S«d Ffcwysa* fcrdlowiee trojańskiego •
I przez to, ma miła Wenus, tobie jabłko przysądzam, A żony pięknej od ciebie, Heleny, żądam.
Przymiż ode mnie jabłko, Wenus młoda.
Boś ty jest serca mego ochłoda.
w «
Pallas
O szalony królowieze.
Zawiodły clą panny Veneris obietnice!
• Dla pługa wości ciała twego Oddaliłeś cnotliwy żywot.
Przyjąłeś niewiasty królowej Heleny kłopot,
Dła której weźmiesz skarżenie I miedzy króbai poniżenie.
Boć pobudzą na cię króle greckie I wszytkie książęta ziemskie.
Którzy ciebie w łaócuch wezmą,
A na ostatek ciebie zetną.
OiaSSę JsaosU puda Mryiowł flM
Am tak* Parysie nieszczęsny.
*• Uczyniłeś lekkość mojej cudności! Przyzwoliłeś boginiej miłości,
A opuściłeś mig z h**g*™*ę mądrości.
Będą się nad tobą tego mściła.
Aż nfte zostanie w tobie żadna żyta.
Pobudzą na dę ludzie tego świata.
Aż będziesz wodaon od kata do kata. Pobudzą na cię piekielne jędze.
Które cię będą dręczyć wszędzie.
Weźmie przez cię otdoc poniżenie*
*• A matka wielkie zasmucenie.
Boć przydą książęta greckie.
Którzy wyścinają w Trojej ludzie wszytkie. Rozrzucą ją kamień 8 kamienia*
A żadnego jej nie zostawią mamienia.
W 0 n u • rotmatoia l parynm
Nic b6J ale, królewicze miły.
To mk masz na pomocy każdej chwili.
Jestem córka boga ruwyimfo,
On cią obroni mocą bóstwa swego.
Ale jedt bez żadnego wstydania,
“• Otrzymasz królową Heleną do śniadania,
Którą będziesz miał sobie powolną,
A stadłu królewskiemu dla cudnoici godną.
pary* powtawtp ku / oioinowt mdurt
Jutem, miły królu, uczynił rozeznanie,
A twej córce Jabłko przesądzenie.
Dziąkują wielmoiności twej, lżeś skazał ten sąd ku personie mej.
A przeto* jut jadą precz.
Chcąc od pa niej Wenery zapłatą mieć.
Omlroedti sluika boytntam Ute karał
Powstańcie, panie stadła niebieskiego.
Jut to sprawione z sądem króla trojańskiego. Nie miejcie pracy o swej cudności.
Boicie Jej nie wszytki doszły ku godności. Niechaj siądzie Wenus wedle boku bożego, A niechaj pożywa pokarmu niebieskiego.
Potym prry stępić mają asyrmlrM duw presd Joollifl, swarząc tlą, a potrsosnąć łba, a uj tymte nymuigc, wtteca od W a n • r y
dostając.
Blciua eJaa
Wenus, śliczne pani,
Ma cudny wieniec ruciany.
Obiecuje go szyrmlrzowi lepszemu A w szynnirstwie dostatecznemu.
Która sama bądzie patrzyła na to szyrmirstwo • 1 tet jego wszytkie rycerstwo.
Jut nama płaci, Bachi,
Czynić szyrmirskie doki.
Przez to wezmą miecz w swoją rąką.
Którym tobie około głowy machną.
1