102 UHQt PIRANDELLO
ko kobiety, l to upadłą, tą dziewczynką, proszą pana, u dziewczynką, którą widywał, gdy wychodziła ze szkoły? Ostatni# słowo mówi drżącym ze wzruszenia głosem. Słysząc to Malko, w porywie niepohamowanego bólu, wydaje najpierw przytłumione jfkl i w końcu wybucha rozdzierającym płaczem. Wszyscy są głęboko wzruszeni. Długie milczenie. Z chwilę gdy Molko toctyno się uspokajać, dodaje ponuro I zdecydowanie 1 Jesteśmy teraz młądzy sobą, publiczność o nas jeszcze nie] wie... Jutro zrobi sobie pan z nas takie przedstawienie, j jakie pan zechce, ułoży je na swój sposób. Ale czy pan 1 chce naprawdą zobaczyć dramat? Tak jak wybuchł, tak 1 Jak slą to stało?
DYREKTOR
Alei tak, niczego Innego nie pragną: gdyż od razu będą j mógł wybrać z tego wszystko, co bądzie możliwe! PASIERBICA
No wiąc proszą wyprowadzić stąd Matką!
MATKA
przestaje płakać, z krzykiem
Nie, niel Proszą nie pozwolić na tol Proszą nie pozwolić! DYREKTOR
Ależ proszą pani, chodzi tylko o to, żeby zobaczyć! MATKA
Ja nie mogąl Nie mogą!
DYREKTOR
Ale skoro to wszystko lut sią stało! Przepraszam, nie rozumiem!
i MATKA
l Nie, to sią dzieje teraz, dzieje sią ciągle 1 Moja mąka nie
l Jest skończona! Jestem tywa i obecna, zawsze, w każdej
chwili mojej mąki. która aią odnawia, ta wata iywa I aktualna. A tych dwoje małych — czy słyszał pan. iaby powiedzieli choć jedno alowo? Nie mogą jut mówić, pa* nie! Stoją przytuleni do mnie po to. tebym nieustannie przeżywała moją mąką: ale Ich aamych Jako takich nie mai A ona
Wskazuje na Pasierbicę
uciekła, opuściła mnie I zgubiła, zgubiła sią... Jeżeli teraz widzą ją tutaj, to dlatego, zawsze, zawsze tylko dlatego, laby odnawiała sią we mnie ciągle iywa I nieustająca mąka, jaką wycierpiałam takie z jej powodu.
OJCIEC
uroczyście
Chwila wieczna, jak to jut panu mówiłem. Ona Wskazuje na Pasierbicą
jest tu po to, żeby mnie schwycić, przygwoździć i trzy-łn^| wiecznie pod prągierzem... tej jednej przelotnej i haniebnej chwili mego tycia. Nie mole sią tego wyrzec, a pan naprawdą nie mole mi tego oszczędzić.
DYREKTOR
Alei tak, ja nie mówią, żeby tego nie przedstawiać: to właśnie będzie osią całego pierwszego aktu ai do niespodziewanego przybycia pani...
W skazu le na Matkę OJCIEC
Tak Jestl Bo to, proszą pana. jest moje piekło: nasza namiętność musi osiągnąć szczytowy punkt w jejf końcowym krzyku!
Wskazuje równie! na MafAc PASIERBICA
Mam go jeszcze tu. w uszachl Ten krzyk przyprawi! mnie