DSC04723

DSC04723



220 Rozdxł»ł 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie i wciesny romantyzm

ny byt: W spokoju, gdy nie ma się o co martwić i czego obawiać, półbóg ożywa zaraz i chwyta za materiał, jaki wokół siebie znajdzie, by tchnąć weń swego ducha. To właśnie sprawia, że dzikus modeluje przy pomocy dziwacznych rysów, szkaradnych postaci i jaskrawych barw kokos, pióra i własne ciało; jego twór, choćby był złożony z najbardziej dowolnych form, będzie harmonijny nawet bez właściwych proporcji, gdyż powstał z jednego odczucia jako charakterystyczna całość.

I właśnie tylko ta charakterystyczna sztuka jest prawdziwa. Jest ona zupełna i żywa, jeżeli kieruje się głębokimi, zgodnymi, własnymi, samodzielnymi odczuciami, nie troszcząc się o obce wzory, a nawet ich nie znając — i nie jest wtedy ważne, czy narodziła się z nieokrzesanej dzikości czy wykształconej wrażliwości. Niezliczone są stopnie, jakie pod tym względem osiągają różne narody i poszczególni ludzie. Im bardziej dusza zbliża się do odczucia tych jedynych proporcji, które są piękne, wieczne, i które ożywia jak niebiańska melodia tchnienie boskiego geniuszu — a choć możemy uchwycić ich główne akordy, to ich tajemnice tylko przeczuwamy — im pełniej piękno stapia się z istotą ducha, tak iż wydaje się, że wraz z nim powstało, że tylko ono go zadowala i tylko ono z niego wypływa, tym szczęśliwszy i wspanialszy jest artysta i tym pokorniej czcimy w nim bożego pomazańca.

Ze stopnia, który osiągnął Erwin, nikt go nie strąci. Oto jego dzieło. Zbliżcie się i poznajcie najgłębsze poczucie prawdy i piękna proporcji, promieniujące z silnej, szorstkiej niemieckiej duszy na mrocznej, ciasnej, rządzonej przez klechów arenie irie&ii aevi.

A nasze aevum? Wyrzekło się swego geniusza, porozsyłało swych synów, by na własną zgubę zbierali obce pędy. Lekkomyślny Francuz, który jeszcze chciwiej zgarnia, co popadnie, potrafi przynajmniej z pewną błyskotliwością scalić zgromadzone łupy i buduje teraz cudowną świątynię z greckich kolumn i niemieckich sklepień swojej Magdalenie. A nasi artyści? Widziałem, jak jeden z nich, poproszony o zaprojektowanie portalu do staroniemieckiego kościoła, sporządził model okazałej, antycznej kolumnady.

Nie chcę nawet mówić, jak bardzo są mi nienawistni nasi uszminkowani malarze lalek. Teatralną pozą, oszukanym rumień-cent i barwnym strojem zniewolili oczy kobiet. Męski Albrechcie Diirerze, wyszydzany przez nowatorów, o ileż milsza jest mi nawet najsurowsza z twych postaci!

A wy sami, znakomici mężowie, którym dane było zakosztować najwyższego piękna, a którzy teraz zniżacie się, by głosić swą szczęśliwość, szkodzicie geniuszowi. Nie wzniesie się on i nie uleci na obcych skrzydłach, choćby to były skrzydła jutrzenki. Musi posiadać własne siły, które rozwiną się w snach dziecka, okrzepną w życiu młodzieńca, aż wreszcie silny i zwinny jak górski lew wyruszy na łów. Te siły kształci najczęściej natura, bo wy, pedagodzy, nigdy nie umiecie stworzyć dlań dość urozmaiconego pola, na którym mógłby w miarę swych sił działać i używać.

Cześć ci, bystrooki chłopcze! Chwytasz w lot proporcje, by z łatwością nadać je wszelkim kształtom. Z czasem obudzi się wokół ciebie radość życia i poznasz upojną rozkosz, jakiej doznaje człowiek w pracy, trwodze i nadziei. Posłyszysz dziarski okrzyk ogrodnika, gdy jesienią dojrzeje owoc w jego winnicy; zobaczysz skoczny taniec żniwiarza, który zawiesił bezczynny sierp wysoko na belce. Przyjdzie czas, gdy zmężniejesz i twój pędzel ożywią potężne siły żądzy i cierpienia. Zakosztujesz do woli pragnień, cierpień i rozkoszy, nasycisz się ziemskim pięknem i zasłużysz na to, by wypocząć w ramionach bogini i zaznać na jej łonie szczęścia, które odrodziło boskiego Herkulesa. Przyjmij go wtedy, niebiańska piękności, pośredniczko między bogami i ludźmi; niech przewyższy Prometeusza darząc ziemię boską szczęśliwością!

Tłum. A. PaltAaka

Podróż wioska*

Paestum

Neapol 1787. Piątek, 23 marca

Krajobraz stawał się coraz bardziej płaski i pustynny, nieliczne zabudowania świadczyły o ubogiej gospodarce. Niepewni, czy mijamy skały, czy ruiny, zdołaliśmy wreszcie rozróżnić w kilku


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC04721 214 Rozdział 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie 1 wczesny romantyzm JOHANN WOLFGANG GOETHE 0
DSC04725 216 Rozdział 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie 1 wczesny romantyzm cuski filozofujący znawco
DSC04722 222 Rozdział 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie 1 wczesny romantyzm wielkich masywach o kszta
IMG?11 210 Rozdział 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie i wczesny romantyzm>41 obrzydła Kolchida wie
IMG?06 17g Rozdział 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie i wczesny romantyzm miotów materialnych były za
IMG?02 170 Rozdział Niemcy o sztuce — Oświecenie i wczesny romantyzm nych gramatyków, nie można
IMG?04 174 Rozdział 4 — Niemcy sztuce Oświecenie i wczesny romantyzm nawet wtedy, gdy nie potra
IMG?05 176 Rozdział 4 — Niemcy o sztuce — Oświecenie I wczesny romantyzm ma z nich od razu to, co od

więcej podobnych podstron