— Babcia jest chora, musisz iść do niej. Weź kosz z obiadem i z lekarstwami. — Tak mówi mama, na co Kapturek:
—Ale ja bawię się z chłopakami.
—Wstydź się Kapturku—gniewa się mama. Nic nie przejęłaś się babci losem?
SDobra, już pójdę — burczy Kapturek —Ale to obciach iść z głupim koszem.