osobliwości: „Dodawanie legendy ma tylko na celu. jak sądzimy, wyrażenie nazwy przedmiotu, uważanej przez rysownika za właściwość równie nierozłącznie związaną z jego istotą i równie godną odtworzenia, jak jego cechy wizualne" (1922. s. 207).
Zbadanie, w jakim wieku dziecko będzie umiało odróżniać słowa od oznaczanych rzeczy, może więc być interesujące. Aby rozwiązać ten problem użyliśmy dwóch różnych technik. Ważniejsza zostanie przedstawiona w następnym rozdziale: dotyczy ona pochodzenia i lokalizacji nazw rzeczy. Bardziej pośrednia, którą teraz będziemy się zajmować jest także najbardziej kontrowersyjna. Polega po prostu na pytaniu dziecka czy słowa „mają siłę" i na doprowadzaniu go do spostrzeżenia jego fałszywego rozumowania logicznego, gdy wpadnie w pułapkę. Wadą tej metody jest właśnie to. że jest w niej pułapka. Dlatego też nie odważylibyśmy się wyciągać żadnych wniosków opartych na wynikach tej metody, gdybyśmy wyłącznie jej używali. Ale w połączeniu z metodami z rozdziału II ma ona swoje znaczenie.
Natrafiliśmy na trzy typy odpowiedzi odpowiadających trzem kolejnym stadiom. W pierwszym stadium (do około 7-8 lat), dzieci nie zdołają w żaden sposób dokonać rozróżnienia między słowem i rzeczą: nie rozumieją problemu. W drugim stadium (7-11 lat) dzieci rozumieją problem, ale nie udaje im się rozwiązywać go w sposób usystematyzowany. W trzecim stadium (od 10-11 lat), podawane jest właściwe rozwiązanie.
Oto przykłady pierwszego stadium:
BOURG (6 lat): Czy słowo ma siłę? - Wie... Tak. - Powiedz jakieś słowo, które ma siłę. - Tato. bo to jest tato. zresztą to jest silne - Kiedy mówię „chmura", to czy słowo „chmura" ma siłę? - Tak. bo to oświetla w nocy (jest to dość powszechne przekonanie, że chmury świecą, gdy nie ma słońca). - A czy słowo „parasol", nie parasol, tytko słowo, jest silne? - Trochę, bo można nam go wsadzić w oczy. a to może nas zabić.
BOV (6:5): Kiedy mówię „parasol", wymawiam słowo, albo „szuflada", to jest słowo, nie ma szuflad, wszystko to są słowa Gdybym ci nie mówił stów. to nie wiedziałbyś, co chcę powiedzieć. Powiedz jakieś słowo... Czy słowo „słońce" jest silne? - N<e. ponieważ jest to lekkie (słońce). - Słowo bić jest silne? - Nie. dosyć silne.
- Dlaczego? - 8o czasami to boli. - To właśnie słowo bić jest silne? Czy to jest silne jak wymawiam słowo „bić" ustami, tylko słowo? - Nie. bo usta nie mogą krzyczeć
- Wypowiedz silne słowo.- Jak koń się rozbiega.
CAM (6 lat): Gdy wypowiadam słowo „biegać", a nie biegnę. Wypowiadam słowo ustami. Czy słowo jest silne? - Tak. - Dlaczego? - Bo się to wymawia. - Jeżeli wypowiem słowo „skakać", to czy to jest silne? - Tak. bo dziewczynki skaczą w gumę.
Ale jasne jest. że przypadki pierwszego stadium, same przez się niczego nie dowodzą. Jest możliwe v/ istocie, że te dzieci mają jakieś, wyobrażenie tego. czym jest słowo, ale nie mają w swoim słowniku żadnego wyrazu na oznaczenia tego
pojęcia - dla nich słowo .słowo" pociągałoby za sobą obecność samej rzeczy. Gdyby tak było. to nasze doświadczenie nie byłoby nic warte. Jest także możliwe. że nie umieliśmy tego wytłumaczyć. Krótko mówiąc, jedynym sposobem, by dowieść. że te dzieci rzeczywiście utożsamiają słowo i rzecz nazywaną, jest pokazanie, że starszym dzieciom udaje się zrozumieć problem, jednakże bez powodzenia w jego rozwiązywaniu. To właśnie pokażą nam zaraz przykłady drugiego stadium.
Drugie stadium jest więc paradoksalne. Z jednej strony, dziecko rozumie problem i w konsekwencji rozróżnia słowo i rzecz nazywaną. Ale. z drugiej strony, rozróżnianie to nie jest wystarczające, by dziecko uniknęło pułapki, którą się na nie zastawia: wpada w nią co chwilę. Oto przykłady:
KRUG (6 lat): Czy słowo jest silne? - Nie. to wcale nic nie robi. - Czy są takie słowa, które mają siłę. czy też nie? - Są takie, które maja siłę. - Jakie słowa? - Słowo jsilny". bo mówi się. że jen silne. - Słowo .słoń' ma siłę? - Tak. bo słoń może nas dźwigać. - Słoń tak. ale tylko słowo? - Nie. to nie jest silne. - Dlaczego? - Bo to nic nie robi. - Co?
- Słowo. - Czy słowo .spać' ma siłę? - Jest słabe, bo kiedy się śpi jest się zmęczonym.
- Słowo .biegać' ma siłę? - Tak. bo jest się silnym.... bo słowo „biegać" jest silne.
AUD (8:8): Czy słowa mają siłę? - Nie. słowa to zupełnie nic. Wcale nie maja sity. nic na nich nie można położyć. - Powiedz jakieś słowo. - „Tapeta". To wcale nie ma siły. bo jak się coś na tym położy, to się rozrywa. Słowo wcale nie ma siły. bo nie można niczego na nim położyć na ziemi. Słowo to jest jak się wymawia. (Słowo) „papier", jeżeli się na nim coś położy, rozdarłby się. - Są słowa, które mają siłę? - Nie. - Powiedz inne słowo. - .Stojak na parasole". To ma siłę. bo można włożyć do tego parasole. (To słowo, jak i słowo .tapeta' zostały wybrane przez Aud. gdyż ma te przedmioty przed oczami w sali) - To do słowa wkłada się parasole? - Nie. - Słowo ma siłę? - Nie. - A dlaczego słowo .tapeta" nie ma siły? - Bo to się rozrywa bardzo łatwo. - To słowo się rozrywa?
- (Śmieje się) Nie. to tapeta. - Słowo .auto' ma siłę? - Słowo wcale nie ma sity. samochód ma siłę (!) - Bardzodobrze. Zrozumiałeś. Powiedz inne słowo, które nte ma siły? - Pajęczyna, ponieważ na niej trzeba kłaść tylko bardzo lekkie rzeczy, bo inaczej porozrywa się. - To słowo się rozrywa? - Nie (śmieje się). - Roztrzepańcze. znów się pomyliłeś! - [śmieje się] Tak. - Powiedz słowo, które nie ma siły. - Drzewa. - To słowo nie ma siły? - Tak. bo nic na nim nie można położyć. - Na czym? - Na drzewach.
Te przykłady są godne uwagi. Krug. a zwłaszcza Aud. dobrze rozumieją problem. Aud na przykład mówi od razu. że słowo .to jest jak się wymawia". Niemniej jednak widać, że równie spontanicznie dorzuca, iż słowo .papier" nie jest silne, bo papier się rozrywa! W takich przypadkach dobrze widać, że branie jednego za drugie, nie jest wyłącznie werbalne, ale wynika z systematycznej trudności w odróżnianiu elementu znaczącego od oznaczanego, albo myśli od rzeczy, o których się myśli.
55