172 Jc:v;, li:trtmiliski
„Powieść Hessego [...] w pewien sposób antycypowała wiele problemów, z którymi przyszło się nam borykać w latach 60. czy 70. Jej bohaterem jot właściwie tylko jedna osoba, która rozszczepia się na tak wiele postaci, że w końcu ulega roztopieniu. Przesada w eksperymentowaniu z własnym »ja« oznacza tu zarazem jego destrukcję. Mamy zatem nie tylko dwie dusze - człowiek w ogóle się rozpada. Powieść [...] wizjonersko otwiera i odsłania problematykę wyizolowanego i izolującego się człowieka epoki nowożytnej”.1''
Doświadczenie niebezpieczeństwa wewnętrznego rozbicia własnej osobowości i jej rozdarcia w obliczu nieuniknionych wyborów - co w powieści Hessego zostało opisane na tle mieszczańskiego świata zachodniej kultury, świata dostatniego, liberalnego i demokratycznego, dającego jednostce nieograniczoną możliwość wyboru - znalazło odmienne ujecie i wyraz u człowieka Wschodu, postawionego pod presją zewnętrzną, zmuszającą do posłuszeństwa wobec narzuconego siłą systemu:
(8) W moim kraju dość późno - w latach 1949-1950 - zażądano od pisarz)' i artystów, aby uznali bez zastrzeżeń „socjalistyczny realizm". Było to równoznaczne z zażądaniem od nich ortodoksji filozoficznej w stu procentach. Ze zdziwieniem spostrzegłem, że nic jestem do tego zdolny. W ciągu wielu lat prowadziłem wewnętrzny dialog z tą filozofią - jak również dialog z kilkoma przyjaciółmi, którzy ją przyjęli. Emocjonalny sprzeciw zdecydował o tym, że odrzuciłem ją bezapelacyjnie. Ale dzięki temu właśnie, że przez długi czas ważyłem argumenty pro i kontra, mogę napisać tę książkę. Jest ona zarówno próbą opisu, jak dialogiem z tymi, którzy opowiadają się za stalinizmem, i dialogiem ze sobą samym. Jest w niej tyleż obserwacji, co introspckcji.
(Cz. Miłosz, Zniewolony umysł. Paryż 1953; cyt. wg wydania w Kolekcji „Gazety Wyborczej”, Warszawa 2004, s. 13)
Gry podmiotu, nakładanie masek
Odrzucenie perspektywy życia w rozdwojeniu i uratowanie swojej tożsamości były w przypadku Miłosza wynikiem tyleż emocjonalnej i moralnej wewnętrznej „niezdolności”, co odpychającej nachalności żądań przychodzących z zewnątrz, od strony władzy. Mogło to w latach powojennych zaowocować emigracją, a w okresie późniejszym - różnego rodzaju grami z systemem, władzą oraz udawaniem, stwarzaniem pozorów.'"- - "
,,ł Joseph Ratzinger w „Gazecie Wyborczej” z 25 IV 2005.
Żartobliwym przykładem takiej gry polegającej na nakładaniu p podmiot odpowiednich do okoliczności „masek” i przybieraniu na i różnych kostiumów, może być Życiorys równoległy Antoniego Pawi. Autor dał w nim alternatywny zapis trzech ideologicznych wersji swój własnego życiorysu, które „nie różnią się na poziomie faktów, różnić tylko interpretacjami”. Narrator te wersje świadomie konfrontuje:
(9) Urodziłem się w 1952 r. w rodzinie:
a) postępowej inteligencji pracującej;
b) tradycyjnie głęboko wierzącej, niepotrafiąccj pogodzić się siłą z na coną władzą;
c) inteligenckiej.
W kwietniu 1968 r. będąc uczniem VI Liceum Ogólnokształcącego w G' sku, wstąpiłem do Związku Młodzieży Socjalistycznej, ponieważ:
a) wichrzycielskic elementy syjonistyczne, wywołujące tzw. wydarz marcowe, przekonały mnie, żc moim obowiązkiem jako obywatela skicj Rzeczypospolitej Ludowej jest zdecydowane i jednoznaczne po cic polityki partii;
b) pod wpływem klęski wolnościowego zrywu studentów zrozumiałen jedynie wallenrodyczna działalność w strukturach panującego syst< może doprowadzić do odzyskania przez Polskę suwerenności;
c) dojrzałość przyszła do mnie jak spóźniona na spotkanie dziewczy wszyscy kumple się zapisywali, to i ja się zapisałem. [...]
(Antoni Pawlak, Życiorys równoległy, w posłowiu do ksi;
A zmarli lak lubią podróże, Oficyna Literacka 1! cyt. za „Gazetą Wyborczą" z 4-5 kwietnia 15
Różnice w interpretacji faktów wynikają tu z przyjmowanych alt natywnie coraz to innych ram ideologicznych (komunizm, patrioty; liberalizm). Autor traktuje je z dystansem, mając świadomość, że r bieżne systemy pozostają z sobą w historycznym, nicdającym się po; dzić konflikcie. Ale przywoływanie coraz to innych wartości obeem w obiegu społecznym nie oznacza ich równegotraktowania przez p< lniot[ przeciwnie, autor niedwuznacznie sygnalizuje, gdzie są jego sy patie i co wyznacza jego prawdziwą tożsamość.
Podmiot zmienia punkty widzenia
Różne interpretacje otaczającego świata mogą mieć podłoże czy: racjonalne, ich źródłem może być dostrzeganie złożoności samej rzec. wistości i chęć jej zróżnicowanej konccptualizacji zmierzającej do uchv cenią pełniejszej prawdy o świecie.