I Kuwin> mu vi.iip<iK> |u/ |NU|MUW <xi »wcrii Sur«iu«, l>> »y(i[ŁciiK-m usilnym chyżoM Iscru Jchkw |x>Mt{lik/yf. a piurz »iv pod upiciu cuskun Piv*r>lti<li wiUi odwolujr ix i{»(ili honnmium l ak mu »( pN4 p.»t liwitii. wiyt gówno nic doncay A gówno jak 10 gówno. «w>VMjilir gówiirm imlmlu A pwarz |ak lu piwu* zwyczajnie w krzrelo pierdci. Koala jol duża wódk*
Fu samobójczym zejsc iii Kulała Wojuczka książki jego roz-iliwytano błyskawicznie. Wykupili je także detektywi chcący dociec przy czy uy lak szokującego ich aktu^zytclniczy pęd <lo szukania zgirdnuści figur „szlilki” z figurami „życia” działa zazwyczaj wstecz, podczas gdy inny rodzaj pamięci, ten który nazywani nieprecyzyjnie i dowolnie pamięcią liryczną, jest dla poety najczęściej wspominaniem wyprzedzającym przedmiot wspomnienia (przedmiotem tym jest składnia uświadamianego losu Tytułowy wiersz Sezonu jest właśnie „akumulatorem" takiej pamięci lirycznej. Wiersz len był interpretowany niemal we wszystkich recenzjach.
Najniezwyklcj uży to jego f ragmentów do udowodnienia jpcw-uej cechy tomu, którą tak oto anonsowała śląska „Panorama” .Kalał Wojaczek, Sezon. Czterdzieści pięć wierszy lub jak określił autor - piosenek, bardzo sympatycznych, nastrojowych, pełnych humoru (np. «Jest poręcz, ale nie ma schodów Jestem ja, ale mnie nie tua. Jest zimno, ale nic ma ciepłych skór zwierzęcych")". Kontekst, w jakim znalazła się ta notka w redakcyjnym Spojrzeniu na ksiąikf, przeczy chęci tandetnego wydrwienia. Zniekształcenia cytatów wypaczające ich sens także wynikły z szybkiego przerzucenia kartek książki.
Inną interpretację ogłosił w „Nurcie”, 1970, nr I, btanisłuw Barańczak: „W sentymentalny nastrój wprowadza nas juz |iodtytu! piosenki i dedykacja „tę książeczkę daję Teresie" tomiku; kontynuacją tego zabiegu są celowo nicgramatycznc uproszczenia składniowe pierwszego utworu w rodzaju «ja kocha mokro**, «nie ma spać** itd. uproszczenia odwołujące się najoczywiścicj do języka dziecięcego”. Wojaczek nic odwołuje się do języka dziecięcego, nic o efekt lingwistyczny idzie mu w mn wierszu. Jacek ł.ukasicwicz trafnie spostrzegł, ieCaWojaczek swoje «lirycznc ja» odróżnia. W tytułowym wierszu pomieszczonym na początku czytamy: «ja kocha mokro** Owo «ja» nie wystaje się użytą przez kokieterię niegrama-