Heideggerowski projekt ontologii fundam,: . . 1
odwołuje się w tej kwestii do Heideggera ..p„ I
de”, ponieważ uznaje, że dopiero w tych p: punkt wyjścia filozofii transcendentalnej został .Matecznie przezwyciężony: „Pytanie: czym jest bycie. 1 zostało zdeterminowane przez horyzont czasu. Tak v. :,;c struktura czasowości pojawia się jako ont<>!o czynnik determinujący subiektywność. Jest tam •.,< więcej jeszcze. Heidegger głosi, że samo bycie czasem. Rozrywa to cały subiektywizm filozofii v. -czesnej.”tl
Zdaniem Gadamera. dokonana przez Heidi ; ontologiczna analiza struktury Dasein, jego wychyl, w przyszłość i rzucenia, stanowi ontoiogiczne ugru: wanie dla problemu rozumienia historycznego. R mienie przeszłości i to. co stanowi jej przedmiot są już tylko do siebie podobne, jak u Diltheya. przysługuje im ten sam — mianowicie historyczny sposób bycia, różny od obecności na sposób ontyc/r. ..Heidegger pierwszy rozwinął ten problem radykała badamy historię tylko w tej mierze, w jakiej sam jesteśmy •historyczni-, co znaczy, że historyczni ludzkiego Dasein [...] stanowi warunek naszej m<>żi.-wości ujmowania przeszłości.”
Określone przez nasz historyczny świat uprzedzeń, przesądy i oczekiwania, jakie wnosimy do procesu, rozumienia, czyli to wszystko, co tradycyjne pojęci wiedzy i metody naukowej traktuje jako przeszkoli na drodze do obiektywności, okazuje się istotne: składnikiem wszelkiego rozumienia. „Tak więc nie m. rozumienia czy interpretacji, w których nie uczestn; czylaby pełna egzystencjalna struktura Dasein, nawo: jeśli poznający pragnie po prostu odczytać -to, co jesl i rozpoznać na podstawie źródeł, -jak to naprawcie było».” a
n Tamże. «. 229.
n Tamże, i. 232.
I Rozważając konsekwencje, jaku- płyną dla herme-I "tvki z egzystencjalnej analizy historyczności Dasein I radamer wskazuje, iż wynika z niej. że nie ma pozna-I bez założeń wnoszonych przez podmiot. Zarazem I " tęj-analizy nie wynika żadne określenie tvch zalo-I Lń co do ich zawartości, np. w kwestii kierunku, celu, I ku któremu zmierzają dzieje, czy ideału egzystencji. I ''ogólna struktura rozumienia osiąga w rozumieniu | historycznym swą konkretną formę w tym. że przy-I 5.,rojone obyczaje, tradycja i możliwości na przyszłość | poznającego stają się efektywnym czynnikiem ksztal-I tującym rozumienie”żadna swobodnie wybrana relacja wobec naszego bycia nie może wykroczyć poza I faktyczność tego bycia.
JŚśli więc dopiero Heidegger był tym. który w pełni ukazał strukturę rozumienia historycznego, to dlatego. | że nie tylko absolutnemu roszczeniu do prawdy przeciwstawi! historyczną względność wszelkiej wiedzy. | lecz ukazał także jej źródło — mianowicie historycz-I ność samego poznającego podmiotu. Tym -amym histo-I ryczna względność nie może być traktowana jako ograniczenie prawdy. Co więcej, horyzont historyczny,
I w którym rozgrywa się nasze poznanie i który nie-I ućhronnie wprowadza pewne ..przedrozumienie” tego. co chcemy badać, pewne założenia i uprzedzenia, nie stanowi zamkniętej klatki. Już Heidegger uznaje, że założenia te możemy sobie uświadomić i uznać je za fałszywe. Dla Heideggera istotne jest to, że nie ma poznania czy refleksji bez założeń, że nasze myślenie nie startuje nigdy od zera, co nie oznacza wcale, by horyzont historyczny stanowi! ograniczenie nie do przezwyciężenia. Podobnie ujmuje kwestię przedrozu-mienia Gadamer: Odnosi ono do otwartości horyzontu ; badania, wewnątrz którego jedynie możliwe jest rozumienie, lecz nie znaczy' to, że czyjeś przedrozumienie nie może podlegać skorygowaniu. Przeciwnie, celem tego pojęcia jest uwidocznienie ruchu rozumienia jako właśnie procesu korygowania.” 51
Jak zobaczymy dalej, rozważając pojęcie otwartości interpretacji czy fuzji horyzontów, Gadamer uznaje,
“ Tamże, s. 234.
14 H.-G. Gadamer, Hermeneutics and Historicism..., s. 475.
149