012 (36)

poznaj sekrety tornado

Efekty uboczne

Zależnie od Jakości zażytego Tornado, gracz rzuca różną ilością k20 na określenie niechcianych efektów ubocznych. Bfekty każdego rzutu kumulują się.

1-13 • nic

14    - 2 wizją przeszłości splatają się Innego typu szalone halucynacje, obraz rzeczywistości co pewien czas się wykrzywia

15    • Bohater z trudnością wyrywa skrawki wiedzy przejętej postaci, ledwie orientuje się w zastanej

sytuacji.

16    • Bohater w ogóle nie posiada wiedzy przejętej postaci, nie wie kim jest nosiciel i co tu robi.

17    • Postać ma lekkie zawroty głowy 1 trudności ze skupieniem, wszystkie testy w przeszłości obciążone są karą +10%.

18    - Postać ma zawroty głowy i trudności ze skupieniem, wizja jest niewyraźna, wszystkie testy w przeszłości obciążone są karą +20%.

19    - Postać ma mocne zawroty głowy, nudności i nie może się skupić, zachowuje się Jak pijana, wizja jest bardzo niewyraźna, wszystkie testy w przeszłości obciążone są karą *30%.

BO - Narkotyk w ogóle nie przeniósł w przeszłość, zamiast tego powoduje zatrucie (kara +40% do wszystkich testów, maleje o -10% co 3 godziny).

ki z Vegas lub towar o porównywalnej klasie. Jeśli łykasz surowe Tornado lub “żużel" kiepskiej jakości, po przeniesieniu się w przeszłość poczujesz się chory. W głowie będzie ci wirowało, co chwila będzie ci się zbierało na wymioty. Słyszałem o ludziach, którzy tracili czucie w nogach lub niektóre zmysły. Jeszcze częstsza jest utrata pamięci - cofasz się w czasie, kompletnie nie wiesz, kim jesteś, a świat wokół ciebie wydaje się nienaturalny, sztuczny. Po zażyciu kiepskiego Tornado niemal zawsze pojawiają się kłopoty z koordynacją ruchów, stąd anegdota, że podczas podróży w przeszłość najłatwiej spotkać innych podróżników w izbie wytrzeźwień.

Intrygującą właściwością Tornado jest zdolność do równoczesnego przenoszenia w jedno miejsce osób, które zażyły narkotyk wspólnie. Wszyscy wcielają się wówczas w ludzi stojących nie-

daleko od siebie, choć jak wszędzie, tak i tutaj trafiają się wyjątki. Znane są przypadki “pasażerów na gapę" - powiedzmy, że jakiś Szczur dostrzega światło ogniska, podchodzi 1 widzi ludzi pod wpływem Tornado. Przeszukuje ciała, zjada działkę i dołącza do grupy. To samo dzieje się, jeśli dwie osoby zażywają narkotyk w pobliżu, nie wiedząc o sobie - przenoszą się wspólnie. Słyszałem o ekipie z Detroit, która uciekała przed Juggernautem i próbowała go zgubić w czarnej chmurze. Cyborg przeniósł się wraz z ludźmi i dostał w przeszłości niezłe manto, a po powrocie stracił orientację i zaprzestał pościgu.

Istnieje szczególny rodzaj wycieczki, nazywany Przejściem. Przejście nie zależy od rodzaju Tornado, które zażyłeś, po prostu czasami następuje i już. Nie ma prawidłowości. Przenosisz się

Samuel Wolfstream. Jeden z najlepszych zabójców o jakich słyszałem. Nie nawalał, zlecenia wykonywał || widowiskowo 1 nigdy nie ukrywał kogo sprzątnął. Lubił swoją reputację. Miał taką tradycje, że kolejną ofiarę zabijał bronią, którą podniósł ze ścierwa poprzedniego celu. Potrafił wleźć na czternaste piętro wieżowca i zaszlachtować gościa tępą szablą. Słyszałem też, że nożem rozwalił dwóch ochroniarzy Shultza. Podobno donosiciel Czarnego Psa, który skończył z prętem zbrojeniowym w skroni, także został załatwiony przez niego. Nie patrz z takim lekceważeniem, gdyby miał na Ciebie zlecenie, zapewne wykonałby robotę bez problemu, ale jest jeden kłopot. Wolfstream zabił schorowanego Handlarza, który me miał żadnej spluwy, a później dostał zlecenie na Hegemońca. Nie wiem czy był aż tak tradycyjny, czy do reszty zwariował, ale pocisk 0.44 w łbie skutecznie przerwał jego szarżę z zaciśniętymi pięściami. Dopóki facet nie wyzdrowieje mamy go z głowy. A nawet jeśli się wykuruje, musi jeszcze dokończyć tego Hegemończyka.

Eliash