd. cyt., s. 90-91.
Kozub M., Charakter zagrożeń oraz konfliktów zbrojnych w pierwszych dekadach XXI wieku, Myśl Wojskowa 2006, nr. 1, s. 85.
Najistotniejsze czynniki wspierające proces transformacji sił zbrojnych to pełne wykorzystanie najnowszych osiągnięć naukowo-technicznych w procesie wyposażenia i uzbrojenia wojsk, pełne wykorzystanie wszechstronnych zdolności i możliwości zbierania, gromadzenia, oceny i przesyłania informacji, docenienie znaczenia działań połączonych i ich wzmacnianie poprzez tworzenie, przygotowywanie i wykorzystywanie połączonych dowództw, prowadzenie ćwiczeń doświadczalnych i gier symulacyjnych, które, uwzględniając nowe zagrożenia i wykorzystując nowe technologie, powinny skutkować efektywniejszymi rozwiązaniami w zakresie struktur i zasad działania. Towarzyszące procesowi transformacji teorie użycia wojsk zakładają powstanie „systemu systemów”, w którym wszystkie elementy składowe posiadać mają ten sam rzeczywisty obraz pola walki i mają być zdolne do jednoczesnego oddziaływania na przeciwnika.
F. Gągor, Jak stworzyć przyszłość, „Polska Zbrojna” 2002, nr 47, strona internetowa: http://www.polska-zbrojna.pl/drukuj.html?id/artykul=1002, dostęp 2004-12-22
Przewaga wiedzy (Knowledge Superiority), rozumiana jako zbiór danych o potencjalnym przeciwniku i rejonie działań wykorzystywany w okresie planowania operacji połączonej (połączone użycie rodzajów sił zbrojnych) przed rozpoczęciem kryzysu oraz podczas prowadzenia działań. Dane te umożliwiają precyzyjne rażenie najważniejszych celów, obiektów, rejonów, instalacji i urządzeń, decydujących o skuteczności potencjału przeciwnika. Baza danych stanowi także zasadniczą podstawę do budowania połączonego zobrazowania operacyjnego (JOP) na stanowiskach dowodzenia taktycznego i operacyjnego. Przewaga wiedzy powinna być osiągana już we wstępnej fazie operacji, korzystając z dostępnej liczby sensorów i wskaźników systemu rozpoznania narodowego i sojuszniczego oraz innych, różnych źródeł wywiadu, włączonych do sieciowego systemu dowodzenia, tworząc zintegrowany obraz sytuacji w rejonie działań, pozwalający trafnie analizować i przewidywać działania przeciwnika oraz podejmować efektywniejsze decyzje od niego. Przewaga ta pozwoli również skutecznie kierować działaniami sił natychmiastowej odpowiedzi, a w późniejszym okresie planować i kierować operacją po włączeniu sił o zróżnicowanej gotowości. Tego rodzaju przewaga użyteczna będzie zwłaszcza podczas tzw. operacji pożądanych efektów (Effect Based Approach).Zob. Koncepcje i metody planowania rozwoju zdolności sił zbrojnych w kontekście wyzwań XXI wieku, pod kier. nauk. M. Kozuba, AON, Warszawa 2008, s. 55.
Podejście bazujące na efektach (Effects Based Approach), polega na identyfikowaniu i uzyskiwaniu tych efektów działań, które bezpośrednio i pośrednio doprowadzą do osiągnięcia oczekiwanego stanu końcowego operacji. W tym celu należało będzie wyselekcjonować te rodzaje i sposoby działań oraz zdolności operacyjne, które ów pożądany stan pozwolą osiągnąć jak najszybciej i najefektywniej. Wymagać to będzie jednak ścisłej koordynacji działań wszystkich komponentów uczestniczących w działaniach (militarnych i cywilnych), wykorzystując do tego posiadaną wiedzę oraz połączone zobrazowanie operacyjne. Zob. tamże, s. 56.
R. Kuźniar, Globalizacja, geopolityka i polityka zagraniczna, „Sprawy Międzynarodowe” 2000 nr 1, s. 7.
W odniesieniu do podmiotu państwowego powoduje to erozję (lub transformację) suwerenności, erozję fundamentów demokracji i w końcu, zacieranie się granicy między tym, co zagraniczne a tym, co wewnętrzne w polityce państwa. Zob. tamże, s. 10-15.
Z ogólnej analizy przedstawionych w rozdziale „wizji” przyszłości oraz związanych z nimi prognoz ewolucji środowiska międzynarodowego, można stwierdzić, że świat XXI wieku nie będzie bardziej stabilny i bezpieczny niż dotychczas. Konflikty miedzy państwami, a nawet cywilizacjami - mające głównie religijne podłoże, istnieją i stanowić będą krajobraz przyszłości, wybuchając ze zdwojoną siłą na obszarach „uśpionych” i „budzących się” sporów terytorialnych, etnicznych, kulturowych i religijnych. Środek ciężkości kształtowania porządku międzynarodowego oraz ścierania się wpływów, przemieszczał się będzie systematycznie z zachodu na wschód, obejmując obszary dynamicznie rozwijających się pod wieloma względami cywilizacji chińskiej i islamskiej, których obrzeża stanowić będą główne obszary powstawania konfliktów. Zob. także: C. Rutkowski, Problemy bezpieczeństwa i Sił Zbrojnych XXI wieku, „Myśl Wojskowa” 2001 nr 1, s. 15.
C. Rutkowski, A. Kasprzewski, Z. Sabak, Siły szybkiego reagowania jako narzędzie działań antykryzysowych państwa, AON, Warszawa 1997, s. 74-76.
Zob. Bezpieczeństwo polityczne…, wyd.cyt., s. 15.
Zob. National Military Strategy of The United States: Shape, respond, prepare now - a military strategy for a new era, Washington 1997.
Po rozpadzie ZSRR i zaniku zagrożenia dla NATO oraz USA ze strony państw Układu Warszawskiego, Stany Zjednoczone podjęły działania zmierzające do redukcji sił zbrojnych i wydatków na obronę. Podstawę tych działań stanowiła koncepcja dyslokowania baz wraz z odpowiednimi siłami (Base Force) w kluczowych dla tego państwa regionach. Centralnym elementem tej koncepcji, i tym samym podstawą planowania sił zbrojnych, była możliwość prowadzenia przez USA więcej niż jednego konfliktu regionalnego (Major Regional Conflict - MRC). Rozwinięcie tego podejścia stanowił przeprowadzony w 1993 r. Buttom-Up Review, który określił potrzebę budowy i rozwoju sił do prowadzenia wojen na dwóch równoczesnych głównych teatrach działań (Major Theater War - MTW). Powyższe podstawy planowania obronnego zostały utrzymane również w ramach Quadrennial Defense Review przeprowadzonego w 1997roku. Należy jednak podkreślić, że w zakresie planowania sił zbrojnych nastąpiło pewne novum, bowiem zasadniczymi kategoriami przeprowadzonego przeglądu uczyniono „strategiczne szanse i możliwości” związane z zajęciem przez USA dominującej pozycji na arenie międzynarodowej i pełnieniem roli światowego supermocarstwa. Natomiast skala zagrożeń rozszerzona została o nowe „trudne do zdefiniowania i określenia” zjawiska. Jednak w dalszym ciągu zasadniczym paradygmatem planowania sił zbrojnych pozostawała koncepcja dwóch MTW.
Quadrennial Defense Review Report, Department of Defense, Washington 2001, s. 3.
Obronność RP..., wyd.cyt., s. 18. Rozpatrując kwestię wojen i konfliktów zbrojnych przyszłości, stwierdzić można, że wbrew pozorom środowisko międzynarodowe, w perspektywie najbliższych kilkunastu lat, nie będzie ani bardziej bezpieczne, ani też bardziej stabilne. Można wręcz przyjąć, że ilość zagrożeń i ryzyk stale będzie wzrastać, zaś świat chylić się będzie raczej ku niestabilności niż stabilizacji. Konflikty pomiędzy państwami, a nawet całymi cywilizacjami są i będą w dalszym ciągu występować z dużym prawdopodobieństwem, zaś wojna jeszcze przez długie lata będzie podstawowym narzędziem rozwiązywania sporów i zatargów międzynarodowych.
Strategiczny poziom planowania..., wyd.cyt., s. 91-92.
C. Rutkowski, Nowa cywilizacja. Stare organizacje, „Myśl Wojskowa” 2005, marzec-kwiecień, dodatek specjalny, s. 15.
Jednostkowe
ZDOLNOŚCI STRATEGICZNE
SŁABO ROZWINIĘTE,
BIEDNE
ŚREDNIO ROZWINIĘTE,
ZAMOŻNE
WYSOKO ROZWINIĘTE,
BOGATE
Jednostkowe
ZDOLNOŚCI STRATEGICZNE
SŁABO ROZWINIĘTE,
BIEDNE
ŚREDNIO ROZWINIĘTE,
ZAMOŻNE
WYSOKO ROZWINIĘTE,
BOGATE
STRONY :
WOJNA
? !
WOJNA
XXI
?
Cele POLITYCZNE
nieograniczone
WOJNA
XX