Załącznik 4. Przykładowa praca magisterska
WYŻSZA SZKOŁA FINANSÓW I ZARZĄDZANIA W WARSZAWIE
WYDZIAŁ PSYCHOLOGII
Jan Kowalski*
studia zaoczne
nr albumu 33333*
WŁAŚCIWOŚCI OSÓB O POZYTYWNYM STOSUNKU
DO ”NADZIEI POWSZECHNEGO ZBAWIENIA”
Praca magisterska
napisana pod kierunkiem
dra Celestyna Celestyńskiego*
Warszawa
grudzień 2007 **
. .
* Dane fikcyjne (pseudonim, wymyślony numer). Informacje rzeczywiste znajdują się w przypisie 2 na str. 5.
** Jest to III wersja pracy z dnia 18.12.2007. Zmiany w stosunku do wersji II z sierpnia 2007 są następujące: zrezygnowano z wyodrębnienia podpunktu „Źródła internetowe” w punkcie „Literatura”. Dopisany został nowy odsyłacz 5 na str. 30, co pociągnęło za sobą zmianę w numeracji dalszych odsyłaczy. Praca została sformatowana tak, aby wszystkie marginesy miały 2,5 cm.
Motto
„Noszę w kieszeni Ewangelię według św. Jana, wożę ją ze sobą i czytam z różnymi ludźmi po drodze - opowiada [ks. prof. Wacław Hryniewicz - dopisek J.K.*] i po chwili czyta fragment. - `A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie' (J 12, 32). Słowo „wszystkich” wypowiada z wielką mocą. Bo przecież nie chodzi tylko o samych chrześcijan kłócących się ze sobą o wizję i odbiór chrześcijaństwa, oddalających się z jakąś dziwną siłą od Chrystusa, ale także i o tego człowieka, który kuszony jest niewiarą, dla którego Bóg stał się iluzją”.
Fragment relacji Roberta Kępy (2005) ze spotkania ks. prof. Wacława Hryniewicza ze studentami Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie w dniu 21 października 2005 roku.
Oświadczenie autora pracy
Świadomy konsekwencji wynikających z regulaminu studiów w WSFiZ oraz konsekwencji prawnych oświadczam, że niniejszą pracę napisałem samodzielnie, nie posługując się niedozwolonymi sposobami korzystania z cudzych opracowań. Jeśli powoływałem się na źródła, z którymi osobiście nie zetknąłem się, zaznaczałem to. Metodę badań opracował opiekun mojej pracy dr Celestyn Celestyński*. Badania omawiane w części empirycznej przeprowadził Paweł Piotrowski*. Osoby uczestniczące w moich badaniach robiły to dobrowolnie, były poinformowane o celu badań i przysługujących im prawach. Obliczeń uzyskanych wyników dokonałem osobiście korzystając z programu SPSS for Windows 12.0 PL.
Zgadzam się na to, by z mojej pracy korzystały osoby upoważnione przez opiekuna mojej pracy.
Warszawa, 15.05.2007 Jan Kowalski*
Spis treści
Motto, Oświadczenie autora pracy.................................................................................... |
2 |
Spis treści........................................................................................................................... |
3 |
Streszczenie, Słowa kluczowe........................................................................................... |
4 |
Wprowadzenie................................................................................................................... |
5 |
Rozdział 1. Problematyka pracy w świetle literatury....................................................... |
6 |
1.1. Badania nad opiniami ludzi o życiu po śmierci.......................................... |
6 |
1.2. Idea nadziei powszechnego zbawienia (NPZ)............................................. |
12 |
1.3. Przypuszczalne właściwości człowieka mogące mieć związek z jego sto- sunkiem do idei powszechnego zbawienia.................................................. |
15 |
1.3.1. Płeć osoby jako czynnik wpływający na cenione przez nią wartości moralne..................................................................................................... |
15 |
1.3.2. Zaangażowanie religijne osoby jako czynnik wpływający na jej sto- sunek do nauczania kościelnego.............................................................. |
16 |
1.3.3. Ocena szans na powszechne zbawienie................................................. |
17 |
Rozdział 2. Cele, metoda i przebieg własnych badań....................................................... |
18 |
2.1. Zmienne i ich wskaźniki.............................................................................. |
18 |
2.1.1. Główne zmienne badań.......................................................................... |
18 |
2.1.2. Inne zmienne......................................................................................... |
20 |
2.2. Hipoteza badawcza i pytania badawcze ...................................................... |
21 |
2.3. Metoda badań............................................................................................... |
22 |
2.4. Osoby badane............................................................................................... |
22 |
2.5. Przebieg badań............................................................................................. |
23 |
Rozdział 3. Wyniki badań................................................................................................. |
24 |
3.1. Nadzieja powszechnego zbawienia w odpowiedziach osób badanych....... |
24 |
3.2. Hipoteza badawcza: kobiety akceptują NPZ bardziej niż mężczyźni......... |
25 |
3.3. Pierwsze pytanie badawcze: jaki jest związek między akceptacją idei NPZ a znajomością tej idei ?....................................................................... |
27 |
3.4. Drugie pytanie badawcze: jaki jest związek między akceptacją idei NPZ a oceną możliwości powszechnego zbawienia ?......................................... |
28 |
3.5. Trzecie pytanie badawcze: jaki jest związek między akceptacją idei NPZ a regularnością takich praktyk religijnych jak modlitwa i uczęszczanie do kościoła ?.............................................................................................. |
29 |
Rozdział 4. Interpretacja uzyskanych wyników i refleksje nad nimi............................... |
32 |
4.1. Jakie właściwości ma osoba o pozytywnym stosunku do NPZ i dlaczego te właściwości mogą sprzyjać takiemu stosunkowi ?................. |
32 |
4.1.1. Dlaczego osoby zaangażowane religijnie mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż osoby niezaangażowane religijnie ?.......................... |
32 |
4.1.2. Dlaczego osoby o pozytywnym stosunku do NPZ bardziej wierzą w możliwość powszechnego zbawienia ?.................................................... |
34 |
4.1.3. Dlaczego kobiety, które mają dorosłe dzieci mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż ich mężowie ?............................................................ |
34 |
4.1.4. Dlaczego nie potwierdziła się hipoteza, że również młode kobiety mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż młodzi mężczyźni ?.......... |
35 |
4.2. Czy deklarowany stosunek do NPZ wyraża trwałą postawę badanych ?... |
36 |
4.3. Co warto badać w dalszych badaniach ?.................................................... |
36 |
Literatura............................................................................................................................ |
38 |
Załącznik. Kwestionariusz użyty w badaniach............................................................. |
41 |
Streszczenie
Badanie przeprowadzone w ramach niniejszej pracy miało na celu ustalenie niektórych cech osób, które mają przychylny stosunek do „nadziei powszechnego zbawienia” (dalej: NPZ). Istotą NPZ jest wiara w to, że Bóg zbawi przy końcu czasów wszystkich ludzi. Idea powszechnego zbawienia miała szereg zwolenników wśród teologów chrześcijańskich zarówno w starożytności jak w czasach współczesnych, lecz nie jest składnikiem oficjalnego nauczania kościołów chrześcijańskich. W Polsce ideę powszechnego zbawienia propaguje ks. Wacław Hryniewicz, emerytowany profesor teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jego zdaniem chrześcijanie mają prawo do nadziei, że Bóg przyjmie kiedyś do Nieba wszystkich ludzi. Dlatego ks. Hryniewicz upowszechnia nazwę „nadzieja powszechnego zbawienia”.
Osobami badanymi było 67 studentów obojga płci ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie (średni wiek - 23,9 lat). Badania odbyły się w roku 2003. Po zapoznaniu badanych z koncepcją powszechnego zbawienia w ujęciu ks. Hryniewicza zadawano im szereg pytań, na które udzielali odpowiedzi pisemnie.
Prawie 65 procent badanych wyraziło mniej lub bardziej zdecydowany pozytywny stosunek do NPZ, negatywnie odniosło się jedynie 12 procent. Jednakże tylko 43 procent uczestników badania uznało, że są szanse na to, że powszechne zbawienie będzie miało miejsce. Pozytywny stosunek do NPZ korelował dodatnio z przekonaniem o możliwości powszechnego zbawienia (rho Spearmana = 0,34, p<0,005).
Wbrew oczekiwaniom wywiedzionym z koncepcji rozwoju moralnego autorstwa Carol Gilligan zakładającej, że kobiety bardziej cenią miłość opiekuńczą a mężczyźni sprawiedliwość, badane studentki nie miały bardziej pozytywnego stosunku do NPZ niż studenci. Jednakże okazało się, że w próbie traktowanej jako całość badani uważali, że ich matki mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż ich ojcowie.
Okazało się także, że bardziej pozytywny stosunek do NPZ miały osoby badane, które z większą pewnością twierdziły, że często modlą się i regularnie uczęszczają do kościoła (tau-b Kendalla = 0,36, p<0,001).
Słowa kluczowe:
Poglądy na życie po śmierci, „nadzieja powszechnego zbawienia”, płeć, praktyki religijne
Wprowadzenie
W swej najnowszej książce „Psychologia nadziei” profesor Józef Kozielecki (2006) napisał: „(...) Szczególnie zagadkowy charakter ma nadzieja eschatologiczna i transcendentalna, nadzieja na życie wieczne. W książce tej tylko o niej wspomniałem” (Kozielecki, 2006, s. 215). Autor zaliczył wymienioną formę nadziei do grupy kilku intrygujących go tajemnic. Wyraził pogląd, że „bez odsłonięcia ich w przyszłości człowiek nie zrozumie swej egzystencji” (l.c., s.215).
Niniejsza praca referuje badania nad pewnym aspektem wiary ludzi w życie po śmierci, a mianowicie nad ich stosunkiem do idei powszechnego zbawienia. Jest to problematyka nie poruszana dotąd w badaniach psychologicznych w Polsce ani na świecie. Teologiczna charakterystyka idei powszechnego zbawienia wykorzystana w tej pracy oparta jest na pracach profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ks. Wacława Hryniewicza, zakonnika ze Zgromadzenia Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI). Ks. Hryniewicz jest autorem licznych książek i artykułów na ten temat. Charakterystyka koncepcji księdza Hryniewicza, której centralnym składnikiem jest „nadzieja powszechnego zbawienia” (dalej: NPZ) znajduje się w rozdziale 1, w punkcie 1.2.
Rozdział 1
Problematyka pracy w świetle literatury
1.1. Badania nad opiniami ludzi o życiu po śmierci
Opiniami ludzi na temat życia po śmierci interesują się socjolodzy i psycholodzy religii.
W ramach badań religijności Polaków przeprowadzonych w roku 1998 na liczącej 1134 badanych reprezentatywnej próbie losowej osób w wieku powyżej 18 lat (Borowik i Doktór, 2001) pytano respondentów między innymi: „Co staje się z nami po śmierci?”. Należało wybrać jedną z 8 odpowiedzi. Najwięcej badanych wybrało zdanie: „Jest coś, ale nie wiem co” (41,4 %). Wiarę w niebo i piekło („Idziemy do nieba albo do piekła”) zadeklarowało 27,1 %. Opinię, że nie ma życia po śmierci („Nic, śmierć jest końcem”) zaakceptowało 10,2 %. Brak opinii cechował 13,4 % badanych („Nie wiem, czy jest coś, czy nie ma”). Inne poglądy wyraziło 8,5 % odpowiadających. Wśród tych innych poglądów była wiara w powszechne zbawienie („Wszyscy idziemy do nieba” - 3,5 %), wiara w reinkarnację („Reinkarnujemy się, to znaczy po naszej śmierci fizycznej rodzimy się znowu i znowu na tym świecie” - 2,9 %), wiara w szczęśliwość typu buddyjskiego („Po tym życiu roztapiamy się w czymś w rodzaju wiecznego błogostanu” - 1,1 %)”.
W przedstawionej wyżej palecie poglądów, „sąd zgodny z nauką Kościoła” [w domyśle: rzymskokatolickiego - J.K] miało reprezentować zdanie „Idziemy do nieba albo do piekła” (Borowik i Doktór, 2001, s.111). Choć Kościół Katolicki uczy, że istnieje także czyściec, czyli stan przejściowych cierpień przed przyjęciem do nieba, tym niemniej przytoczone tu zdanie rzeczywiście wydaje się najbliższe katolickiej ortodoksji. Pośrednim odbiciem tego jest fakt, że jeżeli badanych podzielić na grupy według stopnia religijności, który sobie sami przypisują, to w miarę jak rośnie stopień przypisywanej sobie religijności, wzrasta też odsetek osób wybierających omawiane zdanie (zgadza się z nim 7,0 % osób niereligijnych lub mało religijnych; 37,0 % osób bardzo religijnych). Analogicznie, procent akceptujących omawiane zdanie rośnie wraz z częstością uczęszczania do kościoła (za słuszne uważa je 3,4 % nie chodzących do kościoła wcale lub chodzących rzadko; 62,5 % chodzących do kościoła częściej niż raz na tydzień).
Z punktu widzenia celu badań niniejszej pracy najistotniejsze są dane dotyczące wiary w powszechne zbawienie. Są one bardzo fragmentaryczne. Dowiadujemy się, że globalny odsetek osób akceptujących tę wizję życia po śmierci wyniósł 3,5 %. Można obliczyć, że
liczba bezwzględna takich osób wynosiła 40 (skoro wszystkich badanych było 1134). Autorzy referowanej pracy podają jeszcze tylko jedną liczbę odnoszącą się do tej wizji życia po śmierci, a mianowicie 9,4 % jako odsetek tych badanych, którzy przypisawszy sobie najwyższy stopień religijności wybrali zdanie: „Wszyscy idziemy do nieba”. Osób, które swą religijność oceniły na 7 w skali siedmiostopniowej było 138. Stąd wynika, że było 13 osób, które przypisały sobie najwyższy stopień religijności a zarazem uważały, że wszyscy ludzie po śmierci idą do nieba. Jeśli liczbę owych 13 badanych odniesiemy do liczby wszystkich 40 osób wierzących w to, że po śmierci wszyscy idą do nieba, to okaże się, że wśród osób wierzących w powszechne zbawienie 32, 5 % badanych przypisało sobie najwyższą z możliwych ocenę własnej religijności. Jeżeli rozpatrywaną tu liczbę 13 badanych odniesiemy do ogółu zbadanych osób, to okaże się, że owe 13 osób wierzących w powszechne zbawienie a zarazem we własnym odczuciu najbardziej religijnych, stanowiło jedynie nieco ponad 1 promil (0,0012) całej próby 1134 badanych.
Idea powszechnego zbawienia może być rozumiana w różny sposób. Jedna z możliwości to przekonanie bądź przypuszczenie, że wszyscy ludzie będą zbawieni. Wydaje się, że odpowiedzi na pytanie omawiane powyżej dotyczyły takiej odmiany wiary w powszechność zbawienia. Inna odmiana wiary w powszechność zbawienia to pogląd, że wszyscy ludzie mają możliwość uzyskania zbawienia, choć niekoniecznie je uzyskają. Uzyskanie zbawienia może wymagać spełnienia jakichś warunków. Niektórzy ludzie mogą wierzyć, że wszyscy ludzie są w stanie te warunki spełnić.
W omawianym badaniu proszono respondentów, aby ustosunkowali się do następujących zdań:
a) „Każdy może być zbawiony”.
Zdanie to zaakceptowało 70,5 % respondentów (czyli 799 osób). W grupach wyodrębnionych ze względu na deklarowany stopień religijności procent ten rósł niemal równolegle do stopnia religijności: od 24,0 % w grupie osób niereligijnych, określających swą religijność przez wskazanie skrajnie niskiego, pierwszego stopnia siedmiostopniowej skali; do 77,5 % w grupie osób o silnej religijności, określonej przez nich liczbą 6.
W grupie osób o najsilniejszej religijności wyrażanej przez wybór 7 stopnia skali, odsetek osób sądzących, że każdy może być zbawiony, wynosił nieco mniej, bo 67,2 %).
b) „Tylko ludzie religijni mogą być zbawieni”.
Ze zdaniem tym zgodziło się 11,9 % badanych (czyli 135 osób) . Procent zgadzających się rósł systematycznie w miarę zwiększania się stopnia deklarowanej religijności: od 0 % w grupie niereligijnych do 20,6 % w grupie najbardziej religijnych.
c) „Tylko chrześcijanie mogą być zbawieni”.
Pogląd ten zyskał bardzo mało zwolenników - jedynie 4,3 % (czyli 49 osób). Najwięcej zwolenników (6,9 %) miał wśród osób skrajnie silnie religijnych (7 stopień skali); nie był w ogóle wybierany przez ludzi niereligijnych (1 i 2 stopień skali). Wśród osób określających swą religijność przez wybór stopni skali w przedziale 3-6, procent wybierających omawiane zdanie wahał się od 3,6 % do 5,4 %, ale nie było tu odpowiedniości między procentem akceptujących to zdanie a stopniem ich religijności.
d) „Tylko członkowie mojego wyznania mogą być zbawieni”.
To zdanie było wybierane niezmiernie rzadko, wśród ogółu badanych jedynie 0,5 % (6 osób) zgodziło się z nim. Zdania tego nie wybrała żadna z osób, która określiła swą religijność liczbą 1,2,3 i 7.
Pytanie o słuszność przedstawionych wyżej 4 zdań poprzedzone było prośbą o wybór jednego z trzech zdań: a) „Nie wierzę w zbawienie”; b) „Będą zbawieni tylko ci, którzy prowadzili godne życie”; c) „Zbawienie nie zależy od tego, jak ktoś prowadził swoje życie”.
Z punktu widzenia logiki niewiara w zbawienie wyklucza wiarę w powszechne zbawienie. Odpowiedzi żywych ludzi nie zawsze odpowiadają logice. Autorzy omawianego badania nie podali danych pozwalających ustalić, czy tego rodzaju sprzeczność logiczna u kogoś wystąpiła. Niewiarę w zbawienie zadeklarowało 12,7 % ogółu badanych, co z grubsza biorąc odpowiada częstości wyboru zdania, że „(...) śmierć jest końcem”. Niewiara w zbawienie była tym częstsza, im rzadziej respondent uczęszczał do kościoła. Nie wierzyło w zbawienie aż 54,8 % tych, którzy w ostatnich latach przed badaniem nigdy nie byli w kościele. Odsetek ten malał systematycznie, w miarę jak rozpatruje się kolejne grupy osób (łącznie wyróżniono ich 8), u których częstość chodzenia do kościoła jest coraz większa. Nie wierzyło w zbawienie tylko 7,6 % ludzi uczęszczających do kościoła raz w tygodniu; 3,1 % ludzi, którzy byli w kościele częściej niż raz w tygodniu; 0 % ludzi będących w kościele codziennie.
Autorzy referowanych badań (Borowik i Doktór, 2001, s. 117-118) stwierdzili, że
niewiarę w zbawienie częściej deklarowali mężczyźni (16, 4 %) niż kobiety (9,3 %), częściej osoby z wykształceniem wyższym (22,1 %) niż podstawowym (9,1 %). Większy odsetek niewierzących w zbawienie niż wśród ogółu badanych (12, 7 %) był wśród zarabiających ponad 4 tysiące miesięcznie (36,8 %), wśród mieszkających w miastach liczących ponad milion mieszkańców (22,0 %), wśród osób po 30. roku życia a przed 50. rokiem życia (brak danych liczbowych).
Pogląd, że warunkiem zbawienia jest godne życie, był wśród respondentów najczęściej wybieranym stanowiskiem (61,1 % osób). Częstość wyboru tego stanowiska szła w parze z deklarowaną częstością chodzenia do kościoła. Przekonanie takie żywiło 87,5 % uczęszczających do kościoła codziennie. Odsetek ten malał regularnie w grupach coraz rzadziej chodzących do kościoła i spadał do 29,0 % u tych, którzy w ostatnich latach nigdy nie byli w kościele. Omawiane stanowisko trudno byłoby pogodzić z wiarą w powszechne zbawienie.
Zdanie: „Zbawienie nie zależy od tego, jak ktoś prowadził swoje życie” zostało przez autorów badań określone jako [przekonanie] „raczej protestanckie, związane z wiarą w predestynację” (Borowik i Doktór, 2001, s. 116). Choć nie jest prawdą, że cały protestantyzm przyjmuje doktrynę predestynacji głoszącą, że pośmiertny los człowieka jest z góry przesądzony (bo takie stanowisko głosił głównie Jan Kalwin i nawiązujący do jego nauki kościół ewangelicko-reformowany, natomiast Marcin Luter i wywodzący się od niego kościół ewangelicko-augsburski doceniał realny wpływ człowieka na jego zbawienie, ponieważ zakładał, że decydującym czynnikiem jest wiara), ale wydaje się, że rzeczywiście w protestantyzmie mniejsze znaczenie niż w katolicyzmie przywiązuje się do „uczynków” człowieka. Omawiane zdanie wybrało 26,0 % ogółu odpowiadających (295 osób). Można stwierdzić, że spośród trzech stwierdzeń rozważanych powyżej, rozpatrywane obecnie w największym stopniu „komponuje się” z wiarą w powszechne zbawienie. Niestety brak jest informacji o tym, jak często oba stanowiska (uznanie niezależności zbawienia od sposobu życia; zgoda na stwierdzenie: „Wszyscy idziemy do nieba”) były zbieżne u respondentów opisywanych badań.
Analiza zreferowanych tu wyników pozwala sformułować kilka wniosków dotyczących badania wiary w powszechność zbawienia, jej rozpowszechnienia oraz zjawisk jej towarzyszących.
Po pierwsze, sama kwestia powszechności zbawienia może być rozmaicie rozumiana. Wchodzą w grę co najmniej dwa znaczenia: a) wszyscy ludzie będą zbawieni, b) każdy człowiek może dostąpić zbawienia. W dalszych badaniach potrzebna jest większa precyzja.
Po drugie, na częstość odpowiedzi badanych wskazujących na ich wiarę w realność zbawienia wszystkich ludzi, ma wpływ kontekst, w jakim pada pytanie o tę wiarę. W kontekście pytania o własny los po śmierci („Co się dzieje z nami po śmierci?”) w badanej próbie znalazło się jedynie 3,5 % (40 osób) odpowiadających w sposób wskazujący na wiarę w to, że wszyscy ludzie będą zbawieni. Natomiast w kontekście, w którym rozważane są warunki zbawienia różnych kategorii osób (w tym warunek bycia religijnym, bycia chrześcijaninem, bycia członkiem tego samego wyznania co respondent, prowadzenia „godnego życia”) aż 26,0 % badanych (295 osób) stwierdziło, że zbawienie nie zależy od sposobu życia człowieka a 70,5 % badanych (799 osób) widziało możliwość zbawienia każdego człowieka niezależnie od konkretnej religii, jaką on wyznaje, a nawet niezależnie od jakiejkolwiek religijności. Wprawdzie, jak napisałem wyżej, odpowiedzi: „Wszyscy idziemy do nieba” i „Każdy może być zbawiony” nie znaczą dokładnie to samo (nie odnoszą się ściśle biorąc do tej samej sprawy), ale przyglądanie się przytoczonym tu olbrzymim różnicom w liczebnościach odpowiedzi na te kwestie bądź co bądź znaczeniowo pokrewne, wywiera silne wrażenie, że kontekst, w jakim pada pytanie, ma ogromne znaczenie. W dalszych badaniach oraz w interpretacji ich wyników należy wnikliwie brać pod uwagę kontekst, w jakim znajdą się zastosowane pytania.
Po trzecie, z reguły wypowiedzi badanych na tematy zbawienia wypadają różnie w zależności od stopnia religijnego zaangażowania i praktyk religijnych. Badając poglądy na temat wiary w powszechność zbawienia, warto uwzględniać oba rodzaje zmiennych.
Drugie badanie, jakie zostanie tu szkicowo przedstawione (Boguszewski, 2006), zostało przeprowadzone w kwietniu 2006 r. przez Centrum Badania Opinii Społecznej na liczącej 1025 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. Przedmiotem pytań był udział badanych w wielkopostnych i wielkanocnych obrzędach religijnych a także ich poglądy w sprawie życia po śmierci. Jak można wywnioskować z omówienia wyników, poglądy na temat życia po śmierci badano przy pomocy pytań tak samo sformułowanych jak w badaniach opisanych powyżej.
Spośród wyników tego badania skupię się jedynie na kilku takich, które mają odniesienie do problematyki wiary w powszechne zbawienie.
Wśród ogółu badanych osób wyrażających opinię, że po śmierci „wszyscy idziemy do nieba” było 6,0 % (czyli 61 osób). Liczba ta mogłaby wydawać się tylko nieznacznie
wyższa od analogicznej uzyskanej w badaniach z roku 1998 (3,5 % - 40 osób), jednakże przeprowadzona przeze mnie analiza przy pomocy nieparametrycznego testu chi-kwadrat wykazała statystyczną istotność tej różnicy (zob. Tabela 1).
Tabela 1. Porównanie liczby osób wierzących w powszechne zbawienie w dwu badaniach*
|
Badanie w 1998 r. |
Badanie w 2006 r. |
Razem |
Liczba osób, które stwierdziły, że po śmierci „wszyscy idziemy do nieba” |
40 |
61 |
101 |
Liczba osób wyrażających inne opinie |
1094 |
964 |
2058 |
Ogółem |
1134 |
1025 |
2159 |
Chi-kwadrat = 7,09 Stopnie swobody df =1 p<0,01
* Oba badania (Borowik i Doktór, 2001; Boguszewski, 2006) przeprowadzono na próbach reprezentatywnych dla dorosłych mieszkańców Polski. Wartość testu chi-kwadrat obliczyłem samodzielnie.
Skoro odsetek Polaków wierzących w powszechne zbawienie nieprzypadkowo wzrósł w ciągu ostatnich 8 lat, nasuwa się pytanie, jaka jest tego przyczyna. Irena Borowik i Tadeusz Doktór (2001, s. 112) wyrażają przypuszczenie, że „wyobrażenie Boga (...) się zmienia - z karzącego, groźnego, surowego, w kochającego, miłosiernego, wybaczającego”.
Rafał Boguszewski (2006) wyodrębnił w swym raporcie z badań trzy grupy osób różniących się stosunkiem do Kościoła. Kiedy wykonałem odpowiednie obliczenia, okazało się, że różnice między nimi w zakresie częstości wiary w powszechne zbawienie nie są istotne statystycznie, ale da się zauważyć tendencję statystyczną (p<0,10) wyrażającą się w częstszym występowaniu wiary w powszechne zbawienie w grupie osób „wierzących i stosujących się do wskazań Kościoła”. Dane na ten temat przedstawiam w Tabeli 2.
Tabela 2. Porównanie liczby osób wierzących w powszechne zbawienie
wśród osób o różnym stosunku do Kościoła*
|
Odpowiedzi osób |
|||
|
wierzących i stosujących się do wskazań Kościoła
|
wierzących na swój własny sposób
|
niezdecydowanych i niewierzących
|
Razem |
Liczba osób, które stwierdziły, że po śmierci „wszyscy idziemy do nieba” |
8 |
3 |
2 |
13 |
Liczba osób wyrażających inne opinie |
92 |
97 |
98 |
287 |
Ogółem |
100 |
100 |
100 |
300 |
Chi-kwadrat = 4.99 Stopnie swobody: df = 2 p<0,10
* Dane do tej tabeli zaczerpnąłem z Tabeli 2 znajdującej się na str.6 cytowanego raportu Boguszewskiego (2006). Wartość testu chi-kwadrat obliczyłem samodzielnie.
Występująca w tych danych prawidłowość po raz kolejny ilustruje związek między stopniem religijności badanych a ich wiarą w powszechne zbawienie. Wskazuje to na celowość zastosowania w badaniach nad stosunkiem do idei powszechnego zbawienia wskaźników stopnia religijności respondentów.
1.2. Idea nadziei powszechnego zbawienia (NPZ)
Przechodzę obecnie do charakterystyki teologicznej strony zagadnienia idei nadziei powszechnego zbawienia. Aby uniknąć stałego powtarzania trzech słów „nadzieja powszechnego zbawienia” będę posługiwał się skrótem NPZ.
W roku 1978 w czasopiśmie Więź ukazał się artykuł ks. Wacława Hryniewicza, kapłana ze Zgromadzenia Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI) pt. Nadzieja powszechnego zbawienia. Rozważania nad tradycją wschodnią. W tekście tym autor napisał, że „myśl o zbawieniu powszechnym jest jednym z najbardziej uporczywie powracających wątków w świadomości wschodniego chrześcijaństwa” (Hryniewicz, 1978 / 2000, s. 11). Nawiązał do wczesnochrześcijańskiej idei tzw. apokastastazy to znaczy idei odnowienia całego kosmosu w chwili ponownego przyjścia Chrystusa na ziemię. Odnowienie to oznacza (l.c., s. 10-11) „ostateczne zwycięstwo dobra w całym wszechświecie, a tym samym zbawienie powszechne (apokatastaza osobowa)”. Powołując się na poglądy szeregu teologów reprezentujących wczesne i współczesne chrześcijaństwo wschodnie, Hryniewicz nazwał stan powszechnego zbawienia „sferą nadziei i modlitwy” (l.c., s. 17). Nie bronił doktryny powszechnego zbawienia, tzn. tezy o pewności zbawienia wszystkich, gdyż, jak stwierdził, „nie można pogodzić wolności ludzkiej z przymusowym zbawieniem, z góry zagwarantowanym człowiekowi przez Boga. O własnym losie decyduje ostatecznie sam człowiek, któremu jednak Bóg wychodzi ustawicznie naprzeciw i pomaga do przełamania własnych oporów” (l.c., s.29). Hryniewicz jest zdania, że chrześcijanie mają prawo a nawet obowiązek modlić się o zbawienie wszystkich. W zakończeniu swego artykułu autor napisał, ze „urzeczywistnienie lub nieurzeczywistnienie piekła zależy od natężenia nadziei, miłości i zbiorowego wysiłku Kościoła (l.c., s. 29).
Wokół artykułu Hryniewicza rozwinęła się dyskusja teologów. Jednym z pierwszych
polemistów był ks. Stanisław Małkowski (1978 a / 2000, 1978 b / 2000). Jego zdaniem kara piekła nie jest karą poprawczą trwającą tylko pewien czas. Powołując się na werset z Ewangelii (Mt 25,46): „I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego” ks. Małkowski stwierdził: „W zdaniu tym słowo `wieczny' nie może mieć dwóch różnych znaczeń. Ks. Małkowski zakwestionował też zasadność stwierdzenia, że powszechne zbawienie wprawdzie nie jest czymś pewnym, ale może być przedmiotem nadziei. Dla ks. Małkowskiego „samo oddzielenie sfery wiary od sfery nadziei jest czymś sztucznym. Miałbym więc wierzyć (na zasadzie posłuszeństwa) w jedno, a spodziewać się (na zasadzie pragnienia) drugiego?”.
W roku 1989 ks. Hryniewicz opublikował książkę: Nadzieja zbawienia dla wszystkich. Od eschatologii lęku do eschatologii nadziei. Książka ta stała się przedmiotem sympozjum Sekcji Dogmatycznej Teologów Polskich. Opinie teologów były podzielone. Materiały z tej dyskusji opublikowano w dwóch źródłach. Jednym z nich była książka pod redakcją franciszkanina - ojca prof. Stanisława Celestyna Napiórkowskiego i Karola Klauzy (Napiórkowski i Klauza, 1992). Druga to zbiór tekstów wydrukowanych w specjalnym wydaniu miesięcznika „Więź” zatytułowanym „Puste piekło ?” (Majewski, 2000).
Ks. Hryniewicz wydał później jeszcze wiele książek, w których pisał na temat swojej koncepcji NPZ (Hryniewicz, 1997; 1997; 2001; 2002; 2003; 2004; 2005; 2006; 2007).
Najbardziej przystępnie przedstawił ideę NPZ w książce stanowiącej zapis „wywiadu-rzeki”, jakiego w roku 2001 udzielił redaktorom Elżbiecie Adamiak i Józefowi Majewskiemu (Hryniewicz, 2001). Na podstawie tego źródła przygotowałem następującą charakterystykę koncepcji NPZ w ujęciu Wacława Hryniewicza:
Ks. Wacław Hryniewicz to profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który kieruje Katedrą Teologii Prawosławnej w Instytucie Ekumenicznym KUL i należy do Zakonu Oblatów Maryi Niepokalanej.
Od 25 lat ks. Hryniewicz głosi pogląd zwany „nadzieją powszechnego zbawienia”. Możliwość powszechnego zbawienia zaczął dostrzegać pisząc o „apokatastazie” (powrót do stanu pierwotnej doskonałości) w I tomie Encyklopedii Katolickiej KUL (1973).
W roku 1989 wydał książkę „Nadzieja zbawienia dla wszystkich” a siedem lat później (1996) ukazała się kolejna pozycja pt. „Dramat nadziei zbawienia”. W roku 2001 wydano książkowy wywiad z ks. Hryniewiczem pt. „Nad przepaściami wiary”, w którym stwierdził:
„Będę głosił tę nadzieję [powszechnego zbawienia], dopóki oczu nie zamknę”.
Według ks. Hryniewicza: „Bóg doprowadzi do siebie nawet najbardziej (...) oporne stworzenia” a także: „(…) Bóg [pojedna] ze sobą najgorszych zbrodniarzy i grzeszników.”
Teologia nadziei zbawienia dla wszystkich nie przeczy istnieniu piekła. „Nadzieja nie usuwa oczyszczenia”, grzesznik „będzie musiał przejść przez gehennę”, lecz „bolesna terapia, męka i gehenna” nie będzie jednak trwała w nieskończoność.
Zdaniem ks. Hryniewicza męka wieczna, o której mówił Jezus, to „męka poprawcza, ku opamiętaniu”, greckie słowo „kolasis” , tłumaczone jako „męka” [wieczna] to kara lecznicza, a słowo „aionios”, tłumaczone jako [kara] „wieczna” oznacza „trwająca wieki”, do skutku.
Sobór w Konstantynopolu potępił Orygenesa za tezę o pewności zbawienia szatana. Ks. Hryniewicz uważa, że o zbawieniu szatana Orygenes nie wypowiedział się wyraźnie. Wyraźniej niż Orygenes o możliwości zbawienia szatana pisał św. Grzegorz z Nyssy, którego sobór w Konstantynopolu nie potępił. Sam ksiądz Hryniewicz uważa natomiast, że zbuntowane duchy mogą się nawrócić.
Nadzieję zbawienia dla wszystkich głosił współczesny teolog Hans Urs von Balthasar, którego Jan Paweł II mianował w 1988 r. kardynałem.
Papież Jan Paweł II pisze (w książce „Przekroczyć próg nadziei” z 1994 r.), że aby ktoś dojrzał do zjednoczenia z Bogiem, potrzebuje oczyszczenia.
W odczuciu ks. Hryniewicza „Kościół nie potępił nadziei powszechnego zbawienia”, wierzy on, że kiedyś ta idea zostanie włączona do nauczania Kościoła. Ks. Hryniewicz napisał: „Jeżeli pobłądziłem, to skoryguje mnie wspólnota wierzących”, „Gdyby Bóg wiedział, że nie zdoła ocalić wszystkich, nie odważyłby się świata stworzyć”.
Ta charakterystyka NPZ posłużyła w badaniach przeprowadzonych w ramach niniejszej pracy do realizacji dwóch celów.
Po pierwsze, miała zapoznać z koncepcją NPZ osoby, które nie zetknęły się z nią.
Po drugie, chodziło o sprawdzenie, czy i w jakim stopniu badani znali wcześniej informacje składające się na tę charakterystykę. Każde ze zdań tej charakterystyki było wstępem do pytania, czy osoba badana zetknęła się wcześniej z daną informacją czy nie.
1.3. Przypuszczalne właściwości człowieka mogące mieć związek
z jego stosunkiem do idei powszechnego zbawienia
Poniżej przedstawię przesłanki, które spowodowały, że w niniejszej pracy wybrałem kilka właściwości ludzi, które mogłyby mieć wpływ na to, jak dany człowiek odniesie się do idei powszechnego zbawienia. Wziąłem pod uwagę następujące właściwości:
a) płeć osoby - jako czynnik, który ma wpływ na cenione przez nią wartości moralne (sprawiedliwość, miłosierdzie), a pośrednio może mieć wpływ na stosunek do powszechnego zbawienia,
b) zaangażowanie religijne osoby - jako czynnik, który ma związek ze stosunkiem do treści doktrynalnych przekazywanych w nauczaniu kościelnym,
c) ocena przez daną osobę możliwości powszechnego zbawienia - jako czynnik, który ma kluczowe znaczenie dla sprawy, czy warto myśleć o swym własnym stosunku do NPZ.
1.3.1. Płeć osoby jako czynnik wpływający na cenione przez nią wartości moralne
Zgodnie z teorią rozwoju moralnego człowieka, jaką opracował amerykański psycholog Lawrence Kohlberg (1927-1987), naczelną wartością moralną, ku akceptacji której przybliża się człowiek w toku swego życia, jest sprawiedliwość (justice, fairness). Najwyższy rozwojowo poziom moralny, tzw. poziom pokonwencjonalny, wiąże się z akceptacją zasady równości praw wszystkich ludzi oraz poszukiwaniem uniwersalnych zasad, które można by uznać za obowiązujące zawsze i wszędzie. Ideą nadrzędną wiążącą równość i bezwyjątkowość zasad jest reguła sprawiedliwości rozumianej jako jednakowe traktowanie wszystkich ludzi.
Teoria Kohlberga została zakwestionowana przez jego byłą współpracowniczkę Carol Gilligan (ur. w 1936 r.). Gilligan uznała, że koncepcja Kohlberga wyraża męski punkt widzenia. Przeciwstawiła lansowanej przez Kohlberga etyce sprawiedliwości etykę miłości opiekuńczej. W książce pt. „Innym głosem. Teoria psychologiczna a rozwój kobiet” („In a different voice. Psychological theory and women's development”) Gilligan napisała: „(...) inny głos kobiet wyraża prawdę zawartą w etyce miłości opiekuńczej (ethic of care), powiązanie relacji między ludźmi z odpowiedzialnością” (Gilligan,1982, s. 174). W innym miejscu tej książki czytamy: „Ujęcie moralności jako czegoś dotyczącego działań, w których wyraża się miłość opiekuńcza (activity of care), sprawia, że centralnymi sprawami
w rozwoju moralnym stają się odpowiedzialność za kogoś i za relacje z ludźmi, podczas gdy ujęcie moralności jako czegoś, co dotyczy sprawiedliwości (fairness) sprawia, że rozwój moralny zostaje powiązany z takimi kwestiami jak rozumienie uprawnień i reguł (Gilligan, 1982, s. 19).
Jeśli Gilligan ma rację, to idea powszechnego zbawienia powinna bardziej odpowiadać kobietom niż mężczyznom.
Powszechne zbawienie oznacza, że dostąpią go zarówno ludzie uczciwi jak złoczyńcy, tak bohaterowie, jak i zbrodniarze. Takie zrównanie przyszłego losu kłóci się z zasadą sprawiedliwości. Jeśli prawdą jest, że mężczyźni cenią nade wszystko sprawiedliwość, powinni odrzucać ideę powszechnego zbawienia jako sprzeczną z poczuciem tego, co słuszne. Jeśli kobiety kierują się miłością opiekuńczą jako naczelną wartością, to współczując złoczyńcom, mogłyby chcieć oszczędzić im wiecznej kary. Idea powszechnego zbawienia nie tylko nie narusza zasady miłosierdzia, ale wręcz stanowi wypełnienie tej zasady.
Z rozważań tych jasno wynika hipoteza badawcza: powinna wystąpić różnica między mężczyznami i kobietami w ocenie idei powszechnego zbawienia. Kobietom idea ta powinna bardziej podobać się niż mężczyznom.
1.3.2. Zaangażowanie religijne osoby
jako czynnik wpływający na jej stosunek do nauczania kościelnego
Zgodnie z powszechnym doświadczeniem ludzie różnią się zaangażowaniem religijnym.
Są osoby nie wierzące w Boga. Są osoby, które uważają się za wierzące lecz nie praktykujące. Takie osoby pozostają często poza zasięgiem przekazów wyrażających nauczanie kościelne. Osoby bardziej zaangażowane religijne mają większą szansę przyswojenia sobie treści doktrynalnych przekazywanych wiernym przez ich kościoły.
Typowymi wskaźnikami zaangażowania religijnego są codzienna modlitwa i uczestnictwo w nabożeństwach. Osoby częściej wykonujące te praktyki powinny w większym stopniu przyswoić sobie treści doktrynalne swej religii.
Można by sądzić, że osoby, które częściej spełniają te praktyki, są bardziej świadome tradycyjnej nauki kościelnej o wiecznym niebie i wiecznym piekle. Takie osoby mogą mieć nieprzychylny stosunek do idei powszechnego zbawienia.
Z drugiej strony jednak, osoby bardziej zaangażowane religijnie mogą w większym
stopniu samodzielnie korzystać z lektury dotyczącej problemów związanych z ostatecznym losem człowieka czyli problemów eschatologicznych. Jest większa szansa, że takie osoby zetknęły się wcześniej z ideą powszechnego zbawienia. Być może osoby takie czytały jakieś publikacje ks. Hryniewicza lub innych autorów mających pozytywny stosunek do powszechnego zbawienia. Jak wynikało z danych przedstawionych w punkcie 1.1. (Tab.3), osoby związane z Kościołem nieco częściej akceptowały ideę powszechnego zbawienia niż osoby „wierzące na swój sposób” lub niewierzące.
Rozważania te skłoniły mnie do tego, by w niniejszym badaniu uwzględnić takie wskaźniki zaangażowania religijnego, jak regularna modlitwa i regularny udział w nabożeństwach. Postanowiłem także badać stopień znajomości idei powszechnego zbawienia. Z uwagi na nieoczywisty charakter wpływu, jaki mogą mieć te czynniki na stosunek do nadziei powszechnego zbawienia, przyjąłem, że rola wspomnianych czynników będzie wyłącznie przedmiotem pytań badawczych a nie hipotez.
1.3.3. Ocena szans na powszechne zbawienie
W teoretycznym modelu motywacji, jaki dominuje w psychologii od kilkudziesięciu lat, (por. Kozielecki, 1975; Reykowski, 1975) zakłada się, że człowiek uwzględnia jednocześnie wartość celu i prawdopodobieństwo jego osiągnięcia. Nawet najwartościowsze cele nie pobudzą człowieka do aktywności, jeśli szanse ich osiągnięcia oceni on jako zerowe.
Z tego punktu widzenia wiara w choćby minimalne szanse powszechnego zbawienia jest kluczowym czynnikiem, który nadaje sens rozważaniom, czy cel ten jest atrakcyjny czy nie.
Wiadomo jednak, że istnieje jednak takie zjawisko, jak „myślenie życzeniowe”. To, co wydaje się atrakcyjne, może być oceniane jako bardziej prawdopodobne niż to, co jest oceniane jako „mało pociągające”.
Ponieważ związek między stosunkiem do powszechnego zbawienia a oceną szans na jego realizację wydaje się możliwy, a zarazem nie jest jasne, jaki się okaże, podjąłem decyzję, że postawię w pracy pytanie badawcze: czy związek ten wystąpi, a jeżeli tak to, jaki on jest, co do siły i charakteru.
Rozdział 2
Cele, metoda i przebieg własnych badań
Celem badań było zdobycie orientacji, jak w incydentalnej próbie studentów wygląda rozkład opinii w sprawie powszechnego zbawienia, oraz jakie znaczenie mają wybrane czynniki jako ewentualne korelaty stosunku badanych do idei powszechnego zbawienia. Główne czynniki, będące przedmiotem zainteresowania z punktu widzenia ich roli dla sposobu myślenia w sprawach powszechnego zbawienia, to płeć badanych, ich zaangażowanie w praktyki religijne, stopień znajomości idei powszechnego zbawienia oraz ocena szans na to, że „nadzieja powszechnego zbawienia” spełni się.
Oprócz tego wziąłem pod uwagę kilka innych czynników, do których przywiązywałem mniejszą wagę. Nie byłem pewien, czy uwzględnię je w zasadniczej analizie wyników. Wymienię je, przedstawiając listę zmiennych.
Aby w komunikowaniu się z badanymi nie operować jedynie hasłowym sformułowaniem „powszechne zbawienie”, postanowiłem przedstawić badanym rozwiniętą charakterystykę sposobu, w jaki rozumie powszechne zbawienie Wacław Hryniewicz.
Dla usprawnienia przebiegu badania, zdecydowałem się posłużyć kwestionariuszem ułożonym dla celów tego badania. Odpowiedzi formułowane były przy użyciu porządkowej skali pięciopunktowej. Pełny tekst użytego kwestionariusza zamieszczony jest w Załączniku na końcu pracy.
2.1. Zmienne i ich wskaźniki
2.1.1. Główne zmienne badań
Dwie główne zmienne związane z charakterystyką stosunku badanych do idei powszechnego zbawienia to: a) akceptacja idei powszechnego zbawienia i b) wiara w możliwość powszechnego zbawienia. Zarówno w przypadku tych zmiennych, jak i innych zmiennych dotyczących powszechnego zbawienia, przyjąłem założenie, że badani będą wypowiadać się na temat przedstawionej im przeze mnie wersji idei powszechnego zbawienia (zob. Załącznik umieszczony na końcu pracy).
a) Akceptacja idei powszechnego zbawienia
Wskaźnikiem tej zmiennej była odpowiedź na pytanie 4: „Gdyby to zależało tylko i wyłącznie od Ciebie, czy chciałbyś, aby spełniła się nadzieja powszechnego zbawienia?” Skala odpowiedzi obejmowała punkty: 1. Zdecydowanie tak; 2. Raczej tak; 3. Trudno powiedzieć; 4. Raczej nie; 5. Zdecydowanie nie. Za wartość wskaźnika omawianej przyjąłem liczbę przyporządkowaną wybranej odpowiedzi. W rezultacie wartość 1 oznaczała odpowiedź „zdecydowanie tak” a więc wskazywała na bardzo pozytywny stosunek do idei powszechnego zbawienia; natomiast wartość 5 oznaczała odpowiedź „zdecydowanie nie”, a więc wskazywała na silne odrzucenie omawianej idei.
b) Ocena możliwości powszechnego zbawienia
Do pomiaru tej zmiennej służyło pytanie 5: „Czy myślisz, że są duże szanse lub pewność, że ostatecznie Pan Bóg zbawi wszystkie istoty?” Skala odpowiedzi na to pytanie była identyczna jak w przypadku zmiennej „a”. Analogiczne były też reguły przyporządkowywania odpowiedziom wskaźników zmiennej.
c) Znajomość idei nadziei powszechnego zbawienia
Do pomiaru tej zmiennej służyła grupa wskaźników. Trzydzieści wskaźników szczegółowych znajomości idei NPZ odnosiło się do znajomości poszczególnych (uwzględnionych w badaniu) informacji na temat idei nadziei powszechnego zbawienia. W badaniu wzięto pod uwagę 30 informacji zaczerpniętych z wywiadu z ks. prof. W. Hryniewiczem (Hryniewicz, 2001). Osoba badana czytała kolejno te informacje wiedząc, że po każdej z nich ma stwierdzić, czy znała tę informację czy nie. Instrukcja kwestionariusza ujmowała tę prośbę następująco: „Zaznacz kółkiem liczby od 1 do 5 przy kolejnych zdaniach, wskazując, czy poniższe informacje są dla Ciebie nowe, czy już wcześniej były Ci znane. Uwaga: nie chodzi o to, czy uważasz te informacje za prawdziwe lub fałszywe, a poglądy za słuszne czy niesłuszne, lecz chodzi o to, czy dana informacja jest dla Ciebie nowa, czy była Ci znana”
Przykładowa informacja zawarta w kwestionariuszu (pozycja nr 24) brzmiała:
„Nadzieję zbawienia dla wszystkich głosił współczesny teolog Hans Urs von Balthasar”.
Skala odpowiedzi była następująca:
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
Jako wartość wskaźnika znajomości tej szczegółowej informacji przyjęto liczbę przyporządkowaną w kwestionariuszu odpowiedzi wybranej przez osobę badaną. W ten sposób liczba 1 oznaczała zupełną nieznajomość danej informacji, a liczba 5 wyrażała jej dobrą znajomość.
Oprócz wskaźników szczegółowych postanowiono obliczyć jako wskaźnik syntetyczny znajomości idei NPZ średnią arytmetyczną wartości wymienionych wskaźników szczegółowych. Im wyższa wartość syntetycznego wskaźnika, tym lepsza znajomość idei NPZ.
d) Płeć
Wskaźnikiem tej zmiennej była zaznaczona przez osobę badaną płeć w wypełnionym przez nią kwestionariuszu.
e) Regularność praktyk religijnych
Zostały zastosowane dwa wskaźniki tej zmiennej.
Pierwszy wskaźnik dotyczył regularności modlitwy. Była nim odpowiedź na pytanie 12:
Czy modlisz się codziennie albo prawie codziennie?
Drugi wskaźnik dotyczył regularności udziału w nabożeństwach. Była nim odpowiedź na pytanie 14: Czy uczestniczysz regularnie w spotkaniach modlitewnych swojego Kościoła /Wyznania / Grupy religijnej? W tym pytaniu pojęcie „nabożeństwa” zostało zastąpione szerszym znaczeniowo terminem „spotkanie modlitewne”, ponieważ autor pytań nie był pewien, jak określają swoje spotkania członkowie pewnych grup religijnych, które mogły być reprezentowane wśród uczestników badania. Chodziło o to, by użyć terminu, który mógłby być odniesiony zarówno do mszy świętej u katolików, jak spotkań liturgicznych innych wyznań.
Reguły ustalania wskaźników były takie, jak omawiano poprzednio. Wartość 1
oznaczała odpowiedź „zdecydowanie tak” a więc wskazywała na dużą pewność osoby odpowiadającej, że często modli się (ew. bierze regularnie udział w nabożeństwach); natomiast wartość 5 oznaczała odpowiedź „zdecydowanie nie”, a więc wskazywała na dużą pewność osoby odpowiadającej, że nie modli się często (lub że nie bierze regularnie udziału w nabożeństwach).
2.1.2. Inne zmienne
Dla celów opisu badanej grupy zadawane było pytanie 13 dotyczące autoidentyfikacji osób
badanych pod względem wyznania religijnego: Czy uważasz się za osobę należącą do jakiegoś Kościoła/Wyznania/ Grupy religijnej? Podaj nazwę swojego Kościoła / Wyznania / Grupy religijnej.
Osoby badane były pytane także o inne sprawy. Są one wymienione w dolnym przypisie. Zadając te pytania, nie byłem pewien, czy uwzględnię uzyskane odpowiedzi w analizie wyników. Jak dotąd wykonałem jedynie analizy dotyczące wyobrażeń na temat stosunku własnej matki / własnego ojca do powszechnego zbawienia (pytania 10 i 11).
2.2. Hipoteza badawcza i pytania badawcze
Sformułowałem jedną hipotezę badawczą i trzy pytania badawcze.
Hipoteza badawcza brzmiała:
Kobiety bardziej akceptują ideę NPZ niż mężczyźni.
Pytania badawcze były następujące:
1. Jaki jest związek między akceptacją idei NPZ a znajomością tej idei ?
Analizie miały być poddane wszystkie rodzaje zastosowanych wskaźników znajomości
idei NPZ, tzn. 30 wskaźników szczegółowych i wskaźnik syntetyczny.
2. Jaki jest związek między akceptacją idei NPZ a oceną możliwości powszechnego zbawienia?
3. Jaki jest związek między akceptacją idei NPZ a regularnością takich praktyk religijnych jak modlitwa i uczestnictwo w nabożeństwach ?
2.3. Metoda badań
Metodą badawczą był samodzielnie skonstruowany kwestionariusz.
Zgodnie z przyjętym planem osoba badana otrzymywała kilka kartek z pytaniami zgrupowanymi w dwie części.
Część I była złożona z 30 pytań o znajomość podanych w nich informacji na temat koncepcji powszechnego zbawienia w ujęciu ks. Hryniewicza. Czytanie tych pytań przez osoby badane miało spełnić dwa cele. Po pierwsze, miało dać szansę oceny, czy te informacje są znane osobie badanej, czy są dla niej nowe. Po drugie, miało poinformować o idei powszechnego zbawienia (w wersji ks. Hryniewicza) osoby, które nie stykały się dotąd z tą ideą.
Część II, która składała się z 16 pytań, sondowała poglądy osoby badanej na sprawę powszechnego zbawienia lub inne kwestie. Odpowiedzi na te pytania miały być podstawą ustalenia wartości innych zmiennych niż znajomość idei powszechnego zbawienia
2.4. Osoby badane
Osobami badanymi było 67 osób studiujących w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Wśród nich było 33 mężczyzn i 34 kobiety. Uczestnicy badania mieli od 18 do 29 lat. Średni wiek wynosił 23,9 lat (mediana i modalna wynosiła 24 lata).
Na podstawie odpowiedzi na prośbę o samookreślenie się pod względem wyznania religijnego (pytanie 13: Czy uważasz się za osobę należącą do jakiegoś Kościoła / Wyznania / Grupy religijnej? Podaj nazwę swojego Kościoła / Wyznania / Grupy religijnej), ustalono następujący rozkład odpowiedzi: „katolicy” - 34,3 %, „rzymscy-katolicy” - 19,4%, „greko-katolicy” - 1,0 %, „chrześcijanie” - 3,0 %, „ewangelicy” - 1.5 %. Jest prawdopodobne, że osoby, które podały określenie “katolik” miały na myśli „rzymski-katolik”. Jeśli to założenie jest słuszne, procent „rzymskich-katolików” wynosił 54,7. Sumując osoby, które można zaliczyć do grupy chrześcijan, otrzymujemy liczbę 59, 2 %. Godne uwagi jest to, że 40,8 % badanych nie podało żadnego określenia swojego stosunku do religii. Wydaje się, że osoby te mogły w ten sposób dać wyraz temu, że nie identyfikują się z żadną religią.
2.5. Przebieg badań
Badanie zostało przeprowadzone w czerwcu 2003 r. Niniejsza praca była redagowana w maju 2007 r. Upływ czasu od chwili badań oraz obecny brak kontaktu z osobą realizującą badania, sprawia, że autor niniejszej pracy może jedynie podać, iż badanym studentom rozdawano kwestionariusze w salach uczelnianych, gdzie po zajęciach wypełniali je w grupach. Udział w badaniach był dobrowolny i bez wynagrodzenia. Odpowiedzi były anonimowe. W trakcie badań nie zdarzyło się nic, co zakłóciłoby ich przebieg. Po badaniach nie spotykano się więcej z uczestnikami badania. Próba miała charakter incydentalny, tzn. osoba prowadząca badanie zaprosiła do badania te osoby, z którymi zetknęła się w dniu badania.
Rozdział 3
Wyniki badań
3.1. Nadzieja powszechnego zbawienia w odpowiedziach osób badanych
Aby obraz wyników związanych z hipotezą badawczą i pytaniami badawczymi miał odpowiednie tło, przedstawię najpierw rozkład odpowiedzi na pytania o stosunek do idei powszechnego zbawienia oraz o ocenę prawdopodobieństwa, że powszechne zbawienie kiedyś nastąpi. Dane na ten temat zawarte są w Tabeli 3 i w Tabeli 4.
Tabela 3. Procent ogółu badanych udzielających różnych odpowiedzi na pytanie:
„Gdyby to zależało tylko i wyłącznie od Ciebie, czy chciałbyś,
aby spełniła się nadzieja powszechnego zbawienia?”
Rodzaj odpowiedzi |
Stosunek do nadziei powszechnego zbawienia (NPZ) |
Procent ogółu badanych (N=67) |
Zdecydowanie tak |
Silna aprobata NPZ |
36 % |
Raczej tak |
Umiarkowana aprobata NPZ |
28 % |
Trudno powiedzieć |
Niezdecydowany stosunek do NPZ |
24 % |
Raczej nie |
Umiarkowana dezaprobata NPZ |
6 % |
Zdecydowanie nie |
Silna dezaprobata NPZ |
6 % |
Tabela 4. Procent ogółu badanych udzielających różnych odpowiedzi na pytanie:
„Czy myślisz, że są duże szanse lub pewność, że ostatecznie
Pan Bóg zbawi wszystkie istoty?”
Rodzaj odpowiedzi |
Ocena możliwości spełnienia się nadziei powszechnego zbawienia (NPZ) |
Procent ogółu badanych (N=67) |
Zdecydowanie tak |
Silna wiara w spełnienie się NPZ |
9 % |
Raczej tak |
Umiarkowana wiara w spełnienie się NPZ |
34 % |
Trudno powiedzieć |
Brak zdania co do szans spełnienia się NPZ |
34 % |
Raczej nie |
Umiarkowana niewiara w NPZ |
15 % |
Zdecydowanie nie |
Silna niewiara w NPZ |
7 % |
Komentując wyniki zestawione w Tabelach 3 i 4, chcę zwrócić uwagę na dwa fakty.
Po pierwsze, prawie dwie trzecie badanych (dokładnie mówiąc 64 %) wyraziło mniejszą lub większą aprobatę nadziei powszechnego zbawienia. Wydaje się, że jest to duża liczba.
Świadczy ona o atrakcyjności tej idei dla większości badanych osób.
Po drugie, wyraźnie mniejsza liczba badanych (43 %) uznała powszechne zbawienie za możliwe. Co więcej, tylko mniej niż jedna dziesiąta wszystkich badanych ma silne przekonanie, że nadzieja powszechnego zbawienia spełni się. Sugeruje to, że idea powszechnego zbawienia raczej uchodzi za oderwaną od rzeczywistości.
Mimo że wyraźnie widać, iż obie zmienne mają swoją specyfikę, są one ze sobą powiązane. Między pozytywnym stosunkiem do NPZ a oceną, że powszechne zbawienie może dojść do skutku, zachodzi umiarkowanie silna pozytywna korelacja. Ponieważ tej kwestii dotyczyło drugie pytanie badawcze, stosowne wyniki analiz przedstawiam w punkcie 3.4.
3.2. Hipoteza badawcza: kobiety akceptują NPZ bardziej niż mężczyźni
Aby sprawdzić wysuniętą hipotezę badawczą, porównałem przy pomocy testu chi-kwadrat liczebności mężczyzn i kobiet wybierających poszczególne odpowiedzi na pytanie o akceptację NPZ. Wyniki porównania ujęte w procentach przedstawia Tabela 5.
Tabela 5. Procent kobiet i mężczyzn udzielających różnych odpowiedzi na pytanie: „Gdyby to zależało tylko i wyłącznie od Ciebie, czy chciałbyś,
aby spełniła się nadzieja powszechnego zbawienia?”
Rodzaj odpowiedzi |
Stosunek do nadziei powszechnego zbawienia (NPZ) |
Procent kobiet (N=33) |
Procent mężczyzn (N=34) |
Zdecydowanie tak |
Silna aprobata NPZ |
33,3 % |
38,2 % |
Raczej tak |
Umiarkowana aprobata NPZ |
36,4 % |
20,6 % |
Trudno powiedzieć |
Niezdecydowany stosunek do NPZ |
15,2 % |
32,4 % |
Raczej nie |
Umiarkowana dezaprobata NPZ |
12,1 % |
0,00 % |
Zdecydowanie nie |
Silna dezaprobata NPZ |
3,0 % |
8,8 % |
Chi kwadrat = 8,72 Stopnie swobody df=4 p<0,069 (n.i.)
Brak istotności statystycznej uzyskanej wartości testu chi-kwadrat pozwala uznać, że brak jest podstaw do przyjęcia hipotezy badawczej zakładającej, iż kobiety uczestniczące w badaniu mają bardziej pozytywny stosunek do nadziei powszechnego niż mężczyźni, Z drugiej jednak strony, wartość testu chi-kwadrat jest bardzo bliska istotnościstatystycznej. Uzasadnia to dokładniejsze przyjrzenie się wynikom. Okazuje się, że nie dają one klarownego obrazu ewentualnej linii podziału między płciami w zakresie stosunku do NPZ. Oto w grupie osób zdecydowanie aprobujących NPZ nieco przeważają mężczyźni. W grupie osób umiarkowanie aprobujących NPZ jest duża przewaga kobiet. W grupie niezdecydowanych jest ponad dwukrotnie więcej mężczyzn. Osobami umiarkowanie przeciwnymi NPZ są wyłącznie kobiety. Wśród osób silnie odrzucających NPZ jest ponad dwukrotnie więcej mężczyzn. A zatem w poszczególnych kategoriach odpowiedzi są różnice między płciami, ale różnice te nie tworzą żadnego logicznego układu. Dlatego w tym przypadku należało uznać za pozbawione sensu porównywanie średnich wskaźników stosunku mężczyzn i kobiet do NPZ.
Ponieważ wśród pytań zadawanych badanym były również pytania o to, jak wyobrażają sobie stosunek ich matek i ojców do NPZ, postanowiłem wykorzystać te dane w niniejszym punkcie, jako że matki i ojcowie różnią się płcią. Informacje na temat wyników tej analizy przedstawia Tabela 6.
Tabela 6. Porównanie rozkładów odpowiedzi osób badanych na pytania o przypuszczalny stosunek ich matek i ojców do nadziei powszechnego zbawienia
(dokładne brzmienie pytań: Pyt. 10: „Czy Twoja Mama cieszyłaby się, gdyby wszyscy zostali zbawieni?”;
Pyt. 11: „Czy Twój Tata cieszyłby się, gdyby wszyscy zostali zbawieni?” )
Rodzaj odpowiedzi |
Stosunek do nadziei powszechnego zbawienia (NPZ) |
Procent matek (N=67) |
Procent ojców (N=67) |
Zdecydowanie tak |
Silna aprobata NPZ |
26,9 % |
16,4 % |
Raczej tak |
Umiarkowana aprobata NPZ |
34,3 % |
38,8 % |
Trudno powiedzieć |
Niezdecydowany stosunek do NPZ |
31,3 % |
37,3 % |
Raczej nie |
Umiarkowana dezaprobata NPZ |
4,5 % |
4,5 % |
Zdecydowanie nie |
Silna dezaprobata NPZ |
3,0 % |
3,0 % |
Test znaków rangowanych Wilcoxona: Z = - 2,84 p<0,005
Ponieważ każda osoba oceniała zarówno stosunek swej matki jak ojca do NPZ, dane zamieszczone w Tabeli 6 miały charakter „zależny” i nie można było użyć testu chi-kwadrat.
Wartość możliwego do zastosowania testu Wilcoxona okazała się bardzo istotna statystycznie (p<0,005). Ogółem porównywanych par ocen było 67, w 55 przypadkach okazało się, że stosunek do NPZ przypisywany matce i ojcu był taki sam, w 11
przypadkach matce przypisano większą aprobatę (mniejszą dezaprobatę) NPZ niż ojcu, w 1 przypadku było na odwrót. Pozwala to przypisać grupie matek bardziej pozytywne nastawienie do NPZ.
Bardziej pozytywny stosunek matek do NPZ widoczny jest też w dużej przewadze matek nad ojcami w liczbie odpowiedzi wskazujących na silną aprobatę NPZ. Przewaga ojców widoczna jest natomiast w odpowiedziach wyrażających umiarkowaną aprobatę i niezdecydowanie.
Podsumowując: wprawdzie nie stwierdzono, że badane studentki bardziej pozytywnie myślą o NPZ niż studenci, ale prawdopodobnie jest grupa kobiet, która bardziej aprobuje NPZ niż porównywalna z nią grupa mężczyzn. Według wyobrażeń ogółu badanych, ich matki są przychylniej nastawione do NPZ niż ich ojcowie.
Studentki i studenci to młodzi dorośli. Ich matki i ojcowie to osoby o pokolenie starsze. Być może zatem kluczowe znaczenie dla stosunku do NPZ ma nie tyle sama płeć, co interakcja płci i wieku: niewykluczone, że szczególnie pozytywny stosunek do NPZ mają kobiety w wieku średnim.
3.3. Pierwsze pytanie badawcze: jaki jest związek między akceptacją idei NPZ
a znajomością tej idei ?
Znajomość idei NPZ w zbadanej grupie okazała się znikoma. Średnia grupowa (obliczona w całej badanej grupie) dla indywidualnych średnich ocen znajomości 30 informacji o NPZ wynosiła 1,37 (odchylenie standardowe 0,52). Wartość średniej grupowej jest najbliższa odpowiedzi: „Dla mnie (ta) informacja (jest) zdecydowanie nowa”. Maksymalna indywidualna średnia wynosiła 3,03. Odpowiada to ocenie „Trudno (mi) powiedzieć (czy jest to informacja mi znana czy nowa)”. Prawie 86 % badanych uzyskało średnią poniżej wartości 2,0, tzn. poniżej wartości odpowiadającej ocenie „(informacja jest dla mnie) raczej nowa”.
Modalna średnia wartość ocen znajomości NPZ wynosiła 1,0 to znaczy odpowiadała ocenie „Dla mnie (ta) informacja (jest) zdecydowanie nowa”. Mediana średnich wartości wyniosła 1,115. Okazała się więc bardzo bliska oceny wyrażającej absolutny brak wiedzy na temat NPZ. Po zastosowaniu podziału badanych według mediany średnich wartości okazało się, że badani o niższych od mediany wskaźnikach znajomości NPZ i badani o wyższych od mediany wskaźnikach znajomości NPZ nie różnią się stosunkiem do NPZ.
Ilustruje to Tabela 7.
Tabela 7. Procent osób badanych udzielających różnych odpowiedzi na pytanie:
„(...) czy chciałbyś, aby spełniła się nadzieja powszechnego zbawienia?”
w podgrupach różniących się* wielkością średniej wartości wskaźnika obrazującego stopień znajomości informacji dotyczących NPZ
Rodzaj odpowiedzi |
Stosunek do nadziei powszechnego zbawienia (NPZ) |
Procent osób o średnich wskaźnikach znajomości informacji dotyczących NPZ |
|
|
|
niższych od mediany |
wyższych od mediany |
Zdecydowanie tak |
Silna aprobata NPZ |
34,5% |
34,4% |
Raczej tak |
Umiarkowana aprobata NPZ |
31,0% |
31,3% |
Trudno powiedzieć |
Niezdecydowany stosunek do NPZ |
24,1% |
25,0% |
Raczej nie |
Umiarkowana dezaprobata NPZ |
3,4% |
9,4% |
Zdecydowanie nie |
Silna dezaprobata NPZ |
6,9% |
0,0% |
Ogółem |
100 % N=29 |
100 % N=32 |
Chi-kwadrat = 3,03 Stopnie swobody df=4 p<0,55 (n.i.)
* Podział na grupy o wskaźnikach niższych i wyższych od mediany
Przedstawione powyżej wyniki sugerują, że poziom wiedzy (czy też raczej niewiedzy) respondentów na temat NPZ, jaki cechował ich przed badaniem, nie miał wpływu na ich stosunek do NPZ wyrażony w trakcie badania.
3.4. Drugie pytanie badawcze: jaki jest związek między akceptacją idei NPZ
a oceną możliwości powszechnego zbawienia?
Ponieważ skala odpowiedzi była identyczna w pytaniu o stosunek do NPZ i w pytaniu o ocenę prawdopodobieństwa spełnienia się NPZ, możliwe było obliczenie korelacji między obu tymi zmiennymi. Współczynnik korelacji rangowej rho Spearmana okazał się dodatni. Była to korelacja niska, lecz bardzo istotna statystycznie (rho=0,34, df= 65, p<0,005, test dwustronny). Wynik ten wskazuje, że w sposób absolutnie nieprzypadkowy wystąpiła następująca zależność: im ktoś bardziej aprobuje NPZ, tym bardziej jest przekonany o możliwości spełnienia się NPZ i odwrotnie. Wspólna wariancja obu zmiennych mierzona kwadratem współczynnika korelacji wynosi nieco ponad 11 %, co oznacza słabą siłę tego związku.
3.5. Trzecie pytanie badawcze: jaki jest związek między akceptacją idei NPZ
a regularnością takich praktyk religijnych jak modlitwa i uczęszczanie do kościoła ?
Uczestnicy badania byli pytani o regularność dwóch praktyk religijnych: osobistej modlitwy i uczęszczania do kościoła. Związek odpowiedzi badanych na pytanie o modlitwę ze stosunkiem badanych do NPZ przedstawia Tabela 8.
Tabela 8. Procent badanych o różnym stosunku do NPZ w grupach osób różniących się odpowiedziami na pytanie: Czy modlisz się codziennie albo prawie codziennie?
Rodzaj odpowiedzi badanych na pytanie, czy modlą się codziennie |
Procent osób, które |
Ogółem (w nawiasie liczba osób) |
||
|
aprobują NPZ |
nie mają zdania w sprawie NPZ |
nie aprobują NPZ |
|
Zdecydowanie tak |
100 % |
0 % |
0 % |
(8) 100 % |
Raczej tak |
69,2% |
30,8% |
0% |
(13) 100 % |
Trudno powiedzieć |
83,3% |
16,7% |
0% |
(6) 100 % |
Raczej nie |
70,6% |
23,5% |
5,9% |
(17) 100 % |
Zdecydowanie nie |
39,1% |
30,4% |
30,4% |
(23) 100 % |
Ogółem |
64,2% |
23,9% |
11,9% |
(67) 100% |
Chi-kwadrat = 17,4 Stopnie swobody df= 8 p<0,03 (test dwustronny)
Wartość Testu Mantela-Haenszela (Test związku liniowego) = 5,17 df=1 p<0,02
rho Spearmana = 0,42 df= 67 p<0,001
Istotna statystycznie wartość testu chi-kwadrat informuje, że między obiema zmiennymi uwzględnionymi w tej tabeli zachodzi nieprzypadkowa zależność. W każdej grupie osób
zróżnicowanych ze względu na regularność modlitwy przeważają osoby o pozytywnym stosunku do NPZ, jednak najwyższy stopień tej przewagi widoczny jest w grupie zdecydowanie pewnych swej codziennej modlitwy, zaś najniższy stopień przewagi występuje w grupie osób zdecydowanie pewnych, że nie modlą się codziennie. W tej ostatniej grupie jest największy odsetek osób przeciwnych realizacji NPZ.
Interesującą informacją dodatkową jest statystyczna istotność liniowej zależności obu zmiennych (wykazał ją Test Mantela-Haenszela). W związku z tym obliczony został współczynnik korelacji rangowej między obydwoma zmiennymi - rho Spearmana. Korelacja jest umiarkowana, ale bardzo istotna statystycznie. Jest ona pozytywna. Podsumowując te dane, można stwierdzić, że ogólny charakter omawianej zależności jest następujący: większej pewności faktu codziennej modlitwy towarzyszy pozytywny
stosunek do NPZ, natomiast im większa jest pewność osoby badanej, że nie modli się codziennie, tym bardziej prawdopodobne jest, że ma ona negatywny stosunek do NPZ. Powiązanie obu omawianych zjawisk ma średnią siłę.
Związek odpowiedzi badanych na pytanie o uczęszczanie do kościoła ze stosunkiem badanych do NPZ przedstawia Tabela 9. Pytanie o uczęszczanie do kościoła zostało sformułowane tak, aby mogły na nie odpowiedzieć na przykład Świadkowie Jehowy. Intencją pytania nie było bowiem rozumiane dosłownie wchodzenie do budynku zwanego kościołem, ale o spotkania z innymi wiernymi dla spełniania wymagań swojej religii.
Tabela 9. Procent badanych o różnym stosunku do NPZ w grupach osób różniących się odpowiedziami na pytanie: Czy uczestniczysz regularnie w spotkaniach modlitewnych swojego Kościoła/Wyznania/Grupy religijnej?
Rodzaj odpowiedzi badanych na pytanie, czy regularnie uczęszczają do kościoła |
Procent osób, które |
Ogółem (w nawiasie liczba osób) |
||
|
aprobują NPZ |
nie mają zdania w sprawie NPZ |
nie aprobują NPZ |
|
Zdecydowanie tak |
83,3% |
16,7% |
0% |
(6) 100,0% |
Raczej tak |
81,8% |
9,1% |
9,1% |
(11) 100,0% |
Trudno powiedzieć |
60,0% |
40,0% |
0% |
(5) 100,0% |
Raczej nie |
68,0% |
20,0% |
12,0% |
(25) 100,0% |
Zdecydowanie nie |
44,4% |
38,9% |
16,7% |
(18) 100,0% |
Ogółem |
64,6% |
24,6% |
10,8% |
(65) 100,0% |
Chi-kwadrat = 7,3 Stopnie swobody df= 8 p<0,51 (n.i.)
Wartość Testu Mantela-Haenszela (Test związku liniowego) = 4,04 df=1 p<0,04
rho Spearmana = 0,84 Stopnie swobody df= 65 p<0,001
Rzut oka na wartość testu chi-kwadrat mógłby skłonić do przyjęcia hipotezy zerowej o niezależności obu zmiennych, których dotyczy Tabela 9. Jednakże istotna statystycznie wartość testu związku liniowego uzasadniała sprawdzenie wielkości współczynnika korelacji Spearmana. Okazał się on wybitnie istotny. Jest to wysoka pozytywna korelacja. Można zatem stwierdzić, że ma miejsce silne powiązanie następujących faktów: im bardziej pewny jest ktoś regularności swego chodzenia do kościoła, tym ma bardziej pozytywny stosunek do NPZ; im bardziej jest ktoś pewien, że nie chodzi do kościoła regularnie, tym bardziej negatywny jest jego stosunek do NPZ.
*
Zakończony został przegląd analiz wykonanych według planu wyznaczonego przyjętą hipotezą badawczą i postawionymi pytaniami badawczymi. Pora przejść do rozważenia, co wynika z uzyskanych rezultatów.
Rozdział 4
Interpretacja uzyskanych wyników i refleksje nad nimi
W niniejszym końcowym rozdziale pracy podsumuję najpierw uzyskane wyniki, nawiązując do tytułu pracy mówiącego o właściwościach osób o pozytywnym stosunku do „nadziei powszechnego zbawienia”.
Następnie przedstawię, jak tłumaczę sobie fakt uzyskania takich a nie innych wyników, w szczególności zaś, dlaczego nie potwierdziła się hipoteza badawcza.
Z kolei wskażę wnioski dotyczące pożądanych kierunków dalszych badań.
4.1. Jakie właściwości ma osoba o pozytywnym stosunku do NPZ
i dlaczego te właściwości mogą sprzyjać pozytywnemu stosunkowi ?
Uzyskane wyniki badań można podsumować w następujący sposób:
Po pierwsze, osoba o pozytywnym stosunku do NPZ to przede wszystkim osoba zaangażowana religijnie: regularnie modląca się i regularnie uczęszczająca do kościoła.
Po drugie, jeżeli ktoś ma pozytywny stosunek do NPZ, to jest nieco bardziej prawdopodobne niż w przypadku osoby, której stosunek do NPZ nie jest pozytywny, że wierzy w możliwość powszechnego zbawienia.
Po trzecie, uzyskano pewne podstawy do przypuszczenia, że jeżeli wziąć pod uwagę osoby posiadające dzieci w wieku studenckim, to jest bardziej prawdopodobne, że osoba o pozytywnym stosunku do NPZ jest kobietą niż mężczyzną.
Wbrew hipotezie wysuniętej przed badaniem, nie można natomiast powiedzieć, że zbadane studentki mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż zbadani studenci.
Rozważę obecnie w osobnych podpunktach powody, dla których mogły wystąpić wspomniane wyżej zależności.
4.1.1. Dlaczego osoby zaangażowane religijnie
mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż osoby niezaangażowane religijnie ?
Przed rozpoczęciem niniejszych badań brałem pod uwagę zarówno możliwość, że związek między zaangażowaniem religijnym a pozytywnym stosunkiem do NPZ, będzie dodatni
(bardziej pozytywny stosunek do NPZ mają osoby zaangażowane religijnie) jak i możliwość, że będzie to związek ujemny (mniej pozytywny stosunek do NPZ mają osoby zaangażowane religijnie).
Przesłanką założenia, że rozważany związek mógłby okazać się dodatni, było wzięcie pod uwagę możliwości, że osoby bardziej zaangażowane religijnie mogły zetknąć się z publikacjami ks. Hryniewicza lub innych autorów o pozytywnym stosunku do NPZ i przejąć ten pozytywny stosunek. Przedstawię teraz wyniki dodatkowej analizy danych potwierdzającej, że osoby religijne czuły się nieco lepiej poinformowane o idei NPZ niż osoby niereligijne.
Do grupy „religijnych” zaliczyłem tych badanych, którzy zarówno na pytanie, czy regularnie modlą się, jak i na pytanie, czy regularnie uczęszczają do kościoła, wybrali odpowiedź „zdecydowanie tak” lub „tak”. Do grupy „niereligijnych” zaliczyłem pozostałych badanych. Wyróżnione w ten sposób grupy osób „religijnych” i „niereligijnych” porównałem pod względem średniego stopnia znajomości ogółu informacji dotyczących NPZ. Porównanie to wykazało, że grupa osób „religijnych” odczuwała informacje dotyczące idei NPZ jako mniej „nowe” (mniej nieznane) niż grupa osób „niereligijnych”. Średnie wyniosły odpowiednio: 1,81 i 1,28; wartość testu t-Studenta dla równych wariancji wyniosła t = 3,01, przy df=59, p<0,004 (test dwustronny). Średnia dla osób niereligijnych (1,28) była bliska odpowiedzi o wartości 1, której przypisana była ocena: „dla mnie [jest to] informacja zdecydowanie nowa”. Średnia dla osób religijnych (1,81) była bliska odpowiedzi o wartości 2, której przypisana była ocena: „dla mnie [jest to] informacja raczej nowa”.
Wstępną przesłanką założenia, że rozważany związek mógłby okazać się ujemny, było wzięcie pod uwagę możliwości, że osoby bardziej zaangażowane religijnie w większym stopniu identyfikują się z treścią nauczania Kościoła w sprawach eschatologii. W dominującym w Polsce Kościele Katolickim tradycyjnie naucza się, że ostatecznym losem człowieka jest wieczne niebo lub wieczne piekło. Osoby bardziej zaangażowane religijnie mogłyby mieć w związku z tym negatywny stosunek do idei powszechnego zbawienia.
Po przeprowadzeniu zreferowanych w tej pracy badań wróciłem do roważań nad zasadnością rozumowania przedstawionego przed chwilą.
Doszedłem do wniosku, że mimo braku oficjalnego poparcia dla idei powszechnego zbawienia, w Kościele Katolickim kultywowane są pewne formy pobożności, które mogą sprzyjać akceptacji powszechnego zbawienia. Mam na myśli modlitwę różańcową, której
zalecanym składnikiem jest następująca prośba: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym, którzy najbardziej potrzebują Twojego Miłosierdzia”. Znajdujące się w tej prośbie słowa: „[O mój Jezu] zaprowadź wszystkie dusze do nieba” są niczym innym, jak modlitwą o zbawienie wszystkich ludzi. Jest rzeczą sensowną przypuszczać, że ludzie zaangażowani religijnie tę modlitwę znają i odmawiają, a w związku treść tej modlitwy oddziaływa na nich. Słuszność tego przypuszczenia potwierdziła się w badaniu, jakie zostało przeprowadzone w roku 2006 na grupie młodzieży gimnazjalnej, licealnej i studenckiej (Gołąb, 2006).
4.1.2. Dlaczego osoby o pozytywnym stosunku do NPZ
bardziej wierzą w możliwość powszechnego zbawienia ?
Czynnikiem wiążącym obie rozpatrywane tutaj zmienne jest najwyraźniej religijność. Wiara w możliwość życia po śmierci jest zjawiskiem typowym dla ludzi religijnych. W zasadzie tylko osoby wierzące w życie pośmiertne mogą sensownie odnosić się do różnych wyobrażeń dotyczących tego, jak to życie przyszłe będzie wyglądać. Z tego względu nie powinno nas dziwić, że osoby o pozytywnym stosunku do powszechnego zbawienia łatwiej znaleźć wśród ludzi, którzy są religijni, niż wśród ludzi niereligijnych.
4.1.3. Dlaczego kobiety, które mają dorosłe dzieci
mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż ich mężowie ?
Na wstępie zwrócę uwagę na fakt, że niniejsze badania nie udowodniły, a jedynie sugerują, że zależność, o której mowa, ma miejsce. Na razie wiadomo tylko, że uczestnicy badań przypuszczają, iż ich matki mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż ich ojcowie. Czy jest tak naprawdę, trzeba by sprawdzić w osobnym badaniu. Nie ma jednak powodów, by uznać przypuszczenia badanych za bezpodstawne. Badani są ludźmi, którzy zapewne znają swoich rodziców. Być może nie rozmawiali z nimi nigdy na temat powszechnego zbawienia, ale to nie wyklucza, że w oparciu o to, co wiedzą o ich stosunku do świata, potrafią trafnie ocenić sposób, w jaki rodzice odnieśliby się do sprawy powszechnego zbawienia.
Przyjmując zatem, że oszacowania dokonane przez badanych są wiarygodne, zastanowię się teraz nad tym, z czego może wynikać bardziej pozytywne nastawienie matek do NPZ niż ojców.
Po pierwsze, może działać tutaj czynnik większego zaangażowania religijnego matek niż ojców. Z cytowanych w rozdziale 1 badań na reprezentatywnej grupie Polaków, referowanych w książce pod redakcją Ireny Borowik i Tadeusza Doktora wynika, że zarówno częstotliwość modlitwy jak i uczęszczania do kościoła jest większa u kobiet niż mężczyzn (Borowik i Doktór, 2001, s.134-137), a także większa u osób starszych niż młodszych (l.c., s. 70-71).
Po drugie, dojrzałe życiowo kobiety mogą w większym stopniu niż mężczyźni mieć w swoim repertuarze doświadczeń życiowych opiekowanie się kimś słabszym, nieporadnym, znajdującym się w trudniejszej sytuacji życiowej. Częstsze kierowanie się zasadami „etyki miłości opiekuńczej”, o której pisała Carol Gilligan (por. rozdział 1, punkt 1.3.1.) może w większym stopniu dotyczyć kobiet dojrzałych niż młodych.
4.1.4. Dlaczego nie potwierdziła się hipoteza, że również młode kobiety
mają bardziej pozytywny stosunek do NPZ niż młodzi mężczyźni ?
Jest możliwe, że - jak pisałem wyżej - rzeczywiste stosowanie reguł „etyki miłości opiekuńczej” nasila się u kobiet wraz z wiekiem. Kobiety, które mają już za sobą swą młodość, znają z własnych przeżyć różne sytuacje, w których ludzie okazywali swą słabość, nie spełniali adresowanych wobec nich oczekiwań. Kobiety ze względu na swą uczuciowość i opiekuńczość mogą odczuwać współczucie wobec takich osób, mogą mieć większą wyrozumiałość dla ludzkich wad i błędów.
Młode kobiety u progu dojrzałego życia mogą nie mieć jeszcze tylu doświadczeń tego rodzaju. Nacisk współczesnej kultury na uniformizację płci może sprawiać, że młode kobiety nie chcą odróżniać się w swoich poglądach i zachowaniach od młodych mężczyzn.
Innym czynnikiem, który gra tu rolę, może być stosunkowo słabe zaangażowanie religijne ludzi młodych. Patrząc na świat raczej z innej perspektywy niż religijna, przeciętna młoda kobieta może mało różnić się od przeciętnego młodego mężczyzny w poglądach na życie po śmierci w ogóle i na powszechne zbawienie jako pewien wariant wyobrażeń o życiu po śmierci.
4.2. Czy deklarowany stosunek do NPZ wyraża trwałą postawę badanych ?
Pytanie postawione w powyższym podtytule ma swe uzasadnienie w stwierdzonym fakcie, że wiedza badanych na temat teologicznych przesłanek NPZ jest znikoma. Najprawdopodobniej nie mieli oni przed badaniem okazji by zastanawiać się nad tym, czy jest możliwe, że wszyscy zostaną zbawieni i czy sami chcieliby tego. Dopiero pytania sondujące wiedzę badanych na temat NPZ były dla większości z nich okazją, by poznać tę ideę teologiczną i odczuć własny do niej stosunek.
Patrząc z tej perspektywy, można stwierdzić, że to, co badani stwierdzali w odpowiedzi na pytanie: „Gdyby to zależało tylko i wyłącznie od Ciebie, czy chciał/a/byś, aby spełniła się nadzieja powszechnego zbawienia?”, wyrażało wyłącznie ich chwilowe nastawienie do NPZ i nie reprezentuje żadnej trwałej postawy.
Z drugiej strony, można sądzić, że oprócz czynników sytuacyjnych, na ich odpowiedź wpłynęły jednak także jakieś ich trwałe własności, choćby zaangażowanie religijne, którego znaczenie udało się w tym badaniu udokumentować. Gdyby spojrzeć na sprawę w ten sposób, można by powiedzieć, że sam stosunek do NPZ nie jest wprawdzie utrwalonym nastawieniem badanych, ale prawdopodobnie jest powiązany z jakimiś ich trwałymi właściwościami.
Jaka jest natura tych właściwości, tego jeszcze nie wiemy, ale ów brak wiedzy możemy traktować jako wyzwanie skłaniające do dalszych badań.
4.3. Co warto badać w dalszych badaniach ?
Każde badanie przeprowadzone na incydentalnej próbie narażone jest na to, że daje wyłącznie obraz konkretnej grupy osób badanych. Nie wiadomo, czy prawidłowości stwierdzone w danym badaniu można uogólnić na szersze grupy ludzi i jakich szerszych grup uogólnienia te mogłyby dotyczyć.
Pewnego rodzaju powtórzenie niniejszego badania (z niewielkimi modyfikacjami) wykonał w ramach swej pracy magisterskiej ówczesny student, a obecnie absolwent psychologii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) Dariusz Kmoch (Kmoch, 2004). Kmoch zbadał inną zbiorowość studentów studiujących w Warszawie. Część z nich to studenci UKSW, część to studenci innych uczelni. Rozmiar próby był identyczny. Dobór do próby był incydentalny. Okazało się, że religijność jest czynnikiem wpływającym na pozytywny stosunek do NPZ. Dokładna analiza danych wykazała, że prawidłowość ta jest rezultatem różnic zachodzących w grupie kobiet. Najbardziej pozytywny stosunek do NPZ miały religijne studentki. Różniły się one pod tym względem od studentek niereligijnych. Między religijnymi a niereligijnymi studentami nie było różnic w omawianym zakresie.
Zarówno niniejsze badanie jak badanie Dariusza Kmocha łączy niedoskonały sposób pomiaru zaangażowania religijnego. Należałoby raczej ustalać częstotliwość modlitwy i częstotliwość uczęszczania do kościoła niż pytać osoby badane o to, czy regularnie modlą się i czy regularnie chodzą do kościoła, czy nie. Ten mankament został udoskonalony w badaniach A. Gołąba przedstawionych na jednym ze spotkań naukowych na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego (Gołąb, 2006). W badaniach tych udało się potwierdzić związek pozytywnego stosunku do NPZ z częstotliwością odmawiania różańca (osobami badanymi byli gimnazjaliści, licealiści i studenci).
Na potwierdzenie lub zaprzeczenie czeka hipoteza, dla której niniejsze badanie dostarczyło wstępnego poparcia, a mianowicie hipoteza, że starszy wiek badanych, a zwłaszcza kobiet może sprzyjać pozytywnemu stosunkowi do NPZ. Należałoby tu kontrolować wpływ czynnika zaangażowania religijnego.
Byłoby także rzeczą ciekawą poznać związek między stosunkiem do NPZ osób kształtujących religijność młodzieży (osób duchownych, świeckich katechetów) a stosunkiem do NPZ u ich podopiecznych.
Literatura
Boguszewski, R. (2006). Religijne aspekty Świąt Wielkanocnych i opinie o zbawieniu. Komunikat z badań., BS 65/2006, Warszawa: Centrum Badania Opinii Społecznej.
http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2006/K_065_06.PDF (uzyskano: 8.01.2007).
Borowik, I., Doktór, T. (2001). Pluralizm religijny i moralny w Polsce. Raport z badań. Kraków: Zakład Wydawniczy „Nomos”.
Gilligan, C. (1982). In a different voice. Psychological theory and women's development. Cambridge: Harvard University Press.
Gołąb, A. (2003). Who believes in the Idea of Universal Salvation ? Some correlates of the acceptance of the the Idea of Universal Salvation. Referat na międzynarodowej konferencji Association for Moral Education (AME). Kraków, czerwiec 2003.
Gołąb, A. [Голомб, A.] (2005). Kому нравится идея Спасения Для Всех и кто считает ее реализацию возможной W: Психология и мировозрение. Брест: Издательство Брестского государственного университетa.
Gołąb, A. (2006). Kto chciałby, aby wszyscy trafili kiedyś do nieba? Prezentacja w ramach „wtorków naukowych” na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego (6.06.2006).
Gołąb, A. (2007, w druku). Who likes the Idea of the Universal Salvation and who believes that it may come true? Artykuł przyjęty do publikacji w piśmie Polish Journal of Social Science. Elbląg University of Humanities and Economy.
Hryniewicz, W. (1978). Nadzieja powszechnego zbawienia. Rozważania nad tradycją wschodnią. Więź, 1, 25- 44. [Podaję za: J. Majewski (red.).(2000). s. 9- 31 (przedruk)].
Hryniewicz, W. (1989). Nadzieja zbawienia dla wszystkich. Od eschatologii lęku do eschatologii nadziei. Warszawa: Verbinum. [Podaję za: Hryniewicz, 2006, s. 183].
Hryniewicz, W. (1996). Dramat nadziei zbawienia: medytacje eschatologiczne. Warszawa: Verbinum. [Podaję za: Hryniewicz, 2006, s. 65].
Hryniewicz, W. (1997). Pedagogia nadziei: medytacje o Bogu, Kościele i ekumenizmie. Warszawa: Verbinum. [Podaję za: Kmoch, 2004, s.62].
Hryniewicz, W. (2001). Nad przepaściami wiary. Z ks. Wacławem Hryniewiczem rozmawiają Elżbieta Adamiak i Józef Majewski. Kraków: Wydawnictwo Znak.
Hryniewicz, W. (2002). Chrześcijaństwo nadziei. Kraków: Wydawnictwo „Znak”.
Hryniewicz, W. (2003). Nadzieja uczy inaczej. Medytacje eschatologiczne. Warszawa: Verbinum. [Podaję za: Hryniewicz, 2006, s. 66].
Hryniewicz, W. (2004). Dlaczego głoszę nadzieję? Warszawa: Verbinum. [Podaję za: Hryniewicz, 2006, s. 183].
Hryniewicz, W. (2005). Bóg wszystkim we wszystkich. Ku eschatologii bez dualizmu.
Warszawa: Verbinum. [Podaję za: Hryniewicz, 2006, s. 183].
Hryniewicz, W. (2006). Teraz trwa nadzieja. U podstaw chrześcijańskiego uniwersalizmu.
Hryniewicz, W. (2007). Nadzieja w dialogu. Korespondencja z czytelnikami (1976-2006). Warszawa: Verbinum.
Kępa, R. (2005). O chrześcijańskiej nadziei.
http://www.pat.krakow.pl/Vita/12/print.php?drukuj=nadzieja (uzyskano 10.01.2007).
Kmoch, D. (2004). Obraz świata u osób o różnym stosunku do idei nadziei powszechnego zbawienia. Praca magisterska pod kier. dr hab. A.Gołąba. Instytut Psychologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Kozielecki, J. (1975). Czynność podejmowania decyzji. W: T. Tomaszewski (red.). Psychologia (s. 533-563). Warszawa: PWN.
Majewski, Józef (red.) (2000). Puste piekło ? Spór wokół ks. Wacława Hryniewicza nadziei zbawienia dla wszystkich. Warszawa: Wydawnictwo „Więź”. Seria: Biblioteka „Więzi”.
Małkowski, S. (1978 a). Bóg, zło, piekło. Więź, 11, 87-90. [Podaję za: J. Majewski (red.).(2000). s. 32-36 (przedruk)].
Małkowski, S. (1978 b). Granice solidarności. Więź, 11, 98-99. [Podaję za: J. Majewski (red.).(2000). s. 46-47 (przedruk)].
Napiórkowski, S.C., Klauza, K. (red.) (1992). Nadzieja - możliwość czy pewność powszechnego zbawienia. Dyskusja teologów dogmatyków nad książką W. Hryniewicza „Nadzieja zbawienia dla wszystkich”. Lublin: Wydawnictwo KUL. [Podaję za: Kmoch, 2004, s.62].
Pilch, T. (1995). Zasady badań pedagogicznych. Warszawa: Wydawnictwo Żak.
Reykowski, J. (1975). Emocje i motywacja. W: T. Tomaszewski (red.). Psychologia (s. 566-628). Warszawa: PWN.
Wojciszke, B. (pod pseudonimem Kubuś Puchatek). (2001). Zróżnicowanie reakcji kobiet i mężczyzn na zdradę emocjonalną i seksualną. Praca magisterska napisana pod kierunkiem prof. dr hab. Sowy Pszemondrzałej (!, pisownia oryginalna). [Komputeropis instruktażowej pracy magisterskiej]. Warszawa: Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej.
Załącznik
Kwestionariusz użyty w badaniach
Mam…..lat. Moja płeć: K M Słowo lub znak pozwalające połączyć wszystkie arkusze razem.............
Zaznacz kółkiem liczby od 1 do 5 przy kolejnych zdaniach, wskazując, czy poniższe informacje są dla Ciebie nowe, czy już wcześniej były Ci znane.
Uwaga: nie chodzi o to, czy uważasz te informacje za prawdziwe lub fałszywe, a poglądy za słuszne czy niesłuszne, lecz chodzi o to, czy dana informacja jest dla Ciebie nowa czy była Ci znana.
I. Co wiesz na temat idei określanej jako „nadzieja powszechnego zbawienia” (NPZ)?
1. Ks. Wacław Hryniewicz to profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
2. Ks. Hryniewicz kieruje Katedrą Teologii Prawosławnej w Instytucie Ekumenicznym KUL.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
3. Ks. Hryniewicz należy do Zakonu Oblatów Maryi Niepokalanej.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
4. Od 25 lat ks. Hryniewicz głosi pogląd zwany „nadzieją powszechnego zbawienia”
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
5. Ks. Hryniewicz był redaktorem i autorem wielu haseł Encyklopedii Katolickiej KUL.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
6. Możliwość powszechnego zbawienia ks. Hryniewicz zaczął dostrzegać pisząc o „apokastazie” w I tomie Encyklopedii Katolickiej KUL.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
7. Ks. Hryniewicz w roku 1989 wydał książkę „Nadzieja zbawienia dla wszystkich”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
Słowo lub znak pozwalające połączyć wszystkie arkusze razem.............
8. W roku 1996 ukazała się książka ks. Hryniewicza „Dramat nadziei zbawienia”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
9. W roku 2001 wydano książkowy wywiad z ks. Hryniewiczem pt. „Nad przepaściami wiary”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
10. W tym wywiadzie ks. Hryniewicz stwierdził:„Będę głosił tę nadzieję, dopóki oczu nie zamknę”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
11. Według ks. Hryniewicza: „Bóg doprowadzi do siebie nawet najbardziej (...) oporne stworzenia”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
12. Według ks. Hryniewicza: „(..) Bóg [pojedna] ze sobą najgorszych zbrodniarzy” i grzeszników.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
13. Teologia nadziei zbawienia dla wszystkich nie przeczy istnieniu piekła.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
14. „Nadzieja nie usuwa oczyszczenia”, grzesznik „będzie musiał przejść przez gehennę”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
15. Według ks. Hryniewicza: „Bolesna terapia, męka i gehenna” nie będzie jednak trwała w nieskończoność.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
Słowo lub znak pozwalające połączyć wszystkie arkusze razem.............
16. Męka wieczna, o której mówił Jezus, to według ks. Hryniewicza „męka poprawcza, ku opamiętaniu”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
17. Według ks. Hryniewicza greckie słowo „kolasis” , tłumaczone jako „męka” [wieczna], to kara lecznicza.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
18. Według ks. Hryniewicza słowo „aionios”, tłumaczone jako [kara] „wieczna” oznacza „trwająca wieki”, do skutku.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
19. Sobór w Konstantynopolu potępił Orygenesa za tezę o pewności zbawienia szatana.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
20. Ks. Hryniewicz uważa, że o zbawieniu szatana Orygenes nie wypowiedział się wyraźnie.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
21. Wyraźniej niż Orygenes o możliwości zbawienia szatana pisał św. Grzegorz z Nyssy.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
22. Św. Grzegorza z Nyssy, Ojca Kościoła, sobór w Konstantynopolu nie potępił.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
23. Sam ks. Hryniewicz uważa, że zbuntowane duchy mogą się nawrócić.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
Słowo lub znak pozwalające połączyć wszystkie arkusze razem.............
24. Nadzieję zbawienia dla wszystkich głosił współczesny teolog Hans Urs von Balthasar.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
25. Jan Paweł II mianował von Balthasara, przed jego śmiercią w 1988 r., kardynałem.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
26. Papież Jan Paweł II pisze (w książce „Przekroczyć próg nadziei” z 1994r.), że aby ktoś dojrzał do zjednoczenia z Bogiem, potrzebuje oczyszczenia.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
27. W odczuciu ks. Hryniewicza „Kościół nie potępił nadziei powszechnego zbawienia”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
28. Ks. Hryniewicz wierzy, że kiedyś do nauczania Kościoła zostanie włączona idea NPZ.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
29. Ks. Hryniewicz napisał: „Jeżeli pobłądziłem, to skoryguje mnie wspólnota wierzących”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
30. Ks. Hryniewicz napisał: „Gdyby Bóg wiedział, że nie zdoła ocalić wszystkich, nie odważyłby się świata stworzyć”.
1 2 3 4 5
Dla mnie informacja Raczej dla Trudno Raczej mi Informacja
zdecydowanie nowa mnie nowa powiedzieć znana zdecydowanie mi znana
Słowo lub znak pozwalające połączyć wszystkie arkusze razem.............
II. Kilkanaście pytań dotyczących Twoich odczuć związanych z omawianą wyżej sprawą.1. Czy wcześniej zetknąłeś/łaś się z osobami, które miały podobny do księdza Hryniewicza pogląd na możliwość zbawienia wszystkich ludzi? 1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie2. Czy wśród ważnych dla Ciebie osób są takie, które uważają, że mogą zostać zbawione?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie3. Czy możesz powiedzieć, że wcześniej dużo myślałeś/łaś na temat tego, kto może być zbawiony? 1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
4. Gdyby to zależało tylko i wyłącznie od Ciebie, czy chciał/a/byś, aby spełniła się nadzieja powszechnego zbawienia?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
5. Czy myślisz, że są duże szanse, że ostatecznie Pan Bóg zbawi wszystkich ludzi?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
6. Czy chciał/a/byś zostać zbawiony/a?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
7. Czy myślisz, że zbawione są osoby ogłoszone przez Kościół Katolicki jako święte?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
8. Czy myślisz, że zbawione są osoby ogłoszone przez Kościół Prawosławny jako święte?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
9. Jak myślisz, czy masz duże szanse na to, że zostaniesz zbawiony/a ?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
10. Czy Twoja Mama cieszyłaby się, gdyby wszyscy zostali zbawieni?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
Słowo lub znak pozwalające połączyć wszystkie arkusze razem.............
11. Czy Twój Tata cieszyłby się, gdyby wszyscy zostali zbawieni?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
12. Czy modlisz się codziennie albo prawie codziennie?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
13. Czy uważasz się za osobę należącą do jakiegoś Kościoła/Wyznania/ Grupy religijnej?
Podaj nazwę swojego Kościoła/Wyznania/Grupy religijnej ……………………………
14. Czy uczestniczysz regularnie w spotkaniach modlitewnych swojego Kościoła/Wyznania/Grupy religijnej?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
15. Jak myślisz, czy opiekun mojej pracy magisterskiej, który namówił mnie do przeprowadzenia tych badań, wierzy w możliwość powszechnego zbawienia?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
16. Jak myślisz, czy ja wierzę w możliwość powszechnego zbawienia?
1 2 3 4 5Zdecydowanie tak Raczej tak Trudno powiedzieć Raczej nie Zdecydowanie nie
Oświadczenie to ma wyłącznie charakter przykładu.
* Dane fikcyjne (pseudonim). Informacje rzeczywiste znajdują się w przypisie 2 na str. 5.
Tam też są informacje wyjaśniające powody użycia pseudonimów oraz informacje o stanie faktycznym.
Nazwisko autora na stronie tytułowej niniejszej pracy jest pseudonimem, podobnie jak fikcyjne są dane dotyczące opiekuna pracy, oraz osób wskazanych w oświadczeniu na stronie 2.
Rzeczywistym autorem niniejszego tekstu jest dr hab. Andrzej Gołąb, profesor nadzwyczajny na Wydziale Psychologii w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania (WSFiZ) w Warszawie. Intencją napisania tej pracy było udzielenie pomocy uczestnikom seminarium magisterskiego prowadzonego przez A. Gołąba w WSFiZ (tytuł seminarium „Postawy i zachowania chrześcijan”). Chodziło o pokazanie studentom, jak mogłaby wyglądać praca magisterska poświęcona problematyce, którą zajmują się na seminarium. Gdyby nie został zastosowany „kamuflaż”, na stronie tytułowej musiałoby być napisane, że pracę napisał Andrzej Gołąb (w domyśle student) pod kierunkiem opiekuna pracy Andrzeja Gołąba, co brzmiałoby dziwnie. Pomysł napisania „instruktażowej” pracy magisterskiej zawdzięcza autor prof. dr hab. Bogdanowi Wojciszke, który przygotował tego rodzaju pracę dla studentów Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej (Wojciszke, 2001). B. Wojciszke także użył pseudonimów (jako autora wymienił Kubusia Puchatka a jako opiekuna - Sowę Pszemondrzałą [! pisownia oryginalna]).
Omawiane w pracy badania w rzeczywistości przeprowadził w roku 2003 student Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego Paweł Średnicki, wywiązując się z zadań przydzielonych mu w ramach seminarium magisterskiego „Problemy intelektualne ludzi wierzących”. Seminarium to prowadził dr hab. A. Gołąb na Wydziale Psychologii UW w latach 2001-2003. Metodę badań przygotował A. Gołąb. Paweł Średnicki zrezygnował z opracowania wyników tych badań i napisania na ich podstawie pracy magisterskiej. A.Gołąb, który sam przeprowadził statystyczną analizę wyników uzyskanych przez P. Średnickiego, uznał, że są one godne uwagi. Przedstawił je na dwóch międzynarodowych konferencjach: w Krakowie (Gołąb, 2003) i w Brześciu (Gołąb, 2005). Badania P. Średnickiego dały impuls do pracy magisterskiej Dariusza Kmocha (2004) oraz badań A.Gołąba zreferowanych częściowo w jego wystąpieniu na Wydziale Psychologii UW (Gołąb, 2006).
Ponieważ tekst opiera się na materiałach badawczych zebranych w roku 2003, część teoretyczna pracy nie przedstawia późniejszych wyników badań D. Kmocha (2004) i A. Gołąba (2006). Jednakże w rozdziale 4., poświęconym interpretacji uzyskanych wyników, ma miejsce nawiązanie do tych późniejszych badań poprzez skrótową ich charakterystykę i wskazanie ogólnego sensu wyników.
Pytanie nr 35 brzmiało (Borowik i Doktór, 2001, s. 353): „Niezależnie od tego, czy postępowanie w tym życiu jest ważne dla zbawienia, czy wierzy Pan/i, że wszyscy będą zbawieni, czy tylko niektórzy? [wyróżnienie moje - J.K.]. Które z poniższych twierdzeń jest najbliższe Pana/i przekonaniom ?”. Niefortunnie się stało, że brak jest pełnej odpowiedniości między treścią wytłuszczonej części pytania a treścią pierwszego ze zdań do wyboru („Każdy może być zbawiony”). Przykład ten pokazuje, że trzeba osobno pytać o wiarę w realność zbawienia wszystkich i o wiarę w możliwość zbawienia wszystkich.
Po każdej zmiennej umieszczonej w poniższym spisie podałem w nawiasie numer pytania, które dotyczyło danej zmiennej w drugiej części zastosowanego w badaniach kwestionariusza (znajdującego się w Załączniku).
- Stykanie się z osobami, które mają podobny do ks. Hryniewicza pogląd na możliwość zbawienia wszystkich (1)
- Wyobrażenie na temat stosunku własnej matki do powszechnego zbawienia (10)
- Wyobrażenie na temat stosunku własnego ojca do powszechnego zbawienia (11)
- Rozmyślanie na temat zbawienia (3)
- Pragnienie własnego zbawienia (6)
- Ocena szans na własne zbawienie (9)
- Znajomość osób, które uważają się za godne zbawienia (2)
- Przekonanie o zbawieniu świętych Kościoła Katolickiego (7)
- Przekonanie o zbawieniu świętych Kościoła Prawosławnego (8)
- Wyobrażenie na temat stosunku do powszechnego zbawienia cechującego osobę rozdającą kwestionariusze
(16)
- Wyobrażenie na temat stosunku do powszechnego zbawienia cechującego osobę kierującą badaniami (15).
Dr Elżbieta Grabowska z WSFiZ po zapoznaniu się z treścią punktu 2.3 zwróciła autorowi pracy uwagę na konieczność poprawnego rozróżniania pojęć „metoda badań”, „technika badawcza” i „narzędzie badawcze”. Zaproponowała oparcie się na systematyzacji tych pojęć dokonanej przez Tadeusza Pilcha (1995).
W konsekwencji należałoby, jej zdaniem, stwierdzić, że „opisywane badania przeprowadzone zostały metodą sondażu diagnostycznego, a techniką ankietową. Narzędzie badawcze stanowił autorski kwestionariusz ankiety” (E. Grabowska, komunikat osobisty, 11.12.2007).
Pełnowartościowy opis przebiegu badań powinien zawierać informacje o tym, jak wybrano osoby badane, jak zachęcono je do udziału, jakich informacji udzielono na wstępie osobom badanym, co kolejno robiły osoby badane. Powinno się podać, ile mniej więcej czasu zabierało badanym wykonanie zadania, jakie mieli pytania, jakie przeszkody wystapiły w trakcie badania, itd.
2