Wędrówka wspomnienia do nieba jest z pewnością zmyślona. Zostają jednak znaczące wyrażenia: „wychodzić" i „wracać". Trzeba je brać dosłownie, ponieważ zobaczymy jak Schi powie nam także, że sny „wychodzą", kiedy się śpi (zob. rozdz. 3: „Wtedy, gdy się nie śpi. jest w naszej głowie. Wtedy, gdy się śpi. wychodzi (...) idzie na ścianę"). Nie należy przypisywać Schi żadnej precyzji odnośnie do „sposobu zachodzenia" tych zjawisk. Jego słowa oznaczają po prostu, że nie potrafi przedstawić sobie wspomnień, zasłyszanych słów i snów jako „wewnętrzne”. Zobaczymy w odniesieniu do nazw rzeczy, inne. zupełnie analogiczne przypadki dzieci mówiących, że nazwa jest „w pokoju" (zob. przypadek Roc. rozdz. 2).
Krótko mówiąc, w miarę jak myśl jest utożsamiana z głosem, ma coś wspólnego z samymi rzeczami. Pozwolimy sobie po prostu odwołać się do wyników z rozdziału II. aby uznać słuszność tego wniosku. Co do drugiego, wewnętrznego aspektu myśli, który dla dziecka polega w istocie na wymawianiu słowa, spróbujemy teraz pokazać, że on także jest materialny i że. co ciekawe, ma cechy wspólne ze światem zewnętrznym.
Prawdę mówiąc, większość dzieci nie zauważyła tej wewnętrznej aktywności. Myśleć, to mówić, a mówienie dokonuje się zupełnie samo. ale niektóre dzieci zauważyły istnienie głosu i wtedy, podczas pierwszego stadium, utożsamiają ów głos z „powietrzem", powietrzem równie dobrze wewnętrznym jak zewnętrznym, równie dobrze oddechem jak wiatrem.
ROU (7 7,): Czy można zobaczyć myśl? - Tak. - W jaki sposób? - Przed sobą.
- Gdzie? Tam (do 50 cm) czy tam dalej? - Gdziekolwiek. Wiatr kołysze trawy i widać je. jak się kołyszą To właśnie jest myśl. - Ona jest przed tobą czy w mózgu? -I tui tu. Można myśleć jakkolwiek. - Można dotknąć myśli? - Czasem, rzeczy prawdziwych.
BRUNN (11:11. opóźniony w rozwoju i wolno myślący): Myśl ma siłę? - Nie. ponieważ to nie jest żywe. - Oiaczego to nie jest żywe? - To jest powietrze. - Gdzie jest myśl? - W pcwietnu. na zewnątrz. Ale Brunn mówi także, że myśl jest w nas: pamięć. mówi. to jest myśl. - Gdzie ona jest? - W głowie.
RIS (8 7,). dziewczynka, z którą spotkamy się ponownie przy omawianiu snów (rozdz. 3) mówi nam. nie będąc wcześniej pytaną o myśl. że sen jest ze słów.
- A słowa, z czego są? - Z głosu. - A głos skąd się bierze? - Z powietrza.
Analogiczne przypadki zaobserwujemy podczas drugiego stadium. Zaobserwujemy również, przy omawianiu snów. częste utożsamianie myśli z powietrzem, wiatrem, bisem1, a nawet z „dymem wychodzącym z brzucha" r
(oddech)! Co myśleć o tych faktach? Na pierwszy rzut oka. wydaje się. że te dzieci ulegały jakimś wpływom: powiedziano im. że mamy duszę, albo ducha, że ten duch jest niewidzialny jak wiatr i wyciągnęły wniosek, że myśli się powietrzem. W drugim stadium zobaczymy przypadki, które trzeba będzie prawdopodobnie w ten sposób rozpatrywać. Ale poprzednie przypadki wydają się nam opierać takiej interpretacji. Te dzieci nie dopuszczają wewnętrznego charakteru myśli: jest ona tak na zewnątrz, jak wewnątrz. Rou. będący inteligentnym dzieckiem, jest bardzo precyzyjny w tym względzie: myli myśl z rzeczą, o której się myśli. To dlatego mówi. że gdy myśli się o „prawdziwych rzeczach", wówczas można dotknąć myśli. Poza tym. jest zbyt wielka różnorodność odpowiedzi - wszystkie odnoszące się do głosu i oddechu (powietrze, wiatr, dym z brzucha itd.). abyśmy mogli przyjmować systematyczny wpływ dorosłych otaczających dziecko.
Krótko mówiąc, w miarę jak myśl opiera się na słowach, nabiera cech wspólnych z nazywanymi rzeczami, a w miarę jak opiera się na głosie, jest utożsamiana z wiatrem wewnętrznym i zewnętrznym zarazem. W obu przypadkach nie ma więc wyraźnych granic między Ja a światem zewnętrznym.
Widzenie i spojrzenie
Zanim podejmiemy dalsze badanie pojęcia myśli, należy podać zwięzłe sprawdzenie poprzedzających interpretacji. Czy takie samo nierozróżnianie między stroną wewnętrzną i zewnętrzną znajduje się w reprezentacjach dziecka odnoszących się do spojrzenia i widzenia? Nie przeprowadziliśmy ankiety na ten temat, jest to właśnie jeszcze niezbadany obszar. Ale zdając się na nasze badania, znaleźliśmy kilka faktów, które warto tu przytoczyć, ponieważ one same są bardzo znaczące. Najpierw jedno pytanie zacytowane przez Stanleya Halla (1903. s. 346) i jedno wspomnienie osoby dorosłej:
Pytanie 5-letnicgo chłopca: Tato. dlaczego nasze spojrzenia nie mieszają się. kiedy sit} spotykają? (tłum. z języka angielskiego]
Wspomnienie jednej z nas: Pamiętam, że będąc matą dziewczynką, zastanawiałam się. jak to się dzieje, że dwa krzyżujące się spojrzenia nie zderzają się z sobą w jakimi punkcie. Wydawało mi się. że ten punkt był w połowie drogi między dwiema osobami. Zastanawiałam się także, dlaczego nie czuje się czyjegoś spojrzenia, na przykład na policzku, kiedy ktoi patrzy nam na policzek.
A teraz trzy całkowicie spontaniczne przypadki nierozróżniania między widzeniem a światłem, utożsamiania zaobserwowanego przy okazji wypytywania o cienie lub sny:
47
Bise - nazwa wiatru występującego w rejonie zamieszkałym przez badane dzieci, suchego, zimnego, wiejącego z północy lub północnego wschodu w Szwajcarii i południowo-zachodniej Francji (przyp. tłum.).