Poezja, która bardziej niż inne formy sztuki tkwi to ję-
^ ^*;“S--- Nie widzę konieczności takiego związku. Uży-
Vi?^łe do celów poetyckich mogłoby być nawet trud-
P^C^8|2e/ bardzic! złożone niż inne formy estetyczne, ponieważ te używają i zestawiają materiały surowe na sposób językowy, podczas gdy poezja robi to w stopniu wyższym z materiałami dostarczonymi przez sam język.
G. C. Język jest więc tym, co charakteryzuje kulturę, istotę kultury. Tylko język jest problemem. Ale może problemem jest tylko natura?
C. L.-S. — To zależy od problemu, jaki pan stawia!
G. C. — Czy każdy problem nie sprowadza się do badania pewnego aspektu natury?
C. L.-S. — Tutaj także jest to sprawa definicji jeśli pan rozumie przez naturę całość przejawów świata, w którym żyjemy, to oczywiście kultura jest częścią natury. Gdy zaś przeciwstawiamy naturę kulturze, używamy terminu natura w sensie węższym, dotyczącym tego, co u człowieka jest przekazywane przez dziedziczenie biologiczne. Z tego punktu widzenia natura i kultura są przeciwstawne, ponieważ kultura nie pochodzi z dziedzictwa biologicznego, lecz z zewnętrznego przekazu, to znaczy z wychowania. Teraz mógłby pan powiedzieć: sama kultura, fakt istnienia ludzi, to, że ludzie mówią, że są zorganizowani w społeczeństwa, różniące się jedne od drugich odrębnymi zwyczajami i instytucjami — to wszystko * pewnego punktu widzenia jest częścią natury, i ma pan prawo założyć — ale jest to metafizyczny punkt widzenia — jed-i jednorodność tej natury. Z praktycznego punktu widze-nie musi się tego robić, ponieważ nauka daje nam — co