Andrzej Niedźwiedź
Był sobie rycerz Lancelot. Miał dopiero cztery lata. więc chodził do rycerskiego przedszkola. Pewnego dnia przechodził obok lasu i nagle zobaczył smoka Wyrwiogona.
— Stój! — wrzasnął smok. — Będziemy walczyć!
— Nie mogę — powiedział Lancelot. — Spóźnię się do przedszkola.