W końcu ciężarek spada na podłogę, ale lód pozostaje nie przecięty. Nasuwa się podejrzenie, że zasadniczą rolę musiało odegrać w tym ciśnienie wywierane przez pętlę na lód (rys. 31).
Wiemy, że prawie wszystkie substancje zmniejszają swą objętość przechodząc z ciekłego stanu skupienia w stały. Ich cząsteczki zbliżają się ku sobie. Jeżeli podwyższy się ciśnienie zewnętrzne, „pomaga się” temu procesów i-ciecz może zamarznąć w wyższej temperaturze. Wzrost ciśnienia powoduje zatem podwyższenie temperatury topnienia (krzepnięcia). W oda jest substancją osobliwą i stanowi tu wyjątek - podczas zamarzania cząsteczki wody oddalają się od siebie, a jej objętość wzrasta. Wzrost ciśnienia „przeszkadza” zatem w procesie zamarzania wody - tzn. obniża jej temperaturę topnienia (krzepnięcia).20 Pod drutem lód topnieje, nad drutem-w niezmienionej temperaturze!-woda ponownie zamarza.
Nasz eksperyment wyjaśnia także, dlaczego łyżwiarz może ślizgać się po lodzie. Wcale nie dlatego, że lód jest gładki jak lustro-nic udaje się przecież ślizgać po szklanej szybie. Ostrze łyżwy, obciążone masą ciała łyżwiarza, wywiera ciśnienie na lód. Lód topi się, a powstająca woda działa jak smar. Zatem to nie lustrzana gładź lodowej tafli, ale „wodny smar" umożliwia efektowne piruety łyżwiarzy figurowych.
Wykorzystujemy:
duży kawałek lodu. 2 taborety, pętlę z drutu, ciężarek o masie 5-10
kg-
W tej części książki zajmiemy się kilkoma fizykochemicznymi własnościami wody-przede wszystkim napięciem powierzchniowym. Nasze doświadczenia będą zdumiewać nic wtajemniczonych, sprawiając na nich wrażenie pełnej sekretów magii czarnoksięskiej. Wszystko jednakże będzie dziać się za sprawą rzeczywistych sił przyrody.
W Morzu Martwym można pływać bez szczególnej znajomości techniki pływania. Można nawet leżeć na wodzie i czytać gazetę. Jak to możliwe-co to za wyjątkowe morze? Wyjaśnimy to doświadczalnie. Słoik o pojemności 0.5 dm3 napełnimy do połowy wodą z kranu, w której rozpuścimy kilka łyżek soli. Potem ostrożnie i powoli wiejemy do słoika jeszcze 0,25 dm3 wody tak. by obie ciecze nie zmieszały się ze sobą. Na zakończenie włożymy do słoika jajko. Będzie ono pływać zawieszone pośrodku naczynia, na poziomie niewidocznej powierzchni rozdzielającej obydwie ciecze ( ry s. 32a).
Wyjaśnienie: Jajko jest cięższe niż woda z kranu - ma gęstość większą niż 1 & cm3. Jest natomiast lżejsze niż solanka - i dlatego w solance pływa. To co się dzieje z jajkiem, obowiązuje także wobec naszego ciała. W wodach o dużej zawartości soli możemy pływać bez stosowania jakiejkolwiek techniki.
Wykorzystujemy: słój. surowe jajko. sól.
R>s. 32. Pływanie dla nieumiejących pływać: a) jajko pływa po powierzchni solanki, b) wygodnicki pływak w zasolonych wodach Morza Martwego
6* 83