narysowaną na wąskiej przestrzeni, np. na polnym kamieniu, którego brzegi ściśle przylegają do jej zarysu, oraz tę samą postać umieszczoną na szerszej, choć również nieregularnej powierzchni. W pierwszym przypadku uzyskamy wrażenie wydłużenia i skrępowania postaci, zaś w drugim ta sama postać umieszczona w przestrzeni umożliwiającej większą swobodę ruchów wyda się nam bardziej dynamiczna. W odbiorze wizualnym przestrzeń, która ją otacza, jest nie tylko tłem w sensie psychologii postaci, lecz jest również częścią jej ciała, jest współtwórcą jej cech. W spojrzeniu estetycznym każde ciało, a właściwie każdy przedmiot zdaje się zawierać w sobie otaczającą je pustą przestrzeń jako pole swego istnienia. Udział pustej przestrzeni otaczającej w tworzeniu obrazu-znaku ciała jest jeszcze wyraźniejszy w obrazach przedstawiających kilka postaci, gdzie z odstępów między nimi tworzy się rytm miejsc pustych i miejsc zapełnionych postaciami, dając wrażenie intymności, zespolenia lub odosobnienia, podobnie jak odstępy przestrzenne w żywej grupie ludzkiej.
Te same właściwości pola jako przestrzeni zawierającej ukryte możliwości ekspresyjne znajdują zastosowanie w znakach werbalnych, drukowanych lub malowanych. W hierarchii słów na stronie tytułowej książki lub na plakacie najważniejsze z nich są nie tylko drukowane większą czcionką, lecz są na ogół umieszczane oddzielnie w pustym tle.
Jest rzeczą oczywistą, że pole malowidła posiada swoje specyficzne lokalne cechy, które wpływają na sposób odczytania znaku. Najbardziej rzuca się w oczy różnica pomiędzy walorem ekspresyjnym przestrzeni wąskiej i szerokiej, strony górnej i dolnej, lewej i prawej, centralnej i peryfe-rycznej, narożników i reszty przestrzeni. Patrząc na pole nie ograniczone, np. w malarstwie jaskiniowym, obrazach nie oprawionych lub obrazach na skałach czy dużych ścianach, umieszczamy obraz w centrum pola widzenia. Przy polu ograniczonym środek jest z góry określony przez swoje granice lub przez ramę, a wyodrębniona postać jest już częściowo określona miejscem zajmowanym w polu. Postać umieszczona w środku ma inną wartość, niż gdyby była umieszczona z boku, nawet jeśli jest zrównoważona drobnym szczegółem, nadającym wagę rozległej pustej przestrzeni. Takie rozmieszczenie stwarza wrażenie wizualnego napięcia, a postać wydaje się w jakiś sposób nieprawidłowa, pozbawiona właściwego miejsca, nawet skłócona wewnętrznie. Wrażenie to może być jednak świadomie wywołane dla uzyskania określonego celu, jak to ma miejsce np. w portrecie Muncha, gdzie zatopiony w myślach bohater jest umieszczony trochę z boku, w pustej przestrzeni. Efekt jest wzmocniony postawą
287