Rockefeller posiadał kilka domów.
ty Cleyeland, w New-Yorku i w La-ckevood, w Stanie New - Jersey, Najchętniej przebywał w Pocantco Hills, gdzie wybudował sobie śliczną willę,
Posiadłość ta, otoczona była pięknym parkiem, sadzonym, według planów samego Rockefellera, który przepadał za ogrodnictwem i bardzo często sam zajmował się pielęgnowaniem roślin.
Dom w ,,Pocantico”, położonv jest na pagórku, skąd rozciąga się prześliczny widok na okolicę.
Zdrowie i czerstwość zawdzięcza Rockefeller swojemu upodobaniu do sportów.
Najbardziej ulubionemi sportami byłv: gra w golfa i jazda na rowerze. Partnerzy Rockefellera opowiadają, że mając już lat prawie 90, grał z żywością i sprawnością mogącą .zadziwić niejednego młodzieńta.
Miął specjalny, nowocześnie skonstruowany rower, na którym jeździł przez ulice miasta sam, w skromnem ubraniu, nie odróżniaj ącem go od tysiąca innych ludzi.
I to właśnie musimy powiedz:eć na pochwałę Rockefellera, że był zawsze skromny, daleki od puszenia się i jakichkolwiek konwenansów. Gdy szedł ulicami miasta p eszo, w towarzystkie któregoś ze .swoich kolegów po fachu, w czarnym surducie i w culindrze, z parasolem w ręku, kłaniał się
zawsze uprzejmie niezliczonym rzeszom znajomych. Codziennie zimą przesiadywał kilka godzin przy swojem biurku i przeglądał różne sprawy jak każdy inny obywatel.
Do kantoru głównego trustu, przychodził od czasu do czasu, jako gość. Chociaż usunął się od wszelkiej współpracy, to jednak musiał jeszcze od czasu do czasu dać tyle treści i pomocy umysłowej, że wystarczało to aż nadto dla dodania innym sił i energji do pracy. ^
Mieszkając w willi swojej w Pocantico Hills często i bardzo chętnie przesiadywał z Wędką inad stawem, przepełnionym rozmaitemi rybami. Czasem rąbał drzewo, co sprawiało mu również wielką przyjemność.
Wogóle rozkład dnia tego niezwykłego człowieka świadczy o tern, że starość nie dawała mu się nigdy we znaki. Regularnie o siódmej rano wstawał, podnosił się i u-bierał bez niczyjej pomocy. Przed śniadaniem brał lodowato-zimną kąpiel, co należało do jego najbardziej niezmiennych zwyczajów. Po kąpieli następowało skromne śniadanie, składające się z herbaty, szynki i tortu. Po śniadaniu Rockefeller udawał się na przechadzkę do parku. Potem śpieszył na plac gry w golfa. Sport ten uprawiał z wielkiem zamiłowaniem. Towa-
53