Tolerancja 101
' zaczną z kolei wieszać innych. Przyjdą wojny domowe, potem noc świętego Bartłomieja, I ten zakątek ziemi stanie się gorszy od wszystkiego, co starożytni czy współcześni kiedykolwiek powiedzieli o piekle. O szaleńcy, którzy nie potrafiliście nigdy oddawać czystej czci Bogu, waszemu stwóręyl O nieszczęśnicy, któ-, rych nic nie nauczył przykład noachidów; mandarynów chińskich, parsów i wszystkich mędrców! O potwory, którym potrzebny jest zabobon, jak padlina potrzebna jest trzewiom sępal Już wam to powiedziano[J] i teraz nic więcej nie trzeba dodawać: jeśli dwie tylko istnieją religie, to będą sobie wzajemnie podrzynać gardła; jeśli jest ich trzydzieści,' będą żyły w pokoju. Spójrzcie na padyszacha: panuje on gwebrom, banianom, chrześcijanom obrządku greckiego, nestorianom, katolikom. Każdego, kto chce wzniecić tumult, wbija się na pal. I wszyscy żyją w pokoju.
Przełożył Jan Guranoicski
4. ATEIZM
Przejdźmy teraz do kwestii moralnej podniesionej przez i Bayle’a, a mianowicie I czy mogłoby istnieć społeczeństwo ateistów.
■ W tej sprawie zauważmy wpierw, na c2ym polegała ogromna | sprzeczność w poglądach ludzi toczących spór: ci sami, którzy | Wystąpili przeciw poglądowi Bayle’a z największą zajadłością, którzy obrzucając go oszczerstwami, zaprzeczyli w ogóle, iżby możliwe było istnienie społeczeństwa ateistów, ci sami głosili | równym zacietrzewieniem, że ateizm jest religią panującą w Chinach.
Omylili się oczywiście bardzo, jeśli chodzi o rząd w Chinach; wystarczyłoby im przeczytać dekrety cesarzy tego ogromnego