Systemy wyborcze
Drugim uniwersalnym standardem prawa wyborczego jest zasada równości. W literaturze akcentuje się jej dwa aspekty. Oznacza ona, że wszystkie glosy są sobie nie tylko formalnie równe, ale w miarę możliwości winny charakteryzować się taką samą silą (materialna równość głosu). Formalnie pojmowana równość prawa wyborczego sprowadza się do stwierdzenia, że wszyscy obywatele dysponują taką samą liczbą głosów. Jednym z przejawów ograniczenia demokratyzmu prawa wyborczego była stosowana w wielu krajach praktyka obdarzania niektórych grup wyborców (zazwyczaj bogatszych i lepiej wykształconych) pewnymi preferencjami w stosunku do pozostałych. Tak np. w Wielkiej Brytanii do 1948 r. istniała możliwość głosowania w trzech okręgach wyborczych: w miejscu zamieszkania, miejscu posiadania nieruchomości oraz miejscu ukończenia uczelni wyższej. Gdy miejsca te pokrywały się, wówczas w jednym okręgu można było oddać dwa lub trzy głosy, w zależności od spełnianych przez wyborcę warunków. Rozwiązanie to nosiło nazwę systemu plu-ralnego głosowania. W ten sposób prawo wyborcze przewidywało i dopuszczało zróżnicowanie wpływu obywateli na obsadę organu przedstawicielskiego. Podobnie jak tzw. system kurialny (zróżnicowanie liczby przedstawicieli wybieranych przez poszczególne grupy obywateli, wyróżniane na podstawie kryterium urodzenia lub majątku), głosowanie pluralne nie jest dzisiaj stosowane w państwach demokratycznych.
Pewnym wyłomem w zasadzie równości jest przewidziana przez niektóre systemy wyborcze zasada obligatoryjnej reprezentacji niektórych mniejszości politycznych. Tak np. przyjęty w 1993 r. system wyborczy Nowej Zelandii rezerwuje pewną liczbę okręgów dla reprezentantów ludności maoryjskiego pochodzenia (co nie przekreśla możliwości ubiegania się przez Maorysów o miejsca winnych okręgach). W Polsce, zgodnie z ordynacją z 1993 r., mniejszości narodowe są zwolnione z obowiązku osiągnięcia 5-procentowego progu wyborczego. Z kolei w Bangladeszu do 300 deputowanych wyłonionych w wyniku międzypartyjnej rywalizacji dokoopto-wywanych jest obowiązkowo 30 kobiet. Rozwiązania te bywają przedmiotem krytyki prowadzonej w imię konieczności respektowania zasady równości jako wymogu demokratyzmu prawa wyborczego (co ciekawe, na równość powołują się głównie ugrupowania prawicowe, dla których wartość ta ma na ogół mniejsze znaczenie).
Jeszcze inny przykład zastosowania zasady równości odnajdujemy w konstytucji Libanu. Zgodnie ze stanowiącą jej integralną część Narodową Kartą Pojednania, miejsca w parlamencie (Majlis al-Nuwab) rozdzielane są po połowie między chrześcijan i muzułmanów, z zachowaniem zasady proporcjonalności dla poszczególnych sekt w ramach obu dominujących wyznań. Mianowicie na ogólną liczbę 128 miejsc,
217