narrator ter
TADEUSZ LUBELSKI
Aleksandr Nowikow , S.crg.cj Zyguno*. .len osia.ni z i<»syjsk,m *
„, -ada Mit d-J*. it nas /« PrzrU,n,W. *„fa odbiera
dn/acje. AIC /a każdym razem najważniejszy jesi oczywifc* g|<* ^ „ago krewnego", autora pierwowzoru.
Dolina Niewiaży, Wilenki, Czarnej Hańczy
W wydanych w drogim obiegu Wschodach , zachodach księżyca, mby^^ niku pisarza z 1981 roku (siedem lat wcześniej, pisząc Kalendarz iklePsX Konwicki zaproponował, jak wiadomo, określenie gatunkowe ,Jźe^icnnik~ dziś jednak, kiedy pojawili się nieproszeni naśladowcy tej formuły z j/c.- ‘ początku, nie wypada już jej używać), temat realizacji Doliny Issy stanowi san*>. udręczający Icjtmotyw. Ta pierwsza własna adaptacja filmowa - w tamtej n.ep<> wtarzalnej wolnościowej przerwie w Peerelu. kiedy zaledwie parę mies.ęo wcześniej nazwisko Miłosza było opatrzone bezwzględnym zakazem ccn/urs 1 wydawała się zadaniem karkołomnym. Kręcisz film z ..Doliny Issy"? Cudowne wspaniale! Tak się cieszymy. Tadzia, to musi być. to będzie niezwykle wydarzenie! Częstują mnie podobnymi komplementami. Ani stęknąć. ani się skrzywić, ani zajęczeć. Musi być arcydzieło, bo laureat Nobla. Spróbuj tylko nie nakręcić arcy. dzieła, to naród polarnie ci kości *.
Największa trudność tkwiła jednak nie w obciążeniu świeżą noblowską marką. a w radykalnej niefilmowości pierwowzoru. Ta książka, po raz pierwszy wydana w Paryżu w 1955 roku. ale w kraju dopiero w 1981. najbliższa jest wprawdzie formuły powieści inicjacyjnej, opowiadającej o dojrzewaniu głównego bohatera, ale temu wariantowi gatunku bliżej jest do eseju autobiograficznego, połączonego z pastiszem rozmaitych form literatury edukacyjnej, niż do prozy fabularnej. Zarys akcji jest tu całkowicie podporządkowany perspektywie narratora. pod którego maską łatwo rozpoznawalny jest sam poeta w. Z pozoru narrator ten skupia się na doświadczeniu dziesięcioletniego chłopca. Tomaszka; jego punkt widzenia przyjmuje jednak rzadko, a i wtedy zwykle z dystansem. W istocie bowiem dla narratora Doliny Issy pamięć dzieciństwa jest jedynie punktem wyjścia rekonstrukcji przeszłości dokonywanej z perspektywy człowi łego. Do odtworzenia losów ludzi, z którymi stykał się mały Tomasz, posługuje się swoją współczesną wiedzą i wrażliwością.
Narrator Doliny Issy nie ukrywa swojej tożsamości osobowej z jej młodocia nym bohaterem. Kiedy na przykład wspomina, że chłopiec dojrzewał w klimaci przywiązania do dwu naraz ojczyzn, dodaje, że to wtedy zalęgło się w Tomasz) przysje niedowierzanie, kiedy w jego obecności ktoś zanadto powoływał się na godł> i sztandary, a komentując rozmowę Tomasza z dziadkiem w bibliotece, mówi o m ceniu ziarna i sugeruje, że pierwsze dziecięce wtajemniczenie intelektualne miał przyszłości zaowocować trudem pisania wierszy31. Najlepszy smak powieści kryj J* u tej oscylacji: narrator ma wciąż w pamięci siebie (mniej więcej) dziesięcin ego. wszystko, co w tym Wieku widział i przeżył: zarazem jednak nic może t« cie. w'iak ° tcg<> <i(>^w|adc/cnia ograniczyć; przeszłość interesuje go w takim aspe Tvm T ° a/ała się czynem tego dorosłego człowieka, jakim się stał. całcj trudnonimeJ Konwicki tak zamierzył, potrafiłby zapewne '
1 “ stW0I7-yć filmowy odpowiednik tej narracji złożonej r
156