t
jony pracownika jracy i współod-raz umożliwiać będzie to tylko ania, autorytety i" każdy jednak rugich osób lubi ij ów naturalny lianach i w licz-pracy, przynosi . goryczy, roz-k i nauczyciele ć, że ocena jest lennością. Poza a uczniowskich, temu edukacyj-acji ze swoimi
ania zależności iela, konieczno-srujące albo też np. okazję do dpowiedzialno-ązanych z sys-a działaniu „w od przyjętych tych tendencji ustrój szkolny entacja w nau-ędowej rutyny, l przez władze idrowych, pro-»o ingerowania cwe, co robili, działaniu było y, przeceniając dałania regula-iwiedliwiać, to , wobec innej i edukacyjnego ji jest koniecz-
2. przede wszystkim dlatego, że w sposób bardzo enigmatyczny odniesiono się projekcie zmiany Karty Nauczyciela do mechanizmu czy procesu wewnętrznego, który niewątpliwie należy uznać za najważniejszy, tj. do samokontroli i samooceny nauczyciela. Dzisiaj nie jest to już żadne odkrycie, bowiem są to kategorie podstawowe procesy gwarantujące zaistnienie partnerstwa i podmiotowości w relacjach interpersonalnych nauczuczyciel—uczeń. Można sformułować wyraźną tezę, że właściwy będzie tylko taki kierunek zmian w statucie prawnym nauczyciela, który będzie pobudzał -iuczycieła do samokontroli i samooceny, gdyż czynić będzie pracę nauczyciela bardziej :sobistą, podmiotową, nasyconą krytycyzmem, własnym doświadczeniem, z uwzględnieniem preferowanych przez siebie wartości. Sposób, w jaki ma zaistnieć ocena, wg : mjektodawców rozwoju kariery zawodowej nauczyciela, stwarza niebezpieczeństwo, że redzie on prezentował postawę zachowawczą, bierną, będzie zainteresowany przypasowaniem się do oczekiwań władzy, a nie samodzielnym poszukiwaniem, inic-cwaniem nowości. Dlatego by się źle stało, gdyby dyrektorzy podejmowali swoje iziałania kontrolne i oceniając w przeświadczeniu istnienia takich instrumentów kontroli rmcy nauczyciela, które umożliwią poprawną ocenę i pobudzą go do lepszej pracy, krotnym celem kontroli jest nie tylko rozliczenie nauczyciela z wykonywanej pracy, co riczej uruchomienie procesu autokontroli i autooceny2. Tę myśl wypowiedzianą przez pedagoga dobitniej wyraził teoretyk organizacji mówiąc, że podstawowym celem kontroli jest doprowadzenie do stanu, w którym byłaby ona niepotrzebna3. Dodajmy na tym tle, że eżeli ma być obecna w różnego rodzaju mechanizmach organizacyjnych i regulacyjnych jo powinna ona, podobnie jak w każdej jednostce zorganizowanej pełnić dla niej -iaściwe funkcje. Poniższa krytyczna analiza tych funkcji w odniesieniu oceny for-- ułowanej pracy nauczyciela jest, przyznać muszę, samokrytycznym rozliczeniem się : własnych pomysłów i koncepcji, jest próbą krytycznego ujęcia tego teoretycznego praktycznego problemu z pozycji aktualnego stanu wiedzy pedeutologicznej, w krytycznym dyskursie z koncepcjami wcześniejszymi.
FUNKCJE OCENY I MOŻLIWOŚCI ICH REALIZACJI W WARUNKACH AKTUALNYCH
Projektowane przez MEN podniesienie znaczenia okresowej oceny pracy nauczyciela wypływa niewątpliwie z przekonania, że pełni ona istotne i pozytywne funkcje w stosunku do nauczyciela realizującego powinności zawodowe. Przyjmując konwencję tradycyjną wymienia się 4 funkcje przypisywane ocenie: informacyjna, stymulacyjna, korektywna rotacyjna. W jakim stopniu nadzieje i oczekiwania resortu są realne, a w jakim iluzoryczne?
• H. Kwiatkowska: Kontrola i ocena pracy nauczyciela. W: Encyklopedia pedagogiczna, Warszawa 1993, s. 289.
B.R. Kuc: Kontrola w systemie zarządzania. Warszawa 1983, s. 6.
237