23
Mendel. ^ !
Na co świat? na co element?! Pan Schultze da Geld, Mendel da sznaps i będzie wszystko jechać za morze, a najprzód trzeba dać Geld temu chłop, co tu drugich namawia, żeby nie jechali.
Schultze
Dać pieniądz, a jak mi nie oddadzą?
Mendel.
Pan im nie będzie dać , tylko mnie, ja wielki niemiecki przyjaciel, ja satn jestem Niemiec, to mnie pan może wierzyć, że landsmana nie oszukam.
Schultze.
Czy dużo trzeba na rorschuss dawać?
Mendel.
Już ja pan Schultze będę wszistkopowiedzieć, ale chodźmy do alkierza, bo tu chłopy idą, tam zrobimy nasz plan.
(Schultze i Mendel odchodzą do alkierza na prawo.') SCENA PIĄTA.
Antek i Basia.
Basia.
Po co ty mnie wledzies do Mendla?
Antek.
A bo najlepiej radzić u Żyda. No, jakoś my-ślis, będzie z nami?
Basia.
Jakżeby było — jak ojcowie dozwolą, to się pozeniewa — a jak nie, to nie.
Antek.
Tatuś dozwalał,ale mu Lwów dojechał, ze te-