Już gorące słońce buzie nam rozgrzewa. Ptaki z gniazdek wyfrunęły i śpiewają w drzewach.
Na polanie w łesie wielkie poruszenie — na świat przyszły małe sarny i jelenie.
Maki się czerwienią a złocienie — złocą. Robaczki świetliki świecą letnią nocą.
Cały świat niebawem w leśnej ciszy zaśnie, lecz mnie to nie dziwi, bo to czerwiec właśnie.
Ewa Sujecka
Odkrywam świat dinozaurów razem z tatusiem Wakacyjne wędrówki
110