niebywałą dynamikę kultury popularnej czy finanse światowe (Kearney, 1995, s. 548-549).
Zjawisko globalizacji stanowi wyzwanie dla antropologii kultury, zmusza bowiem do rewizji jej podstaw pojęciowych. Odnosi się to w szczególności do typowo antropologicznych uniwersaliów, jakimi były pojęcia przestrzeni, czasu i klasyfikacji. Zjawiska o globalnym zasięgu, takie jak procesy migracji, komercjalizm kultury, komunikacja technologiczna, finanse, rozwój światowego turyzmu stawiają pod znakiem zapytania dotychczasowe binarne traktowanie czasu i przestrzeni. Czas pojmowano jako progresywny proces rozciągający się pomiędzy początkiem i końcem historii, a jego korelatem przestrzennym były terytoria peryferyjne i metropolitalne centra, których odzwierciedleniem był z kolei hierarchiczny system klasyfikacji i administracji. Współczesna humanistyka zwraca uwagę, że globalizacja świata pociąga za sobą przejście od dwuwymiarowej przestrzeni euklidesowej, z podziałem na jej „centrum” i „peryferie” oraz wyraźnie zaznaczonymi granicami, do wielowymiarowej przestrzeni globalnej z jej nieciągłymi i wzajemnie się przenikającymi subprzestrzeniami. Jak pisze Francis Fukuyama: „Nie licząc szybko wymierających plemion w dżunglach Brazylii czy Papui-Nowej Gwinei, nie istnieje ani jedna nacja, która nie odczułaby działania mechanizmu (globalizacji — W.J.B.) i nie połączyłaby się z resztą ludzkości uniwersalnym ogniwem gospodarczym nowoczesnego konsumpcjonizmu” (Fukuyama, 1996, s. 190). Badania antropologiczne muszą owo przesunięcie od „prowincjonalizmu” do „kosmopolityzmu” uwzględnić, dlatego zamiast badań wspólnot kulturowych jako odrębnych jednostek pojawia się w nich aspekt przestrzenny, w ramach którego poszczególne takie wspólnoty (plemiona, grupy etniczne, narody, subkultury, mniejszości itd.) są jedynie komponentami globalnego terytorium. Obecnie trudno odróżnić zjawisko lokalne od globalnego, gdyż oba te wymiary się przenikają i wymagają łącznego potraktowania oraz interpretacji pokazującej, jak wygląda ponadlokalny wzór zakorzeniony na konkretnym terytorium.
Efekty globalizacji są różnej natury. Jednym z nich jest obserwowana deterytorializacja kultur, której znamionami są: nowy diaspo-ryzm, hiperprzestrzenie, hiperrzeczywistość i tzw. etnokrajobrazy. Migracja ponadnarodowa, będąca procesem na ogromną skalę, powoduje, że granice państw narodowych, z których wywodzą się emigranci, „przenoszone” są w ich świadomości do krajów goszczących. W ten sposób grupy etniczne nie tyle tworzą w tym nowym kontekście zwykłe diaspory, ile „narody poza rodzinną ziemią” (Kearney, 1995, s. 553), jakby kolejne prowincje, które są imaginacyjną częścią odległego narodowego terytorium. Tożsamość zespołowa jest odtwarzana w różnych warunkach terytorialnych, społecznych i kulturowych, przemieszczające się grupy rekonstruują swoją historię w taki sposób, iż staje się ona jakością przekraczającą konkretne terytorium i formuje poszczególne etnokrajobrazy. Arjun
159