P1010632 (2)

P1010632 (2)



30


31


ne i miałby większą siłę woli moralnej, tam wyłanianie się wrażenia tragiczności powstrzymuje natychmiast kiełkująca nagana danego człowieka i jego „obwinienie".

Tu też zaraz brak „konieczności" zjawiska, które, wydaje się tragiczne. Gdybyśmy np. byli przekonani,! że śmierć Chrystusa, zamiast wypływać z istotnego stosunku tak boskiej czystości do prostactwa i oporów niezmiennego świata, została spowodowana tylko przez szczególny brak odpowiedzialności moralnej Piłata Ponckiego, luib przez zło indywidualności Judasza, albo przez sprzeczne z obowiązkiem działanie żydów; że natomiast ten sam Jezus z Nazaretu byłby doszedł do wielkiego uznania i poważania, gdybyśmy na miejsce tych ludzi postawili innych, moralnie „lepszych", albo o ilebyśmy Go przerzucili w inne środowisko historyczne to wrażenie tragiczności zaraz by znikło.

Śmierć Jezusa jest tragiczna tylko wtedy, jeżeli nastąpiłaby zawsze i wszędzie i przy dowolnie wielkim „poczuciu obowiązku" ludzi, uczestniczących w tej sprawie. — Zabójstwo sądowe np. nie może nigdy prowadzić do zagłady tragicznej. Dopiero tam istnieje j tragiczność, gdzie sama idea „prawa" sprowadza zniszczenie wyższej wartości. Zabójstwo sądowe — jeżeli było nie do uniknięcia — budzi głębokie współczucie, jeżeli zaś można go było uniknąć, głębokie oburzenie, lecz nigdy nie budzi współczucia tragicznego1).

’) Dlatego to Ajschylos w swych Eumenidach każe sędziom areopagu oddać równą ilość czarnych i białych gałek za i przeciw winie OresŁesa.

Jeżeli prawdą jest, że nieszczęście jest dopiero wówczas tragiczne, gdy każdy spełnił swój „obowiązek" i gdy — w zwykłym tego słowa znaczeniu — nikt nie „ponosi winy", to do istoty konfliktu tra- ( gicznego należy i to, że nawet idealnie najmą-drzejszy i najsprawiedliwszy sędzia nie może go załagodzić ani uleozyć. Zbrodnia tragiczna jest nawet] ex definitiojie taką, wobec której za m i 1 k n ąć musi wseelka etyczna i prawna ocena; i odwrotnie, każdy konflikt, który można jeszcze etycznie i prawnie przeniknąć i załagodzić, z istoty swej nie jest tragiczny. IiWłaśnie owo z istoty rzeczy wynikające zatarcie się w jedności działania gTanicy słuszności i niesłuszności, dobra i zła, owa możliwość takiego poplątania się nici, motywów, zamiarów, obowiązłów, że śledzenie każdej nici wiedzie widza z równą oczywistością czy to do sądu „sprawiedliwie!" czy też do sądu „niesprawiedliwie!": ów całkowity zamęt w naszych moralnych i prawnych sądach, opierający się nie na niewystarczającej prawnej lub etycznej mądrości, lecz wymagany przez sam przedmiot, — należy do istoty podmiotowej strony wrażenia tragiczności i wznosi nas przez to poza całą dziedzinę możliwej „prawości" lub „nieprawości", poza dziedzinę możli-wego „obwinienia" i „oburzenia". „Wina tragiczna" jest winą, o którą nie można nikogo „obwinić" i na którą dlatego niema żadnego możliwego sędziego.

Właśnie z tego zamętu w naszym sądzie etycznym, z tego próżnego szukania podmiotu zawinienia „winy" — którą wszak jako winę całkiem jasno widzimy, — powstaje ów specyficznie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
30 31 Audio Kurs Mam 20 lat - J’ai vingt ans. Kiedy się urodziłeś? - Tu es ne ąuand ? Urodziłem się
30 31 Audio Kurs Mam 20 lat - J’ai vingt ans. Kiedy się urodziłeś? - Tu es ne quand ? Urodziłem się
img068 (17) 1"    97; (10. 107*, 11.117*. 12.127*)" 2.5 cm 24 (25.5.26.5, 2
img072 (30) 4.4. Jak sobie poradzić z większą liczbę wejść neuronu? Przytoczone wyżej przykłady były
skanuj0086 (29) Rys. 31. PIR m. piersiowy większy - samodzielnie
s11 iei wutniaki tu. 26. 27. 28. 29. 30. 31. 32. 33. 34. 35. 36. 37. Reakcje substratowe
17 28 29 30 31 47 48 56 57 58 59 70 71 79 80 96 97 98 1.9abc, 1.10całe,l.l
str 30 31 (2) Larsen chyba solidnie nastraszył starego, gdyż ten odbił od burty „Arthura” i zaczął w
Obraz0007 UUU4INA DZIEŃ MIESIĄC 1 2 3 4 5 * 7 8 9 10 U W * * 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 2

więcej podobnych podstron